Wielisława Warzywoda-Kruszyńska "Bieda w Polsce przed

Transkrypt

Wielisława Warzywoda-Kruszyńska "Bieda w Polsce przed
R. 2, część 7. Bieda w Polsce przed wstąpieniem i po wstąpieniu do Unii Europejskiej
prof. dr hab. Wielisława Warzywoda-Kruszyńska
Uwagi wstępne
Tytuł tego opracowania sugeruje uzyskanie odpowiedzi na pytanie o wpływ Unii na
zasięg biedy w naszym kraju. Tymczasem odpowiedź jest bardzo trudna, poniewaŜ okres od
wstąpienia Polski do Unii Europejskiej jest duŜo krótszy niŜ okres przedakcesyjny, który był
niejednorodny pod względem tempa rozwoju gospodarczego, zasięgu biedy oraz rozwiązań i
instrumentów stosowanych w polityce społecznej131. W trakcie całej transformacji
systemowej występowała prawidłowość polegająca na naprzemiennym sprawowaniu władzy
przez partie o rodowodzie postsolidarnościowym i o rodowodzie postkomunistycznym,
odwołujące się w kwestiach społecznych do odmiennych ideologii i stosujące odmienne
praktyki. Nieprzerwanie występowała tendencja do wzrostu skali biedy, choć nie w
jednakowym tempie (tab. 1). Poza tym zmieniły się:
Tab. 1. Udział ludności ogółem Ŝyjącej poniŜej danej granicy ubóstwa
1994
1998
2000
2000
2002
2004
2005
Relatywna (50% średnich wydatków) 13,5
15,8
17,1
17,1
18,4
20,3
18,1
Ustawowa
12,1
5,6
13,6
8,1
13,6
8,1
18,5
11,1
19,2
11,8
18,1
12,3
Granice ubóstwa
Minimum egzystencji
6,4
Źródło: Szukiełojć-Bieńkuńska A., Pomiar ubóstwa i wykluczenia społecznego w
urzędowej statystyce polskiej, w: Topińska l. (red.), Pomiar ubóstwa. Zmiany koncepcji i
ich znaczenie, Warszawa 2008, s. 31
1) teoretyczne i praktyczne podejścia oraz sposoby konceptualizowania biedy132,
2) kryteria i metody pomiaru zasięgu biedy133,
3) konteksty, w ramach których rozpatrywano przyczyny biedy,
4) standardy stanowiące punkt odniesienia w analizie zjawiska oraz procesu popadania w
biedę i wychodzenia z niej.
Zmiany te w duŜej mierze były wywoływane oczekiwanym wstąpieniem Polski do Unii
Europejskiej i koniecznością dostosowania prawa do standardów unijnych. Na przykład
prawo socjalne i rodzinne, wprowadzone w latach 2003-2004, a więc jeszcze przez
uzyskaniem członkowstwa w Unii Europejskiej, faktycznie skutkuje w okresie
poakcesyjnym. Nie bez znaczenia były takŜe nawiązane przed akcesją kontakty polskich
instytucji naukowych z nauką europejską, po przez uczestnictwo w 5 programie ramowym
Unii Europejskiej oraz uczestnictwo w udoskonalaniu statystyk.
131
Szerzej na ten temat moŜna znaleźć w: Golinowska S. (red.), Raport społeczny 2005, roz. 2
Golinowska S., Morecka Z., Styrc M., Cukrowska E. i Cukrowski J., Od ubóstwa do wykluczenia społecznego. Badania.
Koncepcja. Wyniki. Propozycje Polska, Europa i Świat, Warszawa 2008, Opracowania PBZ Polska Bieda III.
133
Topińska I. (red.), Ciecieląg J., Szukiełojć-Bieńkuńska A., Pomiar ubóstwa. Zmiany koncepcji i ich znaczenie, Warszawa
2008, opracowania PBZ Polska Bieda III.
132
106
Natomiast czteroletni okres przynaleŜności do Unii Europejskiej zbiegł się z
koniunkturą gospodarczą w Polsce i pozostałych krajach Unii oraz z istotnymi zmianami
politycznymi znajdującymi wyraz w istnieniu w tym czasie trzech rządów:
mniejszościowego rządu sformowanego przez Sojusz Lewicy Demokratycznej, koalicyjnego
rządu utworzonego po wyborach w 2005 r. przez Prawo i Sprawiedliwość w koalicji z
Samoobroną i Ligą Polskich Rodzin, a następnie - po przedterminowych wyborach koalicyjnego rządu utworzonego jesienią 2007 r. przez Platformę Obywatelską wraz z
Polskim Stronnictwem Ludowym. Rządy te miały odmienne koncepcje rozwiązywania
problemów społecznych, w tym przezwycięŜania biedy i wykluczenia społecznego. Czasem
ich decyzje były zgodne ze sposobami myślenia o biedzie i wykluczeniu społecznym w Unii
Europejskiej, a czasem nie.
Dlatego (polityczny) wpływ Unii Europejskiej na ograniczanie biedy i wykluczenia
społecznego splata się z wpływami o charakterze ekonomicznym (koniunktura gospodarcza)
i demograficznym (prawie 2-milionowa emigracja), które moŜna traktować jako pośredni
wpływ Unii. Wiadomo przecieŜ, Ŝe emigracja zarobkowa jest rezultatem otwarcia rynku
pracy dla Polaków przez kilka krajów europejskich po uzyskaniu przez Polskę statusu
członka Unii. WzmoŜone i ułatwione kontakty gospodarcze z krajami Unii sprzyjały
wzrostowi gospodarczemu w naszym kraju. Oczywiście nie moŜna nie wspomnieć o
finansowym wsparciu Unii na rzecz przezwycięŜania zapóźnienia cywilizacyjnego Polski w
formie funduszy przedakcesyjnych oraz funduszy strukturalnych, co bez wątpienia
skutkowało poprawą standardu Ŝycia ludności, przede wszystkim ludności wiejskiej, która
wcześniej była szczególnie zagroŜona biedą.
Choć wskazane wyŜej okoliczności są bardzo waŜne, wpływ Unii Europejskiej
dostrzegam przede wszystkim w stopniowym upowszechnianiu się w Polsce przekonania,
Ŝe:
1) bieda i wykluczenie społecznie są problemem społecznym, a nie problemem
poszczególnych osób, a więc bieda jest sprawą publiczną, a nie prywatną;
2) bieda dzieci jest waŜną kwestią społeczną wymagającą szczególnego podejścia i
specyficznych sposobów przezwycięŜania;
3) biedzie i wykluczeniu społecznemu naleŜy przeciwdziałać poprzez działania prewencyjne
ograniczające ryzyko międzypokoleniowej transmisji biedy.
W dalszej części artykułu przedstawiam argumentację na rzecz tej tezy, wskazując, Ŝe
bieda, a szczególnie bieda wśród dzieci były nieobecne w debacie politycznej w latach 90. i
na początku obecnego wieku, a nawet słabo dostrzegane przez zwykłych obywateli.
Następnie omawiam zasięg biedy w okresie transformacji i po wejściu Polski do Unii
Europejskiej, wykorzystując dane porównawcze i śledząc dynamikę zjawiska na podstawie
specjalnie opracowanych przeze mnie danych z krajowych rejestrów pomocy społecznej. W
końcu wskazuję na te działania Unii, które przyczyniają się do stopniowej zmiany nastawień
władz politycznych wobec biedy i wykluczenia społecznego.
Bieda - temat wyparty z dyskursu politycznego w okresie przedakcesyjnym
W Polsce przed akcesją nie odbyła się Ŝadna powaŜna polityczna debata o biedzie,
mimo Ŝe zasięg tego zjawiska był alarmujący. MoŜna zasadnie stwierdzić, Ŝe bieda w Polsce
do czasu wejścia do Unii Europejskiej stanowiła temat „wyparty” z dyskursu publicznego albo nie było reakcji polityków na informacje statystyczne oraz raporty naukowe wskazujące
na dramatycznie powiększający się zasięg biedy w okresie transformacji systemowej, albo/i
ograniczano się do formułowania alarmistycznych sądów o zagroŜeniach dla budŜetu
107
państwa wynikających z naduŜyć finansowych („okradanie” podatników) popełnianych
przez ludzi Ŝyjących z zasiłków.
