Czasopisma - Kolporter.com.pl
Transkrypt
Czasopisma - Kolporter.com.pl
cZERWiEc 2015 (214) BEZP£ATNE PISMO KOLPORTERA www.nasz.kolporter.com.pl Czasopisma nie tylko o fitnessie s. 6-7 Żeby klient zauważył tytuł s. 10-11 W sam raz na prezent s. 15 www.kolporter.com.pl Nowe tytuły w ofercie Kolportera s. 45-47 Nowa oferta Wyjątkowe rabaty! INWEST SMARDZEWICE ZApRASZA do oŚRodKA SzKolenioWo-WypoczynKoWego W noWej odSłonie! Nasz ośrodek to miejsce znane z organizacji szkoleń, konferencji, spotkań firmowych i pobytów integracyjnych. Obiekt jest po generalnym remoncie, przebudowie i modernizacji. Zwiększyliśmy ilość pokoi, urządziliśmy je w nowoczesnej estetyce, z nastawieniem na funkcjonalność i wygodę naszych Gości. Powiększyliśmy sale szkoleniowe i wyposażyliśmy je w nowoczesny sprzęt. Dostosowaliśmy nasz obiekt dla osób niepełnosprawnych. Ośrodek znajduje się w Smardzewicach – niewielkiej miejscowości w centralnej Polsce, w województwie łódzkim, w pobliżu Tomaszowa Mazowieckiego. Obiekt położony jest w sosnowym lesie, nad Zalewem Sulejowskim, zaledwie 150 m od brzegu, na rozległym, ogrodzonym terenie. KontAKt Zorganizujemy kompleksowo pobyt dla grup i gości indywidualnych. Odpowiemy na Państwa pytania i przygotujemy indywidualną ofertę! Recepcja tel. kom. 510 031 715 tel./fax 44 710 86 81 e-mail: [email protected] dobre miejsce na szkolenie i wypoczynek INWEST SMARDZEWICE Ośrodek Szkoleniowo-Wypoczynkowy ul. Klonowa 14 97-213 Smardzewice www.inwest-smardzewice.pl WARSZAWA ŁÓDŹ Kierownik Ośrodka Wioletta Rybińska - Remisz tel. kom. 510 031 707 KRAKÓW SPiS trEści cZERWiEc 2015 (214) s. 4-5 s. 12 Kolporter wspó³pracuje ze sklepami internetowymi nagrody za płacenie Blikiem w salonikach twardziele z Kolportera s. 12 s. 19 s. 22 Bezcenna radość dzieci s. 26 Różne lokalizacje s. 30 Od Bisnode Polska i Euler Hermes nie tylko o fitnessie s. 6-7 Żeby klient zauważył tytuł s. 10-11 W sam raz na prezent s. 15 www.kolporter.com.pl s. 45-47 WYdAWcA BC&O Polska REdAKtOR NAcZELNY Grzegorz Kozera KOLEgiUM REdAKcYJNE Grzegorz Maci¹gowski Dariusz Materek Bo¿ena Miga³a Kinga Beck-Tracz KOREKtA Joanna Szczepanik REKLAMA Bo¿ena Miga³a tel. 515 220 002 OPRAcOWANiE KOMPUtEROWE BC&O Polska Zak³ad Marketingu Kielce, ul. Zagnañska 61 tel. 41 367 80 34 SKŁAd Rafa³ Sabat dRUK Drukarnia ART 01-339 Warszawa ul. Fortuny 5 AdRES REdAKcJi „Nasz Kolporter” 25-528 Kielce ul. Zagnañska 61 tel. 41 367 80 31 www.nasz.kolporter.com.pl NAKŁAd 20 400 egzemplarzy Redakcja nie bierze odpowiedzialności za treśæ reklam i nie zwraca nie zamówionych materia³ów. fot. istockphoto.com Czasopisma W ci¹gu 20 godzin Agnieszka Mojecka i Micha³ £ukasik przeszli 100 kilometrów Fundacja „Pomó¿my Marzeniom” po raz kolejny przygotowa³a prezenty z okazji Dnia Dziecka Wiêcej nowych saloników prasowych Kolportera RAPORt NASZEgO KOLPORtERA czasopisma nie tylko o fitnessie M³odzi, zdrowi, atrakcyjni... dla wydawców prasowych s. 6-7 hANdEL Polonistka z biznesowymi sukcesami s. 8 W sam raz na prezent s. 15 Kontrahentka Szczeciñskiego Oddzia³u Kolportera o dobrych praktykach w handlu Nowe marki kart podarunkowych w ofercie Kolportera s. 6-7 czasopisma nie tylko o fitnessie Bycie „fit”, czyli zdrowym, wysportowanym i aktywnym to trend, który od kilku lat panuje wśród – głównie młodych – Polek i Polaków. Dla wydawców gazet to atrakcyjna grupa docelowa. Jak pozyskać w realu internetowych klientów s. 16 Paysafecard, czyli p³atności online dla wszystkich Krzysztof Klicki mistrzem Polski w golfie Bestsellery na czerwiec i lipiec Lista TOP 12 w salonikach prasowych Kolportera s. 40 s. 48 RYNEK PRASOWY Żeby klient zauważy³ tytu³ s. 10-11 Psychologia na codzień s. 19 rodzinna atmosfera s. 24-25 Nośniki reklamowe zwiêkszaj¹ sprzeda¿ prasy Ukaza³ siê pierwszy numer magazynu „Newsweek Psychologia” Prezentujemy Oddzia³ Warszawski Departamentu Dystrybucji Prasy Kolportera LUdZiE Praca z ludźmi i dla ludzi s. 20-21 Wszyscy zapracowali na wyróżnienie s. 28-29 Najlepsi sprzedawcy prasy województwa warmiñsko-mazurskiego „Partner Roku” – prezentujemy laureatów marcowej edycji konkursu Kolportera s. 10-11 fot. archiwum www.nasz.kolporter.com.pl Nowe tytuły w ofercie Kolportera Fleszem po rynku prasowym Prestiżowe certyfikaty dla Kolportera Żeby klient zauważy³ tytu³ Właściwa ekspozycja tytułu prasowego w punkcie sprzedaży wpływa na zwiększenie sprzedaży. Tą zasadą kierują się wydawcy prasowi, którzy decydują się, żeby do lepszej ekspozycji ich tytułów w punktach sprzedaży wykorzystywać specjalne nośniki reklamowe. PRAWO Zmiany w prawie drogowym Przekroczysz prêdkośæ o wiêcej ni¿ 50 km/h – stracisz prawo jazdy! s. 33 PRAWO i hANdEL Zaalarmować na czas Systemy alarmowe w placówkach handlowych s. 35 s. 15 PSYchOLOg RAdZi Być w udanym związku s. 36-37 Umiejêtne budowanie relacji z klientami to fundament dzia³ania firmy ROZRYWKA Humor z okolic lady Krzyżówka technopolu Kolporter w prasie i internecie nowości w ofercie Kolportera s. s. s. s. 38 42-43 40 45-47 W sam raz na prezent Oferta saloników prasowych i salonów Top-Press powiększyła się o dwa nowe produkty. Są nimi karty podarunkowe, które można zrealizować w popularnych sklepach TK Maxx i Zalando. fot. paweł wójcik czerwiec 2015 (214) BEZPŁATNE PISMO KOLPORTERA Grafika: rafa saBat aKtualnOści FLESZEM PO RYNKU PRASOWYM Czerwcowe „Logo” z prezentem W najnowszym numerze magazynu „Avanteen” Okładkowa sesja aktora Antoniego Pawlickiego, propozycje e-czytników, sposoby na szybkie dania oraz przykłady aplikacji, na których można zarobić – to wszystko znajdzie się w czerwcowym wydaniu miesięcznika „Logo”, które jest już w sprzedaży. Cena 9,99 zł. W wydaniu znalazły się także przykłady miejsc na weekendowe wypady, trening kolarstwa górskiego z Mają Włoszczowską wraz z przykładowymi modelami rowerów górskich, obszerny przewodnik po Szwecji, nauka wakeboardingu oraz najlepsze miejsca do pływania na kitesurfingu, propozycje pianek do pływania oraz okularów sportowych, a także ultrabooków. Antoni Pawlicki wspomina swoją podróż do Indii i Nepalu, Tomasz Pasieczny opowiada o pracy w Arsenalu Londyn, a Maciej Orłoś zdradza swoje sekrety na powstrzymanie tremy. W najnowszym wydaniu magazynu „Avanteen” (2/2015) czytelniczki znajdą okładkową sesję z piosenkarką i blogerką modową Honoratą „Honey” Skarbek, która prezentuje stylizacje inspirowane strojami Madonny, Katy Perry, Amy Winehouse czy Joan Jett oraz mówi o swojej recepcie na sukces. W numerze znalazło się również mnóstwo modowych inspiracji, porady na temat mody wakacyjnej oraz wskazówki dotyczące pielęgnacji skóry trądzikowej latem. Tematem numeru są relacje łączące gwiazdy, ich fanów oraz paparazzi. „Joy” zwiększa format i objętość Czerwcowe wydanie magazynu „JOY” pojawiło się w zwiększonej objętości oraz w powiększonym formacie XXL (dotychczas wydawane w wersji „pocketowej”). Dzięki zmianie formatu, magazyn zyskał więcej miejsca na treści oraz zdjęcia, a sesje modowe otrzymały nową jakość, przejrzystość i większą estetykę. Zmiana formatu to ukłon w stronę dojrzalszych czytelniczek, które są przyzwyczajone do dużych formatów pism. Wprowadzone zmiany mają również zainteresować reklamodawców, dla których takie formaty kojarzone są z pismami z segmentu luksusowego. „Fakt” liderem sprzedaży W I kwartale 2015 roku najpopularniejszym dziennikiem pod względem sprzedaży w kioskach i salonikach prasowych był „Fakt”. W samych kioskach i salonikach prasowych w I kwartale 2015 roku „Fakt” (Ringier Axel Springer Polska) sprzedawał się średnio w liczbie 318 011 egz. Drugą lokatę zajął „Super Express” (ZPR Media) ze średnim wynikiem na poziomie 149 962 egz. Ostatnia pozycja podium należała do „Gazety Wyborczej” (Agora), której średnia sprzedaż egzemplarzowa wydań drukowanych wyniosła 112 102 egz. 4 NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214) „Takie jest Życie” tygodnikiem Dwutygodnik rozrywkowy „Takie jest Życie” (Wydawnictwo Bauer) od końca maja ukazuje się jako tygodnik. Teraz pismo ma więcej stron, zwiększyło format i zyskało nową szatę graficzną. Prezentowane w piśmie prawdziwe historie ludzi opisywane są w jeszcze bardziej emocjonalny i dramatyczny sposób. Poza historiami z życia wziętymi w tytule znaleźć można także porady zdrowotne, przepisy kulinarne i porady dotyczące prowadzenia domu. Pismo w formule tygodnika zwiększyło objętość z 40 do 48 stron, zyskało większy format, a jego cena wzrosła z 1,60 zł do 1,80 zł. „Tygodnik Zamojski” na czele tygodników lokalnych W I kwartale br. na pozycji lidera sprzedaży wśród tygodników lokalnych uplasował się „Tygodnik Zamojski”, a największy wzrost zanotował „Tygodnik Człuchowski”. Średnia sprzedaż ogółem liderującego „Tygodnika Zamojskiego” (Wydawnictwo Zamojskie) w I kwartale 2015 roku wyniosła 23 653 egz. Na drugim miejscu uplasował się „Tygodnik Siedlecki – Magazyn” (Wydawnicza Spółdzielnia Pracy Stopka), którego średnia sprzedaż ogółem wyniosła 19 623 egz. Podium zamyka „Tygodnik Podhalański” (Zakopiańskie Towarzystwo Gospodarcze), którego średnia sprzedaż ogółem wyniosła 14 543 egz. Portal internetowy: www.nasz.kolporter.com.pl FLESZEM PO RYNKU PRASOWYM Nowy tygodnik dla mieszkańców Nysy „Fakty Nyskie” to nowy tygodnik lokalny, który pojawił się na rynku pod koniec maja. Wydawcą pisma jest należąca do Polska Press Grupy spółka Pro Media, wydawca dziennika „Nowa Trybuna Opolska”. W tygodniku znajdują się reportaże, materiały o historii, sporcie, ale przede wszystkim informacje lokalne, zapowiedzi imprez kulturalnych i rozrywkowych. W piśmie znajdują się także rubryki „Byliśmy z wami” (ze zdjęciami mieszkańców z ich rodzinnych uroczystości) czy „Jesteśmy stąd” (z prezentacją sylwetek mieszkańców Nysy). „Fakty Nyskie” ukazują się w piątki, a swym zasięgiem dystrybucyjnym obejmują Nysę i miejscowości powiatu nyskiego. „Nauka dla każdego” – nowy dodatek „Wyborczej” Na początku czerwca ukazał się pierwszy numer nowego tygodnika „Gazety Wyborczej” – „Nauka dla każdego”. To propozycja dla czytelników, którzy lubią dziwić się światu i chcą wiedzieć, jak wygląda nauka od kuchni. W nowym tygodniku znajdą się ciekawostki ze świata nauki, pomysły na eksperymenty i odpowiedzi na najbardziej nurtujące pytania. „Nauka dla każdego” będzie się ukazywać co wtorek jako oddzielny grzbiet gazety. Redakcja będzie pokazywać, że nauka kryje się w codziennych przedmiotach i zjawiskach, dotyczy każdego człowieka. Autorzy tygodnika w prosty, czasem zaskakujący sposób pokażą, że wszyscy ludzie podlegają prawom fizyki, wykorzystują na co dzień twierdzenia matematyczne, że w każdym zachodzą procesy biologiczne. W pierwszym numerze tygodnika „Nauka dla każdego” redakcja wyjaśni, dlaczego kolarze się garbią, odpowie na pytanie, skąd biorą się rozmiary ubrań, ile pszczół potrzeba, aby wyprodukować pół litra miodu, a Adam Wajrak opowie o niewielkich rozważnych ptaszkach – świstunkach. „Hi-Fi i Muzyka” świętuje jubileusz Polski miesięcznik „Hi-Fi i Muzyka” obchodzi dwudzieste urodziny. Z tej okazji na rynek trafił specjalny numer czasopisma. To 272-stronicowy katalog testów najlepszych, najważniejszych dla polskiego rynku (i nie tylko) wzmacniaczy, odtwarzaczy i kolumn. Znalazły się w nim recenzje legend hi-fi opisywanych przez magazyn przez całe dwie dekady. Nowi liderzy w rankingu miesięczników Magazyn „ARCHITEKTURA-murator” przygotował unikatową serię kolekcjonerskich dodatków dla wielbicieli współczesnej architektury. Nabywca czerwcowego numeru „ARCHITEKTURY-murator” (na rynku od 27 maja) będzie mógł stać się posiadaczem miniaturowej Cricoteki – modelu budynku Muzeum Tadeusza Kantora i siedziby Ośrodka Dokumentacji Sztuki Cricoteka. Makieta przeznaczona jest do własnoręcznego wycinania i sklejania. W kolejnych numerach ukażą się m.in. makiety następujących obiektów: dom jednorodzinny w Lublińcu, Filharmonia im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie, zespół mieszkaniowy przy alei Wilanowskiej w Warszawie. Wartością każdej z makiet jest fakt, iż projektowane są osobiście przez członków zespołów, które tworzyły rzeczywiste budynki. Prezentowane obiekty to finaliści prestiżowego konkursu ŻYCIE W ARCHITEKTURZE, organizowanego przez miesięcznik „ARCHITEKURA-murator”. Liderem sprzedaży ogółem wśród miesięczników popularnonaukowych był „Świat Wiedzy” – wynika z danych Związku Kontroli Dystrybucji Prasy za luty 2015 roku. Wśród tytułów historycznych na pierwsze miejsce awansował magazyn „W Sieci Historii”. Sprzedaż ogółem popularnonaukowego miesięcznika „Świat Wiedzy” w lutym 2015 r. roku wyniosła 98 610 egz. W porównaniu do analogicznego okresu 2014 roku była ona wyższa o 12,99 proc. Drugą pozycję w zestawieniu zajął miesięcznik „Focus”. Jego wynik sprzedażowy wyniósł 56 556 egz. Na ostatnim miejscu podium znalazł się miesięcznik „21. Wiek”. Liderem wśród miesięczników o tematyce historycznej był w tym okresie magazyn „W Sieci Historii”, jego sprzedaż ogółem wyniosła 26 782 egz. Drugie miejsce przypadło miesięcznikowi „Newsweek Historia”, którego sprzedaż ogółem w lutym wyniosła 24 853 egz. Na trzeciej pozycji znalazł się magazyn „Focus Historia” z wynikiem sprzedażowym 18 051 egz. PORTAL INTERNETOWy: www.nasz.kolporter.com.pl NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214) 5 Kolekcja makiet od „ARCHITEKTURA-murator” RAPORt NASZEgO KOLPORtERA Młodzi, zdrowi, atrakcyjni... dla wydawców prasowych Czasopisma nie tylko o fitnessie Grafika: rafał saBat Bycie „fit”, czyli zdrowym, wysportowanym i aktywnym to trend, który od kilku lat panuje wśród – głównie młodych – Polek i Polaków. Dla wydawców gazet to atrakcyjna grupa docelowa. Zdrowy i aktywny styl życia jest coraz bardziej modny. Trend „fit” pojawił się u nas kilka lat temu, a od dwóch lat jego popularność szybuje w górę. O ile temat zdrowia był zawsze (przynajmniej w deklaracjach Polaków) ważnym tematem, o tyle zdrowy tryb życia jest nim od niedawna. Zwłaszcza młodzi ludzie (choć nie tylko) przywiązują do niego coraz większą wagę. Coraz więcej osób spędza czas aktywnie, uprawia sport i stara się zdrowo odżywiać. Na rynku pojawiły się już restauracje eko i slow food, bio-jarmarki i sklepy z żywnością organiczną. Polska biega, jeździ na rowerach, ćwiczy w klubach fitness i chętnie bierze udział w wydarzeniach sportowych, które odbywają 6 NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214) się niemal w każdy weekend, zwłaszcza w dużych miastach. Według badań CBOS z sierpnia ub.r. 54 proc. Polaków zdrowo się odżywia, 37 proc. regularnie uprawia sport, a 28 proc. aktywnie wypoczywa. Atrakcyjna grupa docelowa Trend podchwyciły także media drukowane, zarówno te adresowane do mężczyzn, jak i kobiet. Młodzi, wykształceni, dobrze sytuowani, aktywni zawodowo, niezależni, a jednocześnie przywiązujący wagę do zdrowego stylu życia – to właśnie oni są grupą docelową pism z tego segmentu. Od kilku lat niekwestionowanym liderem wśród wszystkich czasopism dla panów jest miesięcznik „Men’s Health”, w Polsce wydawany przez Motor-Presse Polska. W ubiegłym roku sprzedawał się miesięcznie w liczbie 56 497 egzemplarzy. „Men’s Health” ma w sumie 40 międzynarodowych edycji i ponad 20 milionów czytelników na świecie. Polska wersja ukazuje się od stycznia 2004 roku i dostarcza czytelnikom najnowszych informacji i porad na temat zdrowia, fitnessu, diety, związków, finansów, problemów ojcostwa, podróży, technologii i stylu. Magazyn wydaje też cieszące się dużą popularnością tematyczne numery specjalne, m.in. „Coach: Twój osobisty trener” – treningowy i dietetyczny poradnik na temat budowania sylwetki, „Seks: Twój przewodnik na wakacje” – kompendium PORTAL INTERNETOWy: www.nasz.kolporter.com.pl RAPORt NASZEgO KOLPORtERA wiedzy na temat sztuki uwodzenia i seksu, czy „Twój Sukces” – jak uzyskać awans w pracy i zostać osobnikiem alfa w swoim środowisku. Kobiety też chcą Po sukcesie miesięcznika dla panów, wydawca postanowił zawalczyć o podobną grupę docelową płci żeńskiej. Wielkim sukcesem okazało się wejście na rynek polskiej edycji miesięcznika „Women’s Health”, w kwietniu 2013 roku. Magazyn zawiera najnowsze informacje i porady na temat stylu i urody, zdrowego odżywiania, dbania o formę i zdrowie, seksu i partnerstwa, rozwoju kariery zawodowej itp. Ukazał się w wysokim nakładzie (ponad 120 tys. egzemplarzy), bez wsparcia kampanii telewizyjnej, co zwykle bardzo pomaga w sprzedaży i... trafił w dziesiątkę. Średnia sprzedaż pierwszych wydań wyniosła ponad 80 tys. egzemplarzy. To zachęciło wydawcę do zmiany częstotliwości z kwartalnej na dwumiesięczną. Czytelniczki polubiły „Women’s Health”. Średnia sprzedaż magazynu w 2014 roku wzrosła do ok. 100 tys. egzemplarzy. Naturalną decyzją wydawcy było przekształcenie pisma w marcu b.r. w miesięcznik. „Be Active. Dietetyka&Fitness” i zadebiutował na rynku 16 czerwca. – „Be Active. Dietetyka&Fitness” to zdrowe podejście do życia, wsparte autorytetem, wiedzą i wielkim doświadczeniem Ewy Chodakowskiej – mówi Ewa Redel-Bydłowska, członek zarządu Edipresse i dyrektor wydawnicza odpowiedzialna za nowy tytuł. Dodaje, że osoba redaktor naczelnej zapewnia także pismu unikalność i lokalny charakter. Nowy tytuł szuka miejsca Sama Ewa Chodakowska podkreśla, że miesięcznik „Be Active. Dietetyka&Fitness” dedykowany jest kobietom w wieku 18-35 lat, zainteresowanym aktywnym trybem życia, przywiązującym szczególną wagę do zdrowia we wszystkich jego aspektach. Zapewnia, że czytelniczki znajdą tu wiele ciekawych artykułów na temat między innymi aktywności fizycznej i racjonalnej diety, napisanych przystępnym językiem oraz wspartych radami ekspertów i badaniami naukowymi. Konkurencja z mocnym nazwiskiem Udany debiut „Women’s Health” wywołał duże zainteresowanie w branży. Wydawnictwo Edipresse Polska przebadało w 2014 roku rynek pod względem zdrowego stylu życia i aktywności fizycznej w aspekcie potrzeb czytelniczych. Badania pokazały – jak przekonuje wydawca – że w ofercie rynkowej ciągle jeszcze brakuje magazynu, który promuje aktywność fizyczną i zachęca do dbania o siebie, jednocześnie nie skazując czytelniczki na wieczne diety odchudzające, bądź zbyt ambitne zadania sportowe. Pojawił się także jeszcze jeden ważny wniosek – duża potrzeba autorytetów w dziedzinie fitness i zdrowego stylu życia. Kobiety biorące udział w badaniach wskazały, że takim autorytetem jest Ewa Chodakowska, najbardziej znana w Polsce trenerka fitness. Odniosła spektakularny sukces zachęcając kobiety do ćwiczeń fizycznych i zdrowego odżywiania. O jej popularności najlepiej świadczy 1,5 miliona fanów na Facebookowym profilu. Edipresse postanowiło zainwestować w nowe pismo o zdrowym stylu życia i zaproponowało stanowisko redaktor naczelnej nowego magazynu właśnie Ewie Chodakowskiej. Miesięcznik nosi tytuł PORTAL INTERNETOWy: www.nasz.kolporter.com.pl Pierwszy numer magazynu wyszedł w nakładzie 130 tys. egzemplarzy. Ma objętość 148 stron i kosztuje 7,99 zł. W magazynie znajdują się treści dotyczące fitnessu, diet, zdrowego odżywania, ale także psychologii, relacji, seksu, zdrowia, mody czy urody. Cały tytuł podzielony jest na niestandardowe działy, które nazywają się: „Warm up”, „Be happy”, „Do it yourself”, „No problem”, „Ask the experts”, „Get ready” oraz „Active travel”. Sprzedaż wsparta jest silną kampanią reklamową w prasie, telewizji i internecie. Będzie ona kosztować 4,5 mln zł. Czy Polki polubią nowy magazyn? Edipresse zapewnia, że zainteresowanie przedsprzedażą oferty rocznej prenumeraty magazynu – którą wydawnictwo wprowadziło pierwszy raz w historii – było ogromne. Tytuł liczy też na dochody z reklam., m.in. firm z branży odzieżowej oraz producentów kosmetyków. (EK) Czasopisma dla aktywnych „Be Active. Dietetyka&Fitness” Miesięcznik wydawnictwa Edipresse. Zadebiutował na rynku w czerwcu tego roku. Dedykowany jest kobietom w wieku 18-35 lat, zainteresowanym aktywnym trybem życia, przywiązującym szczególną wagę do zdrowia we wszystkich jego aspektach. „Men’s Health” Lifestylowy miesięcznik wydawany przez Motor-Presse Polska, na licencji amerykańskiej. Na świecie jest 40 edycji tego pisma. Polska wersja ukazuje się od stycznia 2004 roku i dostarcza czytelnikom najnowszych informacji i porad na temat zdrowia, fitnessu, diety, związków, finansów, problemów ojcostwa, podróży, technologii i stylu. „Women’s Health” Magazyn powstał w Stanach Zjednoczonych, jako siostrzany tytuł „Men’s Health”. Obecnie ma już 20 edycji na świecie. W Polsce wydaje go także Motor-Presse Polska. Zawiera porady i informacje na temat m.in. stylu, urody, zdrowego odżywiania i fitnessu, seksu i partnerstwa, rozwoju kariery zawodowej. Najpierw był kwartalnikiem, potem dwumiesięcznikiem, teraz ukazuje się jako miesięcznik. „Shape” Miesięcznik wydawany przez Marquard Polska. Skierowany do młodych kobiet, wykształconych, o wysokim statusie społecznym, prowadzących zdrowy tryb życia. NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214) 7 handel Kontrahentka Szczecińskiego Oddziału Departamentu Dystrybucji Prasy Kolportera o dobrych praktykach w handlu Trzy kroki do sukcesu Polonistka z biznesowymi sukcesami fot. mariusz juszkiewicz Justyna Olbromska była nauczycielką, pracowała w banku, aż wreszcie postanowiła założyć własny biznes. Dziś prowadzi w Szczecinie trzy punkty handlowe. Dobra lokalizacja, zaufani pracownicy i atrakcyjna oferta – to jej zdaniem gwarancja sukcesu. Dobra lokalizacja sklepu to – zdaniem kontrahentki Kolportera Justyny Olbromskiej – jeden z warunków osiągnięcia sukcesu – Z wykształcenia jestem filologiem, pracowałam w szkole jako polonistka – opowiada pani Justyna. – Jednak nauczyciel, zwłaszcza początkujący, nie ma zbyt dużych dochodów. Zmieniła więc zajęcie i zaczęła pracę w banku. Tam poznała swojego życiowego partnera. – I jakoś tak „po drodze” pojawił się pomysł, aby otworzyć własny biznes i być niezależnym, uciec od korporacji – wspomina nasza rozmówczyni. Skok w handel Pani Justyna skończyła w międzyczasie studia ekonomiczne, więc handel wydawał się najlepszym wyborem. Tak się złożyło, że właśnie w tym czasie – jesienią 2009 roku – znajomy sprzedawał pawilon na targowisku w szczecińskiej dzielnicy Zdroje. To był pierwszy punkt, który pani Justyna i jej partner postanowili kupić. Dziś sprzedają tu prasę, dostarczaną przez Kolportera, papierosy, zabawki, ar- 8 NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214) tykuły papiernicze, chemiczne, prowadzą punkt Lotto. Wybór lokalizacji okazał się bardzo dobry – targowisko to serce dzielnicy, działa bardzo prężnie, przyciąga tłumy klientów. – Kiedy już sprawdziliśmy, na czym polega prowadzenie takiej działalności, doszliśmy do wniosku, że warto otworzyć kolejny punkt. Przy dwóch pracy jest właściwie tyle samo, co przy jednym, a zyski mogą być większe – mówi Justyna Olbromska. A skoro można prowadzić dwa punkty, to dlaczego nie trzy? Pani Justyna i jej partner oprócz pawilonu na targowisku mają dzisiaj jeszcze kiosk oraz sklep z artykułami papierniczymi, zabawkami i prasą. – Kiosk to typowy „blaszak” z okienkiem. Stoi przy rondzie, obok przystanku, w ruchliwym miejscu. Jest tu „od zawsze”, ja pamiętam go jeszcze z dzieciństwa – opisuje nasza rozmówczyni. – Natomiast sklep mieści się naprzeciwko szkoły podstawowej w dzielnicy Dąbie. Dobra lokalizacja to – zdaniem kontrahentki Kolportera – jeden z warunków osiągnięcia sukcesu. – Nasz sklep znajduje się w pobliżu szkoły, więc naturalne, że ma asortyment przygotowany typowo dla uczniów. Do rodzaju klientów dostosowaliśmy też godziny otwarcia. Zaczynam pracę od godz. 7.30, wtedy, gdy dzieci zmierzają na lekcje. Mogą u nas kupić wszystko to, czego akurat im brakuje – tłumaczy Justyna Olbromska. Druga ważny warunek to zaufani pracownicy. W punktach pani Justyny i jej partnera pracuje w sumie pięć osób, sama pani Justyna też staje za ladą. – To oczywiste, że sprzedający muszą być uczciwi. W pawilonie na targowisku zatrudniamy panie, które mieszkają w okolicy, klienci je doskonale znają i lubią. Zdarzają się tacy, którzy chcą być obsługiwani tylko przez „swoją” panią i specjalnie przychodzą wtedy, gdy akurat ona ma zmianę – opowiada nasza rozmówczyni. – Sympatyczny, kontaktowy i kompetentny sprzedawca jest nie do przecenienia w handlu. Kolejny istotny czynnik to odpowiedni asortyment. – Trzeba być konkurencyjnym. Mieć wszystko to, co mają inni, a oprócz tego jeszcze coś, co nas wyróżni. Aby klienci przyszli do nas, a nie do kiosku po drugiej stronie ulicy – radzi pani Justyna. – Naszym wyróżnikiem są przede wszystkim artykuły i gadżety dla dzieci. Staram się być na bieżąco, wiedzieć, co jest teraz popularne wśród najmłodszych, jakie filmy i gadżety są na topie. Te artykuły staramy się dobrze eksponować, zawsze leżą w widocznym miejscu. Jeśli klient przyjdzie z dzieckiem – to ono najczęściej namówi go na jakiś dodatkowy zakup. Taką naszą niestandardową ofertą są też ręcznie robione kartki okolicznościowe. Zamawiam je u pani, które sama je maluje, wybieram wzory. Ludzie z całego Szczecina przyjeżdżają do nas, by je kupić. Najlepiej na swoim Przy prowadzeniu własnego biznesu pracy zawsze jest dużo. To nie tylko sprzedaż, ale też organizowanie zamówień, płatności, pracowników, dostarczanie towaru. – W naszej spółce to ja się tym zajmuję, partner wziął na siebie sprawy rozliczeniowo-urzędowe – tłumaczy pani Justyna. – Oczywiście to na nas spoczywa odpowiedzialność za wszystko. Ale też sami jesteśmy swoimi szefami. Jeżeli chcemy być niezależni, a nie mamy ochoty wyjeżdżać za granicę, to otwarcie własnej firmy jest jedyną drogą. Ewa Kłopotowska Portal internetowy: www.nasz.kolporter.com.pl Rynek prasowy Nośniki reklamowe zwiększają sprzedaż prasy Żeby klient zauważył tytuł Właściwa ekspozycja tytułu prasowego wpływa na zwiększenie jego sprzedaży, niekiedy nawet o kilkaset procent. Tą zasadą kierują się wydawcy, którzy decydują się, żeby do lepszej ekspozycji ich tytułów wykorzystywać specjalne nośniki reklamowe. A wybór nośników, które Kolporter (w porozumieniu z sieciami handlowymi) może zaproponować, jest duży i pozwala na wszechstronną promocję konkretnego czasopisma. Nośniki promocyjne służące do eksponowania czasopism i gazet bardzo często stosowane są w sieciach handlowych, do których Kolporter dostarcza prasę: salonikach sieci Tabak Polska, Media Star i Tobacco Press, stacjach benzynowych PKN Orlen, BP i Statoil oraz w hipermarketach Tesco. Można je spotkać także w punktach sieci własnej Kolportera, czyli salonikach prasowych i salonach Top-Press. – Od wydawcy zależy, na jakim nośniku zostanie zaprezentowany jego tytuł. Może wybrać rodzaj kampanii promocyjnej, np. przykład długoterminową lub krótkoterminową, ogólnopolską czy lokalną – mówi Sylwia Pniewska, doradca ds. promocji w Departamencie Dystrybucji Prasy Kolportera Prezentacja czasopism na nośnikach to korzyść dla wydawcy prasowego. – Najważniejszą jest możliwość zwiększenia efektywności sprzedaży, np. w przypadku stałego miejsca ekspozycyjnego nawet o 200 procent – podkreśla Sylwia Pniewska. – Jeśli tytuł prasowy jest dobrze wyeksponowany, to wówczas łatwej go zauważyć wśród dziesiątek innych czasopism. Większa jest więc szansa, że klient zainteresuje się nim i go kupi. A na tym przecież każdemu wydawcy najbardziej zależy. Do najchętniej wykorzystywanych możliwości promocyjnych należą: stałe miejsce ekspozycyjne, podwójny stand na regale z prasą, podwójny stand na ladzie, stos na ladzie i ekspozycja na pierwszym planie – prezentujemy je na stronie obok. 10 NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214) Promocja czasopism Wybór możliwości promocyjnych jest jednak znacznie większy. Oto najważniejsze z nich: Multifacing trzech okładek na regale prasowym – pozwala wyróżnić tytuł w danej kategorii tematycznej. Mozliwy w salonikach prasowych Kolportera, Trafika, Tobacco Press, Media Star; Wieszak na krzyżówki – umieszczony na regale z prasą wyróżnia tytuły z kategorii krzyżówki. Ekspozytor można wypełnić jednym rodzajem krzyżówki lub różnymi krzyżówkami. Dostępny w salonikach prasowych Kolportera, Trafika, Tobacco Press, Media Star; Multifacing na boku gondoli – daje możliwość promocji 9 okładek dowolnego tytułu prasowego i umieszczony w bardzo widocznym miejscu w saloniku. Jest dostępny w salonach Trafika; Multifacing na szczycie gondoli – wykorzystywany do promocji czterech okładek dowolnego tytułu prasowego, umieszczony w dobrze widocznym miejscu. Dostępny w salonach Trafika; Stand „Polecamy” – zamontowany na regale z prasą. Można eksponować kilka egzemplarzy promowanego tytułu. Nośnik dostępny na stacjach benzynowych BP i Statoil; Nośnik na kolekcje – umożliwia oddzielną prezentację kolekcji wydawniczych , np. książek lub płyt, publikowanych przez wydawnictwa prasowe. Dostępny na stacjach benzynowych BP; Podwójna bilonownica – w każdym punkcie znajdują się dwa nośniki na ladzie. Wykorzystywana na stacjach PKN ORLEN. Ekspozycja dzienników Oddzielną grupę stanowią nośniki przeznaczone do eksponowania i promowania dzienników ogólnopolskich i regionalnych. Antyrama na witrynie – nośnik formatu A3 umieszczony w witrynie, pozwala promować tytułową stronę dziennika. Ekspozycja wyróżnia tytuł i informuje klienta o możliwości zakupu czasopisma w punkcie. Kieszeń – nośnik umieszczony na ladzie i przeznaczony do ekspozycji czasopism formatu A3. Ekspozycja wyróżnia tytuł i pozwala na kontakt z klientami dokonującymi transakcji w saloniku. Tuba – umieszczona na ladzie, służy promocji czasopism formatu A3. Stojak reklamowy – umożliwia ekspozycję dzienników ogólnopolskich i regionalnych oraz czasopism kolorowych, opatrzony winietą tytułową lub hasłem reklamowym. Stojaki na dzienniki – wolnostojący, doskonale widoczny nośnik. Pismo jest eksponowane na półce oznaczonej dodatkową zawieszką reklamową. Ucho – nośnik przeznaczony do ekspozycji dzienników ogólnopolskich i regionalnych. (GK) Pełen wykaz nośników znajduje się na stronie www.dp.kolporter.com.pl Portal internetowy: www.nasz.kolporter.com.pl RYNEK PRASOWY Najefektywniejsze formy promocji czasopism Stos na ladzie Ekspozycja na pierwszym planie • Ekspozycja kilku okładek na ladzie • Stos gwarantuje kontakt z każdym klientem dokonującym zakupu • Dostępny w salonach Top-Press, salonikach prasowych Kolportera, Trafika, Tobacco Press, umieszczony w witrynie saloniku, Specjalny ekspozytor prasowy Media Star umożliwia pełny multifacing – wypełnienie całego nośnika tym samym tytułem • 9 miejsc promocyjnych na jednej witrynie Dostępna w salonach Trafika Stałe miejsce ekspozycyjne • Promocja jednej okładki tytułu wraz z zawieszką z nazwą promowanego tytułu • Ekspozycja wyróżnia tytuł na półce prasowej w danej kategorii Dostępne w salonach Top-Press, Trafika, Tobacco Press, Media Star Podwójny stand na ladzie • Nośnik umieszczony na ladzie • Podwójna ekspozycja wyróżnia tytuł i pozwala na kontakt z klientami dokonującymi transakcji w saloniku Dostępny w salonach Top-Press Podwójny stand na regale