Czasopisma - Kolporter.com.pl

Transkrypt

Czasopisma - Kolporter.com.pl
cZERWiEc 2015 (214)
BEZP£ATNE PISMO KOLPORTERA
www.nasz.kolporter.com.pl
Czasopisma nie tylko o fitnessie
s. 6-7
Żeby klient
zauważył tytuł
s. 10-11
W sam raz na prezent
s. 15
www.kolporter.com.pl
Nowe tytuły w ofercie Kolportera
s. 45-47
Nowa oferta
Wyjątkowe rabaty!
INWEST SMARDZEWICE ZApRASZA
do oŚRodKA SzKolenioWo-WypoczynKoWego W noWej odSłonie!
Nasz ośrodek to miejsce znane z organizacji szkoleń, konferencji, spotkań firmowych i pobytów integracyjnych.
Obiekt jest po generalnym remoncie, przebudowie i modernizacji. Zwiększyliśmy ilość pokoi, urządziliśmy je w nowoczesnej estetyce, z nastawieniem na funkcjonalność
i wygodę naszych Gości. Powiększyliśmy sale szkoleniowe
i wyposażyliśmy je w nowoczesny sprzęt. Dostosowaliśmy
nasz obiekt dla osób niepełnosprawnych.
Ośrodek znajduje się w Smardzewicach – niewielkiej
miejscowości w centralnej Polsce, w województwie
łódzkim, w pobliżu Tomaszowa Mazowieckiego. Obiekt
położony jest w sosnowym lesie, nad Zalewem Sulejowskim, zaledwie 150 m od brzegu, na rozległym,
ogrodzonym terenie.
KontAKt
Zorganizujemy kompleksowo pobyt dla grup i gości indywidualnych. Odpowiemy na Państwa pytania i przygotujemy indywidualną ofertę!
Recepcja
tel. kom. 510 031 715
tel./fax 44 710 86 81
e-mail: [email protected]
dobre miejsce na szkolenie i wypoczynek
INWEST SMARDZEWICE
Ośrodek Szkoleniowo-Wypoczynkowy
ul. Klonowa 14
97-213 Smardzewice
www.inwest-smardzewice.pl
WARSZAWA
ŁÓDŹ
Kierownik Ośrodka
Wioletta Rybińska - Remisz
tel. kom. 510 031 707
KRAKÓW
SPiS trEści
cZERWiEc 2015 (214)
s. 4-5
s. 12
Kolporter wspó³pracuje ze sklepami
internetowymi
nagrody za płacenie Blikiem w salonikach
twardziele z Kolportera
s. 12
s. 19
s. 22
Bezcenna radość dzieci
s. 26
Różne lokalizacje
s. 30
Od Bisnode Polska i Euler Hermes
nie tylko o fitnessie
s. 6-7
Żeby klient
zauważył tytuł
s. 10-11
W sam raz
na prezent
s. 15
www.kolporter.com.pl
s. 45-47
WYdAWcA
BC&O Polska
REdAKtOR NAcZELNY
Grzegorz Kozera
KOLEgiUM REdAKcYJNE
Grzegorz Maci¹gowski
Dariusz Materek
Bo¿ena Miga³a
Kinga Beck-Tracz
KOREKtA
Joanna Szczepanik
REKLAMA
Bo¿ena Miga³a
tel. 515 220 002
OPRAcOWANiE
KOMPUtEROWE
BC&O Polska
Zak³ad Marketingu
Kielce, ul. Zagnañska 61
tel. 41 367 80 34
SKŁAd
Rafa³ Sabat
dRUK
Drukarnia ART
01-339 Warszawa
ul. Fortuny 5
AdRES REdAKcJi
„Nasz Kolporter”
25-528 Kielce
ul. Zagnañska 61
tel. 41 367 80 31
www.nasz.kolporter.com.pl
NAKŁAd
20 400 egzemplarzy
Redakcja nie bierze
odpowiedzialności za treśæ
reklam i nie zwraca nie
zamówionych materia³ów.
fot. istockphoto.com
Czasopisma
W ci¹gu 20 godzin Agnieszka Mojecka i Micha³
£ukasik przeszli 100 kilometrów
Fundacja „Pomó¿my Marzeniom” po raz kolejny
przygotowa³a prezenty z okazji Dnia Dziecka
Wiêcej nowych saloników prasowych Kolportera
RAPORt NASZEgO KOLPORtERA
czasopisma nie tylko o fitnessie
M³odzi, zdrowi, atrakcyjni... dla wydawców prasowych
s. 6-7
hANdEL
Polonistka z biznesowymi sukcesami
s. 8
W sam raz na prezent
s. 15
Kontrahentka Szczeciñskiego Oddzia³u Kolportera
o dobrych praktykach w handlu
Nowe marki kart podarunkowych w ofercie Kolportera
s. 6-7
czasopisma nie tylko
o fitnessie
Bycie „fit”, czyli zdrowym, wysportowanym i aktywnym to
trend, który od kilku lat panuje
wśród – głównie młodych – Polek
i Polaków. Dla wydawców gazet
to atrakcyjna grupa docelowa.
Jak pozyskać w realu internetowych klientów s. 16
Paysafecard, czyli p³atności online dla wszystkich
Krzysztof Klicki mistrzem Polski w golfie
Bestsellery na czerwiec i lipiec
Lista TOP 12 w salonikach prasowych Kolportera
s. 40
s. 48
RYNEK PRASOWY
Żeby klient zauważy³ tytu³
s. 10-11
Psychologia na codzień
s. 19
rodzinna atmosfera
s. 24-25
Nośniki reklamowe zwiêkszaj¹ sprzeda¿ prasy
Ukaza³ siê pierwszy numer magazynu
„Newsweek Psychologia”
Prezentujemy Oddzia³ Warszawski Departamentu
Dystrybucji Prasy Kolportera
LUdZiE
Praca z ludźmi i dla ludzi
s. 20-21
Wszyscy zapracowali na wyróżnienie
s. 28-29
Najlepsi sprzedawcy prasy województwa
warmiñsko-mazurskiego
„Partner Roku” – prezentujemy laureatów marcowej
edycji konkursu Kolportera
s. 10-11
fot. archiwum
www.nasz.kolporter.com.pl
Nowe tytuły w ofercie Kolportera
Fleszem po rynku prasowym
Prestiżowe certyfikaty dla Kolportera
Żeby klient zauważy³ tytu³
Właściwa ekspozycja tytułu prasowego w punkcie sprzedaży wpływa
na zwiększenie sprzedaży. Tą zasadą kierują się wydawcy prasowi,
którzy decydują się, żeby do lepszej
ekspozycji ich tytułów w punktach
sprzedaży wykorzystywać specjalne nośniki reklamowe.
PRAWO
Zmiany w prawie drogowym
Przekroczysz prêdkośæ o wiêcej ni¿ 50 km/h – stracisz
prawo jazdy!
s. 33
PRAWO i hANdEL
Zaalarmować na czas
Systemy alarmowe w placówkach handlowych
s. 35
s. 15
PSYchOLOg RAdZi
Być w udanym związku
s. 36-37
Umiejêtne budowanie relacji z klientami
to fundament dzia³ania firmy
ROZRYWKA
Humor z okolic lady
Krzyżówka technopolu
Kolporter w prasie i internecie
nowości w ofercie Kolportera
s.
s.
s.
s.
38
42-43
40
45-47
W sam raz na prezent
Oferta saloników prasowych
i salonów Top-Press powiększyła się o dwa nowe produkty. Są nimi karty podarunkowe,
które można zrealizować w popularnych sklepach TK Maxx
i Zalando.
fot. paweł wójcik
czerwiec 2015 (214)
BEZPŁATNE PISMO KOLPORTERA
Grafika: rafa saBat
aKtualnOści
FLESZEM PO RYNKU PRASOWYM
Czerwcowe „Logo” z prezentem
W najnowszym numerze magazynu „Avanteen”
Okładkowa sesja aktora Antoniego Pawlickiego, propozycje
e-czytników, sposoby na szybkie dania oraz przykłady aplikacji, na
których można zarobić – to wszystko
znajdzie się w czerwcowym wydaniu miesięcznika „Logo”, które jest
już w sprzedaży. Cena 9,99 zł.
W wydaniu znalazły się także
przykłady miejsc na weekendowe
wypady, trening kolarstwa górskiego z Mają Włoszczowską wraz
z przykładowymi modelami rowerów górskich, obszerny przewodnik
po Szwecji, nauka wakeboardingu
oraz najlepsze miejsca do pływania
na kitesurfingu, propozycje pianek
do pływania oraz okularów sportowych, a także ultrabooków.
Antoni Pawlicki wspomina swoją podróż do Indii i Nepalu, Tomasz Pasieczny opowiada o pracy w Arsenalu Londyn, a Maciej
Orłoś zdradza swoje sekrety na powstrzymanie tremy.
W najnowszym wydaniu
magazynu „Avanteen” (2/2015)
czytelniczki znajdą okładkową
sesję z piosenkarką i blogerką
modową Honoratą „Honey”
Skarbek, która prezentuje stylizacje inspirowane strojami Madonny, Katy Perry, Amy Winehouse czy Joan Jett oraz mówi
o swojej recepcie na sukces.
W numerze znalazło się również mnóstwo modowych inspiracji, porady na temat mody
wakacyjnej oraz wskazówki dotyczące pielęgnacji skóry
trądzikowej latem. Tematem numeru są relacje łączące
gwiazdy, ich fanów oraz paparazzi.
„Joy” zwiększa
format i objętość
Czerwcowe wydanie magazynu
„JOY” pojawiło się w zwiększonej
objętości oraz w powiększonym formacie XXL (dotychczas wydawane
w wersji „pocketowej”).
Dzięki zmianie formatu, magazyn
zyskał więcej miejsca na treści oraz
zdjęcia, a sesje modowe otrzymały
nową jakość, przejrzystość i większą
estetykę. Zmiana formatu to ukłon
w stronę dojrzalszych czytelniczek, które są przyzwyczajone do
dużych formatów pism. Wprowadzone zmiany mają również
zainteresować reklamodawców, dla których takie formaty kojarzone są z pismami z segmentu luksusowego.
„Fakt” liderem sprzedaży
W I kwartale 2015 roku najpopularniejszym dziennikiem pod względem sprzedaży w kioskach i salonikach prasowych był „Fakt”.
W samych kioskach i salonikach
prasowych w I kwartale 2015 roku
„Fakt” (Ringier Axel Springer Polska)
sprzedawał się średnio w liczbie 318
011 egz. Drugą lokatę zajął „Super
Express” (ZPR Media) ze średnim wynikiem na poziomie 149 962 egz.
Ostatnia pozycja podium należała do „Gazety Wyborczej” (Agora), której średnia sprzedaż egzemplarzowa wydań drukowanych
wyniosła 112 102 egz.
4 NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214)
„Takie jest Życie” tygodnikiem
Dwutygodnik rozrywkowy
„Takie jest Życie” (Wydawnictwo
Bauer) od końca maja ukazuje
się jako tygodnik. Teraz pismo
ma więcej stron, zwiększyło format i zyskało nową szatę graficzną. Prezentowane w piśmie
prawdziwe historie ludzi opisywane są w jeszcze bardziej emocjonalny i dramatyczny sposób.
Poza historiami z życia wziętymi
w tytule znaleźć można także
porady zdrowotne, przepisy kulinarne i porady dotyczące
prowadzenia domu. Pismo w formule tygodnika zwiększyło
objętość z 40 do 48 stron, zyskało większy format, a jego
cena wzrosła z 1,60 zł do 1,80 zł.
„Tygodnik Zamojski”
na czele tygodników lokalnych
W I kwartale br. na pozycji lidera sprzedaży wśród tygodników lokalnych uplasował się „Tygodnik Zamojski”,
a największy wzrost zanotował „Tygodnik Człuchowski”.
Średnia sprzedaż ogółem liderującego „Tygodnika Zamojskiego” (Wydawnictwo Zamojskie)
w I kwartale 2015 roku wyniosła 23
653 egz. Na drugim miejscu uplasował się „Tygodnik Siedlecki – Magazyn” (Wydawnicza Spółdzielnia Pracy Stopka), którego średnia sprzedaż
ogółem wyniosła 19 623 egz. Podium
zamyka „Tygodnik Podhalański” (Zakopiańskie Towarzystwo Gospodarcze), którego średnia sprzedaż ogółem wyniosła 14 543 egz.
Portal internetowy: www.nasz.kolporter.com.pl
FLESZEM PO RYNKU PRASOWYM
Nowy tygodnik dla mieszkańców Nysy
„Fakty Nyskie” to nowy tygodnik lokalny, który pojawił się na rynku pod koniec
maja. Wydawcą pisma jest należąca do Polska Press Grupy spółka Pro Media, wydawca dziennika „Nowa Trybuna Opolska”.
W tygodniku znajdują się reportaże, materiały o historii, sporcie, ale przede
wszystkim informacje lokalne, zapowiedzi imprez kulturalnych i rozrywkowych. W piśmie
znajdują się także rubryki „Byliśmy z wami” (ze
zdjęciami mieszkańców z ich rodzinnych uroczystości) czy „Jesteśmy stąd” (z prezentacją
sylwetek mieszkańców Nysy).
„Fakty Nyskie” ukazują się w piątki, a swym
zasięgiem dystrybucyjnym obejmują Nysę
i miejscowości powiatu nyskiego.
„Nauka dla każdego” – nowy dodatek „Wyborczej”
Na początku czerwca ukazał się pierwszy numer nowego tygodnika „Gazety Wyborczej” – „Nauka dla każdego”. To
propozycja dla czytelników, którzy lubią dziwić się światu
i chcą wiedzieć, jak wygląda nauka od kuchni. W nowym
tygodniku znajdą się ciekawostki ze świata nauki, pomysły
na eksperymenty i odpowiedzi na najbardziej nurtujące
pytania.
„Nauka dla każdego” będzie się ukazywać co wtorek jako
oddzielny grzbiet gazety. Redakcja będzie pokazywać, że nauka kryje się w codziennych przedmiotach i zjawiskach,
dotyczy każdego człowieka. Autorzy tygodnika w prosty,
czasem zaskakujący sposób pokażą, że wszyscy ludzie podlegają prawom fizyki, wykorzystują na co dzień twierdzenia
matematyczne, że w każdym zachodzą procesy biologiczne.
W pierwszym numerze tygodnika „Nauka dla każdego”
redakcja wyjaśni, dlaczego kolarze się garbią, odpowie na pytanie, skąd biorą się rozmiary ubrań, ile pszczół potrzeba, aby wyprodukować pół litra miodu, a Adam Wajrak
opowie o niewielkich rozważnych ptaszkach – świstunkach.
„Hi-Fi i Muzyka” świętuje
jubileusz
Polski miesięcznik „Hi-Fi i Muzyka”
obchodzi dwudzieste urodziny. Z tej
okazji na rynek trafił specjalny numer
czasopisma. To 272-stronicowy katalog
testów najlepszych, najważniejszych dla
polskiego rynku (i nie tylko) wzmacniaczy, odtwarzaczy i kolumn. Znalazły się
w nim recenzje legend hi-fi opisywanych
przez magazyn przez całe dwie dekady.
Nowi liderzy w rankingu
miesięczników
Magazyn „ARCHITEKTURA-murator” przygotował unikatową serię kolekcjonerskich dodatków dla wielbicieli współczesnej architektury.
Nabywca czerwcowego numeru „ARCHITEKTURY-murator” (na rynku od 27
maja) będzie mógł stać się posiadaczem miniaturowej Cricoteki – modelu budynku
Muzeum Tadeusza Kantora i siedziby Ośrodka Dokumentacji Sztuki Cricoteka. Makieta przeznaczona jest do
własnoręcznego wycinania i sklejania.
W kolejnych numerach ukażą się m.in. makiety następujących obiektów: dom jednorodzinny w Lublińcu,
Filharmonia im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie,
zespół mieszkaniowy przy alei Wilanowskiej w Warszawie. Wartością każdej z makiet jest fakt, iż projektowane
są osobiście przez członków zespołów, które tworzyły
rzeczywiste budynki. Prezentowane obiekty to finaliści
prestiżowego konkursu ŻYCIE W ARCHITEKTURZE,
organizowanego przez miesięcznik „ARCHITEKURA-murator”.
Liderem sprzedaży ogółem wśród
miesięczników popularnonaukowych
był „Świat Wiedzy” – wynika z danych
Związku Kontroli Dystrybucji Prasy za
luty 2015 roku. Wśród tytułów historycznych na pierwsze miejsce awansował magazyn „W Sieci Historii”.
Sprzedaż ogółem popularnonaukowego miesięcznika „Świat Wiedzy”
w lutym 2015 r. roku wyniosła 98 610
egz. W porównaniu do analogicznego
okresu 2014 roku była ona wyższa
o 12,99 proc. Drugą pozycję w zestawieniu zajął miesięcznik „Focus”. Jego
wynik sprzedażowy wyniósł 56 556 egz.
Na ostatnim miejscu podium znalazł się
miesięcznik „21. Wiek”.
Liderem wśród miesięczników o tematyce historycznej był w tym okresie
magazyn „W Sieci Historii”, jego sprzedaż ogółem wyniosła 26 782 egz.
Drugie miejsce przypadło miesięcznikowi „Newsweek Historia”, którego
sprzedaż ogółem w lutym wyniosła 24
853 egz. Na trzeciej pozycji znalazł się
magazyn „Focus Historia” z wynikiem
sprzedażowym 18 051 egz.
PORTAL INTERNETOWy: www.nasz.kolporter.com.pl
NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214) 5
Kolekcja makiet od „ARCHITEKTURA-murator”
RAPORt NASZEgO KOLPORtERA
Młodzi, zdrowi, atrakcyjni... dla wydawców prasowych
Czasopisma nie tylko o fitnessie
Grafika: rafał saBat
Bycie „fit”, czyli zdrowym, wysportowanym i aktywnym to trend, który od kilku lat panuje wśród – głównie
młodych – Polek i Polaków. Dla wydawców gazet to atrakcyjna grupa docelowa.
Zdrowy i aktywny styl życia jest coraz
bardziej modny. Trend „fit” pojawił się
u nas kilka lat temu, a od dwóch lat jego
popularność szybuje w górę. O ile temat
zdrowia był zawsze (przynajmniej w deklaracjach Polaków) ważnym tematem,
o tyle zdrowy tryb życia jest nim od niedawna. Zwłaszcza młodzi ludzie (choć nie
tylko) przywiązują do niego coraz większą wagę. Coraz więcej osób spędza czas
aktywnie, uprawia sport i stara się zdrowo odżywiać. Na rynku pojawiły się już
restauracje eko i slow food, bio-jarmarki
i sklepy z żywnością organiczną. Polska
biega, jeździ na rowerach, ćwiczy w klubach fitness i chętnie bierze udział w wydarzeniach sportowych, które odbywają
6 NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214)
się niemal w każdy weekend, zwłaszcza
w dużych miastach. Według badań CBOS
z sierpnia ub.r. 54 proc. Polaków zdrowo
się odżywia, 37 proc. regularnie uprawia
sport, a 28 proc. aktywnie wypoczywa.
Atrakcyjna grupa docelowa
Trend podchwyciły także media drukowane, zarówno te adresowane do mężczyzn, jak i kobiet. Młodzi, wykształceni,
dobrze sytuowani, aktywni zawodowo, niezależni, a jednocześnie przywiązujący wagę
do zdrowego stylu życia – to właśnie oni są
grupą docelową pism z tego segmentu.