W literaturze przedmiotu wskazuje się kilka przyczyn „wypierania” biedy z dyskursu
publicznego, a mianowicie:
1) brak zorganizowania ludzi biednych;
2) odpolitycznienie problemu;
3) istnienie grup interesu zainteresowanych marginalizowaniem problemu;
4) fałszywe rozumienie interesu narodowego i lokalnego.
Problemy biednych były przemilczane, poniewaŜ oni sami nie są zorganizowani, nie
stanowią lobby czy grupy nacisku, nie organizują demonstracji i nie szturmują gmachów
publicznych. Dlatego, jak zauwaŜyli Alisch i Dangschat134, sprawy ludzi Ŝyjących na granicy
ubóstwa mogą być spychane na margines zainteresowania elit władzy i przedstawiane jako
przejściowe trudności, z którymi borykają się pojedynczy ludzie.
Jamrozik i Nocella135 określają taki zabieg mianem konwersji rezydualnej, polegającej na
tym, Ŝe palący problem społeczny ulega „odspołecznieniu” poprzez nadanie mu wymiaru
jednostkowego, czyli dolegliwości dotyczącej poszczególnych ludzi, a nie społeczeństwa
jako całości. Ludzie ci (biedni) poddawani są korygującym działaniom słuŜb społecznych,
natomiast nie wprowadza się zmian w funkcjonowaniu społeczeństwa.
Jak trafnie zauwaŜyła Julia Szalai136, przemilczanie i „dramatyzowanie” biedy w
naszym regionie świata po roku 1989 wynikało takŜe z jeszcze innych okoliczności:
1) z odpolitycznienia tego problemu społecznego oraz
2) z faktu, Ŝe istnieją grupy społeczne zainteresowane ograniczaniem redystrybucyjnej
funkcji państwa.
W okresie realnego socjalizmu podejmowanie kwestii biedy stanowiło problem sensu
stricte polityczny, poniewaŜ bieda była wówczas jednym z tematów zakazanych. Tabu to
wynikało zarówno z przesłanek historycznych, jak i ideologicznych tego ustroju. Socjalizm
miał przecieŜ zapewnić zabezpieczenie egzystencji wszystkich obywateli poprzez
zapewnienie im pracy w rezultacie intensywnej industrializacji. Z tego względu całkowita i
trwała eliminacja biedy stanowiła sama w sobie uprawomocnienie tego ustroju. Tak więc
ujawnienie biedy, która została wepchnięta pod kuratelę przedsiębiorstw zobowiązanych do
wykonywania zadań o charakterze socjalnym, byłoby zagroŜeniem dla historycznej
legitymizacji socjalizmu. Uznanie istnienia biedy oznaczało by takŜe zakwestionowanie
najbardziej newralgicznej zasady systemu socjalistycznego - zasady równości. System
socjalistyczny miał bowiem doprowadzić do likwidacji róŜnic klasowych. Demonstrowanie
istnienia biednych byłoby więc równoznaczne z kwestionowaniem samego systemu, jako
niezdolnego do realizacji swoich podstawowych ideałów. Zatem w okresie realnego
socjalizmu podejmowanie kwestii biedy stanowiło istotny element krytyki tamtego ustroju i
było traktowane jako akt o charakterze politycznym. Kiedy realny socjalizm zastąpił ustrój
demokratyczny, bieda przestała być faktem politycznym, a stała się problemem
134
Alisch M., Dangschat J. S., Die Solidarische Stadt. Ursachen von Armut Und Strategien fuer einen sozialen Ausgleich,
Darmstadt 1993: Verlag fuer wissenschaftliche Publikationen
135
Jamrozik A., Nocella L., The Sociology of Social Problems. Theroretical Perspectives and Methods of Intervention,
Cambridge 1998: Cambridge University Press
136
Szalai J., Power and Poverty. The Social History of Poverty in Central Europe, Budapest 1995: MWA Publication Series,
Working Papers
108
„technicznym”, który - jak się sądziło - moŜna rozwiązać za pomocą środków technicznych.
„Odpolitycznienie” biedy, zdaniem Szalai, prowadziło do braku politycznego namysłu i
debaty na ten temat.
W Polsce podejmowanie problemów biedy było niezręczne zarówno dla polityków z
obozu postsolidarnościowego, jak i postkomunistycznego. Pierwsi, którzy uwaŜali się za
jedynych promotorów transformacji, podnosząc kwestię biedy, musieliby przyznać, Ŝe
istnieje znacząca populacja, która „straciła” w rezultacie przemian przedstawianych
wcześniej jako korzystne dla wszystkich; drudzy zaś naraziliby się na atak, Ŝe obecny stan
rzeczy wynika z nieefektywności gospodarczej poprzedniego ustroju, za który ponoszą
odpowiedzialność. Obu grupom polityków wygodniej więc było traktować problem ubóstwa
w kategoriach „technicznych”, który jakoby rozwiąŜe się sam, kiedy sytuacja gospodarki się
poprawi.
Zdaniem tej węgierskiej uczonej, w przysłanianiu rozmiarów biedy i kreowaniu
negatywnego obrazu biednych istotne znaczenie mają interesy grupowe. Badaczka wskazuje,
Ŝe w społeczeństwie posocjalistycznym istnieją grupy społeczne, które są zainteresowane
przechwytywaniem środków będących w dyspozycji państwa. Nie chodzi tylko o to, Ŝe o
ograniczone zasoby walczą róŜne grupy pracownicze i rząd staje przed dylematem, czy
podnieść wysokość zasiłków z pomocy społecznej, czy zwiększyć dotacje na
restrukturyzację poszczególnych sektorów lub branŜ, czy znieść Kasę Rolniczego
Ubezpieczenia Społecznego, czy podwyŜszyć płace nauczycieli itp. WaŜniejsze jest to, Ŝe
nieujawnianie biedy leŜy w interesie tych kategorii społecznych, które czerpią korzyści z
procedur zmniejszających wpływy do budŜetu państwa. Kwestionując istnienie biedy, poza
dyskusją pozostawia się sprawę konieczności wzrostu przychodów do budŜetu, niezbędnych
do wspierania ludności ubogiej. Ponadto grupy te za pośrednictwem środków masowego
przekazu wpływają na stwarzanie fałszywego wraŜenia, Ŝe ludzie zaleŜni od dochodów ze
źródeł publicznych, „wyczerpują” wąski strumień zasobów państwowych. OskarŜa się ich,
Ŝe Ŝyją na koszt państwa, co znajduje poklask takŜe u tych, którzy sami mogą się znaleźć w
grupie biednych. Kierowanie dyskusji na wydatki, a nie na przychody budŜetu państwa
stanowi zasadniczy element strategii tych grup społecznych. Jamrozik i Nocella opisując ten
mechanizm, wskazują, Ŝe w kategoriach społecznych wyposaŜonych we władzę róŜnego
rodzaju problemy poszczególnych ludzi zostają „uspołecznione” i przedstawiane są jako
problemy grupowe, społeczne. Do ich rozwiązania wykorzystuje się najczęściej prawo, które
- dodatkowo - przedstawia się jako korzystne dla wszystkich (np. obniŜenie podatków od
dochodów, likwidacja podatku od spadków i darowizn itp.).
Dodać jeszcze naleŜy, Ŝe ukrywanie czy bagatelizowanie kwestii biedy motywowane
było takŜe powoływaniem się na rację stanu, a w regionach i społecznościach lokalnych - na
lokalny patriotyzm. Ujawnianie biedy traktowane było jako szkodliwe, poniewaŜ jakoby
ograniczało szanse wejścia Polski do Unii Europejskiej, a na poziomie lokalnym traktowane
było jako odstraszanie inwestorów.
