Edudu.pl - Motywy tyrtejskie we współczesnej poezji polskiej

Transkrypt

Edudu.pl - Motywy tyrtejskie we współczesnej poezji polskiej
Ściąga eksperta
Motywy tyrtejskie we współczesnej poezji polskiej - wiersze Czesława Miłosza
Czesław Miłosz - polski noblista
Czesław Miłosz (1911 – 2004) był jednym z najsłynniejszych polskich poetów i prozaików. W roku 1980 został uhonorowany Literacką
Nagrodą Nobla. W dwudziestoleciu międzywojennym założył literacką grupę poetycką o nazwie „Żagary”, której członkowie działali w Wilnie.
Pisali oni wiersze o zabarwieniu katastroficznym. Natomiast po wybuchu II wojny światowej Cz. Miłosz mieszkał i tworzył w Warszawie,
publikował swoje wiersze pod pseudonimem Jan Syruć. Po zakończeniu wojny ukazał się drukiem tom poetycki Cz. Miłosza pt. „Ocalenie”.
Zawarł w nim poeta swoje wojenne doświadczenia. Kiedy Miłosz odmówił powrotu do kraju z Paryża, gdzie przebywał na placówce
dyplomatycznej, władze komunistyczne zakazały publikacji jego wierszy, dlatego ukazywały się one poza cenzurą, w tzw. „drugim obiegu”. W
swoich wierszach Cz. Miłosz podejmował bardzo wiele różnorakich problemów. Interesowała Go rola poezji i poety we współczesnym świecie,
rozważania o charakterze moralnym, wątki filozoficzne i egzystencjalne. Był również autorem powieści („Dolina Issy”), esejów i tłumaczeń (np.
fragmentów Biblii), a także podręczników historii literatury. Zmarł w Krakowie w roku 2004 i został pochowany w Narodowym Panteonie w
krakowskim kościele „Na Skałce”.
Campo di Fiori Czesława Miłosza – poeta wobec niewinnej śmierci
Wiersz Cz. Miłosza nosi tytuł „Campo di Fiori”, jest to nazwa placu targowego w Rzymie (dosłownie „pole kwiatów” albo „kwiatowe pole”). Ten
rzymski plac był świadkiem tragicznego zdarzenia – w roku 1600 z wyroku Świętej Inkwizycji spalono na stosie zakonnika, Giordana Bruna,
oskarżonego o herezję. I właśnie do tego wydarzenia odnosi się część pierwsza utworu Cz. Miłosza. Czasowniki w czasie teraźniejszym
dynamizują obraz tego miejsca. Na placu trwa handlowa krzątanina: przekupnie „sypią na stoły kosze oliwek i cytryn”, sortuje się winogrona i
brzoskwinie. Egzekucja Giordana Bruna tylko na chwilę przerwała tę handlową rutynę. Widzowie tego dramatycznego spektaklu wkrótce
powrócili do swoich zajęć, wystarczyło, że płomień stosu tylko lekko przygasł.
Druga część utworu ujawnia dopiero w pełni jego właściwy temat. Przenosimy się do Warszawy, jest wiosna 1943 roku, w getcie warszawskim
trwa właśnie powstanie. Po aryjskiej (czyli polskiej stronie muru ograniczającego getto) ustawiono karuzelę. Młodzi ludzie jeżdżą na karuzeli
oraz bawią się w takt skocznej melodii, jest przecież niedziela, czas odpoczynku i radości. Musisz oczywiście pamiętać, że cały czas mówimy
o okupowanej przez Niemców Warszawie. Wiatr przynosi zza murów getta „czarne latawce”, czyli fragmenty strawionych przez ogień ubrań
uczestników żydowskiego powstania. Jadący na karuzeli łapią je dla zabawy, nie zdając sobie sprawy albo nie chcąc sobie zdawać, jakie jest
pochodzenie tych nadpalonych strzępów. Wiesz pewnie doskonale, że hitlerowcy spalili doszczętnie getto warszawskie w odwecie za
powstanie bojowników Żydowskiej Organizacji Bojowej (o tych heroicznych i dramatycznych wydarzeniach mówi książka Hanny Krall pt.
„Zdążyć przed Panem Bogiem” – jeśli zainteresował Cię ten temat, obejrzyj odpowiedni educast).
Wiersz Cz.Miłosza posiada charakter moralizatorski, trzeba zatem z tekstu ten morał wyczytać. Nie jest to zadanie trudne, bowiem osoba
mówiąca formułuje go wprost. Zwykli ludzie przechodzą obojętnie wobec cierpienia innych, nie zważając na dokonujące się na ich oczach zło.
Tak było na Campo di Fiori, tak stało się też w obliczu zagłady narodu żydowskiego w getcie. Inna postać tego morału mogłaby brzmieć:
przemija człowiek, przemijają rzeczy, szybko zapominamy o tych, którzy odeszli, często w heroiczny sposób (ta postać morału odnosi się
