pobierz artykuł

Transkrypt

pobierz artykuł
Maciej Skrobisz
Akademia Ekonomiczna w Poznaniu
Zewnętrzne i wewnętrzne
uwarunkowania integracji Polski
z Unią Europejską
1. Wprowadzenie
Transformacja ustrojowa zapoczątkowana w Polsce w 1989 r. stworzyła
możliwość redefinicji polskiego położenia geopolitycznego w Europie i na świecie. Miała więc wpływ na najważniejsze, bo strategiczne decyzje dotyczące
umiejscowienia kraju w nowej rzeczywistości.
Decyzje podejmowane u progu transformacji musiały uwzględniać szereg
czynników wewnętrznych i zewnętrznych. Istniejące na zewnątrz struktury i mechanizmy definiowały w pewnym sensie (a przynajmniej współdefiniowały) nasze cele. Jednocześnie podjęte decyzje miały konkretne konsekwencje w prowadzeniu wewnętrznej polityki – również ekonomicznej.
Wraz z odłączeniem od bloku wschodniego niemal naturalnym celem Polski
stała się przyszła Unia Europejska, w której członkostwo było z fundamentalnych przyczyn niemożliwe. Dziś, patrząc z perspektywy czasu na naszą transformację oraz na kryteria kopenhaskie z 1993 r., możemy powiedzieć, że zmiana
ustroju otworzyła nam dopiero drzwi do Unii.
Myśl o przystąpieniu do Unii Europejskiej, choć ciągle obecna w polskiej
polityce, ulegała znaczącym przemianom. Można nawet mówić o ewolucji od
naiwności do twardych negocjacji. Osiągnięcie tego celu miało cały czas wpływ
na warunki wewnętrzne.
Transformacja i zmiany geopolityczne w centrum Europy miały duże znaczenie również dla samej Unii. Poczynając od zjednoczenia Niemiec do prób
10
Maciej Skrobisz
zagospodarowania pewnej „próżni”1 powstałej w krajach postkomunistycznych.
Przed Unią pojawił się dylemat dalszego rozwoju – dylemat wyboru ścieżki:
szerzej czy głębiej?
Widać więc, że u początków transformacji nie można było przewidzieć,
w którą stronę potoczą się wydarzenia. Rzeczywistość była wówczas bardziej
chaotyczna aniżeli uporządkowana2. Z biegiem czasu entropia zaczęła się
zmniejszać, wyłoniły się pierwsze konkretne cele, które doprowadziły do obecnego stanu rzeczy.
Celem niniejszej pracy jest zaprezentowanie otoczenia procesu, jakim była
droga Polski do Unii Europejskiej. Zostanie zwrócona uwaga na cele i motywy
poszczególnych decyzji – zarówno po stronie Polski, jak i Unii. Ponieważ wybór
ten wiąże się ściśle z wyborem ścieżki integracji, przypomniana zostanie kwestia
dyskusji „monetarystów” z „ekonomistami”3 i podjęta zostanie próba rozważenia, czy i w Polsce taka dyskusja miała miejsce.
Przystąpienie do Unii Europejskiej wiąże się w wypadku Polski z koniecznością przyjęcia wspólnej waluty euro. Mimo faktu, że termin przyjęcia nie został traktatowo zdefiniowany, można przyjąć, że zakończenie integracji – a więc
zamknięcie drogi z jednej organizacji międzynarodowej (1989 r.) do drugiej
(ok. 2011 r.) – związane jest właśnie z przyjęciem euro. Kwestiom wyboru
ścieżki integracji walutowej poświęcony zostanie ostatni punkt pracy, którą kończą podsumowanie oraz wnioski.
2. Otoczenie międzynarodowe polskiej transformacji
Uściślając nagłówek tej części, należy powiedzieć, że chodzi tutaj o unijne
otoczenie naszej transformacji. Rozważymy sytuację, w jakiej znajdowały się
Wspólnoty Europejskie4 w latach 1989–1990, oraz jak na zmiany w Polsce zareagowali główni członkowie Wspólnot, a więc Niemcy i Francja5.
1
Po rozwiązaniu Paktu Warszawskiego i RWPG kraje Europy Środkowej nie należały do
żadnych liczących się ugrupowań. I to właśnie ta „próżnia” była do zagospodarowania.
2
Z. Hockuba, Droga do spontanicznego porządku. Transformacja ekonomiczna w świetle
problemu regulacji, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1995, s. 64–65.
3
Definicje tych dwóch grup zostaną przedstawione w dalszej części pracy.
4
Należy pamiętać, że Unia Europejska powołana została do życia traktatem z Maastricht
w 1992 r. Wcześniej istniały trzy organizacje, określane mianem Wspólnot Europejskich, tj.: Europejska Wspólnota Gospodarcza (EWG), Euratom oraz Europejska Wspólnota Węgla i Stali
(EWWiS).
5
Na wybór tych dwóch krajów wpłynęły dwie rzeczy: pierwsza to fakt, że tworzą one główną
siłę napędową Unii; druga to fakt, że właśnie te dwa kraje były po przeciwnych stronach w dyskusji o kształt i ścieżkę integracji walutowej w Europie.
Zewnętrzne i wewnętrzne uwarunkowania integracji...
11
Wydarzenia w krajach Europy Centralnej i Wschodniej zmieniały istniejący
układ sił w Europie. W literaturze6 dość wyraźnie przedstawia się obawy szczególnie największych państw Europy, takich jak Francja czy Wielka Brytania,
przed zmianą europejskiego status quo. Nie należy zapominać, że jednym z głównych celów tworzących Wspólnoty Europejskie – a bez wątpienia cele Wspólnot
(a potem Unii) były i są w przeważającej części celami politycznymi 7 – było
włączenie Niemiec w struktury, które uniemożliwią wywołanie następnej wojny8. Dlatego też przez ponad 30 lat od czasów traktatów rzymskich starano się
utrzymać równowagę sił wewnątrz Wspólnot. Tymczasem teraz sytuacja zewnętrzna wydawała się naruszać status quo. Z jednej strony wystąpiły sprzyjające warunki do długo oczekiwanego zjednoczenia Niemiec9, z drugiej, w orbicie
Niemiec pojawiły się kraje, dla których Niemcy były od zawsze największym
i naturalnym partnerem handlowym.
Tabela 1 przedstawia bloki państw (strefy wpływów), na jakie można było
podzielić kraje Wspólnot przed 1989 r., gdy EWG liczyła 12 państw. Podziału
dokonano pod względem krajów, które przyjęły podobne jak Niemcy rozwiązania instytucjonalne10, oraz krajów, które korzystały z wiarygodności niemieckiej
polityki – w szczególności polityki pieniężnej. Dodatkowo, szczególnie w odniesieniu do liderów, daje się zauważyć inne podejście do sposobu budowania
fundamentów gospodarki11.
Jeśli potraktować powyższą tabelę jako przedstawienie stref wpływu liderów
wymienionych grup (przy czym Danię można wtedy włączyć do strefy wpływu
Niemiec), to widać, naruszenia czego obawiali się Francuzi.
6
Zob. m.in. B. Koszel, Francja i Niemcy w procesie integracji Polski ze Wspólnotami Europejskimi/Unią Europejską, Instytut Zachodni, Poznań 2003, s. 15 oraz H. Teltschik, 329 dni. Zjednoczenie Niemiec w zapiskach doradcy kanclerza, Oficyna Panda, Warszawa 1992, s. 123–173.