Od kilku lat niekwestionowanym liderem wśród wszystkich czasopism dla
panów jest miesięcznik „Men’s Health”,
w Polsce wydawany przez Motor-Presse
Polska. W ubiegłym roku sprzedawał się
miesięcznie w liczbie 56 497 egzemplarzy.
„Men’s Health” ma w sumie 40 międzynarodowych edycji i ponad 20 milionów
czytelników na świecie. Polska wersja
ukazuje się od stycznia 2004 roku i dostarcza czytelnikom najnowszych informacji i porad na temat zdrowia, fitnessu,
diety, związków, finansów, problemów
ojcostwa, podróży, technologii i stylu.
Magazyn wydaje też cieszące się dużą
popularnością tematyczne numery specjalne, m.in. „Coach: Twój osobisty trener” – treningowy i dietetyczny poradnik
na temat budowania sylwetki, „Seks: Twój
przewodnik na wakacje” – kompendium
PORTAL INTERNETOWy: www.nasz.kolporter.com.pl
RAPORt NASZEgO KOLPORtERA
wiedzy na temat sztuki uwodzenia i seksu,
czy „Twój Sukces” – jak uzyskać awans
w pracy i zostać osobnikiem alfa w swoim
środowisku.
Kobiety też chcą
Po sukcesie miesięcznika dla panów,
wydawca postanowił zawalczyć o podobną grupę docelową płci żeńskiej. Wielkim
sukcesem okazało się wejście na rynek
polskiej edycji miesięcznika „Women’s
Health”, w kwietniu 2013 roku. Magazyn
zawiera najnowsze informacje i porady
na temat stylu i urody, zdrowego odżywiania, dbania o formę i zdrowie, seksu
i partnerstwa, rozwoju kariery zawodowej
itp. Ukazał się w wysokim nakładzie (ponad 120 tys. egzemplarzy), bez wsparcia
kampanii telewizyjnej, co zwykle bardzo
pomaga w sprzedaży i... trafił w dziesiątkę. Średnia sprzedaż pierwszych wydań
wyniosła ponad 80 tys. egzemplarzy. To
zachęciło wydawcę do zmiany częstotliwości z kwartalnej na dwumiesięczną.
Czytelniczki polubiły „Women’s Health”.
Średnia sprzedaż magazynu w 2014 roku
wzrosła do ok. 100 tys. egzemplarzy. Naturalną decyzją wydawcy było przekształcenie pisma w marcu b.r. w miesięcznik.
„Be Active. Dietetyka&Fitness” i zadebiutował na rynku 16 czerwca. – „Be Active.
Dietetyka&Fitness” to zdrowe podejście do
życia, wsparte autorytetem, wiedzą i wielkim doświadczeniem Ewy Chodakowskiej
– mówi Ewa Redel-Bydłowska, członek
zarządu Edipresse i dyrektor wydawnicza
odpowiedzialna za nowy tytuł. Dodaje, że
osoba redaktor naczelnej zapewnia także
pismu unikalność i lokalny charakter.
Nowy tytuł szuka miejsca
Sama Ewa Chodakowska podkreśla,
że miesięcznik „Be Active. Dietetyka&Fitness” dedykowany jest kobietom w wieku 18-35 lat, zainteresowanym aktywnym
trybem życia, przywiązującym szczególną wagę do zdrowia we wszystkich jego
aspektach. Zapewnia, że czytelniczki znajdą tu wiele ciekawych artykułów na temat
między innymi aktywności fizycznej i racjonalnej diety, napisanych przystępnym
językiem oraz wspartych radami ekspertów i badaniami naukowymi.
Konkurencja z mocnym
nazwiskiem
Udany debiut „Women’s Health” wywołał duże zainteresowanie w branży. Wydawnictwo Edipresse Polska przebadało
w 2014 roku rynek pod względem zdrowego stylu życia i aktywności fizycznej
w aspekcie potrzeb czytelniczych. Badania
pokazały – jak przekonuje wydawca – że
w ofercie rynkowej ciągle jeszcze brakuje magazynu, który promuje aktywność
fizyczną i zachęca do dbania o siebie,
jednocześnie nie skazując czytelniczki na wieczne diety odchudzające, bądź
zbyt ambitne zadania sportowe. Pojawił
się także jeszcze jeden ważny wniosek
– duża potrzeba autorytetów w dziedzinie
fitness i zdrowego stylu życia. Kobiety
biorące udział w badaniach wskazały, że
takim autorytetem jest Ewa Chodakowska, najbardziej znana w Polsce trenerka
fitness. Odniosła spektakularny sukces
zachęcając kobiety do ćwiczeń fizycznych
i zdrowego odżywiania. O jej popularności
najlepiej świadczy 1,5 miliona fanów na
Facebookowym profilu.
Edipresse postanowiło zainwestować
w nowe pismo o zdrowym stylu życia
i zaproponowało stanowisko redaktor naczelnej nowego magazynu właśnie Ewie
Chodakowskiej. Miesięcznik nosi tytuł
PORTAL INTERNETOWy: www.nasz.kolporter.com.pl
Pierwszy numer magazynu wyszedł
w nakładzie 130 tys. egzemplarzy. Ma objętość 148 stron i kosztuje 7,99 zł. W magazynie znajdują się treści dotyczące
fitnessu, diet, zdrowego odżywania, ale
także psychologii, relacji, seksu, zdrowia,
mody czy urody. Cały tytuł podzielony jest
na niestandardowe działy, które nazywają
się: „Warm up”, „Be happy”, „Do it yourself”, „No problem”, „Ask the experts”,
„Get ready” oraz „Active travel”. Sprzedaż
wsparta jest silną kampanią reklamową
w prasie, telewizji i internecie. Będzie ona
kosztować 4,5 mln zł.
Czy Polki polubią nowy magazyn?
Edipresse zapewnia, że zainteresowanie
przedsprzedażą oferty rocznej prenumeraty magazynu – którą wydawnictwo
wprowadziło pierwszy raz w historii
– było ogromne. Tytuł liczy też na dochody z reklam., m.in. firm z branży odzieżowej oraz producentów kosmetyków.
(EK)
Czasopisma dla aktywnych
„Be Active. Dietetyka&Fitness”
Miesięcznik wydawnictwa Edipresse. Zadebiutował na rynku
w czerwcu tego roku. Dedykowany jest kobietom w wieku 18-35
lat, zainteresowanym aktywnym trybem życia, przywiązującym
szczególną wagę do zdrowia we wszystkich jego aspektach.
„Men’s Health”
Lifestylowy miesięcznik wydawany przez Motor-Presse Polska,
na licencji amerykańskiej. Na świecie jest 40 edycji tego pisma.
Polska wersja ukazuje się od stycznia 2004 roku i dostarcza czytelnikom najnowszych informacji i porad na temat zdrowia, fitnessu,
diety, związków, finansów, problemów ojcostwa, podróży, technologii i stylu.
„Women’s Health”
Magazyn powstał w Stanach Zjednoczonych, jako siostrzany
tytuł „Men’s Health”. Obecnie ma już 20 edycji na świecie. W Polsce
wydaje go także Motor-Presse Polska. Zawiera porady i informacje
na temat m.in. stylu, urody, zdrowego odżywiania i fitnessu, seksu
i partnerstwa, rozwoju kariery zawodowej. Najpierw był kwartalnikiem, potem dwumiesięcznikiem, teraz ukazuje się jako miesięcznik.
„Shape”
Miesięcznik wydawany przez Marquard Polska. Skierowany do
młodych kobiet, wykształconych, o wysokim statusie społecznym,
prowadzących zdrowy tryb życia.
NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214) 7
handel
Kontrahentka Szczecińskiego Oddziału Departamentu
Dystrybucji Prasy Kolportera o dobrych praktykach w handlu
Trzy kroki do sukcesu
Polonistka
z biznesowymi sukcesami
fot. mariusz juszkiewicz
Justyna Olbromska była nauczycielką, pracowała w banku, aż wreszcie
postanowiła założyć własny biznes. Dziś prowadzi w Szczecinie trzy
punkty handlowe. Dobra lokalizacja, zaufani pracownicy i atrakcyjna
oferta – to jej zdaniem gwarancja sukcesu.
Dobra lokalizacja sklepu to – zdaniem kontrahentki Kolportera Justyny Olbromskiej – jeden
z warunków osiągnięcia sukcesu
– Z wykształcenia jestem filologiem,
pracowałam w szkole jako polonistka
– opowiada pani Justyna. – Jednak nauczyciel, zwłaszcza początkujący, nie ma
zbyt dużych dochodów.
Zmieniła więc zajęcie i zaczęła pracę
w banku. Tam poznała swojego życiowego
partnera. – I jakoś tak „po drodze” pojawił
się pomysł, aby otworzyć własny biznes
i być niezależnym, uciec od korporacji
– wspomina nasza rozmówczyni.
Skok w handel
Pani Justyna skończyła w międzyczasie studia ekonomiczne, więc handel wydawał się najlepszym wyborem. Tak się
złożyło, że właśnie w tym czasie – jesienią
2009 roku – znajomy sprzedawał pawilon
na targowisku w szczecińskiej dzielnicy Zdroje. To był pierwszy punkt, który
pani Justyna i jej partner postanowili kupić. Dziś sprzedają tu prasę, dostarczaną
przez Kolportera, papierosy, zabawki, ar-
8 NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214)
tykuły papiernicze, chemiczne, prowadzą
punkt Lotto. Wybór lokalizacji okazał się
bardzo dobry – targowisko to serce dzielnicy, działa bardzo prężnie, przyciąga tłumy klientów. – Kiedy już sprawdziliśmy,
na czym polega prowadzenie takiej działalności, doszliśmy do wniosku, że warto
otworzyć kolejny punkt. Przy dwóch pracy
jest właściwie tyle samo, co przy jednym,
a zyski mogą być większe – mówi Justyna
Olbromska.
A skoro można prowadzić dwa punkty,
to dlaczego nie trzy? Pani Justyna i jej partner oprócz pawilonu na targowisku mają
dzisiaj jeszcze kiosk oraz sklep z artykułami papierniczymi, zabawkami i prasą.
– Kiosk to typowy „blaszak” z okienkiem.
Stoi przy rondzie, obok przystanku, w ruchliwym miejscu. Jest tu „od zawsze”, ja
pamiętam go jeszcze z dzieciństwa – opisuje nasza rozmówczyni. – Natomiast
sklep mieści się naprzeciwko szkoły podstawowej w dzielnicy Dąbie.
Dobra lokalizacja to – zdaniem kontrahentki Kolportera – jeden z warunków osiągnięcia sukcesu. – Nasz sklep znajduje się
w pobliżu szkoły, więc naturalne, że ma asortyment przygotowany typowo dla uczniów.
Do rodzaju klientów dostosowaliśmy też
godziny otwarcia. Zaczynam pracę od godz.
7.30, wtedy, gdy dzieci zmierzają na lekcje.
Mogą u nas kupić wszystko to, czego akurat
im brakuje – tłumaczy Justyna Olbromska.
Druga ważny warunek to zaufani pracownicy. W punktach pani Justyny i jej
partnera pracuje w sumie pięć osób, sama
pani Justyna też staje za ladą. – To oczywiste, że sprzedający muszą być uczciwi.
W pawilonie na targowisku zatrudniamy
panie, które mieszkają w okolicy, klienci je
doskonale znają i lubią. Zdarzają się tacy,
którzy chcą być obsługiwani tylko przez
„swoją” panią i specjalnie przychodzą wtedy, gdy akurat ona ma zmianę – opowiada
nasza rozmówczyni. – Sympatyczny, kontaktowy i kompetentny sprzedawca jest
nie do przecenienia w handlu.
Kolejny istotny czynnik to odpowiedni asortyment. – Trzeba być konkurencyjnym. Mieć wszystko to, co mają inni,
a oprócz tego jeszcze coś, co nas wyróżni.
Aby klienci przyszli do nas, a nie do kiosku po drugiej stronie ulicy – radzi pani Justyna. – Naszym wyróżnikiem są przede
wszystkim artykuły i gadżety dla dzieci.
Staram się być na bieżąco, wiedzieć, co
jest teraz popularne wśród najmłodszych,
jakie filmy i gadżety są na topie. Te artykuły staramy się dobrze eksponować,
zawsze leżą w widocznym miejscu. Jeśli
klient przyjdzie z dzieckiem – to ono najczęściej namówi go na jakiś dodatkowy zakup. Taką naszą niestandardową ofertą są
też ręcznie robione kartki okolicznościowe. Zamawiam je u pani, które sama je
maluje, wybieram wzory. Ludzie z całego
Szczecina przyjeżdżają do nas, by je kupić.
Najlepiej na swoim
Przy prowadzeniu własnego biznesu pracy zawsze jest dużo. To nie tylko sprzedaż,
ale też organizowanie zamówień, płatności,
pracowników, dostarczanie towaru. – W naszej spółce to ja się tym zajmuję, partner
wziął na siebie sprawy rozliczeniowo-urzędowe – tłumaczy pani Justyna. – Oczywiście to na nas spoczywa odpowiedzialność
za wszystko. Ale też sami jesteśmy swoimi
szefami. Jeżeli chcemy być niezależni, a nie
mamy ochoty wyjeżdżać za granicę, to
otwarcie własnej firmy jest jedyną drogą.
Ewa Kłopotowska
Portal internetowy: www.nasz.kolporter.com.pl
Rynek prasowy
Nośniki reklamowe zwiększają sprzedaż prasy
Żeby klient
zauważył tytuł
Właściwa ekspozycja tytułu prasowego wpływa na zwiększenie jego sprzedaży, niekiedy nawet o kilkaset
procent. Tą zasadą kierują się wydawcy, którzy decydują się, żeby do lepszej ekspozycji ich tytułów wykorzystywać
specjalne nośniki reklamowe. A wybór nośników, które Kolporter (w porozumieniu z sieciami handlowymi) może
zaproponować, jest duży i pozwala na wszechstronną promocję konkretnego czasopisma.
Nośniki promocyjne służące do eksponowania czasopism i gazet bardzo
często stosowane są w sieciach handlowych, do których Kolporter dostarcza
prasę: salonikach sieci Tabak Polska,
Media Star i Tobacco Press, stacjach
benzynowych PKN Orlen, BP i Statoil
oraz w hipermarketach Tesco. Można je
spotkać także w punktach sieci własnej
Kolportera, czyli salonikach prasowych
i salonach Top-Press.
– Od wydawcy zależy, na jakim nośniku zostanie zaprezentowany jego tytuł. Może wybrać rodzaj kampanii promocyjnej, np. przykład długoterminową
lub krótkoterminową, ogólnopolską
czy lokalną – mówi Sylwia Pniewska,
doradca ds. promocji w Departamencie
Dystrybucji Prasy Kolportera
Prezentacja czasopism na nośnikach
to korzyść dla wydawcy prasowego.
– Najważniejszą jest możliwość
zwiększenia efektywności sprzedaży, np. w przypadku stałego miejsca
ekspozycyjnego nawet o 200 procent
– podkreśla Sylwia Pniewska. – Jeśli
tytuł prasowy jest dobrze wyeksponowany, to wówczas łatwej go zauważyć
wśród dziesiątek innych czasopism.
Większa jest więc szansa, że klient zainteresuje się nim i go kupi. A na tym
przecież każdemu wydawcy najbardziej zależy.
Do najchętniej wykorzystywanych
możliwości promocyjnych należą: stałe
miejsce ekspozycyjne, podwójny stand
na regale z prasą, podwójny stand na
ladzie, stos na ladzie i ekspozycja na
pierwszym planie – prezentujemy je na
stronie obok.
10 NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214)
Promocja czasopism
Wybór możliwości promocyjnych
jest jednak znacznie większy. Oto najważniejsze z nich:
Multifacing trzech okładek na
regale prasowym – pozwala wyróżnić tytuł w danej kategorii tematycznej.
Mozliwy w salonikach prasowych Kolportera, Trafika, Tobacco Press, Media
Star;
Wieszak na krzyżówki – umieszczony na regale z prasą wyróżnia tytuły
z kategorii krzyżówki. Ekspozytor można wypełnić jednym rodzajem krzyżówki lub różnymi krzyżówkami. Dostępny
w salonikach prasowych Kolportera,
Trafika, Tobacco Press, Media Star;
Multifacing na boku gondoli
– daje możliwość promocji 9 okładek
dowolnego tytułu prasowego i umieszczony w bardzo widocznym miejscu
w saloniku. Jest dostępny w salonach
Trafika;
Multifacing na szczycie gondoli
– wykorzystywany do promocji czterech okładek dowolnego tytułu prasowego, umieszczony w dobrze widocznym miejscu. Dostępny w salonach
Trafika;
Stand „Polecamy” – zamontowany
na regale z prasą. Można eksponować
kilka egzemplarzy promowanego tytułu. Nośnik dostępny na stacjach benzynowych BP i Statoil;
Nośnik na kolekcje – umożliwia
oddzielną prezentację kolekcji wydawniczych , np. książek lub płyt,
publikowanych przez wydawnictwa
prasowe. Dostępny na stacjach benzynowych BP;
Podwójna bilonownica – w każdym punkcie znajdują się dwa nośniki
na ladzie. Wykorzystywana na stacjach
PKN ORLEN.
Ekspozycja dzienników
Oddzielną grupę stanowią nośniki
przeznaczone do eksponowania i promowania dzienników ogólnopolskich
i regionalnych.
Antyrama na witrynie – nośnik
formatu A3 umieszczony w witrynie,
pozwala promować tytułową stronę
dziennika. Ekspozycja wyróżnia tytuł
i informuje klienta o możliwości zakupu czasopisma w punkcie.
Kieszeń – nośnik umieszczony na
ladzie i przeznaczony do ekspozycji czasopism formatu A3. Ekspozycja wyróżnia tytuł i pozwala na kontakt z klientami dokonującymi transakcji w saloniku.
Tuba – umieszczona na ladzie, służy promocji czasopism formatu A3.
Stojak reklamowy – umożliwia
ekspozycję dzienników ogólnopolskich
i regionalnych oraz czasopism kolorowych, opatrzony winietą tytułową lub
hasłem reklamowym.
Stojaki na dzienniki – wolnostojący, doskonale widoczny nośnik. Pismo
jest eksponowane na półce oznaczonej
dodatkową zawieszką reklamową.
Ucho – nośnik przeznaczony do
ekspozycji dzienników ogólnopolskich
i regionalnych.
