Wydanie #181
Transkrypt
Wydanie #181
----------------------------------------------------------------------------------------------------SOBOTA 16 LIPIEC 2011 NR 180 NIEZALEŻNE WIADOMOŚCI WIADOMO POLONIJNE BEZPŁATNE BIULETYN STOWARZYS TOWARZYSZENIAA A PATRIOTYCZNEGO - PATRIOCI POLSKI 2010 Nowy Czas możesz żesz czyta czytać na stronie internetowej - www.members.shaw.ca/nowyczas Kłamstwo za które wyrzucono nas z dyrekcji Tygodnika „Czas” Po wykładach Pana Wróbla z Uniwesytetu Torontońskiego Torontońskiego w Winnipegu na Uniwersytecie Winnipeskim oraz Uniwersytecie Manitoby w 2002 roku ukazały się dwa artykuły autorstwa autorstwa Wiesława Skubisza oraz Jana Pecolda w Tygodniku „Czas” negujące neguj głoszonąą nieprawd nieprawdę jakoby w Jedwabnem zostało zamordowanych przez Polaków 1600 Żydów. Kłamstwo two to i wiele innych napisał niejaki uchod uchodźca z Polski Jan Gross w swojej książce ążce „Sąsiedzi”. „S Po tych artykułach udziałowcy Tygodnika „Czas” zorganizowali przyspieszone wybory dyrekcji Tygodnika „Czas” po których dyrekcja został zmieniona. W jaki sposób, sposób opisałem to już po tamtych wyborach. W budynku „Czasu”zaraz na drugi dzień dzie wymieniono ymieniono zamek w drzwiach wejściowych ażeby eby „przestępcy” „przest pcy” z poprzedniej dyrekcji nie mogli si się więcej dostać do siedziby Tygodnika „Czas” w której powinni urz urzędować jeszcze przez tydzień ń do czasu przekazania obowiązków. obowi zków. Wracam do tej sprawy dlatego iż i Prezydent Aleksander Kwa Kwaśniewski przepraszał Żydów ydów za zamordowanie 1600 ich rodaków a dzisiaj Prezy Prezydent Bronisław Komorowski w Jedwabnem przeprasza za zamorodowanie już tylko 300 Żydów ydów o czym ja pisałem 9 lat temu w swoim artykule nie znając danych z ekschumacji schumacji tylko myślącc realnie ile osób mogło si się pomieścić w chłopskiej stodole przed wojną. wojn W poniższym szym tekscie z TVN24 napisano żee była to akcja wspolna z niemcami. A ja już widzęę jak Niemcy Niemcy reagowaliby,gdyby to była inicjatywa Polaków. Polacy pod rządami Niemców iemców decydują decyduj żeby eby wymordowa wymordować Żydów. Kto w to uwierzy ? Na dodatek ciekawe stwierdzenie w tekscie poniżej, poni ej, że 40 Żydów zginęło na rynku , w nieustalony sposób. Czyli na rynku nie było świadków, świadków, ani Niemców ani Polaków ani Żydów. Po dziewięciu latach liczbę 1600 zamieniono na 300-ponad ponad pi pięciokrotnie. Kiedy ja zmienię swoją liczbę pięciokrotnie ciokrotnie wyjdzie na to że zostało zabitych w Jedwabnem 60-ciu 60 Żydów. Najciekawsze jest to że żadna ż prasa przez dziewięć ęć lat nie podała tych zmian z 1600 na 300. Możee by po latach warto było przeprosić przeprosi obu autorów artykułów w Ty Tygodniku „Czas-Związkowiec”. zkowiec”. Nie kłamali! Kłamał Gross. Jeszcze jeden aspekt sprawy. Czy Pan Wróbel z Uniwersytetu Torontońskiego skiego ponownie wyruszy w trasę tras po Stanach Zjednoczonych i Kanadzie odwołującc swoje swo wykłady jako nieprawdę. ę. PS Na blogu Pana Waldemara Kuczyńskiego, Kuczy skiego, byłego Ministra Przekrztałceń Własnościowych ściowych w Rządzie Rz dzie Tadeusza Mazowieckiego Pan Minister stwierdził iżż pomimo witania okupantów okupantów niemickich oraz rosyjskich przez Żydów ydów z zadowoleniem w Polsce z kwiata kwiatami oraz innych przewinień Żydów, ydów, nie powinno się si to wydarzyć. Oczywiście po 500-latach latach opieki Poski narodu żydowskiego ydowskiego nic takiego co robili Żydzi nie powinno się si również wydarzyć. To była wdzięczność ść za to żee wnaszym kraju znale znaleźli schronienie i otrzymali od Polskiego Króla specjalne prawa. W pozostałych stałych krajach Europy pozbyto się s tego narodu. Jan A Pecold 300 osób spalono żywcem ywcem w stodole Według ustaleń ń śledztwa ś IPN, 10 lipca ca 1941 roku w Jedwabnem grupa Polaków, z