- bwm.pollub.pl

Transkrypt

- bwm.pollub.pl
Uczelnią partnerską na którą wyjechałem w ramach programu Socrates Erasmus był
Uniwersytet w Żilinie (Słowacja). Studiowałem na Wydziale Mechanicznym. Uniwersytet
jest bardzo dobrze zorganizowany, ma kilkanaście domów studenta rozmieszczonych w
dwóch punktach miasta. Pierwsza lokalizacja to Vielki Diel nieopodal uniwersytetu gdzie
znajduje się biblioteka, obiekty sportowe i nowa Stołówka Akademicka. Druga lokalizacja to
Hliny w pobliżu Centrum miasta, tu też jest stołówka i siłownia ale znacznie mniejszych
rozmiarów, jest natomiast siedziba studenckiego „Radio Rapes”. Zajęcia na Uniwersytecie
prowadzone są w języku angielskim oraz słowackim, Polacy nie mają większych trudności ze
zrozumieniem a po kilku dniach pobytu i rozmowach ze Słowakami czujemy się jak w domu.
Każdy ze studentów zagranicznych na Uniwersytecie miał swojego opiekuna, byli to
pracownicy naukowi albo doktoranci. Przedstawiali strukturę Wydziału i Katedry w której
miało się zajęcia, kontakt z administracją, koordynatorem głównym itp. Na mnie duże
wrażenie zrobiły niektóre laboratoria Katedry Podstaw Konstrukcji Maszyn i Katedry
Pojazdów Samochodowych. Innymi aspektami życia studenckiego w Żilinie zajmowała się
koordynatorka, doktorantka, która dbała o integracje wszystkich studentów z wymiany.
Podpowiadała co można zobaczyć w mieście, gdzie warto jeść, robić zakupy itp. Co zwiedzić
w Żilinie i gdzie warto wybrać się na dłuższą wycieczkę. Warto też brać udział w różnych
wyjazdach organizowanych przez Uniwersytet, np. sportowych jest znacznie taniej i można
nawiązać nowe kontakty oraz korzystnie wynająć sprzęt sportowy.
Warunki w akademikach były bardzo dobre. Ja mieszkałem na Hlinach, w segmencie
składającym się z 2 pokoi, korytarza i toalety. Pokoje były dwu- i trzy-osobowe. Warunki
standardowe na piętrze kuchnia i wspólny prysznic, bardzo sympatyczne sąsiedztwo
doktorantów i studentów ostatnich roczników, Słowaków. Oczywiście był Internet, ale
dopiero po interwencji administratora. Koszty zakwaterowania to ok. 80 Euro. Ważną rzeczą
która ułatwia funkcjonowanie i obniża koszty, jest elektroniczna karta ISIC, którą wyrabia się
zaraz po przyjeździe w jednym z budynków obok Nowej Menzy. Umożliwia ona kupowanie
obiadów na Menzie z korzystnym dofinansowaniem do każdego posiłku. Bo na Menzie
wydawane są rano o godz. 8.00 śniadania w południe obiady i ok. godz. 17.00 kolacje. Karta
również upoważnia do zniżek na przejazdach komunikacją miejską, koleją i autobusami, a
także zniżki na wejściówki w muzeach.
Żilina to ciche miasteczko położone w dolinie górskiej, posiada liczne zabytki w tym
Zamek Budatin, Teatr, ogromną liczbę pubów i kafejek. Żilina jest świetnym miejscem
wypadowym do uprawiania turystyki górskiej. W promieniu 30 km od Żiliny rozciąga się
pasmo górskie Mała Fatra, najwyższy szczyt to Vielki Krivań 1709 m n.p.m. szczególnie
wspaniałe jest wejście na Rozsusiec i Janosikowe Diery, oraz dolina Vratna. Oprócz tego
warto być na Martinskich Holach oraz Sulovskich Skalach. Urokliwe miejsca. Podróżując po
okolicy nie sposób ominąć wspaniałe ruiny zamków Stary Hrad Strecno, Hrad Strecno, Hrad
Lietava, Sulovski Hrad, Hrad Hricow i wiele innych. Interesujący jest też zamek w Trencinie
na trasie Żilina-Bratysława. Do wielu miejsc można dojechać autobusem lub koleją.
Poruszając się autem trzeba przestrzegać przepisów szczególnie prędkość w niektórych
miejscach jest ograniczenie nawet do 40 km/h, wjeżdżając na autostradę nie zapominajmy o
zakupie aktualnej winiety, to wydatek kilku Euro.
Stypendium jakim dysponowałem (250 Euro na miesiąc), niestety nie pokrywało
wszystkich wydatków, ale mimo to wyjazd oceniam za bardzo udany. Doświadczenie jakie
zdobyłem i międzynarodowe kontakty na pewno zaowocują w niedługiej przyszłości.
Program Erasmus to szansa na rozwinięcie swojej wiedzy, podszlifowanie języka obcego i
poznanie kultur innych krajów europejskich. Dodatkowym atutem Słowacji jest wspaniała
przyroda i życzliwi ludzie.
Jacek Caban