(GK)
Pełen wykaz nośników znajduje się na stronie www.dp.kolporter.com.pl
Portal internetowy: www.nasz.kolporter.com.pl
RYNEK PRASOWY
Najefektywniejsze formy promocji czasopism
Stos na ladzie
Ekspozycja
na pierwszym planie
• Ekspozycja kilku okładek na ladzie
• Stos gwarantuje kontakt z każdym klientem dokonującym zakupu
•
Dostępny w salonach Top-Press, salonikach prasowych Kolportera, Trafika, Tobacco Press,
umieszczony w witrynie saloniku,
Specjalny
ekspozytor
prasowy
Media Star
umożliwia pełny multifacing – wypełnienie całego nośnika tym samym tytułem
• 9 miejsc promocyjnych na jednej witrynie
Dostępna w salonach Trafika
Stałe miejsce ekspozycyjne
• Promocja jednej okładki tytułu wraz z zawieszką z nazwą promowanego tytułu
• Ekspozycja wyróżnia tytuł na półce prasowej w danej kategorii
Dostępne w salonach Top-Press, Trafika, Tobacco Press, Media Star
Podwójny stand na ladzie
• Nośnik umieszczony na ladzie
• Podwójna ekspozycja wyróżnia tytuł
i pozwala na kontakt z klientami dokonującymi transakcji w saloniku
Dostępny w salonach Top-Press
Podwójny stand na regale z prasą
• Promocja dwóch okładek tytułu w nośniku
• Nośnik umieszczony na regale z prasą
• Nośnik formatu A4 – umiejscowiony
bezpośrednio przy regale prasowym, eksponuje i wyróżnia wybrany tytuł
Dostępny w salonikach prasowych Kolportera
PORTAL INTERNETOWy: www.nasz.kolporter.com.pl
NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214) 11
aktualności
Od Bisnode Polska i Euler Hermes
Prestiżowe
certyfikaty dla Kolportera
Firma Kolporter została uhonorowana w maju br. dwoma prestiżowymi certyfikatami: Certyfikatem
Wiarygodności Biznesowej oraz certyfikatem „Złoty Płatnik 2014”.
Certyfikat Wiarygodności Biznesowej jest nadawany przez wywiadownię
gospodarczą Bisnode Polska. Do grona
nagrodzonych należą firmy o najwyższej
i wysokiej ocenie stabilności. Kolporter
otrzymał Certyfikat Wiarygodności Biznesowej drugi rok z rzędu.
Z kolei certyfikat „Złoty Płatnik”, przyznawany przez grupę ubezpieczeniowo-finansową Euler Hermes, jest wyróżnieniem za zachowanie najwyższych
standardów płatniczych. Laureatami
zostają firmy uzyskujące w danym roku
najwyższy tzw. Wskaźnik Moralności Płatniczej .
CERTYFIKAT
WIARYGODNOŚCI BIZNESOWEJ
2014
4
KOLPORTER SP. Z O.O. SPÓBKA KOMANDYTOWA
D-U-N-S: 367304743
• analizy moralności płatniczej według programu Bisnode International Payment Monitor
• analiz
• największej w Polsce bazy relacyjnych powiązań korporacyjnych i osobowych
Worldwide
Network
Martin Coufal
Andrzej Osiński
Prezes Zarządu
Wiceprezes Zarządu
(RED)
Kolporter współpracuje
ze sklepami internetowymi Mall.pl jest kolejnym sklepem internetowym, z którym Kolporter podjął współpracę w ostatnich miesiącach.
Spółka zarządzająca siecią ponad 1000 saloników prasowych zapowiada, że zamierza współpracować
również z następnymi sklepami, które działają w internecie.
Dotychczas Kolporter koncentrował
się na wydawaniu w swoich salonikach
przesyłek zamówionych przez klientów
w sklepie internetowym. W przypadku
nowego partnera, jakim jest sklep Mall.
pl, który oferuje m.in. sprzęt komputerowy, AGD i RTV, ta współpraca obejmuje
działania marketingowe.
– Co miesiąc dystrybuujemy w naszych salonikach prasowych 200 tysięcy egzemplarzy gazetki produktowej Mall.pl. Nasi klienci otrzymują te
12 NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214)
materiały oczywiście za darmo – mówi
Piotr Lech, menadżer ds. promocji
w Kolporterze.
– Współpraca z Mall.pl jest przykładem łączenia dwóch pozornie przeciwstawnych obszarów, on-line i off-line. To
ważny dla nas kierunek działania, chcemy go rozwijać podejmując podobne
akcje z innymi sklepami internetowymi
– dodaje Piotr Lech.
(RED)
Portal internetowy: www.nasz.kolporter.com.pl
n
e
i
z
D jca
O
karty
podarunkowe
hANdEL
Nowe marki kart podarunkowych w ofercie Kolportera
W sam raz na prezent
Oferta saloników prasowych i salonów Top-Press powiększyła się o dwa nowe produkty. Są nimi karty
podarunkowe, które można zrealizować w popularnych sklepach TK Maxx i Zalando.
Wprowadzenie nowych produktów
było możliwe dzięki współpracy Kolportera z Blackhawk Network, międzynarodowym liderem pośredniej sprzedaży kart
podarunkowych. – Polska to kolejny rynek
dla Blackhawk Network, od 14 lat działamy na całym świecie, od USA po Australię,
i z sukcesami realizujemy naszą koncepcję galerii kart podarunkowych Gift Card
Mall. W Polsce rozpoczęliśmy współpracę
z siecią Kolporter, a oferta dostarczanych
przez nas kart podarunkowych będzie
sukcesywnie wzbogacana – mówi Marta
Konuk, Senior Business Development Manager z Blackhawk Network.
Karty TK Maxx i Zalando dostępne
są we wszystkich salonikach Kolportera
w nominałach 75 i 100 zł. – Karty podarunkowe to propozycja dla klientów, którzy poszukują zawsze udanego prezentu
– mówi Sławomir Borkowski, menadżer
ds. rozwoju w Kolporterze. – W przypadku kart jest pewność, że prezent będzie
trafiony: to obdarowana osoba sama decyduje, co chce sobie kupić.
Blackhawk Network dostarcza także
do saloników prasowych Kolportera karty
podarunkowe Google Play w nominałach
50 zł, 75 zł i 150 zł, które umożliwiają zakupy filmów, książek, aplikacji i gier na
telefony i tablety z systemem Android.
Przypomnijmy, że nie są to pierwsze
karty podarunkowe w ofercie Kolportera.
Od grudnia 2014 r. w salonikach prasowych i salonach Top-Press klienci mogą
kupić karty podarunkowe, zawierające
kody do platform gier Bigpoint i Techland,
biblioteki muzycznej Spotify, kanału filmowego Filmbox oraz do konsol Nintendo.
– Wprowadzając kolejne karty podarunkowe do naszej sieci handlowej chce-
fot. paweł wójcik
Nie masz pomysłu?
Podaruj kartę
W salonikach prasowych i top-Pressach jest dostępnych kilka rodzajów kart podarunkowych
my iść z ogólnoświatowym trendem budowania całej kategorii kart podarunkowych
– mówi Sławomir Borkowski. – Już za miesiąc w ofercie Kolportera znajdą się karty
kolejnych znanych marek – zapowiada.
Atrakcyjny produkt
Warto podkreślić, że sprzedaż kart
podarunkowych rośnie z roku na rok
na całym świecie. Wartość rynku w USA
oszacowano na 115 mld dolarów, w Wielkiej Brytanii na ponad 5 mld funtów,
a w Niemczech – na ponad 5 mld euro.
W Polsce w 2012 r. sprzedano ponad
PORTAL INTERNETOWy: www.nasz.kolporter.com.pl
3 mln kart podarunkowych, a wartość
rynku szacowano na 225 mln zł.
Z badań wynika, że z kartą podarunkową zetknęło się już ponad 60 proc.
Polaków, a 48 proc. deklaruje, że podarowałoby je członkom najbliższej rodziny
z okazji imienin, urodzin lub wręczyło
jako prezent świąteczny. Ponad 51 proc.
uważa, że karty podarunkowe są doskonałym prezentem, w ubiegłym roku znalazły się na 7 miejscu rankingu najbardziej
pożądanych prezentów świątecznych.
(RED)
NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214) 15
handel
Paysafecard, czyli płatności online dla wszystkich
Jak pozyskać w realu
internetowych klientów
Wyjaśnijmy: paysafecard to elektroniczny system płatności prepaid, przeznaczony głównie do zakupów w sklepach
i na platformach internetowych. Obecnie
to jeden z najpopularniejszych systemów
płatniczych w internecie. Paysafecard
można używać w 37 krajach Europy, Australii, Północnej i Południowej Ameryce.
Paysafecard działa w ponad 4 000 sklepów
internetowych na świecie.
Na czym polega paysafecard? Klient
w punkcie sprzedaży – sklepie, kiosku
czy saloniku – kupuje za gotówkę tzw.
pieniądz internetowy, którym jest uzyskany z terminala wydruk z 16-cyfrowym
kodem PIN. Dysponując kodem może dokonać płatności online w serwisie internetowym lub na portalu, z którego korzysta.
W sprzedaży dostępne są nominały 20, 30,
50, 100 i 300 zł, przy czym płacąc online
nie trzeba wykorzystywać od razu całej
kwoty, część można zostawić na później
lub wykorzystać w innym serwisie.
Korzyści z paysafecard
Właściciel punktu sprzedaży wprowadzając do oferty paysafecard poszerza
asortyment o jedną z najbardziej znanych
marek na świecie. Może też pozyskać
nową grupę klientów. Usługa jest adresowana do użytkowników portali internetowych, które oferują gry, oraz serwisów
społecznościowych, udostępniających
płatność paysafecard. Korzystają z niej
także klienci, którzy nie chcą płacić w internecie kartą kredytową czy przelewem,
ze względu na konieczność ujawnienia
danych osobowych lub bankowych czy
brak kontroli nad kosztami, oraz osoby
płacące w obcych walutach, ponieważ
przewalutowanie i transakcje są natychmiastowe. Wzrastają też obroty i dochody
punktu sprzedaży, ponieważ użytkownicy
16 NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214)
fot. paweł wójcik
Paysafecard – jako nowy produkt w ofercie – bardzo dobrze sprawdza się w salonikach prasowych
Kolportera i salonach Top-Press. Ale dla wszystkich innych punktów sprzedaży, które posiadają terminal
uniwersalny, ta usługa elektroniczna również może być atrakcyjna: daje bowiem możliwość pozyskania
nowych klientów i zwiększenia dochodów.
Punkty, w których dostępna jest usługa paysafecard, są odpowiednio oznaczone
paysafecard często kupują karty o wysokich nominałach.
Saloniki prasowe Kolportera i salony
Top-Press mają paysafecard w ofercie od
maja 2013 r. – Obserwujemy duże zainteresowanie usługą paysafecard dostępną
w naszych punktach handlowych – mówi
Sławomir Borkowski, menadżer ds. rozwoju w Kolporterze. – Co miesiąc sprzedaż tych prepaidów z kodem PIN rośnie
kilkadziesiąt procent. Dzięki paysafecard
pozyskaliśmy nowych klientów, spora
grupa z nich wcześniej nie odwiedzała naszych punktów. Przyciągnęła ich właśnie
możliwość zakupu internetowego środka
płatniczego – dodaje.
Klient czuje się bezpiecznie
Dla klienta korzystającego z tej usługi podstawową zaletą jest to, że płace-
nie z użyciem paysafecard nie wymaga
podawania danych osobowych, szczegółów konta bankowego, ani karty kredytowej – system chroni prywatność
użytkownika.
– Transakcje paysafecard są w pełni
bezpieczne: specjalny system informatyczny gwarantuje pełną ochronę kupującego i jego środków. Niemiecka gazeta
„Berliner Zeitung” wyróżniła paysafecard
w 2015 r. jako „bezpieczną metodę płatności”, podkreślając jej bezpieczną i prostą
obsługę podczas zakupów online – podkreśla Sławomir Borkowski. – I jeszcze
jedna ważna korzyść dla użytkownika:
przy płatności poprzez paysafecard można jednorazowo połączyć wartość z dziesięciu różnych kodów.
(RED)
Portal internetowy: www.nasz.kolporter.com.pl
Dzięki paysafecard zapewnisz sobie
następujące korzyści:
• Pełne bezpieczeństwo dzięki zasadzie prepaid
• Możliwość dokonywania płatności online bez podawania danych osobowych,
numeru konta bankowego i karty kredytowej
• Dostępność w 450 000 punktach sprzedaży na całym świecie
• Nieodpłatne korzystanie przez pierwsze 12 miesięcy
• Możliwość dokonania płatności w 4000 sklepów internetowych
Dysponujesz lokalem,
który można zaadaptować na salonik prasowy?
Zgłoś się do nas!
Departament Sieci Własnej Kolportera
poszukuje atrakcyjnych lokalizacji
dla saloników prasowych
Kontakt dla osób zainteresowanych współpracą
Anna Kuźniar-Pindral
[email protected]
tel. 41 367 84 27
tel. kom. 510 030 652
rYnEK PraSOWY/aKtualnOści
Ukazał się pierwszy numer magazynu „Newsweek Psychologia Extra”
Psychologia na co dzień
Pierwszy numer magazynu „Newsweek Psychologia Extra”, jaki ukazał się w maju, jest odpowiedzią
wydawcy Ringier Axel Springer na rosnące zainteresowanie czytelników tematyką z obszaru psychologii
i życia społecznego.
Motywem przewodnim numeru jest
komunikacja w całej swojej różnorodności porozumiewania się, budowania relacji
i szukania równowagi w różnych sferach
życia.
– Nigdy jeszcze umiejętność porozumiewania się nie była tak ważna i jednocześnie tak trudna jak dzisiaj – mówi Iwona
Zabielska-Stadnik, redaktor prowadząca
wydanie. – Wydaje się, że wszystko już wiemy, a wciąż mamy problemy z emocjami,
budowaniem relacji i porozumienia – tym,
co określa nas jako istoty społeczne. Dlatego te zagadnienia wybraliśmy jako klucz do
tematyki całego numeru.
Magazyn został podzielony na cztery
główne działy, które stanowią odzwierciedlenie czterech najważniejszych stref
życia człowieka: osobistej (związki, seksualność, rodzicielstwo, rozwój), społecznej
(zjawiska, które wspierają budowanie relacji), pracy (relacje pokoleniowe, postawy
i motywacje, rozwój kompetencji) i zdrowia
(wpływ kondycji psychicznej na zdrowie).
Materiały mają charakter problemowy,
traktują człowieka holistycznie, a psychologię jako dziedzinę interdyscyplinarną.
Do współpracy zaproszono ekspertów związanych z najlepszymi polskimi
uczelniami i praktyków, którzy prezentują tematy z perspektywy własnych doświadczeń. W wydaniu znajdą się felietony Manueli Gretkowskiej, Małgorzaty
Halber, Grzegorza Kasdepke. Specjalnie
dla magazynu swój felieton narysowała
Marta Frej. Obok uznanych polskich ilustratorów (Agata Dudek, Małgorzata Nowak, Marta Ignerska, Maja Wolna, Malwina Konopacka), w projekcie wzięli udział
młodzi twórcy z warszawskiej ASP, związani z Fundacją ILLUSTRO im. Zygmunta
Januszewskiego. Autorką koncepcji magazynu i jego redaktor prowadzącą jest
Iwona Zabielska-Stadnik, a layout magazynu przygotowała Magdalena Mamajek,
dyrektor artystyczna „Newsweeka”.
„Newsweek Psychologia Extra” liczy
128 stron, zawiera liczne zdjęcia oraz ilustracje. Magazyn kosztuje 16,99 zł.
(RED)
nagrody za płacenie Blikiem w salonikach
W 650 salonikach prasowych Kolportera do 25 lipca 2015 r. będzie trwała promocja, adresowana
do użytkowników płatności mobilnych Blik.
Klienci saloników, którzy za zakupy
o wartości co najmniej 2 zł zapłacą za
pośrednictwem systemu Blik, otrzymają
do wyboru: puszkę pepsi, opakowanie
cukierków tic-tac lub baton snickers.
Saloniki, w których odbywa się
promocja, są oznakowane naklejkami
z logo Blik.
Blik jest systemem płatności mobilnych, do którego należą m.in. takie
banki jak Alior Bank, Bank Millennium,
Bank Zachodni WBK, ING Bank Śląski,
mBank, PKO Bank Polski oraz Inteligo.
– Żeby dokonać płatności w saloniku,
wystarczy uruchomić w swoim telefonie
aplikację mobilną banku i podać przy
kasie sześciocyfrowy kod BLIK – informuje Piotr Lech, menadżer ds. promocji
w Kolporterze. – Kiedy na wyświetlaczu
pojawi się informacja ze szczegółami
PORTAL INTERNETOWy: www.nasz.kolporter.com.pl
transakcji, należy zaakceptować płatność. Wszystko zajmuje mniej więcej
tyle samo czasu, co płatność kartą z potwierdzeniem płatności kodem PIN.
Promocja wystartowała 25 maja i zakończy się 25 lipca br., a dla klientów
saloników prasowych w sumie przygotowano 27 tysięcy nagród.
(RED)
NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214) 19
ludzie
Najlepsi sprzedawcy prasy województwa warmińsko-mazurskiego
Praca z ludźmi
i dla ludzi
Edward Ornowski
wydawnicze. Teraz na przykład mamy
komiksy z serii „Thorgal”. Kilka osób je
zaprenumerowało.
Klienci są głównie przypadkowi,
z przystanku odjeżdża sporo studentów.
Mam jednak także grupę stałych klientów. Znam ich, odkładam dla nich gazety,
wiem, po co przychodzą.
Kiosk jest czynny od poniedziałku
do soboty. Choć ostatnio otwieram także w niedziele. Pracuję od godz. 6 do
19. Żartuję, że jak ktoś chce się ze mną
spotkać, to tutaj zawsze mnie znajdzie.
Na początku trudno było mi się przyzwyczaić do takiego trybu i rodzaju pracy. Z jednej strony jest ciągły kontakt
z ludźmi. Ale z drugiej – siedzi się przez
cały czas w zamknięciu. Teraz jednak
już przywykłem.
Wolne chwile spędzam z synem.
Ostatnio próbuję go zainteresować wędkarstwem.
Kiosk przy przystanku
Salonik w sercu miasta
Edward Ornowski z Olsztyna
W 2007 roku postanowiliśmy z żoną
przejść „na swoje”. Prasę sprzedajemy
od trzech lat, a z Kolporterem współpracujemy od roku. Żona kiedyś prowadziła
kiosk, więc bardzo pomogła mi wdrożyć się w tę pracę. Teraz właściwie już
sam zajmuję się prowadzeniem naszego
punktu, a żona pomaga mi wtedy, kiedy
jest taka potrzeba.
Kiosk stoi przy głównej ulicy miasta,
obok przystanku. Pracujemy w tym miejscu już od dwóch lat. To bardzo dobra
lokalizacja, ruch jest tu naprawdę spory.
Sprzedajemy głównie bilety, ale prasa też
ma wielu amatorów. Nasi klienci najchętniej kupują dzienniki i tygodniki kobiece. Panowie często sięgają po kolekcje
Mariola Wojtowicz z Lubawy
Prasę sprzedaję już od 11 lat. Z Kolporterem zaczęłam współpracować siedem lat temu. Lubawa to niewielkie miasteczko. Mój salonik jest w samym jego
centrum, w kamienicy przy rynku. Do
pracy mam bardzo blisko, bo mieszkam
w tym samym budynku.
Zawsze lubiłam czytać. Marzyłam, że
na emeryturze otworzę kiosk. W sumie
marzenie się spełniło, tylko zamiast kiosku mam salonik.
Codziennie otwieramy o godz. 7.
Kiedyś, gdy w okolicy były jeszcze trzy
saloniki, mieliśmy czynne już od godz.
5. Ale konkurencja się wykruszyła i teraz zostaliśmy sami. Klientów mamy
tylu, że nawet na chwilę nie można
20 NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214)
usiąść. Przychodzą po prasę, zagrać
w totolotka. Dużo zależy od pogody.
