Stary Testament - Potop biblijny i arka Noego

Transkrypt

Stary Testament - Potop biblijny i arka Noego
Stary Testament - Potop biblijny i arka Noego interpretacja, streszczenie, znaczenie historii
biblijnej
O historii biblijnego bohatera Noego dowiadujemy się z Księgi Rodzaju
(6,9–8,18). Z jego losami wiąże się opowieść o potopie zesłanym na
ludzkość przez Boga.
Noe był człowiekiem bardzo dobrym i uczciwym. Bóg darzył go
zaufaniem i uważał za swojego wiernego sługę. Niestety, na świecie
było wówczas wielu złych i niegodnych łaski Bożej ludzi. Sprzeciwiali
się oni woli Pana, dopuszczali się grzechów, byli pyszni i rozpustni. Bóg
był bardzo niezadowolony z ich zachowania i postanowił wymierzyć im
karę. Chciał zesłać na ziemię ogromny potop, który zgładzi wszystko z
powierzchni.
Kiedy Pan podjął już decyzję, przywołał do siebie Noego. Poinformował
go o planie potopu i powiedział, że postanowił ocalić jego i jego
najbliższą rodzinę. Ocalenie miało być nagrodą za uczciwe i pełne
wiary życie. Nakazał zatem zbudować Noemu drewnianą arkę, która w
czasie potopu będzie pełniła funkcję schronu. Mężczyzna dostał też
dokładne zalecenia co do budowy statku i wykonania każdej jego
części. Kolejnym zadaniem, jakie Bóg wyznaczył Noemu, było
zgromadzenie w arce zwierząt wszystkich gatunków – samca i samicy
każdego rodzaju. Miało to zostać uczynione dla odbudowy świata, już
po potopie. Noe miał również zabrać odpowiednią ilość żywności dla
siebie i swojej rodziny.
Sługa Pański wypełnił polecenia Boga i gorliwie wykonywał swoją
pracę. W końcu Pan nakazał mu wejść do arki, schronić się w niej.
Potop miał nadejść już wkrótce. Kiedy w końcu Bóg zesłał na ziemię
wielką wodę, zniszczyła ona wszystko. Ludzie zginęli, rośliny utonęły, a
świat zamienił się w wielki ocean. Potop trwał czterdzieści dni. Kiedy
wody opadły, Noe wypuścił ptaka, aby upewnić się, czy można już
spokojnie opuścić arkę – czy istnieje gdzieś w okolicy suchy ląd. Kruk
jednak wracał, co oznaczało, iż wody jeszcze nie opadły. Następnie
Noe wypuszczał gołębicę, która – koniec końców – przyniosła w
dzióbku gałązkę oliwną, co oznaczało, że życie zaczęło się odradzać.
Kiedy wreszcie woda wyschła, Bóg przemówił do Noego. Nakazał mu
opuszczenie schronu wraz z rodziną i zwierzętami. Miało się zacząć
nowe życie. Noe znalazł się na górze Ararat i złożył Bogu ofiarę
dziękczynną. Wkrótce potem Bóg zawarł ze Swoim sługą przymierze.
Opowieść o Noem pokazuje wszystkich wierzącym ludziom, że Bóg
zawsze dostrzega ludzi dobrych. Potrafi docenić ich zaangażowanie,
wierność wobec Niego i ich uczciwość. Każdy, kto jest dobrym sługą
Bożym, zostanie przez Pana wynagrodzony, na pewno nie zginie i nie
zostanie zapomniany. Natomiast ludzie źli, którzy zawiedli Boga,
zostaną ukarani. Może nie przez potop, ale na przykład przez
potępienie i nie dopuszczenie ich bram niebios – wiecznego zbawienia.

Podobne dokumenty