Pieśni powstańcze - Muzeum Wojska Polskiego
Transkrypt
Pieśni powstańcze - Muzeum Wojska Polskiego
„Do broni Rodacy!” – o powstaniu sprzed 150 lat SYGNAŁ OSTATNI MAZUR Tekst: Ludwik Łubiński Tekst: Wincenty Pol Jeszcze jeden mazur dzisiaj, nim poranek świta, "Czy pozwoli panna Krysia?" młody ułan pyta. W krwawym polu srebrne ptasze. Poszli w boju chłopcy nasze. Hu! ha! Krew gra! Duch gra! Hu! ha! I niech matka zna, Jakich synów ma. I tak długo błaga, prosi, boć to w polskiej ziemi: W pierwszą parę ją ponosi, a sto par za niemi. Obok Orła znak Pogoni Poszli nasi w bój bez broni. Hu! ha! Krew gra! Duch gra! Hu! ha! On coś pannie szepce w uszko ostrogami dzwoni, W pannie tłucze się serduszko i liczko się płoni. Cyt, serduszko, nie płoń liczka, bo ułan niestały, O pół mili wre potyczka, słychać pierwsze strzały. Słychać strzały, głos pobudki, dalej na koń, hura! Lube dziewczę porzuć smutki, Zatańczmy mazura. Jeszcze jeden krąg dokoła, jeden uścisk bratni, Trąbka budzi, na koń woła, mazur to ostatni! MUZEUM WOJSKA POLSKIEGO Matko Polsko, żyj! Jezus, Maria, bij! Hej, fajfry, tambory! Na pola, na bory! Z narodem, z narodem, z narodem! Kto sercem ochoczy, Niech przodem wyskoczy, A pójdziem za jego przewodem! Hej, fajfry, tambory! Na pola, na bory! Niech bagnet jak piorun się wije! Sztandary rozwinąć I pobić lub zginąć! A matka Ojczyzna niech żyje! www.muzeumwp.pl www.facebook/MuzeumWP MARSZ ZUCHÓW Wrony konik w lot biega, Głos się wodza rozlega — W las! I wykrzyknął: Do broni! Bo już Moskal tuż goni — Nas. Błysnął ostrzem swej szabli, Bracia wiara czas nagli Nam. I wykrzyknął w zapale: Kto ucieka w łeb walę Sam. Hej zza lasu nienacka Migła czapka kozacka Tuż. Dalej wiara za niemi, Bo któż w polskiej dziś ziemi Tchórz? Со wymierzy to pali, Z konia Moskal się wali Zbój! Hej, Czachowski, tobie cześć Kraj rodzinny musi nieść — Twój. Cześć i młodszej twej braci, Co za wolność dziś traci Krew. А о głodzie na mrozie Nuci sobie w obozie Śpiew! Hej skowronek już śpiewa, Rozkwitną się wnet drzewa Wnet. PIEŚŃ STRZELCÓW Tekst: Władysław Ludwik Anycz Hej, bracia wraz, nad nami Orzeł Biały, A przeciw nam śmiertelny stoi wróg. Wnet z naszych strzelb piorunne zagrzmią strzały, Niech lotem kul kieruje Zbawca Bóg! Więc gotuj broń i kulę bij głęboko, W ojców grób bagnetów poostrz stal, Na odgłos trąb twój sztucer bierz na oko, Hej, baczność! cel i w łeb lub serce pal! Hej trąb, hej, trąb, Strzelecka trąbko, w dal! A kłuj, a rąb I w łeb lub serce pal! Wzrósł liści bór, więc górą wiara strzelcy, Masz w ręku broń, a w piersiach święty żar, Hej Moskwa, tu, a nuże tu, wisielcy, Od naszych kul nie schroni kniaź ni car! Raz przecież już zabrzmiały trąbek dźwięki, Lśni polska broń jak stalnych kłosów fal, Dziś spłacim wam łzy matek i wdów jęki, Hej, baczność! cel i w łeb lub w serce pal! Hej trąb, hej, trąb, Strzelecka trąbko, w dal! A kłuj, a rąb I w łeb lub serce pal!