ISSN 1897-4759 - Samorząd Studentów WPiA UW

Transkrypt

ISSN 1897-4759 - Samorząd Studentów WPiA UW
ISSN 1897-4759
LEXU§
Czasopismo Studentów WPiA UW | nr 4 (24), wakacje 2011
R
E
K
L
A
M
spis treści
Y
Spis treści
Konrad Leszko
WYDARZENIA
Lidzbark 2011
4
Targi Kół Naukowych
4
„Znów idą wybory, a ja nie wiem na kogo głosować”
4
INFORMACJE
Studencie, zaangażuj się!
5
To, co student wiedzieć powinien – Zasady Studiowania
6
Lektoraty
8
Zajęcia ogólnouniwersyteckie - og-uny
8
WPiA-spec
8
Przybyłem, zobaczyłem, przeżyłem!
9
Przedstawienie w pięciu aktach
10
USOS też człowiek
12
Samorząd Studentów
13
Koła naukowe i organizacje studenckie
14
Jak spotkałam Lorda Vadera, czyli o akademikach słów kilka
23
Plan Kampusu Centralnego
24
Nie-boso przez kampus
26
Komisja Stypendialna i Wy
27
PUBLICYSTYKA
List Dziekana WPiA UW
29
Czas na imprezę!
29
WYWIAD
Do logiki bez uprzedzeń
31
Nie warto robić w życiu rzeczy wbrew sobie
32
Instytucje prawne nie biorą się z niczego
33
Ćwiczenie czyni mistrza
34
Dobrze inwestujcie swój czas
35
Liczy się siła młodości
37
KULTURA
Teatr Akademicki
39
Chór Akademicki
39
Spacer po Warszawie
40
Motoprzewodnik po Warszawie
40
Komisja Kultury
42
MISZ-MASZ
Krzyżówka
43
Zapraszamy do pisania do „Lexussa”! Członkiem
Redakcji może być każdy student. Osoby chcące
współtworzyć nasze wydziałowe pismo prosimy
o kontakt na adres mailowy redakcji. Nabór jest
ciągły i niesformalizowany.
Śledźcie informacje o spotkaniu rekrutacyjnym na
profilu facebookowym „Lexu§a” i na Wydziale,
które pojawią się na początku października.
J
akby Was tu nastraszyć? Aż korci, by pisać o ekscentrycznych wykładowcach, nieobliczalnym cyber-dziekanie USOS, trudnościach, jakie
sprawia logika czy historia; pastwić się nad wyścigiem szczurów, absurdami szkolnictwa wyższego lub udowadniać jak śmiesznym wspomnieniem będzie matura, gdy zacznie się sesja. Korci, ale nie ma sensu. Już po
miesiącu na WPiA przekonacie się, że to prawda, wszystkie obawy będą
miały choć w części swoje uzasadnienie. Dlaczego więc ktoś ma mentorskim tonem sprzedawać Wam dobre rady tylko dlatego, że jest na starszym
roku? Nie wypada mi. Mam po prostu nadzieję, że tak jak wielu studentów
Naszego wydziału, dojdziecie do wniosku, że te wszystkie niedogodności
są tylko podręcznym i łatwym tematem narzekań, a nie prawdziwą przeszkodą. Możliwości, jakie otwierają się przed Wami są nieograniczone
i choć ta fraza to jeden z najczęściej powtarzanych przy wszystkich akademickich okazjach banałów, jest prawdziwa. Problem w tym, że mało kto
naprawdę w nią wierzy. Myślę, że warto uwierzyć i skorzystać z tego co
uniwersytet chce nam dać, a często nawet tym bardziej warto starać się
o to, czym nie do końca chce się podzielić.
Nie dajcie się więc straszyć. Straszcie innych, przerażajcie zaangażowaniem
i indywidualizmem, pewnością siebie i studencką życzliwością. Straszcie, niech
się boją prawników.
Witamy na WPiA!
P.S. Ostatecznie to całkiem nienajgorsze miejsce na spędzenie najbliższych pięciu (lub więcej) lat.
LEXU§
Wydawca: Samorząd Studentów WPiA UW
Współpraca: Stowarzyszenie Absolwentów WPiA UW
Redaktor Naczelny: Konrad Leszko
Zastępca Redaktora Naczelnego: Karolina Dołęgowska
Sekretarz Redakcji: Krystyna Stec
Redaktorzy techniczni (DTP): Maciej Bisch, Tomasz Klemt
Szefowie działów:
Wydarzenia: Łukasz Hnatkowski | [email protected]
Informacje: Karolina Dołęgowska | [email protected]
Publicystyka: Piotr Sobczyk | [email protected]
Wywiad: Magdalena Brodawka | [email protected]
Kultura: Jakub Brzeski | [email protected]
Misz-masz: Konrad Leszko | [email protected]
Autorzy: Rafał Baranowski, Adrian Biały, Dominik Borek, Diana Bożek, Magdalena Brodawka,
Dominika Brzezińska, Łukasz Choromański, Jakub Chowaniec, Karolina Dołęgowska,
Iga Gajos,Łukasz Hnatkowski, Aleksander Jakubowski, Marta Klonek, Paweł Krzeski,
Maciej Kułak,Adam Lasek, Krzysztof Olszak, prof. dr hab. Krzysztof Rączka, Aneta Serowik,
Michał Szałas,Anna Wójcik, Jan Zarewicz, Patrycja Zawadzka
Korekta: Marta Matejak, Magdalena Mech
Krzyżówka:
hasła: Karolina Dołęgowska
opracowanie graficzne: Maciej Bisch
Okładka:
grafika: Katarzyna Matynia
opracowanie graficzne: Maciej Bisch
Nakład: 1300 sztuk
Kontakt: [email protected]
Facebook: www.facebook.com/lexuss.wpiauw
wakacje 2011|Lexu§
3
wydarzenia
wydarzenia
Lidzbark 2011
Anna Wójcik, Adrian Biały
D
rogi przyszły studencie! Złożyłeś
dokumenty na jedynym słusznym
kierunku na tym Uniwersytecie i zapewne nie możesz się już doczekać spotkań z
nowymi znajomymi. Początek roku dopiero w
październiku, ale nie musisz aż tak długo czekać – przyjedź na jedyny oficjalny wyjazd integracyjny studentów pierwszego roku prawa!
Wyjazd, który w rozmowach starszych roczników wspominany jest częściej niż jakakolwiek
wydziałowa impreza, podczas którego zawiązywana jest większość prawniczych znajomości, a legendarne historie powtarzane są przez
lata – w tym roku jedziemy do Lidzbarku.
Serdecznie zapraszamy na tygodniową integrację, która rozpocznie się 31 sierpnia i potrwa do 6 września. Zakwaterowanie w dwu-,
trzy- i czteroosobowych pokojach z łazienką
i TV. W cenie trzy posiłki dziennie, z możliwością wyboru opcji wegetariańskiej. W planie wyjazdu przewidziane są liczne atrakcje,
m.in. paintball, zorbing, przejażdżki quadem
i wieczorne imprezy tematyczne. Do naszej
dyspozycji jest też sprzęt wodny i boiska sportowe, a dla najbardziej rozleniwionych plaża,
molo i ostatnie letnie promienie słońca. Nie
zapominamy także o warstwie bardziej merytorycznej – będzie szkolenie z sytemu USOS
Targi Kół Naukowych
Łukasz Hnatkowski
J
ak co roku, jesień na Naszym Wydziale obfituje w niezwykle intensywny ciąg atrakcji naukowych, w
tym również - a może przede wszystkim
– dla nowo przyjętych studentów I roku.
mi z nich są koła naukowe. Także one, by
móc swoją wartość przekazać Wam, muszą
do Was dotrzeć. A jako że góra nie zawsze
sama przychodzi z własnej inicjatywy, czasem trzeba przyjść do góry.
Pierwsze zetknięcie się z rzeczywistością uniwersytecką, a szczególnie z wydziałem prawa, stanowi bowiem niewątpliwie
szereg niespotykanych dotąd okazji. Jedny-
Po to właśnie rokrocznie na Wydziale
Prawa i Administracji UW organizowane
są Targi Kół Naukowych. Ich forma bywała już różna, trudno zatem już na tym
(oswoić bestię jest łatwiej niż myślicie), spotkania z władzami Wydziału i kadrą akademicką, prezentacje Samorządu Studentów, kół
naukowych i Lexussa. Nie zapominajmy też
o legendarnych grach integracyjnych Eddy’ego… Wszystko zaś okraszone bezcennymi radami od studentów starszych lat stanowiących
kadrę – sugestie w sprawie ćwiczeniowców i
egzaminatorów są na wagę złota…
Nie ma lepszego sposobu na rozpoczęcie
roku akademickiego niż wspólna integracja i
dobra zabawa. Nie pozostaje nam zatem nic
innego niż zaprosić Was do Lidzbarku – miejsca gdzie w wielkim stylu można zacząć najpiękniejszy etap swojego życia…
PS. Zapisy na lidzbark-2011.pl – do
zobaczenia!
etapie określić szczegóły. Niemniej główne przesłanie jest jasne – jest to niepowtarzalna możliwość zapoznania się w sposób dokładny z działającymi przy Naszym
Wydziale organizacjami studenckimi, z
których każde z nich reprezentuje zarówno inny obszar zainteresowań, jak i inną
grupę ludzi.
Same Targi odbędą się najprawdopodobniej pod koniec października br., najprawdopodobniej w Collegium Iuridicum
II przy ul. Lipowej 4. Na poziomie -1 –
najprawdopodobniej. Nie będą więc ostentacyjnie rzucać się w oczy, pozostaje jed-
„Znów idą wybory, a ja nie wiem na kogo głosować”
Adam Lasek
J
ak co roku, każdej jesieni odbywają
się wybory samorządowe. Studenci
wszystkich wydziałów Uniwersytetu
Warszawskiego głosują na swoich kandydatów do poszczególnych organów. Również
w naszej jednostce zostaną przeprowadzone
wybory do Zarządu Samorządu Studentów
WPiA UW, Samorządu Studentów WPiA
UW do Rady WPiA UW oraz do Parlamentu Studentów UW. To od ich starań zależy
poprawa interesów studentów.
Termin nie został do tej pory wyznaczony. Ordynacja ściśle określa termin
przeprowadzenia wyborów co roku, nie
wcześniej niż 20 października i nie później
niż 31 października. Najprawdopodobniej
4
termin przypadnie tradycyjnie pod sam
koniec października, aby wszyscy studenci mieli jak najwięcej czasu na zapoznanie
się z sylwetkami kandydatów. Miejsce
pozostaje również kwestią niedookreśloną, ze względu na liczne wydarzenia, spotkania czy konferencje, które odbywają się
dosyć często na naszym Uniwersytecie,
uniemożliwiając tym samym oznaczenie
miejsca z tak dalekim wyprzedzeniem.
Z cała pewnością możemy zagwarantować, iż wybory zostaną przeprowadzone
w miejscu częstych odwiedzin przez naszych studentów. Dokładne miejsce oraz
data zostaną wskazane w obwieszczeniu
wyborczym do dnia 10 października.
Zgodnie z regulaminem szczegółowy tryb
w w w. s a m o r z a d . w p i a . u w. e d u . p l / L E X U S S
przeprowadzenia głosowania Komisja
Wyborcza przedstawia do publicznej wiadomości co najmniej na siedem dni przed
terminem zgłaszania kandydatów.
Wybory są powszechne, równe, bezpośrednie i przeprowadzane w głosowaniu
tajnym. Czynne prawo wyborcze ma każdy
student Wydziału. W celu wykazania faktu
bycia studentem, niezbędną jest okazanie
ważnej legitymacji lub poświadczenia wystawione przez Dziekanat.
Bierne prawo wyborcze ma każdy
student Wydziału, który wyraził zgodę na
kandydowanie, z wyjątkiem studenta:
1) zawieszonego w korzystaniu z praw
Studencie, zaangażuj się!
Dominik Borek
O
d 1 października 2011 roku wchodzi w życie większość zmian w
ustawie o szkolnictwie wyższym.
Jedną z najważniejszych dla obecnych jak i
nowych studentów zmianą jest ta dotycząca
stypendiów naukowych. Ustawa z dnia 18
marca 2011 roku o zmianie ustawy – Prawo
o szkolnictwie wyższym, ustawy o stopniach
naukowych i tytule naukowym oraz o stopniach i tytule w zakresie sztuki oraz o zmianie niektórych innych ustaw, wprowadza „stypendium rektora dla najlepszych studentów”,
które zastępuje dotychczasowe „stypendium
za wyniki w nauce lub sporcie”.
nak nadzieja, że zechcecie nas odwiedzić.
dowiedzieć. Kto wie – może za jakiś czas
zostaniecie przyjaciółmi?
Na Targach – jak na wielu innych rodzajach targów – przede wszystkim będzie
mogli uzyskać ogrom szczegółowych informacji i odpowiedzi na pytania, które być
może od pewnego czasu Was nurtują. W
dodatku – z pierwszej ręki i bezpośrednio
od osób, które mają faktyczny wpływ na
funkcjonowanie kół. Jest to zatem idealna
okazja, by swobodnie móc porozmawiać
członkami kół naukowych o ich doświadczeniach i zapatrywaniach – starsi koledzy
i koleżanki zawsze z ochotą udzielą rady i
opowiedzą o tym, czego chcielibyście się
studenta w całości na podstawie prawomocnego orzeczenia Komisji Dyscyplinarnej dla Studentów Uniwersytetu;
2) pozbawionego praw publicznych na
podstawie prawomocnego orzeczenia
sądu powszechnego lub odbywającego
karę pozbawienia wolności.
Czynne i bierne prawo wyborcze w
wyborach do Parlamentu Studentów UW
mają tylko studenci, dla których WPiA UW
jest jednostką macierzystą.
Głosy oddaje się na poszczególnych
kandydatów (kandydat niezależny). Istnieje również możliwość tworzenia tzw.
list wyborczych skupiających w sobie,
wyselekcjonowany skład kandydatów do
danych organów. Ostatnia forma wyjątkowo się przyjęła i stała się najbardziej rozpowszechnioną formą na WPiA UW.
Zmiana dotyczy również zasad, na jakich
będą przyznawane stypendia „rektorskie”.
Otóż Art. 181 ust. 1 w nowym brzmieniu
mówi: „Stypendium rektora dla najlepszych
studentów może otrzymywać student, który uzyskał za rok studiów wysoką średnią
ocen lub posiada osiągnięcia naukowe, artystyczne lub wysokie wyniki sportowe we
współzawodnictwie międzynarodowym lub
krajowym. Powyższe zdanie jest typową alternatywą logiczną. Oznacza to, więc tyle,
Koła naukowe to bowiem nie tylko
organizacje, w których można realizować
swoje organizatorskie i naukowe plany czy
podejmować wielkie merytoryczne inicjatywy, ale przede wszystkim, jak wszystko,
co ma swoją strukturę – ludzie. I tych ludzi
zazwyczaj warto poznać – wiele z nich ma
przeróżne osobowości i pasje, ale znajdują sposób, by dzielić się nimi i wymieniać
zainteresowaniami. Aspekt socjalizacyjny, choć nieprzymusowy, jest wskazany. I
nieunikniony – ale to pozytywne.
Wyniki głosowania są ogłaszane przez
Komisję Wyborczą w terminie dwóch dni
od każdej tury głosowania przez ich wywieszenie w miejscu ogólnodostępnym.
Ostateczne wyniki wyborów Komisja Wyborcza podaje do wiadomości Dziekana
Wydziału, Wydziałowej Komisji Wyborczej oraz UKW SS w terminie siedmiu dni
od daty wyborów. Poza regulaminowym
obowiązkiem, staramy iść z duchem czasu,
dlatego też ogłaszamy wyniki i inne informacje na udostępnionych nam witrynach
sieciowych WPIA czy serwisach społecznościowych.
Ranga tegorocznych wyborów jest
znacznie większa od poprzednich, ponieważ na wiosnę odbędą się również wybory
Władz Dziekańskich, które przeprowadza
się raz na 4 lata. Jak to wpływa na sytuację
studentów? Otóż wszyscy studenci wybierają przedstawicieli Samorządu Studentów
że można je interpretować, jako łączne spełnienie każdego z powyższych wymogów
lub oddzielne. Użycie alternatywy „lub”
daje większe szanse na uzyskanie stypendium studentowi, który ma wysoką średnią
i osiągnięcia naukowe, niż osobie, która ma
tylko wysoką średnią. Dlatego też zachęcam
nowych studentów do angażowania się w
życie uczelni już od I roku studiów.
Na Naszym Wydziale działa masa kół naukowych, wydawane jest czasopismo studentów
WPiA Lexuss, organizowana jest duża liczba konferencji, prelekcji, konkursów. Każdy
znajdzie tu coś, co go zainteresuje i przede
wszystkim da dużo większą możliwość na
zdobycie upragnionego stypendium, dlatego
weźcie sprawy w swoje ręce i działajcie!
A Targi to wszystko Wam umożliwią.
Prócz walorów informacyjnych wydarzenie to również niesie też zalążek zainteresowania studenckim ruchem naukowym,
który pragnie Wam przekazać. Pokazać,
jak wiele jest dróg i ścieżek, którymi
można podążać już od samego początku studiów. Otworzyć Was na więcej niż
mieliście okazję poznać z obozu zerowego czy rozdawanych ulotek. Ale przede
wszystkim uświadomić, że kola naukowe
– ludzie, którzy je tworzą, i działania, których się podejmują – są niezwykłą przygodą, którą warto przeżyć.
do Rady Wydziału WPIA UW, którzy następnie uzyskują czynne prawo wyborcze
w drugich wyborach. Od wyboru studentów przedstawicieli samorządu, zależy w
pewnej mierze skład Władz Dziekańskich,
a dalej idąc właściwa reprezentacja interesów studentów na szerszym forum.
Z przykrością należy stwierdzić, że
każde wybory na naszym wydziale nie
cieszą się wysoką frekwencją. Głównym
powodem takiej sytuacji jest brak zainteresowania ze strony studentów. Nikt nie interesuję się problemami wydziału, dopóki
nie znaczna go dotykać osobiści. Dlatego
też zachęcam gorąco do wzięcia udziału w
tegorocznych wyborach samorządowych
2011 i dokonania wyboru zgodnego z własnym sumieniem.
wakacje 2011|Lexu§
5
informacje
informacje
To, co student wiedzieć
powinien – Zasady Studiowania
Anna Wójcik
Zasady studiowania
Studiowanie wiąże się zarówno z
pewną dozą obowiązków jak i uprawnień.
Podstawowym dokumentem na poziomie
wydziałowym, regulującym te kwestie
są Zasady Studiowania. Określają one
większość najważniejszych zagadnień
oraz procedur związanych ze studiami na
WPiA UW. W zakresie, w którym Zasady
nie znajdują zastosowania dokumentami
obowiązującymi są: Regulamin Studiów
na UW, Statut UW oraz ustawa Prawo o
szkolnictwie wyższym. Nie musicie się
jednak martwić, znajomość „Zasad” na
tym etapie edukacji powinna okazać się
wystarczająca. Trzeba wspomnieć, iż na
naszym wydziale obowiązuje kilka wersji Zasad studiowania, przeznaczonych
dla konkretnych roczników. Podobnie
jak studentów obecnego drugiego roku
dotyczą Was te najbardziej aktualne,
uchwalone 14 czerwca 2010r. By rozwiać
wasze ewentualne wątpliwości, przybliżę
kilka kwestii, z którymi spotkacie się na
początku swej studenckiej drogi.
Studia stacjonarne/
niestacjonarne
Niektórych ucieszę, innych zasmucę, jednak różnic między tymi formami
studiowania praktycznie nie ma. Studenci
niestacjonarni ponoszą koszty edukacyjne, nie muszą uczęszczać na WF, a poza
tym na suplemencie do dyplomu będą
mieli adnotację o swej formie studiów.
Są to jedyne różnice.
Punkty ECTS
Punkty ECTS, czyli European Credit Transfer System to system akumulacji
punktów, odzwierciedlających ilość pracy,
jaką musicie włożyć w opanowanie przedmiotu. Prawie każdy z realizowanych w
toku studiów przedmiotów ma przypisaną
określoną liczbę punktów, jakie zyskacie
po jego zaliczeniu. Aby uzyskać absolutorium (czyli ukończyć studia i móc przystąpić do obrony pracy magisterskiej),
potrzebujecie 300 ECTS, więc w każdym
roku akademickim musicie uzbierać ich
minimum 60. Przedmioty obowiązkowe
na pierwszym roku dostarczą Wam 56
punktów, które powinniście uzupełnić
6
jeszcze czterema, wybierając zajęcia z
oferty ogólnouniwersyteckiej lub spośród
wykładów specjalizacyjnych.
Ćwiczenia
Wspomniałam o punktach, ale jeszcze nie wskazałam jakie przedmioty musicie zrealizować, żeby je uzyskać. Na
pierwszym roku obowiązkowe są Prawoznawstwo, Logika prawnicza, Powszechna historia państwa i prawa, Historia
państwa i prawa polskiego oraz Prawo
Rzymskie. Z każdego z nich prowadzone są obligatoryjne ćwiczenia, na które
możecie zapisać się w internetowym
serwisie USOSWeb pod adresem http://
usosweb.wpia.uw.edu.pl (jeśli tego nie
zrobicie system przydzieli was do grup,
w których będą wolne miejsca). Co najważniejsze, macie możliwość swobodnego kształtowania swego planu poprzez
wybór grup ćwiczeniowych, do których
chcecie uczęszczać, a więc zarówno godzin zajęć, jak i prowadzącego. Sama
rejestracja przebiega według zasady „kto
pierwszy ten lepszy” każda sekunda jest
zatem na wagę złota w wyścigu o wymarzonego ćwiczeniowca. Dokładny termin
wrześniowej rejestracji zostanie podany
na stronie wydziału, zachęcam więc do
jej uważnego śledzenia.
Ćwiczenia kończą się zaliczeniem,
umożliwiającym dopuszczenie do egzaminu. Ćwiczenia mogą być zaliczone na z
‘zal’ lub na ocenę. Druga z tych opcji jest
alternatywą dla ambitniejszych. Uzyskanie
oceny pozwala bowiem na przystąpienie do
egzaminu w sesji zerowej i to w zasadzie
jej jedyny plus, ponieważ tej oceny nie wlicza się do średniej.
Aby ukończyć pierwszy rok konieczne
jest także zaliczenie Technologii informacyjnej, szkolenia bibliotecznego, szkolenia
w zakresie BHP oraz Podstaw ochrony
własności intelektualnej. Przedmioty te nie
sprawiają zbyt wielu problemów, gdyż są
prowadzone w formie e-learningu. Materiały do nauki są udostępniane na platformie Moodle. Należy się z nimi zapoznać, a
następnie przystąpić do egzaminu, również
przeprowadzanego przez Internet.
w w w. s a m o r z a d . w p i a . u w. e d u . p l / L E X U S S
SPECE, OGUNY
Jak już wspomniałam, poza punktami
z przedmiotów obowiązkowych, musicie
uzyskać jeszcze 4 punkty ECTS. Aby je
zdobyć możecie zapisać się na wykłady
specjalizacyjne lub zajęcia ogólnouniwersyteckie. Rejestracja odbywa się pod adresem http://rejestracje.usos.uw.edu.pl
fakultatywne. Zachęcam jednak do uczestnictwa, gdyż Uniwersytet przyznaje nam
żetony na 4 semestry języków, a gama spośród której możemy wybierać jest bardzo
szeroka. Co więcej, zaliczenie semestru
lektoratu to dodatkowe 2 ECTS. Lektoraty
należy zaliczać na oceny, nie mają one jednak wpływu na średnią.
Spece, czyli wykłady specjalizacyjne,
to grupa przedmiotów tematycznie związana z prawem, na których można pogłębiać wiedzę z konkretnych, zazwyczaj
węższych tematycznie niż na przedmiotach obowiązkowych, dziedzin. Oguny z
kolei to przedmioty ogólnouniwersyteckie, czyli grupa zajęć, na których można
rozwijać pozaprawnicze zainteresowania,.
W danym roku można zarejestrować się na
dowolną liczbę takich zajęć. Za zaliczenie
speca przysługuje 4 pkt ECTS, natomiast
oguny mają zróżnicowaną punktację (od
1 do 4 ECTSów). Zarówno spece jak i
oguny należy zaliczać na ocenę. Zwróćcie uwagę na formę zaliczenia –możliwe
jest napisanie pracy, ustna odpowiedź lub
test. Przy rozliczaniu roku pod uwagę
brane są tylko te przedmioty, które uzupełnią brakujące punkty. Student może
je samodzielnie wskazać, a jeśli tego nie
zrobi, liczą się te z najwyższą oceną. Jest
to ważna kwestia, ponieważ ocena ta będzie wliczana do średniej z roku. ECTSy
za pozostałe – nierozliczone przedmioty,
przechodzą na kolejne lata i można je potem wykorzystać przy rozliczaniu na kolejnych etapach studiów.
Praktyki są obowiązkową częścią naszych studiów, nie musicie jednak narzekać, są mało uciążliwe. Należy zaliczyć
40 dni roboczych, w tym 2 tygodnie w
sądzie. Mamy na to czas przez cały okres
studiów, możemy więc swobodnie decydować, kiedy zaczniemy zdobywać wiedzę praktyczną.
WFy, lektoraty, praktyki
Egzamin
zerowy dostępny jest dla szczęśliwców, którzy zaliczyli
ćwiczenia na ocenę co najmniej dobrą i
przeprowadzany jest zawsze w formie ustnej w ciągu 2-3 tygodni przed sesją zwykłą. Jednak w razie niezaliczenia Waszym
kolejnym terminem staje się poprawka.
Jedynym przedmiotem, z którego nie odbywają się egzaminy zerowe na pierwszym
roku jest Logika prawnicza.
Studenci stacjonarni zobowiązani są
do zaliczenia 4 semestrów zajęć z wychowania fizycznego, możecie rejestrować
się na nie na tej samej platformie, co na
spece oraz oguny. Dobrą wiadomością jest
brak ograniczenia czasowego: WF można
zaliczać przez cały okres studiów. Studenci niestacjonarni nie zostali uszczęśliwieni
tym wymogiem, jednak jeśli rozpoczną zaliczenie WFu zobowiązują się do realizacji 4 semestrów.
Znajomość języków obcych to konieczność, dlatego też studenci WPiA
muszą do końca 3 roku studiów zdać egzamin językowy co najmniej na poziomie
B2 lub przedstawić odpowiedni certyfikat
poświadczający znajomość języka obcego.
Obowiązkowe jest tylko zdanie egzaminu,
natomiast uczęszczanie na lektoraty zależy
jedynie od Waszych chęci, są one bowiem
Egzaminy
Sesja - czas straszny, jednak konieczny. Na WPiA obowiązuje zasada, że każdy student ma do
dyspozycji
dwa
terminy egzaminacyjne.
Jeżeli
za pierwszym razem powinie mu
się noga (czego
oczywiście nikomu nie życzę),
może oblany egzamin poprawić.
Do
egzaminu
można przystąpić w sesji zerowej, zwykłej lub
poprawkowej.
Egzamin w sesji zwykłej przeznaczony jest dla wszystkich studentów,
którzy zaliczyli ćwiczenia. Oblanie go
powoduje konieczność przystąpienia do
poprawki.
Egzamin w sesji poprawkowej - skorzystać z niego mogą studenci, którzy nie
zaliczyli lub nie przystąpili do egzaminu w
pierwszym terminie.
Rejestracja na egzaminy odbywa się,
podobnie jak na ćwiczenia, poprzez serwis
USOSWeb WPiA po raz kolejny obowiązuje zasada, „kto pierwszy ten lepszy”.
Co do formy, pisemnymi egzaminami w
zwykłym terminie, na pierwszym roku są
Logika prawnicza, Prawo Rzymskie oraz
Historia państwa i prawa polskiego; pozostałe są przeprowadzane w formie ustnej.
Nieusprawiedliwiona nieobecność na egzaminie oznacza utratę terminu i w takiej
sytuacji jedynym terminem pozostaje termin w sesji poprawkowej.