7
A. Szasz, The Road to European Monetary Union, Macmillan Press Ltd, London 1999, s. 1.
8
Ph. Arestis, K. McCauley, M. Sawyer, From Common Market to EMU: A Historical Perspective of European Economic and Monetary Integration, Levy Institute, 1999, Working Paper
No. 263, s. 4–6. Doświadczenia II wojny światowej pokazywały, że przemysłem, bez którego nie
można prowadzić wojny, jest przemysł stalowy i węglowy. Stąd też pomysł i powołanie do życia
w 1951 r. EWWiS.
9
Dokładny przebieg negocjacji i stanowisk poszczególnych krajów (Francji, Wielkiej Brytanii,
Stanów Zjednoczonych oraz Związku Radzieckiego) znaleźć można w pracy H. Teltschik, op. cit.
10
W tym kontekście można by dodać tutaj Austrię, która chociaż nie była wtedy członkiem
EWG (ze względu na międzynarodową neutralność), była silnie związana z niemiecką gospodarką
(a szyling austriacki z marką).
11
Szerzej opisane jest to w: I. Maes, On the Origins of the Franco-German EMU Controversies, National Bank of Belgium, 2002, Working Paper No. 34, s. 3–7. Chodzi tu głównie o francuski centralizm (wywodzący się z silnych po wojnie tradycji keynesistowskich) oraz niemiecki ordoliberalizm (oparty na szkole freiburskiej).
12
Maciej Skrobisz
Tabela 1. Bloki państw w Unii Europejskiej u początków transformacji systemowej
w Polsce (1989 r.)
Wyszczególnienie
Kraje
Liczba ludności
PKBa
a
Niemiecka
wiarygodność
(kraje romańskie)
Instytucje
(kraje germańskie)
lider: Niemcy
członkowie: Holandia
Pozostałe kraje
lider: Francja
członkowie: HiszpaGrecja, Wielka Brytania, Portugalia, Włonia, Irlandia, Dania
chy, Belgia z Luksemburgiem
94 316 012
172 501 822
76 233 958
1554,168
2470,7
1054,789
w mln USD, według kursów walutowych z 2000 r.
Źródło: opracowanie własne na podstawie: www.oecd.org oraz www.unece.org.
Nie było tajemnicą, że jednym z celów francuskiej polityki była początkowo
chęć zachowania wpływu na rozwój niemieckiej gospodarki, aby nie dopuścić
do jej zbyt szybkiego rozwoju, przez co zostałoby oddalone ryzyko następnej
wojny. Z czasem nastawienie to uległo osłabieniu, ale nie zostało nigdy do końca usunięte12. Tymczasem wszystko wskazywało na to, że nowe demokracje Europy Środkowej wpadną w naturalne przyciąganie niemieckiej gospodarki. Już
wtedy bowiem Niemcy były głównym partnerem handlowym dla większości
krajów regionu13. Mimo że PKB tych państw był na niskim poziomie, to można
było się spodziewać, że w następnych latach będzie on szybko rósł, wobec czego
potencjał grupy niemieckiej mógł być traktowany jako zagrożenie dla francuskiej pozycji w Europie.
Jeśli przyjąć, że przystąpienie Austrii do Unii było łatwe do przewidzenia,
oraz fakt, że gospodarki Polski, Czech, Węgier i Słowacji wejdą w strefę wpływów Niemiec, to można zmodyfikować tabelę 1. Tabela 2 przedstawia nowy
układ z danymi z 2000 r.
Potencjalnie więc Francja mogła czuć się zagrożona wzmocnieniem gospodarczej pozycji Niemiec w Europie14. Przed Wspólnotami stała również decyzja,
w jaki sposób i w którym kierunku mają się dalej rozwijać.
12
A. Guyomarch, H. Machin, E. Ritchie, France in the European Union, Macmillan Press,
Houndmills 1998, s. 45–50.
13
Z.W. Puślecki, Proces ekonomicznego jednoczenia się Niemiec, Instytut Zachodni, Poznań
1990, s. 33–36.
14
Niemcy nie dość, że już od lat 70. XX w. były największą gospodarką (Z.W. Puślecki,
op. cit., s. 33–36), to jeszcze niemiecka marka była główną walutą Europejskiego Systemu Walutowego – ESW (z czego akurat Francja czerpała poważne korzyści).
13
Zewnętrzne i wewnętrzne uwarunkowania integracji...
Tabela 2. Potencjalne bloki państw w Unii Europejskiej uwzględniające rozszerzenie
o kraje Europy Środkowej i Wschodniej (2000 r.)
Wyszczególnienie
Kraje
Liczba ludności
PKB
a
Instytucje
(kraje germańskie)
lider: Niemcy
członkowie: Holandia,
Polska, Czechy, Węgry, Słowacja, Austria
Niemiecka
wiarygodność
(kraje romańskie)
Pozostałe kraje
lider: Francja
Grecja, Wielka Brytaczłonkowie: Hiszpania,
Portugalia, Włochy,
nia, Irlandia, Dania
Belgia z Luksemburgiem
170 465 943
177 391 127
78 879 975
2960,182
3666,21
1805,719
a
w mln USD, według kursów walutowych z 2000 r.
Źródło: opracowanie własne na podstawie: www.oecd.org oraz www.unece.org.
Widać więc, że zmiany w krajach Europy Centralnej i Wschodniej stanowiły
nie tylko wewnętrzne wyzwanie dla każdego z nich. Również otoczenie musiało
rozpoznać szanse i zagrożenia nowo powstałej sytuacji oraz zdefiniować cele
dalszej polityki.
Zanim przejdziemy do odpowiedzi na Polskie „tak” dla rozpoczęcia starań
o wejście do Unii Europejskiej, musimy zrozumieć historyczny dyskurs między
głównymi członkami EWG dotyczący ścieżek integracji, czemu poświęcony jest
następny punkt.
3. Debata ekonomistów z monetarystami
Początki sporu między ekonomistami a monetarystami o kolejność etapów
na drodze do integracji walutowej datować można już na lata powojenne, a więc
na czasy, kiedy rodziła się dopiero idea integracji europejskiej.
Celem francuskiej polityki było niedopuszczenie Niemiec do odbudowy swojej gospodarki w stopniu, który znów mógłby zagrozić Francji. Jej stanowisko
wobec rozwoju gospodarczego sąsiada było więc negatywne, nie mówiąc o jakiejkolwiek współpracy. Dodatkowym elementem różniącym obydwa kraje były podstawy prowadzenia polityki gospodarczej. W Niemczech rodził się ordoliberalizm,
francuska gospodarka zarządzana była poprzez aktywne sterowanie popytem
(w stylu keynesistowskim). Różnice te miały potem wpływ na formułowanie celów głównych i pobocznych integracji walutowej. Dopiero powstanie RFN oraz
„wybuch” zimnej wojny spowodowały przeformułowanie francuskiej polityki
i zwrócenie się na tory integracji. Negatywny stosunek Francji do Niemiec
w sprawach gospodarczych nie osłabł jeszcze przez następnych 20 lat.
14
Maciej Skrobisz
W powyższej kwestii znaczenia nabiera podejście jednego z ojców integracji
europejskiej, Jeana Monneta, który twierdził15, że ważne decyzje w sprawach
współpracy niemiecko-francuskiej nie mogą być zostawione rządom (a przez to
i parlamentom), ale raczej powinny być pozostawione fachowcom.
