system wychowawczy matki zofii czeskiej

Transkrypt

system wychowawczy matki zofii czeskiej
S. ANNA TELUS
S. KRYSTYNA DĘBOWSKA
SYSTEM WYCHOWAWCZY
MATKI ZOFII CZESKIEJ
na podstawie
Ustaw Domu Panieńskiego
z 1660 r.
System wychowawczy Matki Zofii Czeskiej opiera się na głębokim
wyczuciu i zrozumieniu roli wychowawcy wobec dzieci.
Zasady życia i funkcjonowania „Domu Panieńskiego”, który Matka Zofia
powołała do życia w Krakowie w 1621 r., wypływały w sposób naturalny z jej
serca, przepełnionego miłością do Boga i dzieci, spragnionych jej czułej troski
i opieki. Matka Zofia wychowywała przede wszystkim swoją obecnością, głębią
swej miłości do Boga oraz czułą troską i szacunkiem wobec godności każdego
dziecka.
Posługę wychowawczą Matki Zofii cechuje wyraźne ukierunkowanie
nadprzyrodzone, wola oddania chwały Bogu. Sama stwierdza, że świadomość
celu ostatecznego w podejmowaniu zadań „nadaje wszystkim rzeczom
doskonałość i zupełną trwałość”, a motywacja nadprzyrodzona „sprawuje
w ludziach i dzielność i ochotę”. Dlatego, mimo trudności i braku zrozumienia
współczesnych jej ludzi, Matka Zofia z taką wytrwałością realizuje podjęte
zamierzenie.
Zachwyca nas - wybiegające poza praktykę epoki - jej zrozumienie, że
przyszłość dziecka nie musi zależeć od uposażenia materialnego czy
pochodzenia społecznego, lecz od intensywności życia religijnego, poznania
ludzkiej
godności
oraz
od
umiejętności
moralnych,
intelektualnych
i praktycznych oraz społecznych.
Mamy przekonanie, że to głębokie i integralne rozumienie roli wychowania
dziewcząt przyczyniło się do powolnej zmiany statusu społecznego kobiety
w XVII w. i latach następnych.
I. Cele wychowawcze – system wartości
1. Prymat Boga
Matka Zofia osobiście doświadczyła głębokiego kontaktu z Bogiem jako
„Jedynym Panem wszystkich rzeczy” i swoje życie wyraźnie ukierunkowała
na realizację celu ostatecznego. Swoje wychowanki wprowadza również na
drogę „bojaźni Bożej” i rozwoju życia duchowego. Formację religijną
i duchową uznaje za najważniejszą dziedzinę wychowania, dlatego zapewnia
dziewczętom czas na codzienną modlitwę, udział we Mszy św. i sakramencie
pokuty a także możliwość korzystania z kierownictwa duchowego.
Niezwykłym wydaje się fakt, z jaką determinacją starała się, by w jej Domu
mogła być sprawowana Msza św. i przechowywany Najświętszy Sakrament.
Dziewczęta zaś, na wzór Maryi Ofiarowanej Bogu, Patronki dzieła,
pozostawały w „cieniu świątyni” i nieustannie w zasięgu Bożej Łaski.
2. Moralność chrześcijańska
Wychowanie
do
wierności
chrześcijańskim
zasadom
życia
(chrześcijańskie obyczaje) jest integralną częścią wychowania religijnego.
Matka Zofia zwraca uwagę Mistrzyni, by w wychowankach „czystość
sumienia z miłością formować” i „do cnót świętych dopomagać”. Pragnie
uformować w dziewczętach przede wszystkim: „pobożność, skromność,
pokorę, cierpliwość, języka powściągliwość, posłuszeństwo i pracowitość”.
Szczególne miejsce w formacji moralnej zajmuje troska o „zachowanie
czystości dziewiczej w panienkach”. Matka Zofia jest świadoma trudności
i zagrożeń czyhających w tej dziedzinie na młode dziewczęta, dlatego uważa,
że integralne wychowanie obejmuje i tę sferę.
3. Umiejętności życiowe i obowiązki stanu
Wychowanki „Domu Panieńskiego” przez kilka lat edukacji zdobywały
wszystkie
niezbędne
samodzielność
umiejętności,
życiową.
Wiedza,
które
zapewniały
umiejętność
czytania
im
pewną
i
pisania,
umiejętności praktyczne, kultura osobista oraz pogłębione życie religijne
i moralne, były na owe czasy cenionymi i wystarczającymi sprawnościami,
które dawały szansę godnego życia. W swoich „Ustawach” Matka Zofia
wymienia trzy możliwe sposoby realizacji powołania po zakończeniu
edukacji (pójście do klasztoru, zamążpójście, posługa na dworach) – każda
z tych dróg dla wielu wychowanek była pewną nobilitacją.