Koła ratunkowe
Jeśli niestety nie uda Wam się zdać
egzaminu w żadnym z dwóch dostępnych
terminów lub opuściliście wyznaczony termin, nie musicie panikować. W przypadku
otrzymania „dwói” z egzaminu pisemnego,
możecie obejrzeć feralną pracę na weryfikacji. Ewentualnie macie do dyspozycji
nej) oraz dwóch nauczycieli akademickich
specjalizujących się w danym przedmiocie.
Zastępuje on egzamin unieważniony z powodu nieprawidłowości.
Kolejną możliwością jest egzamin warunkowy. Pozostaje do waszej dyspozycji,
jeżeli przystąpiliście do egzaminu tylko
jeden raz. To znaczy, mówiąc potocznie,
gdy macie w indeksie tylko jedną dwóję.
Podanie o egzamin warunkowy składacie
także do prodziekana ds. studenckich do
30 września. W toku studiów przysługują
wam dwa takie egzaminy.
Istnieje także wpis warunkowy. Jest
instytucją szczególną, dostępną tylko raz
w toku studiów Na jej podstawie zostajecie wpisani na kolejny rok z obowiązkiem
zdania zaległego egzaminu. Macie po raz
kolejny do dyspozycji dwa terminy, a egzaminy możecie składać także poza okresami sesyjnymi. Niestety jest to dodatkowo
płatne, 125 zł x liczba ECTSów za dany
przedmiot. Podania o wpis warunkowy
skierowane do prodziekana ds. studenckich możecie wraz z indeksem składać do
30 września. W sytuacji gdy wykorzystacie wszystkie koła ratunkowe lub nie uda
wam się zdać co najmniej dwóch egzaminów, możecie powtarzać rok, który okazał
się nieszczęśliwy.
Rozliczenie roku, średnia
Rozliczenie roku jest to obowiązkowe
złożenie w dziekanacie indeksu oraz karty
egzaminacyjnej wraz ze wszystkimi zaliczeniami do końca września. Brak terminowego rozliczenia powoduje skreślenie z
listy studentów.
tzw. „koła ratunkowe”.
Jedną z opcji jest przywrócenie terminu. Jeśli opuściliście termin egzaminu
z uwagi na ważne okoliczności (np. chorobę), możliwe jest jego przywrócenie.
Odpowiednie podanie skierowane do prodziekana ds. studenckich składacie w ciągu
7 dni od opuszczonego egzaminu.
Po drugie - egzamin komisyjny. Gdy
uważacie, że wasz egzamin został przeprowadzony w sposób nieprawidłowy lub w
czasie jego trwania doszło do niezwykłych
wydarzeń, które stały się poważną przeszkodą w jego odbyciu, możecie w ciągu
7 dni od daty egzaminu złożyć do prodziekana ds. studenckich podanie o egzamin
komisyjny. Jest on odbywany z reguły
ustnie w obecności komisji składającej się
z dziekana (osoby przez niego upoważnio-
Na średnią z konkretnego roku studiów składają się oceny z egzaminów oraz
speców lub ogunów uzupełniających brakujące ECTS.
Mam nadzieję, że moje krótkie streszczenie Zasad studiowania pozwoli Wam
rozpocząć ten rok bez zbędnych problemów. Jak wszyscy wiemy, nieznajomość
prawa szkodzi, dlatego zachęcam Was do
zapoznania się z autentycznym tekstem
tego dokumentu. Każdy student powinien
być świadomy swych praw i obowiązków.
Gdybyście mieli jakiekolwiek wątpliwości
lub problemy, Komisja ds. Dydaktycznych
Samorządu Studentów WPiA odpowie na
wszystkie wasze pytania. Szukajcie nas na
Facebooku lub piszcie pod adres:
[email protected]
wakacje 2011|Lexu§
7
informacje
Lektoraty
Jakub Chowaniec
K
ażdy student kierunku prawo, poza
przedmiotami
obowiązkowymi
ogólnymi i kierunkowymi (grupa
A i B), może wybrać dodatkowe, nieobowiązkowe przedmioty z grupy C. Są to przede
wszystkim wykłady specjalizacyjne (spece),
przedmioty ogólnouniwersyteckie (oguny),
a także lektoraty. Lektoraty z języków obcych
nowożytnych podlegają rozliczeniu w ramach
grupy C. Za zaliczony lektorat przyznaje się
informacje
po 2 punkty ECTS. Oceny z lektoratów nie
są uwzględniane przy obliczaniu średniej.
Co do zasady, lektoraty nie są przedmiotami
obowiązkowymi. Zgodnie z uchwałą Senatu
UW nr 119 z dnia 17 czerwca 2009 r., każdy
student do końca III roku studiów, jest zobowiązany do zdania egzaminu z języka obcego nowożytnego na poziomie co najmniej
B2. Lektoraty mają umożliwić studentowi
przygotowanie się do tego egzaminu, ale jak
wspomniałem, student nie ma obowiązku
na nie uczęszczać. Co ważne, student nie
ma obowiązku kontynuowania lektoratu ani
zdawania egzaminu z języka, którego uczył
się w ramach lektoratu. Oznacza to więc,
iż każdy student może zarejestrować się
przykładowo na lektoraty z języków: albańskiego, czeskiego, rosyjskiego, litewskiego,
a zdać egzamin z języka angielskiego. UW
oferuje bardzo szeroki wachlarz lektoratów.
Począwszy od najbardziej popularnych języków (angielski, niemiecki, rosyjski, francuski), przez rzadziej nauczane (portugalski,
chiński, szwedzki, ukraiński), po zupełnie
egzotyczne. Dodatkowo każdy z języków
jest podzielony na odpowiednie poziomy.
Na lektoraty mogą się zapisywać studenci
wszystkich kierunków, dlatego można tam
poznać osoby z pozaprawniczego świata.
Dostępne są także specjalne lektoraty
ów, podczas gdy „ogun” dla przedmiotów
ogólnouniwersyteckich nie ma zasady – tutaj liczbę przyznawanych punktów ECTS
określa wydział, który realizuje dany
przedmiot. Z reguły są to 1 lub 3 punkty;
„oguny” realizowane przez nasz wydział
„dają” 4 pkt. Mówiąc kolokwialnie i z podejściem czysto konsumpcyjnym, spece po
prostu „bardziej się opłacają”.
Oczywiście należy wziąć pod uwagę
fakt, że to tylko statystyka. Po pierwsze nie
uwzględnia więc przypadków skrajnych,
a można wiele takich znaleźć. Zdarzają
się bowiem „oguny” tak samo cenne jak
„spece”, ba, czasem nawet cenniejsze (do
8 punktów ECTS). Po drugie statystyka
jest nieczuła na kwestie pozamatematyczne – należy bowiem pamiętać, że możemy
znaleźć taki wykład ogólnouniwersytecki,
który, będąc zgodnym z naszymi zainteresowaniami, dostarczy nam poza „punkcikami”
również niemałej dawki przyjemności. Nie
zaprzeczam, że i wśród wykładów specja-
lizacyjnych nie ma takich zajęć, tyle że tu
wybór jest bardziej ograniczony.
Należy więc dosyć dokładnie zastanowić się przed ostatecznym wyborem
dodatkowych przedmiotów, gdyż jest on
naprawdę bardzo szeroki i powinien Wam
zapewnić studiowanie możliwie najbardziej
zbliżone do Waszych oczekiwań. Warto
więc by nie był to wybór skrajnie materialistyczny, a w pełni łączący przyjemne
z pożytecznym.
Przybyłem, zobaczyłem, przeżyłem!
Łukasz Choromański
Zajęcia ogólnouniwersyteckie - og-uny
Marta Klonek
P
od tajemniczą nazwą og-un kryją się
przedmioty ogólnouniwersyteckie,
jedna z dróg dla studentów WPiA do
zdobycia dodatkowych punktów w systemie
ECTS, rozwijania swoich pozaprawniczych
zainteresowań, a także zapoznania się z innymi wydziałami i studentami z innych kierunków. Oferta zajęć jest bardzo bogata – od
„modelowania molekularnego”, przez „brydża sportowego na wszystkich poziomach
zaawansowania”, aż do „antropologii płci”,
czy do „kultowej antropologii przesądu - czarownice”. Warto przejrzeć listę dostępnych
og-unów i z czystej ciekawości zdecydować
WPiA-spec
Dominika Brzezińska
M
ożna powiedzieć, że pod względem występowania tzw. „speców” WPiA jest wydziałem
wyjątkowym, bowiem tylko na naszym
kierunku istnieje ten „specyficzny” zespół
przedmiotów. Mimo odrębności w nazewnictwie, wykłady specjalizacyjne nie różnią
się pod wieloma względami od tych ogólnouniwersyteckich: tak samo rejestrujemy
się na nie poprzez platformę rejestracji żetonowej (http://rejestracja.usos.uw.edu.pl/),
tak samo służyć nam mają one do zebrania
8
się na chociażby jeden. Najpierw koniecznie
sprawdźcie, w jaki sposób będziecie z zajęć
tych rozliczani, możliwa jest bowiem forma
egzaminacyjna, a nie każdy chce mieć dodatkowe zaliczenie, mając do zdania logikę
i wstęp do prawoznawstwa. Nie wszyscy
o tym pamiętają, ale wiele speców dostępnych na naszym wydziale jest też udostępnianych właśnie w formie og-unów – jeśli
na speca, na którym zależało wam nie ze
względu na punkty ECTS, zabrakło miejsc,
możecie spróbować zapisać się na niego
właśnie w formie og-unów. Punkty za wykłady ogólnouniwersyteckie przyznawane
są w ramach grupy C. Student nie może
jednak przedstawić do rozliczenia wszystkich zaliczonych ogunów. Obowiązuje limit
do łącznej ilości 15 pkt ECTS, a w przypadku gdy student zaliczył przedmioty tego
typu w większej ilości, wtedy uwzględniane
są te, które student wskaże, lub jeśli tego
nie uczyni – oguny zakończone najwyższymi ocenami . Jest w czym wybierać, więc
każdy powinien znaleźć coś interesującego. Rejestracje na og-uny zaczynają się już
w czerwcu dla wszystkich studentów UW,
dlatego też pierwszy rok, rejestrując się już
w drugiej turze we wrześniu, na nie-
Oprócz przedmiotów obowiązkowych, na wybór które musimy zrealizować
w toku studiów, przedmiotów ogólnouniwersyteckich (tzw. „ogunów”), lektoratów i zajęć wychowania fizycznego, istnieje jeszcze jedna grupa przedmiotów, które może zrealizować student prawa – wykłady specjalizacyjne.
wymaganej na danym roku liczby punków
ECTS i tak samo ich liczba oraz rodzaj zależą od naszego wyboru. Dlaczego więc
stanowią odrębną grupę?
Przede wszystkim wykłady specjalizacyjne (w rejestracji żetonowej oznaczone skrótem WPiA-spec, mamy na nie
80 żetonów do wykorzystania w ciągu 5
lat studiów) są, jak sama nazwa wskazuje, bardziej związane tematycznie z zagadnieniami poruszanymi na Wydziale
w w w. s a m o r z a d . w p i a . u w. e d u . p l / L E X U S S
Prawa. Dlatego wśród katalogu wykładów
znajdziemy m.in. „Łacinę w terminologii
prawniczej”, „Rzymskie prawo kontraktowe” czy choćby „Prawnicze zastosowania logiki”. Niejako z tego faktu wynika
kolejna bardzo istotna odrębność. Otóż
wykłady specjalizacyjne zazwyczaj „dostarczają” nam więcej cennych punktów
ECTS niż „oguny”, przy przeważnie takiej
samej liczbie godzin. Przeciętnie bowiem
trwający 30 godzin w semestrze „spec”
umożliwia nam zdobycie 4 ECTS-
Rok temu to ja trzymałem w rękach wakacyjnego Lexussa i zastanawiałem
się jak, będzie wyglądało moje życie na WPiA UW. Teraz, po tych 12
miesiącach, które tu spędziłem poproszono mnie abym podzielił się z
Wami swoimi wspomnieniami. Oto kilka subiektywnych wskazówek.
N
a naszym wydziale panuje wiele
mitów, które, nie wiedzieć czemu, utrzymują się przez wiele lat.
Jeszcze przed pierwszymi zajęciami straszy
się pierwszorocznych niską zdawalnością
logiki prawniczej, dziwnymi fanaberiami
ćwiczeniowców, masą nauki i kucia na
pamięć. W rzeczywistości nie taki diabeł
straszny. Niech te słowa nie będą jednak
otuchą dla tych, którzy zamierzają przejść
przez I rok bez żadnego wysiłku – trzeba
czasem przysiąść, żeby wspomniana niska
zdawalność z logiki nie dotyczyła Ciebie.
Jednak nauka o działalności pretorów w
starożytnym Rzymie czy prawie karnym
w XIX w. z pewnością nie pochłonie Wam
całego studenckiego życia. Nie samą nauką
człowiek żyje, a WPiA potrafi zadbać o
resztę. Od początku będziecie informowani o masie pozazajęciowych form aktywności – praca w samorządzie studenckim,
wydziałowym „Lexusie”, którego właśnie
czytacie, działalność w kołach naukowych,
uczestnictwo w konferencjach – nie będzie
czasu na nudę.
Przedmioty na I roku nie są szczególnie interesujące – takie jest moje zdanie. Jak zapewne wiecie, to głównie historia (chociaż nie taka czysto licealna).
Mój przykład pokazuje, że nawet jeśli nie
jesteście jej pasjonatami, to możecie dać
sobie radę z egzaminami. Może będzie to
męka, ale zapewniam - do przejścia. Ja
wybierając studia po maturze trochę się
przestraszyłem i zacząłem studiować coś,
co jednak nie było dla mnie. Po roku zrezygnowałem i zdecydowałem się na prawo, stawiając czoła historycznym dziejom prawa. To była dobra decyzja, a dziś
mogę już śmiało uważać się za studenta
II roku. Nawet jeśli pojawią się jakieś
problemy z przyswojeniem programowych treści, nie będziecie sami. Na moim
I roku odbywały się przedegzaminowe
warsztaty z prawoznawstwa, logiki oraz
prawa rzymskiego, na których zwracano
uwagę na to, jak najlepiej przygotować
się do egzaminu. Można było również
uczestniczyć w dodatkowych zajęciach
z rozwiązywania kazusów z historii państwa i prawa polskiego prowadzonych
przez cały rok.
Samorząd na naszym Wydziale stawia
na integrację, tak aby nikt nie czuł się osamotniony. Ja radzę rozpocząć przygodę z
WPiA od obozu integracyjnego. Był to wyjazd, z którym wiąże się masa pozytywnych wspomnień i który okazał się strzałem w dziesiątkę. Tam poznałem ludzi, z
którymi do dziś utrzymuję świetny kontakt
(nawet pomimo braku wspólnych zajęć) i
wiem, że będzie tak przez resztę studiów, a
może i po nich. Nie bójcie się tam jechać,
nawet jeżeli nikt z waszych znajomych nie
wybrał takiego kierunku jak Wy. Na forach internetowych związanych z naszym
wydziałem, które aktywnie działają już w
wakacje, można spokojnie zebrać się w
jakąś fajną ekipę i ruszyć na tygodniową
integrację. Polecam z całego serca!
Jeśli ktoś odpuści sobie tę opcję, już
w trakcie roku akademickiego może wybrać się na imprezy integracyjne organizowane w warszawskich klubach. Życie
towarzyskie kwitnie od samego początku
roku akademickiego, musicie tylko chcieć
w nim uczestniczyć.
Kolejną świetną opcją, którą bardzo
polecam, jest „polubienie” na Facebooku
profilu samorządowej Komisji kultury.
Wystarczy refleks by w organizowanych
przez komisję konkursach konkursach,
wygrać darmowe bilety na spektakle do
stołecznych teatrów. Sam z możliwości tej
z chęcią korzystałem i nie żałuję.
Z innych wspomnień: praktyczna
wskazówka – zainwestujcie w szybki
Internet! To może mieć znaczenie, jeśli
będziecie chcieli mieć zajęcia z takimi a
nie innymi ćwiczeniowcami, ponieważ rejestracja na zajęcia na I roku, odbywa się
na zasadzie „kto pierwszy ten lepszy”, ale
o tym możecie zapewne poczytać gdzie
indziej.
Swój start w studencki świat prawa
uważam za udany, nie tylko dzięki zdanej
sesji, ale również przez to, że po prostu dobrze się tu czuję. Zawdzięczam to innym
ludziom, ale też i sobie – nie wiem czy
moje wspomnienia byłyby tak dobre, gdybym nie zdecydował się pojechać na obóz
integracyjny, mimo nieznajomości nikogo
z uczestników; nie wiem czy moja notka
mogłaby się tu w ogóle znaleźć, gdybym
nie zaryzykował i nie zaczął studiować
prawa. Oby z biegiem czasu było jeszcze
lepiej. Póki co, po pierwszym roku, mogę
powiedzieć: nie żałuję.
wakacje 2011|Lexu§
9
informacje
informacje
Przedstawienie w pięciu aktach
Patrycja Zawadzka
Prolog
N
a początku była szkółka! Teraz
rozpoczyna się nowa era, zasmakujecie nowej jakości. Zapomnijcie o odgórnie wyznaczonych, codziennych lekcjach w szablonowych godzinach
8-14. Skończą się przedmioty uważane
dotąd za nieprzydatne, bo niezwiązane z
kierunkiem, o którym marzycie, choć jak
później zauważycie (zwłaszcza w czasie
sesji) nie jest to regułą. Studia to ten czas,
kiedy nagle czasoprzestrzeń się rozszerzy. Zapewniam, że tyle wolnego miejsca
w swoim planie mieliście ostatnio przed
pójściem do zerówki. Samodzielne kształtowanie planu zapewnia komfort swobodnego dysponowania swoim czasem. Bystry obserwator zauważy, że obowiązkowe
ćwiczenia zajmą dwa dni cennego tygodnia – warunek: przychylność USOS-a w
czasie rejestracji. Rozpocznijmy więc co
prędzej obalanie mitu, że życie to nie bajka - przed Państwem w roli głównej prawa
rok pierwszy.
Na pierwszym planie przedmioty kursowe, czyli obowiązkowe. Jest ich tylko,
a może aż pięć: prawoznawstwo, logika,
prawo rzymskie, historia powszechna
państwa i prawa, historia państwa i prawa
polskiego. Mało czy dużo? Ocenicie za
rok. W ciągu semestru lub roku zobowiązani będziecie uczęszczać na ćwiczenia z
wyżej wspomnianych przedmiotów, forma
ich zaliczenia jest kwestią indywidualną prowadzącego, konieczna jest jednak
obecność. Dla tych wybierających wersję „hard” ćwiczeniom towarzyszyć będą
wykłady, wspomnę jedynie, że z obecności na tych ostatnich nie będziecie w żaden sposób rozliczani. Kiedy w indeksie
obok danych ćwiczeń będzie widniała już
„zalka”, ostatnim etapem będzie egzamin.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem,
będziecie mieć na swoim koncie 56 punktów ECTS. Tak w skrócie wygląda scenariusz przedmiotów kursowych, szczegóły
poniżej.
Akt pierwszy
Prawoznawstwo. Jest jednym z
dwóch przedmiotów, które kończą się
egzaminem już w pierwszym semestrze.
10
Swym zakresem obejmuje zagadnienia
przywołujące wspomnienia o minionej maturze z WOS-u. Problematyka
obszerna, od budowy i definicji normy
prawnej po zagadnienia
natury
filozoficznej,
aż do związków prawa
z moralnością. To tu
poznacie, jakże cenione na egzaminie, sposoby wykładni prawa.
Wspominając miniony
rok zapewniam, że
przygoda z prawoznawstwem to swoisty
akt wprowadzający,
wolny od nieoczekiwanych zwrotów
akcji, wątki niezbyt
rozwinięte, za to jest
ich naprawdę sporo.
Od ubiegłego roku
egzamin
końcowy
zarówno w sesji zerowej jak i zwykłej
odbywa się w formie ustnej. Sponsorem generalnym
jest podręcznik pod
tytułem,
uwaga,
„Wstęp do prawoznawstwa” wydawnictwa C.H. Beck.
Autorami są T. Chauvin, P. Winczorek
i T. Stawecki, z którymi będziecie mieli
okazję spotkać się na ćwiczeniach, wykładach bądź egzaminie. Obecnie najnowszym na rynku jest wydanie 5., koszt
książki to ok. 39 zł, dodatkowym atutem
jest szata graficzna okładki, króluje tam
modny w tym sezonie pomarańcz. W porównaniu z pozostałymi przedmiotami,
nauka to tego egzaminu jest naprawdę
przyjemna, nie odstrasza ani sam materiał, ani objętość podręcznika.
Akt drugi
Logika. Dla większości prawdziwy
dramat. Przedmiot owiany legendą, nie
ma zbyt dobrej reputacji, na temat której
słyszeliście z pewnością dużo za dużo.
Wystąpię więc w charakterze obrońcy oskarżonej – zdają ją nawet zwykli
w w w. s a m o r z a d . w p i a . u w. e d u . p l / L E X U S S
śmiertelnicy. Zagadnienia omawiane na
ćwiczeniach obejmują jedynie elementy logiki prawniczej. Jest to przedmiot
na poły teoretyczny, na poły praktyczny, czego przejawem są rozwiązywane
zadania. Podobnie jak prawoznawstwo,
jest semestralne, różni się jednak formą
egzaminu. Brak tu terminu zerowego,
nawet dla najambitniejszych, cała brać
studencka jednoczy się tego samego dnia
w sesji zwykłej. Egzamin ma formę testu
składającego się z 14 pytań wielokrotnego wyboru, zalicza 8 prawidłowych odpowiedzi. Tu właśnie przysłowiowy pies jest
pogrzebany. Trudności związane z logiką
wynikają w większości przypadków z
formy a nie treści, gdyż punkt za dane
zadanie uzyskać można jedynie przy bezbłędnym rozwiązaniu testowego pytania
wielokrotnego wyboru. Z pomocą spieszą S. Lewandowski, H. Machińska, A.
Malinowski i J. Petzel, autorzy podręcznika „Logika dla prawników” wydawnictwa LexisNexis. Koszt ok. 55 zł. Nowe
wydanie opatrzone jest w numery boczne
na marginesach, które znacznie ułatwiają
pracę z podręcznikiem. Doskonałym uzupełnieniem i pomocą w przygotowaniu do
egzaminu jest „Przewodnik do ćwiczeń z
logiki dla prawników” autorstwa A. Malinowskiego, M. Pełki i R. Brzeskiego.
Akt trzeci
Prawo rzymskie. Wszystko zaczęło
się, gdy Ustawa XII Tablic została spisana,
bądź gdy Aulus Agerius spotkał Numeriusa Negidiusa. Kolejność nie jest dokładnie
znana, poszukiwania źródeł nadal trwają.
Jedno jest pewne, odbędziecie podróż w
czasie do starożytności i pozostaniecie tam
przez cały rok! Na początku krótki zarys
historii rozwoju prawa rzymskiego, wprowadzenie siatki pojęć, a później już
tylko prawo wg systematyki Instytucji Gaiusa. Początki nie należą do najprostszych,
ale później wszystko zaczyna układać się
w logiczną całość i może naprawdę zafascynować. Z czasem rozwiązywania kazusów nie będzie stanowiło problemu, a
podręcznik zamieni się w kolorowankę.
Prawo rzymskie jest przedmiotem całorocznym, zatem egzamin odbywa się w sesji letniej. Tutaj zerówka ma formę ustną, w
sesji zwykłej trzeba niestety zmierzyć się z
wersją pisemną. Warto zawalczyć o termin
zerowy, gdyż wersja pisemna do istny bieg
na czas – 100 pkt do zdobycia w 1 godz i
15 min – nie jest łatwo. Pomoże w tym, na
pozór niewielka, książeczka w wygodnym
formacie. Niech Was nie zwiodą pozory –
to z nią spędzicie najwięcej czasu, a w sesji
zamieni się w wyżej wspomnianą koloro-
wankę w myśl zasady, że student prawa nie
pisze, student prawa podkreśla i zakreśla.
Autorami podręcznika „Prawo rzymskie.
Instytucje” są M. Zabłocka i W. Wołodkiewicz, a wydawcą C.H Beck. Cena to ok. 40
zł. Przyda się także „565 zagadek z prawa
rzymskiego” wydawnictwa LIBER.
Akt czwarty
Powszechna historia państwa i prawa.
Jeden z dwóch przedmiotów stricte historycznych,
całoroczny.
Część pierwsza to historia ustroju wybranych
państw, obejmująca jego
ewolucję na drodze do
konstytucjonalizmu. Druga część obejmuje historię
sądownictwa, czyli w skrócie rozwój gałęzi praw,
poszczególne kodyfikacje
oraz szkoły prawa. Z perspektywy minionego roku
śmiało mogę stwierdzić, że
było ciekawie i przyjemnie. Na potwierdzenie słów
kilka o egzaminie. Termin
zerowy tradycyjnie ustny,
nowością jest termin zwykły, który od ubiegłego roku
również ma formę ustną.
Co więcej w sesji zwykłej
losujecie jeden z dwudziestu pięciu zestawów, każdy
po trzy pytania, wszystko w
Waszych rękach. Odpowiedzi
znajdziecie w następujących
podręcznikach:
„Historia
ustroju państw Zachodu. Zarys wykładu” autorstwa M.
Wąsowicza, wyd. LIBER, „Powszechna historia państwa i prawa” M. Szczanieckiego,
wyd. LexisNexis oraz „Historia prawa” K.
Sójki-Zielińskiej, wyd. LexisNexis. Koszt
nowych książek to ok. 50 zł za każdą.
Akt piąty
Historia ustroju państwa i prawa polskiego. Czyli od monarchii patrymonialnej po II Rzeczpospolitą. Zgłębicie tajniki
ewolucji ustrojowej, poznacie historię prawa i sądownictwa. Staniecie się ekspertami
od rozwiązywania szlacheckich sporów o
miedzę, dowiecie się jak naganiano cześć
sędziego, ponadto pomożecie Spycimirowi
odwołać się od wyroku sądu ziemskiego
do Trybunału Koronnego. Po więcej informacji zapraszam do owianego legendą
„bardacha”, o którym za chwilę. Najpierw
o egzaminie słów kilka. Forma analogiczna do prawa rzymskiego – ustna zerówka, termin zwykły pisemny. Tu jednak do
wyboru alternatywie tradycyjny egzamin
składający się z testu i kazusów oraz tzw.
egzamin z książką, gdzie do rozwiązania
będą trzy kazusy o wyższym stopniu trudności. Uwaga, zaskoczenie, do egzaminu
z książką przystępujemy w towarzystwie
rzeczonej książki oraz materiałów źródłowych. Na koniec o podręczniku, którego
rozmiary zmuszają do wygospodarowania
większej ilości miejsca na półce, niektórzy
potwierdzają jego właściwości lecznicze
– ponoć pomaga pozbyć się bezsenności.
Przed Państwem „Historia ustroju i prawa polskiego” autorstwa J. Bardacha, B.
Leśnodorskiego i M. Pietrzaka. Wydawnictwo LexisNexis, cena ok. 65 zł. Nowością na rynku jest zbiór kazusów i testów,
pomocny szczególnie przed egzaminem,
właściwie opanowanie tej niewielkiej książeczki gwarantuje powodzenie na egzaminie. Mowa o pozycji pt. „Historia ustroju i
prawa polskiego. Testy i kazusy” pod redakcją A. Rosner.
Epilog
Myślę, że pomimo przewagi materii
historycznej, każdy znajdzie na pierwszym
roku coś dla siebie. Wiadomo, jedne przedmioty okażą się interesujące bardziej, inne
mniej. Nie warto jednak od samego początku patrzeć na nie przez pryzmat stereotypów, porcją których nakarmi Was opinia
publiczna (czyt. studenci WPiA). Czarny
PR często już na starcie zniechęca do bliższego zapoznania się z przedmiotem, przez
co odkładamy to na czas sesji. Dlatego
warto ukształtować własne zdanie na ich
temat, nauka połączona z zainteresowaniem okaże się dużo prostsza niż jedynie
ukierunkowana na samo zdanie egzaminu.