W konsekwencji dyskusja o biedzie, jej przyczynach i skutkach toczyła się nieomal
wyłącznie w gronie naukowców137, którzy systematycznie prowadzili badania nad tym
„najgorszym złem”.
Bieda dzieci - problem całkowicie zapoznany w latach poprzedzających akcesję
W Polsce zarówno w latach 90., jak i na przełomie wieków dzieci nie mieściły się w
schemacie myślenia o ofiarach pauperyzacji okresu transformacji, wśród których zarówno
137
Wymienić naleŜy przede wszystkim badania prowadzone w Instytucie Pracy i Spraw Społecznych pod kierownictwem S.
Golinowskiej, w Instytucie Socjologii UŁ, pod kierownictwem W. Warzywody-Kruszyńskiej, w Instytucie Socjologii UŚ pod
kierownictwem K. Wódz, w Instytucie Filozofii i Socjologii PAN pod kierownictwem E. Tarkowskiej. DuŜe zasługi w
upublicznianiu wiedzy o zasięgu biedy miał takŜe Główny Urząd Statystyczny
109
politycy, jak i zwykli ludzie wymieniali przede wszystkim bezrobotnych, ludzi starych,
samotne matki, rodziny wielodzietne. Działo się tak przede wszystkim dlatego, Ŝe bieda jest
wiązana raczej z pozycją ludzi na rynku pracy oraz z określonymi strukturami Ŝycia
rodzinnego (rodziny niepełne, jednoosobowe gospodarstwa domowe) niŜ z poszczególnymi
kategoriami ich członków. Choć mówiąc o rodzinach zagroŜonych biedą, ma się na uwadze
fakt, Ŝe dzieci w nich wychowywane mają trudniejsze warunki materialne i rozwojowe, nie
jest to równoznaczne z uznaniem, Ŝe problemem społecznym w Polsce jest bieda wśród
dzieci.
Przyczyny niedostrzegania biedy wśród dzieci są róŜnorodne:
1) Istnieje ideologiczny spór dotyczący tego, czy przedmiotem wsparcia powinna być
rodzina (rozumiana raczej jako tradycyjna rodzina nuklearna składająca się z małŜonków i
ich wspólnego potomstwa), czy jednostki (np. dzieci, kobiety). Wyrazem tego sporu są
zmieniające się wraz z rządzącą koalicją instytucje społeczne (np. Urząd ds. Rodziny
versus Urząd ds. Równego Statusu Kobiet i MęŜczyzn) i programy rządowe (np. specjalny
zasiłek dla rodzin wielodzietnych versus program doŜywiania dzieci).
Powszechne jest myślenie o rodzinie jako niezróŜnicowanej całości, w której interesy
wszystkich członków są niesprzeczne, a zasoby są dzielone według potrzeb. Skutkiem
tego jest niedostrzeganie faktu, Ŝe zarówno pozytywne, jak i negatywne zdarzenia są
odbierane w niejednakowy sposób i mają niejednakowe skutki dla poszczególnych
członków rodziny. Badania dowodzą natomiast, Ŝe w biednych rodzinach szczególnie
naraŜone i obciąŜone są kobiety, co pozwala mówić o feminizacji biedy jako szczególnym
doświadczeniu Ŝyciowym138, a takŜe Ŝe potrzeby dzieci konkurują z potrzebami dorosłych
domowników139.
3) Dzieci postrzegane są raczej jako „przyczyna” biedy niŜ jej ofiary. Przedmiotem
zainteresowania jest raczej „bieda przez dzieci”, a nie „bieda dzieci"140,rozumiana jako
rodzaj doświadczenia biograficznego. Czyni się tak, na przykład, wskazując „rodzinę
wielodzietną” jako typowy przykład ubóstwa, podczas gdy fakt istnienia biedy w takich
rodzinach wynika często nie z samej wielodzietności, lecz z innych występujących w nich
deficytów (niskiego poziomu wykształcenia rodziców, niskich dochodów itd.). Na dodatek
wielodzietność moŜe być skutkiem biedy, jeśli brakuje pieniędzy na środki
antykoncepcyjne.
4) Słabo uświadamiany jest fakt, Ŝe bieda w dzieciństwie skutkuje takŜe w późniejszym
okresie, poniewaŜ przypada na formatywny okres w cyklu Ŝycia. Talentów i moŜliwości
zmarnowanych wskutek biedy nie da się więc zrekompensować.
5) Nie jest jasno określone, do czyjej kompetencji „naleŜą” biedne dzieci: szkoły - która
zajmuje się uczniami „trudnymi”, „mającymi specjalne potrzeby edukacyjne”, ale nie
„biednymi”; ośrodka pomocy społecznej - który koncentruje się na dorosłym kliencie,
któremu dziecko towarzyszy lub które trzeba mu zabrać, poniewaŜ nie spełnia on funkcji
wychowawczej, ale nie na samych dzieciach. Tak więc dzieci są „niczyje”.
6) Uwaga elit politycznych skupiona jest na sprawach „pilnych”, a sprawy „waŜne”
odsuwane są na później, czyli do czasu, kiedy staną się „pilne”. Bieda dzieci nie naleŜy do
kategorii spraw „pilnych”, choć jest niecierpiąca zwłoki. Jej skutki ujawnią się dopiero
później w postaci niewykorzystanego kapitału ludzkiego i obciąŜeń dla budŜetu państwa.
Ale wtedy ktoś inny będzie juŜ sprawował władzę i ktoś inny będzie musiał się zająć tymi
dorosłymi, którzy nie będą w stanie utrzymać się samodzielnie.
138
Reszke I., Uwarunkowania feminizacji biedy w Polsce, Kultura i Społeczeństwo, 2001, nr 2; Tarkowska E.
Warzywoda-Kruszyńska W., Dorastać w biedzie, w: (śyć) na marginesie wielkiego miasta, Łódź 1999,2001
140
Wingen M. (1995), Einfuhrungsstatement, w: Kinder als Armutsrisiko?, Miinchen: Bayerisches Staatsministerium
139
110
7) Bieda dzieci jest tematem draŜliwym politycznie. Jej istnienie, którego nie da się
usprawiedliwić stylem Ŝycia samych ofiar, zagraŜa wizerunkowi państwa
demokratycznego i jego agend (włącznie ze strukturami samorządowymi) jako władzy
troszczącej się o wszystkich obywateli, a w szczególności o tych, którzy są bezradni.
Lepiej zatem nie „wywoływać tematu biedy”, jak stwierdził to jeden z lokalnych
polityków141.
8) Nie bez znaczenia jest równieŜ fakt, Ŝe nie ma „pewnej”, „bezspornej” wiedzy o
rozmiarach biedy w ogóle, a o rozmiarach biedy wśród dzieci w szczególności.
Publikowane są róŜne informacje oparte na róŜnych wskaźnikach. Powoduje to poczucie
zagubienia polityków, zwłaszcza lokalnych, oraz niewiarę w rzetelność wyników.
Oszacowanie liczby dzieci biednych przysparza jeszcze większych trudności. Wynikają
one ze stosowania specyficznych form wsparcia skierowanych do tej kategorii wiekowej
(instytucjonalne formy opieki nad dzieckiem pozbawionym opieki rodzicielskiej,
programy rządowe skierowane do dzieci, np. „wyprawka szkolna” dla pierwszoklasistów,
bezpłatne doŜywianie w szkołach itp).
Tymczasem pozostająca w strefie cienia bieda dzieci była i pozostaje jednym z
najpowaŜniejszych problemów społecznych w naszym kraju. W Polsce bowiem wbrew
obiegowym opiniom wiąŜącym niedostatek ze starością, biedą są zagroŜone w największym
stopniu dzieci.
