Czy praca może być wartością? - Fundacja Normalna Przyszłość

Transkrypt

Czy praca może być wartością? - Fundacja Normalna Przyszłość
Fundacja Normalna Przyszłość
Czy praca może być
wartością?
Marlena Burska, pośrednik pracy
2016-10-27
CZY PRACA MOŻE BYĆ WARTOŚCIĄ?
Praca zajmuje nam znaczną część naszego życia. Nawet nie uświadamiamy sobie
ilości czasu jaki poświęcamy aktywności zawodowej. Na tle Unii Europejskiej Polska zajmuje
czołowe miejsce jeśli chodzi o pracowitość. Szacuje się, że pracujemy ok 2 tys. godzin
rocznie. W codziennych rozmowach, w informacjach medialnych równie często pojawia się
temat
pracy.
Słyszymy
o
statystykach
związanych
ze
stanem
bezrobocia,
o nowych inwestycjach, a co za tym idzie nowych miejscach pracy. Analizujemy, które
zawody obecnie są deficytowe, a na które będzie zapotrzebowanie w przyszłości. Temat
sensu pracy wydaje się zatem bardzo istotny. A czy zastanawiamy się czym jest dla nas
praca? Czemu w ogóle chcemy pracować?
…finanse…
Odpowiedź, która nasuwa się jako pierwsza jest oczywista. Chcemy pracować, aby
mieć źródło utrzymania. Bardzo istotnym, choć nie zawsze najważniejszym, czynnikiem
motywującym do pracy jest czynnik finansowy. Pieniądze, które zarabiamy służą do
zaspokojenia naszych potrzeb, począwszy od tych codziennych i najważniejszych czyli
jedzenie, ubranie, opłaty po inne związane z odpoczynkiem, hobby, przyjemnościami. Tu
pojawia się problem wynagrodzeń, często zbyt niskich, aby te potrzeby zaspokoić, ale także
zbyt niskich w stosunku do tego, na ile wyceniamy swoją pracę, wykonywane zadania,
kwalifikacje. Dążymy zatem do tego żeby wynagrodzenie było na przyzwoitym poziomie
i mogło podnieść nasz poziom materialny, a przez to także pozycję społeczną,
co w konsekwencji przyczynia się często do poprawy samopoczucia, wzrostu oceny własnej
wartości
oraz
standardu
życia.
Pracując
z
osobami
bezrobotnymi,
z niepełnosprawnościami mogę w tym kontekście zauważyć niestety przykrą kalkulację.
Sumując różne świadczenia, zasiłki, renty, ich wysokość jest zbliżona do płacy minimalnej.
Pojawia się wtedy pytanie „Czy opłaca się podjąć pracę, skoro moja sytuacja finansowa
w zasadzie nie ulegnie zmianie? A dodatkowo nie muszę podejmować żadnego wysiłku,
zobowiązań.”. Co zatem daje nam praca jeśli nie korzyść materialną?
1
…żeby chciało się chcieć…
Z rozmów i obserwacji osób nie pracujących zauważam, że im dłużej pozostają poza
rynkiem pracy tym bardziej im się nie chce, nie chce się czegokolwiek: nie chce się wstać
o wczesnej porze, nie chce się zadbać o siebie, zarówno zewnętrznie jak i wewnętrznie, nie
chce się wychodzić do ludzi i podtrzymywać kontaktów. Wpada się w marazm, każdy dzień
staje się podobny do poprzedniego. Obniża się ocena własnej wartości. Osoby te nie wierzą
w zmianę, nie oczekują zbyt wiele lub przeciwnie robią się coraz bardziej roszczeniowi wobec
innych, ale także wobec siebie. Często czują się sfrustrowani, nerwowi, niepotrzebni. Gdy
zaczynają cykl spotkań z psychologiem, doradcą zawodowym, warsztaty, początkowo ciężko
uzgodnić termin, a po kilku spotkaniach kiedy wydawało by się, że jest to dodatkowy czas,
którego niedawno brakowało, okazuje się, że czasu starcza na wiele. Zauważają, że praca jest
potrzebna po to, żeby się zorganizować, żeby robić coś więcej, żeby po prostu nie tracić
czasu. Powracając do aktywności zawodowej, powracają do aktywności w ogóle. Zaczyna się
„chcieć”. Chcą pracować, chcą zająć się domem, rodziną, chcą zrobić coś dla siebie. I okazuje