W kwestii podręczników prawie każdy
przedmiot pozwala Wam na wybór autora
tak, byście samodzielnie mogli zadecydować, z którego z nich wolicie korzystać.
Ceny nowych podręczników mogą przyprawić o zawrót głowy, dlatego warto odkupić choćby część od starszych roczników. W ubiegłym roku Samorząd
Studentów organizował giełdę podręczników, która znacznie ułatwiła transakcję
kupna – sprzedaży. W październiku będzie
więc okazja do zakupów w przystępnych
cenach, istna posezonowa wyprzedaż.
wakacje 2011|Lexu§
11
informacje
informacje
USOS TEŻ CZŁOWIEK
Iga Gajos
Lasciate ogni speranza, voi ch’entrate (Porzućcie wszelką nadzieję,
wy, którzy tu wchodzicie) – spoglądając groźnie spode łba, cedzi
przez zaciśnięte zęby opasła panda. Cóż to takiego? Co to wszystko
ma znaczyć?...
W
ydaje się, że o USOSie powiedziano już i napisano prawie wszystko – wylano morze
atramentu, wyklikano setki słów świętego
oburzenia, stworzono co najmniej kilka
niezłych demotów, założono na facebooku
popieraną już przez dwa tysiące użytkowników grupę „gardzę usosem”. Mimo tak
wielkiej sławy, złej sławy mitycznego potwora pożerającego czas i pochłaniającego
studenckie nadzieje, dla wielu, szczególnie
Was, którzy do tej pory nie mieliście do
czynienia z tym budzącym trwogę systemem, USOS może wydawać się zagadką...
Pora rozszyfrować tajemnice
nieodgadnionego USOS-a!
Zacznijmy od rozgryzienia enigmatycznego skrótu
– czym jest owa tajemnicza
zbitka liter U S O S?
Propozycji
pada
zwykle
wiele: od smutnej Uczelniany Sysetem
Odbierania Szczęścia, przez wyrażające
niezadowolenie, buńczuczne Uniwersytecki System Olewania Studentów, Ukradli System Oszukali Studentów, po pełne
frustracji Uniemożliwianie Studentom
Osiągnięcia Sukcesu...
Rozwiązanie tej łamigłówki okazuje się wielce zaskakujące – USOS to nic
innego jak Uniwersytecki System Obsługi
Studiów, a więc twór poddany, oddany,
służący i posłuszny studentowi... z założenia. System powstał już przeszło 11 lat
temu, nie gdzie indziej, jak właśnie na
Uniwersytecie Warszawskim, na Wydziale Matematyki, Informatyki i Mechaniki.
Dziś korzysta z niego 35 polskich uczelni – przede wszystkim tych największych,
najwyżej plasujących się w rankingach.
Jeśli więc USOS, według tego, co o nim
mówią niektórzy, jest złem, porażką i
koszmarem dla studentów, to jak musiał
wyglądać świat przed jego powstaniem,
skoro tak wiele polskich uniwersytetów,
tak chętnie zdecydowało się na zmianę?
Wietrzący podstępy i szukający spisków
zapewne orzekną, że wprowadzanie USO-
12
S-a to wyjątkowo wyrafinowany sposób
pognębiania studentów przez władze
uczelni. Właściwy trop zdaje się jednak
prowadzić w zupełnie inną stronę...
USOS ułatwia studiowanie – zastępuje indeksy, umożliwia rejestrację na zajęcia i egzaminy, pozwala zapoznać się z
ofertą dydaktyczną uczelni, składać podania bez wychodzenia z domu... Niestety,
system nie jest niezawodny; zawiesza się
w najgorętszych momentach (podczas rejestracji na przedmioty i egzaminy, kiedy
każda sekunda wydaje się na wagę złota),
faworyzuje szybkich
i
sprytnych – tylko takim uda
się pomyślnie zapisać do
najbardziej obleganej grupy
i najbardziej wyrozumiałego egzaminatora.
Choć zasadniczo USOS
to główna baza danych uczelni, do której dostępu nie mają
ani studenci, ani pracownicy
naukowi, przyjęło się nazywać
tak pewne podsystemy, serwisy,
z których korzystamy właśnie w wyżej
wymienionych celach – USOSweb i Rejestracja żetonowa. Ponieważ na różnych
wydziałach, w różnym czasie wprowadzano USOS-a, jest kilka serwisów USOSweba. Studenci prawa korzystają z USOSweba Wydziału Prawa i Administracji. Co
prawda za pośrednictwem serwerów pozostałych wydziałów możliwe jest równie
efektywne korzystanie z większości funkcji systemu, jednakże aktualne informacje dotyczące „kierunkowych” rejestracji
ukazują się wyłącznie w USOSwebie wy-
w w w. s a m o r z a d . w p i a . u w. e d u . p l / L E X U S S
działowym, a i same zapisy na przedmioty
obligatoryjne oraz egzaminy możliwe są
tylko przez USOSWeba WPiA.
Po wyborze odpowiedniego serwera ze strony https://logowanie.uw.edu.pl/
info/pl/apps.html, należy zalogować się,
aby móc z niego korzystać (opcję logowania znajdziecie się w prawym górnym rogu okna). Odbywa się to poprzez
Centralny Serwer Uwierzytelniania. W
wyznaczonych polach należy wpisać
swój PESEL oraz hasło, takie samo, jak
w znanej Wam już z rejestracji na studia
„Irce”. Spośród sześciu modułów menu
głównego USOSweba, dla nas szczególne znaczenia mają dwa: „Dla studentów”
oraz „Mój Usosweb”. Wybór pierwszego
pozwala zapisać się na egzaminy i przedmioty, a także zarządzać zajęciami, przeglądać własne oceny, składać wirtualne
podania, dowiadywać się o przyznanych
stypendiach i koniecznych płatnościach.
Rejestracja na przedmioty obowiązkowe
dla pierwszego roku odbywa się w systemie „kto pierwszy” - we wcześniej ustalonym terminie, prawdopodobnie któregoś
września, prawdopodobnie o godz. 21:00
otworzą się zapisy na przedmiotynależy
wówczas wybrać grupę ćwiczeniową i
wykład, które najbardziej nam
odpowiadają. O ile z zapisami na wykłady nie ma problemów; udział w nich nie
jest obligatoryjny, a wybór danego nie stanowi
przeszkody dla chodzenia na inny, o tyle
rejestracja do grupy
ćwiczeniowej jest wiążącą deklaracją preferencji określonego terminu zajęć u konkretnego
ćwiczeniowca.
Warto
jeszcze przed otwarciem
rejestracji „zorientować się
w ćwiczeniach”, zaprojektować sobie
w USOSie, na kartce papieru albo po
prostu w głowie swój idealny plan oraz
plany awaryjne – te są konieczne, ponieważ miejsca w „najlepszych”, najbardziej pożądanych grupach zapełniają się
dosłownie w mgnieniu oka, w ciągu kilkunastu sekund. Jeśli rejestracja nie wypadnie zgodnie z naszymi oczekiwaniami,
wówczas warto wziąć udział, również za
pośrednictwem USOSweba w giełdzie
wymiany miejsc. Gdyby i to nie pomogło, można składać „wirtualne podania”.
Wybór zakładki „Mój usosweb” w menu
głównym umożliwia między innymi obejrzenie swojego planu zajęć, sprawdzenie
z kim się jest w grupach, wyszukanie informacji o przedmiotach i konsultacjach
pracowników dydaktycznych.
Skoro USOSweb rozpracowany, możemy teraz wziąć pod lupę wspomnianą już przez mnie Rejestrację żetonową
(znaną także jako UL – Uniwersyteckie
Lektoraty). Jest ona jednym z serwisów,
który możemy wybrać ze strony https://
logowanie.uw.edu.pl/info/pl/apps.html
. Logujemy się do niej podobnie, jak do
USOSweba. UL służy do rejestracji na
zajęcia inne niż obligatoryjne, ale niemniej ważne, bo konieczne do zaliczenia
studiów; wykłady specjalizacyjne tylko
dla studentów WPiA, przedmioty ogólnouniwersyteckie (tzw. oguny), zajęcia
wychowania fizycznego, lektoraty oraz
egzaminy z języka obcego. Miejsca w
grupach zajęciowych rozchodzą się często
jeszcze szybciej niż podczas rejestracji w
USOSwebie – w końcu w zapisach przez
UL biorą udział nie tylko studenci prawa,
ale również wszystkich innych kierunków.
Klikając na „Koszyk” w menu bocznym,
dowiemy się o przyznanych nam żetonach
do wykorzystania i bieżącym stanie naszego „żetonowego konta”.
Ostatnią łamigłówką do rozsupłania
pozostaje owa podła panda, szydząca z
wszelkich prób dostania się do USOSweba... Spieszę z wytłumaczeniem! Panda
pojawia się podczas migracji danych –
wymiany informacji między USOSwebem
a USOS-em. Wówczas użytkownicy nie
mogą korzystać z serwisu. Migracja odbywa się zwykle dwa razy na dobę, może
trwać od kilkunastu minut nawet do kilku
godzin.
To właściwie najważniejsze, co powinno się na starcie wiedzieć o USOSie. Ciekawych jego funkcjonowania, wszystkich
chcących zgłębić jego tajniki oraz tych,
których USOS i tak zdoła wpuścić w maliny, odsyłam do USOSOwni – ogólnouniwersyteckiego forum i „oswajalni” USOSa,
który naprawdę jest do okiełznania.
Powodzenia i głowa do góry – w końcu USOS też człowiek!
Samorząd Studentów
Karolina Dołęgowska
W
brew powszechnie panującej
opinii Samorząd Studentów to
nie tylko kilkadziesiąt osób zaangażowanych w pracę różnych organów.
Już pierwszy artykuł Regulaminu Samorządu Studentów WPiA UW obala ten pogląd
stwierdzając, że Samorząd tworzą wszyscy
studenci WPiA. Jednakże z uwagi na fakt,
że na naszym wydziale studiuje ponad 5000
osób bezpośrednie działanie tego ciała wydaje się być niemożliwe. Dlatego też paragraf 2
ww. Regulaminu dopowiada, że Samorząd
działa przez swoje organy i przedstawicieli.
Jako organy Samorządu Regulamin wymienia: Walne Zebranie Studentów Wydziału,
Zarząd Samorządu Studentów Wydziału,
Komisję Wyborczą Samorządu Studentów
Wydziału oraz Radę Samorządu Studentów
realizować na wielu polach i działać w
różnych organach.
Zarząd jest ciałem wykonawczym.
Składa się z 7 członków: Przewodniczącego Zarządu, Skarbnika, Sekretarza
oraz czterech Przewodniczących Komisji.
Głównym zadaniem Zarządu jest reprezentowanie Samorządu, w szczególności
wobec władz WPiA UW.
Zarząd pełni swoje obowiązki poprzez komisje. To tutaj jest najwięcej
pracy i możliwości działania. Obecnie
możecie uczestniczyć w działalności 5
komisji.
W Komisji ds. dydaktycznych dokładnie zapoznacie się
z wszystkim regulacjami dotyczącymi studiowania
na naszym wydziale. Będziecie
brać udział w opiniowaniu
aktów,
ich interpretacji, a
nawet redagowaniu. Członkowie tej
komisji prowadza
również dyżury, na
których pomagają
innym
studentom
w rozwiewaniu ich
Collegium Iuridicum I - w budy
nku tym (poziom -1) mieści się
wątpliwości dot. np.
„Bratniak” - siedziba Samorządu Studentów WPiA
UW
Zasad studiowania.
Oprócz tego KomiWydziału. Oprócz tego studenci mają swosja zapewnia obsłuich przedstawicieli w Parlamencie Studengę dyżurów dziekańskich u prof. dr. hab.
tów UW i Radzie WPiA UW.
Krzysztofa Rączki oraz u doc. dr Elżbiety
Mikos–Skuzy a także monitoruje działalWalne Zebranie jest organem uchwałoność systemu USOS.
dawczym, w skład którego wchodzą wszyscy studenci. Wwszyscy mamy prawo deKomisja ds. Informacji i Promocji
cydować w wyborach o obsadzie organów
dba o informowanie studentów o dziaSamorządu, a także wybrać przedstawicieli
łalności samorządowych komisji oraz
Samorządu do Rady Wydziału i posłów do
o sprawach, które ich dotyczą. ZajmuParlamentu Studentów UW. Niestety wyboje się również szeroko pojętą promocją
ry nie cieszą się dużym zainteresowaniem
wydziału – jej członkowie uczestniczą
wśród braci studenckiej: frekwencja na pow targach (np. Perspektywy), pokazach,
ziomi 6 - 7 % nie zachwyca, a z roku na rok
dniach otwartych, na których prezentują
zgłasza się coraz mniej list wyborczych.
nasz wydział. Zajmują się też tworzeniem
związanych z nim „gadżetów”: np. bluzy
Każdy, kto chce działać, znajdzie w
z logiem wydziału czy planowane wydasamorządzie swoje miejsce. Można się
nie wydziałowego kalendarza.
wakacje 2011|Lexu§
13
informacje
Komisja Kultury współpracuje z różnymi instytucjami kulturalnymi pozyskując dla studentów darmowe bilety, a także
zniżki na spektakle i koncerty. Oprócz tego
Kultkom zajmuje się przeprowadzaniem
akcji charytatywnych np. Student prawa
Mikołajem, organizowaniem teatrzyku dla
dzieci z domów dziecka.
Organizowanie imprez wydziałowych,
zwodów sportowych, wyjazdów integracyjnych to główne zadanie Komisji Organizacyjnej. Nasz wydział jest znany z tego,
że zawsze dużo się tutaj dzieje, więc pracy
w Komorgu nigdy nie brakuje.
Działalność Komisji Praktyk to
przede wszystkim przygotowywanie oferty
praktyk i staży dla studentów naszego wydziału, a także organizowanie warsztatów i
kursów dotyczących zawodu prawnika.
informacje
W prace komisji może zaangażować
się każdy. Ciekawe pomysły na nowe imprezy lub akcje czy też pomoc w obecnie
realizowanych projektach to jedyne wymagania stawiane nowym członkom.
Przedstawiciele Samorządu do Rady
Wydziału biorą udział w comiesięcznych
posiedzeniach Rady Wydziału, na których
wyrażają opinie dotyczące spraw studenckich. Obecnie w Radzie Wydziału zasiada
21 przedstawicieli studentów.
Reprezentanci studentów w Parlamencie Studentów UW są delegatami Samorządu na szczeblu Uniwersytetu. Zapewniają „łączność” organów wydziałowych z
organami ogólnouniwersyteckimi.
Karolina Dołęgowska
R
Aktywny udział w pracach koła naukowego daje szanse na rozwijanie zainteresowań, pogłębianie wiedzy z interesującej nas dziedziny, możliwość porównania
i wymiany poglądów na intrygujący nas
temat. Pozwala spojrzeć na prawo z innej
perspektywy niż podręczniki i kodeksy.
Oprócz tego, na tak masowym wydziale
jak nasz, koła dają szansę na poszerzanie grona znajomych, a także na osobistą
współpracę z pracownikami naukowymi.
14
Każdy z Was już od początku studiów
może spróbować swoich sił w Samorządzie. Jest on otwarty dla wszystkich, o
czym możecie przekonać się odwiedzając
Bratniak, czyli siedzibę samorządu, która
obecnie znajduję się w podziemiach Collegium Iurdicum I. Drzwi Bratniaka stoją
przed Wami otworem – przechodźcie
przez nie jak najczęściej.
Koło Naukowe Prawa Samorządu Terytorialnego
i Administracji Publicznej
K
oło skupia studentów zainteresowanych prawem i postępowaniem
administracyjnym oraz zagadnieniami nauki o administracji w kontekście
funkcjonowania samorządu terytorialnego
i administracji publicznej. Celem działalności koła jest poszerzanie wiedzy prawniczej w zakresie prawa samorządowego, ze
szczególnym uwzględnieniem zagadnień
praktycznych. Działalność koła obejmuje
Nad pracą kół naukowych czuwa Rada
Kół Naukowych (skrót: RKN), pełniąca
kompetencje zlecone
Dziekana WPiA UW oraz dobrowolnie przekazane przez wchodzące w skład
Rady Koła. RKN koordynuje działalność
można zapoznać się z ofertą Kół, ich działalnością, poznać przedstawicieli i władze,
jak również dowiedzieć się np. jak uzyskać członkostwo. Więcej informacji na
temat RKN znajdziecie na stronie www.
rkn.wpia.uw.edu.pl
Innym ciałem zajmującym się kołami
naukowymi jest Rada Konsultacyjna działająca przy Rektorze UW. Jest to organ
doradczy, zwłaszcza w kwestiach podziału
środków finansowych UW na działalność
i projekty Kół Naukowych. W skład RK
wchodzi Prorektor ds. Studenckich oraz
5 przedstawicieli studenckich, również z
WPiA. Szczegółowe informacje znajdują
się na stronie Rady: www.rada.uw.edu.pl.
Po tych ogólnych informacjach przyszedł czas na prezentację poszczególnych
kół. Każde z nich samo scharakteryzowało
swoją działalność, podkreślając swoje najmocniejsze strony ( pełna lista kół znajduje się na stronie RKNu). Mam nadzieję, że
lektura tych krótkich opisów, będzie początkiem Waszych związków z ruchem
naukowym i już od października sami będziecie chcieli go tworzyć.
Kół, podejmuje decyzje dotyczące podziału środków naukowych od Dziekana
WPiA na ruch naukowy, organizuje spotkania kół, informuje o ich działalności,
doradza i pomaga kołom, a także studentom chcącym w nich działać (np. przez
FAQ). W tym ostatnim celu Koła Naukowe
pod egidą RKN organizują m.in. na jesieni
Targi Kół Naukowych WPiA, na których
w w w. s a m o r z a d . w p i a . u w. e d u . p l / L E X U S S
warsztaty, wykłady, spotkania z zaproszonymi gośćmi oraz konferencje naukowe.
Opiekun:
dr
Karolina
Wojciechowska we współpracy z prof.
dr
hab.
Aleksandrą
Wiktorowską
Prezes: Sebastian Gajewski
Kontakt i szczegółowe informacje :
e-mail: [email protected]
Koło Naukowe Ubezpieczeń
Społecznych i Gospodarczych
Wszyscy studenci mogą decydować o
działalności Samorządu. Pośrednio wybie-
Koła naukowe
uch naukowy na WPiA UW działa
bardzo prężnie. Nie ma tygodnia,
żeby na wydziale nie wisiały plakaty reklamujące kolejną konferencje czy
spotkanie ze znamienitym gościem. Organizują je koła naukowe. Zarejestrowano
ich na naszym wydziale około 70, z czego
30 działa aktywnie, urządzając regularne
dyskusje, pokazy czy organizując wyjazdy naukowe lub wydając liczne publikacje. Koła w swojej działalności zajmują
się niemal wszystkimi dziedzinami prawa, a także związkami prawa z innymi
sferami naszego życia np. z językiem czy
filmem. Duży wybór sprawia, że każdy
znajdzie coś dla siebie. Możecie pokusić
się również o założenie własnego koła,
zajmującego się zupełnie nową tematyką
lub też o reaktywację istniejącego, ale nie
działającego.
rając w wyborach członków do organów i
przedstawicieli do Rady Wydziału i Parlamentu Studentów UW. Nic jednak nie stoi
na przeszkodzie, aby zaangażować się w
prace na rzecz studenckiej społeczności
bezpośrednio np. poprzez aktywną działalność w komisjach samorządowych.
K
oło Naukowe Ubezpieczeń Społecznych i Gospodarczych działa
na WPIA UW od 2007 roku. W
październiku zaczynamy IV rok swojej aktywności!
Dlaczego ubezpieczenia?
Są dwa mity, które zaraz obalimy:
pierwszy głosi, że ubezpieczenia są nudne; drugi, że ubezpieczenia są prawnikowi kompletnie nieprzydatne. Jak nudne
są ubezpieczenia, można się przekonać po
frekwencji na spotkaniach koła – mamy
około 40 sympatyków, co na nasze wydziałowe warunki jest nie lada wyczynem.
Gdy w Waszej przyszłej praktyce okaże się
jak potrzebna jest wiedza ubezpieczeniowa, drugi mit obali się sam – im wcześniej
tą wiedzę opanujecie, tym lepiej dla Was,
bo ubezpieczenia na pewno nie należą do
łatwych.
Dlaczego Koło?
Staramy się, żeby nasza działalność
przyjmowała rozmaite formy. Referaty
studenckie pozwalają zaprezentować własne zainteresowania w obrębie dziedziny
i rozwinąć umiejętności autoprezentacji.
Podjęty w tym roku projekt edukacyjny
Akademia Ubezpieczeniowa, skierowany
do licealistów, pozwolił nam zaistnieć w
środowisku szkolnym. Spotkania z gość-
mi to okazja poznania praktyków i usłyszenia szczerych odpowiedzi na niewygodne
pytania. Współpracujemy z najważniejszymi graczami na rynku ubezpieczeń –
Polską Izbą Ubezpieczonych, Rzecznikiem
Ubezpieczonych, Komisją Nadzoru Finansowego.
Dlaczego warto?
Działalność w Kole to doświadczenie i
kontakty. Koło umożliwia swoim członkom
odbycie praktyk, współpracę z „ubezpieczeniowcami” z innych wydziałów i uczelni – Instytutu Polityki Społecznej i Szkoły
Głównej Handlowej, publikację artykułów.
Tworzymy trzeci w Polsce wiodący ośrodek naukowy w kwestiach ubezpieczeń.
Do zobaczenia w październiku!
www.konusig.wpia.uw.edu.pl
Koło Naukowe „Prawo a płeć”
P
owstało w lutym 2010 roku z inicjatywy studentek Wydziału Prawa i Administracji przy wsparciu
opiekunki koła dr Barbary Namysłowskiej – Gabrysiak (Instytut Prawa Karnego). Celem osób działających w Kole
jest pogłębianie wiedzy prawniczej
i analiza prawa z perspektywy płci, a
także propagowanie otwartości i walka
ze stereotypami płciowymi. Pomocą w
realizacji założeń koła jest również fakt,
iż członkinie i członkowie Koła działają
w różnych organizacjach zajmujących
się tematyką genderową i antydyskryminacyjną.
www: www.prawoaplec.wpia.uw.edu.pl
wakacje 2011|Lexu§
15
informacje
informacje
Koło Naukowe Prawa Medycznego
i Farmaceutycznego
Z
rzesza studentów zainteresowanych
szeroko rozumianym prawem medycznymi i farmaceutycznym. Jest
uzupełnieniem wydziałowej oferty edukacyjnej we wspomnianych dziedzinach.
Działalność Koła polega na organizacji
spotkań naukowych i paneli dyskusyjnych
z udziałem prawników-praktyków z wiodących kancelarii prawnych i pracowni-
ków naukowych WPiA UW, obserwacji
rozpraw sądowych oraz współpracy z innymi kołami naukowymi, również z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Kontakt:
[email protected],
[email protected]
K
Podstawową formą działalności Utriusque Iuris są cotygodniowe spotkania, na
których mają miejsce prelekcje i dyskusje z
zaproszonymi gośćmi – przedstawicielami
nauki, praktyki prawa i życia publicznego
- lub referaty członków koła. Corocznie
koło organizuje turniej prawa rzymskiego
Ius Controversum, wyjazdowe rekolekcje adwentowe i wielkopostne oraz obóz
integracyjno-naukowy w Poroninie. W
ostatnim roku akademickim zorganizowało
całoroczne seminarium „Prawo naturalne –
natura prawa” a także wspólnie z Kołem
Naukowym Historii Prawa Sapientia Iuris
ogólnopolską konferencje naukową „Regnum et religio. Relacje państwo religia
na przestrzeni wieków”. Do osiągnięć koła
należy dodać wydanie we współpracy z
Centrum Myśli Jana Pawła II w Warszawie
w wydawnictwie C.H. Beck dwóch książek: „Współczesne wyzwania bioetyczne”
(2010) i „Prawo naturalne – natura prawa”
(2011). W ostatnich latach Utriusque Iuris podjęło stałą współpracę z Sekcją Prawa Rzymskiego TBSP UJ i Kołem Prawa
K
Podstawowym
16
celem
działalności
Kola jest umożliwienie studentom rozwijania i pogłębiania wiedzy na temat prawa
podatkowego, ze szczególnym uwzględnieniem nowoczesnych instrumentów podatkowych oraz rozwiązań prawnych Unii
Europejskiej. Swoje cele Koło realizuje poprzez wspieranie programów badawczych,
organizowanie seminariów, dorocznych
wyjazdowych konferencji naukowych, odczytów i szkoleń. Kolo Naukowe Prawa
Podatkowego jest organizacją studentów
zainteresowanych problemami związanymi z prawem podatkowym. Naszym celem
w w w. s a m o r z a d . w p i a . u w. e d u . p l / L E X U S S
realizowanych przez nas projektach staramy się pokazywać praktyczną stronę nauki
prawa, nie ograniczając się tylko do samej
teorii. Stąd też obok seminariów i spotkań
ze znamienitymi gośćmi, organizujemy
różnorodne warsztaty i obozy naukowe, jak
choćby należące już do tradycji KNPK Temida coroczne warsztaty kryminalistyczne,
w trakcie których przez kilka dni gościmy
w wybranej szkole policji.
ukowego z nowoczesnym podejściem do
edukacji prawniczej oraz innowacyjnymi
projektami naukowymi – to właśnie Koło
Naukowe Prawa Karnego TEMIDA. Różnorodność podejmowanych przez nas inicjatyw, aktywność i rozmach, z jakim realizujemy nasze przedsięwzięcia – to właśnie
wyróżnia nas na tle innych studenckich
organizacji naukowych. TEMIDA – warto
do nas dołączyć.
Szczycimy się wieloletnią tradycją.
KNPK Temida jest najstarszym, działającym przy Wydziale Prawa i Administracji
UW, kołem naukowy - powstało w 1995
roku i niedawno obchodziło swoje 15-lecie.
Połączenie tradycji studenckiego ruchu na-
Kontakt
adres e-mail: [email protected]
strona internetowa:
http://www.temida.wpia.uw.edu.pl
Koło Naukowe Prawa Cywilnego „Lege Artis”
Rzymskiego Bona Fides UAM w Poznaniu.
Szczegółowe informacje o kole
wraz
z
dokumentacją
fotograficzną są dostępne na stronie internetowej
www.ui.uw.edu.pl
oraz
na
profilu
www.facebook.com/utriusqueiuris.
Koło Naukowe Prawa Podatkowego
oło Naukowe Prawa Podatkowego powstało w lutym 1999 roku.
Działa przy Katedrze Prawa
Finansowego Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego.
Po roku przestoju Koło znów rozpoczęło swoją działalność, dokonując reaktywacji w roku akademickim 2010/2011.
Opiekę naukową nad Kołem sprawuje od
tego momentu prof. dr hab. Witold Modzelewski.
J
esteśmy kołem naukowym zrzeszającym osoby szczególnie zainteresowanie prawem karnym, w szeroki tego
słowa znaczeniu. W naszej działalności
naukowej, obok prawa karnego materialnego oraz procesowego, zajmujemy się
również kryminalistyką, kryminologią,
czy prawem penitencjarnym, a nie stronimy również od innych nauk penalnych.
Nasz cel to wszechstronne propagowanie wiedzy prawniczej, prawo karne zaś
jest naszą pasją. Pragniemy dzielić się tą
pasją z innymi, a w szczególności zarazić
nią studentów prawa, choć nasze inicjatywy naukowe częstokroć adresowane są
do daleko szerszego kręgu odbiorców. W
Koło Naukowe Utriusque Iuris
oło Naukowe Utriusque Iuris jest
jednym z najstarszych i najprężniej działających na WPiA UW.