inspiracji Niemców, zamordowała ponad 300 swoich żydowskich sąsiadów. siadów. Polacy mieli wg. IPN "rolę "rolę decyduj decydującą" w tej zbrodni, ale "można na założyć", założ żee inspiratorami byli Niemcy. Co najmniej 300 osób spalono żywcem ywcem w stodole, stodole, a co najmniej 40 innych zabito wcześniej niej w nieustalony sposób, gdy Żydów ydów gromadzono na rynku. Śledztwo ledztwo zostało umorzone, bo - jak argumentował IPN - nie znaleziono w jego toku innych żyjących cych sprawców tej zbrodni ni niż ci, którzy już za to odpowiedzieli przed sądem s dem po II wojnie światowej. Nie znaleziono wystarczających ących cych dowodów na postawienie zarzutó zarzutów innym osobom. TVN 24 E-mail: mail: [email protected] „Czas – Zwią iązkowiec” Dwa dni temu zajrzałem do gazety „Czas – Związkowiec” w której wreszcie po prawie pięciu miesiącach cach od zebrania udziałowców podała Pani Prezes Krystyna Gajda żee Korporacja gazety „Czas” została rozwi rozwiązana. ana. Jaki był powód tej decyzji? Podobno nagła nagła rezygnacja Dyrekcji ze swoich pozycji. Jak mogli do tego dopuścićć udziałowcy tygodnika t „Czas”, czyli wszystkie organizacje polonijne nie szukając szukaj nikogo na ich miejsce? Czyżby żby już ju nikt w polonii niee był zainteresowany istnieniem polskiej gazety którą któr ( jedną kartkę ) można na było robić robi za darmo. Wiele słów na akademiach KPK Okręg Okr g Manitoba słyszałem o patriotyźmie. A w rzeczywistości ci na codzień codzie słyszy się o likwidowaniu wielu dziedzin polskiej działalności. działalno Oprócz dochodowej. JAP O wyższości ci PRL nad III RP Facet pyta lekarza: panie doktorze, moja żona ona dostała kompleksu ni niższości, ci, co ja mam zrobić, zrobi żeby eby jej to nie przeszło? Ten stary kawał do dokładnie ładnie oddaje stosunek, jaki mają mają do nas, Polaków, nasze tzw. elity. Bo Polacy mają potężny ny kompleks, typowy dla społeczno społeczności naznaczonych klęską kl i długotrwałąą okupacją. okupacj Trudno się dziwić,, po tym, jak im wymordowano i wyniszczono elity, przepędzono przep dzono ich o kilkaset kilometrów na zachód, pozbawiono dorobku pokoleń pokole i pamięci ęci oraz poddano rządom rz dom sprzedajnych ciemniaków, w których tym kto wy wyżej awansował, awansował, im był głupszy i bardziej nikczemny. Horrendum stanowi jednak to, że ż jesteśmy jedynym państwem stwem na świecie, wiecie, którego polityczne i intelektualne elity zachowują zachowuj się właśnie śnie tak, jak ten facet z kawału: ze wszystkich sił pracują pracuj nad wtrąceniem ceniem swego narodu w jeszcze większe wi ksze kompleksy, jeszcze głębszym gł obniżeniem eniem mu i tak chorobliwie niskiej niskiej samooceny oraz dogłębnym dogł jego poniżeniem. To naprawdę naprawd fenomen na światową wiatową skalę. We wszystkich państwach ństwach świata wiata władza publiczna, by ograniczyć ograniczy się tylko do niej, za swój oczy oczywisty obowiązek obowi uważa coś wręcz cz przeciwnego: umacnianie umacnianie poczucia godności ści i dumy swojego narodu. Często Często nawet kosztem prawdy. Powojenne elity francuskie, na przykład, włożyły wło yły wiele wysiłku i pieniędzy ędzy w to, by przekonać przekona Francuzów, żee w czasie wojny stawiali oni opór Hitlerowi, i żee kolaboranci stanowili stanowi oderwaną od zdrowego narodu, potępianą pianą powszechnie mniejszość. To nic, że fakty są dla tej “narracji” miażdżące. mia Żee armia francuska poddała się si w roku 1940, wciąż ąż jeszcze mając maj w liczbie żołnierzy, czołgów, samolotów i innych zasobów wojennych przewagę przewag nad napast napastnikami, i to bez liczenia oddziałów stacjonujących stacjonuj cych w koloniach. Ż Że w szczytowym momencie całe niemieckie siły okupacyjne we Francji liczyły sobie 40 tysięcy tysi żołnierzy, których średnia wieku – uwaga! – wynosiła 48 lat. I