zwłaszcza do współczesnego czytelnika wiersza Miłosza, jest to okazja, by zastanowić się nad naszym stosunkiem do wydarzeń wojennych).
Jednak najciekawsza refleksja o charakterze moralistycznym to ta mówiąca o „samotności ginących”. Giordano tuż przed śmiercią nie znalazł
w ludzkim języku ani jednego słowa, którym mógłby pożegnać tych, którzy przyglądali się jego śmierci. Zastanawiasz się pewnie, jak można
zinterpretować ten fragment wiersza. Pomyśl zatem, co może powiedzieć osoba umierająca, znajdująca się na progu śmierci tym, którzy są
pełni życia, weseli, mają przed sobą przyszłość i życiowe plany. Poza tym w momencie śmierci człowiek jest tak naprawdę sam, choćby
otaczały go tysiące innych ludzie. Jest to moment graniczny ludzkiego życia, próba, której musimy podołać w samotności.
Walczący bohatersko mieszkańcy warszawskiego getta nie znaleźli też słów pożegnania z żyjącymi, bowiem barierą mógł być tutaj sam język
(w tym przypadku hebrajski). To dosłowne rozumienie tego fragmentu wiersza. W planie metaforycznym ich język był odległy „jak język dawnej
planety”. Zapewne chodzi tutaj o język Pisma, czyli Starego i Nowego Testamentu. Jest on odległy, bowiem Biblia uczy o miłości i wybaczaniu,
tymczasem wojna stanowi podważenie tych uniwersalnych wartości (mówi o tym educast poświęcony literaturze lat wojny i okupacji oraz
między innymi te poświęcone twórczości Krzysztofa Kamila Baczyńskiego oraz Tadeusza Różewicza). Poezja tyrtejska
Według legendy Tyrteusz pochodził z Aten, jednak źródła historyczne podają, że urodził się w Sparcie. Zasłynął jako poeta zagrzewający
Spartan do walki swoimi pieśniami, które były zwane elegiami bojowymi. Motywy tyrtejskie pojawiają się także w poezji współczesnej. Słowa
wiersza stanowią wtedy zachętę do walki, różnorako rozumianej, np. z niesprawiedliwością lub złem świata. W zakończeniu omawianego
wiersza pojawia się motyw tyrtejski. Poeta jest przekonany o niezwykłej mocy słowa poetyckiego, które jest zdolne wpływać bezpośrednio na
postawę i zachowania człowieka. „Na nowym Campo di Fiori bunt wznieci słowo poety”. Nadejdzie taki czas, że ludzie nie pozostaną obojętni
na zło i cierpienie innych, a morem tych pozytywnych przemian stanie się właśnie poezja. Widać tutaj niezachwianą wiarę w rolę poety jako
moralnego autorytetu. „Dyktaturami zawsze wstrząsali poeci” – można w tym kontekście przytoczyć słowa polonisty, bohatera filmu Marka
Koterskiego, które będą najwymowniejszym komentarzem tego fragmentu wiersza Cz. Miłosza.
„Który skrzywdziłeś..” – poeta wobec systemu totalitarnego
Rozważając rolę poezji tyrtejskiej, warto jeszcze na moment odwołać się do wiersza Cz. Miłosza pt.”Który skrzywdziłeś…”. Został on napisany
w 1950 roku w Stanach Zjednoczonych. Został również wyryty na jednym z trzech krzyży stojących przed stocznią gdańską, upamiętniających
tragiczne wydarzenia grudnia 1970 roku. Wiersz ma formę liryki zwrotu do adresata i jest rozbudowaną apostrofą. Jego adresatem jest
www.edudu.pl - filmy edukacyjne on-line
Strona 1/2
Ściąga eksperta
władca, który sprawuje rządy totalitarne. Zauważ, że mamy tutaj do czynienia ze stylizacją. Tekst wykorzystuje konwencję poezji dworskiej, w
tym przypadku uroczystej mowy skierowanej do władcy. Stąd obecne w wierszu zwroty o podniosłym charakterze: „wszyscy się skłonili”,
„Cnotę i mądrość tobie przypisując”. Lecz to tylko pozory, tak naprawdę mamy tutaj do czynienia z zabiegiem ironicznym. Poeta ostrzega
władcę i grozi mu. „Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta” i „Spisane będą czyny i rozmowy”. Poezja ma moc ocalania wydarzeń, przechowuje
też pamięć o ludzkich czynach. W tym sensie władza, która krzywdzi „prostego człowieka”, otacza się dworem pochlebców, przyznaje sobie
medale musi upaść (porównaj systemy totalitarne: włoski faszyzm, niemiecki narodowy socjalizm, komunizm w Rosji i państwach Europy
wschodniej). www.edudu.pl - filmy edukacyjne on-line
Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)
Strona 2/2

Podobne dokumenty