Europejska Karta Praw i Obowiązków Rodziców
Transkrypt
Europejska Karta Praw i Obowiązków Rodziców
Kinga Kurczek Rodzice i nauczyciele jako sprzymierzeńcy* Przedszkole jest pierwszym etapem edukacji dziecka, jednocześnie najważniejszym dla jego dalszego życia. Dlatego tak istotne jest wypracowanie dobrej współpracy na linii rodzic – nauczyciel; współpracy, której nadrzędną zasadą będzie bycie razem po tej samej stronie, po stronie dziecka. (…). Jedno z wymagań wobec przedszkoli, zawarte w załączniku do Rozporządzenia MEN z 7 października 2009 r. w sprawie nadzoru pedagogicznego brzmi: Rodzice są partnerami przedszkola. Poziom jakości pracy przedszkola zależy więc także– a może przede wszystkim, biorąc pod uwagę dziecko jako cel działań wychowawczych – od wartości współpracy podmiotów edukacyjnych istotnych dla dziecka, czyli relacji dom – przedszkole. Na powodzenia szkolne dzieci w dużej mierze ma wpływ siła relacji tych środowisk oraz jakość ich współpracy. Nauczyciele i rodzice powinni być zatem naturalnymi partnerami, dzielącymi wspólne doświadczenie i obserwacje, sojusznikami, których działania łączy wspólny cel – dobro dziecka, a w dalszej perspektywie jego edukacyjny i życiowy sukces. Dlaczego sprzymierzeńcy To rodzice są odpowiedzialni za własne dzieci. Wart przemyślenia i znalezienia dobrych rozwiązań staje się moment wkraczania dziecka po raz pierwszy w progi przedszkola. Od tej chwili nauczyciel staje się podmiotem współodpowiedzialnym za rozwój dziecka. Ale to czasem również moment, który sprzyja szybkiemu zapomnieniu przez rodzica o swojej odpowiedzialnej roli w wychowywaniu dziecka jako „całości” (czyli również tego, które kształtuje się poza domem i pod okiem innych osób niż rodzice – wychowawców), a co za tym idzie – przenoszeniu tej elementarnej roli na przedszkole i pracujących w nim nauczycieli, szczególnie wtedy, gdy z dzieckiem „dzieje się źle”. Warto więc podkreślać i uświadamiać rodziców, że zadaniem nauczyciela jest wspieranie – nie wyręczanie – rodziców w spełnianiu ich funkcji wobec dziecka, a nie przejmowanie pełnej odpowiedzialności za jego rozwój. Mający wsparcie ze strony nauczyciela rodzic doceni jego pracę i będzie pielęgnował kontakty z nim. Ważne jest również, aby rodzic był świadomy, że ma istotny wpływ na rozwijanie umiejętności przedszkolnych dziecka przez to, co robi ono razem z nim w domu. Nauczyciele, jako specjaliści w zakresie edukacji dziecka, powinni wyjaśniać rodzicom prawidła determinujące rozwój małego człowieka; podpowiadać im, jak można sobie radzić z trudnymi wychowawczo sytuacjami; informować o potencjale dziecka, który można by rozwijać oraz o niepojącym zachowaniu; wskazywać oferty i możliwości pomocy oraz wsparcia ze strony instytucji kulturalnych lub poradni psychologiczno-pedagogicznych zgodnie z potrzebami lub deficytami dziecka, itd. Przymierze edukacyjne polega więc na wzajemnym poznaniu i lepszym zrozumieniu siebie. Żaden nauczyciel, przebywając z dzieckiem jedynie w przedszkolu, w wymiarze kilku godzin dziennie, nie jest w stanie spełnić wymagań współczesnej edukacji. Jedynie we współpracy z domem, współpracy z rodzicami i najbliższym otoczeniem dziecka nauczyciel może skutecznie realizować stawiane przed nim edukacyjne cele. Przekraczać progi Oddając dziecko do przedszkola, rodzic powierza je