Jeśli jest słonecznie, ciepło, to klientów
mamy więcej. Dużą grupę z nich znam
już bardzo dobrze. Śmieję się, że obsługujemy ich na hasło: „Stały zestaw
poproszę”.
Nasz salonik jest czynny 10 godzin
dziennie. Niedziele mamy wolne. Pomaga mi córka, zatrudniamy dwie pracownice, przewijają się też uczennice na
praktykach.
Wolny czas wypełnia mi głównie czytanie, bardzo to lubię. Chętnie też spaceruję z psem. Często rodzinnie wyjeżdżamy gdzieś za miasto. Warmia i Mazury
to przepiękny region Polski. Poza tym
mamy też działkę, a tam zawsze jest co
robić.
fot. Marcin Buczek
fot. Marcin Buczek
Przedstawiamy najlepszych kontrahentów Oddziału Olsztyńskiego Departamentu Dystrybucji Prasy
Kolportera. Jedni zjedli zęby na handlu gazetami, inni dopiero od niedawna zajęli się tą branżą. Wszyscy
chwalą sobie ten sposób na życie zawodowe.
Mariola Wojtowicz
Portal internetowy: www.nasz.kolporter.com.pl
LUDZIE
fot. Anna Zdanowska
Dla miejscowych i turystów
Bogdan Waszczyszyn razem z żoną
A jeśli klient czegoś potrzebuje, to trzeba
to dla niego sprowadzić.
Dziennie odwiedza mnie 170 – 300
osób. Już zauważyłem, że gdy jest
dzień wypłaty, klientów przychodzi
więcej. Czynne mamy od godz. 6.15 do
18.15. Pomagają mi żona i syn, mamy
na praktykach uczniów ze szkół zawodowych.
Niedziele mamy wolne. Aby odpocząć, uciekamy nad morze.
Notowała Ewa KŁOPOTOWSKA
fot. Anna Zdanowska
Całe życie z prasą
Bogdan Waszczyszyn z Lidzbarka
Warmińskiego
Zjadłem zęby na sprzedaży prasy.
Pracuję w tym biznesie od 1991 roku.
Z Kolporterem współpracuję już kilkanaście lat – trudno mi nawet teraz wskazać dokładną datę, czas tak szybko leci.
Choć żyjemy w dobie internetu,
to muszę powiedzieć, że prasa nadal
dobrze się sprzedaje. Wiele osób woli
wziąć do ręki papierowe wydanie, czytać sobie w wolnych chwilach, po troszeczku. Mam takich klientów, którzy
przychodzą i mówią: „Ja wprawdzie już
wszystko wiem, ale i tak kupię gazetę”.
To samo z książkami – też się dobrze
sprzedają.
Mówią, że mam największy wybór
prasy w Lidzbarku. Na stałe jakieś 900
– 1000 tytułów. Podczas ostatniego remanentu spisałem nawet 1200. Najlepiej sprzedają się tygodniki dla kobiet:
„Życie na gorąco”, „Twoje imperium” itp.
Wiele osób kupuje też wydawnictwa kolekcjonerskie, historyczne. Ale są i tacy,
którzy przychodzą tylko po program telewizyjny.
Sprzedaję w tym samym miejscu od
1994 roku. Mój punkt to właściwie taki
sklepik „1001 drobiazgów”. Mam skarpetki, rajstopy, zabawki, chemię gospodarczą, kosmetyki. I ciekawostka – siatki
na wędliny, dla tych, którzy robią samodzielnie kiełbaski czy szynki. Sprowadziłem je specjalnie, bo pytali o to klienci.
Krzysztof Długołęcki z Łukty
Pracowałem w różnych miejscach, jeździłem po Europie. Wreszcie doszedłem
do wniosku, że chcę się gdzieś zatrzymać
na dłużej. I nadarzyła się okazja odkupienia kiosku w Łukcie. Zdecydowałem się.
To było trzy lata temu. Miałem trochę doświadczenia w handlu, bo moja mama prowadzi sklep, pomagałem jej w sprzedaży.
Kiosk stoi w centrum miejscowości,
przy głównej ulicy, widoczny jest z każdej strony. Mam tu prasę, tytoń, papierosy, dużo kosmetyków, chemii gospodarczej, artykułów higienicznych i wiele
drobiazgów, które nie zajmują dużo miejsca, ale są przydatne. Miejscowość jest
mała, jednak na brak klientów nie narzekam. Dużo jest stałych, w sezonie
dochodzą jeszcze turyści. Wielu z nich
wraca do nas co roku, nawet przychodzą
i proszą, żeby im odkładać prasę. Dobrze
sprzedają się gazety z programem telewizyjnym, tygodniki kobiece, tzw. czytadła, czyli historie z życia wzięte. Ale też
wiele osób kupuje bardziej specjalistyczne czasopisma, np. o szydełkowaniu.
W prowadzeniu kiosku pomaga mi
jeden pracownik. Wolny czas poświęcam na swoje hobby, czyli jazdę konną.
Od lat mam własnego konia. Wcześniej
wędrował ze mną po Europie. Także ze
względu na niego postanowiłem się ustabilizować i osiąść w jednym miejscu.
Krzysztof Długołęcki
Portal internetowy: www.nasz.kolporter.com.pl
NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214) 21
Aktualności
W ciągu 20 godzin Agnieszka Mojecka i Michał Łukasik przeszli 100 kilometrów
Twardziele
z Kolportera
Organizowany przez Klub Turystów
Pieszych „Przygoda” (Świętokrzyski Oddział PTTK) maraton unijny odbywa się
w rocznicę przystąpienia Polski do Unii
Europejskiej. Start tegorocznego supermaratonu znajdował się w miejscowości
Gołoszyce pod Opatowem, trasę wyznaczał szlak turystyczny, a metę umiejscowiono w Strawczynie – wsi, w której urodził się pisarz Stefan Żeromski.
W tym roku do „Twardziela” zgłosiło się
146 zawodników z całej Polski, w tym troje
z Departamentu Sieci Własnej Kolportera:
Agnieszka Mojecka – specjalista administracji sieci oraz dwaj menadżerowie rejonu – Michał Łukasik i Sebastian Fert. Dla
każdego z nich był to debiut w tej ekstremalnej imprezie, jednak – co ciekawe – nie
przygotowywali się specjalnie do niej.
– Gdybyśmy biegli te sto kilometrów,
tak jak część zawodników, wtedy nasz
trening musiałby być bardziej intensywny – mówi Agnieszka Mojecka. – Ale
żeby wytrzymać stukilometrowy marsz,
wystarczyło codzienne przygotowanie.
Ja na przykład wracam z pracy do domu
na piechotę, a do przebycia mam 5 i pół
kilometra. W biurowcach i wieżowcach
nigdy nie korzystam z wind, często jeżdżę
na rowerze, no i oczywiście lubię piesze
wędrówki po górach. Nie wyobrażam sobie urlopu bez gór.
Michał Łukasik podobnie, przy czym dla
niego udział w maratonie unijnym był właśnie inauguracją sezonu alpinistycznego.
– Moim celem jest zdobycie Korony Ziemi,
czyli najwyższych szczytów na każdym
z kontynentów. W sierpniu wyruszam zdobyć Elbrus na Kaukazie, który uważany jest
za najwyższą górę Europy (5 642 m n.p.m.
– red.) – zapowiada alpinista z Kolportera.
Góry Świętokrzyskie, przez które przebiegała trasa „Twardziela”, trudno porów-
22 NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214)
fot. jarosław Botkiewicz
Agnieszka Mojecka i Michał Łukasik, na co dzień pracujący w Departamencie Sieci Własnej Kolportera,
wzięli udział w jedenastym już „Twardzielu Świętokrzyskim” – ekstremalnym marszu dla bardzo wytrwałych
piechurów. Zawodnicy muszą bowiem pokonać 100 kilometrów maksymalnie w ciągu 22 godzin. Agnieszce
i Michałowi przejście tego dystansu zajęło 20 godzin i 10 minut.
Agnieszka Mojecka i Michał Łukasik na trasie „Twardziela Świętokrzyskiego”
nywać z najwyższymi szczytami świata,
co nie znaczy, że supermaraton był fraszką. Zawodnicy wyruszyli 30 kwietnia
o godzinie 20.00, gdy zapadała ciemność.
– Nocną wędrówkę leśnymi szlakami
ułatwiały latarki – opowiada Agnieszka.
– Zabraliśmy też ze sobą wodę i batony
energetyczne, poza tym organizatorzy
przygotowali też kilka punktów żywieniowych, gdzie można było posilić się i chwilę
odpocząć. Postoje nie trwały rzecz jasna
długo, bo zależało nam, żeby się zmieścić
w wyznaczonym czasie. O choćby krótkim śnie nie było mowy.
I Agnieszka, i Michał przyznają, że
marsz na tak długim dystansie to pokonywanie własnych słabości, zmaganie
się ze zmęczeniem i bólem. – Pod koniec
najbardziej bolały mnie kości śródstopia, musiałem zażyć środki przeciwbó-
lowe, żeby ukończyć marsz – przyznaje
Michał Łukasik.
Tegorocznego „Twardziela Świętokrzyskiego” ukończyło 116 zawodników,
w tym 19 kobiet. W tym gronie najwytrwalszych znaleźli się Agnieszka i Michał.
Niestety, Sebastian Fert zszedł z trasy na
75. kilometrze, jednak przebycie takiego
dystansu również jest nie lada wyczynem.
Dodajmy, że wspomniana trójka to nie
jedyni supermaratończycy z Kolportera.
Równolegle z „Twardzielem Świętokrzyskim” odbył się Rajd Unijny pn. „Unijna
Pięćdziesiątka”, w którym wzięli udział
Jarosław Botkiewicz i Grzegorz Górczyński z wywodzącej się z Kolportera spółki
BC&O Polska. Przejście 50 kilometrów zajęło im 9 i pół godziny.
Grzegorz Kozera
Portal internetowy: www.nasz.kolporter.com.pl
Rynek prasowy
Prezentujemy Oddział Warszawski Departamentu Dystrybucji Prasy Kolportera
Rodzinna
atmosfera
Na końcu naszej podróży po oddziałach terenowych Departamentu Dystrybucji Prasy Kolportera zawitaliśmy
do Mościsk koło Warszawy. W tej miejscowości znajduje się siedziba Oddziału Warszawskiego.
Kadra zarzdzająca Oddziału Warszawskiego. Od lewej: Agnieszka Zasadni, Agnieszka Skiba, dyrektor Piotr Gruchała i Piotr Dobrogowski
Oddział Warszawski to jedna z największych placówek Kolportera – zatrudnia 160 osób. Najliczniejszym
działem jest logistyka, w której pracuje
aż 130 ludzi. Pozostała trzydziestka to
pracownicy biurowi i marketingu. Tak
liczną grupą od 9 lat zarządza dyrektor
Piotr Gruchała.
– Pracę w Kolporterze rozpocząłem
w 2001 roku. Zostałem wówczas przyjęty na stanowisko pełnomocnika ds.
rozwoju sieci sprzedaży w ówczesnym
oddziale śląskim – wspomina Piotr Gruchała. Rok później awansował na dyrektora oddziału w Bielsku-Białej, którym zarządzał przez 4 lata. Od 2006 jest
dyrektorem Oddziału Warszawskiego
i Białostockiego.
24 NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214)
Od księgowości do logistyki
Drugie skrzypce w warszawskim oddziale gra Agnieszka Zasadni. – Z logistyką jestem związana ponad 10 lat. Moje
początki sięgają 2004 roku. Wówczas, gdy
pracowałam na stanowisku specjalisty ds.
księgowości w oddziale w Bielsku-Białej,
dyrektor Gruchała (w tym czasie był tam
dyrektorem – przyp. red.) zaproponował
mi objęcie stanowiska logistyka – wspomina Agnieszka Zasadni.
– Pani Agnieszka zawsze lubiła, jak coś
się dzieje. Widać było, że lubi wyzwania,
a logistyka aż od nich „kipi” – z uśmiechem mówi Piotr Gruchała.
– To prawda. Praca w księgowości nie
była szczytem moich marzeń. Choć pracowałam na tym stanowisku 9 lat. Do Kol-
portera trafiłam w 1995 roku, kiedy otwierany był oddział w Bielsku-Białej. Przez 11
lat pracy związana byłam z tym miastem.
Gdy Piotr Gruchała w 2006 roku dostał
awans na dyrektora stołecznej jednostki
zaproponował mi przejście do Warszawy i objęcie stanowiska logistyka. Długo
się nie zastanawiałam. I tak oto do chwili
obecnej pracuję w tym oddziale – opowiada Agnieszka Zasadni.
– Praca pani Agnieszki została szybko
zauważona przez zarząd firmy. Zaledwie
po roku pracy w logistyce została uhonorowana tytułem Logistyka Roku. Jej
osiągnięcia, kreatywność i dalszy rozwój
sprawił, że w nastepnym roku otrzymała
kolejną statuetkę – z dumą mówi Piotr
Gruchała.
Portal internetowy: www.nasz.kolporter.com.pl
Panią Agnieszkę w zarządzaniu tak
liczną ekipą wspiera zastępca kierownika
logistyki – Dorota Sobczak-Figat, która przeszła do Kolportera po połączeniu się firmy
z Jard-Pressem w 2002 roku. Przez kilka lat
pani Dorota zarządzała filią w Płocku, by
ostatecznie przenieść się do Warszawy.
– Panie tworzą zgrany zespół, wspierają się wzajemnie, dbają o terminowość
dostaw do klientów i szybkie rozwiązywanie pojawiających się problemów – opisuje
logistyczki Piotr Gruchała.
Pisząc o tym dziale nie sposób nie
wspomnieć o Marku Woźniaku, który
w firmie pracuje od 13 lat. Pan Marek
dba o prawidłowe rozliczenie zwrotów
prasy z punktów handlowych. Zarządza
30-osobową Sekcją Obsługi Zwrotów.
To nie jedyna sekcja w tym dziale.
17-osobowa załoga Sekcji Obsługi Dostaw dba o bezbłędne przyjęcia prasy.
Dział nie funkcjonowałby bez trzech dyspozytorów i 77 kierowców.
Warto nadmienić, że Oddział Warszawski obejmuje swym zasięgiem działania największy obszar w kraju. Prasa
dostarczana jest do punktów handlowych
na terenie całego województwa mazowieckiego wraz z wysuniętymi na południe od Warszawy rejonami Radomia, na
wschód – Siedlcami, północny-wschód
– Ostrołęką, a na zachód – rejonami Ciechanowa i Płocka.
Obsługa prenumeratorów
Niby praca kierowców niczym się nie
różni od ich kolegów w innych jednostkach terenowych, ale Oddział Warszawski
to jedyny, który ma trasy przeznaczone
tylko do obsługi prenumeratorów.
– Mamy sześć takich tras. Prasę dostarczamy aż do 1600 prenumeratorów,
w większości instytucji. Oczywiście największa liczba kierowców przypisana jest
do rozwożenia prasy do punktów handlowych. Kierowcy ci łącznie obsługują 4000
punktów detalicznych, co daje średnio 56
punktów na jednego pracownika. Rozwożą do nich około 550 tysięcy egzemplarzy
pism dziennie – mówi Agnieszka Zasadni.
– Nasz oddział pracuje trochę inaczej
niż pozostałe. Z racji tego, że w Warszawie
wiele punktów sprzedaży, szczególnie tych
zlokalizowanych na dworcach czy stacjach
metra, jest otwieranych we wczesnych
godzinach, wprowadziliśmy dostawy na
określone godziny – zdradza Piotr Gruchała. – Czasami kierowcy modlą się, by znowu nie było jakiejś pikiety, strajku, blokady
dróg… Takie wydarzenia bardzo utrudniają
pracę – dodaje Agnieszka Zasadni.
zdjęcia: archiwum
Rynek prasowy
Zdjęcie z wyprawy pracowników oddziału do Jaskini Mylnej
Kontrahenci oczekujący na dostawę
prasy zawsze mogą skontaktować się
z Działem Obsługi Klienta, który pomoże
w każdej nietypowej sytuacji. Ekipą zarządza Agnieszka Skiba.
– Pracuję w tym dziale od sześciu lat,
ale dopiero od maja 2015 roku jestem
jego kierownikiem. Przed awansem byłam
starszym specjalistą. W dziale pracuje 15
osób. Staramy się jak najszybciej rozwiązać każdy napotkany problem – mówi
Agnieszka Skiba, kierownik działu.
Łagodny „Papa Rózga”
Pracownicami z najdłuższym stażem
w dziale są trzy panie, które dbają o klientów od dziesięciu lat. Anna Chudzik,
Agnieszka Szewczyk i Marta Wosztyl znają
branżę od podszewki, a dzięki zdobytemu
doświadczeniu szybko radzą sobie z nawet
najbardziej problematycznymi sprawami.
Długim stażem może pochwalić się
również Zbigniew Rózga, który od 18 lat
pracuje w dziale marketingu, obecnie na
stanowisku przedstawiciela handlowego.
– Na pana Zbyszka mówimy „Papa
Rózga”. Ta ksywka jest tym bardziej adekwatna, że pan Zbyszek, jak przystało na
„głowę rodziny”, posiada bardzo duży autorytet, jest bardzo spokojny i opanowany. Dzięki swojemu usposobieniu w mig
rozładowuje występujące niekiedy stresowe sytuacje – charakteryzuje swojego
pracownika Piotr Dobrogowski, kierownik
Działu Regionalnej Sieci Sprzedaży.
Drugim pod względem stażu pracy
w tym dziale jest Tomasz Tyborowski,
który związany jest z firmą od 13 lat.
– Pan Tomasz jest bardzo wychwalany przez swoich klientów – z dumą mówi
Piotr Dobrogowski. – Zwracają oni uwagę
Portal internetowy: www.nasz.kolporter.com.pl
na jego wielkie zaangażowanie w pracę
i niesamowitą wrażliwość na jakość relacji z kontrahentami. Jest ceniony za swój
profesjonalizm.
– Ekipa handlowa, którą zarządza Piotr
Dobrogowski, tworzy bardzo zgrany zespół. Panowie, bo w tym dziale pracują
tylko mężczyźni, doskonale się dogadują. Wpływ na to ma na pewno atmosfera,
która panuje w dziale. Kierownik działu to
dusza towarzystwa. Wprowadza w zespole dobry nastrój, zjednuje ludzi i wzbudza
sympatię – mówi dyrektor Piotr Gruchała.
Piłka, kajaki i windsurfing
Atmosfera w Oddziale Warszawskim
zawsze była świetna. Było to szczególnie
widać podczas wspólnych ogólnofirmowych spotkań, takich jak np. Mistrzostwa
Kolportera w Piłce Nożnej. Warto nadmienić, że stołeczne drużyny odnosiły sukcesy na tych zawodach. Trzy lata z rzędu
zajmowały miejsce na podium. W 2012
roku męski zespół zdobył tytuł mistrzowski. Rok później żeńska ekipa zdobyła II
miejsce. W ubiegłym roku męski team
ponownie wspiął się na najwyższe miejsce podium i jest aktualnym Mistrzem
Kolportera.
– Dbamy o relacje nie tylko zewnętrzne, ale i wewnętrzne. Jeśli jest dobra, rodzinna atmosfera w firmie i zespół jest zintegrowany, wówczas praca jest łatwiejsza,
przyjemniejsza i przede wszystkim przynosi efekty. Dlatego organizujemy wspólne wyjazdy. Byliśmy na wspólnych wędrówkach w górach i zwiedzaniu jaskiń,
na kajakach na Mazurach i windsurfingu
nad morzem – opowiada Piotr Gruchała.
