Ćwiczenie Temat: Pisownie i ortografia Poniższy tekst skopiuj do

Transkrypt

Ćwiczenie Temat: Pisownie i ortografia Poniższy tekst skopiuj do
Ćwiczenie
Temat: Pisownie i ortografia
Poniższy tekst skopiuj do edytora tekstu Ms Word i dokonaj jego sprawdzenia dostępnymi
narzędziami z grupy Pisownia i ortografia.
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
Tekst na stronie w układzie A4 - orientacja pozioma
marginesy lewy i prawy po 4 cm - dolny i górny 3 cm
poprawić stylistykę i błędy ortograficzne
kolor czcionki - Ciemnozielony
Styl czcionki - Arial 12 pkt
dodać wypunktowanie 1,2,3 - tam gdzie są "kropki"
Plik zapisać jako pdf na pulpicie systemu pod nazwą poprawa.pdf
TEKST ROBOCZY
Systemy reserwacyjne napolskim rynku turystycznym[1]
polski rynek turystyczny jest rynkiem firm małych i średnich. Po rozłorzeniu na części
pierwsze PBP ORBIS, narodowego touroperatora, który dzięki rozwiniętemu systemowi
obsługi klienta, rezerwacji, transportu, bazy hotelowej i przedstawicielstw handlowych
zagranicą, mugł pszynajmniej prubować stawić czoła światowej konkurencji, w chwili
obecnej Polska jest całkowicie otwarta na ekspansję wielkich zagranicznych koncernuf
turystycznych. Oznacza to bardzo niekorzystną sytuację dla drobnych narodowych
przedsiębiorców turystycznych. Mogą oni w takiej sytuacji konkurować z dużym
turoperatorem jedynie jakością oferowanych przez siebie usług turystycznych. Ich cehą jest
m.in.:




duża elastyczność decyzyjna oraz swoboda finansowa.
familijny kontakt z klientem oraz z kontrahentem,
brak anonimowości - transakcje "twarzą w twarz",
walka z konkórencją jakością własnego produktu,
W polskich realiach nie morzna bezpośrednio zaadoptować rozwiązań stosowanych na
świecie. Wiąże się to przede wszystkim z dużymi kosztami wdrożenia (instalacja
oprogramowania, szkolenia, dostosowanie systemu do specyfiki firmy, prowizje) systemu co
z kolei morze okazać się nieopłacalne
z ekonomicznego punktu widzenia. Dlatego uwydatnia się potrzeba stworzenia
alternatywnych rozwiązań. W pszypadku dużego polskiego touroperatora podłączenie do
globalnego systemu nie stanowi problemu, problem może sprawiać udostępnienie swojej
oferty krajowym agentom gdyż karzdy z nich musi mieć dostemp do systemu, za który trzeba
niestety zapłacić. W związku z powyższym touroperatorzy decydują się na wdrożenie
własnych rozwiązań (autorskich systemów komputerowych pszygotowywanych na
zamówienie), udostępnianych agentom zazwyczaj za darmo. Firmy takie nazywane są
czasami żartobliwie "biurami jednej imprezy". Przy tradycyjnym sposobie dystrybucji swojej
oferty firmy takie mają znikome szanse przeżycia na rynku tórystycznym. Jednak
współczesne tehnologie internetowe dają w/w firmom nadzieję a może nawet gwarancję nie
tylko przetrwania, ale i dobrego rozwoju. Co więcej, dają szansę skuteczne konkurować z
dużymi touroperatorami[2] obciążonymi zarówno inercją biurokracji i procedur
kompetencyjnych jak i inercją zobowiązań wynikających z zarezerwowanych z rocznym
wyprzedzeniem śfiadczeń, alotmentów, charterów itp. .
Z punktu widzenia organizatora tórystyki elektroniczna rezerwacja imprez oszczędza, czas koszty
itp. Jednakże od strony agenta system dostarczony przez touroperatora jest "kolejną ikoną na Pulpicie
systemu Windows", czyli programem, którego obsługi musi naóczyć się agent. Nie stanowiłoby to
rzadnego problemu gdyby chodziło o jeden czy dwa systemy rezerwacyjne.