Zasięg biedy w Polsce przed wstąpieniem do Unii Europejskiej
Biedę w Polsce w okresie transformacji charakteryzowały następujące cechy:
• systematyczny wzrost udziału populacji biednej, mimo nieprzerwanego od roku 1993
wzrostu gospodarczego,
• znaczne regionalne zróŜnicowanie zasięgu biedy,
• juwenilizacja, czyli nadreprezentacja dzieci w populacji biednych oraz większe zagroŜenie
biedą wśród dzieci niŜ wśród osób dorosłych.
W całym okresie transformacji udział ludności biednej systematycznie wzrastał,
osiągając - niezaleŜnie od przyjmowanej granicy ubóstwa - najwyŜsze wskaźniki w 2004 r.
Od 1994 r. do 2004 r. udział ludności biednej, mierzony przy zastosowaniu relatywnej
granicy ubóstwa142, wzrósł o 7%, a udział ludności Ŝyjącej w skrajnej biedzie143 o 5,4%. W
latach 1998-2004144 miał miejsce takŜe ponad siedmioprocentowy przyrost ludności
osiągającej dochody poniŜej ustawowej granicy ubóstwa145.
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w 2004 r. co piąty obywatel naszego
kraju Ŝył w niedostatku, podczas gdy dziesięć lat temu co ósmy. Postępującemu wzrostowi
gospodarczemu towarzyszyło nie zmniejszanie zasięgu ubóstwa, ale systematyczne jego
powiększanie. Raport Banku Światowego146 stwierdzał na podstawie analiz obejmujących
dziesięciolecie (1992-2002), Ŝe słaba tendencja wzrostu konsumpcji wśród ludności biednej
141
45 przedstawicieli władz gminnych województwa łódzkiego było respondentami w badaniach nt. „Samorządy lokalne wobec
problemu biedy i pomocy społecznej" (2000-2003), sfinansowanych przez KBN, a przeprowadzonych przez Katedrę Socjologii
Ogólnej UŁ pod kierownictwem autorki tego tekstu
142
Relatywną granicę ubóstwa wyznacza w opracowaniach GUS poziom wydatków stanowiący 50% mediany wydatków
143
Granicę biedy skrajnej wyznacza minimum egzystencji, szacowane przez Instytut Pracy i Spraw Społecznych, jako dochód
niezbędny do przeŜycia
144
Nie ma porównywalnych danych dotyczących okresu wcześniejszego
145
Ustawową granicę ubóstwa stanowi dochód wyznaczający uprawnienie do ubiegania się o pomoc materialną lub rzeczową w
ośrodku pomocy społecznej na podstawie Ustawy o pomocy społecznej.
146
Paci R, Sasin M., J., Veerbeck J., Economic growth, income distribution, and poverty in Poland during transition,
Washington: World Bank 2004
111
utrzymywała się w latach 1994-1998, natomiast w latach 1999-2002 tylko najzamoŜniejsi
zwiększyli poziom konsumpcji, który wśród najbiedniejszych obniŜył się najbardziej.
Inaczej mówiąc, w ostatnich latach przed akcesją bogaci stali się jeszcze bogatsi, a biedni relatywnie jeszcze biedniejsi. Wyniki badań147 oraz wspomniany raport Banku Światowego
wskazywały na zjawisko utrwalania się biedy w naszym kraju. Nie pozostawiały
wątpliwości, Ŝe zmiany społeczne i gospodarcze były niekorzystne dla grup najgorzej
sytuowanych.
Badania budŜetów gospodarstw domowych GUS dokumentowały, Ŝe bezrobocie,
zamieszkiwanie na wsi, niski poziom wykształcenia oraz struktura rodziny/gospodarstwa
domowego stanowiły determinanty biedy. JednakŜe badania te - ze względu na sposób
doboru próby - nie były dostosowane do pomiaru zasięgu biedy w mniejszych jednostkach
administracyjnych. Potrzeba uzyskania wiedzy o nasileniu biedy w danym województwie,
mieście, powiecie, gminie stała się pilna po roku 1999, kiedy nastąpiła decentralizacja
państwa, m.in. w zakresie pomocy społecznej. Odpowiedzialność za realizację polityki
społecznej przejęły w znacznym stopniu władze lokalne. Instytucje naukowe zaczęły
wówczas wykorzystać jako źródło informacji o zasięgu biedy rejestry administracji
socjalnej, działającej na podstawie Ustawy o pomocy społecznej. Ustawa ta określa poziom
dochodów uprawniający do uzyskania zasiłków i świadczeń (uznawany za „ustawową
granicę ubóstwa”) oraz dodatkowe kryteria, które muszą być spełnione, by otrzymać pomoc
materialną. JednakŜe w rejestrach pomocy społecznej znajdują się takŜe gospodarstwa
domowe, których dochód jest o 50% wyŜszy niŜ ustawowa linia biedy. Są to gospodarstwa
domowe z dziećmi otrzymującymi bezpłatny posiłek w szkole. Z tego względu populacja
Ŝyjąca poniŜej ustawowej granicy ubóstwa, stwierdzana w badaniach budŜetów gospodarstw
domowych, oraz ludność w gospodarstwach domowych otrzymujących zasiłki z pomocy
społecznej nie jest tak samo liczna, choć róŜnice nie są duŜe148.
Po raz pierwszy wykorzystano dane z rejestrów pomocy społecznej w 1998 r. do
ustalenia rozmieszczenia ludności biednej w przestrzeni miasta Łodzi149, a w roku 2001 do
ustalenia zróŜnicowań międzywojewódzkich oraz zróŜnicowań międzygminnych w
województwie łódzkim150. W Łodzi ujawniono w 1998 r. istnienie siedemnastu kwartałów
ulic, w których ludność biedna stanowiła więcej niŜ 30% mieszkańców, podczas gdy
populacja biednych stanowiła 13% ogółu mieszkańców miasta.
W 2001 r. populacja klientów pomocy społecznej stanowiła 16,2% ogółu ludności
Polski. Ale w województwie śląskim tylko 10,5% ogółu mieszkańców tego województwa,
podczas gdy w województwie warmińsko-mazurskim -25,1 %, a w świętokrzyskim - 23,6%.
Analizy ujawniły takŜe, Ŝe róŜnice między gminami tego samego województwa były bardzo
duŜe i dotyczyły nie tylko zasięgu, lecz takŜe temporalnych i demograficznych wzorów
biedy, ustalanych na podstawie długości okresu nieprzerwalnego otrzymywania zasiłku z
pomocy społecznej oraz wieku i płci klientów pomocy społecznej151. Okazało się, Ŝe w
województwie łódzkim, w którym średni udział klientów pomocy społecznej wśród
mieszkańców był mniejszy niŜ średnio w kraju, istnieje osiem gmin o bardzo duŜym
nasileniu biedy. Ludność w gospodarstwach domowych otrzymujących pomoc społeczną, a
więc Ŝyjąca poniŜej ustawowego progu biedy, stanowiła w nich ponad 30% ogółu ich
mieszkańców152.
147
Warzywoda-Kruszyńska W., Grotowska-Leder J., Krzyszkowski J., Lokalna polityka wobec biedy i pomocy społecznej, Łódź
2003
148
Według ustaleń GUS w 2001 r. poniŜej ustawowej granicy ubóstwa Ŝyło 15% ludności (Szukiełojć-Bieńkuńska A., Pomiar
ubóstwa i wykluczenia społecznego w urzędowej statystyce polskiej, w: Topińska I. (red.), Pomiar ubóstwa. Zmiany koncepcji i
ich znaczenie, Warszawa 2008, s. 31).