nauczycielowi i zawierza jego kompetencji; nabywa prawo do interesowania się całą przestrzenią edukacyjną, w której przebywa dziecko, i bycia szczegółowo informowanym o jego edukacyjnych losach i postępach. Nauczyciel udziela więc merytorycznych informacji o dziecku, ponieważ jest profesjonalistą i wie, jak poprowadzić dziecko na jego edukacyjnej drodze. Od rodzica natomiast oczekuje, że będzie kontynuatorem aktywnego wspierania edukacji własnego dziecka; pokazuje mu często, w jaki jeszcze sposób może nim być. Mądry rodzic weźmie te wskazówki pod uwagę i przeniesie je na grunt rodzinny. Taki model współpracy będzie wspierający dla rozwoju dziecka. Zwykle to rodzice oczekują od nauczyciela tego pierwszego kroku, zainteresowania zarówno dzieckiem, jak i nim samym. Poznawanie się, by wzajemnie się rozumieć i dostrzec swoje oczekiwania, to przede wszystkim docenianie znaczenia pierwszych kontaktów. Świadomy tej zależności nauczyciel organizuje różne formy spotkania lub przekazu, które posłużą mu w poznaniu dziecka jeszcze na długo przed rozpoczęciem systematycznych działań podejmowanych względem niego w ciągu roku przedszkolnego. To cała sieć zrytualizowanych praktyk, takich jak zajęcia adaptacyjne, ankiety, rozmowy indywidualne czy wypełnianie kart informacyjnych o dziecku. Dzięki tym formom obie strony, zarówno rodzic, jak i nauczyciel, zaczynają zawiązywać przymierze, którego celem nadrzędnym jest ogólnie pojęte dobro dziecka. Kluczowym momentem w procesie poznawania się sprzymierzeńców jest złagodzenie stresu związanego z przekroczeniem progu przedszkola. Doświadczeni nauczyciele wiedzą, że nie dotyczy to jedynie dziecka, na którym jednak wszystkie działania są skupione, ale również jego rodziców. Dziecko przyjmuje nową dla siebie rolę i status przedszkolaka, a rodzice – analogicznie – stają się rodzicami przedszkolaka. Te „obrzędy przejścia”, jak zwykle nazywa się okres adaptacyjny, niejednokrotnie wiążą się z niepotrzebnym, często stanowiącym wyraz przemocy, odrywaniem dzieci od rodziców. Tymczasem wchodzenie w nowe role dotyczy tak jednych, jak i drugich, dlatego nauczyciele – pamiętając o tym – powinni okres przejścia wykorzystywać jako czas na edukację, pomagającą im w opanowaniu tych ról. Chodzi tu – z jednej strony – o wspólne kształtowanie obyczajów panujących w przedszkolu oraz o znajomość możliwości i form wzajemnego wspierania przez dom tego, co się dzieje w przedszkolu i odwrotnie. Z drugiej strony, niezwykle istotne jest wypracowanie otwartości we wzajemnych relacjach, między innymi ukształtowanie pewnej rutyny, dzięki której bardzo korzystnie dla dalszej współpracy działać będą nawyki w zakresie codziennej komunikacji nauczyciel – dziecko, nauczyciel – rodzic, nauczyciel – dziecko i rodzic, dziecko – dzieci, rodzic – rodzice, itd. Warto zatem zamieniać tendencję do „odrywania” dzieci od rodziców w skłonność do edukacyjnego oddziaływania w okresie przejścia zarówno na jednych, jak i na drugich, wprowadzając (nauczyciel) i uczestnicząc (rodzic z dzieckiem) w programach adaptacyjnych, będących w ofercie (mam nadzieję wszystkich polskich) przedszkoli. Warto, aby rodzice otworzyli się na nauczyciela własnego dziecka. Z bliskiej współpracy między nimi wynika bogactwo poznania dla obydwu stron. Praca w przymierzu z rodzicami dziecka daje nauczycielowi