LEGIONOWSKI ŚPIEWNIK POWSTAŃCZY

Transkrypt

LEGIONOWSKI ŚPIEWNIK POWSTAŃCZY
LEGIONOWSKI ŚPIEWNIK POWSTAŃCZY
Legionowo 2014
Druk śpiewnika współfinansowany przez Urząd Miasta Legionowo.
Szanowni Państwo,
Piosenki są nieodłącznym elementem pamięci o Powstaniu Warszawskim.
Prawdopodobnie każdy z nas zna przynajmniej jedną z nich. To właśnie one
zagrzewały powstańców do walki, a dziś pokazują nam radość pierwszych dni
Powstania oraz cierpienie i ofiary kolejnych.
Pierwszymi powstańczymi piosenkami były utwory, które powstały jeszcze przed
Powstaniem, ale dla nas już zawsze będą się kojarzyły z sierpniowymi dniami 1944
roku. Wśród piosenek powstałych w trakcie Powstania znajdziemy zarówno teksty
i melodie wesołe, jak i te pokazujące tragedie całego miasta i konkretnych postaci.
Takie to były dni – dni, w których radość z odzyskania wolności mieszała się ze
łzami.
Dla nas, legionowskich harcerzy, dzień 1 sierpnia zawsze jest dniem szczególnym.
Pamiętamy bowiem o tym, że Powstanie Warszawskie to również wielu
Legionowian walczących w Warszawie oraz tych kilka dni, w których Legionowo
jako jedyne obok Warszawy stanęło do otwartej walki z okupantem. Walki,
w której to właśnie legionowskie Szare Szeregi zapisały piękną kartę. Dziś – obok
spotkań z uczestnikami tamtych wydarzeń – to właśnie piosenki przekazują nam
emocje tamtych dni.
phm. Grzegorz Kaszuba
Komendant Hufca Legionowo
PAŁACYK MICHLA
Autor słów i muzyki:
Józef Szczepański ps. "Ziutek"
Pałacyk Michla, Żytnia, Wola,
Czuwaj wiaro i wytężaj słuch...
bronią jej chłopcy od „Parasola”,
choć na „tygrysy” mają visy —
Wiara się bije, wiara śpiewa,
to warszawiaki, fajne chłopaki — są!
szkopy się złoszczą, krew ich zalewa,
różnych sposobów się imają,
Czuwaj wiaro i wytężaj słuch,
co chwila „szafę” nam posuwają — hej!
pręż swój młody duch, pracując za dwóch!
Czuwaj wiaro i wytężaj słuch,
Czuwaj wiaro i wytężaj słuch...
pręż swój młody duch, jak stal!
Lecz na nic „szafa” i granaty,
Każdy chłopaczek chce być ranny...
za każdym razem dostają baty
sanitariuszki — morowe panny,
i co dzień się przybliża chwila,
i gdy cię kula trafi jaka,
że zwyciężymy! I do cywila — hej!
poprosisz pannę — da ci buziaka — hej!
Czuwaj wiaro i wytężaj słuch...
Czuwaj wiaro i wytężaj słuch..
Z tyłu za linią dekowniki,
intendentura, różne umrzyki,
gotują zupę, czarną kawę —
i tym sposobem walczą za sprawę — hej!
Czuwaj wiaro i wytężaj słuch...
Za to dowództwo jest morowe,
bo w pierwszej linii nadstawia głowę,
a najmorowszy z przełożonych,
to jest nasz „Miecio” w kółko golony — hej!
4
DESZCZ JESIENNY
Autor słów i muzyki:
Marian Matuszkiewicz
Deszcz, jesienny deszcz,
Może jednak Bóg
Smutne pieśni gra,
Da, że wrócisz znów,
Mokną na nim karabiny,
Będziesz tulił ciemną główkę!
Hełmy kryje rdza.
Miłej twej do snu.
Nieś po błocie w dal,
W zapłakany świat,
Przemoczone pod plecakiem
Osiemnaście lat.
Gdzieś daleko stąd,
Noc zapada znów,
Ciemna główka twej dziewczyny
Chyli się do snu.
Może właśnie dziś
Patrzy w mroczną mgłę
I modlitwą prosi Boga,
By zachował cię.
Deszcz, jesienny deszcz,
Bębni w hełmu stal,
Idziesz, młody żołnierzyku
Gdzieś w nieznaną dal.