149
Warzywoda-Kruszyńska W. (red.), śyć i pracować w enklawach biedy, Łódź 1998, 2001
150
Warzywoda-Kruszyńska, ibidem
151
Warzywoda-Kruszyńska W. (red.), Samorządy lokalne wobec bezrobocia i biedy, Łódź 2003
152
Grotowska-Leder J., Rozmieszczenie biednych w województwie łódzkim, w: Warzywoda-Kruszyńska, Grotowska-Leder,
Krzyszkowski, Lokalna polityka wobec biedy, Łódź 2003
112
Podobne analizy wykonali rok później autorzy Narodowej Strategii Inkluzji
Społecznej153, analizując równieŜ terytorialne rozmieszczenie ludności bardzo biednej, czyli
Ŝyjącej poniŜej minimum egzystencji. W roku 2002 ludność Ŝyjąca w skrajnej biedzie
stanowiła 11,1% ogółu Polaków; najmniej w województwie śląskim (8,1%), a najwięcej w
województwie warmińsko-mazurskim (16,8%) i podkarpackim (16,3%).
Badania porównawcze EU-SILC (Statistics on Income and Living Conditions),
przeprowadzone we wszystkich państwach członkowskich w 2005 r., ale odnoszące się do
dochodów uzyskiwanych w roku 2004, pozwoliły na skonfrontowanie Polski z innymi
krajami członkowskimi. Ujawniły one, Ŝe w Polsce zasięg biedy wśród ludności ogółem był
w tym czasie największy w Unii Europejskiej! Podczas gdy średnio w UE -25 udział
ludności biednej154 wynosił 16%, w Polsce (i na Litwie) był o 5 punktów procentowych
wyŜszy i wynosił 21%155. NaleŜy przy tym dodać, Ŝe dochody wyznaczające granicę
ubóstwa (60% mediany dochodów ekwiwalentnych) są w Polsce i w innych krajach postsocjalistycznych znacznie niŜsze niŜ w zamoŜniejszych krajach Unii. Oznacza to, Ŝe ludzie
biedni z Europy Zachodniej uznawani byliby w Polsce za średnio zamoŜnych oraz Ŝe nasi
rodzimi biedni są duŜo biedniejsi niŜ ich odpowiednicy ze „starych” krajów Unii.
Pod koniec transformacji Polska znajdowała się wśród krajów, w których duŜemu
zasięgowi biedy towarzyszyły duŜe róŜnice w dochodach między biednymi i niebiednymi,
czyli duŜa była głębokość biedy (luka dochodowa). Równocześnie Polskę charakteryzowały
duŜe nierówności dochodowe przy niskim poziomie produktu krajowego brutto w
przeliczeniu na osobę. Ze względu na liczebność Polaków kraj nasz miał znaczący wpływ na
liczebność europejskiej ludności Ŝyjącej w biedzie.
Juwenilizacja biedy przed akcesją
Badania budŜetów gospodarstw domowych prowadzone przez GUS dostarczały
informacji o tym, Ŝe udział rodzin biednych wzrastał wraz z liczbą dzieci. W 2004 r. wśród
rodzin z trojgiem dzieci było trzy razy więcej rodzin biednych niŜ wśród rodzin z jednym
dzieckiem, a wśród rodzin z czworgiem dzieci - 5,5 razy więcej. Oznacza to, Ŝe wśród rodzin
z jednym dzieckiem biedna była co dziesiąta rodzina, a wśród mających co najmniej czworo
dzieci - prawie dwie trzecie rodzin. Równocześnie w ciągu ostatnich czterech lat przed
akcesją proces pauperyzacji postępował w największym stopniu wśród rodzin
wielodzietnych.
Wyniki tych badań pozwalały na formułowanie przypuszczeń, Ŝe zasięg biedy wśród
dzieci moŜe być znaczny, ale nie dostarczały na to bezspornego dowodu, a nadto często były
interpretowane w ten sposób, Ŝe bieda istnieje tylko wśród dzieci z rodzin wielodzietnych.
Przekonanie to stanowiło podstawę niektórych działań politycznych (np. wprowadzenie
jednorazowych zasiłków dla rodzin z co najmniej trojgiem dzieci), uznawanych za wyraz
przejęcia się rządzących sytuacją rodzin najbiedniejszych.
Na zjawisko juwenilizacji156 biedy w Polsce zwrócił uwagę zespół prowadzący badania
w Łodzi w 1998 r., który jako pierwszy wprowadził problem dziecięcej biedy do rozwaŜań
nad tą kwestią społeczną157.
153
Narodowa Strategia Inkluzji Społecznej, Warszawa 2004
Przy zastosowaniu relatywnej granicy biedy ustalonej na poziomie 60% mediany dochodów
155
Joint Report on Social Protection and Social Inclusion 2008
156
W pierwszym artykule W. Warzywody-Kruszyńskiej na ten temat autorka określała to zjawisko, wzorując się na
niemieckich autorach (Hanesch W. i inni, Armut in Deutschland. Der Armutsbericht des DGB und des Caritastischen
Wohlfahrtsverbandes, Reinbek 1994), jako „infantylizację" biedy. PoniewaŜ określenie to wzbudziło krytykę, ze względu na
negatywne skojarzenia terminu „infantylny" w języku polskim, zostało zastąpione terminem ,juwenilizacja".
157
Warzywoda-Kruszyńska W., Dorastać w biedzie, w: Warzywoda-Kruszyńska W., (śyć) na marginesie wielkiego miasta,
Łódź 1999, 2001
154
113
NajwaŜniejszym wynikiem tych badań było stwierdzenie, Ŝe zasięg biedy wśród dzieci jest
duŜo większy niŜ wśród dorosłych oraz Ŝe dzieci są nadreprezentowane wśród osób
utrzymujących się przy wsparciu z pomocy społecznej. Ponadto wskazano, Ŝe sytuacja taka
miała miejsce w mieście, w którym rodziny wielodzietne są nielicznie reprezentowane i
większość dzieci ma, co najwyŜej, jednego brata lub jedną siostrę. Analiza sprawozdania
Departamentu Pomocy Społecznej za rok 2001 pozwoliła na stwierdzenie, Ŝe juwenilizacja
biedy nie stanowi cechy szczególnej łódzkiej biedy, lecz powszechnie występuje w całym
kraju. Okazało się bowiem, Ŝe wśród ludności wspieranej przez pomoc społeczną (a więc
Ŝyjących poniŜej ustawowej linii biedy) dzieci i młodzieŜ (0-17 lat) stanowiły 44%, podczas
gdy ta kategoria wiekowa była reprezentowana tylko w 24% wśród obywateli Polski. W
grupie ludności biednej moŜna zatem było spotkać dziecko lub nastolatka prawie dwa razy
częściej niŜ wśród ogółu mieszkańców Polski158. Zjawisko juwenilizacji biedy występowało
we wszystkich województwach naszego kraju, choć z niejednakowym nasileniem. RównieŜ
wśród ludzi Ŝyjących poniŜej minimum egzystencji, a więc na granicy zaspokajania tylko
potrzeb biologicznych, prawie co druga osoba nie ukończyła dziewiętnastu lat159.
Raport Centrum Badawczego Innocenti160 ujawnił, Ŝe w latach 90. Polska była tym
krajem w Europie, w którym liczba dzieci Ŝyjących w biedzie zwiększyła się najbardziej (o
6,1%, gdy granicę ubóstwa stanowiło 60% mediany dochodów, o 4,3%, gdy granicę ubóstwa
stanowiło 50% mediany dochodów i o 1,9%, gdy granicę ubóstwa stanowiło 40% mediany
dochodów). Raport jednoznacznie stwierdzał, Ŝe Polska znalazła się wśród czterech krajów
(Węgry, Meksyk i Włochy), w którym dzieci były nieproporcjonalnie obciąŜone kosztami
zmian ekonomicznych. Polska w okresie przedakcesyjnym była krajem, w którym zasięg
biedy zmniejszał się prostoliniowo wraz z wiekiem. Stopa biedy (przy granicy ubóstwa
równej 60% mediany dochodów) wśród dzieci w wieku 0-15 lat wynosiła w 2002 r. 21%,
wśród ludności w wieku 16-24 lata - 19%, w wieku 25-49 lat - 16%, w wieku 50-64 lata 10%, a w wieku 65 i więcej lat - 6%161. Zatem, podczas gdy w biedzie Ŝyło co piąte dziecko,
to wśród ludzi najstarszych co piętnasta osoba. Ten fakt nie mógł się jednak przebić do
świadomości elit politycznych i obywateli.