się,
że
będąc
bez
pracy
w
ciągu
doby robili
dużo
mniej
niż
wtedy
gdy
8 godzin z 24 zajmuje im praca zawodowa. Co również może być bardzo cenne, szukamy
wolnych chwil na odpoczynek, na regeneracje, dajemy sobie do niej prawo. Często zdarza
się, że osoby bezrobotne zajmujące się np. domem, nawet gdy bywają zmęczone nie dają
sobie przyzwolenia do odpoczynku, ponieważ uważają, że na niego nie zasługują. Czują też
presje otoczenia, które uważa, że skoro nie pracuje się zawodowo nie można mieć chwili do
odpoczynku. Zmęczenie powoduje frustracje i tak można utknąć w błędnym kole. Poza
korzyścią materialną zauważamy, że dzięki pracy wchodzimy w pewien rytm, ustawia się
porządek dnia.
…ludzie…
Każda praca wiąże się z kontaktami z innymi ludźmi. Jest to ogromna wartość
społeczna. Nie zamykamy się w swoim świecie, ze swoimi problemami. Wychodzimy do
innych, nawiązujemy przyjaźnie, poznajemy wiele ciekawych osób. W przypadku osób
z niepełnosprawnościami, które często czują się gorsze, pokrzywdzone przez chorobę, a
także krępują się swoich ułomności, atutem w kontaktach interpersonalnych jest zderzenie
się z historiami innych osób, czasem także niepełnosprawnych, które pokonują swoje
słabości, ale także i osób zdrowych, które zmagają się z innymi problemami. Każdy człowiek
2
to inna historia. Zamykając się na innych utwierdzamy się w poczuciu własnej beznadziei,
obawiamy się, że inni nas nie zrozumieją. Tymczasem okazuje się, że dostajemy sporą dawkę
motywacji do działania, że skoro inni mogą to i ja mogę. Dodatkowo wiadomym jest, że
człowiek od zawsze żył w różnego rodzaju grupach, tworzył różne społeczności. Jak pisał
Juliusz Verne „Człowiek stworzony jest na to, aby żyć w gromadzie. Z samotności rodzi się
rozpacz”. Potrzebujemy drugiej osoby, z którą moglibyśmy dzielić się radościami i smutkami,
potrzebujemy obecności i bliskości innych ludzi, nie tylko tych najbliższych w domu. Praca
daje nam taką możliwość. Warto przywołać tu jeszcze jeden cytat, tym razem Antoine de
Saint Exupery, który twierdził, że „wielkość pracy zawodowej polegać może przede
wszystkim na tym, że łączy ludzi”.
…wizerunek…
Obcowanie z innymi, wyjście na świat wiąże się też z chęcią poprawy naszego
wizerunku. Jeśli dobrze wyglądamy, często się też lepiej czujemy i z pewnością nie dotyczy to
tylko kobiet. Dbanie o wygląd zewnętrzny wiąże się także z dbaniem o zdrowie. Jeśli
wypadamy z rynku pracy i nie mamy styczności z nikim spoza najbliższego kręgu rodziny,
znajomych, nie przywiązujemy do tego aż takiej uwagi, a przecież wiadomo nie od dziś, że
w zdrowym ciele zdrowy duch. Kolejnym zatem plusem aktywności zawodowej poza
zadbaniem o swój zewnętrzny wizerunek będzie dbanie o swoje wnętrze, rozwój. Jeśli okres
bezrobocia poświęcimy na rozwój swoich pasji, hobby to jest to dobrze wykorzystany czas,
ale nie często to się zdarza. Praca wymusza na nas podwyższanie kwalifikacji. Wzrost wiedzy,
kompetencji przyczynia się do większej pewności siebie i poczucia własnej wartości.
…podsumowanie…
Praca zawodowa jak widać, nie służy jedynie zabezpieczeniu naszego bytu, ale jest
wartością dzięki której człowiek poprzez swoją aktywność nie czuje się wykluczony, lecz
potrzebny. Czuje się po prostu lepiej. Jeśli osoba pozostająca bez pracy zaczyna się wahać czy
opłaca się podjąć pracę, czy sobie poradzi, czy nie będzie odstawać od innych, analiza
wymienionych wyżej atutów szybko pozwoli stwierdzić czy aktywność zawodowa ma więcej
plusów czy minusów.
3

Podobne dokumenty