satysfakcję zawodową i poczucie nauczycielskiego spełnienia. Nauczyciele tym wyżej cenią swoją pracę i cieszą się z dokonanego wyboru drogi zawodowej, im lepiej wypowiadają się o rodzicach swoich wychowanków i im bardziej angażują ich w sprawy edukacji dzieci oraz szeroko rozumiane życie grupy i całej społeczności przedszkola. Jak można się spodziewać, lepsze są przy tym efekty osiągane przez dzieci i silniejsze jest ich poczucie profesjonalnej skuteczności samych uczących. Sprzymierzeńcom udaje się lepiej... Europejska Karta Praw i Obowiązków Rodziców 1. Rodzice mają prawo do wychowywania swoich dzieci w duchu tolerancji i zrozumienia dla innych, bez dyskryminacji wynikającej z koloru skóry, rasy, narodowości, wyznania, płci oraz pozycji ekonomicznej. Rodzice mają obowiązek wychowywać swoje dzieci w duchu odpowiedzialności za siebie i za cały ludzki świat. 2. Rodzice mają prawo do uznania ich prymatu jako „pierwszych nauczycieli” swoich dzieci. Rodzice mają obowiązek wychowywać swoje dzieci w sposób odpowiedzialny i nie zaniedbywać ich. 3. Rodzice mają prawo do pełnego dostępu do formalnego systemu edukacji dla swoich dzieci z uwzględnieniem ich potrzeb, możliwości i osiągnięć. Rodzice mają obowiązek zaangażowania się jako partnerzy w nauczaniu ich dzieci w szkole. 4. Rodzice mają prawo dostępu do wszelkich informacji o instytucjach oświatowych, które mogą dotyczyć ich dzieci. Rodzice mają obowiązek przekazywania wszelkich informacji szkołom, do których uczęszczają ich dzieci, informacji dotyczących możliwości osiągnięcia wspólnych (tj. domu i szkoły) celów edukacyjnych. 5. Rodzice mają prawo wyboru takiej drogi edukacji dla swoich dzieci, która jest najbliższa ich przekonaniom i wartościom uznawanym za najważniejsze dla rozwoju ich dzieci. Rodzice mają obowiązek dokonania świadomego wyboru drogi edukacyjnej, jaką ich dzieci powinny zmierzać. 6. Rodzice mają prawo domagania się od formalnego systemu edukacji tego, aby ich dzieci osiągnęły wiedzę duchową i kulturową. Rodzice mają obowiązek wychowywać swoje dzieci w poszanowaniu i akceptowaniu innych ludzi i ich przekonań. 7. Rodzice mają prawo wpływać na politykę oświatową realizowaną w szkołach ich dzieci. Rodzice mają obowiązek osobiście włączać się w życie szkół ich dzieci i stanowić istotną część społeczności lokalnej. 8. Rodzice i ich stowarzyszenia mają prawo wydawania opinii i przeprowadzania konsultacji z władzami odpowiedzialnymi za edukację na wszystkich poziomach ich struktur. Rodzice mają obowiązek tworzyć demokratyczne, reprezentatywne organizacje na wszystkich poziomach. Organizacje te będą reprezentowały rodziców i ich interesy. 9. Rodzice mają prawo do pomocy materialnej ze strony władz publicznych, eliminującej wszelkie bariery finansowe, które mogłyby utrudnić dostęp ich dzieci do edukacji. Rodzice mają obowiązek poświęcać swój czas i uwagę swoim dzieciom i ich szkołom, tak aby wzmocnić ich wysiłki skierowane na osiągnięcie określonych celów nauczania. 10. Rodzice mają prawo żądać od odpowiedzialnych władz publicznych wysokiej jakości usługi edukacyjnej. Rodzice mają obowiązek poznać siebie nawzajem, współpracować ze sobą i doskonalić swoje umiejętności „pierwszych nauczycieli” i partnerów w kontakcie: szkoła-dom. *artykuł pochodzi z miesięcznika „Bliżej Przedszkola” 9/132, wrzesień 2012