Rezultaty badań prowadzonych przez polskich badaczy znalazły dobitne potwierdzenie
w analizach porównawczych opracowanych przez zagraniczne instytucje. Choć ich raporty
opublikowane zostały w latach 2007 i 2008, opierają się głównie na danych odnoszących się
do początku wieku XXI, a więc do okresu, kiedy Polska nie była jeszcze państwem
członkowskim Unii. Cechą charakterystyczną tych raportów jest stosowanie
wielowymiarowej koncepcji biedy dzieci jako rewersu dobrostanu (well-being). Bieda
monetarna traktowana jest w nich jako jeden z wymiarów warunków Ŝycia dziecka.
Raport Child poverty in perspective: An overwiev of child well -being in rich nations,
opublikowany przez Centrum Badawcze Innocenti w 2007 r., wskazywał, Ŝe ze względu na
obiektywnie ustalaną sytuację materialną dzieci oraz subiektywną ocenę dzieci dotyczącą
sytuacji materialnej ich rodzin nasz kraj lokował się na ostatnim miejscu wśród krajów
OECD.
Opracowanie Child poverty and well -being in the EU potwierdziło fakt, Ŝe Polska tuŜ
przed wstąpieniem do Unii Europejskiej była krajem o najwyŜszym udziale dzieci biednych
(29%, wobec 19% średnio w UE-25). Ten stan rzeczy wynikał, zdaniem autorów raportu, z
kumulacji trzech czynników: niskiego poziomu zatrudnienia rodziców, niskich dochodów
158
Warzywoda-Kruszyńska W., Grotowska-Leder J., Bieda wśród dzieci (diagnoza na poziomie globalnym i lokalnym). Prawo
dziecka do godziwych warunków Ŝycia, Warszawa 2002, Rzecznik Praw Dziecka
Daszyńska M., Sytuacja bytowa rodzin. Tendencje zmian, Polityka Społeczna, M. (2002), Sytuacja bytowa rodzin. Tendencje
zmian, Polityka Społeczna, nr 4, 14-18
160
UNICEF, Child Poverty in Rich Countries, 2005 ", Innocenti Report Card No. 6. UNICEF, Innocenti Research Centre,
Florence
161
Social Inclusion in the New Member States. A Syntethis of the Joint Memoranda on Social Inclusion, Commission Staff
Working Paper, Brussels, 22.6.2004
159
114
oraz niskiego poziomu świadczeń społecznych (zasiłków rodzinnych). W Polsce
zatrudnienie rodziców słabo chroniło dzieci przed biedą. Wśród dzieci mających co najmniej
jednego pracującego rodzica, 22% Ŝyło w biedzie, co stanowiło najwyŜszy wskaźnik w Unii.
Zatem duŜą grupę polskich dzieci stanowiły te, których rodziny naleŜy zaliczyć do working
poor.
Dodać przy tym naleŜy, Ŝe te alarmujące wyniki pomijały dzieci Ŝyjące poza
indywidualnymi gospodarstwami domowymi, a więc w domach dziecka, ośrodkach
opiekuńczo-wychowawczych, rodzinnych domach dziecka. Nadto nie obrazowały sytuacji
dzieci Ŝyjących w zdegradowanym środowisku społecznym i fizycznym, która, jak to
wynika z badań zespołu łódzkiego, często przekraczała wyobraŜenia przedstawicieli klasy
średniej.
Bieda w Polsce po wstąpieniu do Unii
Dane opublikowane przez Eurostat i rejestry pomocy społecznej wskazu ją na
systematyczne zmniejszanie się zasięgu biedy w Polsce po wstąpieniu naszego kraju do Unii
Europejskiej. Udział ludności Ŝyjącej poniŜej relatywnej granicy ubóstwa (60% mediany
ekwiwalentnych dochodów) oraz Ŝyjącej w skrajnej biedzie (40% mediany dochodów
ekwiwalentnych) wykazuje tendencję spadkową. Zasięg biedy skrajnej zmniejszył się o 3%
(2005 r. -9%, 2006 r. - 7%, 2007 r. - 6%)162, a zasięg biedy relatywnej o 4% (tab. 2).
Tab. 2. Ludność ogółem i w grupach wiekowych w gospodarstwach domowych o dochodach
poniŜej 60% mediany ekwiwalentnych dochodów
Ludność w wieku
0-16 lat
16-24
25-49
50-64
65+
Ogółem
2005 UE-27 PL
19 29
20 26
14 21
1316
197
1621
2006 UE-27 PL
19 26
20 25
14 19
14 16
198
1619
2007 UE-27 PL
Bd 24
Bd 22
Bd 17
Bd 15
Bd 8
Bd 17
Źródło:
http://epp.eurostat.ec.europa.eu/tgm/refreshTableAction.do?tab=table&plugin=0&init=1
&pcode= tsdsc230&language= en
MoŜna mieć nadzieję, Ŝe została odwrócona tendencja wzrostu zagroŜenia biedą wśród
dzieci. Okazuje się, bowiem, Ŝe w największym stopniu nasilenie biedy zmniejszyło się
wśród najmłodszych. Tendencja ta znajduje takŜe potwierdzenie w odniesieniu do ludności
Ŝyjącej w gospodarstwach domowych otrzymujących pomoc społeczną. Zasięg biedy,
mierzony według ustawowej granicy ubóstwa, zmniejszył się w omawianym okresie wśród
ludności ogółem o 1,29% (tab. 3), a wśród dzieci (0-17 lat) o 3,69% (tab. 4).
Tab. 3. Udział ludności w gospodarstwach domowych otrzymujących pomoc społeczną
wobec ogółu ludności w danym województwie (2001, 2005, 2006, 2007)
Województwo
2001
2005
2006
2007
Dolnośląskie
Kujawsko-pomorskie
Lubelskie
15,1
18,8
17,1
11,21
15,31
13,02
10,82
14,91
13,25
8,73
13,17
12,28
162
Eurostat
http://epp.eurostat.ec.europa.eu/tgm/refreshTableAction.do?tab=table&plugin=0&init=l&pcode=tsdsc230&language=en
115
Lubuskie
Łódzkie
Małopolskie
Mazowieckie
Opolskie
Podkarpackie
Podlaskie
Pomorskie
Śląskie
Świętokrzyskie
Warmińsko-Mazurskie
Wielkopolskie
Zachodniopomorskie
Polska ogółem
20,4
14,0
15,9
14,9
14,4
20,3
18,2
15,4
10,7
23,6
25,1
16,7
17,1
16,2
17,41
9,50
8,41
9,42
9,09
13,11
11,48
12,01
7,89
13,06
15,44
9,49
13,73
10,98
16,58
9,12
8,52
9,26
8,59
13,78
12,27
11,87
7,65
14,60
15,99
9,16
12,46
10,88
13,57
8,66
7,22
8,32
7,47
12,89
10,70
10,66
6,61
14,65
14,86
7,61
11,98
9,69
Źródło: Obliczenia własne na podstawie danych GUS o ludności i sprawozdań
Departamentu Pomocy Społecznej MPiPS
Tab. 4. Udział dzieci z gospodarstw domowych otrzymujących pomoc społeczną wśród ogółu dzieci
w danym województwie (2001, 2005, 2006, 2007)
Województwo
Dolnośląskie
Kujawsko-pomorskie
Lubelskie
Lubuskie
Łódzkie
Małopolskie
Mazowieckie
Opolskie
Podkarpackie
Podlaskie
Pomorskie
Śląskie
Świętokrzyskie
Warmińsko-mazurskie
Wielkopolskie
Zachodniopomorskie
Polska ogółem
2001
26,2
33,2
28,9
32,2
23,5
27,3
26,1
27,5
34,0
32,7
26,7
18,3
42,7
41,4
27,2
28,7
29,5
2005
26,76
37,20
30,80
33,68
25,02
26,36
27,68
17,34
32,64
32,66
27,99
19,74
42,59
41,70
30,12
30,54
28,88
2006
25,35
35,44
31,94
34,59
25,13
25,54
27,91
21,63
32,97
30,37
26,71
19,65
43,39
40,85
28,42
33,30
28,75
2007
21,10
31,90
30,03
30,95
22,72
20,09
24,57
19,82
31,63
27,54
24,10
17,27
36,09
39,19
22,92
26,77
25,19
Źródło: Obliczenia własne na podstawie danych GUS o ludności i sprawozdań
Departamentu Pomocy Społecznej MPiPS
Porównania międzywojewódzkie wskazują, Ŝe zasięg biedy „ustawowej” zmniejszył się
we wszystkich województwach (z wyjątkiem świętokrzyskiego), aczkolwiek nie w takim
samym stopniu. W największym stopniu w województwach: lubuskim, dolnośląskim i
kujawsko-pomorskim. RównieŜ tempo zmniejszania się nasilenia biedy wśród dzieci nie jest
takie samo w poszczególnych województwach. Udział dzieci biednych zmniejszył się
najbardziej w województwach wielkopolskim, świętokrzyskim i małopolskim, natomiast w
województwie opolskim wzrósł o ponad dwa punkty procentowe.
