Uwaga prenumeratorzy!
Transkrypt
Uwaga prenumeratorzy!
Spis treści Drodzy Czytelnicy! M amy niezwykłą przyjemność przekazać Państwu kolejny numer „Fizyki w Szkole”. Czynimy to w momencie szczególnym dla świata nauki. Jest to bowiem czas, w którym ogłasza się laureatów najbardziej prestiżowej nagrody, a mianowicie Nagrody Nobla, również Nobla z fizyki. W tym roku otrzymało ją trzech japońskich naukowców: Isamu Akasaki, Hiroshi Amano i Shuji Nakamura za budowę niebieskiej diody laserującej. To, czy opracowanie diody, która świeciła na niebiesko, skoro istniały diody świecące na przykład na żółto, zielono albo czerwono, zasługiwało na Nobla, pozostawiam ocenie Czytelników. Uważam jednak, że Komitet Noblowski od czasu do czasu powinien zrobić sobie przerwę i przynajmniej raz na pewien czas nie przyznawać nagrody. Może wtedy zyskałaby ona na prestiżu. Dlaczego niebieski laser półprzewodnikowy jest taki ważny? Jednym z głównych powodów jest fakt, że długość światła niebieskiego jest prawie o połowę mniejsza niż czerwonego. Dzięki temu można (gdyby rzeczywiście istniała taka potrzeba) podwoić gęstość zapisu informacji, co istotnie zwiększa pojemność pamięci komputerowych. W uzasadnieniu przyznania nagrody Komitet Noblowski stwierdził podobno, że laureaci „odnieśli sukces tam, gdzie wszystkim innym się nie powiodło”. Polska myśl techniczna również miała swój wielki udział w próbach otrzymania niebieskiej diody. Zwłaszcza należy tu podkreślić prace wykonywane w Instytucie Wysokich Ciśnień Unipress. Swego czasu był to sztandarowy projekt polskiej myśli naukowej. Podstawowym materiałem używanym do produkcji diody jest azotek ganu. Pod tym względem wspomniany instytut nadal jest zapewne czołowym ośrodkiem, a polscy eksperci są niekwestionowanymi autorytetami w tej dziedzinie. Fizyka wczoraj, dziś, jutro Z naszych lekcji 4 32 Węgiel i jego zastosowanie w nanotechnologii Wojciech Kowalski Popularyzacja optyki w Centrum Nauki Kopernik Anna Kaczorowska, Natalia Staniszewska 35 Doświadczenia z rurą tornado Stanisław Bednarek 11 14 Co w fizyce piszczy? Zbigniew Wiśniewski Żywoty fizyków – Michael Faraday Tadeusz Wibig Astronomia dla każdego 16 Astronomia sferyczna w przykładach, cz. II Piotr Gronkowski, Marcin Wesołowski 19 Komputerowe wspomaganie amatora astronomii, cz. I Michał Niedźwiecki, Katarzyna Niedźwiecka 39 40 Uroki staroci Juliusz Domański Głos praktyka – z mgr. Hieronimem Lalkiem, nauczycielem fizyki i astronomii z długoletnim stażem, rozmawia Paweł Pęczkowski Życzymy miłej lektury Redakcja „Fizyki w Szkole” NUMER 5 WRZESIEŃ/PAŹDZIERNIK 2014 334 (LIX) indeks 35810X ISSN 0426-3383 Nakład 3000 egz. CENA 22,50 zł (w tym 5% VAT) Zdjęcie na okładce: fot. Fotolia Komitet redakcyjny Juliusz Domański, Krystyna Jabłońska-Ławniczak, Jerzy Kreiner, Andrzej Majhofer (Przewodniczący Komitetu), Zygmunt Mazur, Andrzej Szymacha, Mirosław Trociuk Redakcja Zbigniew Wiśniewski (redaktor prowadzący) [email protected], Paweł Pęczkowski Adres redakcji ul. Warchałowskiego 2/58, 02-776 Warszawa Wydawnictwo Agencja AS Józef Szewczyk, ul. Warchałowskiego 2/58, 02-776 Warszawa, e-mail: [email protected], faks: 22 641 02 01, www.aspress.com.pl, NIP: 951-134-91-51 Wydawca Józef Szewczyk, tel. 606 201 244, e-mail: [email protected] Prenumerata, reklama e-mail: [email protected], faks: 22 641 02 01 Skład i