Sprawozdanie z wyjazdu na uczelnię Hogskolan Dalarna, Falun

Transkrypt

Sprawozdanie z wyjazdu na uczelnię Hogskolan Dalarna, Falun
Sprawozdanie z wyjazdu na uczelnię Hogskolan Dalarna, Falun, Szwecja.
Kilka słów o wybieranych przedmiotach i uczelni:
Listę oferowanych przez uczelnię przedmiotów można sprawdzić na stronie
http://du.se/en/Education/ . Przedmioty podzielone są na różne grupy tematyczne. Należy
zwrócić szczególną uwagę na to, w którym mieście są przedmioty. Wiąże się to tym, że
Hogskolan Dalarna ma tak naprawdę 2 uczelnie, w 2 miastach oddalonych od siebie
o ok. 20 km. Ja mieszkałam w Falun i tam też miałam zajęcia. Niestety musiałam
zrezygnować z zajęć w Borlange, gdyż kolidowałoby to z zajęciami w Falun. Na szczęście nie
ma żadnego problemu ze zmianą przedmiotu. Pozostałe sprawy związane z uczelnią oceniam
na 5. Wykładowcy byli bardzo przychylni i otwarci na studentów spoza Szwecji. Nie było
problemów z zaliczeniem przedmiotów, nie odczuwałam też jakiejkolwiek bariery językowej.
Jeśli chodzi o „obsługę” studentów, to dla wszystkich spoza Szwecji był International Office,
do którego można było się zgłosić nawet z najmniejszym problemem. Panie tam pracujące
były bardzo życzliwe i pomocne.
Każdy student wyrabia kartę studencką, opłata na semestr to około 350 SEK. Karta ta jest
obowiązkowa, trzeba ją okazywać podczas egzaminów; brak karty nie pozwala na podejście
do egzaminu. Dzięki karcie studenci mają także częste darmowe wejścia do klubów a także
dofinansowania do wycieczek organizowanych przez Student Union.
Mieszkanie:
Każdy student ma zapewnione z góry zakwaterowanie. Jedynym warunkiem otrzymania
lokum jest zgłoszenie chęci otrzymania pokoju. Zgłoszenie wysyła się poprzez formularz
umieszczony na stronie uczelni. Ja mieszkałam w największym w Falun akademiku. Każdy
miał własny pokój o powierzchni 20 m2 plus łazienkę z prysznicem i toaletą– 2m2. Pokój jest
bardzo dobrze wyposażony ( łóżko, biurko, stolik,fotel, szafka nocna, 2 lampki biurowe,
1 lampa stojąca, wiszące szafki na książki itp., szafa garderobiana).jedynym minusem jest
brak pościeli. Ja przywiozłam z Polski śpiwór i poduszkę, inni kupowali to na miejscu.
Na 14 studentów przysługuje wspólna kuchnia wyposażona we wszelkiego rodzaju naczynia,
garnki, sztućce itp. ( nie trzeba tego przywozić z Polski) a także kuchenki mikrofalowe,
opiekacze, kuchnie gazowe itp. Każdy ma tam swoją szafkę zamykaną na klucz, półkę w
lodówce i zamrażarce. Akademik, który opisałam wyżej oddalony jest od uczelni o jakieś
20 min piechotą.
Na co zwracać uwagę:
Dobrze jest zgłosić chęć posiadania pokoju dużo wcześniej ( ok. 2-3 miesiące przed
rozpoczęciem semestru). Czym później wyślemy zgłoszenie, tym dostaniemy droższy pokój
(nawet o 300-400 SEK drożej) często też słabo lub w ogóle nie wyposażony.
Należy wiedzieć, że w Szwecji dość drogie jest jedzenie i komunikacja miejska. Jeśli
jesteśmy bardzo rozrzutni, lubimy dobrze zjeść i wypić, to może być ciężko z finansami.
Szczególnie na początku, kiedy odruchowo przeliczamy SEK na PLN, będziemy troszkę
zszokowani, ile wydaliśmy właśnie pieniędzy na jedzenie.
Sport i rozrywka:
na terenie uczelni jest Lugnet – kompleks sportowy, w którym można uprawiać większość
sportów; poza tym jest także skocznia narciarska, lodowiska, stadion i oczywiście tor do
biegów narciarskich.
Są 3 kluby, w których studenci spotykają się najczęściej. Bardzo często, po okazaniu karty
studenckiej, studenci mają darmowe wejścia. Dyskoteki odbywają się w środy, piątki i
soboty.
W centrum miasta nie ma zbyt wielu barów i restauracji, są one otwarte zazwyczaj tylko w
weekendy, do północy.
Eliza Okoń