Już pierwsze lata istnienia EWG pokazały różnice w podejściu do polityki gospodarczej Francji i Niemiec. Podczas gdy francuskie wnioski miały zawsze cechy
centralizmu i nosiły piętno gospodarki sektorowej, Niemcy optowali za mocną
polityką konkurencji oraz wolnym przepływem kapitału, towarów i usług16.
Pierwsze starcie dwóch przeciwstawnych wizji miało miejsce po wyborach
1969/1970 we Francji i Niemczech. Niemiecki zwrot ku polityce wschodniej
wymagał ustępstw na innych polach – tym razem była to zgoda na głębszą integrację monetarną17. Pojawiły się wtedy dwie koncepcje dotyczące kolejności
i szybkości dochodzenia do pełnej integracji monetarnej. Koncepcje te były reprezentowane przez ekonomistów (obóz niemiecko-holendersko-włoski; Włochy
do lat 70. XX w.) oraz monetarystów (obóz francusko-belgijsko-włoski; Włosi
od lat 70. XX w.)18. Pierwszy z nich stał na stanowisku, że kraje chcące przyjąć
wspólną walutę powinny osiągnąć najpierw realną konwergencję, a dopiero później wprowadzić wspólną walutę (jako koronę na dobre podstawy gospodarcze –
stąd mówi się o teorii koronacji). Drugi obóz stał na stanowisku, że usztywnienie kursów walutowych oraz wspólna polityka monetarna powinny poprzedzać
integrację w sferze realnej.
Omówione powyżej, konkurencyjne ścieżki integracji przedstawia rys. 1.
Rysunek pokazuje, że pomimo wspólnego celu ostatecznego, jakim jest wspólna
waluta, każdy z przedstawionych obozów miał inną strategię dochodzenia do
niego. Cel główny pozostawał taki sam, znaczące różnice znaleźć można w hierarchii celów pobocznych.
Ponad 30 lat integracji walutowej w Europie pokazuje, jak mieszanka tych
dwóch rodzajów polityki19 doprowadziła pod koniec lat 90. ubiegłego wieku do
wprowadzenia wspólnej waluty.
15
Ph. Arestis, K. McCauley, M. Sawyer, op. cit., s. 5.
I. Maes, op. cit., s. 10.
17
Co, wraz z kwestiami dotyczącymi niemieckiej zgody na euro, potwierdza tezę, że integracja walutowa w ramach Unii Europejskiej zawsze była przede wszystkich projektem politycznym.
Zob. J. Pietrucha, Instytucjonalne dylematy przystąpienia do europejskiej Unii Gospodarczej
i Walutowej. Niemiecka debata w sprawie przyjęcia EURO, „Studia Europejskie” 1998, nr 4, s. 64.
18
Powody zmiany stanowiska Włochów opisane są dokładniej m.in. w: I. Maes, L. Quaglia,
The Process of European Monetary Integration: A Comparison of the Belgian and Italian
Approaches, National Bank of Belgium, 2003, Working Paper No. 40, s. 3–6.
19
Szczególne zasługi w zbliżeniu stanowisk Niemiec i Francji mieli Giscard d’Estaing
i R. Barre (K. Dyson, K. Featherstone, The Road to Maastricht. Negotiating Economic and Monetary
Union, Oxford University Press, Oxford 1999, s. 119–121).
16
15
Zewnętrzne i wewnętrzne uwarunkowania integracji...
Niemcy
Francja
Współpraca / unia
gospodarcza
Umowy walutowe opierające się
na stałych kursach walutowych
między krajami członkowskimi
Konwergencja gospodarek
napędzana siłami rynkowymi
oraz odpowiednią polityką
gospodarczą
Unia polityczna dopasowanych
do siebie gospodarek
Konwergencja gospodarek
wymuszona zewnętrznym
ograniczeniem (external
constraint)
Unia polityczna krajów
o podobnej sile gospodarek
koronacja
Unia walutowa
i wspólna waluta
Wspólna waluta
Rys. 1. Proces dochodzenia do unii walutowej w wypadku Niemiec i Francji
Źródło: opracowanie własne.
Dyskusja na temat integracji walutowej w Europie była od początku silnie
obciążona elementami politycznymi. W pierwszym okresie istnienia EWG
Niemcy bowiem nie godziły się na integrację walutową z krajami, które uważali
za ekonomicznie słabsze. Dopiero polityczny zwrot i wygrane wybory przez
SPD (socjaldemokratów) oraz zwrot niemieckiej polityki na Wschód spowodowały pierwsze ustępstwa na polu walutowym. Rząd Brandta pragnął bowiem
zapewnić sobie zgodę Francji na nową politykę20 i dlatego musiał ustąpić
w kwestii wspólnej waluty. Ówczesny projekt załamał się pod wpływem niekorzystnych zjawisk w gospodarce światowej w pierwszej połowie lat 70. XX w. 21
W 1979 r. powstał Europejski System Walutowy22 (ESW), a lata 80. ubiegłego
wieku to czas królowania niemieckiej marki wśród europejskich walut, z czego
najbardziej korzystały waluty krajów słabszych, poprzez transfer wiarygodności
z Niemiec na południe Europy.
20
Mimo że Ch. de Gaulle był w Warszawie trzy lata wcześniej, to zwrot Niemiec w stronę
Europy Środkowej i Wschodniej uważano we Francji za zagrożenie dla stosunków francusko-niemieckich.
21
Do nich zaliczyć można kryzys naftowy oraz zmianę zasad działania międzynarodowego
systemu walutowego.
22
Zasady działania ESW dokładniej opisane są m.in. w: P. de Grauwe, The Economics of Monetary Integration, Oxford University Press, Oxford 1994 oraz L. Oręziak, Euro. Nowy pieniądz,
Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2003, s. 27–46.
16
Maciej Skrobisz
Dopiero zjednoczenie Niemiec ponownie ujawniło silne zakorzenienie polityki u podstaw Wspólnot Europejskich. W literaturze przedmiotu23 panuje zgoda, że
późniejsze wprowadzenie euro jest efektem niepisanej umowy, jaką zawarł kanclerz Niemiec, Helmut Kohl, z prezydentem Francji, Francois Mitterandtem. Była
to wymiana francuskiej zgody na zjednoczenie Niemiec za zrzeczenie się marki na
rzecz euro.
Wynikły w latach 1992–1993 kryzys ESW również odcisnął swoje polityczne piętno. Podczas gdy Wielka Brytania oraz Włochy musiały opuścić Mechanizm Kursu Walutowego (Exchange Rate Mechanism – ERM), specjalnie dla
Francji poszerzono korytarz wahań walutowych, aby tylko nie doszło do kompromitacji francuskiej polityki gospodarczej i francuskiej waluty.
Różnice w podejściu do gospodarki, inne modele i założenia polityki gospodarczej przekładały się od początków integracji europejskiej na definiowanie
głównych i pobocznych celów poszczególnych krajów. To, co działo się najpierw w EWG, a potem w Unii, było w dużej mierze wypadkową tych sił. Same
cele modyfikowane były przez zestaw wewnętrznych (jak np. we Włoszech, co
spowodowało przejście do obozu monetarystów) czy też zewnętrznych zmiennych (które najczęściej były przejmowane z zewnątrz, jak w wypadku niemieckiej inflacji). Implikuje to dalej różnice w ścieżkach, jakimi kraje podążały do
zdefiniowanych przez siebie celów. Czasem były one na tyle różne, że dochodziło do konfliktów.