5
SANITARIUSZKA „MAŁGORZATKA”
Autor słów: Miroslaw Jezierski
Autor muzyki: Jan Krzysztof Markowski
Przed akcją była skromną panną,
Czytała głośno komunikat,
Mieszkała gdzieś w Alei Róż,
A w dali głucho walił piat(2).
Miała mieszkanko z dużą wanną,
Pieska pinczerka, no i już.
Tak jakoś dziwnie się złożyło,
Że choć nie miałem żadnych szans.
I pantofelki na koturnach
Niespodziewanie przyszła miłość,
I to, i owo, względnie, lub,
Jak amunicja do pe-panc.
Trochę przekorna i czupurna
I tylko „Mewa”, albo „Klub”.
Idylla trwałaby do końca,
Lecz jeden szczegół zgubił mnie,
Na plażę biegła wczesnym rankiem,
Dziś z innym chodzi po Odyńca,
Aby opalić wierzch i spód,
Bo on ma stena, a ja nie.
Dzisiaj opala się junakiem
I razem z nami wcina miód.
Sanitariuszko „Małgorzatko”,
Jakże twe serce zdobyć mam,
Sanitariuszka „Małgorzatka”
Choć sprawa wcale nie jest gładka,
To najpiękniejsza jaką znam,
Już jeden sposób dobry znam:
Na pierwszej linii do ostatka
Od „Wróbla” dziś pożyczę visa
Promienny uśmiech niesie nam.
I gdy zapadnie ciemny mrok,
A gdy nadarzy ci się gratka,
Pójdę na szosę po „tygrysa” —
Że cię postrzelą w prawy but,
W ręce Małgosi oddam go
To cię opatrzy „Małgorzatka”
Słodsza niż przydziałowy miód.
Ta „Małgorzatka” to unikat;
Gdym na Pilicką dzisiaj wpadł
6
CHŁOPCY SILNI JAK STAL
Autor słów: Szczepański Józef
Autor muzyki: Pokrass Dymitr
Chłopcy silni jak stal,
A gdy miną już dni
oczy patrzą się w dal,
walki, szturmów i krwi,
nic nie znaczy nam wojny pożoga.
bratni legion gdy wreszcie powróci,
Hej, sokoli nasz wzrok,
pójdzie wiara gromad
w marszu sprężysty krok
i pogarda dla śmierci i wroga.
Alejami z paradą
Gotuj broń, naprzód marsz, ku zwycięstwu! i tę piosnkę szturmową zanuci.
W górę skroń! Orzeł nasz lot swój wzbił.
Panien rój, kwiatków rój i sztandary
/Chłopcy silni jak stal,
Równy krok, śmiały wzrok, bruk aż drży.
oczy patrzą się w dal.
Hej, do walki nie zbraknie nam sił!/bis
Alejami z paradą
będziem szli defiladą
Godłem nam biały ptak,
w wolną Polskę,
a „Parasol” — to znak,
co wstała z naszej krwi
naszym hasłem piosenka szturmowa.
.
Pośród kul, huku dział
oddział stoi jak stał,
choć poległa już chłopców połowa.
Dziś padł on, jutro ja, śmierć nie pyta...
Gotuj broń! — Krew ci gra boju zew.
/Chłopcy silni jak stal,
oczy patrzą się w dal,
a na ustach szturmowy nasz śpiew./bis
7
DOROTA
Autor słów i muzyki: Dargiel Jerzy
Kiedy drogą szła piechota,
To z uśmiechem swym Dorota
Otworzyła ścieżaj wrota,
W pierwszej czwórce poszła w świat.
I jak stoi gdzieś w żołnierskiej
Starodawnej tej piosence,
To dziewczęce swoje serce
W Agrikoli dała nam.
Bo Dorota roześmiana
Ma dla wszystkich jasny wzrok,
Przed Dorotą rozkochaną
Wiara daje równy krok.
Przed Dorotą, przed Dorotą(2)
Baczność i na prawo patrz!
A gdy skinie główką złotą,
W piekło, w ogień za nią skacz!
Agrikoli stromą drogą,
Oko w oko stając z wrogiem,
Dziś szeregi idą młode,
By Ojczyźnie służyć krwią.
Od pomnika króla Jana(3)
Idzie nasza wiara szara,
Śpiewa w wieczór, śpiewa z rana
O Dorocie piosnkę swą.
Bo Dorota roześmiana...
8
HEJ, CHŁOPCY, BAGNET NA BROŃ
Autor słów i muzyki: Krahelska Krystyna Irena
Hej, chłopcy, bagnet na broń!
Długa droga, daleka, przed nami,
Mocne serca, a w ręku karabin,
Granaty w dłoniach i bagnet na broni.