Kinga Beck-Tracz
NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214) 25
Aktualności
Fundacja „Pomóżmy Marzeniom” po raz kolejny przygotowała prezenty z okazji Dnia Dziecka
Bezcenna
radość dzieci
fot. RAFAŁ SABAT
1 czerwca, czyli w Dzień Dziecka, wolontariuszki z Fundacji „Pomóżmy Marzeniom”, a na co dzień uczennice
I LO im. Stefana Żeromskiego w Kielcach, odwiedziły trzy kieleckie placówki medyczne i wręczyły dwustu małym
pacjentom prezenty z okazji ich święta.
Wolontariuszki z Fundacji „Pomóżmy Marzeniom” odwiedziły w Dniu Dziecka m.in. małych pacjentów Szpitala Dziecięcego w Kielcach
Fundacja „Pomóżmy Marzeniom” – organizacja pożytku publicznego, istnieje
od 2006 r., a jej fundatorami są Mirosława
i Krzysztof Kliccy. Co roku w Dzień Dziecka (a także z okazji św. Mikołaja) przekazuje chorym i potrzebującym dzieciom
paczki ze słodyczami. Nie inaczej było
i w tym roku. Wolontariusze Fundacji odwiedzili trzy kieleckie placówki medyczne:
Wojewódzki Specjalistyczny Szpital Dziecięcy im. Władysława Buszkowskiego
przy ulicy Langiewicza, trzy oddziały dziecięce (onkologiczny, diabetologiczny i endokrynologiczny) tegoż szpitala mieszczące się przy ulicy Artwińskiego oraz Szpital
Psychiatryczny znajdujący się przy ulicy
26 NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214)
Kusocińskiego. Paczki z łakociami otrzymało dwustu małych pacjentów.
– Bardzo chętnie pomagam roznosić
paczki do pacjentów kieleckich szpitalików – mówi Ola, licealistka, która od kilku lat jest wolontariuszką w Fundacji „Pomóżmy Marzeniom”. – Wiem, ile taki gest
znaczy dla dziecka, które jest chore i musi
przebywać w takim miejscu. To dla malucha niesamowity stres, a jak jeszcze do
tego dochodzi złe samopoczucie mało co
jest w stanie polepszyć mu nastrój. Znam
to doskonale, bo sama byłam pacjentką
jednego ze szpitali. Dlatego właśnie chętnie włączam się do takich akcji. Wiem, ile
radości przynoszę dziecku wraz z paczką.
Razem z wolontariuszkami Fundacji
prezenty wręczali dzieciom także pracownicy Kolportera.
– Pobyt dziecka w szpitalu to ciężkie
chwile dla całej rodziny. Sama jestem
mamą, więc rozumiem rodziców i wiem
co czują dzieci. Po raz pierwszy uczestniczyłam w takiej akcji, ale cieszę się, że
zostałam w nią „wciągnięta” – mówi Justyna Durlej, specjalista ds. BHP pracująca
w Kolporterze. – Sprawić dziecku radość
to coś bezcennego. A większość dzieci
uśmiechało się od ucha do ucha widząc
prezenty.
Kinga Beck-Tracz
Portal internetowy: www.nasz.kolporter.com.pl
LUDZIE
„Partner Roku” – prezentujemy laureatów marcowej edycji konkursu Kolportera
Wszyscy zapracowali
na wyróżnienie
Salonik bez konkurencji
Paulina Ponikowska-Staniec
z Zagnańska
Do współpracy z Kolporterem panią
Paulinę namówił mąż, który pracował
dla tej firmy jako menadżer. Zdecydowała się i przejęła salonik. Mieści się on
w jednym z marketów. – W pobliżu nie
ma żadnego punktu z prasą, więc mogę
powiedzieć, że sprzedaje się wszystko,
co mamy wystawione – zapewnia pani
Paulina. – To bardzo ruchliwe miejsce
i codziennie zagląda do nas naprawdę
wielu klientów.
Salonik jest czynny przez siedem
dni w tygodniu. Odwiedzają go głównie
stali klienci. Nowe twarze najczęściej
Saloniki jak nałóg
fot. karol ławniczak
Małgorzata Lis z Leszna
Pani Małgorzata jest stałą bywalczynią naszej rubryki, dwukrotną laureatką konkursu na Partnera Roku.
Współpracę z Kolporterem zaczynała
cztery lata temu. – Wcześniej pracowałam w dużej firmie, produkującej części
28 NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214)
pojawiają się w wakacje i święta. Jako
że pracy jest bardzo dużo, panią Paulinę wspiera za ladą współpracownica.
– Punkt jest czynny od rana do wieczora, więc musimy się wymieniać. Jedna
osoba nie dałaby rady przepracować
14 godzin – mówi Paulina Ponikowska
– Staniec. – Tylko w niedzielę mamy
czynne nieco krócej.
Pani Paulina podkreśla, że sukces
(po raz kolejny wygrywa w konkursie
na Partnera Miesiąca) nie jest tylko jej
zasługą. – Chcę podziękować mojemu
menadżerowi oraz wszystkim osobom,
z którymi współpracuję i współpracowałam. Oni także zapracowali na to
wyróżnienie – dodaje.
do samochodów. Ale zakład zamknięto.
W małej miejscowości trudno było znaleźć nową pracę. Pomyślałam, że muszę otworzyć coś własnego – opowiada.
Miała różne pomysły. Ostatecznie jednak zdecydowała się na salonik prasowy. Pierwszy przez kilka miesięcy prowadziła zupełnie sama, bez współpracy
z żadnym dystrybutorem. – Wszystko
było na mojej głowie, gazety zamawiałam po hurtowniach – wspomina pani
Małgorzata. Na początku 2011 roku
znalazła ogłoszenie, że Kolporter szuka partnerów. I tak zaczęła się współpraca. W kolejnych miesiącach otwierała następne saloniki. Dziś żartuje, że
weszło jej to w nałóg. – Pamiętam, jak
w maju 2012 roku wracałam z urlopu
z rodziną. Miałam już wtedy trzy saloniki. We Wschowie zauważyłam, że jest
gotowa lokalizacja pod kolejny punkt.
fot. sebastian fert
Kontynuujemy prezentację laureatów nowej edycji konkursu „Partner Roku”, organizowanego przez
Departament Sieci Własnej Kolportera. Każdego miesiąca wybierani są najlepsi partnerzy prowadzący saloniki
prasowe i salony Top-Press. Przy ocenie pod uwagę brane są m.in. wysokość sprzedaży i jakość obsługi klientów.
W bieżącym numerze „Naszego Kolportera” laureaci z marca br.
Zajrzałam przez rolety i... zadzwoniłam
do Kolportera, że chcę wziąć to miejsce
– śmieje się.
Pani Małgorzata pracy ma dużo, ale
zapewnia, że to jest jej żywioł. – Lubię,
jak coś się dzieje, kiedy trzeba coś załatwiać, dzwonić, jeździć. Gdy jest zbyt
spokojnie czuję, że czegoś mi brak
– mówi. Podkreśla, że w dobie konkurencji ważne są nie tyle ceny, co stosunek do klienta. Bo klient wraca nie
do cen, ale do ludzi – kompetentnych,
uprzejmych i serdecznych sprzedawców, którzy udzielą mu fachowej porady. – Najpierw sama zapoznaję się
z każdym nowym produktem i ofertą
Kolportera, później wymagam, aby zrobili to moi pracownicy – mówi Małgorzata Lis. – Trzeba też dbać o zatowarowanie. Jeżeli klient oczekuje czegoś spoza
oferty, to musimy mu to zapewnić.
Portal internetowy: www.nasz.kolporter.com.pl
LUDZIE
Jak największa oferta
Joanna Madzia ze Skoczowa
Od czterech lat pani Joanna prowadzi
salonik prasowy w tym samym miejscu
– w jednym z dyskontów. – To bardzo dobry punkt i praca tutaj naprawdę daje mi
dużo radości i satysfakcji – mówi. - Ruch
jest bardzo duży. Mamy 40 tys. zł obrotu
miesięcznie.
Pani Joanna stara się, aby klienci
mieli u niej wszystko, czego mogą
potrzebować. Oprócz standardowego
asortymentu, np. prasy, papierosów,
napojów, słodyczy ma też doładowania do telefonów, gier, punkt opłaty
rachunków, punkt Lotto. – Dzięki kolekturze klientów jest więcej – zauważa pani Joanna. – Poza tym staram się
zaoferować im jak najszerszą ofertę
usług, wprowadzam wszelkie nowości.
Od świtu do nocy
Agnieszka Sobolewska-Benisz
z Warszawy
Pani Agnieszka także pojawia się
w naszej rubryce nie pierwszy raz.
Sprzedażą prasy zajęła się trochę przypadkowo. – Gdy obejmowaliśmy nowy
lokal pod sklep zielarsko-medyczny,
w podwarszawskiej miejscowości,
zastaliśmy tam także punkt z prasą –
opowiada. – Klienci byli do tego przyzwyczajeni, więc postanowiliśmy nie
rezygnować z gazet.
W przypadku prasy Joanna Madzia
też stara się mieć wszystko, o co pytają
klienci. – Dobrze sprzedają się pisma
ogrodnicze, komputerowe, kryminalne,
o robótkach ręcznych, ale też gazety
codzienne, tygodniki kobiece – wylicza
pani Joanna.
Salonik Joanny Madzi ma głównie stałych klientów – mieszkańców pobliskiego osiedla. Choć często zaglądają tu także
ludzie z okolicznych miejscowości, którzy przyjeżdżają na zakupy do pobliskiego dyskontu. Niestety, wszystko wskazuje na to, że wkrótce pani Joanna będzie
musiała zmienić lokalizację. – W budynku będzie remont. Żałuję, bo to naprawdę
dobre miejsce. Na szczęście znalazłam
już nowy lokal. Jest nawet większy i znajduje się niedaleko od obecnego. Liczę na
to, że klienci przejdą tam ze mną – ma
nadzieję nasza rozmówczyni.
Jednak wkrótce sklep został zamknięty. Wtedy pani Agnieszka postanowiła otworzyć punkt Kolportera.
Wkrótce też zdecydowała się na zmianę
lokalizacji i przeniosła się do stolicy. –
Najpierw prowadziłam mały salonik
na osiedlu, później punkt w galerii. Ten
drugi oddałam córce, a teraz mam kolejny punkt na ostatniej stacji metra, na
Kabatach – relacjonuje. – Ruch jest tutaj
ogromny, bywa, że odwiedza nas 1500
klientów dziennie. Musimy być bardzo
dobrze zorganizowani.
Portal internetowy: www.nasz.kolporter.com.pl
– Klientów mamy raczej stałych
– mówi. – Nasze miasteczko jest niewielkie, właściwie wszyscy się tu znają.
Nie ma też dużej konkurencji. W sumie
wszystkie kioski, które istnieją w mieście, mają swoich klientów.
Jeśli chodzi o prasę, według obserwacji naszej rozmówczyni, najlepiej
sprzedaje się „Fakt”, „Angora” oraz
tygodniki typu „Życie na gorąco”. – Jeżeli nie mam czegoś w swoim kiosku,
zawsze mogę to zamówić. Klienci oczekują, żeby towar był dostępny – dodaje
Joanna Kamińska.
Po pracy panią Joannę najlepiej relaksuje... długa jazda samochodem.
– Lubię wsiąść w auto i po prostu jechać w nieznane – przyznaje.
fot. przemysław krzyczmonik
fot. witold waluk
Kiosk w małym mieście
Joanna Kamińska z Wysokiego
Mazowieckiego
Pani Joanna prowadzi jeden z trzech
saloników w swoim mieście. Z Kolporterem współpracuje od około pięciu lat.
I także po raz kolejny wygrywa w konkursie na Partnera Miesiąca.
– Lokalizacja mojego saloniku jest
bardzo dobra. Punkt stoi przy galerii
handlowej. Może mam trochę ciasno,
ale za to na brak klientów nie narzekam
– podkreśla Joanna Kamińska. Kiosk
jest czynny siedem dni w tygodniu, od
godziny 8 do 19, w niedzielę krócej. Pani
Joanna zatrudnia pracownicę, dzięki
czemu może pracować na zmiany i mieć
trochę czasu dla siebie i domu.
Salonik jest czynny przez cały tydzień
i otwarty od świtu do nocy – od godz. 6
do 22. Są w nim dwa stanowiska do obsługi klientów. Pani Agnieszka zatrudnia
pracownice, pomaga jej też rodzina.
– Klientów mamy w większości stałych. To stacja końcowa, nie przesiadkowa, więc wsiadają i wysiadają tutaj
okoliczni mieszkańcy. A także studenci,
bo w pobliżu jest kilka uczelni – dodaje
nasza rozmówczyni.
Notowała Ewa Kłopotowska
NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214) 29
aKtualnOści
Więcej nowych saloników prasowych Kolportera
sieć się rozrasta
Sieć handlowa Kolportera liczy obecnie 1012 punktów sprzedaży – 820 saloników prasowych i 192 salony
Top-Press. W maju br. spółka uruchomiła 8 nowych saloników, m.in. w kaliskim Tesco.
fot. adrian zieliŃski
W Bytomiu otwarto salonik prasowy przy ul. tatrzańskiej 2
fot. seBastian fert
(RED)
fot. jacek wajsprych
– W ostatnim czasie wzrasta liczba otwieranych przez nas saloników
i Top-Pressów – mówi Piotr Jurek,
dyrektor Pionu Saloników Prasowych
Kolportera. – Na przykład w kwietniu
przybyło nam 14 nowych punktów
– ostatni raz podobna liczba otwarć
miała miejsce w lipcu ubiegłego roku.
Nowe saloniki uruchamiamy w bardzo
różnych lokalizacjach, od osiedli, ulic
handlowych poprzez dyskonty, supermarkety aż do galerii handlowych. Podobnie będzie w kolejnych miesiącach.
W maju br. na liście nowych punktów otwartych przez Kolportera pojawiły się saloniki prasowe w następujących miastach: Toruniu (ul. Biała 9),
Kaliszu (Tesco, ul. Wojska Polskiego
2), Bytomiu (ul. Tatrzańska 2), Kielcach
(ul. Karczówkowska 5a), Warszawie
(ul. Człuchowska 88a), Lesznie k. Warszawy (ul. Sochaczewska 25), Gdańsku (ul. Worcella 44A) i Katowicach
(ul. 3 Maja 20).
Wnętrze saloniku przy ul. Karczówkowskiej 5a w Kielcach
30 NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214)
nowy salonik w Kaliszu mieści się w tesco
PORTAL INTERNETOWy: www.nasz.kolporter.com.pl
Prawo
Przekroczysz prędkość o więcej niż 50 km/h – stracisz prawo jazdy!
Zmiany
w prawie drogowym
18 maja 2015 r. weszły w życie nowe, restrykcyjne przepisy dotyczące ruchu drogowego. Wprowadzone
zmiany mają odstraszyć nietrzeźwych kierowców, piratów drogowych i poprawić bezpieczeństwo na drogach.
Policja ostrzega, że obecnie posiada
uprawnienia do zatrzymania prawa jazdy za pokwitowaniem, w razie gdy kierowca przekroczy dozwoloną prędkość
o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym, a także gdy będzie przewoził więcej pasażerów niż liczba miejsc
określona w dowodzie rejestracyjnym
lub wynikająca z konstrukcyjnego przeznaczenia pojazdu nie podlegającego
rejestracji. Jeżeli zatem w czasie kontroli drogowej okaże się, że kierowca
popełnił jedno z wyżej wymienionych
wykroczeń, policjant zatrzyma prawo
jazdy i prześle je do właściwego starosty, który – wydając decyzję administracyjną – formalnie zatrzyma dokument.
Gdy wykroczenia te są dokonane po raz
pierwszy, zatrzymanie prawa jazdy nastąpi na 3 miesiące.
Do trzech razy sztuka
Jeżeli jednak w ciągu tych trzech miesięcy kierowca zostanie złapany za to
samo wykroczenie, 3-miesięczny okres
będzie przedłużony do 6 miesięcy. Ale
już przy trzecim razie kierowcy zostaną całkowicie odebrane uprawnienia
do kierowania pojazdami. Oznacza to,
że trzeba będzie ponownie przystąpić
do egzaminu i przejść całą procedurę
zmierzającą do uzyskania prawa jazdy.
Czy to dobre rozwiązanie? Komentujący
zmiany w przepisach policjanci mówią,
że tak, że większość kierowców, którym
do tej pory zatrzymywano prawo jazdy
wsiadała za kółko bez uprawnień, narażając innych uczestników ruchu drogowego na niebezpieczeństwo. Teraz
wykroczenie takie będzie traktowane
jako przestępstwo, za które grozi do 2
lat więzienia. Będzie więc odnotowane
w rejestrze karnym, co zdaniem poli-
cji także będzie działać prewencyjnie,
choćby dlatego, że wielu pracodawców
wymaga zaświadczenia o niekaralności.
Ponadto wprowadzono surowsze
kary dla pijanych kierowców oraz tych,
którzy pod wpływem alkoholu spowodowali wypadek drogowy. Został bowiem
wydłużony okres, na jaki orzekany jest
zakaz prowadzenia pojazdów z 10 do 15
lat, a minimalną karą będą 3 lata. Dodatkowo za jazdę w stanie nietrzeźwości i to
niezależnie od orzeczonej kary, sąd będzie obligatoryjnie orzekał świadczenie
pieniężne w wysokości nie mniejszej niż
5 tys. złotych, w przypadku osoby po raz
pierwszy dopuszczającej się tego czynu,
oraz nie mniejszej niż 10 tys. złotych, gdy
osoba po raz kolejny kierowała pojazdem
w stanie nietrzeźwości. W sprawach dotyczących wypadków drogowych spowodowanych przez nietrzeźwych kierujących, sąd będzie obligatoryjnie orzekał
nawiązkę na rzecz poszkodowanych lub
ich bliskich. Będzie to kwota w wysokości nie mniejszej niż 10 tys. złotych,
a w razie śmierci poszkodowanego na
rzecz osoby najbliższej, której sytuacja
życiowa wskutek zgonu pokrzywdzonego uległa znacznemu pogorszeniu.
W razie gdy ustalono więcej poszkodowanych, świadczenie pieniężne orzeka
się na rzecz każdej z nich. Jeśli ustalenie
takiej osoby nie jest możliwe, sąd orzeka
przekazaniu świadczenia na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
uniemożliwiające uruchomienie silnika
pojazdu silnikowego i pojazdu szynowego, w przypadku gdy zawartość alkoholu
w wydychanym przez kierującego powietrzu wynosi co najmniej 0,1 mg alkoholu w 1 dm3. Z wprowadzonych zmian
będą mogły skorzystać osoby, wobec
których orzeczono zakaz prowadzenia
pojazdu po upływie połowy tego okresu,
a w przypadku gdy zakaz prowadzenia
pojazdów orzeczono dożywotnio, po
upływie co najmniej 10 lat. Tak więc kierowca, chcąc odzyskać uprawnienia, będzie musiał obligatoryjnie zamontować
taką blokadę w swoim samochodzie,
a posiadanie jej będzie wymagane przez
3 lata. Nadto informacja o niej zostanie
zamieszczona w jego prawie jazdy.