Jego założycielem i pierwszym opiekunem był ks. prof. Franciszek Longchamps
de Berier. Zgodnie ze swoją nazwą, nawiązującą do tradycji studiów na średniowiecznych uniwersytetach, przedmiotem
zainteresowań koła jest szeroko rozumiane „oboje praw” – prawo rzymskie i kanoniczne, a także tematy z pogranicza prawa
i moralności, czy wpływu myśli romanistycznej i chrześcijańskiej na europejską
tradycję prawną.
Koło Naukowe Prawa Karnego TEMIDA
jest pogłębianie wiedzy akademickiej oraz
zdobywanie umiejętności praktycznych
niezbędnych do wykonywania zawodu
prawnika. W nadchodzącym roku akademickim przewidziane są liczne projekty,
mające na celu integrację i naukę prawa
podatkowego. Serdecznie zapraszamy!
Strona koła:
www.knpp.wpia.uw.edu.pl
email kontaktowy:
[email protected]
K
oło Naukowe Prawa Cywilnego
„Lege Artis” jest najstarszym
kołem naukowym na Wydziale
Prawa i Administracji UW zajmującym
się tematyką szeroko pojętego prawa cywilnego. Założone w 1999 roku i ponownie reaktywowane 4 kwietnia 2006 roku
skupia wokół siebie studentów szczególnie zainteresowanych zagadnieniami cywilistycznymi.
Na spotkaniach prowadzonych przez
wybitnych pracowników naukowych
WPiA omawiane są zagadnienia wykraczające poza zakres wykładu i ćwiczeń z
prawa cywilnego materialnego i procesowego. Zazwyczaj kończą się one żywą
dyskusją, w której studenci mogą wyrazić swoje poglądy. Spotkania odbywają
się w cyklach tematycznych.
Koło organizuje również warsztaty
praktyczne, podczas których Członkowie
rozwijają swoje umiejętności sporządzania pism procesowych, opinii prawnych
oraz umów.
Członkowie Koła bardzo często
uczestniczą w konferencjach organizowanych przez zaprzyjaźnione Koła z innych
wydziałów prawa. W nadchodzącym roku
akademickim w planach mamy realizację
dużej ogólnopolskiej konferencji.
Najbardziej znanym projektem
Koła są Zeszyty Cywilistyczne,
które umożliwiają Członkom Koła
zamieszczanie swoich artykułów z
zakresu prawa cywilnego. Opracowując artykuły, członkowie Koła
rozwijają warsztat swoich prawniczych umiejętności i zdobywają
cenne doświadczenia. Prace przez
nich opublikowane przedstawiają wysoką wartość merytoryczną, dojrzałość
oraz nowatorskie spojrzenie na prawo
cywilne. W artykułach przekazywana
jest dogłębna wiedza z danej dziedziny,
a jednocześnie stwarzają one możliwość
wysuwania postulatów de lege ferenda
oraz koncepcji, które z pewnością będą
wpływać na przyszły kształt prawa cywilnego. Gwarantem merytorycznej poprawności jest fakt, że publikacje zostały
opatrzone recenzjami samodzielnych
pracowników naukowych Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego posiadających co najmniej
tytuł doktora habilitowanego.
Opiekunem naukowym Koła jest dr
Kamil Zaradkiewicz – adiunkt w Instytucie Prawa Cywilnego WPiA UW oraz
Dyrektor Zespołu Orzecznictwa i Studiów Trybunału Konstytucyjnego.
Zapraszamy do odwiedzenia naszej
strony internetowej www.legeartis.wpia.
uw.edu.pl oraz strony na facebooku!
Mail kontaktowy:
[email protected]
Spotkania odbywają się zazwyczaj w
czwartki o godzinie 18.30.
wakacje 2011|Lexu§
17
informacje
informacje
Zespół Prawa Międzynarodowego Ius Gentium
Z
espół Prawa Międzynarodowego
Ius Gentium rozpoczął działalność w 2002 r. Opiekunem Koła
od jego powstania jest doc. dr Elżbieta
Mikos – Skuza.
Nasze koło naukowe stawia sobie za cel
analizę teoretycznych, jak i praktycznych
aspektów prawa narodów. Na przestrzeni
lat Zespół angażował się w liczne, nierzadko bardzo złożone projekty. Ważnym
elementem naszej działalności są również
otwarte spotkania z ekspertami z zakresu prawa międzynarodowego, stosunków
międzynarodowych, praw człowieka.
Do największych projektów Ius Gentium należą ogólnopolskie konferencje
naukowe: Czy suwerenność jest passe?(2007), Pojedynek o hegemonię w podwubiegunowym świecie (2008), Raphael
Lemkin Crusader(2008), zorganizowane
z IKN Dyplomacji i Prawa. Ważną inicjatywę stanowi też przeprowadzony w 2009
r. projekt badawczy Prawa narkotykowe i
prawa człowieka, sfinansowany ze środków
fundacji Open Society Institute, zwieńczony, podobnie jak konferencje, publikacją
naukową.
Zespół zaangażował się również w
organizację Network on Humanitarian As-
sistance Intensive Programme – dziesięciodniowej konferencji naukowej odbywającej
się na Uniwersytecie Warszawskim, w której uczestniczyło ponad 140 studentów z
ośmiu europejskich uniwersytetów.
Członkowie Ius Gentium z sukcesami wielokrotnie uczestniczyli w międzynarodowych konkursach z zakresu prawa
humanitarnego, jak np. International Law
Competition Youth for Peace w Mińsku,
Regional IHL Moot Court Competition w
Sarajewie, Jean-Pictet Competition(Kanada, Francja), IV Międzynarodowy Konkurs
Prawniczy im. F. Borna w Warszawie.
Serdecznie zachęcamy do działalności
w Kole!
Koło Naukowe Międzynarodowego Prawa
Prywatnego i Handlowego
C
elem działalności Koła Naukowego Międzynarodowego Prawa Prywatnego i Handlowego
jest zdobywanie i poszerzanie wiedzy w
zakresie międzynarodowego arbitrażu
handlowego, prawa prywatnego międzynarodowego oraz międzynarodowego
postępowania cywilnego i prawa handlowego. Działalność Koła opiera się
na zaangażowaniu jego członków, którzy przygotowują spotkania i aktywnie
K
18
Opiekunowie naukowi:
Prof. dr hab. Adam Opalski i
dr Dominika Opalska
Władze:
Agnieszka Obrycka – Prezes
Zarządu Koła
Paula Grzejszczak – Wiceprezes Zarządu Koła
Anna Zalewska – Wiceprezes
Zarządu Koła
Jan Drożdż – Członek Zarządu
Joanna Niedzielska – Członek
Zarządu
rencje (np. uczestnictwo w akcji „Cała ta
Giełda” z okazji 20-lecia Giełdy Papierów
Wartościowych w Warszawie). Warunkiem
nabycia członkostwa w Kole jest aktywny
udział w pracach Koła przez okres co najmniej 2 miesięcy oraz wymóg czysto formalny – złożenie deklaracji członkowskiej.
Zapraszamy serdecznie na spotkania i do
współpracy!
w w w. s a m o r z a d . w p i a . u w. e d u . p l / L E X U S S
Kontakt:
Kolo.Naukowe.Prawa.Spolek.
[email protected]
www.KNPrawaSpolek.wpia.uw.edu.pl
www.facebook.com/KoloNaukowePrawaSpolek
możliwości zdobycia wiedzy teoretycznej,
uczestnictwo w pracach Koła ułatwia jej
wykorzystanie w symulowanych rozprawach sądowych.
Informacje o Kole znajdują się na stronie www.knmppih.wpia.uw.edu.pl. W razie pytań, w tym dotyczących członkostwa,
prosimy o kontakt na adres knmppih@
wpia.uw.edu.pl.
Koło Naukowe Historii Prawa
„Sapientia Iuris”
www.iusgentium.wpia.uw.edu.pl
[email protected]
profil Ius Gentium na Facebook’u
Koło Naukowe Prawa Spółek
oło Naukowe Prawa Spółek jest nową inicjatywą na
Wydziale Prawa i Administracji, powstało bowiem wiosną
2011 r. Opiekunami naukowymi
Koła są: prof. dr hab. Adam Opalski i dr Dominika Opalska. Celem
działalności Koła jest propagowanie, promowanie i pogłębianie
wiedzy z zakresu prawa spółek zarówno wśród Członków Koła, jak
i społeczności akademickiej, a także poszerzanie wiedzy z dziedzin
związanych z prawem spółek jak
ekonomia czy rachunkowość. Cele
te są realizowane m.in. poprzez organizowanie cyklicznych spotkań
z prawnikami-praktykami oraz
przedstawicielami doktryny prawa
spółek, prowadzenie strony internetowej
Koła (www.KNPrawaSpolek.wpia.uw.edu.
pl) połączone z pracą nad wydawaniem i
publikowaniem „Biuletynu Prawa Spółek”,
a także poprzez organizację konferencji
naukowej nt. prawa spółek - wiosną 2012
r. Ponadto Członkowie Koła chętnie biorą
udział we wspólnych wyjściach, spotkaniach integracyjnych, wyjazdach na konfe-
uczestniczą w dyskusjach. Na spotkania
Koła zapraszani są również pracownicy naukowi i przedstawiciele praktyki.
Członkostwo daje możliwość zapoznania
się z obcojęzycznymi tekstami prawnymi, a także uczestniczenia w moot courts.
Członkowie Koła biorą udział w Willem
C. Vis International Commercial Arbitration Moot, Foreign Direct Investment
Moot a także Central and East European
Moot Competition. Dzięki temu, oprócz
K
oło Naukowe Sapientia Iuris powstało w lutym 2009 roku i jest
jedną z najmłodszych organizacji
studenckich tego typu na naszym Wydziale. Zrzesza grupę studentów zainteresowanych historią prawa, którzy pod opieką
dyrektora Instytutu Historii Prawa WPiA
prof. UW dra hab. Andrzeja Zakrzew-
skiego oraz dra Adama Moniuszki, rozwijają swoją wiedzę o tym przedmiocie.
Spotkania, odczyty i organizowane konferencje służą poszerzaniu przez studenta
znajomości regulacji prawnych różnych
epok oraz pomogą w zrozumieniu współczesnych instytucji i rozwiązań legislacyjnych. Członkowie Koła Naukowego Historii Prawa Sapientia Iris corocznie biorą
udział w Zjeździe Historyków Studentów
oraz Międzynarodowej Konferencji Naukowej „Z dziejów prawa…” organizowanej przez WPiA UJ. W roku akademickim
2010/2011 Koło Naukowe Historii Prawa
Sapientia Iris zorganizowało dla studen-
tów pierwszego roku cieszące się dużym
zainteresowaniem cotygodniowe warsztaty z rozwiązywania kazusów przygotowujące do egzaminu z historii państwa i
prawa Polski, które prowadził dr Adam
Moniuszko. Koło Naukowe Sapientia Iris
organizowało także wraz z Kołem Naukowem Utriusque Iuris Ogólnopolską Konferencję Naukową „Regnum et religio.
Relacje państwo-religia na przestrzeni wieków” oraz przy współudziale ELSA Warszawa pokaz filmu Costy Gavrasa „Z”.
Kontakt: [email protected]
Koło Naukowe Filozofii Prawa i Filozofii Społecznej
K
oło Naukowe Filozofii Prawa i
Filozofii Społecznej powstało w
2006 roku. Opiekunem naukowym organizacji jest prof. Tomasz Stawecki, Kierownik Katedry Filozofii Prawa i
Nauki o Państwie. Stawiamy sobie za cel
rozwijanie refleksji nad prawem, popularyzowanie wiedzy z zakresu filozofii prawa
oraz integrację środowiska studentów, poprzez rozwijanie różnorodnych aspektów
prawoznawstwa. Spektrum poruszanych
zjawisk obejmuje zarówno kwestie teoretyczne, jak i praktyczne, koncentrujące się
wokół zagadnień wykładni oraz współczesnego spojrzenia na naukę prawa.
Spotykamy się co dwa tygodnie, wśród
dotychczas zaproszonych gości znaleźli się
m.in.: prof. Marek Zirk - Sadowski, prof.
Marek Smolak oraz prof. Piotr Winczorek. Nasze koło naukowe, poprzez struktury Koła Młodych Międzynarodowego
Stowarzyszenia Filozofii Prawa i Filozofii
Społecznej (IVR Youth) uczestniczy i organizuje wydarzenia o charakterze ogólnopolskim.
KN Filozofii Prawa i Filozofii Społecznej stwarza optymalne warunki pogłębienia
wiedzy, poznania praktycznych zagadnień
studiowania na WPiA, oraz zdobycia bez-
cennego doświadczenia. W szczególności
pragniemy zaprosić, już teraz, do współpracy przy organizacji Ogólnopolskiej Konferencji Naukowej „Prawo i..”, zaplanowanej
na 2-3 grudnia 2011 r. przedsięwzięcie,
będzie idealną okazją do aktywnego włączenia się w życie Uniwersytetu.
Serdecznie zapraszamy
studentów I roku!
wszystkich
Kontakt:
e-mail: [email protected],
www.knfpifs.wpia.uw.edu.pl
wakacje 2011|Lexu§
19
informacje
informacje
Koło Naukowe Prawa Bankowego WPIA UW
K
NPB powstało w 2002 r. z inicjatywy grupy studentów, inspirowanych pasją Opiekuna Koła Prof.
Remigiusza Kaszubskiego. Dzisiaj liczy ponad 80 członków i jest jednym z najprężniej
działających kół naukowych na UW. Partnerami Koła są Związek Banków Polskich,
White&Case oraz Wolters Kluwer.
Wyróżnia nas szeroki zakres zainteresowań Członków Koła oraz aktywność
w zakresie prowadzonych projektów. Możemy pochwalić się tytułem Najaktywniejszego Koła Naukowego w X edycji
Internetowej Gry Giełdowej magazynu
„Parkiet”. Sukcesem Koła jest także Portal
Kredyjakwbanku.pl - kompendium wiedzy
o kredytach.
Uznani specjaliści z sektora prywatnego i publicznego, wysoki poziom merytoryczny oraz gorące dyskusje, to nieodłączne elementy cyklicznych spotkań
Koła. Naszymi Gośćmi byli m.in. Premier
Kazimierz Marcinkiewicz, obecnie ekspert
Goldman Sachs; Michał Chałaczkiewicz,
dyrektor Montagu Private Equity, autor
transakcji kupna spółki Emitel za 1.7 mld
zł.; dr Beata Paxford, specjalista islamic
banking. Konferencja „Innowacyjne Usługi Płatnicze: Prawo i Technologia” oraz III
Ogólnopolski Kongres Prawa Bankowego,
to najważniejsze projekty Koła. Gośćmi
Kongresu byli Prezes ZBP oraz Wiceprezes CITI Handlowy a także Specjaliści prawa bankowego z Kancelarii White&Case,
CMS Cameron McKenna, Allen&Overy,
Salans czy Clifford Chance. W nadchodzącym roku ciekawych wydarzeń z pewnością nie zabraknie. Rok akademicki rozpoczniemy zgodnie z tradycją wyjazdem
integracyjnym.
Zapraszamy Was serdecznie do udziału w pracach Koła.
Zarząd KNPB UW.
Więcej informacji o nas znajdziecie
na facebooku i www.knpb.wpia.uw.edu.pl.
Chętnie odpowiemy także na Wasze pytania
pod adresem: [email protected].
Interdyscyplinarne Koło Naukowe Dyplomacji
Prawa
I
nteresujesz się europejską lub światową polityką?
Chcesz zdobywać wiedzę, wymieniać
poglądy i informacje z ludźmi o podobnych
zainteresowaniach, nawiązać nowe znajomości i przyjaźnie?
Chętnie uczestniczysz w spotkaniach z
fascynującymi gośćmi?
Marzy Ci się międzynarodowa kariera lub chociażby zdobycie pierwszych doświadczeń w teorii i praktyce dyplomacji?
A może chciałbyś współtworzyć śmiałe projekty różnorakiego rodzaju i kalibru
na temat polityki i prawa międzynarodowego - począwszy od wysunięcia pomysłu, na
realizacji zaś kończąc?
Jeśli chociaż na jedno z tych pytań odpowiedziałeś twierdząco, nie ma dla Ciebie lepszego miejsca niż IKN DiP! Wśród
twórczej i przyjaznej studenckiej atmosfery tworzymy różne projekty:
-spotkania i dyskusje z dziennikarzami, politykami i ekspertami
-gry i turnieje negocjacyjne,
-międzynarodowe konferencje – naszym tegorocznym sukcesem jest np. konferencja Role of Tribunals and Doctrine in
International Law z udziałem studentów i
młodych naukowców z kilku państw, także
spoza Europy
-zagraniczne wyjazdy na konferencje
Model United Nations – byliśmy już m.in.
w Oxfordzie, Hadze, Paryżu i Barcelonie.
Organizujemy też na UW coroczne symulacje obrad Rady Bezpieczeństwa ONZ
(Model Security Council)
-imprezy i spotkania integracyjne o
niższym współczynniku oficjalności, będące jednakże równie istotnym filarem naszej
aktywności.
Do zobaczenia na spotkaniach Koła!
Więcej informacji: www.dip.mish.uw.edu.pl oraz [email protected]. Z łatwością
znajdziesz nas również na Facebooku.
Koło Naukowe Własności Intelektualnej „IP”
K
oło Naukowe Własności Intelektualnej „IP” zostało wpisane do
rejestru uczelnianych organizacji
naukowych 21.12.2005 r. (liczba porządkowa wpisu 436). Koło rozpoczęło swoją
działalność na początku II semestru roku
akademickiego 2005/2006. Opiekunem
naukowym Koła jest prof. dr hab. Krysty-
20
na Szczepanowska-Kozłowska, kierownik
Katedry Prawa Własności Intelektualnej i
Dóbr Niematerialnych.
technologii, Internetu, IT, a także prawo
telekomunikacyjne, prawo reklamy i ebiznesu.
Tematem działalności Koła jest
prawo autorskie, ochrona dóbr niematerialnych prawo własności przemysłowej, prawo konkurencji, prawo nowych
Celem Koła jest doskonalenie wiedzy z zakresu własności intelektualnej
oraz zwrócenie uwagi na praktyczne
aspekty związane z tą dziedziną
w w w. s a m o r z a d . w p i a . u w. e d u . p l / L E X U S S
prawa. Członkowie Koła biorą udział w
wyjazdach naukowych oraz reprezentują
Uniwersytet poza granicami kraju. W
2010 r. ośmioro członków Koła wraz z
opiekunem naukowym doc. dr T. Grzeszak wygłosiło referaty oraz uczestniczyło w konferencji organizowanej
przez Uniwersytet w Walencji na temat:
„Do we need right of publicity as a new
IP right?”. Członkowie Koła Naukowe-
go Własności Intelektualnej brali udział
również w wizycie studyjnej w Urzędzie
ds. Harmonizacji Rynku Wewnętrznego
(OHIM) w Alicante.
W ramach działalności Koła organizujemy spotkania naukowe, konferencje
naukowe, seminaria, szkolenia i warsztaty. W tradycje Koła wpisały się już
zainicjowane w 2009 r. cykliczne spotkania: „IP przy kawie”, gdzie w kame-
ralnym gronie studenci spotykają się ze
praktykami, aby poruszać aktualne zagadnienia z dziedziny własności intelektualnej. Ważną inicjatywą Koła są także
zajęcia o charakterze warsztatowym „IP
w praktyce”.
Kontakt:
http://www.ip.wpia.uw.edu.pl
[email protected]
Studenckie Stowarzyszenie Etyki Prawniczej
C
zym jest, czy w ogóle istnieje oraz
do czego potrzebna jest prawnikom etyka prawnicza?
Jeżeli chcesz spróbować poznać odpowiedzi na powyższe pytania, zapraszamy na spotkania Studenckiego Stowarzyszenia Etyki Prawniczej.
wśród studentów prawa, jak i osób w
inny sposób związanych z ta gałęzią wiedzy. SSEP działa też na polu inicjowania
i wspierania aktywnych form zwalczania
przypadków łamania etyki prawniczej
na uczelniach oraz w pracy zawodowej
przede wszystkim drogą edukacji etycznej, prowadzonej przez publikacje Stowarzyszenia, media, audiowizualne środki przekazu oraz Internet. Organizujemy
i współorganizujemy także konferencje
naukowe, wykłady, sympozja, szkolenia
oraz warsztaty i wyjazdy naukowe.
Przedmiotem działalności naszej organizacji jest szerzenie kultury prawnej
oraz upowszechnianie etyki prawniczej
W 2011r. SSEP obchodzi swoje 10
urodziny. Z tej okazji planowane jest
zorganizowanie ogólnopolskiej konfe-
Czy stawia ona szczególne wymagania także wobec studentów prawa?
Czy powinno się od nich wymagać więcej niż od studentów innych kierunków?
rencji „Reformy i przemiany sądownictwa i zawodów prawniczych” oraz
wydanie publikacji pokonferencyjnej. W
semestrze letnim zapraszamy wszystkich
zainteresowanych na współorganizowany przez SSEP wykład specjalizacyjny
„Etyka prawnicza” oraz symulację rozprawy przed Komisją Dyscyplinarną ds.
Studentów UW.
Więcej:
www: www.ssep.wpia.uw.edu.pl
e-mail: [email protected]
http://www.facebook.com/etyka.
prawnicza
Koło Naukowe Ratio Legis
P
rawo we współczesnym państwie
zajmuje niezwykłe miejsce, jego ingerencja w różne aspekty życia jest
olbrzymia, powodując że często zaciera
się granica między niezbędnością regulacji, a politycznym nadużyciem. Dlatego zachęcamy studentów, by jak najlepiej wykorzystać czas studiów, który daje możliwość
stawiania pytań wprost i spojrzenia na prawo, które nie pozwoli ulegać politycznej
demagogii.
Jest sprawą znaną, że system prawa
powinien być spójny i stabilny, znajdować uzasadnienie w zespole powszechnie uznanych wartości, być funkcjonalny
oraz przejrzyście skonstruowany. Stan
polskiego prawodawstwa od dawna budzi zaniepokojenie. Dlatego celem działalności Ratio Legis jest znalezienie od-
powiedzi na pytanie jak tworzyć dobre
prawo by jak najlepiej służyło realizacji
idei demokratycznego państwa.
Organizując ciekawe spotkania i
konferencje, prowadząc monitoring
procesu legislacyjnego i badania porównawcze nad przyjętymi na świecie
modelami tworzenia prawa, chcemy
propagować zasady i działania zmierzające jego usprawnienia. Wyniki naszych
badań prezentujemy w publikacjach.
Wszystkich zainteresowanych działalnością Ratio Legis serdecznie zapraszamy do współpracy.
„Ganić należy rządy, które
nie znają idei swej epoki lub
jeodrzucają”
Zobacz więcej na www.ratiolegis.
wpia.uw.edu.pl lub skontaktuj się z nami
[email protected].
wakacje 2011|Lexu§
21
informacje
informacje
Lexuss
Karolina Dołęgowska
Właśnie trzymacie w swoich rękach swój pierwszy numer Lexussa –
czasopisma studentów Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu
Warszawskiego. Czasopisma, które na stałe wpisało się w wizerunek
naszego wydziału i z którym będziecie mieli styczność przez cały
okres studiów.
T
radycja wydawania prasy studenckiej na naszym wydziale jest bogata i ma ponad 10 lat. Na początku Samorząd Studentów wydawał swój
biuletyn pod nazwą „Bratniak” a w 2007
został on przemianowany na czasopismo
Lexuss, które otrzymało identyfikator wydawnictw ciągłych ISSN 1897-4759. Od
tego czasu ukazuje się mniej więcej 6-7
numerów w ciągu roku, co czyni Lexussa
dwumiesięcznikiem. Magazyn ukazuje
się na eleganckim kredowym papierze, ma
kolorową okładkę, a jego nakład to około
2000 sztuk. Oprócz tego z Lexussem można zapoznać się on-line, ponieważ wszystkie numery są umieszczane na stronie internetowej Samorządu Studentów.
O poczytności Lexussa niech świadczy fakt, że cały nakład znika z wydziału
w krótkim czasie, a spóźnialscy sięgają po
wydanie zamieszczone w Internecie. Lexuss jest również chwalony przez władze i
pracowników Wydziału. Pani Prodziekan
ds. studenckich doc. dr Elżbieta MikosSkuza zawsze podkreśla, że czyta nasze
czasopismo „od deski do deski”. Pracownicy chętnie udzielają nam wywiadów i
bardzo doceniają pracę całej redakcji. Redaktorzy spotykają się również z miłymi
słowami ze strony braci studenckiej, wielokrotnie słysząc :„Dobrze, że są ludzie,
którym się chce”.
Lexuss działa jak małe przedsiębiorstwo. Raz lepiej, a raz gorzej, ale praktycznie zawsze radzi sobie z „przeciwnościami losu” i deadlinemi. Czasopismo
zostało podzielone na 6 działów, które
pod czujnym okiem Redaktora naczelnego, prowadzą Szefowie działów. I tak
mamy Wydarzenia, w których znajdziecie
zapowiedzi ciekawych imprez, zdarzeń
jakie mają miejsce na naszym wydziale
(jeśli Lexuss wychodzi bez opóźnienia
;) a także relacje i recenzje tychże (jeżeli
poślizg wystąpi ;). Następnie mamy Informacje dział uważany za najnudniejszy,
a tak naprawdę najważniejszy . To właśnie tutaj znajdziecie najpotrzebniejsze
wiadomości odnośnie studiów, dotyczące
Waszych praw i obowiązków a także wyjaśnienia zawiłości Zasad Studiowania. W
Publicystyce dajemy szansę do zaprezentowania własnych poglądów na tematy,
które zajmują opinie publiczną, opublikowania artykułów naukowych czy analizy sytuacji na wydziale. Dział Wywiad
to miejsce dla odważnych. Tutaj macie
szansę przeprowadzenia rozmów z Władzami, pracownikami naszego wydziału,
ze znanymi postaciami świata prawniczego (Sędziowie TK czy SN), politykami,
publicystami. Dział Kultura to przede
wszystkim recenzje książek, filmów, muzyki czy przedstawień teatralnych, ale nie
tylko! W ubiegłym roku mieliśmy np. cykl
artykułów o samochodach. Misz-masz to
dział gdzie może znaleźć się wszystko.
Wydawałoby się, że prowadzenie go to
najprostsza rzecz na świecie. Nic bardziej
mylnego – o tym jak trudne jest znalezienie „wszystkiego”, które nie będzie „niczym” najlepiej wie Szef tego działu.
Oprócz dziennikarzy w Lexussie
pracują korektorzy, których praca jest naprawdę nieoceniona. Gdy czytając dany
artykuł po raz 5 zaczynasz się zastanawiać
czy istnieje słowo „natomiast” a przecinki
i kropki dwoją Ci się w oczach, to właśnie
korektor jest osobą, która rozwiąże twoje
problemy. Ponadto współpracujemy z fotografami i grafikiem, którzy pomagają
tworzyć nasze okładki. Potem wszystkie
te materiały trafiają do specjalistów od
składu graficznego magazynu.
Praca w Lexussie jest bardzo dynamiczna. Deadliny gonią – wydajemy
jeden numer i już zaczynamy przygotowania do następnego. W związku z tym,
każda para rąk się przydaje, prowadzimy
ciągły nabór, każde dobre pióro, oko czy
zmysł graficzne są zawsze mile widziane.
Lexuss stał się uznaną marką na naszym wydziale, dlatego staramy się podtrzymywać jego renomę. Do swojej pracy
podchodzimy profesjonalnie i chcemy ją
wykonywać jak najlepiej. Decydując się
na pracę w magazynie nie zobowiązujesz
się do tego, że regularnie, co miesiąc będziesz musiał coś napisać, jeżeli jednak
podejmujesz się jakiegoś zadania jesteś
za nie odpowiedzialny. Nie przekreśla to
koleżeńskiej atmosfery panującej w redakcji . Zawsze staramy się sobie pomagać i razem rozwiązywać problemy.
Mam ogromną nadzieję, że już od października aktywnie włączycie się w prace
Lexussa. Świeżość Waszych pomysłów na
pewno pomoże jeszcze bardziej podnieść
poziom czasopisma. Już teraz serdecznie zapraszam
na październikowe spotkanie informacyjne.