W następnym punkcie przedstawione zostaną cele transformującej się Polski, oczekiwania oraz obrana ścieżka, służące do możliwie szybkiej i mało kosztownej realizacji owych celów. Nasze decyzje wpływały i modyfikowały zachowania i stanowiska Unii Europejskiej i jej członków. Pełny obraz wymaga
przedstawienia tej interakcji.
4. Polityczna dyskusja o polskim wejściu do Unii
Europejskiej
Poniżej zostaną przedstawione rozważania dotyczące wyboru odpowiedniej
ścieżki integracji przez Polskę. Należy pamiętać, że spoglądać na nią będziemy
z perspektywy historii integracji oraz w otoczeniu samej Unii i państw członkowskich.
23
J. Pietrucha, op. cit., s. 64 oraz A. Baring, Czy Niemcom się uda? Pożegnanie złudzeń, Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 2000, s. 199.
Zewnętrzne i wewnętrzne uwarunkowania integracji...
17
W 1989 r. Polska znalazła się w sytuacji wspomnianego na początku chaosu.
Dochodziło do tego znaczne zacofanie cywilizacyjne i gospodarcze24. Staje się
oczywiste, że Polska potrzebowała do odbudowania swojej politycznej i gospodarczej wiarygodności jasno postawionych celów. Ówczesne decyzje miały więc
znaczenie dla następnych decyzji. Z jednej strony postawiono sobie cel, jakim
w średniookresowej perspektywie była integracja25 z Unią Europejską, z drugiej
strony zdawano sobie sprawę, że najprawdopodobniej sami nie będziemy w stanie udźwignąć ciężaru zadań i obowiązków, które czekały na nas w procesie negocjacyjnym. Dochodził do tego brak wiarygodności polityki państwa, którą
trzeba było przejąć z zewnątrz26.
Wskazuje na to m.in. U. Płowiec27, dodając, że ma to negatywny wpływ na
stosunek Polaków do kapitalizmu i systemu rynkowego w ogóle. Wśród wpływów historycznych i zaniedbań transformacji wymienia m.in.:
– przyzwyczajenie do opiekuńczej roli państwa blokującej dodatkowo własną inicjatywę,
– nawyki homo sovieticus,
– alienacja władz,
– upartyjnienie państwa oraz przekreślenie moralnego wymiaru polityki.
Konkludując, dochodzi do stwierdzenia, iż niemożliwe (a na pewno znacznie
utrudnione) jest budowanie gospodarki rynkowej, jeśli nie została zakończona
reforma instytucjonalna.
W związku z tak niekorzystną sytuacją wewnętrzną pojawia się pytanie
o celowość i skutki tak długiego oczekiwania. Wydaje się bowiem, że przy
obecnym opóźnieniu gospodarczo-społecznym w stosunku nawet do najbiedniejszych krajów UE, każdy rok zwłoki oznacza zwiększanie się różnic.
Pojawia się wobec tego pytanie, czy w obecnej sytuacji przystąpienie Polski
do Unii Europejskiej utrudni czy ułatwi Polsce kształtowanie przewagi konkurencyjnej28.
Krytyczne stanowisko w tej sprawie zajmuje M. Tupy29, której zdaniem
przystąpienie do organizacji z tak rozbudowanym państwem opiekuńczym oraz
24
Jak się okazuje w 15 lat po transformacji, dochodzi do tego jeszcze zacofanie społeczne
(obywatelskie), którego wcześniej mało kto był świadom.
25
Wtedy jeszcze raczej rozpoczęcie negocjacji z Unią.
26
W pewnym sensie podobnie jak Francja przejęła wiarygodność niemieckiej polityki gospodarczej, szczególnie polityki pieniężnej.
27
U. Płowiec, Niektóre problemy rozwoju Polski w warunkach członkostwa w Unii Europejskiej, „Ekonomista” 2004, nr 2, s. 151.
28
Ibidem, s. 154.
29
M.L. Tupy, EU Enlargement. Costs, Benefits and Strategies for Central and Eastern European Countries, Cato Institute, Policy Analysis No. 489, September 2003, s. 3.
18
Maciej Skrobisz
biurokracją spowoduje, że korzyści z przepływów finansowych netto30 zostaną
negatywnie zbilansowane poprzez dodatkowe obciążenia gospodarek31 krajów
Europy Środkowej i Wschodniej. Sukcesy, które m.in. odnosiła Polska od początku transformacji, mogłyby teraz zostać zaprzepaszczone przez kosztowne
regulacje unijne. Podany przykład Estonii32 wyczula jednak na różnice w politycznym i gospodarczym traktowaniu akcesji do Unii. O ile bowiem pojawienie
się barier taryfowych i pozataryfowych może mieć niekorzystny wpływ na estońską gospodarkę, o tyle geopolityczna pozycja Estonii ulegnie wzmocnieniu33,
oddalając przede wszystkim Estonię od Rosji.
U. Płowiec wskazuje34 również na fakt, że Polska integrując się z Unią, łączy się na płaszczyźnie globalnej z ugrupowaniem, które charakteryzuje się najniższymi wskaźnikami wzrostu.
Z kolei J. Saryusz-Wolski35 argumentuje, że pomimo dużej ilości badań
dotyczących kosztów (korzyści) związanych z integracją europejską brakuje
opracowań, w których podjęto by tematykę oszacowania ogólnego bilansu przystąpienia Polski do Unii36. Jego zdaniem, zwiększenie stopy wzrostu gospodarczego w krajach członkowskich będzie znacznie szybsze niż wzrost składek
do budżetu Unii, a tym samym w długim okresie zyskają wszyscy.
Wydaje się jednak, że skala korzyści lub strat wiążących się z członkostwem
w Unii związana jest głównie z wykorzystaniem potencjału, jaki daje przystąpienie do niej. Przykład Irlandii i Grecji obrazuje to najlepiej.
W perspektywie politycznych wyborów oraz definiowania celów Grecja stanowi szczególnie w ostatnich latach ciekawy przykład, w jaki sposób dzisiaj polityka wpływa na sferę gospodarczą i jak w integracji europejskiej te dwie sfery
wzajemnie się przenikają.
30
Które były nota bene jednym z głównych argumentów mającym przekonać społeczeństwo
do głosowania za Unią.
31
A przez to wolniejszy rozwój i wzrost PKB.
32
M.L. Tupy, op. cit., s. 15.
33
Oczywiście istnieje taka możliwość, że w skrajnym przypadku obrona Estonii nie będzie
leżała w interesie Unii, ale jest to kwestia wiarygodności polityki, która pozostaje poza głównym
tematem tego opracowania.
34
U. Płowiec, op. cit., s. 158.
35
J. Saryusz-Wolski, Towards a Single Perspective. Economics and Politics of Eastern Enlargement [w:] Enlarging the European Union. Relations between the EU and Central and Eastern
Europe, pod red. M. Marescau, Longman, London–New York 1997, s. 281.
36
Opracowania takie zawierać by mogły np. następujące kalkulacje: 1) szybszy/wolniejszy
wzrost gospodarczy w UE/Polsce; 2) zwiększenie/zmniejszenie rynków zbytu w UE/Polsce;
3) koszt/zysk cywilizacyjny przystąpienia Polski do Unii.