z prasą • Promocja dwóch okładek tytułu w nośniku • Nośnik umieszczony na regale z prasą • Nośnik formatu A4 – umiejscowiony bezpośrednio przy regale prasowym, eksponuje i wyróżnia wybrany tytuł Dostępny w salonikach prasowych Kolportera PORTAL INTERNETOWy: www.nasz.kolporter.com.pl NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214) 11 aktualności Od Bisnode Polska i Euler Hermes Prestiżowe certyfikaty dla Kolportera Firma Kolporter została uhonorowana w maju br. dwoma prestiżowymi certyfikatami: Certyfikatem Wiarygodności Biznesowej oraz certyfikatem „Złoty Płatnik 2014”. Certyfikat Wiarygodności Biznesowej jest nadawany przez wywiadownię gospodarczą Bisnode Polska. Do grona nagrodzonych należą firmy o najwyższej i wysokiej ocenie stabilności. Kolporter otrzymał Certyfikat Wiarygodności Biznesowej drugi rok z rzędu. Z kolei certyfikat „Złoty Płatnik”, przyznawany przez grupę ubezpieczeniowo-finansową Euler Hermes, jest wyróżnieniem za zachowanie najwyższych standardów płatniczych. Laureatami zostają firmy uzyskujące w danym roku najwyższy tzw. Wskaźnik Moralności Płatniczej . CERTYFIKAT WIARYGODNOŚCI BIZNESOWEJ 2014 4 KOLPORTER SP. Z O.O. SPÓBKA KOMANDYTOWA D-U-N-S: 367304743 • analizy moralności płatniczej według programu Bisnode International Payment Monitor • analiz • największej w Polsce bazy relacyjnych powiązań korporacyjnych i osobowych Worldwide Network Martin Coufal Andrzej Osiński Prezes Zarządu Wiceprezes Zarządu (RED) Kolporter współpracuje ze sklepami internetowymi Mall.pl jest kolejnym sklepem internetowym, z którym Kolporter podjął współpracę w ostatnich miesiącach. Spółka zarządzająca siecią ponad 1000 saloników prasowych zapowiada, że zamierza współpracować również z następnymi sklepami, które działają w internecie. Dotychczas Kolporter koncentrował się na wydawaniu w swoich salonikach przesyłek zamówionych przez klientów w sklepie internetowym. W przypadku nowego partnera, jakim jest sklep Mall. pl, który oferuje m.in. sprzęt komputerowy, AGD i RTV, ta współpraca obejmuje działania marketingowe. – Co miesiąc dystrybuujemy w naszych salonikach prasowych 200 tysięcy egzemplarzy gazetki produktowej Mall.pl. Nasi klienci otrzymują te 12 NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214) materiały oczywiście za darmo – mówi Piotr Lech, menadżer ds. promocji w Kolporterze. – Współpraca z Mall.pl jest przykładem łączenia dwóch pozornie przeciwstawnych obszarów, on-line i off-line. To ważny dla nas kierunek działania, chcemy go rozwijać podejmując podobne akcje z innymi sklepami internetowymi – dodaje Piotr Lech. (RED) Portal internetowy: www.nasz.kolporter.com.pl n e i z D jca O karty podarunkowe hANdEL Nowe marki kart podarunkowych w ofercie Kolportera W sam raz na prezent Oferta saloników prasowych i salonów Top-Press powiększyła się o dwa nowe produkty. Są nimi karty podarunkowe, które można zrealizować w popularnych sklepach TK Maxx i Zalando. Wprowadzenie nowych produktów było możliwe dzięki współpracy Kolportera z Blackhawk Network, międzynarodowym liderem pośredniej sprzedaży kart podarunkowych. – Polska to kolejny rynek dla Blackhawk Network, od 14 lat działamy na całym świecie, od USA po Australię, i z sukcesami realizujemy naszą koncepcję galerii kart podarunkowych Gift Card Mall. W Polsce rozpoczęliśmy współpracę z siecią Kolporter, a oferta dostarczanych przez nas kart podarunkowych będzie sukcesywnie wzbogacana – mówi Marta Konuk, Senior Business Development Manager z Blackhawk Network. Karty TK Maxx i Zalando dostępne są we wszystkich salonikach Kolportera w nominałach 75 i 100 zł. – Karty podarunkowe to propozycja dla klientów, którzy poszukują zawsze udanego prezentu – mówi Sławomir Borkowski, menadżer ds. rozwoju w Kolporterze. – W przypadku kart jest pewność, że prezent będzie trafiony: to obdarowana osoba sama decyduje, co chce sobie kupić. Blackhawk Network dostarcza także do saloników prasowych Kolportera karty podarunkowe Google Play w nominałach 50 zł, 75 zł i 150 zł, które umożliwiają zakupy filmów, książek, aplikacji i gier na telefony i tablety z systemem Android. Przypomnijmy, że nie są to pierwsze karty podarunkowe w ofercie Kolportera. Od grudnia 2014 r. w salonikach prasowych i salonach Top-Press klienci mogą kupić karty podarunkowe, zawierające kody do platform gier Bigpoint i Techland, biblioteki muzycznej Spotify, kanału filmowego Filmbox oraz do konsol Nintendo. – Wprowadzając kolejne karty podarunkowe do naszej sieci handlowej chce- fot. paweł wójcik Nie masz pomysłu? Podaruj kartę W salonikach prasowych i top-Pressach jest dostępnych kilka rodzajów kart podarunkowych my iść z ogólnoświatowym trendem budowania całej kategorii kart podarunkowych – mówi Sławomir Borkowski. – Już za miesiąc w ofercie Kolportera znajdą się karty kolejnych znanych marek – zapowiada. Atrakcyjny produkt Warto podkreślić, że sprzedaż kart podarunkowych rośnie z roku na rok na całym świecie. Wartość rynku w USA oszacowano na 115 mld dolarów, w Wielkiej Brytanii na ponad 5 mld funtów, a w Niemczech – na ponad 5 mld euro. W Polsce w 2012 r. sprzedano ponad PORTAL INTERNETOWy: www.nasz.kolporter.com.pl 3 mln kart podarunkowych, a wartość rynku szacowano na 225 mln zł. Z badań wynika, że z kartą podarunkową zetknęło się już ponad 60 proc. Polaków, a 48 proc. deklaruje, że podarowałoby je członkom najbliższej rodziny z okazji imienin, urodzin lub wręczyło jako prezent świąteczny. Ponad 51 proc. uważa, że karty podarunkowe są doskonałym prezentem, w ubiegłym roku znalazły się na 7 miejscu rankingu najbardziej pożądanych prezentów świątecznych. (RED) NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214) 15 handel Paysafecard, czyli płatności online dla wszystkich Jak pozyskać w realu internetowych klientów Wyjaśnijmy: paysafecard to elektroniczny system płatności prepaid, przeznaczony głównie do zakupów w sklepach i na platformach internetowych. Obecnie to jeden z najpopularniejszych systemów płatniczych w internecie. Paysafecard można używać w 37 krajach Europy, Australii, Północnej i Południowej Ameryce. Paysafecard działa w ponad 4 000 sklepów internetowych na świecie. Na czym polega paysafecard? Klient w punkcie sprzedaży – sklepie, kiosku czy saloniku – kupuje za gotówkę tzw. pieniądz internetowy, którym jest uzyskany z terminala wydruk z 16-cyfrowym kodem PIN. Dysponując kodem może dokonać płatności online w serwisie internetowym lub na portalu, z którego korzysta. W sprzedaży dostępne są nominały 20, 30, 50, 100 i 300 zł, przy czym płacąc online nie trzeba wykorzystywać od razu całej kwoty, część można zostawić na później lub wykorzystać w innym serwisie. Korzyści z paysafecard Właściciel punktu sprzedaży wprowadzając do oferty paysafecard poszerza asortyment o jedną z najbardziej znanych marek na świecie. Może też pozyskać nową grupę klientów. Usługa jest adresowana do użytkowników portali internetowych, które oferują gry, oraz serwisów społecznościowych, udostępniających płatność paysafecard. Korzystają z niej także klienci, którzy nie chcą płacić w internecie kartą kredytową czy przelewem, ze względu na konieczność ujawnienia danych osobowych lub bankowych czy brak kontroli nad kosztami, oraz osoby płacące w obcych walutach, ponieważ przewalutowanie i transakcje są natychmiastowe. Wzrastają też obroty i dochody punktu sprzedaży, ponieważ użytkownicy 16 NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214) fot. paweł wójcik Paysafecard – jako nowy produkt w ofercie – bardzo dobrze sprawdza się w salonikach prasowych Kolportera i salonach Top-Press. Ale dla wszystkich innych punktów sprzedaży, które posiadają terminal uniwersalny, ta usługa elektroniczna również może być atrakcyjna: daje bowiem możliwość pozyskania nowych klientów i zwiększenia dochodów. Punkty, w których dostępna jest usługa paysafecard, są odpowiednio oznaczone paysafecard często kupują karty o wysokich nominałach. Saloniki prasowe Kolportera i salony Top-Press mają paysafecard w ofercie od maja 2013 r. – Obserwujemy duże zainteresowanie usługą paysafecard dostępną w naszych punktach handlowych – mówi Sławomir Borkowski, menadżer ds. rozwoju w Kolporterze. – Co miesiąc sprzedaż tych prepaidów z kodem PIN rośnie kilkadziesiąt procent. Dzięki paysafecard pozyskaliśmy nowych klientów, spora grupa z nich wcześniej nie odwiedzała naszych punktów. Przyciągnęła ich właśnie możliwość zakupu internetowego środka płatniczego – dodaje. Klient czuje się bezpiecznie Dla klienta korzystającego z tej usługi podstawową zaletą jest to, że płace- nie z użyciem paysafecard nie wymaga podawania danych osobowych, szczegółów konta bankowego, ani karty kredytowej – system chroni prywatność użytkownika. – Transakcje paysafecard są w pełni bezpieczne: specjalny system informatyczny gwarantuje pełną ochronę kupującego i jego środków. Niemiecka gazeta „Berliner Zeitung” wyróżniła paysafecard w 2015 r. jako „bezpieczną metodę płatności”, podkreślając jej bezpieczną i prostą obsługę podczas zakupów online – podkreśla Sławomir Borkowski. – I jeszcze jedna ważna korzyść dla użytkownika: przy płatności poprzez paysafecard można jednorazowo połączyć wartość z dziesięciu różnych kodów. (RED) Portal internetowy: www.nasz.kolporter.com.pl Dzięki paysafecard zapewnisz sobie następujące korzyści: • Pełne bezpieczeństwo dzięki zasadzie prepaid • Możliwość dokonywania płatności online bez podawania danych osobowych, numeru konta bankowego i karty kredytowej • Dostępność w 450 000 punktach sprzedaży na całym świecie • Nieodpłatne korzystanie przez pierwsze 12 miesięcy • Możliwość dokonania płatności w 4000 sklepów internetowych Dysponujesz lokalem, który można zaadaptować na salonik prasowy? Zgłoś się do nas! Departament Sieci Własnej Kolportera poszukuje atrakcyjnych lokalizacji dla saloników prasowych Kontakt dla osób zainteresowanych współpracą Anna Kuźniar-Pindral [email protected] tel. 41 367 84 27 tel. kom. 510 030 652 rYnEK PraSOWY/aKtualnOści Ukazał się pierwszy numer magazynu „Newsweek Psychologia Extra” Psychologia na co dzień Pierwszy numer magazynu „Newsweek Psychologia Extra”, jaki ukazał się w maju, jest odpowiedzią wydawcy Ringier Axel Springer na rosnące zainteresowanie czytelników tematyką z obszaru psychologii i życia społecznego. Motywem przewodnim numeru jest komunikacja w całej swojej różnorodności porozumiewania się, budowania relacji i szukania równowagi w różnych sferach życia. – Nigdy jeszcze umiejętność porozumiewania się nie była tak ważna i jednocześnie tak trudna jak dzisiaj – mówi Iwona Zabielska-Stadnik, redaktor prowadząca wydanie. – Wydaje się, że wszystko już wiemy, a wciąż mamy problemy z emocjami, budowaniem relacji i porozumienia – tym, co określa nas jako istoty społeczne. Dlatego te zagadnienia wybraliśmy jako klucz do tematyki całego numeru. Magazyn został podzielony na cztery główne działy, które stanowią odzwierciedlenie czterech najważniejszych stref życia człowieka: osobistej (związki, seksualność, rodzicielstwo, rozwój), społecznej (zjawiska, które wspierają budowanie relacji), pracy (relacje pokoleniowe, postawy i motywacje, rozwój kompetencji) i zdrowia (wpływ kondycji psychicznej na zdrowie). Materiały mają charakter problemowy, traktują człowieka holistycznie, a psychologię jako dziedzinę interdyscyplinarną. Do współpracy zaproszono ekspertów związanych z najlepszymi polskimi uczelniami i praktyków, którzy prezentują tematy z perspektywy własnych doświadczeń. W wydaniu znajdą się felietony Manueli Gretkowskiej, Małgorzaty Halber, Grzegorza Kasdepke. Specjalnie dla magazynu swój felieton narysowała Marta Frej. Obok uznanych polskich ilustratorów (Agata Dudek, Małgorzata Nowak, Marta Ignerska, Maja Wolna, Malwina Konopacka), w projekcie wzięli udział młodzi twórcy z warszawskiej ASP, związani z Fundacją ILLUSTRO im. Zygmunta Januszewskiego. Autorką koncepcji magazynu i jego redaktor prowadzącą jest Iwona Zabielska-Stadnik, a layout magazynu przygotowała Magdalena Mamajek, dyrektor artystyczna „Newsweeka”. „Newsweek Psychologia Extra” liczy 128 stron, zawiera liczne zdjęcia oraz ilustracje. Magazyn kosztuje 16,99 zł. (RED) nagrody za płacenie Blikiem w salonikach W 650 salonikach prasowych Kolportera do 25 lipca 2015 r. będzie trwała promocja, adresowana do użytkowników płatności mobilnych Blik. Klienci saloników, którzy za zakupy o wartości co najmniej 2 zł zapłacą za pośrednictwem systemu Blik, otrzymają do wyboru: puszkę pepsi, opakowanie cukierków tic-tac lub baton snickers. Saloniki, w których odbywa się promocja, są oznakowane naklejkami z logo Blik. Blik jest systemem płatności mobilnych, do którego należą m.in. takie banki jak Alior Bank, Bank Millennium, Bank Zachodni WBK, ING Bank Śląski, mBank, PKO Bank Polski oraz Inteligo. – Żeby dokonać płatności w saloniku, wystarczy uruchomić w swoim telefonie aplikację mobilną banku i podać przy kasie sześciocyfrowy kod BLIK – informuje Piotr Lech, menadżer ds. promocji w Kolporterze. – Kiedy na wyświetlaczu pojawi się informacja ze szczegółami PORTAL INTERNETOWy: www.nasz.kolporter.com.pl transakcji, należy zaakceptować płatność. Wszystko zajmuje mniej więcej tyle samo czasu, co płatność kartą z potwierdzeniem płatności kodem PIN. Promocja wystartowała 25 maja i zakończy się 25 lipca br., a dla klientów saloników prasowych w sumie przygotowano 27 tysięcy nagród. (RED) NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214) 19 ludzie Najlepsi sprzedawcy prasy województwa warmińsko-mazurskiego Praca z ludźmi i dla ludzi Edward Ornowski wydawnicze. Teraz na przykład mamy komiksy z serii „Thorgal”. Kilka osób je zaprenumerowało. Klienci są głównie przypadkowi, z przystanku odjeżdża sporo studentów. Mam jednak także grupę stałych klientów. Znam ich, odkładam dla nich gazety, wiem, po co przychodzą. Kiosk jest czynny od poniedziałku do soboty. Choć ostatnio otwieram także w niedziele. Pracuję od godz. 6 do 19. Żartuję, że jak ktoś chce się ze mną spotkać, to tutaj zawsze mnie znajdzie. Na początku trudno było mi się przyzwyczaić do takiego trybu i rodzaju pracy. Z jednej strony jest ciągły kontakt z ludźmi. Ale z drugiej – siedzi się przez cały czas w zamknięciu. Teraz jednak już przywykłem. Wolne chwile spędzam z synem. Ostatnio próbuję go zainteresować wędkarstwem. Kiosk przy przystanku Salonik w sercu miasta Edward Ornowski z Olsztyna W 2007 roku postanowiliśmy z żoną przejść „na swoje”. Prasę sprzedajemy od trzech lat, a z Kolporterem współpracujemy od roku. Żona kiedyś prowadziła kiosk, więc bardzo pomogła mi wdrożyć się w tę pracę. Teraz właściwie już sam zajmuję się prowadzeniem naszego punktu, a żona pomaga mi wtedy, kiedy jest taka potrzeba. Kiosk stoi przy głównej ulicy miasta, obok przystanku. Pracujemy w tym miejscu już od dwóch lat. To bardzo dobra lokalizacja, ruch jest tu naprawdę spory. Sprzedajemy głównie bilety, ale prasa też ma wielu amatorów. Nasi klienci najchętniej kupują dzienniki i tygodniki kobiece. Panowie często sięgają po kolekcje Mariola Wojtowicz z Lubawy Prasę sprzedaję już od 11 lat. Z Kolporterem zaczęłam współpracować siedem lat temu. Lubawa to niewielkie miasteczko. Mój salonik jest w samym jego centrum, w kamienicy przy rynku. Do pracy mam bardzo blisko, bo mieszkam w tym samym budynku. Zawsze lubiłam czytać. Marzyłam, że na emeryturze otworzę kiosk. W sumie marzenie się spełniło, tylko zamiast kiosku mam salonik. Codziennie otwieramy o godz. 7. Kiedyś, gdy w okolicy były