Gazetka Listopad 2010 cd III2010.pub

Transkrypt

Gazetka Listopad 2010 cd III2010.pub
II Liceum Ogólnokształcące im. Mikołaja Kopernika
K O P I E C
„Polska kronika non camerowa nr 1”
reż. Julian Antonisz
„Polska kronika non camerowa nr 1” powstała w 1981r. Jej twórcą jest Julian Józef Antonisz we współpracy z krakowskim Studiem Filmów Animowanych. Jest to film animowany. Rysunki namalowane zostały niezgrabną dłonią, niby przez dzieciaka w przedszkolu. Przypominają trochę komiks, tyle, że w wersji filmowej. Niezgrabność postaci uwidacznia, że człowiek bardziej zwraca uwagę na cielesność niż na duszę drugiej osoby. Patrzy na jej wygląd zewnętrzny odstawiając na bok całą resztę jego osoby. W materiale „Tajemnica U‐27” Juliusz zastosował celowo czarno‐białą paletę, by widz mógł odczuć wrażenie, że ogląda materiały archiwalne z czasów II Wojny Światowej. Jedną ze scen o metaforycznym znaczeniu jest scena, gdzie widać flagi polskie zawieszone na okręcie, które pod wpływem wiatru falują, a z okrętowych kominów unosi się dym. Dym ten może oznaczać czarną otchłań i pustkę, która się roztacza nad Polską i jej narodem. Muzyka stanowi tło do filmu. Nie jest zbyt melodyjna i idealnie wpasowuje się w klimat świata przedstawionego. Jest trudna do „przełknięcia” dla słuchacza przez co wprowadza delikatnie odbiorcę w nostalgię i zadumę. Język użyty w tym filmie odsłania wygląd staropolskiej mowy (zawiera dużo archaizmów) oraz pozostałości przymusowej germanizacji i rusyfikacji. Sam lektor sprawiał wrażenie, mówiąc dobitnie, analfabety – mówił niewyraźnie, nieskładnie i miał problemy z odczytaniem treści. Powodowało to, że widz miał problemy ze zrozumieniem wiadomości przekazywanych mu przez narratora. Przy tym wszystkim archaizmy mieszały się z językiem oficjalnym, który był powszechnie używany przez media. Podczas słuchania niekompetentnego lektora odbiorca zastanawia się jak ma zaufać takiemu narratorowi, który przecież przybliża mu treść filmu. Sama animacja to rodzaj satyry filmowej. Antonisz dobitnie ukazuje nam sytuację w naszym kraju przez dzieje, od II Wojny Światowej do PRL i komunizmu, a więc opowiada on historię, która dla młodego widza jest stosunkowo obca i odległa – zamknięty jest on bowiem w świecie gier komputerowych i nieinteresuje się tak jak dorośli historią. Niedbałość twórcy ma jednak swoiste znaczenie: liczy się sama treść, którą chce nam przekazać. Inność tej animacji, która notabene istnie różni się od większości znanych nam animacji, miała za zadanie przykucie uwagi widza, zainteresowanie go tematyką oraz zachęcenie do dłuższych reflekcji. Antonisz sparodiował komunizm. Użyty motyw wideł i młotka to przeinaczenie wyglądu flagi ZSRR, co miało w subtelny sposób zasugerować wyrządzone zło przez Związek Radziecki i system komunistyczny. Autor wyśmiewa również propagandę, która była specjalnością prowadzoną zarówno przez naszych rosyjskich, jak i przez niemieckich „przyjaciół”. Interpretacji jest jednak mnóstwo. Wyśmianie propagandy, PRL i rosyjskich okrutników to próba zmienienia sytuacji na lepszą. To także bunt samego autora na sytację w kraju. Ludzie w tamtych czasach bali się okazać, że wszystkiego brakuje, że chcą lepszego bytu i możliwości wolnego wyboru. A ten strach powodował podporządkowanie się rozkazom, którym w ostateczności Solidarność się sprzeciwiła. Film doskonale opisuje sytuację jaka w Polsce panowała w okresie wojennym i powojennym. Autor w ironiczny sposób przedstawił kryzys gospodarczo‐społeczny, przemysłowy, a przede wszystkim kryzys człowieczeństwa. Marta Dobrzyniak
Justyna Augusiak
Ada Słowinska
www.lo2.wloclawek.q4.pl