Zewnętrzne i wewnętrzne uwarunkowania integracji...
19
Początkowo kraj ten nie spełnił wymogów37 stawianych przyszłym członkom UGW i dlatego nie zakwalifikował się do pierwszej grupy państw tworzących UGW. Politycznie Grecja zajęła stanowisko czysto „monetarystyczne”.
Greckie elity polityczne były bowiem świadomie, że przy rodzącej się koncepcji
„Europy dwóch prędkości” może dojść do geopolitycznego odsunięcia Grecji
z centrum Europy. Wydarzenie takie zaczęłoby powoli zbliżać ten kraj cywilizacyjnie do Turcji i krajów bałkańskich, na co Grecy nie chcieli się zgodzić.
W związku z tym musieli przyjąć narzucone warunki i dokonać zmian w swojej
polityce gospodarczej, co pozwoliłoby spełnić kryteria z Maastricht38. Jednocześnie traktowano warunki traktatu z Maastricht jako ograniczenie zewnętrzne
(external constraint), dzięki któremu negocjacje wewnętrzne oraz akceptacja
reform przez społeczeństwo były ułatwione. Greckie społeczeństwo zdawało
sobie bowiem sprawę, że koniecznych jest szereg reform, dzięki którym Grecja
geopolitycznie nadal należeć będzie do Europy, a nie do Bałkanów.
Można więc przyjąć, że głównym celem greckiej polityki było pozostanie
blisko jądra (core) Unii Europejskiej, tak aby korzystając z wiarygodności i jakości polityki gospodarczej Unii oddalić zagrożenie powolnego zbliżania się do
słabych krajów regionu bałkańskiego i Turcji. Celem pośrednim (pobocznym)
było w tym przypadku przyjęcie wspólnej waluty, co z kolei wiązało się ze
strukturalnymi reformami gospodarki oraz finansów publicznych.
Warto nadmienić, że niedostateczne informowanie społeczeństwa w kwestii
procesu integracji w Polsce ma również swoje źródło w brakach instytucjonalnych, na co wskazują D. Pyszna i K. Vida39. W swojej pracy autorki spoglądają
na proces integracji z perspektywy administracji rządowej. Mimo postępów
i udanego (ex post) zamknięcia negocjacji z Unią, autorki wskazują jednak jej
wady, które będą musiały być usunięte w nadchodzącej przyszłości. Do trzech
głównych wad zaliczają40:
– niską efektywność w implementacji acquis,
– szerokie rozprzestrzenienie korupcji,
– brak debaty na temat rozgraniczenia kompetencji na poziomie centralnym,
powiatowym i gminnym.
Europeizacja polskiej administracji publicznej w dużej mierze zdołała ją
zmienić, ale jest to ciągły proces.
37
Jest to dość problematyczna kwestia, wskazująca na mocne polityczne podstawy integracji
europejskiej, ponieważ i Włochy, i Belgia miały w momencie przystępowania do UGW dług publiczny w wysokości ponad 100% PKB (OECD; www.oecd.org).
38
Szerzej o kryteriach z Maastricht pisze np. L. Oręziak, op. cit., s. 33–46.
39
D. Pyszna, K. Vida, The Management of Accesion to the European Union in Poland and
Hungary, Institute for World Economics, Hungarian Academy of Sciences Working Papers No.
128, October 2002, s. 11–20.
40
Ibidem, s. 37 i 38.
20
Maciej Skrobisz
W podobny sposób na szerszy temat kultury prawnej w Polsce w kontekście
integracji z Unią Europejską wypowiada się A. Batory41. Jej zdaniem w krajach
Europy Środkowej i Wschodniej istnieje wspólny porządek prawny, dzięki któremu integracja42 opiera się na wspólnym fundamencie. Zauważa, że istnieją
jeszcze pewne braki, które w procesie przed- i poakcesyjnym należy usunąć,
jednak – jak np. w kwestii korupcji – nie ma aż tak dużych różnic między nowymi a starymi członkami Unii43. Wskazuje jednocześnie na znaczny wzrost
wymagań dotyczących przyjęcia acquis, ponieważ Unia w 2004 r. jest zupełnie
innym podmiotem niż były Wspólnoty Europejskie w latach 80. minionego wieku44 oraz sama Unia w 1995 r.45
Polityczne aspiracje Polski musiały się od początku transformacji spotkać
również z reakcją Wspólnot Europejskich, a właściwie dwóch najważniejszych
krajów decydujących o kształcie Unii, czyli Niemiec i Francji. O ile reakcja
Niemiec była natychmiastowa i pozytywna, o tyle zachowanie Francji wskazywało, że jest ona nastawiona neutralnie lub negatywnie do idei rozszerzenia Unii
w kierunku wschodnim46. W perspektywie historycznej, wspomnianej wcześniej,
motywy działań obu tych państw są czytelne. Niemcy, w których orbicie zainteresowania znalazła się Europa Środkowa i Wschodnia, dokładały starań, aby
procesy transformacyjne miały charakter trwały. Dlatego też m.in. stały się
głównymi inicjatorami powołania funduszu Phare, którego środki przeznaczane
były na modernizację gospodarek Polski i Węgier.
Francuzom zaś, obawiającym się wzrostu znaczenia i siły Niemiec, zależało
na opóźnieniu bankructwa gospodarki NRD. Stali oni na stanowisku, że kraje
CEEC powinny raczej zbudować konfederację państw Europy Środkowej
i Wschodniej, w której skład wchodziłyby również byłe republiki radzieckie47.
Argumentowano to koniecznością okrzepnięcia reform i demokracji w tych kra41
A. Batory, The Legal Implications of EU Enlargement. Hungary, Poland and the Czech Republic, The Royal Institute of International Affairs, European Programme Working Paper, May
2003, s. 1–2.
42
Porządek prawny związany jest raczej z integracją pozytywną. Idąc za M.L. Tupy
(M.L. Tupy, op. cit., s. 7) można powiedzieć, że integrację pozytywną charakteryzuje tworzenie
wspólnych reguł (common rules), natomiast integrację negatywną tworzenie wspólnego rynku
(common market).
43
Zob. A. Batory, op. cit., s. 6 – w badaniu przeprowadzonym przez Transparency International (punkty od 10 – najmniejsza korupcja do 0 – największa korupcja) okazało się, że Włosi są
zaledwie parę dziesiątych punktu przed najlepszym krajem spośród krajów CEEC (Central and
Eastern European Countries), natomiast Grecja mieści się pomiędzy Czechami a Węgrami (dokładne wyniki – Węgry 4,9; Polska 4; Czechy 3,7; Włochy 5,2; Grecja 4,2).
44
W 1981 r. przyjęto Grecję do EWG, w 1986 r. Hiszpanię i Portugalię.
45
Rok przyjęcia Austrii, Finlandii i Szwecji.
46
B. Koszel, op. cit., s. 12–19.
47
Ibidem, s. 19.
Zewnętrzne i wewnętrzne uwarunkowania integracji...
21
jach, jednocześnie wskazując, że Unia (która miała wkrótce pogłębić swoją
podmiotowość48) gotowa jest przyjąć nowe kraje, dopiero gdy dadzą sobie same
ze sobą radę.