jeszcze trzy saloniki, mieliśmy czynne już od godz. 5. Ale konkurencja się wykruszyła i teraz zostaliśmy sami. Klientów mamy tylu, że nawet na chwilę nie można 20 NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214) usiąść. Przychodzą po prasę, zagrać w totolotka. Dużo zależy od pogody. Jeśli jest słonecznie, ciepło, to klientów mamy więcej. Dużą grupę z nich znam już bardzo dobrze. Śmieję się, że obsługujemy ich na hasło: „Stały zestaw poproszę”. Nasz salonik jest czynny 10 godzin dziennie. Niedziele mamy wolne. Pomaga mi córka, zatrudniamy dwie pracownice, przewijają się też uczennice na praktykach. Wolny czas wypełnia mi głównie czytanie, bardzo to lubię. Chętnie też spaceruję z psem. Często rodzinnie wyjeżdżamy gdzieś za miasto. Warmia i Mazury to przepiękny region Polski. Poza tym mamy też działkę, a tam zawsze jest co robić. fot. Marcin Buczek fot. Marcin Buczek Przedstawiamy najlepszych kontrahentów Oddziału Olsztyńskiego Departamentu Dystrybucji Prasy Kolportera. Jedni zjedli zęby na handlu gazetami, inni dopiero od niedawna zajęli się tą branżą. Wszyscy chwalą sobie ten sposób na życie zawodowe. Mariola Wojtowicz Portal internetowy: www.nasz.kolporter.com.pl LUDZIE fot. Anna Zdanowska Dla miejscowych i turystów Bogdan Waszczyszyn razem z żoną A jeśli klient czegoś potrzebuje, to trzeba to dla niego sprowadzić. Dziennie odwiedza mnie 170 – 300 osób. Już zauważyłem, że gdy jest dzień wypłaty, klientów przychodzi więcej. Czynne mamy od godz. 6.15 do 18.15. Pomagają mi żona i syn, mamy na praktykach uczniów ze szkół zawodowych. Niedziele mamy wolne. Aby odpocząć, uciekamy nad morze. Notowała Ewa KŁOPOTOWSKA fot. Anna Zdanowska Całe życie z prasą Bogdan Waszczyszyn z Lidzbarka Warmińskiego Zjadłem zęby na sprzedaży prasy. Pracuję w tym biznesie od 1991 roku. Z Kolporterem współpracuję już kilkanaście lat – trudno mi nawet teraz wskazać dokładną datę, czas tak szybko leci. Choć żyjemy w dobie internetu, to muszę powiedzieć, że prasa nadal dobrze się sprzedaje. Wiele osób woli wziąć do ręki papierowe wydanie, czytać sobie w wolnych chwilach, po troszeczku. Mam takich klientów, którzy przychodzą i mówią: „Ja wprawdzie już wszystko wiem, ale i tak kupię gazetę”. To samo z książkami – też się dobrze sprzedają. Mówią, że mam największy wybór prasy w Lidzbarku. Na stałe jakieś 900 – 1000 tytułów. Podczas ostatniego remanentu spisałem nawet 1200. Najlepiej sprzedają się tygodniki dla kobiet: „Życie na gorąco”, „Twoje imperium” itp. Wiele osób kupuje też wydawnictwa kolekcjonerskie, historyczne. Ale są i tacy, którzy przychodzą tylko po program telewizyjny. Sprzedaję w tym samym miejscu od 1994 roku. Mój punkt to właściwie taki sklepik „1001 drobiazgów”. Mam skarpetki, rajstopy, zabawki, chemię gospodarczą, kosmetyki. I ciekawostka – siatki na wędliny, dla tych, którzy robią samodzielnie kiełbaski czy szynki. Sprowadziłem je specjalnie, bo pytali o to klienci. Krzysztof Długołęcki z Łukty Pracowałem w różnych miejscach, jeździłem po Europie. Wreszcie doszedłem do wniosku, że chcę się gdzieś zatrzymać na dłużej. I nadarzyła się okazja odkupienia kiosku w Łukcie. Zdecydowałem się. To było trzy lata temu. Miałem trochę doświadczenia w handlu, bo moja mama prowadzi sklep, pomagałem jej w sprzedaży. Kiosk stoi w centrum miejscowości, przy głównej ulicy, widoczny jest z każdej strony. Mam tu prasę, tytoń, papierosy, dużo kosmetyków, chemii gospodarczej, artykułów higienicznych i wiele drobiazgów, które nie zajmują dużo miejsca, ale są przydatne. Miejscowość jest mała, jednak na brak klientów nie narzekam. Dużo jest stałych, w sezonie dochodzą jeszcze turyści. Wielu z nich wraca do nas co roku, nawet przychodzą i proszą, żeby im odkładać prasę. Dobrze sprzedają się gazety z programem telewizyjnym, tygodniki kobiece, tzw. czytadła, czyli historie z życia wzięte. Ale też wiele osób kupuje bardziej specjalistyczne czasopisma, np. o szydełkowaniu. W prowadzeniu kiosku pomaga mi jeden pracownik. Wolny czas poświęcam na swoje hobby, czyli jazdę konną. Od lat mam własnego konia. Wcześniej wędrował ze mną po Europie. Także ze względu na niego postanowiłem się ustabilizować i osiąść w jednym miejscu. Krzysztof Długołęcki Portal internetowy: www.nasz.kolporter.com.pl NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214) 21 Aktualności W ciągu 20 godzin Agnieszka Mojecka i Michał Łukasik przeszli 100 kilometrów Twardziele z Kolportera Organizowany przez Klub Turystów Pieszych „Przygoda” (Świętokrzyski Oddział PTTK) maraton unijny odbywa się w rocznicę przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Start tegorocznego supermaratonu znajdował się w miejscowości Gołoszyce pod Opatowem, trasę wyznaczał szlak turystyczny, a metę umiejscowiono w Strawczynie – wsi, w której urodził się pisarz Stefan Żeromski. W tym roku do „Twardziela” zgłosiło się 146 zawodników z całej Polski, w tym troje z Departamentu Sieci Własnej Kolportera: Agnieszka Mojecka – specjalista administracji sieci oraz dwaj menadżerowie rejonu – Michał Łukasik i Sebastian Fert. Dla każdego z nich był to debiut w tej ekstremalnej imprezie, jednak – co ciekawe – nie przygotowywali się specjalnie do niej. – Gdybyśmy biegli te sto kilometrów, tak jak część zawodników, wtedy nasz trening musiałby być bardziej intensywny – mówi Agnieszka Mojecka. – Ale żeby wytrzymać stukilometrowy marsz, wystarczyło codzienne przygotowanie. Ja na przykład wracam z pracy do domu na piechotę, a do przebycia mam 5 i pół kilometra. W biurowcach i wieżowcach nigdy nie korzystam z wind, często jeżdżę na rowerze, no i oczywiście lubię piesze wędrówki po górach. Nie wyobrażam sobie urlopu bez gór. Michał Łukasik podobnie, przy czym dla niego udział w maratonie unijnym był właśnie inauguracją sezonu alpinistycznego. – Moim celem jest zdobycie Korony Ziemi, czyli najwyższych szczytów na każdym z kontynentów. W sierpniu wyruszam zdobyć Elbrus na Kaukazie, który uważany jest za najwyższą górę Europy (5 642 m n.p.m. – red.) – zapowiada alpinista z Kolportera. Góry Świętokrzyskie, przez które przebiegała trasa „Twardziela”, trudno porów- 22 NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214) fot. jarosław Botkiewicz Agnieszka Mojecka i Michał Łukasik, na co dzień pracujący w Departamencie Sieci Własnej Kolportera, wzięli udział w jedenastym już „Twardzielu Świętokrzyskim” – ekstremalnym marszu dla bardzo wytrwałych piechurów. Zawodnicy muszą bowiem pokonać 100 kilometrów maksymalnie w ciągu 22 godzin. Agnieszce i Michałowi przejście tego dystansu zajęło 20 godzin i 10 minut. Agnieszka Mojecka i Michał Łukasik na trasie „Twardziela Świętokrzyskiego” nywać z najwyższymi szczytami świata, co nie znaczy, że supermaraton był fraszką. Zawodnicy wyruszyli 30 kwietnia o godzinie 20.00, gdy zapadała ciemność. – Nocną wędrówkę leśnymi szlakami ułatwiały latarki – opowiada Agnieszka. – Zabraliśmy też ze sobą wodę i batony energetyczne, poza tym organizatorzy przygotowali też kilka punktów żywieniowych, gdzie można było posilić się i chwilę odpocząć. Postoje nie trwały rzecz jasna długo, bo zależało nam, żeby się zmieścić w wyznaczonym czasie. O choćby krótkim śnie nie było mowy. I Agnieszka, i Michał przyznają, że marsz na tak długim dystansie to pokonywanie własnych słabości, zmaganie się ze zmęczeniem i bólem. – Pod koniec najbardziej bolały mnie kości śródstopia, musiałem zażyć środki przeciwbó- lowe, żeby ukończyć marsz – przyznaje Michał Łukasik. Tegorocznego „Twardziela Świętokrzyskiego” ukończyło 116 zawodników, w tym 19 kobiet. W tym gronie najwytrwalszych znaleźli się Agnieszka i Michał. Niestety, Sebastian Fert zszedł z trasy na 75. kilometrze, jednak przebycie takiego dystansu również jest nie lada wyczynem. Dodajmy, że wspomniana trójka to nie jedyni supermaratończycy z Kolportera. Równolegle z „Twardzielem Świętokrzyskim” odbył się Rajd Unijny pn. „Unijna Pięćdziesiątka”, w którym wzięli udział Jarosław Botkiewicz i Grzegorz Górczyński z wywodzącej się z Kolportera spółki BC&O Polska. Przejście 50 kilometrów zajęło im 9 i pół godziny. Grzegorz Kozera Portal internetowy: www.nasz.kolporter.com.pl Rynek prasowy Prezentujemy Oddział Warszawski Departamentu Dystrybucji Prasy Kolportera Rodzinna atmosfera Na końcu naszej podróży po oddziałach terenowych Departamentu Dystrybucji Prasy Kolportera zawitaliśmy do Mościsk koło Warszawy. W tej miejscowości znajduje się siedziba Oddziału Warszawskiego. Kadra zarzdzająca Oddziału Warszawskiego. Od lewej: Agnieszka Zasadni, Agnieszka Skiba, dyrektor Piotr Gruchała i Piotr Dobrogowski Oddział Warszawski to jedna z największych placówek Kolportera – zatrudnia 160 osób. Najliczniejszym działem jest logistyka, w której pracuje aż 130 ludzi. Pozostała trzydziestka to pracownicy biurowi i marketingu. Tak liczną grupą od 9 lat zarządza dyrektor Piotr Gruchała. – Pracę w Kolporterze rozpocząłem w 2001 roku. Zostałem wówczas przyjęty na stanowisko pełnomocnika ds. rozwoju sieci sprzedaży w ówczesnym oddziale śląskim – wspomina Piotr Gruchała. Rok później awansował na dyrektora oddziału w Bielsku-Białej, którym zarządzał przez 4 lata. Od 2006 jest dyrektorem Oddziału Warszawskiego i Białostockiego. 24 NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214) Od księgowości do logistyki Drugie skrzypce w warszawskim oddziale gra Agnieszka Zasadni. – Z logistyką jestem związana ponad 10 lat. Moje początki sięgają 2004 roku. Wówczas, gdy pracowałam na stanowisku specjalisty ds. księgowości w oddziale w Bielsku-Białej, dyrektor Gruchała (w tym czasie był tam dyrektorem – przyp. red.) zaproponował mi objęcie stanowiska logistyka – wspomina Agnieszka Zasadni. – Pani Agnieszka zawsze lubiła, jak coś się dzieje. Widać było, że lubi wyzwania, a logistyka aż od nich „kipi” – z uśmiechem mówi Piotr Gruchała. – To prawda. Praca w księgowości nie była szczytem moich marzeń. Choć pracowałam na tym stanowisku 9 lat. Do Kol- portera trafiłam w 1995 roku, kiedy otwierany był oddział w Bielsku-Białej. Przez 11 lat pracy związana byłam z tym miastem. Gdy Piotr Gruchała w 2006 roku dostał awans na dyrektora stołecznej jednostki zaproponował mi przejście do Warszawy i objęcie stanowiska logistyka. Długo się nie zastanawiałam. I tak oto do chwili obecnej pracuję w tym oddziale – opowiada Agnieszka Zasadni. – Praca pani Agnieszki została szybko zauważona przez zarząd firmy. Zaledwie po roku pracy w logistyce została uhonorowana tytułem Logistyka Roku. Jej osiągnięcia, kreatywność i dalszy rozwój sprawił, że w nastepnym roku otrzymała kolejną statuetkę – z dumą mówi Piotr Gruchała. Portal internetowy: www.nasz.kolporter.com.pl Panią Agnieszkę w zarządzaniu tak liczną ekipą wspiera zastępca kierownika logistyki – Dorota Sobczak-Figat, która przeszła do Kolportera po połączeniu się firmy z Jard-Pressem w 2002 roku. Przez kilka lat pani Dorota zarządzała filią w Płocku, by ostatecznie przenieść się do Warszawy. – Panie tworzą zgrany zespół, wspierają się wzajemnie, dbają o terminowość dostaw do klientów i szybkie rozwiązywanie pojawiających się problemów – opisuje logistyczki Piotr Gruchała. Pisząc o tym dziale nie sposób nie wspomnieć o Marku Woźniaku, który w firmie pracuje od 13 lat. Pan Marek dba o prawidłowe rozliczenie zwrotów prasy z punktów handlowych. Zarządza 30-osobową Sekcją Obsługi Zwrotów. To nie jedyna sekcja w tym dziale. 17-osobowa załoga Sekcji Obsługi Dostaw dba o bezbłędne przyjęcia prasy. Dział nie funkcjonowałby bez trzech dyspozytorów i 77 kierowców. Warto nadmienić, że Oddział Warszawski obejmuje swym zasięgiem działania największy obszar w kraju. Prasa dostarczana jest do punktów handlowych na terenie całego województwa mazowieckiego wraz z wysuniętymi na południe od Warszawy rejonami Radomia, na wschód – Siedlcami, północny-wschód – Ostrołęką, a na zachód – rejonami Ciechanowa i Płocka. Obsługa prenumeratorów Niby praca kierowców niczym się nie różni od ich kolegów w innych jednostkach terenowych, ale Oddział Warszawski to jedyny, który ma trasy przeznaczone tylko do obsługi prenumeratorów. – Mamy sześć takich tras. Prasę dostarczamy aż do 1600 prenumeratorów, w większości instytucji. Oczywiście największa liczba kierowców przypisana jest do rozwożenia prasy do punktów handlowych. Kierowcy ci łącznie obsługują 4000 punktów detalicznych, co daje średnio 56 punktów na jednego pracownika. Rozwożą do nich około 550 tysięcy egzemplarzy pism dziennie – mówi Agnieszka Zasadni. – Nasz oddział pracuje trochę inaczej niż pozostałe. Z racji tego, że w Warszawie wiele punktów sprzedaży, szczególnie tych zlokalizowanych na dworcach czy stacjach metra, jest otwieranych we wczesnych godzinach, wprowadziliśmy dostawy na określone godziny – zdradza Piotr Gruchała. – Czasami kierowcy modlą się, by znowu nie było jakiejś pikiety, strajku, blokady dróg… Takie wydarzenia bardzo utrudniają pracę – dodaje Agnieszka Zasadni. zdjęcia: archiwum Rynek prasowy Zdjęcie z wyprawy pracowników oddziału do Jaskini Mylnej Kontrahenci oczekujący na dostawę prasy zawsze mogą skontaktować się z Działem Obsługi Klienta, który pomoże w każdej nietypowej sytuacji. Ekipą zarządza Agnieszka Skiba. – Pracuję w tym dziale od sześciu lat, ale dopiero od maja 2015 roku jestem jego kierownikiem. Przed awansem byłam starszym specjalistą. W dziale pracuje 15 osób. Staramy się jak najszybciej rozwiązać każdy napotkany problem – mówi Agnieszka Skiba, kierownik działu. Łagodny „Papa Rózga” Pracownicami z najdłuższym stażem w dziale są trzy panie, które dbają o klientów od dziesięciu lat. Anna Chudzik, Agnieszka Szewczyk i Marta Wosztyl znają branżę od podszewki, a dzięki zdobytemu doświadczeniu szybko radzą sobie z nawet najbardziej problematycznymi sprawami. Długim stażem może pochwalić się również Zbigniew Rózga, który od 18 lat pracuje w dziale marketingu, obecnie na stanowisku przedstawiciela handlowego. – Na pana Zbyszka mówimy „Papa Rózga”. Ta ksywka jest tym bardziej adekwatna, że pan Zbyszek, jak przystało na „głowę rodziny”, posiada bardzo duży autorytet, jest bardzo spokojny i opanowany. Dzięki swojemu usposobieniu w mig rozładowuje występujące niekiedy stresowe sytuacje – charakteryzuje swojego pracownika Piotr Dobrogowski, kierownik Działu Regionalnej Sieci Sprzedaży. Drugim pod względem stażu pracy w tym dziale jest Tomasz Tyborowski, który związany jest z firmą od 13 lat. – Pan Tomasz jest bardzo wychwalany przez swoich klientów – z dumą mówi Piotr Dobrogowski. – Zwracają oni uwagę Portal internetowy: www.nasz.kolporter.com.pl na jego wielkie zaangażowanie w pracę i niesamowitą wrażliwość na jakość relacji z kontrahentami. Jest ceniony za swój profesjonalizm. – Ekipa handlowa, którą zarządza Piotr Dobrogowski, tworzy bardzo zgrany zespół. Panowie, bo w tym dziale pracują tylko mężczyźni, doskonale się dogadują. Wpływ na to ma na pewno atmosfera, która panuje w dziale. Kierownik działu to dusza towarzystwa. Wprowadza w zespole dobry nastrój, zjednuje ludzi i wzbudza sympatię – mówi dyrektor Piotr Gruchała. Piłka, kajaki i windsurfing Atmosfera w Oddziale Warszawskim zawsze była świetna. Było to szczególnie widać podczas wspólnych ogólnofirmowych spotkań, takich jak np. Mistrzostwa Kolportera w Piłce Nożnej. Warto nadmienić, że stołeczne drużyny odnosiły sukcesy na tych zawodach. Trzy lata z rzędu zajmowały miejsce na podium. W 2012 roku męski zespół zdobył tytuł mistrzowski. Rok później żeńska ekipa zdobyła II miejsce. W ubiegłym roku męski team ponownie