owych kilkanaście kilkana batalionów ów wartowniczych wystarczyło spokojnie do poradzenia sobie z całym resistance, o którym powstało tyle książ ksi książek, filmów oraz pomników, i którego pamięć pami celebruje się do dziśś co roku obchodami i inscenizacjami. A jednocześnie jednocze nie bezmiar okupacyjnej kolaboracji osnuto o mgłą niepamięci, ci, posuwając posuwaj się nawet do zamknię zamknięcia przed historykami archiwów i masowego utajniania przeczących przecz oficjalnemu obrazowi dokumentów. Podobnie postępowała post powała Dania. Z całej swej okupacyjnej historii pozostawiła i roztrąbiła roztr na świat wiat cały jedynie jedy historię uratowania kilkuset Żydów. ydów. Fakt, żee codzienna współpraca z Niemcami szła gładko, a dziesiątki ątki tysięcy tysi Duńczyków czyków walczyło ochotniczo w SS, zniknął zniknął z kart historii. Do tego stopnia, żee owym weteranom SS państwo pa duńskie skie latami wypłacało, i bodaj do dziś wypłaca, kombatanckie świadczenia, wiadczenia, bo jakiekolwiek weryfikacje, gdzie kto odsługiwał wojsko ujawniłyby to, czego Dania ujawniać ujawnia nie chce. I tak dalej, i tak dalej… Przykładów wystarczyłoby na książkę. ksi ę. Ka Każde normalne państwo pa stara się nie dostrzegać dostrzega tego, co psuje narodowi samoocenę, samoocen nie rozdrapywać ran, za to umacniać umacnia poczucie dumy z historycznych dokonań; dokona ; na tym właśnie właśnie polega tak zwana polityka historyczna.Gdybyśmy historyczna. my mieli normalny rząd, rz normalne państwo stwo i normaln normalną politykęę historyczną, historyczn polski prezydent ydent nigdy by się si nie wypowiadał publicznie licznie o zbrodni w Jedwabnem. Cokolwiek się tam stało, nie było to nic, za co odpowiadałoby państwo polskie ani tym bardziej naród. Być może udało się Niemcom pozyskać do współudziału w zbrodni jakichś Polaków, być może nawet wystąpili oni przeciwko żydowskim sąsiadom ochoczo. Był to jednak tylko zwykły akt bandytyzmu, jakie zdarzają się wszędzie i zawsze, a już zwłaszcza w czasach wojennego zamętu. Podziemne państwo polskie surowo podobne akty bandytyzmu karało, i na tym rozmowę należy skończyć. Gdybyśmy mieli normalny rząd, normalne państwo i normalną politykę historyczną, prezydent RP organizowałby za to, na przykład, rocznicę męczeńskiej śmierci rodziny Ulmów, wymordowanej za ukrywanie Żydów. I tam wygłaszałby przemówienie podkreślające, ile krwi wylali Polacy i jakie ofiary ponieśli w obronie wolności swojej i wszystkich innych. A co robi nasz żałosny Forrest Gump z Belwederu? Oczywiście włącza się w obchody rocznicy Jedwabnego, by przy tej okazji oświadczyć całemu światu, że “Polacy byli narodem sprawców”. Nie ma wystarczających słów dla podkreślenia rozmiaru głupoty i nikczemności takiego zachowania. Jasne, wszyscy wiemy, skąd ten pan akurat się w Belwederze wziął. Wiemy, że właśnie dlatego został przez Tuska wskazany na powiernika żyrandola, iż jego, ehm, przymioty umysłowe czynią skrajnie nieprawdopodobnym, aby mógł się przeciwko patronowi skutecznie zbuntować i jakkolwiek mu zaszkodzić. Wiemy też, że jak to jest regułą u ludzi miernych, otoczył się gromadą takich leśnych dziadków, na tle których sam wydaje się człowiekiem w miarę jeszcze bystrym i inteligentnym. To niewątpliwe okoliczności łagodzące. Ale to nie zmienia faktu. Faktem jest to, że Polacy poddawani są od dwudziestu lat upokarzającej “pedagogice wstydu”. Wmawia im się, że cała ich historia to jedno wielkie nieporozumienie, wszystko w niej jeśli nie było głupie i dziwaczne, to było zbrodnicze. Przez lata czynili to zaborcy, okupanci – dziś czyni tak niepodległa Polska i jej elity. Niech Polactwo wierzy, że to “porąbany kraj”, że bycie Polakiem to wstyd i obciach, że trzeba się starać być kimś innym i nie mieć z tym wszystkim nic wspólnego. Niech