Wskazane pozytywne tendencje nie przyczyniły się jednak do zmiany „geografii” biedy,
co oznacza, Ŝe istnieją województwa, w których bieda utrzymuje się przez cały czas w
116
większym zakresie niŜ gdzie indziej. Trzy województwa: warmińsko-mazurskie,
świętokrzyskie i lubuskie lokują się wśród mających najwyŜszy wskaźnik biedy w czterech
badanych latach: 2001, 2005, 2006 i 2007. Województwo śląskie miało w tych czterech
latach najniŜszy wskaźnik biedy ustawowej, a województwa: dolnośląskie, łódzkie i opolskie
przez trzy ostatnie lata znajdują się w klastrze o najniŜszym nasileniu biedy. NaleŜy takŜe
odnotować, Ŝe zmniejszają się zróŜnicowania międzywojewódzkie w omawianym zakresie.
W 2005 r. róŜnica w udziale ludności ogółem wspieranej przez pomoc społeczną między
województwem o najwyŜszym a województwem o najniŜszym wskaźniku biedy wynosiła w
2005 r. 9,25%, w 2006 r. - 8,93%, a w 2007 r. - 8,25%.
JednakŜe nadal występuje zjawisko juwenilizacji biedy. Stopa biedy wśród dzieci jest
wyŜsza niŜ wśród ludności ogółem, a więc biedne dziecko spotyka się częściej niŜ biedną
osobę dorosłą. Udział dzieci wśród ludności biednej nadal znacznie przewyŜsza udział dzieci
wśród ludności ogółem (choć obserwuje się tendencję spadkową)163. Częściej niŜ co czwarte
dziecko Ŝyje w rodzinie wspieranej przez pomoc społeczną i częściej niŜ co druga osoba
Ŝyjąca w takiej rodzinie nie przekroczyła osiemnastego roku Ŝycia, podczas gdy ta grupa
wiekowa stanowi 20% mieszkańców naszego kraju. Nie zmieniła się zasadniczo „geografia”
dziecięcej biedy. Zarówno przed wstąpieniem Polski do Unii, jak i po akcesji największe
nasilenie biedy wśród dzieci występowało i występuje w województwach warmińskomazurskim, świętokrzyskim i kujawsko-pomorskim, a najmniejsze w województwie śląskim.
Ale obserwuje się teŜ pozytywną tendencję wyraŜającą się jako:
• zmniejszanie się róŜnic między województwami, gdy chodzi o biedę wśród dzieci (w
2005 r. róŜnica wynosiła 25,29%, w 2006 r. - 23,74%, w 2007 r. - 21,92%);
• szybsze zmniejszanie się międzywojewódzkich róŜnic w skali biedy wśród dzieci niŜ
wśród ludności ogółem;
• zmniejszanie się udziału dzieci wśród ludności biednej.
Uwagi końcowe
Unia Europejska - formułując priorytety i wymagając od krajów członkowskich
opracowywania dokumentów strategicznych oraz systematycznego sprawozdawania z ich
wykonania w postaci np. krajowych planów działań na rzecz przeciwdziałania biedzie
(nazwanych następnie krajowymi programami „Zabezpieczenie społeczne i integracja
społeczna”) - wprowadziła problem biedy i wykluczenia społecznego do świadomości
gremiów opracowujących i akceptujących te dokumenty. Sam fakt, Ŝe konieczne jest
diagnozowanie i monitorowanie biedy, nadaje problemowi rangę sprawy o duŜej doniosłości
społecznej. Stosowanie tych samych wskaźników biedy w odniesieniu do wszystkich krajów
umoŜliwia dokonywanie porównań, a publikowanie dobrych praktyk pozwala na
konfrontowanie działań własnych ze stosowanymi z lepszym skutkiem gdzie indziej. Zatem
dzięki członkostwu Polski w Unii Europejskiej wytworzony został mechanizm, który w
dłuŜszej perspektywie będzie skutkował dowartościowaniem działań i instytucji
przeciwdziałających biedzie i wykluczeniu społecznemu w cyklu Ŝycia oraz zapobiegających
międzypokoleniowej transmisji biedy i nierówności społecznych.
Działania, dokumenty oraz opracowywane na zlecenie Komisji Europejskiej raporty
syntetyczne potwierdzają tezę, formułowaną od co najmniej dziesięciu lat przez polskich
163
Trzeba jednak podkreślić, Ŝe skokowy wzrost udziału dzieci wśród ludności wspieranej przez pomoc społeczną jest zapewne
rezultatem rozszerzenia programu doŜywiania, który w większości kierowany jest do dzieci, przede wszystkim do uczniów
szkół podstawowych i gimnazjalnych
117
naukowców, Ŝe w Polsce bieda ma często twarz dziecka. Irena Wóycicka164 dokumentując
bardzo kompetentnie ten fakt, wskazała zasadnicze słabości dotychczasowych działań na
rzecz przeciwdziałania biedzie wśród polskich dzieci. Jedną z nich jest brak systemu
monitorowania biedy wśród dzieci oraz brak uprzedniej oceny (ewaluacji ex ante)
oddziaływania regulacji prawnych (ustaw) na zasięg biedy, na rodzinę oraz na dzieci.
Konieczność sprawozdania z działań związanych z priorytetem unijnym na lata 20062008, jakim było przeciwdziałanie biedzie dzieci, zmusiła polską administrację do
wyodrębnienia dzieci jako samodzielnej i specyficznej grupy społecznej, wobec której
naleŜy podjąć działania prewencyjne i osłaniające. Po raz pierwszy znalazło to wyraz w
Krajowym Programie „Zabezpieczenie społeczne i integracja społeczna” (2008-2010).
JednakŜe nadal w dokumencie tym nie ma odwołania do praw dziecka jako zasadniczego
punktu odniesienia. Taki punkt widzenia stosuje Unia Europejska, postulując traktowanie
biedy dzieci jako rewersu dobrostanu (well-being), a nie wyłącznie w kategoriach
monetarnych. Istotnym elementem tego podejścia jest równieŜ włączanie dzieci w proces
diagnozowania i oceniania własnej sytuacji społecznej. W polskich dokumentach oficjalnych
nadal brakuje takiego podejścia do biedy dzieci.
