Podhalańczycy w swoim środowisku naturalnym

Transkrypt

Podhalańczycy w swoim środowisku naturalnym
31.I.2013
Podhalańczycy w swoim środowisku naturalnym
Śnieg, teren lesisty i otoczenie gór to warunki szczególne, jakie panują w okresie zimowym w Ośrodku Szkolenia
Górskiego w Trzciańcu, gdzie swoje dwutygodniowe szkolenie rozpoczęli żołnierze 5. batalionu strzelców
podhalańskich z Przemyśla.
Położony u podnóża Bieszczadów Ośrodek Szkolenia Górskiego w Trzciańcu na pierwszy rzut oka nie
wygląda imponująco - opuszczone budynki, staw, lasy, wzgórza i kilka utwardzonych dróg. Daje on
jednak duże możliwości szkoleniowe, nie tylko podhalańczykom 21. Brygady Strzelców Podhalańskich.
Można w nim zarówno szkolić się z taktyki z wykorzystaniem transporterów opancerzonych, jazdy na
nartach, elementów survivalu, walki w terenie zurbanizowanym z użyciem zbiorników wodnych, czyli do
wszelkich działań w warunkach szczególnych.
Z końcem stycznia 2013 roku swoje zimowe szkolenie poligonowe w Trzciańcu rozpoczęły trzy
pododdziały 5. bsp, dowodzone przez ppłk. Dariusza Czekaja, 2 i 4 kompania zmechanizowana oraz
kompania wsparcia.
Pierwszy tydzień szkolenia dla 4 kompanii to przede wszystkim zajęcia taktyczne przygotowujące
pododdział do certyfikacji. „Głównym zadaniem, jakie stoi przed kompanią podczas szkolenia jest jej
przygotowanie do działania w ekstremalnych warunkach, czyli w tym przypadku w warunkach zimowych
i górskich, na co pozwala nam ośrodek” – powiedział dowódca 4. kz kpt. Grzegorz Maj. „Ćwiczymy
również elementy wsparcia „Call for fire” we współdziałaniu z kompanią wsparcia. Aktualnie kompania
wykonała marsz, po wcześniejszym ogłoszeniu alarmu i zajęliśmy wyznaczony rejon, przygotowując się
do wykonania kolejnych zadań”.
Pododdział na czas szkolenia dodatkowo wzmocniono sekcją strzelców wyborowych.
2 kompania zmechanizowana na jednym ze wzgórz szkoli się z użyciem nart. Żołnierze maszerują na
nartach ski-turowych zajmując kolejne rejony. Szkolą się również z wykorzystaniem karabinków ASG,
będących na wyposażeniu jednostki. Karabinek ten pozwala w prosty sposób ocenić zarówno
umiejętności taktyczne jak i celność prowadzonego ognia na małą odległość. Drużyna, działająca jako
Strona 1
patrol, doskonali swe umiejętności w odpieraniu ataków grup dywersyjnych przeciwnika. Ciekawie
również wygląda wykonywanie ukryć oraz maskowanie w warunkach zimowych z użyciem śniegu i lodu.
„Żołnierze dodatkowo wyposażeni są w zimowe „maskałaty”, które w połączeniu z odpowiednią techniką
zimowego kamuflażu sprawiają, że są prawie niewidoczni. Dzięki temu uczymy się elementów skrytego
podejścia, jak też wykorzystania podręcznych środków do maskowania w najlepszy sposób” –dodaje
dowódca 2. kz kpt. Tomasz Mika.
Szkolenie pododdziałów 5 batalionu potrwa do 8 lutego br. Pozwala ono na realizację zadań w
warunkach szczególnych, do czego m.in. podhalańczycy są przeznaczeni.
Tekst i zdjęcia kpt. Konrad Radzik
Strona 2

Podobne dokumenty