LE XU§
22
w w w. s a m o r z a d . w p i a . u w. e d u . p l / L E X U S S
Do zobaczenia!
Jak spotkałam Lorda Vadera,
czyli o akademikach słów kilka
Karolina Dołęgowska
S
łyszycie akademik i myślicie: wieczna
impreza, w lodówce tylko światło i zupełny brak warunków do nauki? Jest w
tym oczywiście ziarenko prawdy, ale nie przesadzajmy przez większość czasu panuje tu
względny spokój. Przecież mieszkają tu tacy
sami studenci jak Ty, oni też mają kolokwia,
zaliczenia i prace do napisania. Zazwyczaj
głośniej i radośniej w domach studenckich
robi się podczas weekendów. Wtedy wychodząc na korytarz można spotkać kolorowego
„węża”, który wygląda jakby przeniesiono go
wprost z brazylijskich ulic w czasie karnawału
albo też jadąc windą spotkać Jacka Sparrowa
czy Lord Vadera.
Jeżeli stereotypy was nie zniechęcają i
chcecie zakosztować prawdziwie studenckiego życia lub po prostu nie możecie sobie pozwolić na wynajęcie mieszkania – postarajcie
się o akademik. Jak to zrobić?
Studenci pierwszego roku mogą składać
podania o przyznanie miejsca w Domu Studenckim do 7 dni od złożenia dokumentów
rekrutacyjnych. Ważne jest również, iż każdy
student winien wyszczególnić Dom, w jakim
chciałby się znaleźć. W innym wypadku zostanie przydzielony do akademika, w którym
zostały jeszcze wolne miejsca. Jeśli nie za
bardzo wiecie, który z akademików wybrać,
możecie o nich poczytać na uniwersyteckich
forach lub podpytać starszych kolegów. Warto
również sprawdzić, w których domach studenckich wasz wydział dostał miejsca. Poza
tym wybierając akademik sprawdźcie jak
daleko będziecie mieli na zajęcia. Czasami
warto poświęcić odrobinę lepszy standard dla
możliwości wylegiwania się w łóżku o kilka
minut dłużej.
Wzór podania o miejsce w domu studenckim możecie znaleźć na stronie internetowej
Samorządu w zakładce Komisja Stypendialna
(http://www.samorzad.wpia.uw.edu.pl/komisje/komisja-stypendialna). Tam też znajdziecie
dokładne informacje, jak wypełnić podanie i
jakie dokumenty do niego dołączyć ( ich lista
jest taka sama jak w przypadku pozostałych
podań kierowanych do Komisji Stypendialnej,
o których możecie poczytać w artykule Komisja Stypendialna i Wy). Komisja w czasie wakacji nie prowadzi dyżurów, dlatego wszystkie
dokumenty pakujecie w kopertę i wysyłacie pod adres Komisji: Wydział
Prawa i Administracji, Krakowskie
Przedmieście 26/28, 00-927 Warszawa z dopiskiem Komisja Stypendialna.
Podstawowym kryterium decydującym
o przyznaniu miejsca w domu studenckim jest dochód, w następnej kolejności
bierze się pod uwagę odległość jaka
dzieli Waszą rodzinną miejscowość od
Warszawy.
Lista osób, które otrzymały miejsce w
domu studenckim zostanie opublikowana na
stronie internetowej samorządu. Znajdą się tu
również wiadomości na temat dokładnej daty
kwaterowania. Pierwszaki zazwyczaj kwaterują się trochę wcześniej niż osoby, które po
raz kolejny zamieszkają w akademiku. Odbywa się to zazwyczaj po 20 września. Wtedy to
przyjeżdżacie do waszego nowego „domu”,
stoicie w nie krótkiej kolejce, wypełniacie kilka formularzy i dostajecie klucz do swojego
pokoju. Jeżeli macie osoby, z którymi chcielibyście zamieszkać warto stanąć w kolejce razem lub przynajmniej zgłosić w administracji,
że jest ktoś taki.
Przebrnęliście przez „papierkową robotę”
i co teraz? Teraz zaczyna się prawdziwe życie
w akademiku. Niech was nie przerazi fakt, że
pokój, który ma porównywalną powierzchnię
do waszego domowego będziecie teraz dzielić
z 1 czy 2 osobami – to jest do przeżycia. Niech
was nie wystraszą meble, które pamiętają
ubiegłe stulecie i są ozdobione różnymi „pamiątkami” po swoich poprzednich użytkownikach – z biegiem czasu przyzwyczaicie się
do nich, z miesiąca nie miesiąc pokój będzie
coraz bardziej wasz. Znajomość z nowymi
współlokatorami warto rozpocząć od pewnych
ustaleń nie tylko dotyczących podziału szafek,
ale przede wszystkim waszej koegzystencji we
wspólnym lokum. Nie bójcie się pytać i proponować swoich rozwiązań, ale też pamiętajcie,
że słowo „kompromis” jest bardzo ważne w
słowniczku mieszkańca akademika. W razie
jakichkolwiek problemów zwracajcie się do
akademikowej ”starszyzny”, na pewno wytłumaczą jak skorzystać np. z pralni i wyjaśnią
akademikowe zwyczaje. Zapomniałabym o
najważniejszym! Ze wszystkich sił starajcie
się utrzymywać dobre kontakty z osobami
pracującymi w recepcji akademika. Te znajomości na pewno się przydadzązwłaszcza, gdy wracając z nocnych wypraw
zauważycie, że zapomnieliście karty czy klucza lub też będziecie chcieli zaprosić znajomych i odrobinkę przedłużyć spotkanie.
Zastanawiacie się na pewno czy nauka
w takich warunkach jest możliwa. Jasne! W
każdym domu studenckim istnieją tzw. pokoje cichej nauki (cichacze). W urządzonych na
kształt czytelni pomieszczeniach rządzi cisza
przerywana jedynie szelestem przewracanych
kartek. Tam, w spokoju możecie zdobywać
wiedzę i nic was nie rozprasza – docenicie to
miejsce, zwłaszcza w czasie sesji. W akademikach często znajdują się również sklepy, dzięki
czemu po bułki na śniadanie możecie zejść w
pidżamie. Macie do dyspozycji również salę
telewizyjną czy komputerową, zdarzają się
również stoły do ping ponga, bilardu, a nawet
pianino.
Nie ma jednego dobrego sposobu, na to
jak przyzwyczaić się do życia w akademiku.
Przede wszystkim należy pamiętać o dobrym
nastawieniu, bez niego nawet drobne nieporozumienia mogą przerodzić się w potężne
kłótnie, znacząco utrudniające wspólne mieszkanie. Nie ma się co oszukiwać, nie każdemu
spodoba się mieszkanie w domu studenckim.
Z drugiej strony warto zauważyć, że zdarzają
się osoby, które zrezygnowały z wynajmowania mieszkania, bo tęskniły za akademikiem.
Jest to miejsce, w którym poznacie wielu ludzi w podobnym wieku, z wielu wydziałów,
z różnorakimi zainteresowaniami i pomysłami
na życie. Jedno jest pewne – nie będziecie się
tutaj nudzić! Lord Vader pukający do drzwi na
to nie pozwoli.
wakacje 2011|Lexu§
23
informacje
informacje
Plan Kampusu Centralnego
Uniwersytetu Warszawskiego
Dawne CIUW
Auditorium Maximum
Dziekanaty WPiA
Pałac Kazimierzowski
Colle gium Iuridicum I
Rektorat UW
Dawny Gmach BUW
Wydział Polonistyki
Gmach Porektorski
Wydział Orientalistyki
Kiosk
Stołówka studencka
Wydział Archeologii
Szkoła Języków Obcych
Duży Dziedziniec
ie
sk
Wydział Neofilologii
ul
.O
w
ko
ra
Wydział Historii
bo
źn
a
.K
ul
Collegium Iuridicum III
Pr
ze
cie
ś
ie
dm
Mały Dziedziniec
24
w w w. s a m o r z a d . w p i a . u w. e d u . p l / L E X U S S
wakacje 2011|Lexu§
25
informacje
informacje
Nie-boso przez kampus
Maciej Kułak
Wyprawy w nieznane bywają niebezpieczne, szczególnie jeśli
wyprawy to dalekie. Nie wiemy przecież, czego możemy się
spodziewać, co zastaniemy na miejscu. Może jakieś dzikie i
krwiożercze zwierzęta? A może tubylcy mówiący niezrozumiałym
językiem? Bezkresne bezdroża? By nic podobnego nie zaskoczyło
Was podczas pierwszych studenckich dni na kampusie, oddaję
Mały dziedziniec
Pierwszy istotny punkt kampusu, który
napotkamy po wejściu bramą główną. Uroczy i cichy, niezwykle spokojny, niepozorny, a jakże istotny. To tutaj swoją siedzibę
mają Zarząd Samorządu Studentów UW i,
co ważniejsze dla „przeciętnego” studenta,
specjalistyczna przychodnia lekarska oraz
Biuro Spraw Socjalnych. Do bezpłatnego
skorzystania z usług Akademickiej Służby
Zdrowia uprawnione są osoby ubezpieczone w ramach NFZ – podstawą do takiej
bezpłatnej wizyty jest aktualna legitymacja
studencka. By jednak móc umówić się na
wizytę (co można uczynić telefonicznie),
trzeba najpierw wypełnić deklarację przynależności do przychodni ASZ, rezygnując
jednocześnie z leczenia u lekarza internisty
spoza ASZ. Aczkolwiek studentom spoza
województwa mazowieckiego przysługuje
prawo do dwóch lekarzy internistów – jednego w miejscu stałego zamieszkania lub
zameldowania, drugiego w miejscu studiowania (od października do czerwca). Można natomiast skorzystać z usług chirurga,
urologa, neurologa, pulmonologa, kardiologa, laryngologa oraz endokrynologa bez
składania deklaracji i rezygnacji z leczenia
u dotychczasowego internisty, jeśli okaże
się w przychodni skierowanie od lekarza
pierwszego kontaktu. Bez deklaracji, rezygnacji oraz skierowania student ma prawo
skorzystać w przychodni ASZ z usług psychiatry, ginekologa, stomatologa, onkologa, okulisty oraz dermatologa. W Biurze
Spraw Socjalnych natomiast wydawane
są skierowania na obiady abonamentowe,
z którymi to skierowania należy udać się
do uniwersyteckiej stołówki, usytuowanej
przy bramie od strony ul. Oboźnej. W stołówce można również kupić pojedynczy
obiad; ponoć serwują smaczne naleśniki.
Szkoła Języków Obcych
Miejsce spotkań z językami obcymi.
26
Budynek SJO znany jest przede wszystkim
ze swoich wąskich schodów, dlatego też
w godzinach szczytu poleca się chodzenie
nimi bokiem. Już od pierwszego roku macie możliwość korzystania z bogatej oferty lektoratów organizowanych przez SJO.
Co tam angielski, co tam francuski, skoro
dostępne są portugalski, szwedzki czy niderlandzki.
Dawny Gmach BUW
Stara BUW – budynek chyba najbardziej rzucający się w oczy, bo już od samej bramy patrzący na nas swoją fasadą.
Czasem nawet śpiewa, najintensywniej w
samo południe. W gmachyu tym będziecie
mieli zapewne wiele ćwiczeń czy speców.
Najłatwiej wpaść tutaj właśnie na studentów prawa. Budynek dysponuje nowoczesnym audytorium zapewniającym bardziej
komfortowe warunki pracy niż wysłużone
Auditorium Maximum. Na drugim piętrze
możecie skorzystać z sali internetowej, a
na najniższym poziome znajdziecie szatnię
(niektórzy prowadzący zajęcia wymagają korzystania z niej) oraz bufet (polecam
grillowane kanapki!).
Collegium Iuridicum I im. Leona
Petrażyckiego
Centrum dowodzenia. Serce naszego wydziału – to w tym miejscu swoje
gabinety mają dziekan, prodziekani oraz
prowadzący zajęcia. Na pierwszym roku
najważniejszy będzie dla Was rzecz jasna
Instytut Historii Prawa. Zagościcie tutaj
zapewne nieraz, być może na zaproszenie
waszych prowadzących, wystosowane w
związku z nieprzygotowaniem do zajęć czy
niezaliczeniem kolokwium. Niektórym z
Was przyjdzie również zdawać tutaj egzaminy ustne, np. z prawoznawstwa czy powszechnej historii państwa i prawa. Jednak
CI I to nie tylko gabinety – na najniższym
poziomie znajdują się bufet „Szafot”, ser-
w w w. s a m o r z a d . w p i a . u w. e d u . p l / L E X U S S
wujący niesamowicie pyszną pizzę, oraz
„Bratniak” – siedziba samorządu studentów WPiA UW, w której odbywają się np.
spotkania komisji samorządowych oraz
dyżury komisji stypendialnej i komisji ds.
dydaktycznych.
Baraki
Collegium Iuridicum IV
Auditorium Maximum
Tu, w auli im. Adama Mickiewicza,
uroczyście rozpoczniecie Wasz pierwszy
rok akademicki na WPiA. Potem będziecie
odwiedzać to miejsce w związku z wykładami, przypuszczalnie z upływem czasu
coraz rzadziej. W bocznych salach odbywają się niektóre ćwiczenia i spece. W
„Audi Maxie” znajdziecie również pocztę,
bankomat oraz bufet.
BUW
Budynek świeżo oddany do użytku ,
położony przy ul. Wybrzeże Kościuszkowskie, na tyłach biblioteki uniwersyteckiej.
Na pierwszym roku CI IV nie będzie w obszarze Waszego zainteresowania, bowiem
swoją siedzibę ma w nim Instytut Prawa
Międzynarodowego, a zajęcia z prawa międzynarodowego publicznego czekają Was
na drugim roku, natomiast z prawa Unii
Europejskiej na trzecim. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, byście wybrali się do
CI IV w celach turystycznych, zważywszy
że przy okazji można zajrzeć do ogrodów
BUWu.
Kampus centralny
Okolice Kampusu Centralnego, dojście na ulice: Dobrą i Lipową
przy ul. Lipowej. Prowadzą do niego sławetne już schody na ul. Oboźnej, zmieniające się zimą w krwiożercze śliskie bestie
czyhające na nieostrożnie chadzających
studentów. Mimo licznych pomysłów na
usprawnienie drogi pomiędzy kampusem a
CI II, by nadmienić choćby studencką ideę
budowy kolejki linowej, nadal trzeba pokonywać ten odcinek na piechotę (co jednak
pozytywnie wpływa na kondycję żaków).
Tym bardziej leniwym z pomocą przyszła
… budowa II linii metra. W związku z zamknięciem ulic Świętokrzyskiej i Prostej
powstały nowe linie autobusowe, w tym
linia 128, którą dojedziemy z przystanku
Nowy Świat (znajdującego się nieopodal
kampusu) pod sam BUW. W CI II odbywa się chyba większość naszych wydzia-
Komisja Stypendialna i Wy
Collegium Iuridicum III
Michał Szałas – Przewodniczący Komisji Stypendialnej
Nasz kolejny wydziałowy budynek, w
którym najistotniejsza będzie dla Was biblioteka wydziałowa. Do korzystania z niej
nie jest wystarczające zapisanie się Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego – konieczna jest odrębna rejestracja, która nie
trwa jednak długo. Z biblioteki nie można
wynosić większości książek, w związku z
czym funkcjonuje ona de facto jako czytelnia – idealne miejsce do spokojnej nauki w
trakcie sesji. Na miejscu można skorzystać
z ksera, drukarki oraz komputerów z dostępem do Internetu.
ierwsze kroki na Wydziale z
pewnością dla niejednego z Was
będą trudne. I nie chodzi tylko o
„odnalezienie się” w nowym mieście,
wśród nowych ludzi czy w nowej sytuacji. Także wydatki związane ze zwiększonymi nagle kosztami utrzymania,
mieszkania czy zakupu podręczników,
mogą dać się mocno we znaki.
Collegium Iuridicum II
Położone poza kampusem centralny,
P
Uniwersytet nie pozostawia jednak
swoich studentów bez żadnej pomocy.
Na każdym wydziale działa Komisja
Stypendialna, której zadaniem jest (w
imieniu i z upoważnienia Dziekana)
rozpoznawanie sytuacji i rozpatrywanie
spraw osób, których sytuacja material-
Collegium Iuridicum IV im.
Collegium Iuridicum II Cezarego Berezowskiego
Dawne Centrum Informatyczne
(CIUW)
Chyba najważniejszy budynek, zaraz
po Collegium Iuridicum I. To tutaj bowiem
znajdują się dziekanaty – obiekt częstych,
aczkolwiek niechętnie podejmowanych,
pielgrzymek studenckich. Po immatrykulacji będzie mogli odstać tutaj swoje w przeogromnej kolejce, by odebrać upragnione
indeksy i legitymacje studenckie. Już w
trakcie roku akademickiego pielgrzymować
będziecie do CIUWu z podaniami, (chyba
że zdecydujecie się je złożyć przez USOSa
-do czego gorąco Was namawiam) czy np.
po odbiór kart egzaminacyjnych, przedłużenie ważności legitymacji studenckiej. W
budynku tym swe dyżury odbywają Pani
Prodziekan ds. Studenckich doc. dr Elżbieta Mikos-Skuza oraz Kierownik Studiów
dr Piotr Kładoczny.
łowych zajęć. Na najniższym poziomie
znajdziecie barek, szatnię oraz stoisko z
prawniczymi książkami. Wadą CI II jest
zdecydowanie brak bezpośredniego połączenia z BUWem, choć znajduje się on w
tym samym budynku.
na jest naprawdę ciężka, oraz przyznawanie takim osobom różnych form pomocy, przewidzianych przez ustawę o
szkolnictwie wyższym.
Student Wydziału Prawa i Administracji może korzystać z następujących
form pomocy finansowej:
1. Stypendium socjalne i stypendium na wyżywienie, przyznawane
każdemu studentowi żyjącemu w rodzinie, w której miesięczny dochód na
jednego członka nie przekroczył 602 zł
(uwaga – jest to limit obowiązujący w
roku akademickim 2010/11. Limit na
rok 2011/12 nie został jeszcze ogłoszo-
To te miejsca będą wam towarzyszyły
przez następne lata studiów. Nie przejmujcie się ewentualną początkową dezorientacją i zagubieniem, każdy z nas przeżył to
przecież na pierwszym roku
Prawie zapomniałbym o najchętniej
odwiedzanym przez studentów miejscu!
Aula H. (znaczy się Herenda), to miejsce
gdzie zawsze spotkacie jakiegoś prawnika
przy soczku lub piwie.
ny i nie gwarantuję, że pozostanie on
na tym samym poziomie). Stypendium
takie może być przyznane zarówno studentowi studiów stacjonarnych, jak i
niestacjonarnych.
Aby uzyskać stypendium socjalne i na wyżywienie, należy złożyć do
Komisji Stypendialnej następujące dokumenty:
- zaświadczenie z Urzędu Skarbowego o dochodach za 2010 r., wystawione po 15 maja 2011 roku,
dotyczące każdego pełnoletniego
członka rodziny (nawet jeśli nigdy
nie pracował lub w roku 2010 nie
był pełnoletni). Należy przy tym
pamiętać, że tylko zaświadczenie
z urzędu jest dokumentem potwierdzającym dochód i nie może być
zastąpione np. przez samodzielnie
sporządzoną deklarację PIT;
wakacje 2011|Lexu§
27
informacje
-
w przypadku prowadzenia działalności gospodarczej i rozliczania się
w formie zryczałtowanego podatku
dochodowego, oprócz zaświadczenia z US należy załączyć Załącznik
nr 11 do Regulaminu 1, wypełniony
osobiście przez osobę prowadzącą
działalność.
- w przypadku posiadania gospodarstwa rolnego – zaświadczenie z
Urzędu Gminy/Miasta o wielkości
takiego gospodarstwa;
- w przypadku posiadania uczącego
się/studiującego rodzeństwa, które
nie ukończyło 26. roku życia – zaświadczenie ze szkoły/uczelni potwierdzające, że dana osoba jest
uczniem/studentem placówki;
- w przypadku posiadania rodzeństwa
poniżej 7. roku życia – kopia skróconego aktu urodzenia;
- w przypadku śmierci członka rodziny – akt zgonu członka rodziny;
- w przypadku rozwodu rodziców
lub otrzymywania alimentów – kopia wyroku sądowego orzekającego
rozwód, separację lub przyznającego alimenty;
- dodatkowo każdy student i każdy
pełnoletni członek rodziny studenta musi wypełnić oświadczenie o
otrzymywanych dochodach niepodlegających opodatkowaniu na załączniku nr 12 do ww. Regulaminu.
Należy pamiętać, że – mimo, iż kryteria otrzymania są identyczne – stypendium socjalne i na wyżywienie to dwa
różne stypendia i aby je otrzymać, trzeba złożyć dwa wnioski (jeśli wnioski są
składane łącznie, wystarczy jeden komplet załączników). Oba wnioski są dostępne na stronie Samorządu Studentów
WPiA UW (adres w przypisie nr 1) w
zakładce Komisja Stypendialna, jako załączniki do Regulaminu. Wniosek należy
złożyć osobiście (Komisja urzęduje
w pokoju Samorządu Studentów
WPiA – pok 0.03 w Collegium
Iuridicum I) podczas jednego
z licznych dyżurów Komisji,
do 10. dnia każdego miesiąca. Przekroczenie tego terminu oznacza przyznanie
stypendium dopiero od
następnego
miesiąca
(przykład – jeśli student złoży wniosek 9
października, otrzyma
stypendium od paź-
28
publicystyka
1
Regulamin ustalania wysokości, przyznawania i wypłacania świadczeń pomocy materialnej dla studentów Uniwersytetu Warszawskiego wprowadzony Zarządzeniem Rektora UW nr 38 z dnia 30 września 2009 r. (dostępny na
stronie www.samorząd.wpia.uw.edu.pl w zakładce Komisje -> Komisja Stypendialna)
dziernika do lipca; jeśli natomiast złoży
do 11 października, dostanie stypendium tylko od listopada do lipca).
2. Stypendium mieszkaniowe, przyznawane studentowi studiów dziennych,
który mieści się w podanym wyżej limicie, a ponadto mieszka na stałe w takiej odległości od uczelni, że codzienny
dojazd uniemożliwiałby lub znacznie
utrudniał studiowanie.
Aby uzyskać stypendium mieszkaniowe należy dodatkowo przedstawić
kopię umowy wynajmu lokalu lub dowód wpłaty miesięcznej za akademik.
Komisja nie honoruje oświadczeń złożonych własnoręcznie przez wnioskodawcę ani tłumaczeń, że lokal jest wynajęty bez umowy.
Wniosek również należy złożyć na
stosownym formularzu – załączniku do
Regulaminu. Zasady składania wniosku
są identyczne jak dla poprzednich stypendiów.
3. Zapomoga w maksymalnej wysokości 1000 zł, przyznawana studentowi,
który z przyczyn losowych znalazł się
przejściowo w znacznie gorszej sytuacji
materialnej (np. wypadek komunikacyjny, śmierć członka rodziny, niespodziewana utrata pracy, pożar, powódź itp.).
Aby uzyskać zapomogę, należy
przedstawić wszystkie dokumenty potwierdzające dochód, tak samo jak do
stypendium socjalnego (wymóg ten nie
dotyczy osób, które w danym roku akademickim otrzymują już stypendium
lub wnioskowały o nie, gdyż Komisja
w w w. s a m o r z a d . w p i a . u w. e d u . p l / L E X U S S
jest w posiadaniu tych dokumentów).
Dodatkowo należy możliwie dokładnie
udokumentować zdarzenie losowe, które doprowadziło do pogorszenia sytuacji
materialnej. Niestety, pisemne zapewnienia wnioskodawcy, nawet złożone
pod rygorem odpowiedzialności karnej,
nie będą przez Komisję brane pod uwagę. Każdy fakt, opisywany we wniosku,
musi być potwierdzony jakimś dokumentem lub dowodem.
Również wniosek o zapomogę powinien być złożony na formularzu będącym załącznikiem do Regulaminu i jest
dostępny na podanej uprzednio stronie
internetowej.
Na koniec, w imieniu wszystkich
członków Komisji, chciałbym prosić Was wszystkich o wyrozumiałość
– czasem sprawy są rozpatrywane (w
przekonaniu wnioskodawców) za długo, czasem też „czepiamy się” braków
formalnych, które w Waszym przekonaniu mogą by mało znaczące – robimy to
jednak tylko dlatego, że przyznawanie
stypendiów to dysponowanie funduszami publicznymi i dlatego jesteśmy zobligowani do zachowania szczególnej
staranności i uwagi.
Na pocieszenie dodam tylko, że sytuacje, kiedy studenci są niezadowoleni
z działań Komisji, należą do rzadkości.
Na 348 decyzji w sprawie stypendiów
i zapomóg, które wydała Komisja Stypendialna WPiA w roku akademickim
2010/2011, tylko 7 było odmownych; studenci wnieśli odwołanie w 5 przypadkach
i tylko jedno z nich zostało uwzględnione. W pozostałych przypadkach Odwoławcza Komisja Stypendialna
potwierdziła słuszność naszego
stanowiska. Oznacza to, że
zdecydowana
większość
decyzji wydanych przez
Komisję jest – ku zadowoleniu obu stron – dla
studenta pozytywna.
Pozostaje nam się tylko zobowiązać się do
dołożenia wszelkich starań,
aby w kolejnym roku akademickim utrzymać poziom działań na jeszcze wyższym
poziomie.
Dziekan Wydziału Prawa i
Administracji Uniwersytetu
Warszawskiego,
Prof. dr hab. Krzysztof Rączka
Drodzy nowoprzyjęci studenci
pierwszego roku!
W imieniu społeczności akademickiej
Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego pragnę gorąco powitać Was jako członków naszej akademickiej wspólnoty.
Będziecie studentami najlepszego,
liczącego sobie już ponad 200 lat historii, Wydziału Prawa i Administracji
w Polsce. Otworem przed Wami stoi bogata oferta dydaktyczna, możliwość kontaktu z największymi postaciami prawniczego świata, sędziami najważniejszych
sądów i trybunałów, wybitnymi praktykami i twórcami doktryn. Szkoły prawa
obcego, bogata biblioteka, liczne bazy
prawnicze, nowoczesna infrastruktura,
rozbudowany program Erasmus - są do
Waszej dyspozycji i od Was tylko zależy
czy z nich skorzystacie. Kolegium Dziekańskie podejmie wszelkie starania, by
każdy z Was czuł się traktowany na Wydziale podmiotowo.
Pamiętajcie, że zarówno prawnicze
pięcioletnie studia magisterskie, jak i administracyjne, u progu których jesteście,
to okres ciężkiej, mozolnej pracy. Niech
nie zwiedzie Was studencka zabawa czy
możliwość elastycznego gospodarowania
czasem - sukces można osiągnąć tylko
wytrwałą, systematyczną nauką. Samodzielność, z jaką wiążą się studia wyższe,
nakładają na Was dużą odpowiedzialność.
Wierzymy, że jej sprostacie.
Jednakże studia to nie tylko nauka.
Wydział pozwala uzyskać nie tylko wie-
prof. dr hab. Krzysztof Rączka - Dziekan Wydziału Prawa i Administracji
dzę, ale ma na celu kształtowanie etosu i
formację. Dlatego Wydział jest drugim
domem tych, którzy chcą być „prawdziwymi studentami” i poczuć studiowanie
w pełnym tego słowa znaczeniu. Studenci, którzy czują w sobie zacięcie naukowe, przebierać mogą w ofercie ponad 30
prężnych Kół Naukowych, brać udział w
licznych konkursach i olimpiadach. Pomoże tutaj z pewnością aktywna Rada Kół
Naukowych. Działacze społeczni odnajdą
się w funkcjonowaniu Samorządu Studenckiego. Na tych wreszcie, dla których
„prawo to za mało” - zwłaszcza mających
Czas na imprezę!