Również w latach późniejszych, gdy do Unii przystępowały kraje skandynawskie, a m.in. Polska miała podpisaną umowę stowarzyszeniową, Francja nie
była gotowa zaakceptować przesunięcia sił wewnątrz Unii, które zagroziłoby jej
pozycji. Dopiero po wyborach prezydenckich we Francji, które przyniosły zwycięstwo Jacques’owi Chiracowi, Francuzi dokonali zwrotu w polityce zagranicznej, zaprzestając kontestacji działań Niemiec. Tym samym zaczęli wspierać
przedakcesyjną politykę krajów Europy Środkowej.
W pewnym jednak sensie, francuskie dążenie do pogłębienia Unii przed jej
rozszerzeniem mogło być jednym z czynników prowadzących do zwiększonej
liczby rozpoczętych negocjacji przedakcesyjnych po 1987 r. S. Croft, J. Redmond, G.W. Rees i M. Webber49 wymieniają w swojej pracy następujące czynniki pozytywne: „regeneracja Unii”, transformacja ustrojowa w krajach Europy
Środkowej i Wschodniej oraz presja rundy urugwajskiej GATT na międzynarodowe stosunki gospodarcze. Wymienieni autorzy wspominają również o trzech
negatywnych czynnikach integracji, a jest to obawa przed pozostaniem poza
głównym nurtem przemian w Europie, zapewnienie sobie dodatkowego kanału
do realizowania celów wewnętrznej polityki gospodarczej (ograniczenie zewnętrzne) oraz brak odpowiedniej alternatywny do akcesji do Unii. Zauważyć
należy, że siłą motywującą kraje negocjujące akcesję lub przystępujące do Unii
były zarówno czynniki pozytywne, jak i negatywne50.
Lata 90. zeszłego wieku były dla Unii Europejskiej latami dużych zmian. Po
pierwsze powołana została Unia Gospodarczo-Walutowa (UGW), po drugie do
Unii przystąpiło lub negocjowało przystąpienie 14 państw. Wprowadzenie euro,
jako projekt polityczny51 będący dodatkowo efektem negocjacji niemiecko-francuskich, musiało prowadzić do stworzenia pewnych kryteriów, które pozwoliłyby na ograniczenie liczby członków tworzonej UGW.
Wymuszenie przez Niemcy kryteriów z Maastricht, o których L. Oręziak 52
pisze, że miały na celu przyjęcie do unii monetarnej wybranych krajów, sprzeciwia się koncepcji realnej konwergencji, przyjmując za jedyne kryterium konwergencję nominalną. W następnym punkcie zostanie dokonana ocena tego podejścia wraz z oceną polskiej ścieżki do euro.
48
Dyskusja nad dalszym rozwojem Unii dotykała problemu rozszerzenia, któremu przeciwstawiano koncepcje pogłębienia już istniejących instytucji.
49
S. Croft, J. Redmond, G.W. Rees, M. Webber, The Enlargement of Europe, Manchester
University Press, Manchester–New York 1999, s. 62–63.
50
Ibidem, s. 66.
51
A. Szasz, op. cit., s. 228.
52
L. Oręziak, op. cit., s. 33.
22
Maciej Skrobisz
5. Polska ścieżka do euro – jakie podejście?
Przed przystąpieniem do UGW polska gospodarka przez dwa lata będzie
musiała uczestniczyć w Europejskim Mechanizmie Kursowym II (EMK II) 53.
Dla naszej gospodarki EMK II oznaczać będzie odwrót od zmiennego kursu walutowego i przejście na system stałego kursu. Związane będzie z tym jednocześnie przejście z bezpośredniego celu inflacyjnego na kontrolowanie inflacji
przez stabilizowanie kursu walutowego54.
W szeregu opracowań55 badano wpływ nowego reżimu na gospodarkę polską oraz analizowano wiarygodność tego mechanizmu. Samo zaś członkostwo
ma dać odpowiedź na pytanie, na ile polska gospodarka dopasowana jest pod
względem utrzymania równowagi płatniczej do krajów strefy euro. Obok nominalnych kryteriów członkostwa56, dochodzi konieczność pokazania wewnętrznej
stabilności gospodarki.
Uczestnicząc jednak w EMK II, Polska narażona jest na ryzyko kryzysu walutowego, przy czym mechanizmy rządzące kryzysami walutowymi 57 nie są do
końca wyjaśnione58. Zadać sobie można wobec tego pytanie, czy Polska nie miałaby innej drogi wstępowania do strefy euro, skoro uczestnictwo w EMK II
obarczone jest ryzykiem, a przez to kosztami. Pamiętać należy, że formalny
kształt ścieżki krajów chcących uczestniczyć w UGW określony został przede
wszystkim przez Niemców, którzy przez całą historię integracji europejskiej reprezentowali stanowisko ekonomistów. Byli więc za możliwe najdalej posuniętą
konwergencją gospodarek, czego EMK II ma być testem.
Z pomocą przychodzi teza G.S. Tavlasa59, która mówi o tzw. zanikającym
środku (vanishing middle). Oznacza to, że dziś mało efektywne stają się pośred53
Ibidem, s. 44–46 i 75–77. Opis funkcjonowania znaleźć można również w: A. Fölsz, The
Monetary Framework after Accesion – A Political Economy Analysis of ERM2, European Integration online Papers (EIoP), 2003, vol. 7, nr 2.
54
A. Sławiński, Złoty w europejskim mechanizmie kursowym, „Ekonomista” 2004, nr 2,
s. 173–186.
55
M.in.: T. Chmielewski, Od kursu płynnego do unii monetarnej. Znaczenie efektu Balassy-Samuelsona dla polskiej polityki pieniężnej, NBP, wrzesień 2003, Materiały i Studia, nr 163;
B. Egert, R. Kierzenkowski, Asymmetric Fluctuation Bands in ERM and ERM-II: Lessons from the
Past and Future Challenges for EU Aceding Countries, Wiliam Davidson Institute Working Paper
No. 597, July 2003.
56
Czyli kryteriów z Maastricht.
57
A konkretnie utraty zaufania do danej gospodarki. Zob. P. Pesenti, C. Tille, The Economics of
Currency Crises and Contagion: An Introduction, „Economic Policy Review” 2000, vol. 6/3, s. 3–16.
58
A. Sławiński, op. cit., s. 176.
59
G.S. Tavlas, Benefits and Costs of Entering the Eurozone, „Cato Journal” 2004,
Spring/Summer, vol. 24, s. 89–106.
Zewnętrzne i wewnętrzne uwarunkowania integracji...
23
nie kursy walutowe60 – gospodarki decydują się albo na zmienny kurs walutowy,
albo na sztywny (hard peg), w którego skład wchodzą następujące rozwiązania:
– dolaryzacja/euroizacja,
– zarząd walutą,
– unia walutowa.
W tym kontekście rozwinęła się w literaturze dyskusja na temat polskiej
ścieżki do euro. Można powiedzieć, że dyskusja ta nosiła znamiona sporu ekonomistów z monetarystami, ponieważ przy zbieżnych celach głównych, istniały
istotne różnice co do wyboru celów pobocznych.