Miejmy nadzieję, że wszystkie te zmiany poprawią nasze bezpieczeństwo na
drodze, że surowsze kary i dotkliwsze
sankcje pieniężne odstraszą pijanych kierowców i piratów drogowych, a przede
wszystkim zmniejszą brawurę na polskich drogach.
Jazda z blokadą
Wreszcie kompletną nowością są
wprowadzone zmiany dotyczące montowania w samochodach kierowców
wcześniej skazanych za nietrzeźwość
tzw. blokady alkoholowej. To urządzenie
Portal internetowy: www.nasz.kolporter.com.pl
Aleksandra Barańska Specjalista ds. prawnych
Pretorius Sp. z o.o.
NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214) 33
Najlepsze leki OTC
i suplementy diety
w ofercie
saloników prasowych Kolportera
i salonów Top-Press
prawo i handel
Systemy alarmowe w placówkach handlowych
systemu kontroli dostępu, co pozwoli
ograniczać liczbę osób posiadających
wstęp do określonych pomieszczeń.
Weryfikacja uprawnień może odbywać
się zarówno poprzez wpisanie na klawiaturze odpowiedniego kodu lub poprzez przyłożenie do czytnika spersonalizowanej karty zbliżeniowej. Istnieje
również możliwość zdalnego sterowania zamykaniem i otwieraniem drzwi,
roletami antywłamaniowymi czy pozostałą automatyką budynkową. Włączenie do systemu czujek przeciwpożarowych pozwoli natomiast na wczesną
sygnalizację pożaru i niezwłoczne
powiadomienie odpowiednich służb.
Na uwagę zasługuje również fakt, że
coraz więcej rozwiązań, nawet tych
najprostszych i najtańszych, posiada możliwość zdalnego zarządzania
i powiadamiania właściciela obiektu
o wykrytych zdarzeniach poprzez wysyłanie odpowiednich komunikatów na
telefon komórkowy czy urządzenia mobilne. W tym przypadku trzeba jednak
upewnić się, że wykorzystywane przez
nas urządzenia zostały odpowiednio
zabezpieczone, a samo rozwiązanie
proponowane przez producenta jest
równie bezpieczne.
Zaalarmować
na czas
FOT. sxc.hu
W poprzednim numerze „Naszego Kolportera” pisaliśmy o najważniejszych
kwestiach dotyczących monitoringu wizyjnego w placówkach handlowych.
Tym razem przyjrzymy się bliżej systemom alarmowym, gdyż coraz częściej
to właśnie przy ich wykorzystaniu przedsiębiorcy starają się skutecznie
chronić swoje mienie.
Weryfikacja uprawnień do korzystania z alarmu może odbywać się zarówno poprzez wpisanie
na klawiaturze odpowiedniego kodu lub poprzez użycie karty elektronicznej
Zasadniczym zadaniem systemów
sygnalizacji włamania i napadu, bo tak
właśnie brzmi prawidłowa nazwa, jest wykrywanie wszystkich przypadków przełamania zabezpieczeń i wtargnięcia osób
nieuprawnionych do chronionych pomieszczeń. W sytuacji zagrożenia, poprzez
włączenie alarmu przez pracownika, sygnalizowana może być również próba napadu rabunkowego czy groźba użycia innej
formy przemocy. W praktyce systemy alarmowe doskonale sprawdzają się zarówno
w dużych obiektach, jak i niewielkich lokalach handlowych, osiedlowych sklepikach
czy kioskach. Wszystko za sprawą stosunkowo niewielkiego kosztu i możliwości
niemalże dowolnej rozbudowy.
Czujniki ruchu i kontaktrony
Podstawowy system składa się z centrali alarmowej, akumulatora, sygnalizatora, nadajnika, klawiatury sterującej
i różnego rodzaju czujek. Najczęściej spotykanymi są czujki ruchu oraz kontak-
trony (sygnalizujące otwarcie drzwi lub
okien). W przypadku niewielkich obiektów i przy zastosowaniu standardowych
rozwiązań trzeba liczyć się z wydatkiem
oscylującym w okolicach kwoty tysiąca
złotych. Oczywiście im bardziej rozbudowany system, tym wyższa cena. Warto
między innymi rozważyć dołożenie przycisków lub pilotów napadowych, które
w razie potrzeby pozwolą personelowi
na dyskretne wezwanie pomocy. Jest to
koszt około stu złotych za jeden przycisk
napadowy, natomiast zastosowanie pilotów napadowych będzie zawsze nieco
droższe. W każdym razie instalację i późniejsze okresowe konserwowanie systemu należy powierzyć osobom posiadającym odpowiednie kwalifikacje.
Weryfikacja uprawnień
Współcześnie systemy sygnalizacji
włamania i napadu coraz częściej rozbudowywane są o dodatkowe funkcjonalności. Mogą one pełnić m.in. funkcję
Portal internetowy: www.nasz.kolporter.com.pl
Sprawdź jakość ochrony
Ostatnią kwestią, na którą trzeba zwrócić uwagę, jest wybór agencji
ochrony, która poprzez swoją stację
monitorowania alarmów będzie sprawować nadzór nad naszym lokalem.
W ramach miesięcznego abonamentu,
którego koszt nie powinien przekroczyć
pięćdziesięciu złotych, agencja ochrony
zobowiązana jest do reakcji na każde
otrzymane zgłoszenie. W razie potrzeby skieruje niezwłocznie na miejsce
grupę interwencyjną i powiadomi nas
o odebraniu sygnału alarmowego. Warto jednak sprawdzać, jak taka usługa
realizowana jest w praktyce, ponieważ
doświadczenie pokazuje, że reakcja
grup interwencyjnych częstokroć jest
znacznie spóźniona w stosunku do deklarowanych w umowie czasów dojazdów. Niekiedy też można mieć szereg
zastrzeżeń do samego sposobu przeprowadzania interwencji. Zazwyczaj właścicielowi lokalu przysługuje możliwość
dwa razy na miesiąc nieuzasadnionego
wezwania ochrony, co dobrze czasem
wykorzystać, by zweryfikować jakość
otrzymywanej usługi.
Sergiusz Parszowski
NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214) 35
Psycholog radzi
Umiejętne budowanie kontaktów z klientami to fundament działania firmy
Relacje
są ważne
Jednym z częstych dylematów sprzedawców jest decyzja o tym, czy skupić się na zdobyciu klienta i osiągnięciu
szybkiego zysku, czy raczej budować powoli pewną i długotrwałą relację, niestety zwykle gwarantującą profity
odłożone w czasie? Warto rozważyć konsekwencje obu sposobów działania dla Twojej firmy.
Pracownicy różnych sektorów handlu,
decydując się na wybór jednej z powyższych opcji, kierują się różnymi przesłankami. Jedną z nich może być np. poziom
wysycenia rynku lub istnienie (bądź nie)
silnej konkurencji. Doskonałym przykładem jest sektor usług telefonii komórkowej. Przez kilka ostatnich lat zdecydowanie dopieszczał nowych kontrahentów.
Silna rywalizacja, związana z wejściem
na rynek nowego operatora – sieci Play,
spowodowała, że firmy skoncentrowały
się na walce o pozyskanie klientów. Tymczasem „starzy” użytkownicy czuli się poszkodowani i lekceważeni. Często decydowali w końcu o zmianie operatora i tak na
rynku dominować zaczęli „skoczkowie”
– nabywcy zmieniający operatora co roku,
a nawet częściej. Także skoncentrowani
tylko na zysku: „tu i teraz”. Jednakże
w ostatnim okresie firmy zaczęły ponownie dostrzegać grupę lojalnych, stałych
klientów. Być może realia rynku zmieniły
się na tyle, że lojalność znów urosła w siłę.
Ale pojawia się wątpliwość: czy zachowania i przyzwyczajenia klientów zmienią się
równie szybko jak oczekiwania sprzedawców? Czy klienci będą zainteresowani wiązaniem się z operatorem na dłużej? Szczególnie wśród młodych, wychowanych na
telefonach na kartę, wyraźnie widoczna
jest niechęć do stałych zobowiązań. Pytanie, jak zmienią się ich preferencje, kiedy
zaczną samodzielnie decydować o wydawaniu zarobionych pieniędzy.
Powszechnie w handlu uznaje się
umiejętne budowanie relacji z klientami
za fundament działania firmy. Na konkurencyjnym rynku nie tylko produkt czy
jego cena decydują o sukcesie sprzedażowym. Wśród innych czynników na czoło
36 NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214)
na pewno wysuwa się umiejętność pozyskiwania klienta. Ale oznacza to także
ciągłe, wzajemne przeciąganie nabywców.
Prześciganie się w coraz bardziej „atrakcyjnych” ofertach. Ponadto klienci mają coraz szerszy dostęp do informacji. Internet:
fora, aplikacje, wyszukiwarki – wszystkie
te produkty skoncentrowane są na dostarczaniu swoim użytkownikom coraz
większej ilości informacji. Wiedza o produktach, dostawcach, cenach, usługach,
itd. oznacza, że klienci z łatwością mogą
samodzielnie wybierać najkorzystniejsze
warunki i najlepszego sprzedawcę.
Na szczęście dla handlowców badania
pokazują jednak, że zdecydowana większość dotychczasowych klientów wolałaby korzystać z usługi swojego dotychczasowego dostawcy. Dlaczego? Zapewne
dlatego, że relacje i bycie w związku, podobnie jak zaufanie, mają dla nas, ludzi,
istotne znaczenie.
Zbuduj relację
Budowanie trwałego, lojalnego związku nie jest proste. I wbrew temu, co często
opowiadają świeżo wyszkoleni entuzjaści
zawodu sprzedawcy, nie opiera się na
stosowaniu chwytów, trików czy „sprawdzonych” zasad pozyskiwania klienta.
Czynników decydujących o tym, że ktoś
wybierze właśnie tę a nie inną firmę, tego
a nie innego sprzedawcę, w tym właśnie
momencie jest naprawdę wiele. Decydować może reklama produktu, to z czym
klient przychodzi do sprzedawcy (np. czy
ma udany dzień), a nawet jego nastrój
w danym momencie.
Psychologia wiarę w to, że uda się
przewidzieć i skontrolować związek pomiędzy bodźcem (czynnikiem wywołują-
cym), a reakcją ma dawno za sobą. Jeden
z jej wczesnych nurtów – behawioryzm
(rozwijający się w początkach XX wieku,
głównie w USA) zakładał, że większość
ludzi w tych samych warunkach, na podobne zestawy bodźców, będzie reagować
tak samo. Opierano się na przekonaniu,
że ludzie, podobnie jak zwierzęta, działają
według względnie prostych zasad odwołujących się do wyuczonych, odruchowych
reakcji. Proces nauki zachodzi głównie
w dzieciństwie i to wtedy opanowujemy
większość odruchów (zasad), jakimi kierujemy się w późniejszym życiu. Jeśli na
przykład potrafimy sobie odmówić słodyczy, to prawdopodobnie w dzieciństwie
rodzice nauczyli nas, że korzystniej jest
„odroczyć” nagrodę. Czyli że większą satysfakcję uzyskamy z posiadania pożądanego i atrakcyjnego społecznie szczupłego
ciała, niż z bezpośredniego zaspokojenia
potrzeby „słodkiego co nieco”, choć wymaga to dłuższego oczekiwania na nagrodę.
Ponieważ zasady, a tym samym proces
wychowawczy w większości kultur wywodzących się z Europy, są podobne, stąd
łatwo przewidzieć, jak oddziaływać na ludzi, aby uzyskać z ich strony pożądane
zachowania. Jednakże eksperymenty prowadzone w życiu, a nie w laboratoriach,
pokazały, że rzadko udawało się uzyskać
założenia eksperymentalne. Nie tylko dlatego, że ludzie różnią się między sobą, ale
przede wszystkim dlatego, iż w realnym
życiu niezwykle trudno jest kontrolować
bodźce mające wpływ na zachowanie innych. Jest ich zbyt wiele i mają zbyt różnorodny charakter.
Oczywiście, badania pozwoliły naukowcom wyodrębnić i opisać pewne
zależności pomiędzy określonymi bodź-
Portal internetowy: www.nasz.kolporter.com.pl
PSYCHOLOG RADZI
FOT. archiwum
Dobrze poznaj swojego
partnera
Klienci wolą kupować u sprzedawców, którzy okazują im, że traktują ich potrzeby i wymagania poważnie
cami (lub ich zestawami), a reakcjami ludzi. Mają one jednak bardziej postać reguł
niż przepisów typu: „zrób tak, a na pewno
…”. Warto je poznać, aby zbudować dobrą
relację z klientem i skutecznie wpływać na
jego decyzje zakupowe. Celem jest osiągnięcie stanu, w którym obie zaangażowane w transakcję strony przestają być
tylko klientem i sprzedawcą a stają się dla
siebie kimś więcej.
Przestrzegaj reguł
Jeśli przeanalizujemy decyzje zakupowe, zwłaszcza te, które różniły się od
wcześniejszych założeń, zauważymy, że
jednym z istotnych czynników wpływających na podejmowanie decyzji jest stosunek do sprzedawcy. Reguła sympatii
i lubienia mówi, że łatwiej ulegamy prośbom lub dajemy się przekonać się do jakiegoś działania, jeśli znamy i lubimy osobę która się do nas zwraca. Na przykład
w reklamach wykorzystanie tej reguły to
znane i lubiane postacie publiczne (np.
aktorzy, celebryci) zachęcające nas do zakupu produktu, usługi czy określonego
zachowania itd.
Lubimy także osoby które są do nas podobne (co jest oczywiste, bo jak nie lubić
kogoś kto jest miły, uczynny, dobry, fajny
itd.), niezależnie od tego, jakiego obszaru
życia podobieństwo dotyczy. Skorzystamy
z referencji dotyczących zakupów mieszkania, nawet jeśli osoba, która nam je poleca, sama nigdy mieszkania nie kupowała, lecz jest naszą znajomą z przedszkola
dziecka (też ma dzieci!).
Lubimy osoby, które są atrakcyjne fizycznie – wiele badań potwierdza istnienie „efektu halo”, czyli tendencji do przypisywania cech osobowości na podstawie
pierwszego wrażenia, jakie dana osoba
wywiera. Zatem ludzie atrakcyjni fizycznie czy dobrze ubrani częściej postrzegani
są jako mądrzejsi i bardziej inteligentni od
innych. Nasz umysł automatycznie łączy
bowiem ze sobą cechy podobne, spójne,
a kiedy ich brak – samodzielnie dopisuje
„brakujące” elementy. Na podobnej zasadzie ludzie grubi czy ułomni częściej określani są jako np. złośliwi (przypomnijcie
sobie nos czarownicy!).
Lubimy również osoby, które dobrze
się o nas wypowiadają, na przykład wyrażają dla nas uznanie. Nie oznacza, że
damy się nabrać na lep zwykłych, banalnych komplementów, te mogą zadziałać
wprost przeciwnie. Ale sytuacje, w których ktoś dostrzega i chwali nasze kompetencje, umiejętności, motywację do pracy
itd. – to zupełnie co innego.
Bardzo ważnym czynnikiem wpływającym na wzrost sympatii do danej osoby jest częsty z nią kontakt. Im częściej
się spotykamy, im więcej o sobie wiemy,
a zwłaszcza jeśli udaje nam się wspólnie
doświadczyć czegoś przyjemnego (np. odnieść sukces), tym mocniejsza i bardziej
nasycona emocjami pozytywnymi staje się
relacja pomiędzy nami.
Inną ważną regułą, o której warto przy
budowaniu relacji pamiętać, to reguła
wzajemności. Jest to jedna z najbardziej
rozpowszechnionych i podstawowych
norm ludzkiej kultury. Zasada ta wymaga, by rewanżować się za to, co od kogoś
otrzymujemy. Pewność, że nasze koszty
są tylko inwestycją na przyszłość, buduje zaufanie. Dzięki społecznej pewności,
że jeśli dam ci rabat, ty w przyszłości ponownie zwrócisz się do mnie – powstają
zachowania lojalnościowe.
Portal internetowy: www.nasz.kolporter.com.pl
Dobra relacja rozwija się, kiedy obie
strony mają przekonanie, że im na sobie
wzajemnie zależy. A jednym z najprostszych sposobów okazania troski i dbałości
jest wiedza o tym, co jest ważne dla drugiej
strony. Klienci wolą kupować u sprzedawców, którzy okazują im, że traktują ich potrzeby i wymagania poważnie. Doceniają
ich znaczenie i nie okazują lekceważenia
nawet wtedy, gdy wydają się mało istotne. Dlatego tak ważne jest umiejętne zadawanie pytań, najlepiej pytań otwartych
(czyli takich które wymagają szerszego
wyjaśnienia i na które nie da się odpowiedzieć „tak” lub „nie”) tak, aby klient mógł
opowiedzieć o tym, czego oczekuje, bez
zamykania go na ścieżce wytyczonej przez
sprzedawcę. Niestety, ciągle spotyka się
handlowców skoncentrowanych tylko na
jednym – sprzedać towar (to, co mam do
sprzedania), nieważne, czy klient będzie
z niego zadowolony.
Wyrazem troski jest nie tylko dbałość
o zadowolenie klienta, ale także o unikanie trudnych i nieprzyjemnych sytuacji.
Na przykład jeśli obiecaliśmy coś i wiemy,
że będzie z tym problem – lepiej zadzwonić wcześniej, uprzedzić, wyjaśnić – nie
czekać „aż mleko się rozleje”.
Doradzaj i wspieraj
Cechą, która wyraźnie odróżnia nowoczesny, oparty na relacji sposób handlowania jest tendencja do koncentracji na
rozwiązywaniu problemów, a nie na prostym sprzedaniu produktu. W podejściu
tym sprzedawca pełni rolę także (a może
przede wszystkim) doradcy, pomocnika,
specjalisty udzielającego pomocy i wsparcia. Być może jedną z przyczyn jest ogrom
dostępnych, niewiele od siebie się różniących produktów, a także ich coraz szybsze
zmiany i wynikająca stąd trudność w podejmowaniu decyzji zakupowych. Wymaga
to umiejętności dostrzeżenia sedna problemu i koncentrowania się na jego rozwiązaniu. W tym podejściu, jeżeli nie możesz
zaspokoić potrzeby klienta, wyślij go do
konkurencji – i tak do Ciebie wróci ceniąc
Twoją uczciwość i troskę o jego dobro.
W sprzedaży jak w życiu – niektórzy
wolą szybkie, częste zmiany partnerów,
a inni dojrzeli już do długotrwałych związków. Warto rozważyć konsekwencje obu
sposobów działania dla Twojej firmy i zastanowić się co jest bardziej przyszłościowe. Może już czas razem „na dobre i złe”?
Małgorzata Wirecka-Zemsta
NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214) 37
HUMOR
Z OKOLIC LADY
– Spytałem mojego trenera na siłowni,
z którego urządzenia mam najczęściej
korzystać, żeby dziewczyny na mnie leciały. Odpowiedział, że z bankomatu...
Sprzedawca komputerów zachwala
blondynce swój towar:
– Ten mały komputer wykona za panią
połowę roboty!
– Wspaniale! – odpowiada blondynka.
– W takim razie biorę dwa.
Sprzedawca poleca mężczyźnie kupno
maszynki do golenia:
– Niech pan kupi ten model. Wypróbowało go już tysiące klientów z całego
świata!