Jasny świt się roztoczy, wiatr owieje nam oczy
I odetchnąć da płucom i rozgorzeć da krwi,
I piosenkę, jak tęczę, nad nami roztoczy
W równym rytmie marsza: raz, dwa, trzy...
Hej, chłopcy, bagnet na broń!
Długa droga, daleka, przed nami trud i znój,
Po zwycięstwo my, młodzi, idziemy na bój,
Granaty w dłoniach i bagnet na broni.
Ciemna noc się nad nami, roziskrzyła gwiazdami,
Białe wstęgi dróg w pyle, długie noce i dni,
Nowa Polska, Zwycięska, jest w nas i przed nami
W równym rytmie marsza: raz, dwa, trzy...
Hej, chłopcy, bagnet na broń!
Bo kto wie, czy to jutro, pojutrze, czy dziś
Przyjdzie rozkaz, że już, że już trzeba nam iść…
Granaty w dłoniach i bagnet na broni!
9
MARSZ MOKOTOWA
Autor słów: Jezierski Miroslaw
Autor muzyki: Markowski Jan Krzysztof
Nie grają nam surmy bojowe
Ten pierwszy marsz ma dziwną moc,
I werble do szturmu nie warczą,
Tak w piersiach gra, aż braknie tchu,
Nam przecież te noce sierpniowe
Czy słońca żar, czy chłodna noc,
I prężne ramiona wystarczą.
Prowadzi nas pod ogniem z luf.
Niech płynie piosenka z barykad
Ten pierwszy marsz niech dzień po dniu,
Wśród bloków, zaułków, ogrodów,
W poszumie drzew i w sercach drży,
Z chłopcami niech idzie na wypad,
Bez próżnych skarg i zbędnych słów,
Pod rękę, przez cały Mokotów.
To nasza krew i czyjeś łzy
Ten pierwszy marsz ma dziwną moc,
Tak w piersiach gra, aż braknie tchu,
Czy słońca żar, czy chłodna noc,
Prowadzi nas pod ogniem z luf.
Ten pierwszy marsz to właśnie zew,
Niech brzmi i trwa przy huku dział,
Batalion gdzieś rozpoczął szturm,
Spłynęła łza i pierwszy strzał!
Niech wiatr ją poniesie do miasta,
Jak żagiew płonącą i krwawą,
Niech w górze zawiśnie na gwiazdach,
Czy słyszysz, płonąca Warszawo?
Niech zabrzmi w uliczkach znajomych,
W Alejach, gdzie bzy już nie kwitną,
Gdzie w twierdze zmieniły się domy
A serca z zapału nie stygną!
10
WARSZAWSKIE DZIECI
Autor słów: Dobrowolski Stanisław Ryszard
Autor muzyki: Panufnik Andrzej
Nie złamie wolnych żadna klęska,
Warszawskie dzieci, pójdziemy w bój..
Nie strwoży śmiałych żaden trud —
Pójdziemy razem do zwycięstwa,
Gdy ramię w ramię stanie lud.
Warszawskie dzieci, pójdziemy w bój,
Za każdy kamień Twój, Stolico, damy krew!
Warszawskie dzieci, pójdziemy w bój,
Gdy padnie rozkaz Twój, poniesieni wrogom gniew!
Powiśle, Wola i Mokotów,
Ulica każda, każdy dom —
Gdy padnie pierwszy strzał, bądź gotów,
Jak w ręku Boga złoty grom.
Warszawskie dzieci, pójdziemy w bój...
Od piły, dłuta, młota, kielni —
Stolico, synów swoich sław,
Że stoją wraz przy Tobie wierni
Na straży Twych żelaznych praw.
Warszawskie dzieci, pójdziemy w bój...
Poległym chwała, wolność żywym,
Niech płynie w niebo dumny śpiew,
Wierzymy, że nam Sprawiedliwy,
Odpłaci za przelaną krew.
11
SERCE W PLECAKU
Autor słów i muzyki: Zieliński Michał
Z piersi młodej się wyrwało,
W wielkim bólu i rozterce
I za wojskiem poleciało,
Zakochane czyjeś serce.
Żołnierz drogą maszerował,
Nad serduszkiem się użalił,
Więc je do plecaka schował
I pomaszerował dalej.
Tę piosenkę, tę jedyną,
Śpiewam dla ciebie dziewczyno,
Może także jest w rozterce
Zakochane twoje serce.
Może beznadziejnie kochasz
I po nocach tęsknisz, szlochasz?