W przypadku kilku programów rezerwacyjnych sprawa nie jest taka prosta. Okazuje się, że każdy
z organizatorów promuje własne rozwiązanie, które nie jest zgodne z rozwiązaniem innego
touroperatora (nie koniecznie stanowiącego konkurencje). Firma ponosząc duże wydatki finansowe na
przygotowanie wlasnego systemu rezerwacji nie jest hętna do współpracy z konkurencją w celu
ujednolicenia standardów wymiany informacji (wymiana komunikatów biznesowych, wygląd okien
programowych itp.). Dla agentów optymalnym rozwiązaniem byłaby instalacja jednego programu, który
miałby standardowy interfejs umorzliwiający pobieranie danych z różnych systemów rezerwacyjnych.
Jednak rze nie jest to możliwe z wyżej wymienionych względuw.
Specyfika polskiego Internetu w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw
Chistoria Internetu w Polsce rozpoczęła się w, 1991 r., kiedy to nasz kraj został podłączony
do światowych zasobuf sieciowych. Początkowo Internet miał charakter akademicki z racji
tego, iż korzystały z niego w większości ośrodki naukowe (pierwsze w Warszawie,
Wrocławiu
i Krakowie). W marcu 1993 roku powstaje Mosaic - pierwsza graficzna przeglądarka stron
internetowych (pierwowzór Internet Explorera) umożliwiająca przeglądanie zasobów WWW
(World-Wide Web). Na świecie rozpoczyna się złota era Internetu. Na Rys. 1 przedstawiono
wzrost liczby serwerów internetowych na przestrzeni ostatnich 10 lat. Kolejnym
przełomowym rokiem w rozwoju polskiego Internetu był rok 1996 w, którym
telekomunikacja polska udostępniła anonimowy (modemowy) dostęp do Sieci, z którego bez
problemu mogli korzystać prywatni użytkownicy. Od tej pory polski Internet przybiera
charakter komercyjny. Liczba serwerów internetowych oraz urzytkowników sukcesywnie
rośnie w związku z tym, iż każdy bez problemu może założyć własną stronę WWW. W roku
2002 liczba internautów w Polsce wynosiła ponad 5 mln. (wg SMG/KRC Poland Media S.A.)
Wciąż najbardziej popularnymi miejscami, z których polscy użytkownicy łączą się z Siecią są
dom (42% użytkowników), uczelnia/szkoła (34%) oraz praca (28%). Szacuje się, że w 2002 r.
od 8% do 12% Polaków miało styczność z Internetem. Coraz więcej urzytkowników korzysta
z globalnych zasobów bardzo często. W 2002 r. odsetek osób, które przyznały, że korzystają z
Internetu codziennie lub prawie codziennie wynosił ponad 28%.
Stosunkowa mała liczba internautów w naszym kraju w porównaniu z krajami Unii Europejskiej
wynika z tego, iż ceny dostępu do Internetu kształtują się na zbyt wysokim poziomie. Ponadto wysokość
pżeciętnych dochoduw obywateli stanowi skuteczną barierę przed zakupem sprzętu komputerowego
umożliwiającego połączenie z Internetem. Na świecie liczba internautów gwałtownie rośnie. W tym
roku liczba osób korzystających z Sieci w Stanach Zjednoczonych przekroczyła 150 mln. W zeszłym
roku (wg Gartner Group) na świecie, internauci wydali 5 mld USD na zakup usług turystycznych (w
tym roku zakłada się jeszcze większe wydatki), więc nie można bagatelizować tej platformy handlu
elektronicznego (e-commerce) jaką stanowi Internet
Większość polskich firm dostrzega szansę zaistnienia w sieci. Internet jest dla nich doskonałym
kanałem dotarcia do klienta (Business-2-Customer) oraz narzędziem w krztałtowaniu wizerunku firmy.