wspiął się na najwyższe miejsce podium i jest aktualnym Mistrzem Kolportera. – Dbamy o relacje nie tylko zewnętrzne, ale i wewnętrzne. Jeśli jest dobra, rodzinna atmosfera w firmie i zespół jest zintegrowany, wówczas praca jest łatwiejsza, przyjemniejsza i przede wszystkim przynosi efekty. Dlatego organizujemy wspólne wyjazdy. Byliśmy na wspólnych wędrówkach w górach i zwiedzaniu jaskiń, na kajakach na Mazurach i windsurfingu nad morzem – opowiada Piotr Gruchała. Kinga Beck-Tracz NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214) 25 Aktualności Fundacja „Pomóżmy Marzeniom” po raz kolejny przygotowała prezenty z okazji Dnia Dziecka Bezcenna radość dzieci fot. RAFAŁ SABAT 1 czerwca, czyli w Dzień Dziecka, wolontariuszki z Fundacji „Pomóżmy Marzeniom”, a na co dzień uczennice I LO im. Stefana Żeromskiego w Kielcach, odwiedziły trzy kieleckie placówki medyczne i wręczyły dwustu małym pacjentom prezenty z okazji ich święta. Wolontariuszki z Fundacji „Pomóżmy Marzeniom” odwiedziły w Dniu Dziecka m.in. małych pacjentów Szpitala Dziecięcego w Kielcach Fundacja „Pomóżmy Marzeniom” – organizacja pożytku publicznego, istnieje od 2006 r., a jej fundatorami są Mirosława i Krzysztof Kliccy. Co roku w Dzień Dziecka (a także z okazji św. Mikołaja) przekazuje chorym i potrzebującym dzieciom paczki ze słodyczami. Nie inaczej było i w tym roku. Wolontariusze Fundacji odwiedzili trzy kieleckie placówki medyczne: Wojewódzki Specjalistyczny Szpital Dziecięcy im. Władysława Buszkowskiego przy ulicy Langiewicza, trzy oddziały dziecięce (onkologiczny, diabetologiczny i endokrynologiczny) tegoż szpitala mieszczące się przy ulicy Artwińskiego oraz Szpital Psychiatryczny znajdujący się przy ulicy 26 NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214) Kusocińskiego. Paczki z łakociami otrzymało dwustu małych pacjentów. – Bardzo chętnie pomagam roznosić paczki do pacjentów kieleckich szpitalików – mówi Ola, licealistka, która od kilku lat jest wolontariuszką w Fundacji „Pomóżmy Marzeniom”. – Wiem, ile taki gest znaczy dla dziecka, które jest chore i musi przebywać w takim miejscu. To dla malucha niesamowity stres, a jak jeszcze do tego dochodzi złe samopoczucie mało co jest w stanie polepszyć mu nastrój. Znam to doskonale, bo sama byłam pacjentką jednego ze szpitali. Dlatego właśnie chętnie włączam się do takich akcji. Wiem, ile radości przynoszę dziecku wraz z paczką. Razem z wolontariuszkami Fundacji prezenty wręczali dzieciom także pracownicy Kolportera. – Pobyt dziecka w szpitalu to ciężkie chwile dla całej rodziny. Sama jestem mamą, więc rozumiem rodziców i wiem co czują dzieci. Po raz pierwszy uczestniczyłam w takiej akcji, ale cieszę się, że zostałam w nią „wciągnięta” – mówi Justyna Durlej, specjalista ds. BHP pracująca w Kolporterze. – Sprawić dziecku radość to coś bezcennego. A większość dzieci uśmiechało się od ucha do ucha widząc prezenty. Kinga Beck-Tracz Portal internetowy: www.nasz.kolporter.com.pl LUDZIE „Partner Roku” – prezentujemy laureatów marcowej edycji konkursu Kolportera Wszyscy zapracowali na wyróżnienie Salonik bez konkurencji Paulina Ponikowska-Staniec z Zagnańska Do współpracy z Kolporterem panią Paulinę namówił mąż, który pracował dla tej firmy jako menadżer. Zdecydowała się i przejęła salonik. Mieści się on w jednym z marketów. – W pobliżu nie ma żadnego punktu z prasą, więc mogę powiedzieć, że sprzedaje się wszystko, co mamy wystawione – zapewnia pani Paulina. – To bardzo ruchliwe miejsce i codziennie zagląda do nas naprawdę wielu klientów. Salonik jest czynny przez siedem dni w tygodniu. Odwiedzają go głównie stali klienci. Nowe twarze najczęściej Saloniki jak nałóg fot. karol ławniczak Małgorzata Lis z Leszna Pani Małgorzata jest stałą bywalczynią naszej rubryki, dwukrotną laureatką konkursu na Partnera Roku. Współpracę z Kolporterem zaczynała cztery lata temu. – Wcześniej pracowałam w dużej firmie, produkującej części 28 NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214) pojawiają się w wakacje i święta. Jako że pracy jest bardzo dużo, panią Paulinę wspiera za ladą współpracownica. – Punkt jest czynny od rana do wieczora, więc musimy się wymieniać. Jedna osoba nie dałaby rady przepracować 14 godzin – mówi Paulina Ponikowska – Staniec. – Tylko w niedzielę mamy czynne nieco krócej. Pani Paulina podkreśla, że sukces (po raz kolejny wygrywa w konkursie na Partnera Miesiąca) nie jest tylko jej zasługą. – Chcę podziękować mojemu menadżerowi oraz wszystkim osobom, z którymi współpracuję i współpracowałam. Oni także zapracowali na to wyróżnienie – dodaje. do samochodów. Ale zakład zamknięto. W małej miejscowości trudno było znaleźć nową pracę. Pomyślałam, że muszę otworzyć coś własnego – opowiada. Miała różne pomysły. Ostatecznie jednak zdecydowała się na salonik prasowy. Pierwszy przez kilka miesięcy prowadziła zupełnie sama, bez współpracy z żadnym dystrybutorem. – Wszystko było na mojej głowie, gazety zamawiałam po hurtowniach – wspomina pani Małgorzata. Na początku 2011 roku znalazła ogłoszenie, że Kolporter szuka partnerów. I tak zaczęła się współpraca. W kolejnych miesiącach otwierała następne saloniki. Dziś żartuje, że weszło jej to w nałóg. – Pamiętam, jak w maju 2012 roku wracałam z urlopu z rodziną. Miałam już wtedy trzy saloniki. We Wschowie zauważyłam, że jest gotowa lokalizacja pod kolejny punkt. fot. sebastian fert Kontynuujemy prezentację laureatów nowej edycji konkursu „Partner Roku”, organizowanego przez Departament Sieci Własnej Kolportera. Każdego miesiąca wybierani są najlepsi partnerzy prowadzący saloniki prasowe i salony Top-Press. Przy ocenie pod uwagę brane są m.in. wysokość sprzedaży i jakość obsługi klientów. W bieżącym numerze „Naszego Kolportera” laureaci z marca br. Zajrzałam przez rolety i... zadzwoniłam do Kolportera, że chcę wziąć to miejsce – śmieje się. Pani Małgorzata pracy ma dużo, ale zapewnia, że to jest jej żywioł. – Lubię, jak coś się dzieje, kiedy trzeba coś załatwiać, dzwonić, jeździć. Gdy jest zbyt spokojnie czuję, że czegoś mi brak – mówi. Podkreśla, że w dobie konkurencji ważne są nie tyle ceny, co stosunek do klienta. Bo klient wraca nie do cen, ale do ludzi – kompetentnych, uprzejmych i serdecznych sprzedawców, którzy udzielą mu fachowej porady. – Najpierw sama zapoznaję się z każdym nowym produktem i ofertą Kolportera, później wymagam, aby zrobili to moi pracownicy – mówi Małgorzata Lis. – Trzeba też dbać o zatowarowanie. Jeżeli klient oczekuje czegoś spoza oferty, to musimy mu to zapewnić. Portal internetowy: www.nasz.kolporter.com.pl LUDZIE Jak największa oferta Joanna Madzia ze Skoczowa Od czterech lat pani Joanna prowadzi salonik prasowy w tym samym miejscu – w jednym z dyskontów. – To bardzo dobry punkt i praca tutaj naprawdę daje mi dużo radości i satysfakcji – mówi. - Ruch jest bardzo duży. Mamy 40 tys. zł obrotu miesięcznie. Pani Joanna stara się, aby klienci mieli u niej wszystko, czego mogą potrzebować. Oprócz standardowego asortymentu, np. prasy, papierosów, napojów, słodyczy ma też doładowania do telefonów, gier, punkt opłaty rachunków, punkt Lotto. – Dzięki kolekturze klientów jest więcej – zauważa pani Joanna. – Poza tym staram się zaoferować im jak najszerszą ofertę usług, wprowadzam wszelkie nowości. Od świtu do nocy Agnieszka Sobolewska-Benisz z Warszawy Pani Agnieszka także pojawia się w naszej rubryce nie pierwszy raz. Sprzedażą prasy zajęła się trochę przypadkowo. – Gdy obejmowaliśmy nowy lokal pod sklep zielarsko-medyczny, w podwarszawskiej miejscowości, zastaliśmy tam także punkt z prasą – opowiada. – Klienci byli do tego przyzwyczajeni, więc postanowiliśmy nie rezygnować z gazet. W przypadku prasy Joanna Madzia też stara się mieć wszystko, o co pytają klienci. – Dobrze sprzedają się pisma ogrodnicze, komputerowe, kryminalne, o robótkach ręcznych, ale też gazety codzienne, tygodniki kobiece – wylicza pani Joanna. Salonik Joanny Madzi ma głównie stałych klientów – mieszkańców pobliskiego osiedla. Choć często zaglądają tu także ludzie z okolicznych miejscowości, którzy przyjeżdżają na zakupy do pobliskiego dyskontu. Niestety, wszystko wskazuje na to, że wkrótce pani Joanna będzie musiała zmienić lokalizację. – W budynku będzie remont. Żałuję, bo to naprawdę dobre miejsce. Na szczęście znalazłam już nowy lokal. Jest nawet większy i znajduje się niedaleko od obecnego. Liczę na to, że klienci przejdą tam ze mną – ma nadzieję nasza rozmówczyni. Jednak wkrótce sklep został zamknięty. Wtedy pani Agnieszka postanowiła otworzyć punkt Kolportera. Wkrótce też zdecydowała się na zmianę lokalizacji i przeniosła się do stolicy. – Najpierw prowadziłam mały salonik na osiedlu, później punkt w galerii. Ten drugi oddałam córce, a teraz mam kolejny punkt na ostatniej stacji metra, na Kabatach – relacjonuje. – Ruch jest tutaj ogromny, bywa, że odwiedza nas 1500 klientów dziennie. Musimy być bardzo dobrze zorganizowani. Portal internetowy: www.nasz.kolporter.com.pl – Klientów mamy raczej stałych – mówi. – Nasze miasteczko jest niewielkie, właściwie wszyscy się tu znają. Nie ma też dużej konkurencji. W sumie wszystkie kioski, które istnieją w mieście, mają swoich klientów. Jeśli chodzi o prasę, według obserwacji naszej rozmówczyni, najlepiej sprzedaje się „Fakt”, „Angora” oraz tygodniki typu „Życie na gorąco”. – Jeżeli nie mam czegoś w swoim kiosku, zawsze mogę to zamówić. Klienci oczekują, żeby towar był dostępny – dodaje Joanna Kamińska. Po pracy panią Joannę najlepiej relaksuje... długa jazda samochodem. – Lubię wsiąść w auto i po prostu jechać w nieznane – przyznaje. fot. przemysław krzyczmonik fot. witold waluk Kiosk w małym mieście Joanna Kamińska z Wysokiego Mazowieckiego Pani Joanna prowadzi jeden z trzech saloników w swoim mieście. Z Kolporterem współpracuje od około pięciu lat. I także po raz kolejny wygrywa w konkursie na Partnera Miesiąca. – Lokalizacja mojego saloniku jest bardzo dobra. Punkt stoi przy galerii handlowej. Może mam trochę ciasno, ale za to na brak klientów nie narzekam – podkreśla Joanna Kamińska. Kiosk jest czynny siedem dni w tygodniu, od godziny 8 do 19, w niedzielę krócej. Pani Joanna zatrudnia pracownicę, dzięki czemu może pracować na zmiany i mieć trochę czasu dla siebie i domu. Salonik jest czynny przez cały tydzień i otwarty od świtu do nocy – od godz. 6 do 22. Są w nim dwa stanowiska do obsługi klientów. Pani Agnieszka zatrudnia pracownice, pomaga jej też rodzina. – Klientów mamy w większości stałych. To stacja końcowa, nie przesiadkowa, więc wsiadają i wysiadają tutaj okoliczni mieszkańcy. A także studenci, bo w pobliżu jest kilka uczelni – dodaje nasza rozmówczyni. Notowała Ewa Kłopotowska NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214) 29 aKtualnOści Więcej nowych saloników prasowych Kolportera sieć się rozrasta Sieć handlowa Kolportera liczy obecnie 1012 punktów sprzedaży – 820 saloników prasowych i 192 salony Top-Press. W maju br. spółka uruchomiła 8 nowych saloników, m.in. w kaliskim Tesco. fot. adrian zieliŃski W Bytomiu otwarto salonik prasowy przy ul. tatrzańskiej 2 fot. seBastian fert (RED) fot. jacek wajsprych – W ostatnim czasie wzrasta liczba otwieranych przez nas saloników i Top-Pressów – mówi Piotr Jurek, dyrektor Pionu Saloników Prasowych Kolportera. – Na przykład w kwietniu przybyło nam 14 nowych punktów – ostatni raz podobna liczba otwarć miała miejsce w lipcu ubiegłego roku. Nowe saloniki uruchamiamy w bardzo różnych lokalizacjach, od osiedli, ulic handlowych poprzez dyskonty, supermarkety aż do galerii handlowych. Podobnie będzie w kolejnych miesiącach. W maju br. na liście nowych punktów otwartych przez Kolportera pojawiły się saloniki prasowe w następujących miastach: Toruniu (ul. Biała 9), Kaliszu (Tesco, ul. Wojska Polskiego 2), Bytomiu (ul. Tatrzańska 2), Kielcach (ul. Karczówkowska 5a), Warszawie (ul. Człuchowska 88a), Lesznie k. Warszawy (ul. Sochaczewska 25), Gdańsku (ul. Worcella 44A) i Katowicach (ul. 3 Maja 20). Wnętrze saloniku przy ul. Karczówkowskiej 5a w Kielcach 30 NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214) nowy salonik w Kaliszu mieści się w tesco PORTAL INTERNETOWy: www.nasz.kolporter.com.pl Prawo Przekroczysz prędkość o więcej niż 50 km/h – stracisz prawo jazdy! Zmiany w prawie drogowym 18 maja 2015 r. weszły w życie nowe, restrykcyjne przepisy dotyczące ruchu drogowego. Wprowadzone zmiany mają odstraszyć nietrzeźwych kierowców, piratów drogowych i poprawić bezpieczeństwo na drogach. Policja ostrzega, że obecnie posiada uprawnienia do zatrzymania prawa jazdy za pokwitowaniem, w razie gdy kierowca przekroczy dozwoloną prędkość o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym, a także gdy będzie przewoził więcej pasażerów niż liczba miejsc określona w dowodzie rejestracyjnym lub wynikająca z konstrukcyjnego przeznaczenia pojazdu nie podlegającego rejestracji. Jeżeli zatem w czasie kontroli drogowej okaże się, że kierowca popełnił jedno z wyżej wymienionych wykroczeń, policjant zatrzyma prawo jazdy i prześle je do właściwego starosty, który – wydając decyzję administracyjną – formalnie zatrzyma dokument. Gdy wykroczenia te są dokonane po raz pierwszy, zatrzymanie prawa jazdy nastąpi na 3 miesiące. Do trzech razy sztuka Jeżeli jednak w ciągu tych trzech miesięcy kierowca zostanie złapany za to samo wykroczenie, 3-miesięczny okres będzie przedłużony do 6 miesięcy. Ale już przy trzecim razie kierowcy zostaną całkowicie odebrane uprawnienia do kierowania pojazdami. Oznacza to, że trzeba będzie ponownie przystąpić do egzaminu i przejść całą procedurę zmierzającą do uzyskania prawa jazdy. Czy to dobre rozwiązanie? Komentujący zmiany w przepisach policjanci mówią, że tak, że większość kierowców, którym do tej pory zatrzymywano prawo jazdy wsiadała za kółko bez uprawnień, narażając innych uczestników ruchu drogowego na niebezpieczeństwo. Teraz wykroczenie takie będzie traktowane jako przestępstwo, za które grozi do 2 lat więzienia. Będzie więc odnotowane w rejestrze karnym, co zdaniem poli- cji także będzie działać prewencyjnie, choćby dlatego, że wielu pracodawców wymaga zaświadczenia o niekaralności. Ponadto wprowadzono surowsze kary dla pijanych kierowców oraz tych, którzy pod wpływem alkoholu spowodowali wypadek drogowy. Został bowiem wydłużony okres, na jaki orzekany jest zakaz prowadzenia pojazdów z 10 do 15 lat, a minimalną karą będą 3 lata. Dodatkowo za jazdę w stanie nietrzeźwości i to niezależnie od orzeczonej kary, sąd będzie obligatoryjnie orzekał świadczenie pieniężne w wysokości nie mniejszej niż 5 tys. złotych, w przypadku osoby po raz pierwszy dopuszczającej się tego czynu, oraz nie mniejszej niż 10 tys. złotych, gdy osoba po raz kolejny kierowała pojazdem w stanie nietrzeźwości. W sprawach dotyczących wypadków drogowych spowodowanych przez nietrzeźwych kierujących, sąd będzie obligatoryjnie orzekał nawiązkę na rzecz poszkodowanych lub ich bliskich. Będzie to kwota w wysokości nie mniejszej niż 10 tys. złotych, a w razie śmierci poszkodowanego na rzecz osoby najbliższej, której sytuacja życiowa wskutek zgonu pokrzywdzonego uległa znacznemu pogorszeniu. W razie gdy ustalono więcej poszkodowanych, świadczenie pieniężne orzeka się na rzecz każdej z nich. Jeśli ustalenie takiej osoby nie jest możliwe, sąd orzeka przekazaniu świadczenia na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. uniemożliwiające uruchomienie silnika pojazdu silnikowego i pojazdu szynowego, w przypadku gdy zawartość alkoholu