Matka Zofia czuwała jednak, by zdobyte umiejętności nie napawały
dziewczęta
złym
poczuciem
samowystarczalności,
dlatego
zaleca
formowanie w nich ducha skromności, pokory i umiłowania skromnych prac
„szyć, pończochy dziać, szaty prać i jeść ważyć, jako stanowi panieńskiemu
przynależących”.
4. Praca jako wartość i obowiązek
Wychowawczynie „Domu Panieńskiego” miały pamiętać, „że zostały
powołane do żywota pracowitego” i uczyły tego swoje wychowanki.
Spojrzenie Matki Zofii na rolę pracy w życiu kobiety XVII w. jest
nowatorskie, ukazała bowiem, że praca to ważna umiejętność życiowa, która
pozwala nie tylko spełnić obowiązki stanu, ale jest źródłem utrzymania. Plan
dnia wychowanek był bardzo skrupulatnie zagospodarowany na modlitwę,
pracę, naukę i rekreację. Wychowanki nie tylko nabywały sprawności w
wykonywaniu tzw. prac kobiecych, ale owocami swojej pracy mogły
wspomagać potrzeby domu. W uzasadnionych sytuacjach mogły również
nabyć dla siebie rzeczy do osobistego użytku.
5. Wartość wspólnoty
Organizacja Domu i plan zajęć (wspólna modlitwa, praca, posiłki
i rekreacja) był tak przemyślany, że obecność i wzajemna miłość
były
niezbędnym warunkiem trwałości wspólnoty. Matka Zofia przewidywała, że
różnice społeczne między dziewczętami mogły być źródłem nieporozumień,
dlatego usilnie im zalecała, by wystrzegały się „poswarków, kłamstwa,
przezywania i niezgody” oraz by „jedna drugiej złości nie wyrządzała”, ale
„wszystkie w miłości żyjąc”, budowały więzi pokoju i jedności między sobą.
II. Metody wychowawcze Matki Zofii Czeskiej
1. Obdarzanie miłością
Matka Zofia rozpoczęła swój kontakt z dziećmi poprzez otwarcie domu
dla
osieroconych
wychowanki
i
potrzebujących
obdarzyła
miłością
wsparcia
matki
i
dziewczynek.
zapewniła
im
Swoje
poczucie
bezpieczeństwa oraz niezbędne środki do życia i wolność od trosk
materialnych. Oddała im wszystkie swoje dobra z miłości do Boga.
Troszczyła się, by dom, który utworzyła, był najlepszym środowiskiem
wychowawczym, który ochroni dzieci przed złem i zapewni rozwój zgodny
z zamysłem Boga. Te warunki zapewniła kochająca obecność Matki Zofii
i innych wychowawczyń.
2. Szacunek wobec godności dziecka
Matka Zofia przyjęła do swego domu dziewczęta osierocone i te, które
miały pełne rodziny. Zajęła się kształceniem dzieci ubogich i tych, które nie
mogły za pobyt w „Domu Panieńskim” zapłacić. W jednej ławce posadziła
dziewczęta mieszczańskie i szlacheckie, bo w jej domu wszystkie
dziewczynki korzystały na równi z wykształcenia, z dóbr duchowych
i materialnych. Uczyła również dziewczęta wzajemnego szacunku bez
względu na ich status społeczny czy życiowe umiejętności. Na uwagę
zasługuje również fakt, że do swojego domu przyjmowała tylko te
dziewczęta,
które
dobrowolnie
powierzały
się
jej
opiece.
Wychowawczyniom zalecała: „żadnej niech nie bronią, gdy chce z domu
tego na świat”.
Matka Zofia patrzyła na każdą wychowankę przez pryzmat godności
dziecka Bożego. Każdą z dziewcząt traktowała jako Boży skarb – „duszę
Krwią Chrystusową odkupioną”, a służbę wobec nich jako przysługę
świadczoną samemu Bogu.