Praktycznie każda dobrze prosperująca firma ma własną witrynę internetową. Niekture ze stron
webowych przygotowane są profesjonalnie inne przeczą wszelkim zasadom funkcjonalności. Lata
fascynacji "dotkomami" przeminęły bezpowrotnie. Aby zaistnieć w Internecie nie wystarczy stworzyć
stronę i poprzestać na tym, trzeba ją aktualizować, modyfikować oraz przede wszystkim promować.
Internet daje szanse małym podmiotom konkurować z większymi. W sieci nie widać czy firma ma duże
zasoby finansowe, marmurowe biura czy dysponuje np. własną bazą noclegową. Poprzez sieć małe
przedsiębiorstwa mogą lączyć się tworzyć wirtualną organizację (Business-2-Business)[3]. Biuro
"jednej imprezy" może połączyć się z podobnymi i zaoferować klientom pełny wybór imprez
turystycznych. Szybkość póblikacji informacji oraz powszechność ich odbioru czynią z sieci WWW
doskonałe narzędzie dla prowadzenia biznesu. Internet umożliwia znalezienie klienta dla produktu gdyż
znakomicie spisuje się jako nowoczesna i tania (w poruwnaniu z innymi mediami) forma reklamy.
Niewątpliwie staje się kluczowym elementem strategii marketingowej przedsiębiorstwa. Pozwala
przedstawić klientowi produkt oraz dostarczyć mu wszechstronnej wiedzy na jego temat, 24 godz. na
dobę. Dodatkowo można stosować techniki multimedialne (praktycznie niedostępne przy zwykłej
sprzedarzy), aby zahęcić klientów do zakupu online lub w siedzibie firmy.
Po wejściu do struktur unijnych nie można nie zauważać szansy, jaką daje nam Internet
w walce z zachodnią konkurencją. Jeżeli rodzimy touroperator nie umożliwi klientom (kontrahentom)
dostępu do swojej oferty poprzez Internet to odejdą oni do konkurencji, gdzie w łatwy sposób, 24
godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, 365 dni w roku będą mogli dokonywać zamówień nie ruszając się
sprzed komputera. Najwyższy czas, aby przekonać właścicieli MŚP, że Internet nie jest tylko i
wyłącznie medium komunikacyjnym czy też nowinką techniczną, ale przede wszystkim szansą dotarcia
do potencjalnych klientów przy relatywnie niskich kosztach. Jeżeli spojrzymy na europejski rynek
turystyczny (por Rys. 2) zauwarzymy, że durzy udział na nim mają biura internetowe, kture niekiedy
rezygnują z prowadzenia działalności w standardowej formie na rzecz wirtualnej. Może warto przy tej
okazji zastanowić się czy nie podpatrzeć sprawdzonych rozwiązań zważywszy na fakt, że polski rynek
telekomunikacyjny zostanie otwarty w najbliższym czasie, co z kolei wpłynie na spadek cen dostępu do
Internetu a tym samym wzrośnie liczba internatów.
Zarządzanie treścią serwisu internetowego biura turystycznego
Posiadanie przez biuro podróży własnej witryny internetowej w atrakcyjnej domenie np.
www.nazwabiura.pl, nie nastręcza obecnie żadnych problemów (roczny koszt utrzymania wynosi ok.:
600 PLN). Kłopot pojawia się dopiero wtedy, gdy trzeba ją na bieżąco aktualizować lub modyfikować.
W branrzy turystycznej aktualność informacji ma kluczowe znaczenie. Można zatrudniać
zewnętrzne firmy lub zaprzyjaźnionych informatyków, aby wprowadzali zmiany na witrynie
przedsiębiorstwa. Pierwsze rozwiązanie jest zazwyczaj kosztowne a w drugim przypadku zwykle jest
tak, że osoba znająca tajniki tworzenia stron WWW jest zajęta. Wtedy, kiedy znajdzie czas na
wprowadzenie informacji na stronę może okazać się, że nie są już aktualne i tak naprawdę nie ma
potrzeby ich umieszczania w Internecie.