– Nie, dziękuję. Wolałbym raczej coś nieużywanego...
Wróżka mówi do klientki:
– Mąż panią zdradza.
– Oj, chyba musiała pani odwrotnie rozłożyć karty.
Sknera mówi do syna:
– Gdy będziesz grzeczny, to pójdziemy
do cukierni, żebyś sobie popatrzył na
lody!
Śmiech relaksuje i pomaga w pracy.
Dlatego co miesiąc publikujemy
najlepsze dowcipy o tematyce handlowej.
Do wspólnego redagowania tej rubryki zapraszamy
wszystkich naszych czytelników – najlepsze żarty,
nadesłane na adres redakcji, zostaną nagrodzone.
– Dzięki temu nasza placówka wygląda
ładniej i schludniej, aby nasi klienci czuli
się lepiej..
– Ale tam przy bankomacie miałem zapisany na ścianie numer PIN, a teraz już
go nie pamiętam!
Przychodzi pijany facet do domu. Zamyka drzwi i na całe gardło z progu krzyczy:
– Przyszedłeeeeeemm!
Ostrym ruchem nogi, zrzuca lewego
buta, ten ulatuje w koniec korytarza, potem zrzuca prawego, który zostawiwszy
na suficie ślad podeszwy, pada na podłogę. Silnie klnąc pod nosem i czepiając
się rękoma ścian, przechodzi do kuchni,
gdzie wywraca stół, taborety i rozbija
naczynia.
– Przyszedłeeeeeeeeeeeem!
Następnie, przechodzi do pokoju, zrzuca
z półek wszystkie książki, wywraca telewizor, bije kryształową wazę. I znowu na
całe gardło:
– W doooomuu jesteeeem!
Przechodzi do sypialni, zrywa z łóżka
prześcieradło, rzuca je na podłogę i depcze nogami.
– Przyszedłeeemm... W domuuu jeestemmm!
Nareszcie opadłszy z sił, pada plecami
na łóżko i wzdycha:
– Jak wspaniale być kawalerem...
Do banku w Szwajcarii wchodzi klient
z walizką i ściszonym głosem mówi do
bankiera:
– Chciałbym wpłacić pieniądze, w tej walizce jest całe cztery miliony euro.
Na to bankier uśmiechnięty:
– Proszę nie ściszać głosu, bieda to żaden
wstyd.
W hipermarkecie:
– Czy mogę panu pomóc? – pyta sprzedawczyni.
– Tak – odpowiada zagubiony klient.
– A czego pan poszukuje?
– WYJŚCIA, moja miła pani.
Do oddziału bankowego po remoncie wchodzi zdenerwowany klient i od
drzwi krzyczy:
– Co to jest? Co to ma znaczyć?!
Menadżer banku podpytuje:
– W czym mogę panu pomóc?
– Co to za zmiany? Dlaczego pomalowano cały budynek?
Pracownik odpowiada:
Bilet godzinny
Zapis fragmentu autentycznej rozmowy
telefonicznej klienta z informacją Zarządu Transportu Miejskiego w Warszawie:
– Słucham, informacja ZTM.
– Dzień dobry. Przepraszam, gdzie
w Warszawie mogę kupić bilety godzinne?
– Jakie bilety?
Z życia wzięte…
38 NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214)
– Godzinne, ważne przez godzinę.
– Nie mamy takich biletów!
– Jak to?
– No nie ma takich biletów!
– Ale... no... przecież... na wszystkich
waszych ofertach, w autobusach, w gazetach...
– Gdzie? Pierwszy raz słyszę! Nie ma takich biletów.
– Aha!... – tu przyszło natchnienie.
– A czy może mi Pani powiedzieć, gdzie
mogę kupić bilety sześćdziesięciominutowe?
– Tak! Sześćdziesięciominutowe może
pan kupić przy ul. Senatorskiej, w niektórych kioskach i na pocztach.
– Aaaa! To wspaniale!
– Przepraszam panią bardzo, ale jaka jest
różnica miedzy biletem ważnym 60 minut, a ważnym jedną godzinę?
– No, sześćdziesięciominutowy ważny
jest przez 60 minut od skasowania, a jednogodzinny to nie wiem, bo u nas takich
nie ma.
Do gabinetu kierowniczki w salonie kosmetycznym wpada facet:
- Co to ma znaczyć! Zapłaciłem za
dwie godziny solarium, a wyproszono
mnie po piętnastu minutach!
- Proszę się uspokoić. W instrukcji
jasno jest napisane, że w kabinie można
przebywać maksimum 15 minut.
- Nie interesuje mnie, co jest napisane
w instrukcji! Ja jutro znad morza wracam!
Przychodzi mężczyzna do restauracji
i pyta się kelnera:
– Mam 20 zł co pan poleca?
A kelner na to:
– Inną restaurację.
Wybrała Kinga Beck–Tracz
Jeśli spotkało Państwa coś śmiesznego, czym chcielibyście podzielić
się z nami – napiszcie do redakcji
„Naszego Kolportera”!
Opublikujemy opisy najzabawniejszych wydarzeń na łamach naszego
pisma!
Portal internetowy: www.nasz.kolporter.com.pl
Nie znalazłeś
ulubionego tytułu ?
Sprowadzimy go
dla Ciebie!
Nasi sprzedawcy zamówią
wybrane przez Ciebie czasopismo.
Zamówiony tytuł odbierzesz
w dowolnym terminie.
O szczegóły zapytaj sprzedawcę.
Kolporter
W PRASIE I INTERNECIE
25 lat Kolportera
Po 25 latach od debiutu udział Kolportera w polskim rynku prasowym
wynosi około 56 proc. Spółka dystrybuuje blisko 5 000 tytułów prasowych do
36 000 odbiorców prasy, w tym 8 000
prenumeratorów. Kolporter zarządza
również siecią ponad 1000 saloników
prasowych i salonów Top-Press, a zbudowana przez spółkę sieć terminali multifunkcyjnych liczy 25 000 urządzeń.
Przychody Kolportera w 2014 roku wyniosły 4,81 mld zł.
Krzysztof Klicki mistrzem Polski w golfie
Krzysztof Klicki zdobył tytuł mistrza Polski podczas V Citi Handlowy Handicapowych Mistrzostwach Polski HCP, które w połowie maja br. rozegrano na
podwarszawskich polach golfowych.
Prezes Kolportera triumfował w jednej z sześciu grup turnieju golfowego.
Wygrał też w ogólnej klasyfikacji tzw. wyników netto.
Do udziału w Citi Handlowy V Handicapowych Mistrzostw Polski przystąpiła
rekordowa liczba zawodników. W dwóch pierwszych rundach walczyło 166 golfistów, natomiast w finale zmagało się 75 najlepszych. Turniej rozgrywany był na
polach Lisia Polana KG, Sobienie Królewskie G&CC oraz First Warsaw G&CC.
(RED)
Jego historia zaczęła się w oplu
1.05.2015 r.
25 lat na rynku
dystrybucji prasy
Największy dystrybutor prasy w Polsce ma za sobą ćwierć wieku. Firma konsekwentnie realizuje strategię rozwoju
sieci sprzedaży.
Kolporter to nie tylko lider na polskim
rynku dystrybucji prasy, firma dysponuje również znaną, ogólnopolską siecią
handlową. W skład Kolportera wchodzą
aktualnie trzy departamenty: dystrybucji
prasy, sieci własnej oraz usług elektronicznych. Firma realizuje strategię uruchamiania nowych punktów w centrach
handlowych i galeriach, m.in. w Gdańsku. Rozwija także współpracę ze sklepami internetowymi.
– Koncentrujemy się na jeszcze bardziej efektywnym wykorzystaniu własnych możliwości w tych obszarach,
w których już mamy określoną pozycję.
Nie interesuje nas wchodzenie w nowe
biznesy, na których się nie znamy.
Mamy taką pozycję, że w tym momencie w zupełności wystarczy nam rozwój
na poziomie kilku procent rocznie. Mądry i stabilny, bez ryzyka utraty tego, co
udało się wypracować. Kolporter ma 25
lat, czas na spokojny, dojrzały rozwój –
mówi Krzysztof Klicki, założyciel i właściciel Kolportera.
28.05.2015 r.
40 NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214)
58 tysięcy egzemplarzy – tyle średnio
dziennie gazet przechodzi przez białostocki oddział Kolportera. Firma obchodzi 25-lecie istnienia.
Krzysztof Klicki, kielczanin z krwi
i kości (jak zwykł o sobie mówić), założył
ją jeszcze na studiach. W Białymstoku
oddział Kolportera jest od 20 lat. Od 12
kieruje nim Rafał Piotrowski.
– Pierwsza siedziba oddziału mieściła
się przy ul. Warszawskiej. Potem przeszliśmy na Aleję 1000-lecia Państwa Polskiego, ul. Produkcyjną i wreszcie tu, gdzie
teraz są nasze magazyny, czyli na ul. Przędzalnianą - opowiada nam. – Ale nie tylko
adres się zmieniał. Gdy przyszedłem do
Kolportera, mieliśmy 425 punktów i obejmowaliśmy całe województwo podlaskie
i kilka miejscowości z woj. warmińsko-mazurskiego, które potem przejął oddział w Olsztynie. Mimo to teraz mamy
700 punktów, do których trafiają gazety
z naszego białostockiego magazynu.
Początkowo były to przede wszystkim
regały w małych prywatnych sklepach
i kioski. Potem – w miarę, jak zmieniała
się struktura polskiego handlu – pojawiły się saloniki Kolportera, coraz częściej
usytuowane w sklepach sieciowych.
Zarówno naszych rodzimych sieci (jak
choćby Arhelan czy Chorten), jak i gigantów międzynarodowych.
– Miesięcznie dystrybuujemy ok. 1500
tytułów - dodaje Rafał Piotrowski. - Część
trafia do naszych centrów logistycznych
w Warszawie i potem przyjeżdża do nas,
a część to prasa regionalna. Z naszych
magazynów gazety rozwożone są po
całym regionie 13 trasami obsługiwany-
mi przez firmy zewnętrzne. Nasi ludzie,
około 30 osób, czuwają nad nadziałem
właściwych tytułów na każdą z tras i nad
zwrotami.
21.05.2015 r.
Program lojalnościowy
Kolportera coraz popularniejszy
„Milowe Zakupy Plus” które od
kwietnia 2012 r. realizowane są wspólnie przez Departament Usług Elektronicznych Kolportera i firmę GSP z Łodzi
mają prawie tysiąc kontrahentów.
Program adresowany jest do sklepów indywidualnych, sieci handlowych,
hoteli, punktów usługowych i gastronomicznych. Można go realizować za pośrednictwem multifunkcyjnych terminali
dostarczanych przez Kolportera. Konsumenci, którzy mają kartę „Milowych
Zakupów Plus” uzupełniają ją punktami
w trakcie zakupów u wszystkich partnerów programu.
Łączna wartość nagród, wydanych
dotychczas klientom zbierającym punkty
w programie wynosi 300 tys. zł.
Jak twierdzi Witold Maksymowicz,
pełnomocnik zarządu Kolportera ds.
kluczowych klientów „Milowe Zakupy
Plus” mogą być również adaptowane na
program lojalnościowy dla konkretnych
firm. Program nosi wówczas inną nazwę,
a karty lojalnościowe i materiały marketingowe oznaczone są logo i grafiką firmy.
25.05.2015 r.
Portal internetowy: www.nasz.kolporter.com.pl
Rozwiązanie krzyżówki z nr 5/2015: I nauka czasem głupim człowieka czyni.
Nagrody otrzymują: główna nagroda w wysokości 300 zł: Helena Szufnara – Zakopane
24 nagrody po 50 zł: Antonio Anania – Lublin; Czesława Tomkiewicz – Zagrodniki-Iwonicz; Alicja Sacha – Kraków; Wiesława Kołodziej – Drzewce Kolonia; Piotr Grzelak
– Knurów; Hanna Tereszczyk – Szczecin; Ewa Jurkowska – Ryki; Małgorzata Podobińska – Gliwice; Stefania Grzyśka – Siemianowice; Eugeniusz Krzywiński – Poznań;
Zbigniew Kowalczyk – Zacharzyn; Tadeusz Marciniszyn – Ścinawa; Adam Krzyżowski – Imielin; Justyna Andrzejczyk – Wegorzewo; Julita Gałek – Tomaszów Mazowiecki;
Ewa Radziszewska – Maków Podhalański; Helena Małysa – Skoczów; Wanda Kruk – Pieszyce; Mariola Krystel – Majdan Królewski; Barbara Boratyńska – Wrocław; Mirosława
Tałałaj – Sokółka; Marek Banaś – Zielona Góra; Krzysztof Pilipczuk – Olsztyn; Paweł Kobeszko – Białystok.
Gratulujemy. Nagrody ufundowała Agencja Wydawnicza „TECHNOPOL”.
Lista osób nagrodzonych z bieżącego numeru będzie opublikowana w numerze 215 (lipiec) „Naszego Kolportera”, a nagrody zostaną wysłane pocztą w ciągu
60 dni od ukazania się niniejszego numeru. Regulamin jest dostępny na stronie: www.nasz.kolporter.com.pl/regulaminy
W losowaniu nagród wezmą udział wyłącznie osoby, które w terminie do
30.06.2015 r. nadeślą rozwiązanie na zamieszczonym obok, prawidłowo
wypełnionym kuponie, na adres redakcji: „Nasz Kolporter”, ul. Zagnańska 61,
25-528 Kielce.
Nasz Kolporter
Twoja reklama!
Przedstaw swoją ofertę
sprzedawcom i kontrahentom
Kolportera
WRZESIEŃ 2014 (205)
LISTOPAD 2014 (207)
PAŹDZIERNIK 2014 (206)
STYCZEŃ 2014 (198)
BEZPŁATNE PISMO KOLPORTERA
BEZPŁATNE PISMO KOLPORTERA
BEZPŁATNE PISMO KOLPORTERA
BEZPŁATNE PISMO KOLPORTERA
www.nasz.kolporter.com.pl
www.nasz.kolporter.com.pl
www.nasz.kolporter.com.pl
Z czytelnictwem
Czasopisma
dla rolników
s. 6-7
s. 6-7
s. 6-7
Złoty Sprzedawca
Turniej Kolportera
s. 8
s. 10-11
Kalendarzowe Nagrody za kody
bogactwo
s. 9
s. 12-13
www.kolporter.com.pl
z
s
kur ką
Konyżów
krz . 30
s
Service FMCG proponuje
Najnowsza oferta
produktów FMCG s. 25-28
Kontakt w sprawie reklamy
Bożena Migała
tel. 41 367 80 33
e-mail: [email protected]
o pismach modowych
s. 6-7
do kariery
zwiększa sprzedaż
arz
end ca
Kalndlowły rok!
ha dy na ca
s. 9
s. 10-11
Połączyli siły, aby wygrać
s. 12-13
Bestsellery
w salonikach
Pora
s. 11
www.kolporter.com.pl
www.kolporter.com.pl
Najnowsza oferta
produktów FMCG s. 25-28
Raport
Start
Dobra ekspozycja
pomoże i doradzi
na 130 rakiet
Kolporter proponuje
Prasa nie tylko
nie jest źle
z dreszczykiem
www.nasz.kolporter.com.pl
Kolporter proponuje
www.kolporter.com.pl
Najnowsza oferta
produktów FMCG s. 25-28
Kolporter proponuje
Najnowsza oferta
produktów FMCG s. 25-28
nOWOści
W OFERciE KOLPORtERA
MiNiONKi
Rynek prasowy jest niezwykle dynamiczny.
Świadczy o tym stale wzrastająca liczba tytułów.
Prezentowane niżej wydawnictwa weszły ostatnio
do systemu dystrybucji Kolportera.
O tych czasopismach warto wiedzieć,
te czasopisma warto mieć w swojej ofercie.
MiNiONKi - KOLEKcJA NAKLEJEK
– KARtY KOLEKcJONERSKiE
ODKrYWaniE śWiata
- KOLEKcJA
Dwutygodnik
Cena: 12,99 zł
Wydawca: RINGIER AXEL SPRINGER
17-tomowa ilustrowana seria książek
edukacyjnych dla dzieci. Każdy tom
poświęcony innemu zagadnieniu np.
Kosmos, Samoloty, Psy, Koty etc. Informacje i najbardziej fascynujące fakty
i zagadnienia dotyczące otaczającego
świata opracowane w formie ciekawostek.
KOLEKcJA FigUREK KOtKÓW
Wydawnictwo jednorazowe
Saszetka z 5 kartami - cena: 3,90 zł
Zestaw startowy kolekcjonera
– cena: 29,99 zł
Wielopaki saszetek z kartami
- cena: 18,90 zł
Wydawca: Media Service Zawada
MINIONKI to kolekcja kart do zbierania, grania, wymieniania! Media Service
Zawada wprowadza na rynek nową kolekcję kart kolekcjonerskich MINIONKI: saszetki z 5 kartami do zbierania,
wielopaki z pięcioma saszetkami oraz
zestawy startowe kolekcjonera. Wielopaki składają się z 5 saszetek oraz jednej karty z edycji limitowanej. Zestawy
startowe zawierają: przewodnik kolekcjonera, planszę do gry, segregator
na kolekcję, saszetkę z kartami, jedną
kartę z edycji limitowanej oraz maskę
Minionka. Dla fanów małych, żółtych
i wiecznie rozrabiających Minionków
w kolekcji ponad 170 kart do zbierania,
wymieniania oraz grania! W kolekcji
znajdują się również karty specjalne:
błyszczące oraz superbłyszczące. Kolekcja kart pełna jest postaci, ciekawostek
oraz zabawnych scen z nowego filmu
z serii Jak ukraść księżyc 1 i 2 oraz Minionki rozrabiają – Minionki, którego
premiera odbędzie się w czerwcu 2015
roku. Zbierz wszystkie Minionki!
Wydawnictwo jednorazowe
Saszetka z 5 naklejkami - cena: 2,50 zł
Album na naklejki 32 strony + 4 saszetki z naklejkami - cena: 9,99 zł
Wydawca: Media Service Zawada
Media Service Zawada wprowadza na
rynek nową kolekcję naklejek MINIONKI: saszetki z 5 naklejkami do zbierania
oraz albumu do zbierania naklejek. Dla
fanów małych, żółtych i wiecznie rozrabiających Minionków w kolekcji ponad
170 naklejek do zebrania, w tym naklejki specjalne: małe, duże i brokatowe!
Naklejki oraz album pełne są postaci,
ciekawostek oraz zabawnych scen z nowego filmu z serii Jak ukraść księżyc
1 i 2 oraz Minionki rozrabiają – Minionki (2015). Zbierz wszystkie Minionki!
BuSinESSMan tODaY
Miesięcznik
Cena: 19,99 zł
Wydawca: POL PERFECT SP. Z O.O.
„Businessman Today” to nowy tytuł na
polskim rynku skierowany do ludzi biznesu. Inteligentny i profesjonalny. Unikatowy dzięki współpracy z najlepszymi
specjalistami z branży. Dedykowany zarówno profesjonalistom jak i pasjonatom
śledzącym najnowsze tematy z pogranicza biznesu i lifestyle’u.
PORTAL INTERNETOWy: www.nasz.kolporter.com.pl
Wydawnictwo jednorazowe
Cena: 7,99 zł
Wydawca: EGMONT POLSKA SP. Z O.O.
Druga odsłona kolekcji Fashion Cats.