Krzysztof Olszak
Na I roku studiów w I semestrze będziecie mieli 5 ćwiczeń
obowiązkowych, a w II zaledwie 3, co oznacza ogromną ilość wolnego czasu, którą można poświęcić na wiele różnych pożytecznych
zajęć, jak nauka języków obcych czy praca, ale student musi się
też gdzieś bawić, tak więc przybliżę Wam kilka warszawskich
klubów odwiedzanych przez studentów i nie tylko.
zdolności dziennikarskie, fotograficzne,
korektorskie czy graficzne - czeka praca w
redakcji Czasopisma studentów wydziału
„Lexuss”.
Studiowanie to jednak nie tylko nauka czy działalność. Na naszym Wydziale panuje koleżeńska atmosfera. Będziecie mieli szanse poznać wiele osób,
z których część pozostanie Waszymi przyjaciółmi na całe życie.
Życzę powodzenia i mnóstwa sukcesów!
H
ybrydy - dyskoteka znajdującą
się na ulicy Złotej 7/9, otwarta w
środy (Single party, wejście za 7zł
w cenie piwo), czwartki (wejście za 7 zł,
w cenie welcome drink), piątki (12zł) i soboty (12zł). Muzyka zróżnicowana, w tym
przeboje z lat 80’. Niestety, w porównaniu
do zeszłego roku coraz więcej miejsca
zajmują improwizacje DJowskie, cieszące
się samozachwytem ich twórców, acz niespotykające się z aprobatą widowni
wakacje 2011|Lexu§
29
publicystyka
(tzw. paradoks Strasburgera). W klubie
organizowane bywają również koncerty.
Plusem klubu jest fakt, że piwo z nalewaka (0,5 litra za 8zł) smakuje jak piwo. Od
1996 r. dyskoteka należy do Uniwersytetu
Warszawskiego , a zarządza nią w imieniu
UW Fundacja Universitatis Varsoviensis.
W roku ubiegłym ochrona dbała o pewną
selekcję - na moich oczach nie wpuszczono dwóch potężnie zbudowanych ABSów
(pod pretekstem noszenia przez nich sportowego obuwia), mimo iż zachowywali się
spokojnie. Ochroniarze nie dali się przekonać nawet banknotem z wizerunkiem
Kazimierza Wielkiego. Jednakże, w tym
roku student stojący obok mnie otrzymał
cios w twarz od Potężnego Mężczyzny
pod wpływem (nie opiszę jego wyglądu
fizycznego, gdyż był zbyt stereotypowy).
Cios otrzymał za to, że przejście między
kolumną a barem było wąskie, a student nie
ustąpił dość miejsca. Ofiara pod wpływem
siły uderzenia aż wpadła na mnie. Potężny
Mężczyzna przez nikogo nie niepokojony
poszedł schodami na górę, gdzie ochrona
prawdopodobnie spała, przepraszam stała.
Gratka dla palaczy-ustawą „antynikotynową”1 nikt z obsługi się nie przejmuje.
Remont - ul. Waryńskiego 12A (obok
Metra Politechnika). Szczególną popularnością cieszą się tu piwne dni czyli poniedziałek, wtorek i środa, gdy złocisty trunek jest
lany za darmo, aż do 2 w nocy, bilet wstępu
to 12 zł. Klub otwarty również w pozostałe
dni tygodnia. Muzyka współczesna (najpopularniejsze utwory typowo dyskotekowe),
ale np. w czwartki również utwory z lat 70’,
80’ i 90’. Piwo ma kolor piwa. Osoby chętne
do odwiedzenia tego klubu w poniedziałek,
wtorek lub środę zachęcam do umiaru w
spożywaniu złocistego trunku, gdyż o ile po
wypiciu 8 butelek tego napoju z butelki nic
im zapewne nie będzie (szczególnie uwagę tę
kieruję do osób o mocnych głowach), o tyle
po wypiciu tej samej ilości piwa z nalewaka
może się to skończyć stanami „agonalnymi”
dnia następnego. Niejednej osobie zdarzyło
się już opróżniać żołądek w czasie zabawy
w tymże klubie. Na plus należy klubowi zaliczyć kulturalną ochronę – byłem świadkiem
sytuacji, w której do chłopaka siedzącego
obok mnie i zasypiającego na barze, ochroniarz rzekł spokojnie acz stanowczo „mistrzu
nie śpimy”, ani go nie szarpiąc, ani nie wyprowadzając z klubu. W Piwne Dni można
1
30
Ustawa z dnia 8 kwietnia 2010 r. o zmianie
ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami
używania tytoniu i wyrobów tytoniowych oraz
ustawy o Państwowej Inspekcji Sanitarnej
wywiad
się spodziewać, że ok. godziny 1.50 (czyli
ostatnia szansa na darmowe piwo) barmanka z uśmiechem po nalaniu piwa krzyknie
„Dam temu kto da największy napiwek”,
ale zażenowani goście nie zareagują entuzjastycznie, wobec czego barmanka odejdzie, a
piwo będące obok Speed Racka pozostanie
nietknięte, chyba że któryś z gości ma długie
ręce i niewielką cierpliwość. Istnieje wydzielona sala dla palaczy. Ustawa antynikotynowa poza pojedynczymi przypadkami i faktem, że wejście do powyższej sali nie spełnia
wymogów ustawowych, jest przestrzegana.
Fresh - oficjalna nazwa The Fresh – ul.
Wawelska 5, nie jest tam łatwo dotrzeć, ale
miłośnicy hip-hopu i R’n’B będą usatysfakcjonowani. W klubie odbywają się również
koncerty gwiazd powyższych gatunków muzycznych.
Harlem - ul. Kolejowa 8/10 również
klub dla miłośników czarnej muzyki. Dotrzeć tam, to dopiero osiągnięcie ;) Imprezy
w środy, piątki i soboty. Piwo z nalewaka
ma wybitnie oryginalny smak, (ale kolor
piwa zachowany). Z cenami za wstęp różnie bywa. W ogrodzie znajduje się boisko
do kosza, z którego można korzystać przez
czas trwania imprezy.
Park - oficjalna nazwa Klub Park. Aleja
Niepodległości 196, lokal SGHu. Czynne
cały tydzień. Piwa za darmo (do północy) napijemy się we wtorki (muzyka współczesna
od lat 80’ począwszy) , środy (R’n’B i hiphop) i czwartki (muzyka ciężka). Wstęp za 10
zł. Bywa, że wtorkowe imprezy są zamykane
już o 2 w nocy. W niedzielę shot wódki za
2 zł, to doprawdy imponująca okazja. Piwo
w butelce należy do jednych z najtańszych w
stolicy np. Królewskie 0,5 l za 6 zł. Osobiście nie mam przykrych doświadczeń z tym
klubem, lecz 2 z 7 znajomych miało nieprzyjemności żołądkowe po jednej z wtorkowych
imprez (osoba nr 1 po 5 piwach z nalewaka,
osoba nr 2 po 6, a to wytrzymałe chłopaki
ze Śląska). Należy również uważać na agresywnych mężczyzn (a raczej chłopców jedynie posturą przypominających mężczyzn)
wychodzących z imprezy i szukających zaczepki (ale bardzo szybko uciekają).
Kamieniołomy - umiejscowione vis a
vis Pałacu Prezydenckiego. Jeśli ktoś się
wybiera do tego klubu, to polecam piątki i
soboty, wtedy są najlepsze imprezy (ale rozkręcają się dopiero najwcześniej po 23, jak
zresztą w znacznej części klubów). Raczej
nie należy się tam spodziewać muzyki gra-
w w w. s a m o r z a d . w p i a . u w. e d u . p l / L E X U S S
nej w radiu, co wielu osobom przeszkadza.
Przede wszystkim rozbrzmiewają tam: electro, indie i house. Towarzystwo w większości kulturalne, dużo młodych ludzi, można
spotkać osoby, z którymi przyjemnie będzie
kontynuować znajomość.
Medyk - mieści się 5 minut od Dworca Centralnego, to wersja Remontu dla
studentów medycyny. Piwnym dniem jest
czwartek.
Sen Pszczoły - Praski klub z fenomenalną muzyką, zbyt różnorodną by wymienić
wszystkie gatunki/wykonawców - od Abradaba po Moby’ego (strona klubu wskazuje
na miksturę reggae, funku i elektroniki).
Mnóstwo koncertów. Minusem jest kwestia
wpuszczania (przynajmniej w weekendy)
niezliczonej ilości ludzi do klubu, bez zwracania uwagi na absolutne jego przepełnienie,
co wydatnie zmniejsza satysfakcję z zabawy.
ZOO - klub na Mazowieckiej 13, nieprzystający (in minus) swym wnętrzem do
pozostałych klubów na tej ulicy. Jak sama
autoironiczna nazwa wskazuje (ostrzega?)
miejsce dla zwierząt. Ustawa antynikotynowa
tam jeszcze nie dotarła. Obsługa potrafi jednak pokusić się o niespodzianki np. oddasz
do szatni w pełni sprawną kurtkę, a zostanie
Ci zwrócona z zerwanym wieszakiem.
Oczywiście powyższe lokale to tylko
niewielki wycinek warszawskiej sceny klubowej, która jest o wiele bogatsza. Pominąłem
też fakt, iż w części opisanych przeze mnie
klubów prócz „zwykłych” dyskotek, istnieją
sale do karaoke. Starałem się ograniczyć do
klubów szczególnie często uczęszczanych
przez studentów (z wyjątkiem ostatniego),
pomijając inne miejsca wieczornych zabaw,
jak np. Platinium, Opera, Capitol, Karmel, El
Presidente, The Nine, La Playa, Lemon, Klubokawiarnia czy Underground. Zapewniam
Was, że będziecie mieli mnóstwo czasu, aby
zgłębić wszystkie wyżej wymienione i wiele
innych dyskotek, a Wasze wyniki w nauce na
tym w najmniejszym stopniu nie ucierpią.
Podane wyżej ceny, jak i jakość alkoholi
mogą się zmieniać, gdyż autor artykułu nie
ma nie żadnego wpływu ;)
1 Ustawa z dnia 8 kwietnia 2010 r. o
zmianie ustawy o ochronie zdrowia przed
następstwami używania tytoniu i wyrobów
tytoniowych oraz ustawy o Państwowej Inspekcji Sanitarnej
Do logiki bez uprzedzeń
z wykładowcą logiki, dr Michałem Pełką rozmawia Aneta Serowik
Aneta Serowik: Przyszli studenci
prawa, których w I semestrze czeka
przeprawa z logiką zapewne chcieliby dowiedzieć się co ich spotka
na ćwiczeniach z tego przedmiotu.
Stąd moje pierwsze pytanie- o czym
traktuje logika?
Michał Pełka: Logika jest nauką o zasadach prawidłowego rozumowania.
Składa się generalnie rzecz ujmując z
trzech działów: semiotyki, czyli ogólnej nauki o znakach, w szczególności
znakach językowych, z logiki formalnej
zwanej również teorią wynikania logicznego oraz ogólnej metodologii nauk
zajmującej się metodami stosowanymi
w procesie poznawania rzeczywistości.
I właśnie te trzy działy są omawiane na
wykładach i ćwiczeniach z tego przedmiotu. Zainteresowanych szczegółami
planu zajęć zapraszam na stronę internetową Wydziału, gdzie można znaleźć
sylabus do tego przedmiotu.
AS: Co fascynującego może odkryć
student prawa w tym przedmiocie?
MP: To zależy od tego z jakim nastawieniem podchodzi się do logiki.
Nastawienie bez uprzedzeń pozwala
odkryć, że logika skrywa wiele interesujących sekretów. Może tytułem przykładu powiem, że niemało trudu zajmuje studentom zrozumienie, że dajmy
na to nazwy: dłoń i palec to nazwy
pozostające ze sobą w stosunku przeciwieństwa zakresowego, a nie
podrzędności czy nadrzędności,
jak by się mogło wydawać. I właśnie takie i wiele innych potocznych wyobrażeń logika pozwala
skorygować.
znacznie trudniejsze niż logika. Natomiast trudność logiki upatrywałbym w
dwóch przyczynach. Pierwsza to fakt, iż
studia prawnicze są wybierane w przeważającej mierze przez humanistów,
którym kłopot sprawiają przedmioty
ścisłe, a do takich przecież należy logika. Druga przyczyna to obszerność
materiału jaki trzeba sobie przyswoić.
Logika prawnicza jest przedmiotem wykładanym przez jeden semestr w którym
studenci muszą opanować czternaście
działów dość obszernych treściowo i
merytorycznie. To co studenci prawa
poznają w ciągu 60 godzin wykładów
i ćwiczeń studenci innych wydziałów,
np. filozofii przyswajają sobie w ciągu
całego roku. Warto dodać, że aktualnie
studenci I roku są w znacznie lepszej sytuacji niż ich starsi koledzy. Po pierwsze
zdawali na maturze matematykę, która
z istoty swojej jest powiązana z logiką, więc powinna im sprawiać znacznie mniej problemów. A po drugie i co
ważniejsze obecnie trafią na obowiązkowe ćwiczenia z logiki, gdzie liczba
uczestników nie powinna przekraczać
30 osób. Jeśli przypomnimy, że jeszcze
dwa lata temu zamiast ćwiczeń były tylko konsultacje prowadzone w grupach
dochodzących nawet do 200 osób, to
zauważamy jaka komfortowa sytuacja
występuje obecnie.
AS: Czy zna Pan Doktor i mógłby
polecić najlepszy sposób uczenia się
logiki?
MP: Doświadczenie, w tym także rozmowy ze studentami, pokazują, iż kluczem do sukcesu z tego przedmiotu jest
systematyczność i rozpoczęcie nauki z
początkiem semestru. Specyfika logiki polega na tym, że poruszane tematy
są ze sobą powiązane, co sprawia że
zaniechania na jednym z etapów nauki
mogą uniemożliwić zrozumienie innych
zagadnień. Tak więc jeśli miałbym coś
radzić to przede wszystkim kolinearność
i rozwiązywanie dużej ilości zadań. Jeżeli ktoś będzie przygotowany na każde z zajęć, przeczyta zadany materiał
a po zajęciach rozwiąże zadania do danego rozdziału nie powinien mieć problemów ze zdaniem egzaminu.
AS: Do czego przyszłemu prawnikowi może przydać się wiedza wyniesiona z tych zajęć?
MP: Logika uczy uporządkowanego
myślenia i precyzyjnego posługiwania
się językiem co jest ważnym elementem pracy prawnika niezależnie od tego
czy jest się sędzią, prokuratorem, adwokatem, legislatorem, dziennikarzem
czy biznesmenem. Takie pojęcia jak
desygnat nazwy, definicja klasyczna,
relacja równościowa czy pytanie rozstrzygnięcia wchodzą w skład ogólnego
wykształcenia oraz kultury logicznej i
zostają na długo po tym jak przedmiot
kończy się egzaminem.
AS: Logika uważana jest za jeden z najtrudniejszych przedmiotów pierwszego roku. Jak
Pan Doktor uważa, skąd biorą
się takie opinie?
MP: Z pewnością logika nie jest
najtrudniejszym przedmiotem na
studiach prawniczych. Można
wskazać prawo cywilne II lub
prawo pracy jako przedmioty
wakacje 2011|Lexu§
31
wywiad
wywiad
Nie warto robić w życiu rzeczy wbrew sobie
z dr Anną
Rossmanith-Cichoń rozmawia Krzysztof Olszak
Krzysztof Olszak: Zacznijmy od podstawowego pytania, co to jest Wstęp do
prawoznawstwa i o czym ten przedmiot,
wyodrębniony wszakże dla celów dydaktycznych, traktuje?
teckich studiów, które podejmują.
Anna Rossmanith-Cichoń: Wstęp do prawoznawstwa jest przedmiotem typowo propedeutycznym. Ma za zadanie przygotować studentów pierwszego semestru do dalszych studiów.
Daje wstępną orientację w materii studiów
prawniczych i w tym, co stanowi podstawę wiedzy dla przyszłych prawników. Będą się Państwo między innymi zajmować zagadnieniami
samego pojęcia prawa, prawem rozumianym
jako systemem norm - również w relacji z innymi systemami normatywnymi, związkami
państwa i prawa w dobie współwystępowania
prawa krajowego i europejskiego, tworzeniem,
obowiązywaniem, stosowaniem i przestrzeganiem prawa, czy jego wykładnią.
AR: Biorąc pod uwagę treści, które Państwu,
studiującym na pierwszym roku, przekazujemy
w czasie zajęć dydaktycznych i zasadniczo te,
które zawarte są w podręczniku, moimi ulubionymi są wszelkie wątki filozoficznoprawne, między innymi dotyczące prawa natury,
sprawiedliwości, podstaw demokracji, aksjologicznego aspektu obowiązywania prawa, wielu
kwestii związanych z hermeneutyczną koncepcją prawa. Wydaje mi się zresztą, że to oczywiste, jako że naukowo zajmuję się właśnie filozofią prawa - dziedziną, która filozoficznie ujmuje
zagadnienia prawa. Wytrwali studenci, którzy
szczęśliwie znajdą się na piątym roku studiów
prawniczych, będą mieli doskonałą okazję nieco głębiej poznać ten piękny przedmiot.
KO: Jaka jest rola Wstępu do prawoznawstwa dla prawników in spe?
AR: Dla studentów prawa jest nieoceniona, ponieważ nie da się skutecznie studiować prawa
bez znajomości podstawowych pojęć prawnych
i umiejętności posługiwania się nimi. Studenci
poznają także elementarne instytucje, co ułatwia
im naukę szczegółowych dziedzin prawa, które
na naszym Wydziale wykładane są obszernie i
wymagają intensywnych studiów.
Wstęp do prawoznawstwa jest tak pomyślany, że sygnalizuje również szereg problemów teoretycznych, które mogą szczególnie
zafrapować studentów nastawionych na rozwój intelektualny, stosownie do uniwersy-
KO: Które zagadnienia wykładane w ramach Wstępu do prawoznawstwa, uważa
Pani Doktor za najciekawsze?
KO: Z czym studenci mają najczęściej problemy?
AR: Jeśli mają poważne problemy, to najczęściej
wiążą się one ze słabą motywacją oraz wynikającym z niej nikłym zaangażowaniem. Niestety
prowadzi to do niewystarczającego przygotowania do egzaminu i ogólnie źle rokuje.
Chcę jednak też podkreślić, że wśród studentów znajduje się wspaniała grupa młodych osób
z pasją, myślących, otwartych, chcących się
uczyć i, co najważniejsze dla postępów ich wiedzy, potrafiących to czynić. Warto studiować
prawo, kiedy się tego pragnie. Natomiast na
pewno nie warto robić w życiu rzeczy wbrew
sobie, kaleczy się wtedy swoją indywidualną
człowieczą naturę.
Ale Pan pewnie pyta mnie o szczególnie skomplikowane zagadnienia wykładane w ramach
wstępu do prawoznawstwa, z których przyswojeniem studenci mają kłopoty? Najczęściej są
to, jak wynika z mojego doświadczenia, dwie
grupy tematów. Po pierwsze, współczesne, niepozytywistyczne koncepcje pojmowania prawa,
to znaczy hermeneutyczna, argumentacyjna i
dr Anna Rossmanith-Cichoń – doktor nauk prawnych, adiunkt w Katedrze Filozofii Prawa i Nauki o
Państwie, absolwentka Wydziału Filozofii Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie oraz Wydziału Prawa i
Administracji Uniwersytetu Warszawskiego
32
w w w. s a m o r z a d . w p i a . u w. e d u . p l / L E X U S S
komunikacyjna, na przeanalizowanie których
mamy mało czasu i w rezultacie studenci niekiedy nie bardzo potrafią je różnicować. Chociaż oczywiście wymagania stawiane wobec
studentów pierwszego roku w tej materii nie
są wielkie i tak wykładowcy, jak i podręcznik
pozostają na znacznym poziomie ogólności. Po
wtóre - wykładnia prawa, trudny i dość obszerny fragment materiału. Zwłaszcza przysparza
kłopotów studentom w obszarze reguł wnioskowań prawniczych.
Jak poradzić sobie z trudnymi tematami? Wnikliwiej je poznawać, nie omijać wykładów,
ćwiczeń i konsultacji prowadzonych przez osoby odpowiedzialne za przedmiot, zawsze pytać,
nie zostawiać niejasności na później.
KO: Jak wygląda forma egzaminu i jego
zdawalność?
AR: Przez wiele lat egzamin był pisemny, testowy, ale z wieloma pytaniami otwartymi. Przez
kilka ostatnich lat egzaminowaliśmy ustnie. Są
plusy i minusy jednej i drugiej formy. Studenci
pierwszego roku są liczni, więc egzamin pisemny wydaje się bardziej ekonomiczny. Wszyscy
odpowiadają niemal na te same pytania. Z kolei
egzamin ustny wymaga od studentów umiejętności płynnego i precyzyjnego wypowiadania
się - jest związany z bezpośrednim kontaktem
z wykładowcą, bardziej kameralny, nie jest
bezosobowy. Jednak ostatecznie o formie egzaminu decyduje kierownik Katedry Filozofii
Prawa i Nauki o Państwie. Nie mogę więc w tej
chwili przesądzić, jaka będzie forma egzaminu,
na pewno na pierwszych zajęciach w nowym
roku akademickim szczegółowo poinformujemy wszystkich zainteresowanych. Może jeszcze tylko dodam, że istnieje możliwość wzięcia
udziału w egzaminie zerowym, czyli takim,
który odbywa się około dwóch tygodni przed
sesją. Jest to zwykle egzamin dla studentów
osiągających najwyższe wyniki z zaliczenia w
swoich grupach ćwiczeniowych.
Jeśli chodzi o drugą część Pana pytania, to
trzeba powiedzieć otwarcie, że każdego roku
pewna grupa studentów nie zdaje tego egzaminu. Nie prowadzimy w Katedrze statystyki
w tym zakresie, więc nie mogę podać dokładnych danych, ale myślę, że to, co ma tutaj znaczenie to fakt, że każdy, kto się przyzwoicie
przygotuje ma wielką szansę zdać ten egzamin
satysfakcjonująco.
Instytucje prawne nie biorą się z niczego
z dr. Jakubem
Krzysztof Olszak: Studenci często
zastanawiają się, w jakim celu przyda im się w przyszłej karierze prawniczej nauka przedmiotu jakim jest
prawo rzymskie. Czy celowa jest nauka regulacji, które mają charakter
historyczny?
Jakub Urbanik: Zacznijmy może od
tego, że naszym celem nie jest uczenie
martwych już od wieków przepisów czy
regulacji. Takie podejście do naszego
przedmiotu nie miałoby sensu! Prawo
rzymskie, tak jak i inne przedmioty na
pierwszym roku studiów ma za zadanie
wprowadzić w język i sposób rozumowania prawa ludzi, którzy z prawem nic z
nim nie mieli wspólnego. Chcemy pokazać rozumowania prawnicze, przedstawić
najbardziej podstawowe pojęcia, którymi
prawo się posługuje. Prawo rzymskie i
pewna doza wiedzy na temat tego, jakie
konkretnie przyjęło czy wprowadziło
rozwiązania, jest tylko do tego narzędziem. Nie chcemy być przy tym tylko
wprowadzeniem, propedeutyką prawa
cywilnego. Przyjęcie takiej perspektywy,
pomysł np. by uczyć wyłącznie o „instytucjach” prawa prywatnego, które, zapoczątkowane w Rzymie, dziś odnajdujemy
w porządkach cywilnych, grozi nie tylko
zafałszowaniem obrazu, i prawa rzymskiego (z czym może nie byłoby większego problemu), ale i prawa cywilnego:
właściwie żadne powstałe w Rzymie pojęcie prawne dziś nie ma takiego samego
kształtu. Ale co gorsza: uczący tak prawa
rzymskiego nie mogliby przekonująco
odpowiedzieć na pytanie, dlaczego od
razu nie wprowadzać studentów w świat
prawa cywilnego, co zresztą jest praktyką Francji czy Niemiec.
KO: Wobec tego na co kładziony jest
nacisk w nauczaniu tego przedmiotu?
JU: Podstawową racją, moim zdaniem,
by utrzymać ten przedmiot w programie
studiów prawniczych, jest traktowanie
go jako laboratorium, w którym student
może eksperymentować z poznawanymi
algorytmami rozwiązywania problemów
prawnych. Stąd też tak dużą wagę przywiązujemy do rozwiązywania kazusów
i analizowania tekstów. Chodzi o to, by
Urbanikiem rozmawia Krzysztof Olszak
myślący w zwykły sposób człowiek zrozumiał, że każde prawo posługuje się
sztucznym językiem, że użycie konkretnego terminu często determinuje poprawne rozwiązanie postawionego problemu.
Poza tym, ucząc historii prawa, nie tylko
zresztą prawa rzymskiego, także pozostałych przedmiotów historycznych, chcemy
pokazać, że instytucje prawne nie biorą
się z niczego, tylko na dobre i na złe
- osadzone są w swoim kontekście społecznym, gospodarczym. Że nie można
wprowadzić normy prawnej, czy zmienić
już istniejącej, nie zdając sobie sprawy ze
wszystkich konsekwencji jakie takie ruch
mógłby mieć.
KO: W jakiej formie przeprowadzany
jest egzamin z prawa rzymskiego?
JU: Egzamin w zwykłym terminie przeprowadzany jest w formie pisemnej. To
trzyczęściowy sprawdzian, którego podstawowym elementem jest rozwiązywanie
kazusów. Wszyscy chętni mogą zobaczyć,
jak taki egzamin wygląda: wystarczy wejść
na stronę www z materiałami dla studentów Instytutu Historii Prawa.
Przed terminem, w tak zwanej
zerówce, egzamin można zdać
ustnie. Studenci, którzy zaliczą ćwiczenia na przynajmniej
czwórkę, będą mogli wybrać w
USOSie egzaminatora oraz termin sprawdzianu. Zastanawiamy się też nad tym, by wzorem
naszych kolegów, historyków
prawa polskiego, wprowadzić
dla chętnych egzamin z książką. Nie wiem czy uda się nam
to w tym roku, jeśli tak, to
będziemy do niego przygotowywać na specjalnym forum
internetowym, na platformie
moodle. Jedna z grup ćwiczeniowych prowadzona jest po
angielsku: jej słuchacze mogą
wybrać zatem egzamin w tym
języku.
KO: Egzamin jest zaliczany do jednego z trudniejszych na I roku. Jaką metodę
nauki przyjąć, aby odnieść
dobry wynik na egzaminie?
JU: Niestety nie mam cudownej metody,
a jedynie dość banalną: przede wszystkim
trzeba się uczyć systematycznie i korzystać
z wszelkiej pomocy, którą oferujemy. Przygotowywać się do ćwiczeń: pamiętajcie, że
ich celem nie jest wyłożenie materiału, a
wyjaśnienie, utrwalenie i przećwiczenie
trudniejszych kwestii. Bez przygotowania odpowiedniej partii materiału, pewnie
niewiele da się z nich wynieść. Warto zajrzeć do syllabusów przedmiotu w USOSie,
gdzie znajdują się wskazówki, jak wyglądają zajęcia i co prowadzący polecają
przygotować na kolejne zajęcia. Dobrze
też zaglądać do moodla i rozwiązywać
zamieszczane tam zadania. Zawsze chętnie
pomożemy zainteresowanym studentom.
KO: A w jaki sposób student może
pogłębiać swoją wiedzę z tego przedmiotu?
JU: Czytać polecane lektury dodatkowe,
brać udział w zadaniach moodla, rozwiązywać kazusy. Warto też pewnie brać udział
w konkursach: olimpiadzie historycznoprawnej i konkursie ius controversum.
dr Jakub Urbanik – doktor nauk prawnych, adiunkt w Katedrze Prawa Rzymskiego i Antycznego,
były Koordynator Programu Socrates-Erasmus.
wakacje 2011|Lexu§
33
wywiad
wywiad
Ćwiczenie czyni mistrza
z mgr. Piotrem
Magdalena Brodawka: Wielu studentów zadaje sobie pytanie po co
im nauka przedmiotu, jakim jest Historia państwa i prawa polskiego…
Czego w zasadzie on dotyczy?