łamanie Vega design, www.vegadesign.pl Druk i oprawa Pabianickie Zakłady Graficzne SA, 95-200 Pabianice, ul. P. Skargi 40/42 Redakcja nie zwraca nadesłanych materiałów, zastrzega sobie prawo formalnych zmian w treści artykułów i nie odpowiada za treść płatnych reklam. Zapraszamy do odwiedzenia naszej strony w Internecie www.aspress.com.pl 25 47 48 Cassini odkrywa Saturna Krzysztof Ziołkowski Wulkany na Wenus Zbigniew Wiśniewski 43 46 Prawa fizyki dla przyszłych kierowców Adam Kobiałka Ścieżki, drogi i bezdroża Juliusz Domańsk Obliczmy sobie orbitę Janusz Rokita Uwaga prenumeratorzy! Od wydania 5/2014 wydawcą „Fizyki w Szkole” jest Agencja AS Józef Szewczyk Kontakt: Agencja AS Józef Szewczyk, ul. Warchałowskiego 2/58, 02-776 Warszawa lub www.aspress.com.pl, [email protected], tel. 606 201 244, faks: 22 6410201 z naszych lekcji Prawa fizyki dla przyszłych kierowców Adam Kobiałka O tym, że podstawowymi prawami fizyki, z którymi w każdym momencie mamy do czynienia, są zasady dynamiki, przekonywać nie trzeba nikogo. Ale czy na pewno? Myślę, że każdy Czytelnik zna całkiem pokaźne grono osób, które skwitowałyby twierdzenie o konieczności znajomości zasad dynamiki ze względu na ich rangę określeniem wyświechtany banał. Celem tego artykułu nie jest dyskusja na temat tego „banału”, lecz pokazanie uczniom, że są sytuacje, w których świadomość ograniczeń wynikających z zasad dynamiki jest naprawdę ważna. Według nowej podstawy programowej zasady dynamiki na poziomie rozszerzonym realizowane są w klasie II, a przecież już wówczas spora część uczniów rozmyśla o własnym aucie i kursie na prawo jazdy. Może to być doskonały pretekst do rozważań na temat bezpieczeństwa na drodze. Rozważania mogą mieć charakter ogólny, ale na poziomie rozszerzonym możemy „pobawić się” kilkoma przykładami zadań, które (miejmy nadzieję) zapadną uczniom w pamięć i zaprocentują rzeszą odpowiedzialnych kierowców. W swojej pracy staram się te działy fizyki, w których doświadczenia nie są porywające, wzbogacić o przykłady zadań, których wyniki mogą być dla uczniów ciekawe, a dla nauczyciela mogą być pretekstem do wyciągania ważnych wychowawczych wniosków. Zilustrujmy to kilkoma przykładami. Przykład 1. Zadanie 1. Jedna z medialnych kampanii społecznych (przeprowadzona w IV kwartale 2013 roku) zwracała uwagę na skutki zbyt szybkiej jazdy autem, zwłaszcza w terenie zabudowanym („10 mniej ratuje życie”). Czy te 10 km/h to naprawdę dużo? Przeanalizujmy ten problem. Dwa jednakowe auta jadące z prędkościami 50 km/h i 60 km/h jednocześnie, 12 m przed przeszkodą, na płaskiej jezdni rozpoczynają gwałtowne hamowanie. Współczynnik tarcia opon o jezdnię wynosi 0,8 (co odpowiada dobrym warunkom jazdy suchą jezdnią). Z jaką prędkością uderzą w przeszkodę? Dla ułatwienia rachunków przyjmij: 50 km/h = 14 m/s, 60 km/h = 2 = 17 m/s oraz g = 10 m/s . Zadanie z pozoru nie wyróżnia się niczym szczególnym, ma jednak, w mojej opinii, co najmniej dwie zalety. Zaleta 1. Zadanie jest doskonałym testem sprawności rachunkowych i interpretacji równań przez uczniów. Można je rozwiązać wspólnie przy tablicy z wykorzystaniem równań na drogę w ruchu opóźnionym: s = v0 · t + 1 2 at , 2 a= vk – v0 , t a= F = –μg m (ostatnie z równań zakłada, że siłą wypadkową jest tarcie). Rozwiązywanie jest żmudne i zajmuje sporo czasu, zwłaszcza jeśli mamy „nawyk” wstawiania danych liczbowych dopiero w wersji ostatecznej wzoru. Zachęcam jednak, by od razu wstawiać wartości liczbowe do równań, zwłaszcza że nie postać ostateczna jest ważna, a wyniki liczbowe w tym przypadku. To je opatrzymy komentarzem. Uczniów możemy poprosić o przeliczenie zadania samodzielnie z wykorzy- Fizyka w Szkole 5/2014 43 z naszych lekcji staniem związku między zmianą energii kinetycznej auta a pracą przeciw sile tarcia. Zaleta 2. Efekt wychowawczy, jaki uzyskujemy, komentując wyniki, staje się nagrodą za wysiłek włożony w rozwiązanie. Po otrzymaniu wyników pora na ich komentarz i to on dla uczniów – przyszłych kierowców – jest najistotniejszy. Przyjmując podane w zadaniu wartości liczbowe, otrzymamy, że prędkość, z jaką w przeszkodę uderzą auta, wynosi odpowiednio: 2 m/s i ok. 9,6 m/s. Czy takie liczby działają na wyobraźnię? Podajmy przykład: prędkość 2 m/s osiąga ciało spadające swobodnie z wysokości ok. 0,2 m (nic nie stoi na przeszkodzie, by uczniowie to policzyli), prędkość 9,6 m/s będzie miało zaś ciało spadające z wysokości ponad 4,5 m! Mówiąc bardziej obrazowo: gdyby w naszym przykładzie przeszkodą był pieszy wkraczający na jezdnię, to, uwzględniając względność ruchu, w wypadku auta jadącego przepisowo skutkiem zderzenia pewnie będą siniaki, jak po „upadku” z 20 cm, a w przypadku auta jadącego „trochę” szybciej skutek może być tragiczny – jak po upadku z drabiny wysokiej na 4,5 m. Tym razem, aby skończyło się tylko na siniakach, trzeba by mieć naprawdę dużo szczęścia… Przykład 2. Jeśli rozwiązanie zadania z pierwszego przykładu wydaje się nam (lub uczniom) za trudne lub mamy za mało czasu, proponuję inne, poruszające ten sam problem, do którego odnosiła się kampania społeczna „10 mniej ratuje życie”. Zadanie 2. Przyjmijmy, że efektywny współczynnik tarcia opon o jezdnię wynosi 0,8 (to bardzo dobre warunki do jazdy!). Jak zmieni się długość drogi hamowania, jeśli zamiast jechać z przepisową prędkością 50 km/h, kierowca zlekceważył przepis i prowadził auto z prędkością 60 km/h? 44 Fizyka w Szkole 5/2014 Rys. 1. Dla ułatwienia rachunków przyjmij: 50 km/h = 14 m/s, 60 km/h = 2 = 17 m/s oraz g = 10 m/s . I tym razem sposobów rozwiązania zadania jest co najmniej kilka, więc proponuję, żeby jeden wykorzystać na lekcji, inny natomiast uczynić zadaniem domowym. A wyniki i ich komentarz? W pierwszym wypadku otrzymamy drogę hamowania równą 12,3 m, a w drugim – ok. 18 m, czyli o 6 m dłuższą. Warto zaznaczyć, że w niektórych sytuacjach drogowych różnica 6 m jest na tyle duża, że możemy zamiast przed przejściem dla pieszych zatrzymać się za nim. Przykład 3. Zadanie 3. Dla dróg o małym natężeniu ruchu, aby zapewnić bezpieczeństwo na zakrętach i uwzględnić czynnik ekonomiczny (droga tańsza w wykonaniu), można wprowadzić ograniczenie prędkości. Dla dróg o dużym natężeniu ruchu wprowadzenie zbędnych ograniczeń prędkości może oznaczać tworzenie się korków, co z kolei zagraża bezpieczeństwu, a zatem rozwiązaniem może być profilowanie zakrętu, tzn. nachylenie płaszczyzny jezdni do poziomu. Porównajmy przypadki dwóch zakrętów o tym samym promieniu (rys. 1). W obu wypadkach po zakręcie może jechać ten sam samochód, więc przyjmijmy, że współczynnik tarcia jest jednakowy i wynosi μ = 0,15, co odpowiada oblodzonej nawierzchni (sin 7° = 0,12; cos 7° = 2 = 0,99; g = 10 m/s ). 