w wydychanym przez kierującego powietrzu wynosi co najmniej 0,1 mg alkoholu w 1 dm3. Z wprowadzonych zmian będą mogły skorzystać osoby, wobec których orzeczono zakaz prowadzenia pojazdu po upływie połowy tego okresu, a w przypadku gdy zakaz prowadzenia pojazdów orzeczono dożywotnio, po upływie co najmniej 10 lat. Tak więc kierowca, chcąc odzyskać uprawnienia, będzie musiał obligatoryjnie zamontować taką blokadę w swoim samochodzie, a posiadanie jej będzie wymagane przez 3 lata. Nadto informacja o niej zostanie zamieszczona w jego prawie jazdy. Miejmy nadzieję, że wszystkie te zmiany poprawią nasze bezpieczeństwo na drodze, że surowsze kary i dotkliwsze sankcje pieniężne odstraszą pijanych kierowców i piratów drogowych, a przede wszystkim zmniejszą brawurę na polskich drogach. Jazda z blokadą Wreszcie kompletną nowością są wprowadzone zmiany dotyczące montowania w samochodach kierowców wcześniej skazanych za nietrzeźwość tzw. blokady alkoholowej. To urządzenie Portal internetowy: www.nasz.kolporter.com.pl Aleksandra Barańska Specjalista ds. prawnych Pretorius Sp. z o.o. NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214) 33 Najlepsze leki OTC i suplementy diety w ofercie saloników prasowych Kolportera i salonów Top-Press prawo i handel Systemy alarmowe w placówkach handlowych systemu kontroli dostępu, co pozwoli ograniczać liczbę osób posiadających wstęp do określonych pomieszczeń. Weryfikacja uprawnień może odbywać się zarówno poprzez wpisanie na klawiaturze odpowiedniego kodu lub poprzez przyłożenie do czytnika spersonalizowanej karty zbliżeniowej. Istnieje również możliwość zdalnego sterowania zamykaniem i otwieraniem drzwi, roletami antywłamaniowymi czy pozostałą automatyką budynkową. Włączenie do systemu czujek przeciwpożarowych pozwoli natomiast na wczesną sygnalizację pożaru i niezwłoczne powiadomienie odpowiednich służb. Na uwagę zasługuje również fakt, że coraz więcej rozwiązań, nawet tych najprostszych i najtańszych, posiada możliwość zdalnego zarządzania i powiadamiania właściciela obiektu o wykrytych zdarzeniach poprzez wysyłanie odpowiednich komunikatów na telefon komórkowy czy urządzenia mobilne. W tym przypadku trzeba jednak upewnić się, że wykorzystywane przez nas urządzenia zostały odpowiednio zabezpieczone, a samo rozwiązanie proponowane przez producenta jest równie bezpieczne. Zaalarmować na czas FOT. sxc.hu W poprzednim numerze „Naszego Kolportera” pisaliśmy o najważniejszych kwestiach dotyczących monitoringu wizyjnego w placówkach handlowych. Tym razem przyjrzymy się bliżej systemom alarmowym, gdyż coraz częściej to właśnie przy ich wykorzystaniu przedsiębiorcy starają się skutecznie chronić swoje mienie. Weryfikacja uprawnień do korzystania z alarmu może odbywać się zarówno poprzez wpisanie na klawiaturze odpowiedniego kodu lub poprzez użycie karty elektronicznej Zasadniczym zadaniem systemów sygnalizacji włamania i napadu, bo tak właśnie brzmi prawidłowa nazwa, jest wykrywanie wszystkich przypadków przełamania zabezpieczeń i wtargnięcia osób nieuprawnionych do chronionych pomieszczeń. W sytuacji zagrożenia, poprzez włączenie alarmu przez pracownika, sygnalizowana może być również próba napadu rabunkowego czy groźba użycia innej formy przemocy. W praktyce systemy alarmowe doskonale sprawdzają się zarówno w dużych obiektach, jak i niewielkich lokalach handlowych, osiedlowych sklepikach czy kioskach. Wszystko za sprawą stosunkowo niewielkiego kosztu i możliwości niemalże dowolnej rozbudowy. Czujniki ruchu i kontaktrony Podstawowy system składa się z centrali alarmowej, akumulatora, sygnalizatora, nadajnika, klawiatury sterującej i różnego rodzaju czujek. Najczęściej spotykanymi są czujki ruchu oraz kontak- trony (sygnalizujące otwarcie drzwi lub okien). W przypadku niewielkich obiektów i przy zastosowaniu standardowych rozwiązań trzeba liczyć się z wydatkiem oscylującym w okolicach kwoty tysiąca złotych. Oczywiście im bardziej rozbudowany system, tym wyższa cena. Warto między innymi rozważyć dołożenie przycisków lub pilotów napadowych, które w razie potrzeby pozwolą personelowi na dyskretne wezwanie pomocy. Jest to koszt około stu złotych za jeden przycisk napadowy, natomiast zastosowanie pilotów napadowych będzie zawsze nieco droższe. W każdym razie instalację i późniejsze okresowe konserwowanie systemu należy powierzyć osobom posiadającym odpowiednie kwalifikacje. Weryfikacja uprawnień Współcześnie systemy sygnalizacji włamania i napadu coraz częściej rozbudowywane są o dodatkowe funkcjonalności. Mogą one pełnić m.in. funkcję Portal internetowy: www.nasz.kolporter.com.pl Sprawdź jakość ochrony Ostatnią kwestią, na którą trzeba zwrócić uwagę, jest wybór agencji ochrony, która poprzez swoją stację monitorowania alarmów będzie sprawować nadzór nad naszym lokalem. W ramach miesięcznego abonamentu, którego koszt nie powinien przekroczyć pięćdziesięciu złotych, agencja ochrony zobowiązana jest do reakcji na każde otrzymane zgłoszenie. W razie potrzeby skieruje niezwłocznie na miejsce grupę interwencyjną i powiadomi nas o odebraniu sygnału alarmowego. Warto jednak sprawdzać, jak taka usługa realizowana jest w praktyce, ponieważ doświadczenie pokazuje, że reakcja grup interwencyjnych częstokroć jest znacznie spóźniona w stosunku do deklarowanych w umowie czasów dojazdów. Niekiedy też można mieć szereg zastrzeżeń do samego sposobu przeprowadzania interwencji. Zazwyczaj właścicielowi lokalu przysługuje możliwość dwa razy na miesiąc nieuzasadnionego wezwania ochrony, co dobrze czasem wykorzystać, by zweryfikować jakość otrzymywanej usługi. Sergiusz Parszowski NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214) 35 Psycholog radzi Umiejętne budowanie kontaktów z klientami to fundament działania firmy Relacje są ważne Jednym z częstych dylematów sprzedawców jest decyzja o tym, czy skupić się na zdobyciu klienta i osiągnięciu szybkiego zysku, czy raczej budować powoli pewną i długotrwałą relację, niestety zwykle gwarantującą profity odłożone w czasie? Warto rozważyć konsekwencje obu sposobów działania dla Twojej firmy. Pracownicy różnych sektorów handlu, decydując się na wybór jednej z powyższych opcji, kierują się różnymi przesłankami. Jedną z nich może być np. poziom wysycenia rynku lub istnienie (bądź nie) silnej konkurencji. Doskonałym przykładem jest sektor usług telefonii komórkowej. Przez kilka ostatnich lat zdecydowanie dopieszczał nowych kontrahentów. Silna rywalizacja, związana z wejściem na rynek nowego operatora – sieci Play, spowodowała, że firmy skoncentrowały się na walce o pozyskanie klientów. Tymczasem „starzy” użytkownicy czuli się poszkodowani i lekceważeni. Często decydowali w końcu o zmianie operatora i tak na rynku dominować zaczęli „skoczkowie” – nabywcy zmieniający operatora co roku, a nawet częściej. Także skoncentrowani tylko na zysku: „tu i teraz”. Jednakże w ostatnim okresie firmy zaczęły ponownie dostrzegać grupę lojalnych, stałych klientów. Być może realia rynku zmieniły się na tyle, że lojalność znów urosła w siłę. Ale pojawia się wątpliwość: czy zachowania i przyzwyczajenia klientów zmienią się równie szybko jak oczekiwania sprzedawców? Czy klienci będą zainteresowani wiązaniem się z operatorem na dłużej? Szczególnie wśród młodych, wychowanych na telefonach na kartę, wyraźnie widoczna jest niechęć do stałych zobowiązań. Pytanie, jak zmienią się ich preferencje, kiedy zaczną samodzielnie decydować o wydawaniu zarobionych pieniędzy. Powszechnie w handlu uznaje się umiejętne budowanie relacji z klientami za fundament działania firmy. Na konkurencyjnym rynku nie tylko produkt czy jego cena decydują o sukcesie sprzedażowym. Wśród innych czynników na czoło 36 NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214) na pewno wysuwa się umiejętność pozyskiwania klienta. Ale oznacza to także ciągłe, wzajemne przeciąganie nabywców. Prześciganie się w coraz bardziej „atrakcyjnych” ofertach. Ponadto klienci mają coraz szerszy dostęp do informacji. Internet: fora, aplikacje, wyszukiwarki – wszystkie te produkty skoncentrowane są na dostarczaniu swoim użytkownikom coraz większej ilości informacji. Wiedza o produktach, dostawcach, cenach, usługach, itd. oznacza, że klienci z łatwością mogą samodzielnie wybierać najkorzystniejsze warunki i najlepszego sprzedawcę. Na szczęście dla handlowców badania pokazują jednak, że zdecydowana większość dotychczasowych klientów wolałaby korzystać z usługi swojego dotychczasowego dostawcy. Dlaczego? Zapewne dlatego, że relacje i bycie w związku, podobnie jak zaufanie, mają dla nas, ludzi, istotne znaczenie. Zbuduj relację Budowanie trwałego, lojalnego związku nie jest proste. I wbrew temu, co często opowiadają świeżo wyszkoleni entuzjaści zawodu sprzedawcy, nie opiera się na stosowaniu chwytów, trików czy „sprawdzonych” zasad pozyskiwania klienta. Czynników decydujących o tym, że ktoś wybierze właśnie tę a nie inną firmę, tego a nie innego sprzedawcę, w tym właśnie momencie jest naprawdę wiele. Decydować może reklama produktu, to z czym klient przychodzi do sprzedawcy (np. czy ma udany dzień), a nawet jego nastrój w danym momencie. Psychologia wiarę w to, że uda się przewidzieć i skontrolować związek pomiędzy bodźcem (czynnikiem wywołują- cym), a reakcją ma dawno za sobą. Jeden z jej wczesnych nurtów – behawioryzm (rozwijający się w początkach XX wieku, głównie w USA) zakładał, że większość ludzi w tych samych warunkach, na podobne zestawy bodźców, będzie reagować tak samo. Opierano się na przekonaniu, że ludzie, podobnie jak zwierzęta, działają według względnie prostych zasad odwołujących się do wyuczonych, odruchowych reakcji. Proces nauki zachodzi głównie w dzieciństwie i to wtedy opanowujemy większość odruchów (zasad), jakimi kierujemy się w późniejszym życiu. Jeśli na przykład potrafimy sobie odmówić słodyczy, to prawdopodobnie w dzieciństwie rodzice nauczyli nas, że korzystniej jest „odroczyć” nagrodę. Czyli że większą satysfakcję uzyskamy z posiadania pożądanego i atrakcyjnego społecznie szczupłego ciała, niż z bezpośredniego zaspokojenia potrzeby „słodkiego co nieco”, choć wymaga to dłuższego oczekiwania na nagrodę. Ponieważ zasady, a tym samym proces wychowawczy w większości kultur wywodzących się z Europy, są podobne, stąd łatwo przewidzieć, jak oddziaływać na ludzi, aby uzyskać z ich strony pożądane zachowania. Jednakże eksperymenty prowadzone w życiu, a nie w laboratoriach, pokazały, że rzadko udawało się uzyskać założenia eksperymentalne. Nie tylko dlatego, że ludzie różnią się między sobą, ale przede wszystkim dlatego, iż w realnym życiu niezwykle trudno jest kontrolować bodźce mające wpływ na zachowanie innych. Jest ich zbyt wiele i mają zbyt różnorodny charakter. Oczywiście, badania pozwoliły naukowcom wyodrębnić i opisać pewne zależności pomiędzy określonymi bodź- Portal internetowy: www.nasz.kolporter.com.pl PSYCHOLOG RADZI FOT. archiwum Dobrze poznaj swojego partnera Klienci wolą kupować u sprzedawców, którzy okazują im, że traktują ich potrzeby i wymagania poważnie cami (lub ich zestawami), a reakcjami ludzi. Mają one jednak bardziej postać reguł niż przepisów typu: „zrób tak, a na pewno …”. Warto je poznać, aby zbudować dobrą relację z klientem i skutecznie wpływać na jego decyzje zakupowe. Celem jest osiągnięcie stanu, w którym obie zaangażowane w transakcję strony przestają być tylko klientem i sprzedawcą a stają się dla siebie kimś więcej. Przestrzegaj reguł Jeśli przeanalizujemy decyzje zakupowe, zwłaszcza te, które różniły się od wcześniejszych założeń, zauważymy, że jednym z istotnych czynników wpływających na podejmowanie decyzji jest stosunek do sprzedawcy. Reguła sympatii i lubienia mówi, że łatwiej ulegamy prośbom lub dajemy się przekonać się do jakiegoś działania, jeśli znamy i lubimy osobę która się do nas zwraca. Na przykład w reklamach wykorzystanie tej reguły to znane i lubiane postacie publiczne (np. aktorzy, celebryci) zachęcające nas do zakupu produktu, usługi czy określonego zachowania itd. Lubimy także osoby które są do nas podobne (co jest oczywiste, bo jak nie lubić kogoś kto jest miły, uczynny, dobry, fajny itd.), niezależnie od tego, jakiego obszaru życia podobieństwo dotyczy. Skorzystamy z referencji dotyczących zakupów mieszkania, nawet jeśli osoba, która nam je poleca, sama nigdy mieszkania nie kupowała, lecz jest naszą znajomą z przedszkola dziecka (też ma dzieci!). Lubimy osoby, które są atrakcyjne fizycznie – wiele badań potwierdza istnienie „efektu halo”, czyli tendencji do przypisywania cech osobowości na podstawie pierwszego wrażenia, jakie dana osoba wywiera. Zatem ludzie atrakcyjni fizycznie czy dobrze ubrani częściej postrzegani są jako mądrzejsi i bardziej inteligentni od innych. Nasz umysł automatycznie łączy bowiem ze sobą cechy podobne, spójne, a kiedy ich brak – samodzielnie dopisuje „brakujące” elementy. Na podobnej zasadzie ludzie grubi czy ułomni częściej określani są jako np. złośliwi (przypomnijcie sobie nos czarownicy!). Lubimy również osoby, które dobrze się o nas wypowiadają, na przykład wyrażają dla nas uznanie. Nie oznacza, że damy się nabrać na lep zwykłych, banalnych komplementów, te mogą zadziałać wprost przeciwnie. Ale sytuacje, w których ktoś dostrzega i chwali nasze kompetencje, umiejętności, motywację do pracy itd. – to zupełnie co innego. Bardzo ważnym czynnikiem wpływającym na wzrost sympatii do danej osoby jest częsty z nią kontakt. Im częściej się spotykamy, im więcej o sobie wiemy, a zwłaszcza jeśli udaje nam się wspólnie doświadczyć czegoś przyjemnego (np. odnieść sukces), tym mocniejsza i bardziej nasycona emocjami pozytywnymi staje się relacja pomiędzy nami. Inną ważną regułą, o której warto przy budowaniu relacji pamiętać, to reguła wzajemności. Jest to jedna z najbardziej rozpowszechnionych i podstawowych norm ludzkiej kultury. Zasada ta wymaga, by rewanżować się za to, co od kogoś otrzymujemy. Pewność, że nasze koszty są tylko inwestycją na przyszłość, buduje zaufanie. Dzięki społecznej pewności, że jeśli dam ci rabat, ty w przyszłości ponownie zwrócisz się do mnie – powstają zachowania lojalnościowe. Portal internetowy: www.nasz.kolporter.com.pl Dobra relacja rozwija się, kiedy obie strony mają przekonanie, że im na sobie wzajemnie zależy. A jednym z najprostszych sposobów okazania troski i dbałości jest wiedza o tym, co jest ważne dla drugiej strony. Klienci wolą kupować u sprzedawców, którzy okazują im, że traktują ich potrzeby i wymagania poważnie. Doceniają ich znaczenie i nie okazują lekceważenia nawet wtedy, gdy wydają się mało istotne. Dlatego tak ważne jest umiejętne zadawanie pytań, najlepiej pytań otwartych (czyli takich które wymagają szerszego wyjaśnienia i na które nie da się odpowiedzieć „tak” lub „nie”) tak, aby klient mógł opowiedzieć o tym, czego oczekuje, bez zamykania go na ścieżce wytyczonej przez sprzedawcę. Niestety, ciągle spotyka się handlowców skoncentrowanych tylko na jednym – sprzedać towar (to, co mam do sprzedania), nieważne, czy klient będzie z niego zadowolony. Wyrazem troski jest nie tylko dbałość o zadowolenie klienta, ale także o unikanie trudnych i nieprzyjemnych sytuacji. Na przykład jeśli obiecaliśmy coś i wiemy, że będzie z tym problem – lepiej zadzwonić wcześniej, uprzedzić, wyjaśnić – nie czekać „aż mleko się rozleje”. Doradzaj i wspieraj Cechą, która wyraźnie odróżnia nowoczesny, oparty na relacji sposób handlowania jest tendencja do koncentracji na rozwiązywaniu problemów, a