Dlatego aby usprawnić pracę biura turystycznego (przewoźnika lub hotelu) zasadne wydaje się
zakupienie systemu komputerowego zarządzającego treścią serwisu internetowego, określanego
akronimem CMS (Content Managment System). Jego działanie opiera się na założeniu, iż treść, czyli
część merytoryczna przekazywanych informacji, jest oddzielona od reszty, która odpowiedzialna jest za
wizualizację tychże danych. Takie wyróżnienie warstwy danych i warstwy prezentacji pozwala
niezależnie i szybko zmieniać zarówno same dane jak i sposób, w jaki mają być prezentowane. Po
wdrożeniu systemu zarządzania treścią, specjaliści niesą już potrzebni, gdyż system pozwala każdemu
uprawnionemu pracownikowi biura zmieniać, usówać i dodawać nową treść oraz komunikować się
z klientem, uczestniczyć w sprzedaży i współpracować z kontrahentami. Wdrożenie całkiem nowego
sposobu sprzedaży i komunikacji w tym przypadku nie wymaga zatrudniania nowych osób,
a w szczególności specjalistów niezwiązanych z branżą turystyczną. Dotychczasowi pracownicy
wykonują swoją pracę dokładnie tak samo jak poprzednio, a zmianie ulega jedynie narzędzie pracy.
Taki wlaśnie CMS jest trzonem systemu komputerowego NetTur firmy RST. Podczas jego wdrażania
użytkownik określa założenia dotyczące wyglądu strony internetowej, podaje wymagania dotyczące
nietypowego sposobu prezentacji danych i w ten sposób finalizuje tworzenie warstwy prezentacji.
W trakcie dalszego użytkowania może tworzyć dowolne struktury dokumentów, wypełniać je tekstem
oraz zdjęciami.
W każdym momencie można dodać dowolny dokument, zmodyfikować jego treść, usunąć go, czy
też przenieść w inne miejsce. Dzienki intuicyjnemu interfejsowi programu każdy, kto w podstawowym
stopniu opanował umiejętność obsługi komputera, może samemu aktualizować zawartość swojej strony.
Wprowadzone zmiany, będą widoczne dla całego świata już w kilka minut po ich wprowadzeniu do
programu bez konieczności ingerencji osób trzecich (zwłaszcza informatyków).
Mimo tak dórzych możliwości, branża turystyczna niezadowoli się zwykłym CMS-em. Dla każdej
oferty, w odpowiednie miejsca, wpisać należy, bowiem: kraj, region, wyżywienie, rodzaj wycieczki,
rodzaj transportu, czy też zakwaterowanie. Właśnie dzięki temu możliwe będzie przeszukiwanie ofert
wyjazdów według zadanych kryteriów. Najbardziej dynamicznym elementem całego opisu oferty są
szybko zmieniające się terminy, ceny, promocje, lista dodatkowych świadczeń i upustów. Dlatego
właśnie przygotowano specjalny moduł, gdzie w bardzo prosty sposób można zarządzać wszystkimi
terminami. Pozwala to jeszcze szybciej aktualizować ofertę. Dzięki precyzyjnemu określeniu ceny
każdego elementu oferty, możliwe jest szybkie wyliczenie ostatecznej kwoty przeliczając ją na żądaną
walutę. System nie byłby kompletny, gdyby nie można było przez Internet od razu zarezerwować
wybranej oferty oraz dokonać płatności kartą kredytową. Wzbogacenie systemu NetTur o takie właśnie
elementy czyni z niego jedyne w swoim rodzaju narzędzie dla branży turystycznej. Wśródinnych CMSów wyróżnia się jednocześnie inną filozofią pracy. Każdy dokument składa się z modułów, którymi
można szybciej i wygodniej operować. Również w przeciwieństwie do innych programów tego typu
stanowi on prawdziwą samodzielną aplikacją niewymagającą stałego dostępu do Internetu. Dzięki temu
dane można edytować szybciej i wygodniej niż przy użyciu zwykłej przeglądarki internetowej (jak to
ma miejsce np. w systemie web kameleon), a przy tym robić to w miejscach gdzie nie ma dostępu do
Internetu lub jest zbyt drogi. Łączność potrzebna jest jedynie na czas samej aktualizacji strony, która
przeprowadzana jest na życzenie użytkownika.