przypadkiem nie dostrzeże w swej polskości żadnego powodu do dumy. Prawda jest taka, że w naszych dziejach, jak w każdych innych, zdarzało się wszystko. Ale więcej jednak zdarzało się rzeczy chwalebnych. Jesteśmy narodem, który wydał z siebie “Solidarność” i obalił sowieckie imperium, który dał światu wielkiego papieża, który nigdy nie dał się zniewolić i podporządkować szalonym totalitaryzmom, narodem, który demokrację i tolerancję praktykował kilkaset lat wcześniej niż pouczający nas dziś Zachód, narodem który nie znał stosów i wojen religijnych, narodem wielkich naukowców, inżynierów, budowniczych… Długo można wyliczać. Naprawdę, jest wiele spraw, o których współczesny Polak wiedzieć powinien, a nie wie. Za to w kółko bombarduje się go Grossowymi bredniami o rzekomej polskiej winie za holocaust. Z największym wstydem przechodzi mi to przez gardło, ale nawet ten żałosny marionetkowy sowiecki twór, jakim była PRL, dbał o morale Polaków bardziej niż III RP. Oczywiście, komuniści starali się z Polaków wychować nowy naród, robotniczo-chłopski, ale przynajmniej na ten użytek akcentowali to, co ów nowy naród miało wzmacniać, a nie dezintegrować. “Czterej Pancerni”, “Kapitan Kloss”, “Podziemny front” czy “Kierunek Berlin” to były bzdury, ale jednak bzdury krzepiące, w standardzie światowym. Jedwabne czy Pogrom Kielecki nie były podnoszone do rangi wielkich wydarzeń w naszej historii. A to, co się teraz wyrabia, to albo skończona głupota, albo świadoma praca rozległej i kosztownej agentury wpływu nad dezintegracją polskiego oporu przed jakąś kolejną szykowaną Polakom kolonizacją. Rafał A. Ziemkiewicz “Bibuła” Karty w bagażniku. Wybory w stolicy nieważne? Kilkaset wypełnionych kart do głosowania z zeszłorocznych wyborów samorządowych znaleziono podczas przeszukania samochodu byłego komendanta policji z warszawskiej Białołęki – poinformowano w stołecznej prokuraturze. Mężczyzna jest podejrzany o zabójstwo biznesmena. Policjanci przeszukali samochód i znaleźli pakiet kart do głosowania z opisem wskazującym, że były one załącznikiem do protokołu wyborczego – poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga prok. Renata Mazur. - Mariusz W. odmówił składania wyjaśnień w tej sprawie. Została ona wyłączona do odrębnego postępowania. Prokuratorzy przesłuchali już kilku członków obwodowej komisji wyborczej z Białołęki – powiedziała Mazur. Według RMF FM, które jako pierwsze podało informację, twierdzą oni, że w ich komisjach wszystko się zgadza. Znalezione w bagażniku samochodu karty zostały przesłane do laboratorium Komendy Głównej Policji, gdzie specjaliści badają zostawione na nich ślady i odciski palców. Rzeczniczka praskiej prokuratury poinformowała, że postępowanie prowadzone jest w kierunku art. 248 Kodeksu karnego dotyczącego oszusta wyborczego. Za to przestępstwo grozi do trzech lat pozbawienia wolności. Podejrzany o zabójstwo były komendant posterunku policji przebywa na obserwacji psychiatrycznej. Pod koniec marca prokuratura postawiła 42letniemu oficerowi policji zarzut zabójstwa i zacierania śladów. Mężczyzna nie przyznał się do winy. Grozi mu dożywotnie więzienie. Motywy zabójstwa 52-letniego Dariusza S. nie są znane. Mężczyzna związany z rynkiem nieruchomości zaginął na początku lutego. Po raz ostatni był widziany w okolicy Legionowa, gdzie prowadził interesy. W połowie marca jego częściowo spalone zwłoki z ranami postrzałowymi odnaleziono w pobliskim lesie. Zaraz po zatrzymaniu, policja informowała o potwierdzonych powiązaniach finansowych i kontaktach osobistych funkcjonariusza z biznesmenem. Drugim z zatrzymanych w sprawie jest 41-letni Piotr M., który – według śledczych – mógł pomagać funkcjonariuszowi. Przedstawiono mu zarzut utrudniania postępowania i składania fałszywych zeznań. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych czynów. „Bibuła.pl” Izraelski Mossad przejął lotnisko Okęcie Co próbowano wywieźć z Polski, kto budził prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości w środku nocy, na jakiej podstawie prawnej służby Izraelskiego MOSSAD przejęły na prawie cala noc lotnisko Okęcie. Dlaczego w imieniu obywateli USA pracowników stacji telewizyjnej FOX oraz radia Merkury interweniowała ambasada Izraela oraz naczelny rabi gazety Rzeczpospolita – Weiss . Balonikami akcji Las Smoleński władze chciały odwrócić uwagę od tego co się działo na lotnisku Okęcie ,media skoncentrowały się na zagrożeniach ruchu powietrznego i bezpieczeństwa Polski jakie spowodowała akcja Lasu Smoleńskiego. Wszystkie media w Polsce pominęły info na temat wielkiego przekrętu jaki miał miejsce na lotnisku Okęcie. Co chciano wywieźć z Polski ? Czy były to znowu cenne okazy zbiorów kultury Polskiej, przekazane panu Glennowi Beckowi przez pierwszego rabina Polski? Czy raczej część kasy obiecanej Izraelowi, drogocenne i ważne okazy objęte zakazem wywozu? Czy raczej wzorem Baksika i spółki worki skrzynie z pieniędzmi? Jedno jest pewne: służba graniczna oraz celna na lotnisku Okęcie zatrzymała a następnie aresztowała członka grupy zespołu filmowego, który odwiedził Polskę. Grupa pana Glenna Becka, redaktora amerykańskiej TV Fox oraz radia Mercury została zatrzymana i zrewidowana przez Polskie służby graniczne; jeden z członków amerykańskiej grupy TV FOX został zatrzymany i aresztowany. Informacji o tym zdarzeniu trudno szukać w mediach Polskich. Głośno o nich wśród pracowników lotniska Okęcie, odpowiednie restrykcje spotkały cały zespól zmiany służby granicznej oraz celnej. Pisze o tym także sam Glenn Beck na swym blogu, cytat: *** najpierw musi przedostać się przez security ja przeszedłem zgodnie z oczekiwaniem niestety jednemu z nas się nie udało z powodu nieporozumienia jeden z członków mej ekipy został zatrzymany a później aresztowany, czekaliśmy tak długo jak to możliwe lecz niestety wylot do Izraela nie pozwolił nam doczekać naszego kolegi. W końcu ktoś z odpowiednimi możliwościami spowodował uwolnienie naszego kolegi i wypożyczonym samochodem dotarł do nas. Oficerowie Polscy dowodzący odprawami zostali natychmiast odsunięci od czynności, zastąpiono ich innymi, interweniowała ambasada Izraela oraz prokuratura generalna Polski, areszt uchylono i pozwolono bez dalszych restrykcji odjechać członkowi ekipy TV FOX. Wszyscy oni następnie z całym bagażem oddanym im przez władze polskie zostali zapakowani do samolotu udającego się do Izraela. Co wywieziono z Polski i kiedy dokładnie. Państwo Polskie przeciwko obywatelom ustala oraz przygotowuje coraz to bardziej uciążliwe restrykcje prawne, wysyła do zakładów psychiatrycznych sprzeciwiających się dyktaturze mafii Tuska i Komorowskiego, jednocześnie służbom obcych państw pozwala na przejecie, jak w wypadku na Okęciu, całkowitej kontroli nad prawem Polskim i Polskimi służbami mundurowymi. „Bibuła.pl” POLSKA JEST BOGATA Jesteśmy zasobnym w surowce krajem, niech nam nikt nie wmawia, że jesteśmy biedni. Polska, jako jeden z nielicznych krajów europejskich, dzięki swoim zasobom ma zapewnione bezpieczeństwo energetyczne. Okazuje się, że możemy pozyskiwać najwięcej gazu z łupków w Europie Zachodniej, jeśli szacunki się sprawdzą i nie pojawią różne przeszkody, gazu z łupków mielibyśmy niewyobrażalnie dużo, od 1,5 do 6 bln metrów sześc. Wówczas tego surowca powinno nam wystarczyć na wiek i można na nim pięknie zarabiać, jeśli firmy amerykańskie udostępnią firmom polskim technologie wydobycia, a koszty tzw. szczelinowania hydraulicznego nie okażą się zbyt duże. Odkryto też wielkie, jak na nasze warunki, konwencjonalne złoże gazu pod Kutnem, niewykluczone, że mamy i inne. „Nasza Polska”