nie na prostym sprzedaniu produktu. W podejściu tym sprzedawca pełni rolę także (a może przede wszystkim) doradcy, pomocnika, specjalisty udzielającego pomocy i wsparcia. Być może jedną z przyczyn jest ogrom dostępnych, niewiele od siebie się różniących produktów, a także ich coraz szybsze zmiany i wynikająca stąd trudność w podejmowaniu decyzji zakupowych. Wymaga to umiejętności dostrzeżenia sedna problemu i koncentrowania się na jego rozwiązaniu. W tym podejściu, jeżeli nie możesz zaspokoić potrzeby klienta, wyślij go do konkurencji – i tak do Ciebie wróci ceniąc Twoją uczciwość i troskę o jego dobro. W sprzedaży jak w życiu – niektórzy wolą szybkie, częste zmiany partnerów, a inni dojrzeli już do długotrwałych związków. Warto rozważyć konsekwencje obu sposobów działania dla Twojej firmy i zastanowić się co jest bardziej przyszłościowe. Może już czas razem „na dobre i złe”? Małgorzata Wirecka-Zemsta NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214) 37 HUMOR Z OKOLIC LADY – Spytałem mojego trenera na siłowni, z którego urządzenia mam najczęściej korzystać, żeby dziewczyny na mnie leciały. Odpowiedział, że z bankomatu... Sprzedawca komputerów zachwala blondynce swój towar: – Ten mały komputer wykona za panią połowę roboty! – Wspaniale! – odpowiada blondynka. – W takim razie biorę dwa. Sprzedawca poleca mężczyźnie kupno maszynki do golenia: – Niech pan kupi ten model. Wypróbowało go już tysiące klientów z całego świata! – Nie, dziękuję. Wolałbym raczej coś nieużywanego... Wróżka mówi do klientki: – Mąż panią zdradza. – Oj, chyba musiała pani odwrotnie rozłożyć karty. Sknera mówi do syna: – Gdy będziesz grzeczny, to pójdziemy do cukierni, żebyś sobie popatrzył na lody! Śmiech relaksuje i pomaga w pracy. Dlatego co miesiąc publikujemy najlepsze dowcipy o tematyce handlowej. Do wspólnego redagowania tej rubryki zapraszamy wszystkich naszych czytelników – najlepsze żarty, nadesłane na adres redakcji, zostaną nagrodzone. – Dzięki temu nasza placówka wygląda ładniej i schludniej, aby nasi klienci czuli się lepiej.. – Ale tam przy bankomacie miałem zapisany na ścianie numer PIN, a teraz już go nie pamiętam! Przychodzi pijany facet do domu. Zamyka drzwi i na całe gardło z progu krzyczy: – Przyszedłeeeeeemm! Ostrym ruchem nogi, zrzuca lewego buta, ten ulatuje w koniec korytarza, potem zrzuca prawego, który zostawiwszy na suficie ślad podeszwy, pada na podłogę. Silnie klnąc pod nosem i czepiając się rękoma ścian, przechodzi do kuchni, gdzie wywraca stół, taborety i rozbija naczynia. – Przyszedłeeeeeeeeeeeem! Następnie, przechodzi do pokoju, zrzuca z półek wszystkie książki, wywraca telewizor, bije kryształową wazę. I znowu na całe gardło: – W doooomuu jesteeeem! Przechodzi do sypialni, zrywa z łóżka prześcieradło, rzuca je na podłogę i depcze nogami. – Przyszedłeeemm... W domuuu jeestemmm! Nareszcie opadłszy z sił, pada plecami na łóżko i wzdycha: – Jak wspaniale być kawalerem... Do banku w Szwajcarii wchodzi klient z walizką i ściszonym głosem mówi do bankiera: – Chciałbym wpłacić pieniądze, w tej walizce jest całe cztery miliony euro. Na to bankier uśmiechnięty: – Proszę nie ściszać głosu, bieda to żaden wstyd. W hipermarkecie: – Czy mogę panu pomóc? – pyta sprzedawczyni. – Tak – odpowiada zagubiony klient. – A czego pan poszukuje? – WYJŚCIA, moja miła pani. Do oddziału bankowego po remoncie wchodzi zdenerwowany klient i od drzwi krzyczy: – Co to jest? Co to ma znaczyć?! Menadżer banku podpytuje: – W czym mogę panu pomóc? – Co to za zmiany? Dlaczego pomalowano cały budynek? Pracownik odpowiada: Bilet godzinny Zapis fragmentu autentycznej rozmowy telefonicznej klienta z informacją Zarządu Transportu Miejskiego w Warszawie: – Słucham, informacja ZTM. – Dzień dobry. Przepraszam, gdzie w Warszawie mogę kupić bilety godzinne? – Jakie bilety? Z życia wzięte… 38 NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214) – Godzinne, ważne przez godzinę. – Nie mamy takich biletów! – Jak to? – No nie ma takich biletów! – Ale... no... przecież... na wszystkich waszych ofertach, w autobusach, w gazetach... – Gdzie? Pierwszy raz słyszę! Nie ma takich biletów. – Aha!... – tu przyszło natchnienie. – A czy może mi Pani powiedzieć, gdzie mogę kupić bilety sześćdziesięciominutowe? – Tak! Sześćdziesięciominutowe może pan kupić przy ul. Senatorskiej, w niektórych kioskach i na pocztach. – Aaaa! To wspaniale! – Przepraszam panią bardzo, ale jaka jest różnica miedzy biletem ważnym 60 minut, a ważnym jedną godzinę? – No, sześćdziesięciominutowy ważny jest przez 60 minut od skasowania, a jednogodzinny to nie wiem, bo u nas takich nie ma. Do gabinetu kierowniczki w salonie kosmetycznym wpada facet: - Co to ma znaczyć! Zapłaciłem za dwie godziny solarium, a wyproszono mnie po piętnastu minutach! - Proszę się uspokoić. W instrukcji jasno jest napisane, że w kabinie można przebywać maksimum 15 minut. - Nie interesuje mnie, co jest napisane w instrukcji! Ja jutro znad morza wracam! Przychodzi mężczyzna do restauracji i pyta się kelnera: – Mam 20 zł co pan poleca? A kelner na to: – Inną restaurację. Wybrała Kinga Beck–Tracz Jeśli spotkało Państwa coś śmiesznego, czym chcielibyście podzielić się z nami – napiszcie do redakcji „Naszego Kolportera”! Opublikujemy opisy najzabawniejszych wydarzeń na łamach naszego pisma! Portal internetowy: www.nasz.kolporter.com.pl Nie znalazłeś ulubionego tytułu ? Sprowadzimy go dla Ciebie! Nasi sprzedawcy zamówią wybrane przez Ciebie czasopismo. Zamówiony tytuł odbierzesz w dowolnym terminie. O szczegóły zapytaj sprzedawcę. Kolporter W PRASIE I INTERNECIE 25 lat Kolportera Po 25 latach od debiutu udział Kolportera w polskim rynku prasowym wynosi około 56 proc. Spółka dystrybuuje blisko 5 000 tytułów prasowych do 36 000 odbiorców prasy, w tym 8 000 prenumeratorów. Kolporter zarządza również siecią ponad 1000 saloników prasowych i salonów Top-Press, a zbudowana przez spółkę sieć terminali multifunkcyjnych liczy 25 000 urządzeń. Przychody Kolportera w 2014 roku wyniosły 4,81 mld zł. Krzysztof Klicki mistrzem Polski w golfie Krzysztof Klicki zdobył tytuł mistrza Polski podczas V Citi Handlowy Handicapowych Mistrzostwach Polski HCP, które w połowie maja br. rozegrano na podwarszawskich polach golfowych. Prezes Kolportera triumfował w jednej z sześciu grup turnieju golfowego. Wygrał też w ogólnej klasyfikacji tzw. wyników netto. Do udziału w Citi Handlowy V Handicapowych Mistrzostw Polski przystąpiła rekordowa liczba zawodników. W dwóch pierwszych rundach walczyło 166 golfistów, natomiast w finale zmagało się 75 najlepszych. Turniej rozgrywany był na polach Lisia Polana KG, Sobienie Królewskie G&CC oraz First Warsaw G&CC. (RED) Jego historia zaczęła się w oplu 1.05.2015 r. 25 lat na rynku dystrybucji prasy Największy dystrybutor prasy w Polsce ma za sobą ćwierć wieku. Firma konsekwentnie realizuje strategię rozwoju sieci sprzedaży. Kolporter to nie tylko lider na polskim rynku dystrybucji prasy, firma dysponuje również znaną, ogólnopolską siecią handlową. W skład Kolportera wchodzą aktualnie trzy departamenty: dystrybucji prasy, sieci własnej oraz usług elektronicznych. Firma realizuje strategię uruchamiania nowych punktów w centrach handlowych i galeriach, m.in. w Gdańsku. Rozwija także współpracę ze sklepami internetowymi. – Koncentrujemy się na jeszcze bardziej efektywnym wykorzystaniu własnych możliwości w tych obszarach, w których już mamy określoną pozycję. Nie interesuje nas wchodzenie w nowe biznesy, na których się nie znamy. Mamy taką pozycję, że w tym momencie w zupełności wystarczy nam rozwój na poziomie kilku procent rocznie. Mądry i stabilny, bez ryzyka utraty tego, co udało się wypracować. Kolporter ma 25 lat, czas na spokojny, dojrzały rozwój – mówi Krzysztof Klicki, założyciel i właściciel Kolportera. 28.05.2015 r. 40 NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214) 58 tysięcy egzemplarzy – tyle średnio dziennie gazet przechodzi przez białostocki oddział Kolportera. Firma obchodzi 25-lecie istnienia. Krzysztof Klicki, kielczanin z krwi i kości (jak zwykł o sobie mówić), założył ją jeszcze na studiach. W Białymstoku oddział Kolportera jest od 20 lat. Od 12 kieruje nim Rafał Piotrowski. – Pierwsza siedziba oddziału mieściła się przy ul. Warszawskiej. Potem przeszliśmy na Aleję 1000-lecia Państwa Polskiego, ul. Produkcyjną i wreszcie tu, gdzie teraz są nasze magazyny, czyli na ul. Przędzalnianą - opowiada nam. – Ale nie tylko adres się zmieniał. Gdy przyszedłem do Kolportera, mieliśmy 425 punktów i obejmowaliśmy całe województwo podlaskie i kilka miejscowości z woj. warmińsko-mazurskiego, które potem przejął oddział w Olsztynie. Mimo to teraz mamy 700 punktów, do których trafiają gazety z naszego białostockiego magazynu. Początkowo były to przede wszystkim regały w małych prywatnych sklepach i kioski. Potem – w miarę, jak zmieniała się struktura polskiego handlu – pojawiły się saloniki Kolportera, coraz częściej usytuowane w sklepach sieciowych. Zarówno naszych rodzimych sieci (jak choćby Arhelan czy Chorten), jak i gigantów międzynarodowych. – Miesięcznie dystrybuujemy ok. 1500 tytułów - dodaje Rafał Piotrowski. - Część trafia do naszych centrów logistycznych w Warszawie i potem przyjeżdża do nas, a część to prasa regionalna. Z naszych magazynów gazety rozwożone są po całym regionie 13 trasami obsługiwany- mi przez firmy zewnętrzne. Nasi ludzie, około 30 osób, czuwają nad nadziałem właściwych tytułów na każdą z tras i nad zwrotami. 21.05.2015 r. Program lojalnościowy Kolportera coraz popularniejszy „Milowe Zakupy Plus” które od kwietnia 2012 r. realizowane są wspólnie przez Departament Usług Elektronicznych Kolportera i firmę GSP z Łodzi mają prawie tysiąc kontrahentów. Program adresowany jest do sklepów indywidualnych, sieci handlowych, hoteli, punktów usługowych i gastronomicznych. Można go realizować za pośrednictwem multifunkcyjnych terminali dostarczanych przez Kolportera. Konsumenci, którzy mają kartę „Milowych Zakupów Plus” uzupełniają ją punktami w trakcie zakupów u wszystkich partnerów programu. Łączna wartość nagród, wydanych dotychczas klientom zbierającym punkty w programie wynosi 300 tys. zł. Jak twierdzi Witold Maksymowicz, pełnomocnik zarządu Kolportera ds. kluczowych klientów „Milowe Zakupy Plus” mogą być również adaptowane na program lojalnościowy dla konkretnych firm. Program nosi wówczas inną nazwę, a karty lojalnościowe i materiały marketingowe oznaczone są logo i grafiką firmy. 25.05.2015 r. Portal internetowy: www.nasz.kolporter.com.pl Rozwiązanie krzyżówki z nr 5/2015: I nauka czasem głupim człowieka czyni. Nagrody otrzymują: główna nagroda w wysokości 300 zł: Helena Szufnara – Zakopane 24 nagrody po 50 zł: Antonio Anania – Lublin; Czesława Tomkiewicz – Zagrodniki-Iwonicz; Alicja Sacha – Kraków; Wiesława Kołodziej – Drzewce Kolonia; Piotr Grzelak – Knurów; Hanna Tereszczyk – Szczecin; Ewa Jurkowska – Ryki; Małgorzata Podobińska – Gliwice; Stefania Grzyśka – Siemianowice; Eugeniusz Krzywiński – Poznań; Zbigniew Kowalczyk – Zacharzyn; Tadeusz Marciniszyn – Ścinawa; Adam Krzyżowski – Imielin; Justyna Andrzejczyk – Wegorzewo; Julita Gałek – Tomaszów Mazowiecki; Ewa Radziszewska – Maków Podhalański; Helena Małysa – Skoczów; Wanda Kruk – Pieszyce; Mariola Krystel – Majdan Królewski; Barbara Boratyńska – Wrocław; Mirosława Tałałaj – Sokółka; Marek Banaś – Zielona Góra; Krzysztof Pilipczuk – Olsztyn; Paweł Kobeszko – Białystok. Gratulujemy. Nagrody ufundowała Agencja Wydawnicza „TECHNOPOL”. Lista osób nagrodzonych z bieżącego numeru będzie opublikowana w numerze 215 (lipiec) „Naszego Kolportera”, a nagrody zostaną wysłane pocztą w ciągu 60 dni od ukazania się niniejszego numeru. Regulamin jest dostępny na stronie: www.nasz.kolporter.com.pl/regulaminy W losowaniu nagród wezmą udział wyłącznie osoby, które w terminie do 30.06.2015 r. nadeślą rozwiązanie na zamieszczonym obok, prawidłowo wypełnionym kuponie, na adres redakcji: „Nasz Kolporter”, ul. Zagnańska 61, 25-528 Kielce. Nasz Kolporter Twoja reklama! Przedstaw swoją ofertę sprzedawcom i kontrahentom Kolportera WRZESIEŃ 2014 (205) LISTOPAD 2014 (207) PAŹDZIERNIK 2014 (206) STYCZEŃ 2014 (198) BEZPŁATNE PISMO KOLPORTERA BEZPŁATNE PISMO KOLPORTERA BEZPŁATNE PISMO KOLPORTERA BEZPŁATNE PISMO KOLPORTERA www.nasz.kolporter.com.pl www.nasz.kolporter.com.pl www.nasz.kolporter.com.pl Z czytelnictwem Czasopisma dla rolników s. 6-7 s. 6-7 s. 6-7 Złoty Sprzedawca Turniej Kolportera s. 8 s. 10-11 Kalendarzowe Nagrody za kody bogactwo s. 9 s. 12-13 www.kolporter.com.pl z s kur ką Konyżów krz . 30 s Service FMCG proponuje Najnowsza oferta produktów FMCG s. 25-28 Kontakt w sprawie reklamy Bożena Migała tel. 41 367 80 33 e-mail: [email protected] o pismach modowych s. 6-7 do kariery zwiększa sprzedaż arz end ca Kalndlowły rok! ha dy na ca s. 9 s. 10-11 Połączyli siły, aby wygrać s. 12-13 Bestsellery w salonikach Pora s. 11 www.kolporter.com.pl www.kolporter.com.pl Najnowsza oferta produktów FMCG s. 25-28 Raport Start Dobra ekspozycja pomoże i doradzi na 130 rakiet Kolporter proponuje Prasa nie tylko nie jest źle z dreszczykiem www.nasz.kolporter.com.pl Kolporter proponuje www.kolporter.com.pl Najnowsza oferta produktów FMCG s. 25-28 Kolporter proponuje Najnowsza oferta produktów FMCG s. 25-28 nOWOści W OFERciE KOLPORtERA MiNiONKi Rynek prasowy jest niezwykle dynamiczny. Świadczy o tym stale wzrastająca liczba tytułów. Prezentowane niżej wydawnictwa weszły ostatnio do systemu dystrybucji Kolportera. O tych czasopismach warto wiedzieć, te czasopisma warto mieć w swojej ofercie. MiNiONKi - KOLEKcJA NAKLEJEK – KARtY KOLEKcJONERSKiE ODKrYWaniE śWiata - KOLEKcJA Dwutygodnik Cena: 12,99 zł Wydawca: RINGIER AXEL SPRINGER 17-tomowa ilustrowana seria książek edukacyjnych dla dzieci. Każdy tom poświęcony innemu zagadnieniu np. Kosmos, Samoloty, Psy, Koty etc. Informacje i najbardziej fascynujące fakty i zagadnienia dotyczące otaczającego świata opracowane w formie ciekawostek. KOLEKcJA FigUREK KOtKÓW Wydawnictwo jednorazowe Saszetka z 5 kartami - cena: 3,90 zł Zestaw startowy kolekcjonera – cena: 29,99 zł Wielopaki saszetek z kartami - cena: 18,90 zł Wydawca: Media Service Zawada MINIONKI to kolekcja kart do zbierania, grania, wymieniania! Media Service Zawada wprowadza na rynek nową kolekcję kart kolekcjonerskich MINIONKI: saszetki z 5 kartami do zbierania, wielopaki z pięcioma saszetkami oraz zestawy startowe kolekcjonera. Wielopaki składają się z 5 saszetek oraz jednej karty z edycji limitowanej. Zestawy startowe zawierają: przewodnik kolekcjonera, planszę do gry, segregator na kolekcję, saszetkę z kartami, jedną kartę z edycji limitowanej oraz maskę Minionka. Dla fanów małych, żółtych i wiecznie rozrabiających Minionków w kolekcji ponad 170 kart do zbierania, wymieniania oraz grania! W kolekcji znajdują się również karty specjalne: błyszczące oraz superbłyszczące. Kolekcja kart pełna jest postaci, ciekawostek oraz zabawnych scen z nowego filmu z serii Jak ukraść księżyc 1 i 2 oraz Minionki rozrabiają – Minionki, którego premiera odbędzie się w czerwcu 2015 roku. Zbierz wszystkie Minionki! Wydawnictwo jednorazowe Saszetka z 5 naklejkami - cena: 2,50 zł Album na naklejki 32 strony + 4 saszetki z naklejkami - cena: 9,99 zł Wydawca: Media Service Zawada Media Service Zawada wprowadza na rynek nową kolekcję naklejek MINIONKI: saszetki z 5 naklejkami do zbierania oraz albumu do zbierania naklejek. Dla fanów małych, żółtych