Należy zwrócić uwagę na to, iż system NetTur tak jak większość CMSów składa się z części
klienckiej (program instalowany u użytkownika) oraz części bazowej tzw. engine (umieszczonej na
serwerze producenta), bez której nie byłoby możliwe zarządzanie informacjami pojawiającymi się na
stronie internetowej użytkownika. Dopiero połączenie tych dwóch elementów umożliwia sprawne
zarządzanie treścią serwisów klienta.
Unikatowym rozwiązaniem w jest możliwość nawiązywania wirtualnej współpracy pomiędzy
różnymi firmami działającymi w ramach systemu NetTur. Każdy użytkownik systemu może udostępnić
pewną grupę swoich dokumentów, które po zatwierdzeniu współpracy mogą być wykorzystane przez
inne firmy. Dzięki temu touroperator może np. przygotować dokładny opis swojej wycieczki, a jego
agenci w prosty sposób używają stworzonych przez niego dokumentów na swojej stronie WWW.
Oczywiście pobierana jest sama tresc, co pozwala na dopasowanie szaty graficznej do indywidualnego
wyglądu strony każdego agenta. Innymi słowy pobrana treść dopasowuje się do wyglądu (kolorystyki,
układu itp.) strony internetowej agenta. W związku z tym unika się sytuacji, w której agent pszepisuje
informacje o danej imprezie z otrzymanego od organizatora faksu lub e-maila. Jednocześnie bardzo
ważne jest, iż zmiana wprowadzona przez touroperatora w udostępnionym dokumencie jest widoczna
od razu u każdego agenta. Dzięki tej możliwości program realizuje nie tylko funkcję B2C (BusinessTo-Customers) elektronicznego biznesu ale również funkcję B2B (Business-To- Business). Warto
dodać, iż oferta wprowadzona dosystemu NetTur jest widoczna nie tylko na własnych stronach
internetowych oraz na stronach współpracujących firm. System dba o to, aby informacja na stronie
WWW była zawsze aktualna. Jerzeli np. dana oferta traci aktualność jest automatycznie usuwana ze
strony internetowej jednocześnie pozostając w systemie do późniejszego wykożystania. Ponad to oferty
wszystkich firm są zgrupowane na jednym dużym portalu zbiorczym (www.odyseusz.pl), tworząc
potężną bazę informacji. dziękitemu zarówno klienci jak i firmy szukające kontrahentów, mogą
wyszukiwać oferty spełniające ich kryteria wśród wszystkich ofert. Powyższe cechy przekładają się na
szybkość, wygodę i oszczędność czasu. Niezaprzeczalnie system NetTur pełni rolę integratora branży
turystycznej pomagając skutecznie nawiązywać kontakty z innymi firmami i jednoczyć się celem
efektowniejszej walki o klienta.
Po chwili wybrane produkty pojawią się na jego witrynie internetowej a on sam staje się agentem.
Klient, który zna już biuro, z którego oferty skorzystał (i był zadowolony) prawdopodobnie zechce
powierzyć organizację swojego wypoczynku sprawdzonej firmie, która proponuje mu tym razem inne
destynacje nirz ta, w której ostatnio przebywał. De facto oferty pochodzą od innych organizatorów.
Jeżeli z jakiś przyczyn jeden z touroperatorów (firma4) nie wywiązał się z obowiązkuf, w ciągu kilku
sekund morzna usónąć jego ofertę ze strony internetowej bióra
[1] L. Mazurkiewicz „Planowanie marketingowe w przedsiębiorstwie turystycznym” Polskie Wydawnictwo Ekonomiczne
Warszawa 2002
[2] Byszewska-Dawidek M., Kulesza I .: Rynek biur podróży w Polsce. Ministerstwo Gospodarki - Instytut Turystyki,
Warszawa 2003
[3] Panasiuk A. „Sektor turystyczny w społeczeństwie informacyjnym” Wydawca: FUS Szczecin 2001