3. Zapobieganie złu
Środowisko wychowawcze, które tworzy Matka Zofia w „Domu
Panieńskim” ma spełniać wszelkie standardy bezpieczeństwa i prawdziwego
rozwoju. Zapewnia to trafny dobór wychowawczyń, które strzegą, by
„panienki
niczego
złego
się
nie
przyuczały”
oraz
wymagania
w przyjmowaniu wychowanek. Choć dom otwarty jest dla wszystkich
potrzebujących opieki i wychowania, to jednak Matka Zofia czuwa, by
przyjmować do niego wyłącznie dziewczynki o zdrowych zasadach
moralnych, aby uniknąć w ten sposób złego wpływu na inne. Wyraźne
zalecenie, by od najmłodszych lat objąć wpływem wychowawczym
dziewczęta w „Domu Panieńskim”, uzasadnia potrzebą „najwcześniejszego
zaprawienia dziecka do pobożności, zanim zacznie wpadać w nawyki
przyjmowania ludzkich błędów”.
4. Łagodność w karceniu
Matka Zofia określając moralne i społeczne zasady życia, do których
należy wychować dziewczęta, ma świadomość trudności wychowawczych,
z którymi wychowawczynie mogą się spotkać. W takich sytuacjach zaleca im
korygowanie postaw i upominanie, a nawet dopuszcza karanie, wyraźnie
zaznaczając, że muszą to czynić z łagodnością, „nie unosić się gniewem
i niecierpliwością”.
Dla
osiągnięcia
celów
wychowawczych,
Matka
Zofia
preferuje
zdecydowanie stosowanie rodzaju zachęty, by „miłością do cnót świętych
dopomagać” i „do zachowania powinności swoich wiodąc raczej
łaskawością niżeli karaniem”.
5. Indywidualizacja wymagań
Matka Zofia zapewnia pewien kanon wiedzy i umiejętności, które
powinna zdobyć każda wychowanka. Wszystkie powinny nauczyć się czytać,
pisać oraz czterech „przedniejszych robót jako szyć, pończochy dziać, szaty
prać i jeść warzyć”, dlatego „potrzeba też będzie na każdy miesiąc
odmieniać roboty pannom, aby się wszystkie wszystkiego uczyły”, jednak
zwraca uwagę na indywidualne uzdolnienia dziewcząt i zaleca, by przydział
obowiązków był zgodny z naturalnymi skłonnościami wychowanek
„Poznawszy, że która panienka nie będzie sposobna do jakiej roboty, niech
ją obrócą do tej, do której będzie skłonniejsza”.
III. Osoba i obowiązki wychowawczyni
Matka Zofia stawia wysokie wymagania wychowawczyniom, uważając je
za te, które „nie tylko w pobożności chrześcijańskiej, ale i w zabawach
inszych ręcznych dobrze wyćwiczone’, podejmą i wypełnią obowiązki wobec
uczennic: aby też za ich nauką i ćwiczeniem insze panienki do tego domu
przychodzące w dobrych obyczajach podrósłszy, pobożnie i przystojnie żyć
się nauczywszy, stan sobie potem każda obrała”. Zatem, po „dobrych
i mądrych mistrzyniach potrzeba się spodziewać dobrego wychowania
panien”. Przy określaniu mistrzyniom zadań, Matka Zofia zawsze
wychowanie stawia przed kształceniem i pragnie, by tego wskazania pilnie
przestrzegać. Osobę i powinności wychowawczyni ujmuje w trzech
charakterystycznych postawach, nazywa ją: „Chrystusową pomocnicą”,
mistrzynią i matką. Postawy te, zanim poleciła wychowawczyniom, Matka
Zofia sama urzeczywistniła w swojej posłudze wychowawczej.
1. Wychowawczyni jako „Chrystusowa pomocnica” ma nauczyć swoje
uczennice doskonałego życia chrześcijańskiego. Jest to jej najważniejsze,
największe i najbardziej zaszczytne zadanie. Matka Zofia zapisała: „Niech
pamiętają, iż niczym więcej Panu Bogu się przysłużyć nie mogą, jako gdy
dusze krwią Chrystusową odkupione, z pilnością w cnoty święte, w obyczaje
przystojne
i
w
roboty
im
przyzwoite
jako
najlepiej
zaprawią”.
Wychowawczyni musi mieć świadomość współpracy osobistej i uczennicy
z łaską Bożą. Jej zadaniem jest tak ukształtować człowieczeństwo w młodej
osobie, by stało się ono w niej podstawą dla rozwoju łaski Bożej, dlatego
w „regulaminie szkolnym” Ustaw Domu Panieńskiego Matka Zofia wyraźnie
określiła w porządku dnia czas na modlitwę, rachunek sumienia,
uczestniczenie we Mszy św., na spowiedź i przyjmowanie Komunii świętej.