i wiecznie rozrabiających Minionków w kolekcji ponad 170 naklejek do zebrania, w tym naklejki specjalne: małe, duże i brokatowe! Naklejki oraz album pełne są postaci, ciekawostek oraz zabawnych scen z nowego filmu z serii Jak ukraść księżyc 1 i 2 oraz Minionki rozrabiają – Minionki (2015). Zbierz wszystkie Minionki! BuSinESSMan tODaY Miesięcznik Cena: 19,99 zł Wydawca: POL PERFECT SP. Z O.O. „Businessman Today” to nowy tytuł na polskim rynku skierowany do ludzi biznesu. Inteligentny i profesjonalny. Unikatowy dzięki współpracy z najlepszymi specjalistami z branży. Dedykowany zarówno profesjonalistom jak i pasjonatom śledzącym najnowsze tematy z pogranicza biznesu i lifestyle’u. PORTAL INTERNETOWy: www.nasz.kolporter.com.pl Wydawnictwo jednorazowe Cena: 7,99 zł Wydawca: EGMONT POLSKA SP. Z O.O. Druga odsłona kolekcji Fashion Cats. Połączenie dwóch supermodnych tematów: księżniczki i koty! Nowa kolekcja skierowana jest dla dziewczynek powyżej 3 roku życia, które uwielbiają zwierzątka. W ramach serii jest 16 różnych kotków, każdy w innym, modnym stroju. Każdy kotek zapakowany jest w kolorową saszetkę, która oprócz figurki zawiera również moduł pałacu, czyli pokój z dachem oraz kartonik tła, odzwierciedlający różne komnaty. Figurki kotków z zamkiem – do zbierania, budowania i wymieniania się. Polecamy! W sprzedaży od 11 czerwca 2015 roku. NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214) 45 nOWOści W OFErciE KOlPOrtEra MiNEcRAFt – KARtY i NAKLEJKi KOLEKcJONERSKiE renifer Sven i uroczy bałwanek Olaf. Każda czytelniczka znajdzie coś dla siebie, czasopismo przybliża olśniewająco mroźny świat oraz zapewnia sporo zabawy. (Frozen), ale przedstawia dalsze losy Elsy i Anny oraz ich przyjaciół: Kristoffa, Svena i wesołego bałwanka Olafa. śWiat na DŁOni EXtra BE actiVE. DiEtEtYKa & FitnESS Wydawnictwo jednorazowe Cena: 9,99 zł Wydawca: EGMONT POLSKA SP. Z O.O. Prawdziwa gratka dla fanów bestsellerowej gry Minecraft! Nowa kolekcja unikalnych kart i naklejek dla fanów bestsellerowej gry sieciowej MINECRAFT studia Mojang. W ramach serii są 24 różne postaci do zbierania i zabawy. Wśród postaci m.in.: Spider, Witch, Blaze czy Ocelot. Karty zapakowane są w specjalne saszetki. Każda z nich zawiera trzy karty z naklejkami, jedna naklejka na jednym arkuszu oraz wyjątkową niespodziankę – jedna z trzech kart jest w specjalnej, ekskluzywnej, błyszczącej wersji. Polecamy! W sprzedaży od 5 czerwca 2015 r. SZcZYPtA MAgii Dwumiesięcznik Cena: 2,80 zł Wydawca: PHOENIX-PRESS Real life stories - pismo o charakterze ezoterycznym. W każdym numerze 15 magicznych historii o bohaterach, którzy stają w obliczu niewytłumaczalnych zdarzeń oraz tematyczne serwisy: horoskop, księga czarów, kalendarz księżycowy, sennik, zielnik etc. KRAiNA LOdU Miesięcznik Cena: 5,99 zł Wydawca: AMCONEX Miesięcznik Cena: 7,99 zł Wydawca: EDIPRESSE POLSKA Pismo dedykowane jest kobietom w wieku 18-35 lat, zainteresowanym aktywnym trybem życia, przywiązującym szczególną wagę do zdrowia we wszystkich jego aspektach. To również odpowiedź na potrzeby czytelniczek, które świadomie podchodzą do kwestii odżywiania. Redaktor naczelną nowego magazynu została Ewa Chodakowska. Znajdą się w nim porady dotyczące treningu, zdrowej diety, medycyny prewencyjnej, a także dbałości o urodę, nowinki sportowe i najnowsze trendy modowe. Magazyn podejmować będzie także zagadnienia związane z filozofią slow life, życiem erotycznym oraz podróżami. W magazynie nie zabraknie także porad ekspertów z każdej dziedziny. „Be Active. Dietetyka & Fitness” zadebiutuje na rynku w czerwcu. Będzie mieć lakierowaną okładkę, klejoną oprawę, a jego objętość podstawowa wyniesie 132 strony. OPOWiEści Z arEnDEllE - KRAiNA LOdU Dwumiesięcznik Cena: 9,99 zł Wydawca: EGMONT POLSKA SP. Z O.O. Kwartalnik Cena: 6,99 zł Wydawca: EGMONT POLSKA SP. Z O.O. Czasopismo jest w pełni poświęcone przygodom ulubionych bohaterów czytelników, jakimi są Anna, Elsa, Kristoff, Seria jest przeznaczona głównie dla dziewczynek w wieku 3-6 lat, nawiązuje do filmu Disney’a „Kraina Lodu” 46 NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214) Magazyn o tematyce rozrywkowej, skierowany do szerokiego grona czytelników o różnych zainteresowaniach. Każdy numer poświęcony będzie innej tematyce – od historii po popkulturę. meLAdY Dwumiesięcznik Cena: 7,70 zł Wydawca: WYDAWNICTWO BERNARDINUM SP. Z O.O. Dwumiesięcznik „meLADY” to luksusowy magazyn kobiety z wartościami. Poprzez nasz magazyn chcemy inspirować kobiety do tego, by spełniały swoje marzenia. Przekonywać, że w życiu nie ma rzeczy niemożliwych dla tych z nas, które wierzą w siłę swych marzeń. Po- PORTAL INTERNETOWy: www.nasz.kolporter.com.pl nowości w ofercie kolporterA kazywać, że można być kobietą sukcesu, kobietą z klasą, ceniącą wartości i dbającą o swoje wnętrze. GAZETA STONOGA wspierają ją informacyjnie. W piśmie poruszane są przede wszystkim sprawy dotyczące nadużyć, których dopuszcza się policja, urzędnicy czy komornicy, a także materiały o polityce, porady prawne i dział sportowy. Gazeta liczy 32 strony. NASZ GŁOS - NIEZALEŻNY TYGODNIK POWIATU OSTRÓDZKIEGO Ostróda, jak i rad gmin powiatu. Prezentowane są wywiady z ważnymi osobami z naszego regionu, przedsiębiorcami, samorządowcami, działaczami społecznymi, pasjonatami. W tygodniku relacjonowane są na bieżąco najważniejsze wydarzenia kulturalne i sportowe oraz akcje społeczne. Przeczytać można o ludziach z pasją i z nietypowymi zainteresowaniami. Dziennikarze pokazują i pomagają rozwiązywać problemy przeciętnych mieszkańców Ostródy i okolic. JURASSIC WORLD - KARTY Wydawnictwo jednorazowe Cena: 3,90 zł Wydawca: BURDA COMMUNICATIONS Kolekcja kart pt. „JURASSIC WORLD”. Kolekcja ta związana jest z premierą filmu o tym samym tytule. Dwutygodnik Cena: 3,50 zł Wydawca: STARK AVG SP. Z O.O. Gazeta hybrydowa łączy tytuł prasowy z bardzo aktywnym zapleczem internetowym. Redaktorem naczelnym jest Zbigniew Stonoga. Profil na facebooku codziennie dostarcza redakcji gazety dziesiątki nowych informacji. „Gazeta Stonoga” korzysta z sieci tysięcy społecznie zaangażowanych dziennikarzy, którzy Tygodnik Cena: 2,40 zł Wydawca: MEDIA GROUP NASZ GŁOS Niezależny tygodnik regionalny zawierający wiadomości lokalne z powiatu ostródzkiego. Ukazuje się w każdy czwartek. W gazecie można przeczytać relacje z sesji rad, zarówno Rady Miasta Jeżeli chcesz zamieścić swoją informację w rubryce „Nowości w ofercie Kolportera” zadzwoń: 41 367 80 33 lub wyślij wiadomość: [email protected] U NAS KUPISZ: • e-papierosy • e-papierosy jednorazowe • liquidy • akcesoria Portal internetowy: www.nasz.kolporter.com.pl Pełen komfort palenia, oszczędność pieniędzy. NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214) 47 HANDEL Lista TOP 12 w salonikach prasowych Kolportera Bestsellery na czerwiec i lipiec Wśród tytułów dla dzieci znalazły się dwie książki: „Dziennik Cwaniaczka – Droga przez mękę” Jeffa Kinneya (Nasza Księgarnia) oraz „Nela i tajemnice świata” (Burda). Pierwsza książka opowiada o przygodach rodziny Heffleyów podczas samochodowej wyprawy. Bohaterką i narratorką drugiej jest tytułowa Nela, dziewięcioletnia dziewczynka, która podróżuje po świecie i opowiada czytelnikom o pięknych miejscach, które poznała, i o fascynujących zwierzętach, które zobaczyła. Literaturę faktu w czerwcu reprezentują następujące pozycje: Artur Górski: „Masa – O porachunkach polskiej mafii” (Prószyński i S-ka) Szokująca opowieść o porachunkach mafijnych, egzekucjach i uprowadzeniach. Prawdziwe oblicze wojny pruszkowsko-wołomińskiej. Dorota Kania, Jerzy Targalski, Maciej Marosz: „Resortowe dzieci – Służby” (Fronda) Prawie 1000 stron fascynujących historii, nazwisk, dat, liczb i dokumentów. Twarde dane o dynastiach w służbach specjalnych PRL- u i III RP. Ewa Ornacka, Piotr Pytlakowski: „Wojny kobiet” (Rebis) Najgłośniejsze, doskonale znane z mediów sprawy kryminalne ostatnich kilkunastu lat. Sprawy pokazane z perspektywy kobiet, które straciły wiele, a musiały walczyć o wszystko. Klienci saloników znajdą też w czerwcu na półkach z bestsellerami spory wybór polskich i zagranicznych powieści: Andrzej Saramonowicz: „Chłopcy” (Wielka Litera) Ostra obyczajowo, a jednocześnie pełna ciętego humoru i niepozbawiona szczerych wzruszeń powieść Saramonowicza, przypomina jego najbardziej znane filmowe mega-hity: „Testosteron” i „Lej- 48 NASZ KOLPORTER CZERWIEC 2015 (214) fot. rafał Sabat Na półkach TOP 12 w 250 salonikach prasowych Kolportera i salonach Top-Press w czerwcu pojawiły się niemal same nowości książkowe. Jedyną „starą” pozycją jest „House of Cards”. dis”. Zarazem jest przenikliwą dekonstrukcją wielkomiejskiej klasy średniej. Jaume Cabré: „Jaśnie Pan” (Marginesy) Przełomowa powieść w karierze literackiej katalońskiego pisarza, pierwsza przyjęta z entuzjazmem przez czytelników i z uznaniem przez krytykę. Jaume Cabré wiernie odtwarza klimat epoki (koniec XVIII wieku) i powołuje do życia wiele postaci, wplątanych w sieć namiętności i intryg, korupcji politycznej i walki o władzę. Krzysztof Varga: „Masakra” (Wielka Litera) Bohaterem „Masakry” jest Stefan Kołtun, „niszowy piosenkarz bez przeboju w radiu”, mężczyzna w średnim wieku. Po tygodniowym pijaństwie odkrywa, że gdzieś zgubił telefon oraz portfel. Najpewniej w trakcie ostatniej wyprawy do monopolowego. Katarzyna Michalak: „Nie oddam dzieci” (Wydawnictwo Literackie) Powieść Katarzyny Michalak roztrzaskuje serce na kawałki, wzbudza skrajne emocje, wzrusza do łez. A przecież ta historia może się przydarzyć każdemu… Jean-Paul Didierlaurent: „Lektor z pociągu” (W.A.B.) Świeża i zaskakująca powieść w klimacie „Amelii”. Świat, w którym wszystko kręci się wokół książek, a słowo pisane ma dla bohaterów ogromną wartość. Grzegorz Kozera: „Króliki Pana Boga” (Dobra Literatura) Najmocniejsza z pięciu dotychczasowych powieści Grzegorza Kozery. Przejmująca historia trojga ludzi, po zakończeniu drugiej wojny światowej wracających do domu. Na koniec książka wszystkim znana: „House of Cards” Michaela Dobsa (Znak). Fascynującą opowieść o korupcji, manipulacji i ambicji, która każe człowiekowi iść po trupach do celu. (RED) Portal internetowy: www.nasz.kolporter.com.pl KOLPORTER SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ SPÓŁKA KOMANDYTOWA z siedzibą w Kielcach, ul. Zagnańska 61, 25-528 Kielce Wpisana do Rejestru Przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Kielcach, X Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000525374, NIP: 959 145 24 82, REGON: 291770790. NASZE ODDZIAŁY Departament Dystrybucji Prasy ul. Zagnańska 61, 25-528 Kielce, tel. 41 367 82 02 do 03, 367 88 88 www.dp.kolporter.com.pl; e-mail: biuro@kolporter.com.pl Infolinia 0801 40 40 44 Oddział Białostocki Dystrybucji Prasy 15-688 Białystok ul. Przędzielniana 8 tel. (85) 87 70 900 fax (85) 653 75 25 bialystok@kolporter.com.pl Oddział Bydgoski Dystrybucji Prasy 85-862 Bydgoszcz ul. Franza Blumwego 5 (Bydgoski Park Przemysłowo-Technologiczny) tel. (52) 561 30 00 fax (52) 346 55 47 bydgoszcz@kolporter.com.pl Oddział Gdański Dystrybucji Prasy 80-720 Gdańsk ul. Połęże 3 tel. (58) 732 51 23 do 26 [email protected] Oddział Katowicki Dystrybucji Prasy 40-382 Katowice ul. Roździeńska 1B tel. (32) 359 68 68 fax (32) 359 68 36 [email protected] Oddział Katowicki filia w Opolu 45-233 Opole, ul. Oleska 117 tel. (77) 545 09 40 fax (77) 444 70 88 [email protected] Oddział Kielecki Dystrybucji Prasy 25-620 Kielce ul. Kolberga 11 tel. (41) 312 35 00, (41) 345 15 10 fax (41) 366 03 51 [email protected] Oddział Koszaliński Dystrybucji Prasy 75-132 Koszalin ul. Mieszka I 22B tel. (94) 710 16 01 do 04 [email protected] Oddział Łódzki Dystrybucji Prasy 93-253 Łódź ul. Poli Gojawiczyńskiej 22 tel. (42) 288 04 11-12, 288 04 12 fax (42) 288 04 14 [email protected] Oddział Rzeszowski Dystrybucji Prasy 35-205 Rzeszów ul. Wspólna 2 tel. (17) 863 75 05, 863 75 05 fax (17) 863 77 85 [email protected] Oddział Wrocławski Dystrybucji Prasy 53-010 Wrocław ul. Stajenna 3-7 tel. (71) 73 44 501 do 07 fax (71) 73 44 530 [email protected] Oddział Krakowski Dystrybucji Prasy 31-574 Kraków ul. Ciepłownicza 37 tel. (12) 25 49 700 fax (12) 25 49 718 [email protected] Oddział Olsztyński Dystrybucji Prasy 10-683 Olsztyn ul. Augustowska 23 a tel. (89) 679 63 20 fax: (89) 679 63 29 [email protected] Oddział Szczeciński Dystrybucji Prasy 70-789 Szczecin ul. Dąbska 69 tel. (91) 881 35 02 do 04, 881 35 89 [email protected] Oddział Zielonogórski Dystrybucji Prasy 65-001 Zielona Góra Al. Zjednoczenia 102 B tel./fax (68) 329 99 91 do 93 fax (68) 329 99 94 zielonagora@kolporter.com.pl Oddział Lubelski Dystrybucji Prasy 20-703 Lublin ul. Cisowa 11 tel. (81) 445 24 44 fax (81) 445 24 20 [email protected] Oddział Poznański Dystrybucji Prasy 61-315 Poznań ul. Pokrzywno 10A tel. (61) 624 66 77 fax (61) 624 66 11 [email protected] Oddział Warszawski Dystrybucji Prasy 05-080 Izabelin, Mościska ul. Bakaliowa 3 tel. (22) 355 05 00, 355 04 00 Prenumerata: wew. 471 – 482 [email protected] Kolporter jest liderem rynku dystrybucji prasy i właścicielem największej w Polsce sieci saloników prasowych. Jeśli jesteś aktywny i zaangażowany oraz cenisz sobie swobodę w działaniu, dołącz do nas. Jesteś bowiem idealną osobą do poprowadzenia jednego z ponad 1000 naszych saloników. Poprowadź salonik prasowy Aby zostać Partnerem, prowadzącym salonik prasowy Kolportera, nie musisz posiadać fachowej wiedzy i doświadczenia. Zapewniamy udział w specjalistycznych szkoleniach i treningach, przygotowujących do pracy w saloniku, a także stałą pomoc ze strony pracowników Kolportera. Dlaczego warto z nami współpracować? Nasza sieć oparta jest na autorskim i partnerskim systemie współpracy. Osobom prowadzącym saloniki prasowe zapewniamy: • atrakcyjnysystemwynagrodzeń, • umowęnaczasnieokreślony, • jasnei uczciwewarunkiwspółpracy, • ciekawysystemszkoleń, • możliwośćrozwojuzawodowegoi awansu. Decydując się na współpracę z nami otrzymasz: Naszą ofertę kierujemy do osób: • otwartych,kontaktowych,którympraca z ludźmisprawiasatysfakcję, • posiadającychwłasnądziałalność gospodarczą bądź gotowych do jej założenia, • potrafiącychdobrzeorganizowaćpracę sobie i innym, • dlaktórychobsługakomputeranie stanowi problemu, • sumiennychi lojalnychwewspółpracy, • posiadającychdoświadczeniew handlu –będzietododatkowymatutem,choć motywacja i zaangażowanie są dla nas najważniejsze. • w pełniurządzonyi wyposażonysalonik, • stałezatowarowanienakosztKolportera, • wsparciezestronyprzedstawicielifirmy. Wszelkie koszty związane z utrzymaniem saloniku ponosi firma Kolporter. Stabilny partner, sprawdzony biznes, atrakcyjne warunki współpracy. Osoby zainteresowane współpracą proszone są o kontakt tel.: 41 367 84 66 WZROST SPRZEDAŻY. BEZPIECZEŃSTWO I WYGODA. Terminal Uniwersalny realizuje: •akceptacjękartpłatniczych •przyjmowanieopłatzadomowerachunki •sprzedażdoładowańprepaidwszystkichoperatorów •sprzedażkodówpaysafecard •obsługęprogramulojalnościowego„MiloweZakupyPlus” •sprzedażdoładowańlicznikówenergetycznych •sprzedażzestawówstartowychwatrakcyjnychcenach wszystkichoperatorów Terminal Uniwersalny zapewnia: •ciągłądostępnośćusług •pełnąofertęnominałów Twoje korzyści: •płaciszwyłączniezasprzedanytowar •konieckłopotówzzamówieniami imagazynowaniem •całodobowapomoctechniczna Chcesz mieć terminal? Wybierzjednązmetod: •zadzwoń:0801404044lub0413678555 •wejdźnastronęwww.terminal.kolporter.com.pl iwypełnijformularzzgłoszeniowy INFOLINIA:0801404044