Piotr Pomianowski: Jest to przedmiot,
który przedstawia rozwój instytucji
prawa państwowego i sądowego na
ziemiach polskich. Student może zadawać sobie pytanie, po co ma się tego
uczyć – odpowiedzi jest bardzo wiele.
Pierwsza najprostsza może być taka,
że skoro przez 3 lata liceum uczył się
biologii, chemii, fizyki to może pouczyć
się również historii ustroju - można powiedzieć, że jest to element kształcenia
ogólnego. Jesteśmy na uniwersytecie,
na studiach, które mają na celu nie tylko
przygotowanie zawodowe, ale także danie tradycyjnie rozumianego wykształcenia wyższego. Poza tym staramy się,
aby zajęcia realizowały również swoje
cele utylitarne.
Piotr Pomianowski – absolwent prawa,
politologii i socjologii na Uniwersytecie Warszawskim, doktorant w Instytucie
Historii Prawa, aplikant radcowski. Były
Przewodniczący Samorządu Doktorantów
na Uniwersytecie Warszawskim, prezes
stowarzyszenia Pro Collegio.
34
Pomianowskim rozmawia Magdalena Brodawka
MB: Wobec tego w jaki sposób na zajęciach realizuje się te cele utylitarne?
PP: Jednym z nich jest nabycie umiejętności czytania ze zrozumieniem, przede
wszystkim tekstu źródłowego. Niestety coraz większa liczba studentów ma
problemy z interpretacją i rozumieniem
tekstu pisanego, a przecież czytanie ze
zrozumieniem w zawodzie prawniczym
jest umiejętnością podstawową. Innym
z takich celów utylitarnych jest poznanie pewnych terminów, instytucji –
które wprawdzie przekształcały się na
przestrzeni lat, ale wbrew pozorom nie
zmieniły się aż tak bardzo. Wystarczy
spojrzeć na prawo cywilne, które od
dwustu lat funkcjonuje w bardzo podobnej formie, szczególnie jeśli chodzi o
sferę zasad ogólnych.
MB: Często studentów przeraża wizja tzw. kazusów. Czy można się nauczyć je rozwiązywać i jaka metoda
jest najlepsza, aby nabyć tę
umiejętność?
PP: Rozwiązanie kazusu polega
na zastosowaniu nabytej wiedzy
w skonkretyzowanym stanie faktycznym. Jak przy każdej umiejętności ćwiczenie czyni mistrza,
myślę zatem, że najlepszą drogą
jest rozwiązywanie jak największej liczby kazusów. Mogę też
powiedzieć, w jaki sposób się nie
uczyć – tendencja wśród dużej
liczby studentów jest taka, aby
uczyć się ich na zasadzie pamięciowej: tzn. zapamiętujemy treść
pytań i gotowe rozwiązania. Uważam, że jest to bez sensu i mija się
z celem. Jako pracownicy Zakładu
Historii Państwa i Prawa Polskiego wydaliśmy publikację, gdzie
zamieszczone są pytania testowe i
kazusy (Historia ustroju państwa i
prawa polskiego. Testy i Kazusy,
LexisNexis – przyp.aut.), które
mogą pomóc w nauce do egzaminu.
MB: Czy rozwiązywanie kazusów to
umiejętność przydatna jedynie na
zajęciach z Historii państwa i prawa
polskiego?
w w w. s a m o r z a d . w p i a . u w. e d u . p l / L E X U S S
PP: W podobny sposób funkcjonuje to
na zajęciach z prawa rzymskiego, ale
również na dalszych etapach studiów,
czy również na aplikacjach. Przykładowo egzamin radcowski polega obecnie
na rozwiązaniu czterech kazusów. Jest
to zatem umiejętność od której się nie
ucieknie, a na kolejnych etapach edukacji jeszcze lepiej widać, jak bardzo bezsensowna jest nauka na pamięć pytań
i gotowych rozwiązań. Trudno nauczyć
się na pamięć całego orzecznictwa Sądu
Najwyższego, na którym bazują kazusy
na egzaminie zawodowym. Praca zawodowa sama weryfikuje nabyte umiejętności – nie ma możliwości przewidzenia
wszystkich stanów faktycznych i nauczenia się ich na pamięć. Można powiedzieć, że odpowiednia filozofia rozwiązywania kazusów powinna towarzyszyć
już od pierwszego roku studiów.
MB: Oprócz wymienionych kazusów,
czego jeszcze można spodziewać się
na egzaminie i jak wygląda forma, w
jakiej się go przeprowadza?
PP: Egzamin pisemny jest przeprowadzany w dwóch formach. Większość
studentów wybiera egzamin w formie
tradycyjnej, gdzie oprócz kazusów są
pytania testowe i otwarte z zakresu określonego przez podręcznik.
MB: Jak wygląda zatem druga forma w jakiej odbywa się egzamin,
tzw. „egzamin z książką”?
PP: Polega ona na rozwiązywaniu wyłącznie kazusów, i to z użyciem książki i tekstów źródłowych. Z nieznanych
mi zupełnie przyczyn bardzo niewielka
część studentów wybiera tę formę egzaminu. Jest to nowsza forma egzaminu ,
która funkcjonuje od 3 lat. Studentom w
czasie egzaminu zostają udostępnione
egzemplarze podręczników oraz teksty
źródłowe, które będą potrzebne do rozwiązywania kazusów.
MB: A jak wygląda zdawalność w przypadku obydwu form egzaminów?
PP: To wszystko zależy od licznych
czynników – od rocznika, egzaminato-
ra itd. Jednakże zdawalność egzaminu
z podręcznikiem jest wyższa i to zdecydowanie w porównaniu z egzaminem
tradycyjnym, którego zdawalność waha
się w okolicach 2/3. Zdecydowanie
mogę zachęcić do zdawania egzaminu
z książką, bo przypomina formą te bardziej sensowne egzaminy, do których
zaliczyć można właśnie egzamin zawodowy. Są to egzaminy w czasie których
można korzystać z aktów prawnych, z
systemów informacji prawnej, ponieważ
w pracy zawodowej też nikt nie będzie
od nas wymagał, byśmy znali akty prawne na pamięć… Należy wiedzieć, gdzie
należy danej informacji szukać i gdzie
znajdują się wyjątki od reguły.
MB: Ale jest też możliwość podejścia do egzaminu w formie ustnej w
sesji zerowej?
PP: Jest to forma dostępna dla studentów, którzy wykazali się na ćwiczeniach
– spełnili wymogi określone przez prowadzącego zajęcia, zaliczyli ćwiczenia
na ocenę przynajmniej dobrą. Jak przy
każdym przedmiocie premiowana jest
systematyczna i regularna praca.
MB: A jaka część z materii tego
przedmiotu najbardziej Pana zainteresowała?
PP: Szczerze mówiąc zawsze najbardziej interesowałem się historią idei,
myśli politycznej ,które to elementy
choć obecne w naszej dyscyplinie, w
wykładzie akademickim są raczej marginalizowane. Staram się zagadnienia z
tego zakresu poruszać na zajęciach, na
przykład przy omawianiu kwestii suwerenności w kolejnych polskich aktach
rangi konstytucyjnej. Widać na takich
zajęciach, zwłaszcza przy omawianiu
konstytucji kwietniowej, że choć większość studentów jest w stanie opanować
na podstawie podręcznika opis danej
konstytucji, to nie umie usytuować jej w
szerszym kontekście…
Dobrze inwestujcie swój czas
z prof. dr. hab. Markiem
Wąsowiczem rozmawia Rafał Baranowski
Rafał Baranowski: Co sprawiło, że zainteresował się Pan historią prawa i ustroju?
Prof. Marek Wąsowicz: To złożona historia,
bo moje ścieżki własnej edukacji były dość
kręte. Ale historią interesowałem się już od
wczesnej młodości, był to przedmiot zawsze
mi bliski. Jeden z przyjaciół mojego Dziadka, też historyk, dowiedziawszy się o moich
zainteresowaniach, powiedział mi: „w takim
razie studiuj prawo” - uważając, że profesja
historyka wymaga szczególnego spojrzenia,
a studia prawnicze dają dobrą podstawę do
zajmowania się historią. Tak właśnie znalazłem się na studiach prawniczych, a ponieważ historią zajmowałem się już od dawna,
znalazłem sobie miejsce w Instytucie Historii
Prawa i jestem już w nim od 1974 roku.
RB: A więc prawo i historia spotykają się
w niejednym miejscu?
MW: Prawo i historia są ze sobą ściśle powiązane. Jestem przekonany, iż bez historycznej
perspektywy trudno jest zrozumieć fenomen
prawa i obowiązujące prawo. I na odwrót dobremu rozumieniu historii sprzyja również
znajomość prawa.
RB: Co więc jest najciekawszego w
przedmiocie Powszechna historia państwa i prawa? Do czego może przydać
się przyszłym prawnikom?
MW: Po pierwsze - nigdy nie wiadomo, czy
w przyszłości taka historyczna wiedza nie
przyda się przy rozwiązywaniu konkretnego
problemu prawnego. Zdarzają się bowiem sytuacje, w których rozwiązanie danego kazusu
tego wymaga. Czasem np. trzeba stwierdzić,
czy testament zostawiony przez kogoś 80 lat
temu, a dzisiaj dopiero będący przedmiotem
postępowania sądowego, spełnia pewne warunki i jak go należy interpretować. Taki
przypadek zdarzył się w mojej dalszej rodzinie i jego rozwiązanie wymagało znajomości
Kodeksu Napoleona i towarzyszącego mu
orzecznictwa sądowego. Jak zatem widać
wiedza historyczno-prawna może być użyteczna w praktyce.
Po drugie, zajmując się prawem współczesnym, musimy mieć świadomość, iż nie
wzięło się ono znikąd. Dobrze wiedzieć,
jakie są korzenie pewnych dzisiejszych
rozwiązań ustrojowych i prawnych, np. odpowiedzialności politycznej ministrów czy
prawa łaski, albo winy jako podstawy odpowiedzialności karnej.
Po trzecie, słyszymy nieraz o tzw. standardzie
ustrojowym współczesnej Europy – państwo
chcące zostać członkiem Rady Europy czy
Unii Europejskiej musi go spełniać. Warto
więc wiedzieć, co się na ten standard składa i
skąd on się w ogóle wziął.
Po czwarte wreszcie, absolwenci Uniwersytetu Warszawskiego, w tym Wydziału Prawa,
są i będą w przyszłości w jakimś sensie elitą
społeczną. A człowiek dobrze wykształcony
pewne rzeczy po prostu musi wiedzieć.
RB: Zatem historia jest solidną bazą humanistyczną?
MW: Tak - jest ona niezbędna, by dobrze posługiwać się prawem, które jest częścią kultury. Nie powinniśmy o tym zapominać.
RB: W programie omawianego przedmiotu występuje pewna dychotomia:
przez pierwszy semestr realizowana jest
historia ustroju, drugą część stanowi zaś
historia prawa sądowego. Która z nich
jest trudniejsza dla studentów?
MW: Ten podział, dyskusyjny zresztą, stanowi
tradycję już od końca lat 70. XX wieku. Pozornie wydawać by się mogło, że część ustrojowa
jest łatwiej przyswajalna, gdyż w przeciwieństwie do części sądowej, pewne jej elementy
wynosi się ze szkoły. Z doświadczenia egzaminacyjnego mogę jednak powiedzieć, że
jest odwrotnie - bardzo często studenci mają
więcej problemów z częścią ustrojową. Może
dlatego, że historyczne instytucje prawne są
omawiane jednocześnie na prawie rzymskim,
i dlatego okazuje się to mniej kłopotliwe. Historia ustroju zaś jest w pewnym sensie wstępem do prawa konstytucyjnego, a występująca tutaj nieraz konieczność przekrojowego
spojrzenia na zagadnienia nastręcza, jak się
okazuje, nieco trudności.
RB: Począwszy od mijającego roku akademickiego, pewne novum stanowi
wyłącznie ustna forma egzaminu z historii powszechnej. Jak Pan uzasadnia
tę zmianę?
wakacje 2011|Lexu§
35
wywiad
MW: To jest próba odejścia od ściśle „papierowego” oceniania, choć niepozbawiona
pewnego ryzyka. Ogólnie, w wyniku rozmowy bezpośredniej więcej można powiedzieć o wiedzy młodego człowieka, o jego
umiejętności kojarzenia i radzenia sobie z
materiałem i pod tym względem egzamin
jest lepszą formą weryfikacji. Jest jednak
formą trudniejszą dla nas, egzaminatorów.
Ilość studentów na pierwszym roku sugerowała nam wybranie formy pisemnej, jako
sprawniejszej i bardziej obiektywnej. Życie
pokazało, że niekoniecznie tak jest – ilość
czasu, którą trzeba poświęcić na sprawdzenie prac również jest niebagatelna. Gdyby
to zsumować, okazałoby się, że jest to porównywalne z czasem, jaki trzeba poświęcić na przeprowadzanie egzaminu ustnego.
Mamy świadomość, że są różni egzaminatorzy, a więc i różne techniki pytania, i że
mogą występować pewne preferencje co
do tematyki. Ażeby zatem nie było zbyt
dużych różnic, przyjęliśmy, że jest dostępnych 25 zestawów, spośród których studenci losują pytania. Inną rzeczą jest jednak
ocena odpowiedzi, która jest oczywiście
sprawą indywidualną egzaminatora. Jest
jeszcze zbyt wcześnie, by ocenić, jak owa
zmiana się sprawdzi. Jest to pewnego rodzaju eksperyment.
RB: W jaki sposób najlepiej opanować materiał i przygotować się do
egzaminu?
MW: Zacznijmy od tego, co jest przedmiotem oceny, bo egzamin jest jedynie
technicznym sposobem sprawdzenia tego,
czy cel został osiągnięty. Zależy mi na
tym, by student stosunkowo swobodnie
potrafił umieć uzasadnić przy pomocy
materiału historycznego, dlaczego dane
instytucje dziś wyglądają tak a nie inaczej. Interesuje mnie też to, na ile potrafi znajdować przykłady z różnych miejsc
Europy, z różnych porządków prawnych,
porównać je ze sobą i pokazać, co mają
wspólnego, a w czym się od siebie odbiegają, a także wskazać, jak dane rozwiązania wpływały na rozwój instytucji
prawnych w innych miejscach Europy czy
świata. W mniejszym stopniu istotna jest
dla mnie encyklopedyczna, faktograficzna
wiedza, w większym za to zwracam uwagę
na umiejętność przekrojowego spojrzenia
na zagadnienie, „przeskakując” z epoki
do epoki i z jednego miejsca w inne. Nie
da się jednak tego opanować inaczej niż
czytając podręcznik. Z tym, że sama dokładna lektura nie wystarczy, by egzamin
36
wywiad
Liczy się siła młodości
o możliwych polach działalności pierwszoroczniaków, Samorządzie Studenckim,
studenckich wyborach i o tym dlaczego warto być aktywnym,
z Przewodniczącym Komisji Kultury Samorządu Studentów Wydziału Prawa i Administracji,
Maciejem Plebanem rozmawia Aleksander Jakubowski
Aleksander Jakubowski: Niniejsze wydanie jest skierowane specjalnie do przyszłych studentów I roku na Wydziale
Prawa i Administracji UW. Chciałbym w
związku z tym, abyś opowiedział, gdzie
taki pierwszoroczniak, który otrzymał
Lexussa i chce działać społecznie od
samego początku, może spożytkować
swoją energię?
złożyć z oceną lepszą
niż dostateczna. Wyższa
ocena wymaga swobodnego posługiwania się
przyswojonym materiałem. I wielu studentów
potrafi się taką umiejętnością wykazać.
Prof. dr hab. Marek Wąsowicz (ur. 1951) – Absolwent
Wydziału Prawa i Administracji (1974), następnie doktor
(1979) i doktor habilitowany (1988) a od 2000 - profesor. Od
1998 członek, a od 2008 przewodniczący komisji przy Ministrze NiSW ds. kredytów i pożyczek studenckich. W latach
1990-93 prodziekan Wydziału Prawa i Administracji, 19982005 prorektor UW. Od 2006 przewodniczący Uniwersyteckiej Komisji Akredytacyjnej.
RB: Jak Pan Profesor ocenia zainteresowanie studentów corocznie organizowaną Olimpiadą Historyczno-Prawną?
MW: Olimpiada ma już swoją długą historię, sięgającą lat 70-tych XX wieku i czasów profesora Michała Sczanieckiego. Jest
ona rywalizacją między uniwersytetami
i ma kilka etapów. Ten, który odbywa się
na naszym Wydziale, jest tylko pierwszym
z nich, dalsze są już ogólnopolskie. Nawiasem mówiąc, nasi studenci wygrali tę
rywalizację w tym roku, dlatego następny
finał będzie odbywał się w Warszawie.
Jest to inicjatywa dla tych, którzy chcą
poważniej zainteresować się historią. Niekoniecznie jednak są to ludzie, którzy w
przyszłości zajmą się zawodowo historią
prawa. Niemniej, dla pasjonatów jest to
dobra szansa sprawdzenia swych umiejętności w inny sposób niż zwykły egzamin i
w otwartej rywalizacji z innymi. Korzyści
też są całkiem wymierne, gdyż udział w
finale jest gwarancją uzyskania zaliczenia
przedmiotu z bardzo przyzwoitym wynikiem. Trzeba też powiedzieć, że spośród
laureatów Olimpiady rekrutuje się wielu
bardzo dobrych studentów, także pracowników naszego Instytutu.
w w w. s a m o r z a d . w p i a . u w. e d u . p l / L E X U S S
RB: Na zakończenie, jakie rady skierowałby Pan Profesor do świeżo upieczonych studentów naszego Wydziału?
MW: Po pierwsze, żeby pamiętali, że przyjęci zostali nie tylko na Wydział Prawa i Administracji, ale i na Uniwersytet Warszawski. W
tym zawiera się sugestia, by korzystać z całej
gamy możliwości, jakie stwarza uczelnia.
Możliwości jest całkiem sporo i w różnych
miejscach Uniwersytetu można znaleźć ciekawe dla siebie zajęcia. Po drugie, żeby mieli
świadomość, że prawo nie jest tylko techniczną sztuką posługiwania się przepisami. Być
dobrym prawnikiem – to znaczy również
rozumieć, po co prawo jest i czemu służy.
Dlatego potrzebna jest wiedza nieco szersza
i Uniwersytet jest właśnie takim miejscem,
gdzie ową wiedzę można uzyskać.
Poza tym, studia to szczególny czas w życiu
młodego człowieka. Trzeba go umiejętnie
wykorzystać. Jest to moment, kiedy buduje
się przyjaźnie, znajomości i własne środowisko. Reasumując, czujcie się studentami
nie tylko naszego Wydziału, ale i uczelni
jako całości, miejcie świadomość, że prawo
to nie tylko przepis. Tak wykorzystajcie czas
studiów, byście po latach mogli powiedzieć,
że to był dobrze zainwestowany okres w Waszym życiu.
Maciej Pleban: Generalnie są trzy ścieżki. Na
pewno jedną z nich jest Samorząd Studentów,
na którego prezentację na początku roku akademickiego taki pierwszak powinien przyjść
i wybrać komisje w których chciałby działać.
Jest komisja organizacyjna zajmująca się głównie imprezami, komisja kultury – trudni się
współpracą z teatrami, kinami, organizacjami
charytatywnymi, juwenaliami, i którą polecam
jako jej Przewodniczący. Jest komisja informacji i promocji zajmująca się pozyskiwaniem
partnerów Samorządu i informowaniem na
bieżąco studentów, komisja praktyk do obowiązków której należy organizacja praktyk i
targów pracy, wreszcie jest komisja dydaktyczna, jej zadaniem jest bieżąca prawno-regulaminowa pomoc studentom i obsługa dyżurów
Pani Prodziekan ds. studenckich.
Drugą drogą jest „Lexuss”, o którym Ty Olku
jako były naczelny mógłbyś więcej powiedzieć.
Lexuss jest na pewno profesjonalnym studenckim czasopismem wydziałowym, w którym
znajdują się różnorodne działy tematyczne,
jak np. informacje, publicystyka, wywiad czy
kultura. Pracują w nim także korektorzy, graficy, fotografowie, rysownicy czy specjaliści od
DTP. W przyszłym roku będzie on obchodził
swoje pięciolecie.
Trzecia droga to ruch naukowy, w którym
młody adept może nie tyle już na pierwszym
roku zaistnieć, co wejść w strukturę, kształtować swoje zainteresowania naukowe. To z
pewnością zaprocentuje zwłaszcza, jeśli myśli o karierze naukowej. Nasz Wydziałowy
ruch naukowy, nad którym czuwa Rada Kół
Naukowych, jest w skali UW bardzo silny.
Aktywnie działa naprawdę wiele organizacji,
więc każdy znajdzie coś dla siebie. Wydziałowe studencko-doktoranckie środowisko na-
ukowe wydaje także profesjonalny Przegląd
Prawniczy WPiA UW.
AJ: W związku z faktem, że jesteś działaczem Samorządu Studentów, chciałbym
skoncentrować się na tym polu. Opowiedz więc, czym jest Samorząd?
MP: Moim zdaniem Samorząd powinien być
zgraną paczką ludzi, którzy razem chcą zrobić
coś dla dobra studentów: by studentom studiowało się lepiej, by zapewniona była możliwość
rozwoju, by mogli jak najlepiej się kształcić i
by ich prawa były przestrzegane, a interes słyszany. Ale Samorząd jest to także pole do realizacji wielu projektów, często kulturalnych, organizowanych przez studentów dla studentów,
które bez - nazwijmy to – „samorządowego
parasola” ciężko byłoby zorganizować.
AJ: Ale nie ma co oszukiwać, że zdarza
się czasami słyszeć – nie wiem na ile oceniasz, że to prawdziwe - iż Samorząd to
zamknięta, hermetyczna grupa nierzadko karierowiczów…
MP: Samorząd moim zdaniem jest otwarty,
więc - choć słyszę chwilami takie opinie - to
nie mają one większego oparcia w faktach. Nigdy nie byłem zwolennikiem zamykania drzwi
do Samorządu, zawsze zwalczałem jakiekolwiek bariery. Jeśli tylko ktoś ma chęć, zawsze
się dla takiej osoby praca w Samorządzie znajdzie. W swojej komisji starałem się nieustannie przekazywać pracę chętnym, nikomu nic
nie narzucałem. Co do grupy karierowiczów
to na pewno jak w całym społeczeństwie - są
osoby, którym zależy aby mieć jak najwięcej
„stołków”, móc jak najwięcej wpisać do CV.
Nie ukrywam tego, ale to wyjątki, margines.
Większość przychodzi, bo chce realizować się
w pomocy innym.
AJ: A opinia, że Samorząd to tylko „bawim, bawim” i świetna zabawa?
MP: Nie można odmówić tego, że organizacja
imprez, wyjazdów jest najbardziej widoczna,
z istoty promowana. Ale nie można też zapominać np. o komisji dydaktycznej obsługującej
dyżury prodziekan ds. studenckich czy wydają-
cej interpretacje zasad studiowania. Nie mówię
już o swojej Komisji Kultury, która załatwia naprawdę dużo zniżek, wejściówek, dystrybuowanych w drodze konkursów pośród studentów.
AJ: Jeśli o niej mowa, chciałbym się Ciebie zapytać jako Przewodniczącego tej
Komisji, co udało się Wam w tym roku
zrobić w jej ramach?
MP: Uważam, że tegoroczną działalność KultKomu można określić jako sukces – nie jest
on tylko mój, ale całej Komisji, a także moich
poprzedników. Jest on efektem działań długofalowych, bo dobrych relacji z partnerami nie
buduje się w ciągu jednego miesiąca. Ja byłem
jedynie osobą, która tym kierowała, w miarę
sprawnie zarządzała. Dzięki tej pracy udało
nam się nawiązać do tej pory współpracę z około 25 instytucjami kultury w Warszawie, znacznie wzbogacając ofertę Komisji dla studentów.
Pozyskaliśmy zaproszenia do tak znakomitych
miejsc jak Filharmonia Narodowa, czy Nowy
Teatr, a także utrzymaliśmy dotychczasową
owocną współpracę z Teatrem Narodowym,
Wielkanocnym Festiwalem im. Ludwiga van
Beethovena, Teatrem Dramatycznym, czy
Teatrem Powszechnym. Nie zwalnialiśmy też
tempa na innych polach naszej działalności, kolejny raz tworząc trzon Sztabu WOŚP „Studenci Warszawy” czy organizując nasze stałe akcje. Jednak jeszcze raz warte jest podkreślenia,
że na ten sukces pracował cały zespół, któremu
serdecznie chciałem publicznie podziękować,
a szczególnie Dianie Bożek.
AJ: Niniejszy numer jest adresowany do
najmłodszych członków społeczności wydziałowej, tymczasem czy Samorząd się
w ostatnich latach nie zestarzał, ciężar nie
przeniósł na studentów późniejszy lat?
MP: Myślę, że po części tak, choć ja zawsze
propagowałem koncepcję, by działały w Samorządzie jak najmłodsze roczniki. Liczy się
siła młodości, a to one mają największy zapał,
chęć działania. Już po pierwszym roku takie
osoby są w stanie same udźwignąć duży projekt. Na pewno nie można odmawiać osobom z
5 roku obycia z władzami Wydziału czy „wielkich” znajomości, ale nigdy nie było tak,
wakacje 2011|Lexu§
37
wywiad
że aż tyle osób ze starszych roczników zasiada
w organach lub chce się o to ubiegać. Oceniam
to krytycznie, sądzę, że niektórzy – niezależnie od ich zasług - powinni już odpocząć i
ustąpić miejsca młodszym. Tym bardziej, że
perspektywa bytności na tym Wydziale osób z
piątego roku jest bardzo krótka, a ewentualne
jej przedłużenie zależne od uzyskania miejsc
na studiach doktoranckich… Jednakże, to i tak
wyborcy – czyli studenci, a nie kandydaci - zadecydują o tym kto powinien zasiadać w organach, a komu już można podziękować.
AJ: Skoro jesteśmy przy wyborach,
Samorząd jest ciałem wybieranym w
pewien sposób demokratycznie. Przybliżmy więc sposób głosowania na jego
przedstawicieli.
kultura
Teatr Akademicki
transparentność starań w tym
zakresie, by nie było zarzutów
kierowania się przez studenckich
członków Rady Wydziału partykularnymi interesami.
Krzysztof Muciak
N
AJ: Będąc przy wyborach warto opowiedzieć o specyficznej
dla naszego Wydziału instytucji, jaką są listy wyborcze.
MP: Aktualnie władzę sprawuje
Lista Żółta, której – przyznaję - jestem członkiem. W zeszłym roku
konkurowała z nią lista PKWN,
wcześniej Lista Niebieska. Co roku
są także kandydaci niezależni. Listę wyborczą może założyć każdy
Maciej Pleban – student IV roku prawa, Przewodniczący Komisji
Kultury, członek
Zarządu SS WPiA UW. Wcześniej członek Rady Wydziału, dwukrotni
e V-ce Szef
Sztabu WOŚP „Studenci Warszawy”. Współtwórca LipDub’a UW. Prywatnie
miłośnik rocka,
teatru, narciarstwa alpejskiego i francuskiego wina.
MP: Wybory będą pod koniec października,
zapewne w budynku na Lipowej. Wybiera
się 7 osób do Zarządu. Zarząd jest organem
najbardziej władczym, kształtuje politykę Samorządu, rozdziela środki finansowe i sprawuje nadzór nad realizacją projektów. Głosuje się także na kandydatów do Parlamentu
Studentów UW rywalizujących o 4 miejsca.
Parlament zajmuje się sprawami ogólnouniwersyteckimi, ale w mojej opinii po części
jest „sztuką dla sztuki” - taka duża piaskownica do której przychodzą dzieci z różnych
osiedli i kłócą się czyj zamek jest największy.
Wreszcie jest Rada Wydziału. W tym roku
będzie to szczególnie ważny organ, gdyż to
właśnie Rada wybiera nowego Dziekana i de
iure akceptuje prodziekana ds. studenckich.