1. Przy jakich prędkościach aut pojawi się poślizg i ryzyko wypadnięcia z zakrętu? 2. Jezdnię z drugiego zakrętu można uznać za równię pochyłą. Szerokość jezdni wynosi 7 m. Ile czasu potrzebuje woda pochodząca z topniejącego śniegu przy prawej (wyżej położonej) krawędzi jezdni na przepłynięcie do kratki ściekowej, która znajduje się przy lewej krawędzi? Opory ruchu pomiń. Pytanie 1 zazwyczaj sprawia uczniom trochę problemów. Kluczem do rozwiązania jest uważna analiza sił (ich składowych) działających na auto na zakrętach. W przypadku auta jadącego na zakręcie nieprofilowanym sprawa jest prosta: siła tarcia musi równoważyć siłę bezwładności siłą odśrodkową: μ·m·g≥ mv2 , R stąd: v≤√μ·g·R , co po wstawieniu wartości liczbowych daje dość duży wynik 32,4 m/s, czyli ok. 117 km/h. Jednak dla dróg szybkiego ruchu nie jest to zadowalający wynik. W wypadku profilowanego zakrętu sprawa jest bardziej złożona. Traktując auto jako punkt materialny, przeanalizujmy z uczniami siły. Ciężar samochodu (zaznaczony li- z naszych lekcji o czym mówi pytanie 2 zadania, na które uczniowie mogą odpowiedzieć w domu. Przykład 4. Na koniec jedno zadanie, które wśród moich uczniów z niezrozumiałych dla mnie powodów wzbudza szczególne zainteresowanie. Dla mnie jest ono jednym z pierwszych zadań, na których przykładzie ćwiczymy I zasadę dynamiki dla bryły sztywnej (oczywiście do bryły sztywnej czy momentów sił nie trzeba się w rozwiązaniu odnosić). Rys. 2. nią przerywaną na rys. 2) możemy rozłożyć na znane dwie składowe X i Y, a siłę odśrodkową bezwładności (także linia przerywana na rys. 2) na składowe A i B: X = mgsinα, A= mv2 cosα, R Y = mgcosα, B= mv2 sinα. R Suma składowych Y oraz B jest siłą nacisku, a zatem siła tarcia (skierowana wzdłuż podłoża w dół) ma wartość: T = μ(Y + B). Finalnie zatem, aby auto nie wypadło z zakrętu: T + X ≥ A, Zadanie 4. Motocyklista przedstawiony na zdjęciu (fot. 1) pokonuje zakręt o promieniu 20 m. Oblicz prędkość, z jaką się przemieszcza. Rozmawiając z uczniami, przyszłymi kierowcami, trzeba wspomnieć o roli nowoczesnych systemów montowanych we współczesnych autach. Moim zdaniem to problem bardzo ważny choćby z tego powodu, że wokół systemów takich jak ABS czy system kontroli trakcji narosły (niesłusznie) niebezpieczne mity. Wiedza o tych technicznych rozwiązaniach ogranicza się do stwierdzeń, że im więcej systemów, tym lepiej, bezpieczniej… A okazuje się np., że w wielu przy- Fot. 1. padkach ABS pozwala na zachowanie sterowności, ale znacznie wydłuża drogę hamowania! Wystarczy zadać uczniom jako pracę domową wypisanie zalet i (szczególnie) wad np. systemu ABS. Żaden kierowca, zwłaszcza ten młody i mniej doświadczony, nie może się czuć zbyt pewnie tylko dlatego, że jeździ autem z zaawansowanymi systemami. Pamiętajmy, że to człowiek i jego rozsądek decydują zarówno o maszynie, jak i ludzkim życiu. mgr inż. Adam Kobiałka Poznań czyli (po uproszczeniu masy): μ gcosα + v2 sinα + R + gsinα ≥ v2 cosα. R Rozwiązując ostatnie równanie (znów proponuję wstawić liczby bez przekształcania do ostatecznej zależności na v), otrzymamy prędkość graniczną równą ok. 43 m/s (ponad 155 km/h), czyli o ponad 30% większą niż wartość dla zakrętu nieprofilowanego. Jest jeszcze jedna korzyść z profilowanej jezdni. W deszczowe dni łatwiej pozbyć się z niej wody, Fizyka w Szkole 5/2014 45