Choć spadek udziału dzieci biednych niewątpliwie cieszy, nie moŜna nie zauwaŜyć, Ŝe
jest on nieproporcjonalny do wzrostu dochodu narodowego, jaki odnotowany został po
wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej. To samo moŜna powiedzieć o wprowadzonych
regulacjach prawnych, które nie zawsze prowadzą do zmniejszenia zasięgu biedy wśród
dzieci lub do ograniczenia jej skutków. Choć ulga podatkowa na dzieci przyczynia się do
zwiększenia moŜliwości konsumpcyjnych w rodzinach płacących podatki, nie ma ona
Ŝadnego wpływu na rodziny o dochodach zbyt niskich, by mogły być opodatkowane.
Wprowadzenie dwuprogowej skali podatkowej równieŜ będzie miało mały wpływ na
poziom Ŝycia rodzin najbiedniejszych, choć z pewnością jest korzystne dla lepiej
zarabiających. Nie ulega natomiast wątpliwości, Ŝe zasiłki rodzinne, przywrócenie funduszu
alimentacyjnego oraz rozszerzenie programu doŜywiania dzieci przyczyniają się do
zwiększania ich dobrostanu. Nie ma juŜ na polskich ulicach dzieci Ŝebrzących. Na
parkingach nie widać chłopców i dziewczynek, które oferowały mycie samochodowych
szyb. System doŜywiania dzieci zdaje się działać sprawnie. Gorzej jest natomiast, jeśli
chodzi o diagnozowanie sytuacji i wspieranie dzieci szczególnie zagroŜonych
wielowymiarową deprywacją. W Polsce nie ma standardu określającego, w jakich
warunkach mogą Ŝyć i mieszkać dzieci. Badania prowadzone w śródmiejskich
zdekapitalizowanych częściach miast dokumentują dramatyczne warunki, w jakich Ŝyją
dzieci: bez prądu, wody, sanitariatu, w pomieszczeniach zagrzybionych, zagraconych i
przeludnionych; nie mają swoich miejsc do spania i przestrzeni dla siebie; są świadkami
awantur i demoralizacji. Opinia publiczna dowiaduje się o ich istnieniu, gdy zdarzy się coś
dramatycznego, gdy dziecko jest ofiarą lub sprawcą tragedii. W takiej sytuacji najczęściej
okazuje się, Ŝe instytucje społeczne: szkoła, pomoc społeczna, słuŜba zdrowia nie
przeczuwały zagroŜenia. Lekarze pediatrzy wiedzą, Ŝe są dzieci chore z biedy i trzeba je
skierować do szpitala. Szkoła poszukuje środków na opłacenie wycieczki szkolnej dla
biednych uczniów, pomoc społeczna wyposaŜa je w artykuły niezbędne do szkoły. Ale nikt
nie interesuje się stanem emocjonalnym dziecka, które samo musi sobie radzić ze swoimi
rodzinnymi i szkolnymi problemami, które nie ma w nikim oparcia, natomiast musi być
oparciem dla rodzeństwa, a czasem takŜe dla matki, rzadziej dla ojca. Badania statystyczne
przeprowadzane na próbach reprezentatywnych nie dostarczają informacji na ten temat.
Konieczne jest prowadzenie pogłębionych badań w społecznościach lokalnych, poniewaŜ ich
wyniki mogą być przydatne w gminach czy dzielnicach miast do właściwego diagnozowania
164
Wóycicka I., Poland. Tackling Poverty and Promoting the Social Inclusion of Children. A Study of National Policies. May
2007. http://www.peer-review-social-inclusion.net/policy-assessment-activities/reports/first-semester-2007/first-semesterreports-2007/poland_1_07
118
potrzeb i dobierania odpowiednich środków działania165. Determinacja rządu jest jednak
niezbędna, by przeciwdziałanie biedzie dzieci uznać za priorytetowe. Hasło Children first
czeka wciąŜ w Polsce na wpisanie do programu działań rządu.
Bibliografia
Alisch M., Dangschat J. S., Die Solidarische Stadt. Ursachen von Armut und Strategien fuer
einen sozialen Ausgleich, Darmstadt 1993: Verlag fuer wissen-schaftliche Publikationen
Child Poverty in Rich Countries. Innocenti Report Card No. 6. UNICEF, Innocenti Research
Centre, Florence 2005
Child poverty and well -being in the EU. Current status and way forward. European
Commission, DG for Employment, Social Affairs and Equal Opportunities, 2008
Daszyńska M., Sytuacja bytowa rodzin. Tendencje zmian, Polityka Społeczna, 2002, nr4, s.
14-18
EUROSTAT
http://epp.eurostat.ec.europa.eu/tgm/refreshTableAction.do?tab=table&plugin=O&init=1&p
code=tsdsc23 0&language=en
Golinowska S. (red.), Raport społeczny 2005, Warszawa 2005, Fundacja Friedricha Eberta
Golinowska S., Morecka Z., Styrc M., Cukrowska E. i Cukrowski J., Od ubóstwa do
wykluczenia społecznego. Badania. Koncepcja. Wyniki. Propozycje Polska, Europa i Świat,
Warszawa 2008, Opracowania PBZ, Polska Bieda III
Hanesch W., Armut in Deutschland. Der Armutsbericht des DGB und des Caritastischen
Wohlfahrtsverbandes, Reinbek 1994
JamrozikA. Nocella L., The Sociology of Social Problems. Theroretical Per spectives and
Methods of Intervention, Cambridge 1998, Cambridge University Press
Paci P., Sasin M. J., Veerbeck J., Economic growth, income distribution, and poverty in
Poland during transition, Washington, World Bank 2004
Reszke I, Uwarunkowania feminizacji biedy w Polsce, Kultura i Społeczeństwo, 2001, nr 2
Social Inclusion in the New Member States. A Syntethis of the Joint Memoranda on Social
Inclusion, Commission Staff Working Paper, Brussels, 22.6.2004
Szalai J., Power and Poverty. The Social History of Poverty in Central Europe, Budapest
1995, MWA Publication Series, Working Papers
Tarkowska E., Oblicza polskiej biedy, http://www.przeciw-ubostwu.rpo.gov.pl/pliki/1
179995085.pdf
Topińska I. (red.), Ciecieląg J., Szukiełojć-Bieńkuńska A., Pomiar ubóstwa. Zmiany
koncepcji i ich znaczenie, Warszawa 2008, Opracowania PBZ, Polska Bieda III
165
Katedra Socjologii Stosowanej i Pracy Socjalnej realizuje pod kierownictwem autorki tego tekstu projekt WZlOT „Wzmocnić szansę i osłabić transmisję biedy wśród mieszkańców województwa łódzkiego" w ramach Programu Operacyjnego
Kapitał Ludzki (Działanie 7.2.1), mający na celu m.in. zdiagnozowanie warunków Ŝycia dzieci w miejscach szczególnej
koncentracji ludności miejskiej. Diagnoza ta ma się przyczynić do wypracowania skuteczniejszych metod wspierania dzieci i
przeciwdziałania międzygeneracyjnej transmisji biedy
119
Warzywoda-Kruszyńska W, Dorastać w biedzie, w: (śyć) na marginesie wielkiego miasta,
Łódź 1999, 2001
Warzywoda-Kruszyńska W., Grotowska-Leder J., Krzyszkowski J., Lokalna polityka wobec
biedy i pomocy społecznej, Łódź 2003
Warzywoda-Kruszyńska W, Grotowska-Leder J., Bieda wśród dzieci (diagnoza na poziomie
globalnym i lokalnym). Prawo dziecka do godziwych warunków Ŝycia, Warszawa 2002,
Rzecznik Praw Dziecka
Wingen M. (1995), Einjiihrungsstatement, w: Kinder als Armutsrisiko?, Munchen,
Bayerisches Staatsministerium
Wóycicka I., Poland. Tackling Poverty and Promoting the Social Inclusion of Children. A
Study of National Policies, May 2007, http://www.peer -review -social -inclusion.net/policy
-assessment-activities/reports/first-semester--2007/first-semester-reports-2007/poland_1_07
120

Podobne dokumenty