W praktykach tych wychowawczyni uczestniczyła razem z uczennicami, by
dać
im
przykład
życia
wypływającego
z
praktyk
religijnych.
Wychowawczyni jako „Chrystusowa pomocnica” ma chronić dziecko przed
złem poprzez oddalanie okazji do zgorszenia i grzechu oraz reagowania na
niewłaściwe postawy wychowanek, powinna natomiast z miłością uczyć
dobrego postępowania i nabywania cnót, szczególnie przez wzbudzanie
dobrej intencji i wznoszenia serca ku Bogu, by „wszystko czynić z miłością,
pilnością i ochotą”.
2. Wychowawczyni jako mistrzyni. Praca z dziećmi to dla niej
konsekwencja głębokiego życia wewnętrznego i kultury osobistej, dlatego
ma być „spokojną, w mowie łagodną, aby zapewnić wychowankom
swobodny przystęp do siebie, bojaźni i miłości Bożej pełna, czystość
miłująca, o pożytek swój niedbająca”. „W obyczajach i dobroci doskonałą,
do nauczania słowy i uczynkami sposobną, tego bowiem potrzeba do
wychowania dobrego”. Mistrzyni wykorzystując swoje talenty i umiejętności
ma przygotować uczennice do życia dorosłego poprzez rozwijanie intelektu
(nauka czytania, pisania, rachowania), nabywanie umiejętności praktycznych
(szycie, gotowanie, sprzątanie, pranie), a także szacunku dla pracy innych.
Mistrzyni miała obowiązek zmieniać uczennicom prace i nadzorować je, by
rozpoznawać ich talenty i pomóc w ich rozwijaniu. Wielką zaletą mistrzyni
było takie ułożenie planu dnia, by był czas na pracę, naukę, modlitwę i inne
ćwiczenia, takie jak śpiew i zabawy.
3. Wychowawczyni jako matka z wychowanką postępuje jak mądra
i kochająca matka z córką. Dzieli z nią dom, w którym mieszka, dlatego
doświadcza trosk i radości, dostatku i ubóstwa, często niewygód, ale buduje
swoją obecnością atmosferę zrozumienia, ciepła i serdeczności oraz miłości
i bezpieczeństwa, ucząc przez to swoją wychowankę przyjmowania życia
w całej prawdzie. Przyjmując dzieci nie czyni różnic, bo ważny jest dla niej
człowiek – dziecko Boże i jemu poświęca całą siebie, od prostych posług do
kształtowania serca i sumienia. Ważnym zadaniem wychowawczyni jako
matki jest doprowadzenie i nauczenie dziecka samodzielności, a także
zadbanie o przyszłość dziewcząt po ukończeniu 15. roku życia. Jako mądra
matka, musi też umieć realnie patrzeć na dziecko, które czasem ulega złym
wpływom i zachowaniom, i stosować umiejętne karcenie, nie przez gniew
i niecierpliwość, a bardziej przez łaskawość i zawstydzenie.
Zamiast zakończenia
Zdumiewa nas niezwykła mądrość pedagogicznego przesłania Matki Zofii
Czeskiej. I chociaż upłynęło już ponad 380 lat od powstania szkoły dla
dziewcząt, wskazania Matki Zofii są aktualne i stanowią podstawę
programów wychowawczych w dziełach prowadzonych przez Siostry
Prezentki. Myśl pedagogiczna Matki Zofii wciąż inspiruje do pochylania się
z miłością nad dziećmi i młodzieżą. Z tego przesłania wyłania się ciekawy
profil wychowanki szkoły, którą cechuje przede wszystkim przekonanie
o własnej wartości jako człowieka i zarazem dziecka Bożego, świadomość
piękna życia, ale także konieczność zmagań z trudnościami, potrzeba
duchowego rozwoju i umiejętności kobiecych prac. Młody człowiek, tak
wyposażony, może wnieść w życie społeczne te wartości, które pozwolą
świat przemieniać i czynić go bardziej ludzkim. Szczególnie dzisiaj świat
potrzebuje takich ludzi, choć o tym nie wie. Przesłanie pedagogiczne Matki
Zofii jest jak najbardziej aktualne nie tylko dla dziewcząt, ale także i dla
chłopców, dlatego i oni znaleźli się w kręgu pracy Sióstr Prezentek.
S. Anna Telus – ukończyła filologię romańską na KUL-u, długoletni
pedagog i dyrektor Liceum oraz Gimnazjum
w Rzeszowie.
S. Krystyna Dębowska – polonistka, uczy w Gimnazjum w Rzeszowie.

Podobne dokumenty