My jako studenci posiadamy ok. 20% głosów
w Radzie Wydziału.
AJ: Czy prawdą jest, że Samorząd ma zamiar przeprowadzić ankietę w związku
z wyborami dziekańskimi, tak jak przed
czterema laty.
MP: Tak, co do takiej potrzeby istnieje pełna zgoda. Obecnie dyskutujemy nad formą
przeprowadzenia takiego sondażu wśród
studentów nt. preferencji i oczekiwań wobec
Kolegium Dziekańskiego, w tym zwłaszcza
co do osoby przyszłego prodziekana ds. studenckich i kierownika studiów. Wspomniane
20% stanowi realny głos w tych wyborach,
więc będziemy mogli coś zdziałać dla innych
studentów. Osobiście będę zabiegał o pełną
38
student Wydziału, nawet z I roku. L i s t ę
czy kandydatury zgłasza się do Wydziałowej
Komisji Wyborczej Studentów, która wywiesza odpowiednie ogłoszenia dot. wyborów.
Przy głosowaniu można oddać tyle skreśleń,
ile jest miejsc do danego organu, lecz nie
trzeba zaznaczać wszystkich z danej listy.
Listy i kandydaci niezależni mogą zgłaszać
mężów zaufania nadzorujących proces liczenia głosów.
AJ: Gros głosujących to studenci właśnie
I roku. Skąd mogą oni posiąść wiedzę na
temat kandydatów?
MP: Na pewno z rozmów ze starszymi studentami, z archiwalnych numerów Lexussa
znajdujących się w sieci czy z samej kampanii wyborczej. Będą informacje o kandydatach w Internecie, mam nadzieję, że rozdawane też będą jak co roku gazetki wyborcze
zawierające program oraz sylwetki poszczególnych kandydatów.
AJ: Ale w tym także będzie pewna propaganda!
MP: Oczywiście, tego trzeba być świadomym.
Tym niemniej, gazetka prezentująca kandydatów, ich osiągnięcia, sukcesy, obietnice – jest
jak najbardziej wskazana i powinna być standardem. Nie powinno się głosować na kogoś
kto przychodzi bez programu wyborczego,
czy, jak było w zeszłym roku, z dwiema hostessami (śmiech).
w w w. s a m o r z a d . w p i a . u w. e d u . p l / L E X U S S
AJ: Nie ukrywajmy jednak, że kampanie
na naszym Wydziale są – i to jest cenne
- kolorowe. Wracając do głównego wątku, nieco prowokacyjnie zadam pytanie:
w jakim w ogóle celu taki pierwszoroczny student ma działać? Przecież można
przejść przez nasze studia traktując je
tylko jako usługę edukacyjną.
MP: Nie warto być tylko „konsumentem”,
którego nie interesuje Wydział, który tylko
przychodzi na zajęcia. Moim zdaniem warto działać, bo to ogromna frajda i możliwość
poznania wielu wartościowych ludzi, a także
cenne doświadczenie przy organizacji licznych
projektów procentujące w przyszłości.
AJ: Przyszli studenci mogli słyszeć opinie,
że na naszym Wydziale notatki zaznacza
się żółtymi niekserowanymi flamastrami
by nikt tych materiałów nie mógł skopiować, że panuje wyścig szczurów, że dobra
odpowiedź na egzaminie to odwrotna
do tej którą sąsiad podpowiedział. Warto
chyba, na koniec, rozwiać owe legendy.
MP: Fakty brutalnie weryfikują te mity. Nie
znam żadnej osoby, która by pisała żółtym
flamastrem w celu zabezpieczenia przed kserem. Sam zawsze mogłem liczyć na pomoc,
studenci się wzajemnie wspierają, udostępniają
sobie materiały, skrypty, dzielą pytaniami itd.
Jeśli jest wyścig to tylko pozytywny, to naturalne, że każdy walczy o pozytywne oceny,
o stypendium.
a niwie uniwersyteckiej szansę na
artystyczne zaistnienie znajdzie
również student, który mamić
ciemny lud zechce aktorskimi wyczyny.
Jak wszystko na UW, Teatr Akademicki
jest instytucją szeroko znaną i cenioną. Jego
początki sięgają roku 1988, zaś pierwszego
lutego roku pańskiego 1989 został zarejestrowany na Uniwersytecie jako Koło Artystyczne. Od tego czasu jego skład zmieniał
się wielokrotnie, duch pozostał jednak ten
sam. Niezłomny, niepowtarzalny duch amatorskiego, a przecież na najwyższym poziomie plasującego się aktorstwa! Muzo! Lecz
nie o tym przecież chciałem pisać. W Teatrze
Akademickim nie ma uprzedzeń opartych
o kryterium kierunku studiów. Występują
więc aktorzy z wielu wydziałów, między
innymi archeologii, dziennikarstwa, ekonomii, fizyki, lingwistyki stosowanej, nauk
politycznych, pedagogiki, polonistyki, także
prawa, jak również innych uczelni warszawskich oraz czasami licealiści, którzy wybierani są podczas organizowanych przez Teatr
eliminacji. Również studenci-stypendyści
z zagranicy zasilają okresowo grono aktorów. Spektakle adresowane są do młodzieży
szkolnej i akademickiej, osób zainteresowanych poezją, sztuką i teatrem. Na swoim
koncie Teatr Akademicki ma ich już kilka
setek. Przedstawienia wystawiane są najczęściej na terenie Uczelni – w Pałacu Kazimierzowskim, Pałacu Tyszkiewiczów-Potockich
lub w Starym BUW-ie, ale również w mniej
oficjalnych okolicznościach, na przykład w
Piwnicy pod Harendą. Oprócz spektakli w
Warszawie Teatr daje gościnne występy w
innych miastach Polski – odbywały się one
dotychczas między innymi w krakowskiej
Piwnicy pod Baranami, w Lublinie, Rzeszowie, Szczecinie, Toruniu, Zamościu, czy na
międzynarodowym festiwalu teatralnym w
Olsztynie. Casablanca, Los Angeles, Montreal, Paryż, Seattle, Sztokholm, Wiedeń
i wiele innych zagranicznych miast miało
również okazję i przywilej gościć aktorów z UW. Patronat nad działalnością Teatru sprawuje Jej Magnificencja profesor
dr hab. Katarzyna Chałasińska-Macukow
- Rektor Uniwersytetu Warszawskiego.
A działalność ta to nie tylko próby i przedstawienia. Od początku istnienia Teatru
Akademickiego UW i Fundacji, która działa
przy nim, prowadzone są programy edu-
Chór Akademicki
Krzysztof Muciak
O
prócz wielu możliwości kulturalnego rozwoju, jakie daje nam nasz Wydział, również Uczelnia jako całość
stwarza dla studentów wiele płaszczyzn działalności artystycznej. Pole do popisu dla osób
o nieprzeciętnych gardzielach stanowi Chór
Akademicki Uniwersytetu Warszawskiego.
Już od osiemdziesięciu ośmiu lat zrzesza on
tych studentów i absolwentów naszej Uczelni, których łączy pasja śpiewania. Mimo, że
Chór jest tworem amatorskim, jego osiągnięciami można by było obdarzyć kilka zawodowych grup wokalnych. Do najnowszych
osiągnięć należą między innymi Grand Prix
II Mazowieckiego Festiwalu Chórów Akademickich - Puchar Rektora Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina, a także Puchar
Katedry Dyrygentury Chóralnej UMFC za
najlepsze wykonanie utworów XXw. Chór
Akademicki UW zajął również I miejsce w
kategorii chórów dorosłych przy największej
liczbie zdobytych punktów w czterdziestej
edycji prestiżowego ogólnopolskiego festiwalu Legnica Cantat. To także prawdziwa
kuźnia talentów. To tutaj swoje kariery rozpoczynali: znany tenor - Jan Kiepura czy jedna
z najwybitniejszych polskich śpiewaczek - Jadwiga Rappe. Ostatnie występy, na przykład
grudniowe koncerty Walt Disney – Królestwo Muzyki w Sali Kongresowej, uświetniane były udziałem takich solistów jak Natalia
Kukulska, Gaba Kulka, Kuba Molęda i Łukasz Dziedzic. Chór pod dyrekcją znakomitej
dyrygentki i kompozytorki, Iriny Bogdanovich, nie zamyka się na żaden rodzaj muzyki. W jego repertuarze znajdują się utwory
z różnych epok, od renesansu po współczesność, wykonywane zarówno a cappella, jak i
z udziałem orkiestry. Na brzmienie głosów z
Uniwerku ucha nadstawiają chętnie słuchacze
za granicą. Chór odbył do tej pory niejedno
tournee na obczyźnie, między innymi na Wę-
kacyjne w zakresie teatru, kultury i sztuki
oraz spotkania z wybitnymi przedstawicielami świata kultury, nauki, polityki i biznesu. Teatr, przy wsparciu Fundacji, promuje
twórcze osiągnięcia młodych ludzi, pomaga
młodzieży zdolnej i utalentowanej, między
innymi przez prowadzenie zajęć z retoryki
praktycznej i autoprezentacji. Jesienią ubiegłęgo roku Teatr obchodził hucznie swoje
dwudzieste urodziny. Była to znakomita
okazja do świętowania, a także do tego,
aby młodzi zasilili jego szeregi. Nic nie stoi
na przeszkodzie, aby również w tym roku
skład uniwersyteckiej trupy poszerzył się o
nowych aktorów. I Ty zastanów się, którą
stronę sceny wybierzesz.
grzech, Litwie, Łotwie i w Estonii, a ostatnio
w Portugalii, z występami na festiwalu w Coimbrze i Tábua oraz w Lizbonie., uczestniczył też w wielu międzynarodowych konkursach i festiwalach, jak choćby we Włoszech
i w Hiszpanii. Chórzyści mają już na koncie jeden album studyjny, a kilka nagrań z
koncertów na żywo jest w drodze. Plany na
przyszłość są również szeroko zakrojone, a
perspektywy – naprawdę obiecujące. Może
i Ty zostaniesz częścią tego niezwykłego
grona? Od kandydatów oczekuje się przede
wszystkim muzykalności i gotowości do
pracy. Wykształcenie muzyczne, choć mile
widziane, nie jest konieczne. Dla utalentowanych, lecz początkujących chórzystów
przewidziane są specjalne zajęcia i materiały. Wstępne przesłuchania odbywają się
w październiku. Zakwalifikowani kandydaci
przez następne kilka tygodni uczą się podstawowych utworów na dodatkowych próbach.
Ich znajomość i jakość wykonania zostają
ocenione na ostatecznym egzaminie w listopadzie/grudniu.
wakacje 2011|Lexu§
39
kultura
kultura
Spacer po Warszawie
Jan Zarewicz
Studiowanie to pilna nauka przy wątle świecącej lampce, trwająca nierzadko do późnych godzin nocnych. Egzamin/kolokwium zbliża się wielkimi
krokami, napięcie narasta i bum! Egzamin zdany, więc nieoblany. Należy
zatem to... zmienić. Przed Tobą krótki przewodnik po wartych polecenia
miejscach, gdzie można dobrze zjeść, wypić, ale także – a często przede
wszystkim - coś obejrzeć i posłuchać muzyki.
W
ędrówkę rozpoczniemy, stojąc plecami do bramy Uniwersytetu
Warszawskiego
przy Krakowskim Przedmieściu. Ciekawych miejsc znajduje się w okolicy
co nie miara. Patrząc w lewo, ujrzymy
Indeks (nazwa z racji lokalizacji nieprzypadkowa). Można tu w ciekawej
scenerii napić się, zjeść smaczną przekąskę, posłuchać muzyki, a wieczorem
koncertu. Idąc dalej, skręćmy przed
pomnikiem Kopernika w lewo - w ulicę Oboźną. Krótki spacer i przywita nas
logo baru Harenda, zwanego też „aulą
H”. Wieczorem odbywają się tu zażarte dyskusję dotyczące między innymi
przychylności poszczególnych ćwiczeniowców, szczegółów tyczących się
regulaminu zakładanego właśnie koła
naukowego, czy zgodności wspomnień
z hucznej, wydziałowej zabawy, na której gościli uczestnicy biesiady. Tak, tak!
Wytrawne ucho potrafi tu wyłowić niejedną cenną informację. Przenieśmy się
jednak na ulicę Nowy Świat, a konkret-
niej do Centrum Kultury Nowy Wspaniały Świat, mieszczącego się tuż przy
skrzyżowaniu z ulicą Świętokrzyską.
Jest to miejsce, które w swojej działalności stara się łączyć kulturę z polityką
między innymi poprzez organizowane
debaty i konferencje. Dalej, podążając
w stronę palmy na rondzie de Gaulle’a,
za ulicą Chmielną skręćmy w prawo w
jedną z bram za barem sushi. Ujrzymy
mural przedstawiający fioletową postać
z zaszytymi w uśmiechu ustami. Jest to
wejście do Powiększenia. Regularnie
odbywają się tu koncerty z kręgu muzyki niezależnej. Wróćmy na ulicę Nowy
Świat, z pobliskiego przystanku łapiemy
autobus jadący na Plac na Rozdrożu. Na
prawo od wiaduktu zobaczymy budynek
z ogródkiem, a na lewo od niego ścieżkę
wiodącą wzdłuż Alei Armii Ludowej.
Podążając nią, po zejściu ze schodów
zobaczymy niewielki budynek z umieszczonym frontalnie barem. Jest to Plac
Zabaw. W słoneczną pogodę można tu
wypocząć, siedząc na trawie z butelką
w szczególności fanów specyficznych
jednośladów – „ostrego koła”. Schodząc
nad Wisłę, od lewej strony Centrum Nauki Kopernik natkniemy się ponadto na
Cud nad Wisłą. Nic tak nie koi nerwów
po ciężkim dniu, jak szklaneczka czegoś
zimnego wypita przy akompaniamencie
szumiących fal Wisły i granej na żywo
muzyki. Przy skrzyżowaniu Zajęczej z
Dobrą mieści się księgarnio - kawiarnia
Czuły Barbarzyńca. Delikatna muzyka
i gorąca czekolada tworzą przytulny
klimat. Mówimy jednak szeptem - stolik dalej ktoś może przecież wertować
Prousta lub Nietzschego. Przy skrzyżowaniu ulicy Kruczkowskiego i Alei
Trzeciego Maja znajduje się natomiast
PKP Powiśle. Klub zaaranżowany został
Warszawa to nie tylko muzea, to
również różnego rodzaju imprezy i
eventy. Na pierwszym miejscu należy
wymienić imprezę Verva Street Racing, której druga edycja odbyła się w
czerwcu tego roku. Bez wątpienia Verva
stanowi największe święto motoryzacji
w Polsce - 85 tys. kibiców, 110 prezentowanych pojazdów, a do tego światowe
gwiazdy sportów motorowych oraz najlepsi polscy kierowcy.
po warszawskich ulicach oraz moście
Świętokrzyskim.
lata legendy polskiej motoryzacji takie
jak Warszawa, Syrenka, Fiat 125p czy
Polonez, nie wypuści na rynek żadnego
następcy tych modeli samochodów. Warto pamiętać, iż FSO wytwarzało również
wyścigowe i rajdowe wersje aut, które
startowały np.: w Rajdzie Monte Carlo
lub Akropolu.
samochody przedwojenne, produkowane w czasach II RP. Szczególnej uwadze
polecam Stratopoloneza, czyli połączenie nadwozia Poloneza z silnikiem Lancii Stratos i chłodnicą od Stara. Zdaniem
Andrzeja Jaroszewicza, znanego kierowcy rajdowego z czasów PRL-u, Stratopolonez był dużo łatwiejszy w prowadzeniu od oryginalnej Lancii Stratos.
Będąc na ulicy Filtrowej, warto również
przyjrzeć się prototypom takim jak Wars
i Beskid - bardzo podobnym do np.: Renault Twingo.
Większość modeli samochodów
produkowanych na Żeraniu (choć nie
tylko tam), jak również prototypy nigdy
nie wprowadzone do masowej produkcji
można zobaczyć w Muzeum Motoryzacji mieszczącym się przy ulicy Filtrowej
62. Zbiory muzeum obejmują również
Miłośnikom ciężkiego sprzętu oraz
ciężarówek polecam Muzeum Wojska
Polskiego, gdzie można zobaczyć różne ciekawe maszyny - poczynając od
powstańczego pojazdu ,,Kubuś”, a kończąc na bardziej nam współczesnych,
radzieckich transporterach BWP-1.
Paweł Krzeski
W
To właśnie tutaj powstała po II wojnie światowej pierwsza Fabryka Samochodów Osobowych, czyli FSO na Żeraniu. Niestety w tym roku, po blisko
60 latach działalności, ten słynny zakład
przechodzi do historii. Nie udały się
kolejne próby ratowania ważnej nie tylko dla Warszawy, ale i Polski fabryki.
Miejsce, w którym produkowano przez
40
w budynku starej kasy biletowej PKP. Na tyłach ulicy
Nowy Świat znajdziemy
miejsce zwane Pawilonami.
Są tam liczn, drobne bary.
Pozostał Tygmont, knajpa
z długoletnią historią, dla
miłośników jazzu pozycja
obowiązkowa. Warto nadmienić, że duża część odbywających się tam koncertów
jest darmowa.
Jest to jeden z wielu szlaków, jakimi można przemierzyć Warszawę w
poszukiwaniu przygody. Warto ponadto
wspomnieć: Przekąski-Zakąski, gdzie
za kieliszek wódki zapłacimy cztery, a
zakąskę osiem złotych. Łatwo tam dotrzeć, gdyż lokal znajduje się naprzeciwko hotelu Bristol. OSiR Cafe na Tamce
40, grupujący miłośników rowerów, a
Motoprzewodnik po Warszawie
arszawa jako stolica Polski
jest nie tylko ważnym ośrodkiem życia politycznego, gospodarczego, kulturalnego i naukowego.
Miasto stanowi także istotny punkt na
motoryzacyjnej mapie naszego kraju.
dobrego piwa, a wieczorem - racząc się
kiełbaską z grilla - posłuchać koncertu
granego na dachu budynku. Wracając
na sam Plac na Rozdrożu, wypatrujmy...
UFO. Jest to bezalkoholowa kawiarnia
zbudowana na niedziałającej fontannie
przez francuski kolektyw EXYZT, specjalistów od tymczasowej architektury
i reaktywacji miejskiej przestrzeni. Jak
sami o sobie piszą: „nierzadko pozostawione sobie przestrzenie mają w sobie
ten nowy i niespodziewany potencjał”.
Następnie, idąc Aleją Wyzwolenia,
dochodzimy do Placu Zbawiciela. Po
krótkim obchodzie ujrzymy drewniane drzwi z wiele mówiącym napisem
„wódka i piwo”. Jest to wejście do Planu B, lokalu opisanego zgrabnie przez
pewną bywalczynię, jako miejsce, gdzie
„pomimo zajętych wszystkich miejsc,
ciągle schodzą się nowi goście”. Jedna
z tłumnie oczekujących tu od wieczora taksówek odwiezie nas do domu po
pełnym wrażeń dniu... Nie zapomnijmy
jednak ponarzekać z kierowcą na stan
dróg, ewentualnie tempo przygotowań
do Euro.
w w w. s a m o r z a d . w p i a . u w. e d u . p l / L E X U S S
Przy okazji tego typu wydarzeń
warto przypomnieć, iż Warszawa miała okazję gościć zespoły i kierowców
Formuły 1. W zeszłym roku odwiedził
nas Mark Webber wraz z zespołem
Red Bull Racing. Wcześniej na Bemowo zawitał Robert Kubica - jeszcze
w barwach BMW Sauber. Słynny Fernando Alonso jeździł bolidem Renault
Polecam również wyścigi na ¼ mili
oraz zawody driftu samochodowego odbywające się na lotnisku na Bemowie w
ramach cyklu mistrzostw polski.
Nie można także zapomnieć o organizowanych co roku w centrum Expo
XXI Auto Show i Motor Show, podczas
których prezentowane są nowości ze
świata samochodów oraz motocykli.
Na sam koniec warto wspomnieć o
prawdziwej gratce dla fanów sportów
motorowych, czyli Rajdzie Barbórki,
który kończy rajdowy sezon startów
w kraju. Kulminacyjnym punktem jest
ostatni odcinek specjalny rozgrywany
na ulicy Karowej. Rokrocznie rajd, po-
Naturalnie zasób ciekawych miejsc w stolicy
pozostał
niewyczerpany
(warto wyróżnić tu choćby
rosnącą w siłę Pragę – między innymi zagłębie klubowe przy ulicy 11 Listopada oraz Inżynierskiej 3, a
także liczne klimatyczne
knajpki rozsiane w okolicach Dworca Wileńskiego). Opisanie ich wszystkich zajęłoby jednak wiele
stron, a należy przecież pamiętać, że ciągle powstają
nowe i znikają stare miejsca. Zachęcam
do eksploracji i pamiętajmy - wszystko
z umiarem!
mimo niekorzystnej grudniowej aury,
przyciąga tłumy kibiców oraz światowe
gwiazdy. Rok temu po ,,Pani Karowej”
jeździł czterokrotny rajdowy mistrz
świata Tommi Makinen.
W Warszawie działa prężnie Automobilklub Rzemieślnik, a swoją siedzibę ma Automobilklub Polski. Kluby
umożliwiają zdobycie licencji rajdowej
lub wyścigowej.
Jak widać stolica to nie tylko biurowce, korporacje, czy nasz kochany
Uniwerek, lecz również cieszący się
bogatymi tradycjami ośrodek motoryzacyjny.
wakacje 2011|Lexu§
41
kultura
misz-masz
Komisja Kultury
Diana Bożek
Kult-Kom wita
Walczymy ze stereotypem prawnika, który czyta tylko kodeksy. Lubimy
chodzić do teatrów i nie chcemy płacić
astronomicznych sum za bilety. Chodzimy na festiwale i koncerty i chcemy
żeby studenci prawa wiedzieli, co akurat
dzieje się w Warszawie.
Nowi studenci WPiA, wita Was Komisja Kultury. Chcemy pokazać Wam
nasze sukcesy, plany, osiągnięcia. Chcemy Was zachęcić do przyjścia na spotkanie Komisji. Chcemy Was zachęcić
do działania.
A co konkretnie robimy?
Rozpoczęty w ubiegłym roku projekt współpracy z teatrami rozrósł się
(dzięki fantastycznemu zespołowi) do
imponujących rozmiarów. Wydział Prawa ma obecnie dłuższą listę partnerskich instytucji kultury niż Samorząd
Studentów UW. Każdy znajdzie coś dla
siebie – od Teatru Narodowego zaczy-
nając, przez Powszechny, Dramatyczny,
Żydowski, aż po Capitol i Teatr Kwadrat. Melomani mają dla siebie Filharmonię Narodową, Warszawską Operę
Kameralną i Festiwale: Beethovenowski, Mozartowski, czy Jazz Jamboree, a
osoby pragnące poznać najnowsze trendy muzyki poważnej – wydarzenia organizowane przez Fundację For Music.
Powoli nabiera rumieńców nasza współpraca z kinami i festiwalami filmowymi
(Alchemia, Nove Kino Praha, Piękni
Dwudziestoletni, Festiwal Filmów Niemych). Konkursy o bilety i wejściówki
do teatrów (na naszej stronie fanowskiej
na Facebooku - http://www.facebook.
com/kultkom) odbywają się czasami w
tempie rejestracji na egzaminy ustne do
najbardziej obleganych egzaminatorów.
Doskonały trening!
Do tradycji Komisji Kultury należy
organizacja imprez charytatywnych. Od
kilku już lat przed gwiazdką sprzedajemy gadżety z logo UNICEFu, wspomagając akcję „UNICEF na gwiazdkę”.
W grudniu w okolicach Uniwersytetu
pojawiają się postacie w Mikołajowych
czapeczkach – to wolontariusze, którzy
pod hasłem „Student Prawa Mikołajem”
zbierają pieniądze na zakup prezentów
dla dzieci z domów dziecka, ośrodków
interwencji kryzysowej – cel co roku
jest inny. A uśmiechy na twarzach dzieci, które tak mało zainteresowania dostają na co dzień – nie dają się z niczym
porównać.
Styczeń to czas Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W tym roku
znów trzon sztabu „Studenci Warszawy”
(przewodniczący i trzech wiceprzewodniczących) stanowili studenci prawa. A
w samym „centrum zarządzenia” pełno
było młodych prawników, robiących
wolontariuszom herbatę, częstujących
ciastem no i oczywiście – liczących pieniądze!
Tegoroczną nowością jest pomysł
„Szafa Wymiany Książek”. Do stojącej w siedzibie samorządu szafy każdy
może przynieść przeczytaną książkę,
która mu się znudziła i w zamian wziąć
inną. Chcemy w ten sposób promować
tanie czytelnictwo, wymianę myśli i poglądów.
Przyszły rok? Mamy wielkie plany: reaktywować wydziałowy teatrzyk,
przekonać do współpracy z nami oporne
do tej pory teatry, zorganizować pokaz
młodych talentów i juwenalia wydziałowe. A przede wszystkim – czekamy
na Twój pomysł. Działalność w Komisji Kultury nie polega na realizacji
zleconych zadań. Narady metodą burzy mózgów, wybór pomysłów, praca
w grupach projektowych – nigdzie nie
zdobędziesz takiego doświadczenia organizacyjnego jak u nas.
Poza tym – jest coś jeszcze: niemal
cotygodniowe spotkania, wspólne wyjścia, pyszne ciasto w sztabie WOŚPu,
anegdoty z teatrów, teksty, które przechodzą do legendy…
Chcesz zobaczyć, jacy jesteśmy?
Zapraszamy w październiku, a tymczasem:
- www.samorzad.wpia.uw.edu.pl/komisje/
komisja-kultury
- www.facebook.com/kultkom
42
w w w. s a m o r z a d . w p i a . u w. e d u . p l / L E X U S S
3
4
1
2
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
1. Kolegialny organ doradczy rosyjskich carów, obecnie izba niższa parlamentu Federacji Rosyjskiej
2. Wyinterpretowana z przepisów prawnych
3. Pierwszy król Polski
4. Parlament w USA
5. Urzędnik ziemski w dawnej Polsce, rozsądzał sprawy o granice nieruchomości
6. Imię wielu pruskich władców
7. Akt prawa powszechnie obowiązującego, stanowiony przez parlament
8. Rodzaj zdania logicznego np. „Jeżeli p to q”
9. ….. warszawskie - utworzone przez Napoleona w 1807 r. na mocy traktatów podpisanych w Tylży
10.Ustawa XII … - kodyfikacja prawa rzymskiego dokonana w połowie
V w. p.n.e
11.Lex retro non … - rzymska premia, tłumaczona jako „Prawo nie działa
wstecz”
12.Inaczej interpretacja
13.Przywilej nadany przez Ludwika Andegaweński polskiej szlachcie
w 1374 r.
14.W 1776 r. ogłoszono …… Niepodległości, autorem tekstu był Thomas
Jefferson
15.Np. i, lub, bądź, albo (ich prawdziwe znaczenie poznacie na logice )
16.Pacta sunt …. – umów należy dotrzymywać
17.I konsul Republiki Francuskiej później Cesarz Francuzów
18.Królowa Anglii w latach 1553-1558, która zyskała przydomek Krwawa
19.Zdolność …. – możliwość bycia podmiotem praw i obowiązków
20.Polska Konstytucja międzywojenna, wg której prezydent był odpowiedzialny przed Bogiem i historią
21.Cesarz bizantyjski, który dokonał wielkiej kompilacji prawa rzymskiego
w VI w. n.e.
22.Nazwa ustawy, która w kompleksowy sposób reguluje gałąź prawa; np.
karny lub cywilny
wakacje 2011|Lexu§
43
RILFMDOQ\
Z\MD]G
5COQT\ðFW
5VWFGPVÐY
92K#79
§
BDM@
/+-
WXUQXV
OLG]EDUN#VDPRU]DGZSLDXZHGXSO
ZZZOLG]EDUNSO

Podobne dokumenty