Tę piosenkę, tę jedyną,
Śpiewam dla ciebie dziewczyno.
Poszedł żołnierz na wojenkę
Poprzez góry, lasy, pola
Z śmiercią razem szedł pod rękę,
Taka jest żołnierska dola.
I choć go trapiły wielce,
Kule, gdy szedł do ataku,
Żołnierz śmiał się, bo w plecaku
Miał w zapasie drugie serce.
Tę piosenkę, tę jedyną...
12
MARSZ ŻOLIBORZA
Autor słów: Lewandowski Bronisław Robert
Autor muzyki: nieznany
W bój przeciw nam rzucili tysiąc sztukasów,
Światu oznajmim pieśnią i
Lotniczych asów,
dzwonów biciem,
Sto tygrysów, sto tygrysów,
Że w tym śmiertelnym boju
Krzyczą, że myśmy dzicy bandyci z lasów,
zwyciężymy my!
Nie wiedzą wcale szkopy, jaką mamy broń.
Bo nasz obronny wał...
Bo nasz obronny wał,
Mocniejszy jest od skał,
A nasze serca twardsze są
Od stali ich najcięższych dział.
Bez hełmów nasza skroń,
Lecz pęknie pocisk oń,
Bo nasza wola to jest
Najwspanialsza polska broń.
Cóż stąd, że w naszej AK brak cekaemów,
No i peemów,
Karabinów, karabinów?
Cóż stąd, że chleb nasz suchy, bez żadnych dżemów
Cóż stąd, że w butach naszych pełno mamy dziur?
Bo nasz obronny wał...
A gdy pobudka zagra o bladym świcie,
Na śmierć i życie
W bój pójdziemy, w bój pójdziemy!
13
SZARE SZEREGI
Autor słów i muzyki: Jaźwiński Tomasz
... I iść będziemy w Polskę szarymi szeregami,
I będzie Bóg nad nami — i będzie Naród z nami...
I będziem szli, jak hymny, skroś wsi, skroś miast, polami,
I będziem równać w prawo szarymi szeregami...
Gdy cisną nam wyzwanie z zachodu i ze wschodu,
Ruszymy do pochodu — Zawisza miecz nam poda,
Zatętni ziemia twardo gąsienic kopytami
I iść będziemy w ogień szarymi szeregami...
Rozniosą się fanfary echami wysokimi,
Hen, po piastowej ziemi — szumami husarskimi.
Za nami pójdzie Naród z Orłem, ze sztandarami —
Powiedziem go szpalerem szarymi szeregami...
I będziem Gmach budować rycerskim zwykłym bojem,
Otworzym wszerz podwoje dla trudu, dla Pokoju.
I będzie Polska młodą, my będziem Polakami
I staniem w straż przed Gmachem szarymi szeregami...
... I iść będziemy z Polską szarymi szeregami,
I będzie Bóg nad nami — i będzie Naród z nami...
I będziem trwać — kamienie — wzdłuż dróg drogowskazami,
I wieść będziemy Młodych szarymi szeregami...
14
„…wychowywanie młodego człowieka, czyli wspieranie go we wszechstronnym rozwoju
i kształtowaniu charakteru przez stawianie wyzwań”
Związek Harcerstwa Polskiego stwarza możliwość wszechstronnego rozwoju dla
przeszło 100 tys. młodych ludzi z całego kraju. Ponad 350 członków naszej organizacji
to dzieci i młodzież z Powiatu Legionowskiego zrzeszone w Hufcu ZHP Legionowo.
Harcerstwo to nie tylko cotygodniowe zbiórki – to styl życia. Harcerstwo stwarza
warunki do kształtowania postaw, poszukiwania autorytetów oraz tworzenia sobie
własnego systemu wartości. To w harcerstwie powstają przyjaźnie na długie lata.
Dzięki nam dziecko przeżyje mnóstwo niezapomnianych przygód, pozna wielu
ciekawych ludzi, nauczy się gotować, rozpalać ognisko, grać na gitarze, wspinać,
pływać, a nawet… szydełkować :-)
Wspinamy się, żeglujemy, wędrujemy – stawiamy sobie nowe wyzwania i pokonujemy
swoje słabości.
Nasi instruktorzy i drużynowi są młodą i dobrze wyszkoloną kadrą, która z pełną
świadomością i odpowiedzialnością stawia naszym podopiecznym nowe cele do
osiągnięcia oraz tworzy indywidualną ścieżkę rozwoju dla każdego harcerza.
www.legionowo.zhp.pl
15