Stronę monetarystów reprezentowali A. Bratkowski oraz J. Rostowski61. Argumentowali oni, że ze względu na pewność wejścia Polski do Unii, a potem do
strefy euro, należy zmniejszyć koszty dochodzenia do wspólnej waluty poprzez
jednostronną euroizację. Argumentem wysuwanym przez tych autorów jest fakt,
że uwarunkowania wewnętrzne uniemożliwiają osiągnięcie celów nominalnych,
stawianych kandydatom do UGW. Wobec tego należałoby „zaimportować”
pewne ograniczenie zewnętrzne, jakim w tym przypadku byłoby euro62, dzięki
czemu obniżona zostanie inflacja, a zmiany strukturalne przekonają Unię do
szybszego przyjęcia Polski do UGW.
Z kolei tacy ekonomiści, jak W. Orłowski, K. Rybiński63 oraz D. Rosati64
podkreślają, że głównym argumentem przeciwko szybkiemu wprowadzeniu euro
jest ryzyko wystąpienia negatywnego scenariusza, bez możliwości pomocy ze
strony emitenta euro. Powodem takiego biegu zdarzeń jest fakt, że polska gospodarka nie osiągnęła jeszcze takiego stopnia konwergencji, który pozwoliłby
jej jednostronnie wprowadzić euro. Innymi słowy, Polska byłaby gotowa do
przystąpienia do systemu hard peg, bez dodatkowej konwergencji realnej.
60
G.S. Tavlas zalicza do nich: system kursu dostosowywanego okresowo (adjustable peg),
system regulowanego kursu płynnego (crawling band) oraz cele kursu walutowego (target zones).
61
A.S. Bratkowski, J. Rostowski, Zlikwidować złotego, Zeszyty BRE Bank – CASE, 1999, nr
44, s. 7–10; A.S. Bratkowski, J. Rostowski, Wierzymy w Euro, Zeszyty BRE Bank – CASE, 1999,
nr 44, s. 11–16; A.S. Bratkowski, J. Rostowski, Suwerenność czy unia monetarna, Zeszyty BRE
Bank – CASE, 1999, nr 44, s. 7–10 oraz J. Rostowski, When Should the Central Europeans Join
EMU?, CASE Studies and Analysis No. 253, October 2003.
62
A natychmiastowe uczestnictwo w unii monetarnej – według G.S. Tavlasa jedna z możliwości systemu hard peg – jest ze względów formalnych niemożliwe.
63
W. Orłowski, K. Rybiński, Recepta na kryzys walutowy, Zeszyty BRE Bank – CASE, 1999,
nr 44, s. 17–20.
64
D. Rosati, Jeszcze nie czas na likwidację złotego, Zeszyty BRE Bank – CASE, 1999, nr 44,
s. 21–25.
24
Maciej Skrobisz
W tym kontekście ciekawy argument wysuwa C. van de Coevering65, który
pisze, że niekiedy kraje nieprzystosowane do wejścia do Unii ex ante stają się
takimi ex post, poprzez dynamiczne efekty samego członkostwa w Unii.
Dla Polski szczególnie interesująca jest teza, iż to nie nominalne kryteria
konwergencji, ale realne są istotne przy definiowaniu warunków akcesji do
UGW. Oznaczałoby to, że argumenty zarówno ekonomistów jak i monetarystów
mają znaczenie przy definiowaniu polityki gospodarczej, która ma doprowadzić
do członkostwa w Unii Gospodarczej i Walutowej. W takim przypadku dynamiczne zmiany w sferze realnej mają równie ważny wpływ jak zewnętrzne
zmienne i obowiązki nakładane przez Unię, dyscyplinujące politykę gospodarczą, przez poddanie jej głównemu celowi, jakim jest akcesja do strefy euro.
Również J. Saryusz-Wolski przychyla się66 do tezy, że kryteria konwergencji
mają charakter polityczny. Ponieważ różnice rozwoju przed 1989 r. spowodowały
duże różnice w poziomie bogactwa narodowego, wydaje się, że przykładanie miar
nominalnych, zamiast kryteriów makroekonomicznych, mija się z celem. Polska
– którą określa się w skrócie używając hasła „healthy, not wealthy” – będzie
miała większe problemy z wypełnieniem kryteriów nominalnych niż realnych.
6. Wnioski
W pracy rozważano wzajemne zależności między polityką Unii Europejskiej
a Polską, w której trwała transformacja ustrojowa, w kontekście ścierających się
ze sobą koncepcji dalszego rozwoju Wspólnot Europejskich.
Cele, jakie zostały postawione w pracy, rozpatrywane były ze względu na
podziały między członkami Unii mające swoje źródło w historii integracji europejskiej. Stanowiska głównych reprezentantów przeciwstawnych koncepcji, tj.
Niemiec i Francji, oraz stanowisko Polski przedstawione zostały w tabeli 3.
Tabela 3. Stanowiska Niemiec, Francji i Polski
Wyszczególnienie
Niemcy
Francja
Polityka
monetaryści
ekonomiści – do 1997 r.
monetaryści – od 1997 r.
Gospodarka
ekonomiści
monetaryści
Polska
monetaryści
ekonomiści + monetaryści
Źródło: opracowanie własne.
65
C. van de Coevering, Structural Convergence and Monetary Integration in Europe, De Nederlansche Bank, MEB Series No. 2003–20, December 2003, s. 21–23.
66
J. Saryusz-Wolski, op. cit., s. 284.
Zewnętrzne i wewnętrzne uwarunkowania integracji...
25
Żadne z powyższych państw nie zachowało w pełni spójnej polityki w kontekście integracji krajów Europy Środkowej i Wschodniej, a w szczególności
Polski. Z przytoczonych przykładów wynika, że stosunek do Unii Europejskiej
był wypadkową polityki wewnętrznej i jej celów oraz ogólnej polityki zagranicznej ze swoimi celami, przy czym pozostawały one w poszczególnych krajach w ścisłym związku. Na to wszystko jeszcze nakładała się polityka gospodarcza, na której rozwój wpływ miały decyzje polityczne. Ponieważ Niemcy
posiadały silną walutę będącą symbolem niemieckiej gospodarki, z której nie
chciały rezygnować, nałożyły wysokie wymagania na kraje, które chcą przystąpić do UGW. Natomiast z punktu widzenia polityki zagranicznej obalenie komunizmu w krajach Europy Środkowej prawie automatycznie rozszerzało niemiecką strefę wpływów. Dlatego też już od początku Niemcy deklarowały się
jako zwolennik naszego członkostwa w Unii.
Francja z kolei była przeciwna wzrostowi znaczenia i siły Niemiec, więc cele swojej polityki realizowała poprzez spowalnianie procesu integracji Polski ze
Wspólnotami oraz później z Unią. Mając jednakże słabszą gospodarkę, korzystającą z wiarygodności silniejszej marki niemieckiej, zdecydowanie była za bardziej „miękkimi” kryteriami przystąpienia do strefy euro.
Polska potrafiła wykorzystać historyczną szansę, jaką dała jej transformacja
ustrojowa, i zwróciła się politycznie i ekonomicznie w stronę Unii Europejskiej.
Szczególnie polityka i administracja korzystają z pozytywnych przykładów
i wymogów stawianych przez Unię, przez co mają szansę na szybsze osiągnięcie
standardów unijnych.
Zewnętrzne ograniczenia mają również pozytywny wpływ na kształtowanie
polityki gospodarczej, szczególnie w sytuacji braku zaufania do ścieżki, jaką by
w normalnym przypadku wybrali prowadzący politykę. Warto również wspomnieć fakt, że proces integracyjny wpłynął pozytywnie na zmiany instytucjonalne, których efekty należałoby zbadać, aby uzyskać pełniejszy obraz korzyści
i kosztów związanych z akcesją Polski do Unii Europejskiej.