Połączenie dwóch supermodnych tematów: księżniczki i koty!
Nowa kolekcja skierowana jest dla
dziewczynek powyżej 3 roku życia,
które uwielbiają zwierzątka. W ramach
serii jest 16 różnych kotków, każdy
w innym, modnym stroju. Każdy kotek
zapakowany jest w kolorową saszetkę,
która oprócz figurki zawiera również
moduł pałacu, czyli pokój z dachem
oraz kartonik tła, odzwierciedlający różne komnaty. Figurki kotków z zamkiem
– do zbierania, budowania i wymieniania się. Polecamy!
W sprzedaży od 11 czerwca 2015 roku.
NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214) 45
nOWOści W OFErciE KOlPOrtEra
MiNEcRAFt – KARtY i NAKLEJKi
KOLEKcJONERSKiE
renifer Sven i uroczy bałwanek Olaf.
Każda czytelniczka znajdzie coś dla
siebie, czasopismo przybliża olśniewająco mroźny świat oraz zapewnia sporo
zabawy.
(Frozen), ale przedstawia dalsze losy
Elsy i Anny oraz ich przyjaciół: Kristoffa, Svena i wesołego bałwanka
Olafa.
śWiat na DŁOni EXtra
BE actiVE. DiEtEtYKa & FitnESS
Wydawnictwo jednorazowe
Cena: 9,99 zł
Wydawca: EGMONT POLSKA SP. Z O.O.
Prawdziwa gratka dla fanów bestsellerowej gry Minecraft! Nowa kolekcja
unikalnych kart i naklejek dla fanów
bestsellerowej gry sieciowej MINECRAFT studia Mojang. W ramach serii
są 24 różne postaci do zbierania i zabawy. Wśród postaci m.in.: Spider, Witch,
Blaze czy Ocelot. Karty zapakowane
są w specjalne saszetki. Każda z nich
zawiera trzy karty z naklejkami, jedna
naklejka na jednym arkuszu oraz wyjątkową niespodziankę – jedna z trzech
kart jest w specjalnej, ekskluzywnej,
błyszczącej wersji. Polecamy! W sprzedaży od 5 czerwca 2015 r.
SZcZYPtA MAgii
Dwumiesięcznik
Cena: 2,80 zł
Wydawca: PHOENIX-PRESS
Real life stories - pismo o charakterze
ezoterycznym. W każdym numerze 15
magicznych historii o bohaterach, którzy stają w obliczu niewytłumaczalnych
zdarzeń oraz tematyczne serwisy: horoskop, księga czarów, kalendarz księżycowy, sennik, zielnik etc.
KRAiNA LOdU
Miesięcznik
Cena: 5,99 zł
Wydawca: AMCONEX
Miesięcznik
Cena: 7,99 zł
Wydawca: EDIPRESSE POLSKA
Pismo dedykowane jest kobietom
w wieku 18-35 lat, zainteresowanym
aktywnym trybem życia, przywiązującym szczególną wagę do zdrowia we
wszystkich jego aspektach. To również
odpowiedź na potrzeby czytelniczek,
które świadomie podchodzą do kwestii
odżywiania. Redaktor naczelną nowego
magazynu została Ewa Chodakowska.
Znajdą się w nim porady dotyczące
treningu, zdrowej diety, medycyny prewencyjnej, a także dbałości o urodę,
nowinki sportowe i najnowsze trendy
modowe. Magazyn podejmować będzie
także zagadnienia związane z filozofią
slow life, życiem erotycznym oraz podróżami. W magazynie nie zabraknie
także porad ekspertów z każdej dziedziny. „Be Active. Dietetyka & Fitness”
zadebiutuje na rynku w czerwcu. Będzie mieć lakierowaną okładkę, klejoną
oprawę, a jego objętość podstawowa
wyniesie 132 strony.
OPOWiEści Z arEnDEllE
- KRAiNA LOdU
Dwumiesięcznik
Cena: 9,99 zł
Wydawca: EGMONT POLSKA
SP. Z O.O.
Kwartalnik
Cena: 6,99 zł
Wydawca: EGMONT POLSKA SP. Z O.O.
Czasopismo jest w pełni poświęcone
przygodom ulubionych bohaterów czytelników, jakimi są Anna, Elsa, Kristoff,
Seria jest przeznaczona głównie dla
dziewczynek w wieku 3-6 lat, nawiązuje do filmu Disney’a „Kraina Lodu”
46 NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214)
Magazyn o tematyce rozrywkowej,
skierowany do szerokiego grona czytelników o różnych zainteresowaniach.
Każdy numer poświęcony będzie innej
tematyce – od historii po popkulturę.
meLAdY
Dwumiesięcznik
Cena: 7,70 zł
Wydawca: WYDAWNICTWO BERNARDINUM SP. Z O.O.
Dwumiesięcznik „meLADY” to luksusowy magazyn kobiety z wartościami.
Poprzez nasz magazyn chcemy inspirować kobiety do tego, by spełniały swoje
marzenia. Przekonywać, że w życiu nie
ma rzeczy niemożliwych dla tych z nas,
które wierzą w siłę swych marzeń. Po-
PORTAL INTERNETOWy: www.nasz.kolporter.com.pl
nowości w ofercie kolporterA
kazywać, że można być kobietą sukcesu, kobietą z klasą, ceniącą wartości
i dbającą o swoje wnętrze.
GAZETA STONOGA
wspierają ją informacyjnie. W piśmie poruszane są przede wszystkim sprawy dotyczące nadużyć, których dopuszcza się
policja, urzędnicy czy komornicy, a także
materiały o polityce, porady prawne i dział
sportowy. Gazeta liczy 32 strony.
NASZ GŁOS - NIEZALEŻNY TYGODNIK
POWIATU OSTRÓDZKIEGO
Ostróda, jak i rad gmin powiatu. Prezentowane są wywiady z ważnymi osobami
z naszego regionu, przedsiębiorcami,
samorządowcami, działaczami społecznymi, pasjonatami. W tygodniku relacjonowane są na bieżąco najważniejsze
wydarzenia kulturalne i sportowe oraz
akcje społeczne. Przeczytać można
o ludziach z pasją i z nietypowymi zainteresowaniami. Dziennikarze pokazują i pomagają rozwiązywać problemy
przeciętnych mieszkańców Ostródy
i okolic.
JURASSIC WORLD - KARTY
Wydawnictwo jednorazowe
Cena: 3,90 zł
Wydawca: BURDA COMMUNICATIONS
Kolekcja kart pt. „JURASSIC WORLD”.
Kolekcja ta związana jest z premierą filmu o tym samym tytule.
Dwutygodnik
Cena: 3,50 zł
Wydawca: STARK AVG SP. Z O.O.
Gazeta hybrydowa łączy tytuł prasowy
z bardzo aktywnym zapleczem internetowym. Redaktorem naczelnym jest
Zbigniew Stonoga. Profil na facebooku
codziennie dostarcza redakcji gazety
dziesiątki nowych informacji. „Gazeta
Stonoga” korzysta z sieci tysięcy społecznie zaangażowanych dziennikarzy, którzy
Tygodnik
Cena: 2,40 zł
Wydawca: MEDIA GROUP NASZ GŁOS
Niezależny tygodnik regionalny zawierający wiadomości lokalne z powiatu
ostródzkiego. Ukazuje się w każdy
czwartek. W gazecie można przeczytać
relacje z sesji rad, zarówno Rady Miasta
Jeżeli chcesz zamieścić
swoją informację w rubryce
„Nowości w ofercie Kolportera”
zadzwoń: 41 367 80 33
lub wyślij wiadomość:
[email protected]
U NAS KUPISZ:
• e-papierosy
• e-papierosy jednorazowe
• liquidy
• akcesoria
Portal internetowy: www.nasz.kolporter.com.pl
Pełen komfort palenia,
oszczędność pieniędzy.
NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214) 47
HANDEL
Lista TOP 12 w salonikach prasowych Kolportera
Bestsellery
na czerwiec i lipiec
Wśród tytułów dla dzieci znalazły się
dwie książki: „Dziennik Cwaniaczka
– Droga przez mękę” Jeffa Kinneya
(Nasza Księgarnia) oraz „Nela i tajemnice świata” (Burda). Pierwsza książka
opowiada o przygodach rodziny Heffleyów podczas samochodowej wyprawy. Bohaterką i narratorką drugiej jest tytułowa
Nela, dziewięcioletnia dziewczynka, która
podróżuje po świecie i opowiada czytelnikom o pięknych miejscach, które poznała, i o fascynujących zwierzętach, które
zobaczyła.
Literaturę faktu w czerwcu reprezentują następujące pozycje:
Artur Górski: „Masa – O porachunkach polskiej mafii” (Prószyński i S-ka)
Szokująca opowieść o porachunkach
mafijnych, egzekucjach i uprowadzeniach. Prawdziwe oblicze wojny pruszkowsko-wołomińskiej.
Dorota Kania, Jerzy Targalski,
Maciej Marosz: „Resortowe dzieci –
Służby” (Fronda)
Prawie 1000 stron fascynujących historii, nazwisk, dat, liczb i dokumentów.
Twarde dane o dynastiach w służbach
specjalnych PRL- u i III RP.
Ewa Ornacka, Piotr Pytlakowski:
„Wojny kobiet” (Rebis)
Najgłośniejsze, doskonale znane z mediów sprawy kryminalne ostatnich kilkunastu lat. Sprawy pokazane z perspektywy kobiet, które straciły wiele, a musiały
walczyć o wszystko.
Klienci saloników znajdą też w czerwcu na półkach z bestsellerami spory wybór polskich i zagranicznych powieści:
Andrzej Saramonowicz: „Chłopcy”
(Wielka Litera)
Ostra obyczajowo, a jednocześnie
pełna ciętego humoru i niepozbawiona
szczerych wzruszeń powieść Saramonowicza, przypomina jego najbardziej znane
filmowe mega-hity: „Testosteron” i „Lej-
48 NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214)
fot. rafał Sabat
Na półkach TOP 12 w 250 salonikach prasowych Kolportera i salonach Top-Press w czerwcu pojawiły się niemal
same nowości książkowe. Jedyną „starą” pozycją jest „House of Cards”.
dis”. Zarazem jest przenikliwą dekonstrukcją wielkomiejskiej klasy średniej.
Jaume Cabré: „Jaśnie Pan” (Marginesy)
Przełomowa powieść w karierze literackiej katalońskiego pisarza, pierwsza
przyjęta z entuzjazmem przez czytelników i z uznaniem przez krytykę. Jaume
Cabré wiernie odtwarza klimat epoki
(koniec XVIII wieku) i powołuje do życia
wiele postaci, wplątanych w sieć namiętności i intryg, korupcji politycznej i walki
o władzę.
Krzysztof Varga: „Masakra” (Wielka Litera)
Bohaterem „Masakry” jest Stefan Kołtun, „niszowy piosenkarz bez przeboju
w radiu”, mężczyzna w średnim wieku.
Po tygodniowym pijaństwie odkrywa, że
gdzieś zgubił telefon oraz portfel. Najpewniej w trakcie ostatniej wyprawy do
monopolowego.
Katarzyna Michalak: „Nie oddam
dzieci” (Wydawnictwo Literackie)
Powieść Katarzyny Michalak roztrzaskuje serce na kawałki, wzbudza skrajne
emocje, wzrusza do łez. A przecież ta historia może się przydarzyć każdemu…
Jean-Paul Didierlaurent: „Lektor
z pociągu” (W.A.B.)
Świeża i zaskakująca powieść w klimacie „Amelii”. Świat, w którym wszystko kręci się wokół książek, a słowo pisane ma dla bohaterów ogromną wartość.
Grzegorz Kozera: „Króliki Pana
Boga” (Dobra Literatura)
Najmocniejsza z pięciu dotychczasowych powieści Grzegorza Kozery. Przejmująca historia trojga ludzi, po zakończeniu drugiej wojny światowej wracających
do domu.
Na koniec książka wszystkim znana:
„House of Cards” Michaela Dobsa
(Znak). Fascynującą opowieść o korupcji,
manipulacji i ambicji, która każe człowiekowi iść po trupach do celu.
(RED)
Portal internetowy: www.nasz.kolporter.com.pl
KOLPORTER SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ
SPÓŁKA KOMANDYTOWA
z siedzibą w Kielcach, ul. Zagnańska 61, 25-528 Kielce
Wpisana do Rejestru Przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Kielcach, X Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000525374,
NIP: 959 145 24 82, REGON: 291770790.
NASZE ODDZIAŁY
Departament Dystrybucji Prasy
ul. Zagnańska 61, 25-528 Kielce, tel. 41 367 82 02 do 03, 367 88 88
www.dp.kolporter.com.pl; e-ma­il: biu­ro@kol­por­ter.com.pl
Infolinia 0801 40 40 44
Oddział Bia­łostocki Dystrybucji Prasy
15-688 Białystok
ul. Przędzielniana 8
tel. (85) 87 70 900
fax (85) 653 75 25
bia­ly­stok@kol­por­ter.com.pl
Oddział Bydgoski Dystrybucji Prasy
85-862 Bydgoszcz
ul. Franza Blumwego 5 (Bydgoski
Park Przemysłowo-Technologiczny)
tel. (52) 561 30 00
fax (52) 346 55 47
byd­goszcz@kol­por­ter.com.pl
Oddział Gdański Dystrybucji Prasy
80-720 Gdańsk
ul. Połęże 3
tel. (58) 732 51 23 do 26
[email protected]
Oddział Katowicki Dystrybucji Prasy
40-382 Katowice
ul. Roździeńska 1B
tel. (32) 359 68 68
fax (32) 359 68 36
[email protected]
Oddział Katowicki filia w Opolu
45-233 Opole, ul. Oleska 117
tel. (77) 545 09 40
fax (77) 444 70 88
[email protected]
Oddział Kielecki Dystrybucji Prasy
25-620 Kielce
ul. Kol­ber­ga 11
tel. (41) 312 35 00, (41) 345 15 10
fax (41) 366 03 51
[email protected]
Oddział Koszaliński Dystrybucji Prasy
75-132 Koszalin
ul. Mieszka I 22B
tel. (94) 710 16 01 do 04
[email protected]
Oddział Łódzki Dystrybucji Prasy
93-253 Łódź
ul. Poli Gojawiczyńskiej 22
tel. (42) 288 04 11-12, 288 04 12
fax (42) 288 04 14
[email protected]
Oddział Rzeszowski Dystrybucji Prasy
35-205 Rzeszów
ul. Wspólna 2
tel. (17) 863 75 05, 863 75 05
fax (17) 863 77 85
[email protected]
Oddział Wrocławski Dystrybucji Prasy
53-010 Wrocław
ul. Stajenna 3-7
tel. (71) 73 44 501 do 07
fax (71) 73 44 530
[email protected]
Oddział Krakowski Dystrybucji Prasy
31-574 Kraków
ul. Ciepłownicza 37
tel. (12) 25 49 700
fax (12) 25 49 718
[email protected]
Od­dział Olsztyński Dystrybucji Prasy
10-683 Olsztyn
ul. Augustowska 23 a
tel. (89) 679 63 20
fax: (89) 679 63 29
[email protected]
Oddział Szczeciński Dystrybucji Prasy
70-789 Szczecin
ul. Dąbska 69
tel. (91) 881 35 02 do 04, 881 35 89
[email protected]
Oddział Zielonogórski Dystrybucji Prasy
65-001 Zielona Góra
Al. Zjednoczenia 102 B
tel./fax (68) 329 99 91 do 93
fax (68) 329 99 94
zie­lo­na­go­ra@kol­por­ter.com.pl
Oddział Lubelski Dystrybucji Prasy
20-703 Lublin
ul. Cisowa 11
tel. (81) 445 24 44
fax (81) 445 24 20
[email protected]
Oddział Poznański Dystrybucji Prasy
61-315 Poznań
ul. Pokrzywno 10A
tel. (61) 624 66 77
fax (61) 624 66 11
[email protected]
Oddział Warszawski Dystrybucji Prasy
05-080 Izabelin, Mościska
ul. Bakaliowa 3
tel. (22) 355 05 00, 355 04 00
Prenumerata: wew. 471 – 482
[email protected]
Kolporter jest liderem rynku dystrybucji prasy i właścicielem największej w Polsce sieci saloników prasowych.
Jeśli jesteś aktywny i zaangażowany oraz cenisz sobie swobodę w działaniu, dołącz do nas. Jesteś bowiem
idealną osobą do poprowadzenia jednego z ponad 1000 naszych saloników.
Poprowadź salonik prasowy
Aby zostać Partnerem, prowadzącym salonik prasowy Kolportera, nie musisz posiadać fachowej wiedzy
i doświadczenia. Zapewniamy udział w specjalistycznych szkoleniach i treningach, przygotowujących do pracy
w saloniku, a także stałą pomoc ze strony pracowników Kolportera.
Dlaczego warto z nami
współpracować?
Nasza sieć oparta jest na autorskim
i partnerskim systemie współpracy.
Osobom prowadzącym saloniki prasowe
zapewniamy:
• atrakcyjnysystemwynagrodzeń,
• umowęnaczasnieokreślony,
• jasnei uczciwewarunkiwspółpracy,
• ciekawysystemszkoleń,
• możliwośćrozwojuzawodowegoi awansu.
Decydując się na współpracę z nami
otrzymasz:
Naszą ofertę kierujemy do osób:
• otwartych,kontaktowych,którympraca
z ludźmisprawiasatysfakcję,
• posiadającychwłasnądziałalność
gospodarczą bądź gotowych do jej
założenia,
• potrafiącychdobrzeorganizowaćpracę
sobie i innym,
• dlaktórychobsługakomputeranie
stanowi problemu,
• sumiennychi lojalnychwewspółpracy,
• posiadającychdoświadczeniew handlu
–będzietododatkowymatutem,choć
motywacja i zaangażowanie są dla nas
najważniejsze.
• w pełniurządzonyi wyposażonysalonik,
• stałezatowarowanienakosztKolportera,
• wsparciezestronyprzedstawicielifirmy.
Wszelkie koszty związane z utrzymaniem
saloniku ponosi firma Kolporter.
Stabilny partner, sprawdzony biznes,
atrakcyjne warunki współpracy.
Osoby zainteresowane współpracą proszone są o kontakt tel.: 41 367 84 66
WZROST SPRZEDAŻY.
BEZPIECZEŃSTWO I WYGODA.
Terminal Uniwersalny realizuje:
•akceptacjękartpłatniczych
•przyjmowanieopłatzadomowerachunki
•sprzedażdoładowańprepaidwszystkichoperatorów
•sprzedażkodówpaysafecard
•obsługęprogramulojalnościowego„MiloweZakupyPlus”
•sprzedażdoładowańlicznikówenergetycznych
•sprzedażzestawówstartowychwatrakcyjnychcenach
wszystkichoperatorów
Terminal Uniwersalny zapewnia:
•ciągłądostępnośćusług
•pełnąofertęnominałów
Twoje korzyści:
•płaciszwyłączniezasprzedanytowar
•konieckłopotówzzamówieniami
imagazynowaniem
•całodobowapomoctechniczna
Chcesz mieć terminal?
Wybierzjednązmetod:
•zadzwoń:0801404044lub0413678555
•wejdźnastronęwww.terminal.kolporter.com.pl
iwypełnijformularzzgłoszeniowy
INFOLINIA:0801404044

Podobne dokumenty