Integracja zakończona zostanie formalnie wraz z przyjęciem wspólnej waluty. W obecnej sytuacji jest to perspektywa 7–9-letnia (wraz z EMK II). Trudno
w tej chwili przewidzieć, jaką ścieżką podąży Polska w drodze do euro oraz jakie będą dynamiczne efekty zbliżania się i przystąpienia do UGW dla polskiej
gospodarki.
Literatura
Arestis Ph., McCauley K., Sawyer M., From Common Market to EMU: A Historical Perspective
of European Economic and Monetary Integration, Levy Institute, 1999, Working Paper
No. 263.
26
Maciej Skrobisz
Baring A., Czy Niemcom się uda? Pożegnanie złudzeń, Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław
2000.
Batory A., The Legal Implications of EU Enlargement. Hungary, Poland and the Czech Republic,
The Royal Institute of International Affairs, European Programme Working Paper, May 2003.
Bratkowski A.S., Rostowski J., Suwerenność czy unia monetarna, Zeszyty BRE Bank – CASE,
1999, nr 44.
Bratkowski A.S., Rostowski J., Wierzymy w Euro, Zeszyty BRE Bank – CASE, 1999, nr 44.
Bratkowski A.S., Rostowski J., Zlikwidować złotego, Zeszyty BRE Bank – CASE, 1999, nr 44.
Chmielewski T., Od kursu płynnego do unii monetarnej. Znaczenie efektu Balassy-Samuelsona dla
polskiej polityki pieniężnej, NBP, wrzesień 2003, Materiały i Studia, nr 163.
Coevering C. van de, Structural Convergence and Monetary Integration in Europe, De Nederlansche Bank, MEB Series No. 2003–20, December 2003.
Croft S., Redmond J., Rees G.W., Webber M., The Enlargement of Europe, Manchester University
Press, Manchester–New York 1999.
Dyson K., Featherstone K., The Road to Maastricht. Negotiating Economic and Monetary Union,
Oxford University Press, Oxford 1999.
Egert B., Kierzenkowski R., Asymmetric Fluctuation Bands in ERM and ERM-II: Lessons from the
Past and Future Challenges for EU Aceding Countries, Wiliam Davidson Institute Working
Paper No. 597, July 2003.
Fölsz A., The Monetary Framework after Accession – A Political Economy Analysis of ERM2,
European Integration online Papers (EIoP) 2003, vol. 7, nr 2.
Grauwe P. de, The Economics of Monetary Integration, Oxford University Press, Oxford 1994.
Guyomarch A., Machin H., Ritchie E., France in the European Union, Macmillan Press, Houndmills 1998.
Hockuba Z., Droga do spontanicznego porządku. Transformacja ekonomiczna w świetle problemu
regulacji, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1995.
Koszel B., Francja i Niemcy w procesie integracji Polski ze Wspólnotami Europejskimi/Unią Europejską, Instytut Zachodni, Poznań 2003.
Maes I., On the Origins of the Franco-German EMU Controversies, National Bank of Belgium,
2002, Working Paper No. 34.
Maes I., Quaglia L., The Process of European Monetary Integration: A Comparison of the Belgian
and Italian Approaches, National Bank of Belgium, 2003, Working Paper No. 40.
Oręziak L., Euro. Nowy pieniądz, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2003.
Orłowski W., Rybiński K., Recepta na kryzys walutowy, Zeszyty BRE Bank – CASE, 1999, nr 44.
Pesenti P., Tille C., The Economics of Currency Crises and Contagion: An Introduction, „Economic Policy Review” 2000, vol. 6/3.
Pietrucha J., Instytucjonalne dylematy przystąpienia do europejskiej Unii Gospodarczej i Walutowej. Niemiecka debata w sprawie przyjęcia EURO, „Studia Europejskie” 1998, nr 4.
Płowiec U., Niektóre problemy rozwoju Polski w warunkach członkostwa w Unii Europejskiej,
„Ekonomista” 2004, nr 2.
Puślecki Z.W., Proces ekonomicznego jednoczenia się Niemiec, Instytut Zachodni, Poznań 1990.
Pyszna D., Vida K., The Management of Accesion to the European Union in Poland and Hungary,
Institute for World Economics, Hungarian Academy of Sciences Working Papers No. 128, October 2002.
Rosati D., Jeszcze nie czas na likwidację złotego, Zeszyty BRE Bank – CASE, 1999, nr 44.
Rostowski J., When Should the Central Europeans Join EMU?, CASE Studies and Analysis
No. 253, October 2003.
Saryusz-Wolski J., Towards a Single Perspective. Economics and Politics of Eastern Enlargement
[w:] Enlarging the European Union. Relations between the EU and Central and Eastern
Europe, pod red. M. Marescau, Longman, London–New York 1997.
Zewnętrzne i wewnętrzne uwarunkowania integracji...
27
Sławiński A., Złoty w europejskim mechanizmie kursowym, „Ekonomista” 2004, nr 2.
Szasz A., The Road to European Monetary Union, Macmillan Press Ltd, London 1999.
Tavlas G.S., Benefits and Costs of Entering the Eurozone, „Cato Journal” 2004, Spring/Summer,
vol. 24.
Teltschik H., 329 dni. Zjednoczenie Niemiec w zapiskach doradcy kanclerza, Oficyna Panda, Warszawa 1992.
Tupy M.L., EU Enlargement. Costs, Benefits and Strategies for Central and Eastern European
Countries, Cato Institute, Policy Analysis No. 489, September 2003.
External and Internal Factors Affecting Poland’s Integration with the EU
The paper presents Poland’s transformation, which started in 1989, followed by the country’s
accession to the EU, and the would-be introduction of the Euro. It discusses the objectives of
Poland’s policies from the perspective of the accession process, and also refers to the burden
inherited from the previous political system. The analysis runs parallel to commentaries related to
the debates held by economists and monetarists in the early phase of the monetary integration in
the European Communities. From this perspective, the author discusses the political goals of
Poland’s accession to the EU. It is stated that the EU will act as a guarantor of continuing the
reforms commenced in 1989, as well as an accelerator of reforms in those areas which arouse the
feeling of social mistrust. An analysis has also been carried out of the attitudes and objectives set
by the two major members of the Communities and the EU – Germany and France, indicating the
initial political differences between those countries, which gradually diminished in the course of
integration processes. The paper is concluded by an analysis of the objectives and expectations
related to the choice of one of two ways of monetary integration, and the analysis of the structural
convergence seems to indicate the necessity of adopting the eclectic approach.
Maciej Skrobisz – konsultant w DomData Sp. z o.o. w Poznaniu. Studia wyższe ukończył na Akademii Ekonomicznej w Poznaniu oraz University of Exeter w 2000 r., uzyskując tytuł magistra (Master of Arts).
Zainteresowania naukowo-badawcze: historia bankowości centralnej, pochodzenie i istota pieniądza,
metodologia ekonomii.
Kontakt: DomData Sp. z o.o., ul. Strzeszyńska 73/75, 60-479 Poznań, tel.: 0-61 849-71-52, fax: 0-61
849-70-09, e-mail: [email protected].

Podobne dokumenty