ActA ApplicAtAe scientiis
Transkrypt
ActA ApplicAtAe scientiis
Acta applicatae scientiis VI/2014 ISSN-2299-4947 Acta applicatae scientiis VI/2014 Acta applicatae scientiis Nr VI/2014 Wydawca: Europejskie Stowarzyszenie Kulturoznawcze ul. Szamarzewskiego 89 Poznań 60-568 Redaktor naczelny: Dominik Wysocki 2 Acta applicatae scientiis VI/2014 Spis treści Anna Hnatów Nabycie udziałów przez spółkę w celu umorzenia a podatek od czynności cywilnoprawnych..................................................... 5 Kacper Jankowski Charakterystyka rynku nieruchomości biurowych klasy B+ Przypadek JetOffice w Poznaniu................................................. 19 Maciej Pająk Kontrowersje prawne wokół ustawy o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób.............. 26 Monika Boniecka Złożenie skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w kontekście wyczerpania drogi krajowej ................................ 33 Marcin Czerwiński International procedural patent law harmonization ............... 41 Piotr Chmielewski Food safety i food security w prawie unijnym .......................... 48 Monika Włodarczak Ślady osadnictwa pradziejowego na Ostrowie Tumski 9/10 . 58 3 Acta applicatae scientiis VI/2014 Dominik Wysocki Marazm polskiej telewizji. Analiza problemu ......................... 67 Alicja Węcławiak Drzwi w Murze Amazonii - rośliny halucynogenne w tradycji plemion Ameryki Południowej ................................................... 80 4 Anna Hnatów Nabycie udziałów przez spółkę w celu umorzenia a podatek od czynności cywilnoprawnych Należy zgodzić się z faktem, że każda umowa cywilnoprawna wywołuje między stronami nie tylko skutki o charakterze gospodarczym, ale również skutki o charakterze prawnym, w tym w szczególności w obszarze prawa cywilnego i podatkowego. Pomiędzy obydwoma wskazanymi gałęziami prawa można zauważyć powiązania, które rozpatrywać można w ujęciu systemowym oraz strukturalnym. Powiązania systemowe przejawiają się nie tylko w posługiwaniu się instytucjami powstałymi na gruncie prawa cywilnego przez prawo podatkowe, ale przede wszystkim w prawnopodatkowej ocenie skutków zdarzeń i czynności cywilnoprawnych. Konsekwencją dokonania czynności prawnej w formie określonego rodzaju umowy może być powstanie obowiązku podatkowego na gruncie konkretnego podatku 1. Sytuacja taka zachodzi w przypadku opodatkowania podatkiem od czynności cywilnoprawnych czynności polegającej na zbyciu udziałów przez wspólnika spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Jeśli zbycie nastąpi w formie umowy sprzedaży, nabywca udziałów będzie zobligowany do zapłaty rzeczonego podatku. Wątpliwości mogą pojawiać się przy innych czynnościach, pozornie podobnych do umowy sprzedaży, a mających za przedmiot przeniesienie udziałów spółki z ograniczoną odpowiedzialnością na inny podmiot prawa. Z tych względów szczególnego rodzaju problemów interpretacyjnych na gruncie prawa podatkowego może przysparzać umowa nabycia udziałów w celu umorzenia przez spółkę kapitałową od wspólnika, o której mowa w art. 200 § 1 KSH w zw. z art. 199 § 1 KSH. 1 A. Gomułowicz, J. Małecki, Podatki i prawo podatkowe, LexisNexis, Warszawa 2013, s. 212 Acta applicatae scientiis VI/2014 Poprzez analizę prawną przepisów regulujących umowę nabycia udziałów w celu umorzenia autorka przez spółkę pragnie dokonać porównania pod względem konstrukcyjnym wskazanej umowy oraz umowy sprzedaży udziałów. Wnioski płynące z analizy pozwolą na próbę odpowiedzi na pytanie czy wskazaną umowę należy traktować jako szczególny przypadek umowy sprzedaży czy jako umowę nienazwaną. W celu dokonania niniejszej analizy przestawiona zostanie instytucja umorzenia udziałów w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością ze szczególnym uwzględnieniem wynagrodzenia wspólnika za umorzony udział. Autorka odniesie się również do aktualnego stanowiska organów podatkowych wynikających z wydanych przez nie interpretacji indywidualnych. Pojęcie udziału W celu dokonania analizy prawnej umowy nabycia udziałów spółki w celu umorzenia zasadne wydaje się ukazanie prawnej istoty instytucji umorzenia udziałów, czego nie można uczynić bez wyjaśnienia kluczowego pojęcia występującego w przepisach – pojęcia udziału. Według doktryny termin „udział” posiada na gruncie przepisów kodeksu spółek handlowych dwa znaczenia: jako ułamek kapitału zakładowego oraz jako ogół praw i obowiązków udziałowca. W pierwszym znaczeniu udział jest odzwierciedleniem wkładu wnoszonego do spółki przez wspólnika. Można go określić jako wartość ekonomiczną wyrażoną w sposób rachunkowy, będąca częścią kapitału zakładowego określonego w umowie spółki 2. W przypadku spółki kapitałowej może być określony tylko w sposób nominalny, co a contrario oznacza, że niemożliwe jest wskazanie w umowie spółki udziału w postaci ułamka. Wysokość udziału powinna być równa wysokości wkładu udziałowca, choć można wyróżnić sytuacje gdy tożsamość ta nie jest zachowana. Wartość wkładów wnoszonych przez wspólnika może być wyższa od wartości nominalnej udziału, nigdy zaś nie może być niższa. Zgodnie z art. 152 KSH na kapitał zakładowy mogą składać się udziały o równej bądź nierównej wysokości nominalnej, nie- S. Sołtysiński (red.), Kodeks spółek handlowych. Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. Komentarz do artykułów 151-300. Tom II , Legalis 2014 2 6 Acta applicatae scientiis VI/2014 mniej poza nielicznymi wyjątkami suma udziałów powinna być równa wysokości kapitału zakładowego. Z opisanym powyżej udziałem kapitałowym wiąże się drugie znaczenie udziału, jako ucieleśnienia praw i obowiązków wspólnika. Oznacza to, że wspólnik nie może wykonywać praw i ponosić obowiązków nie posiadając w spółce ani jednego udziału. Obce naszemu prawu jest rozwiązanie istnienia udziałów, które nie wiążą się z żadnymi prawami i obowiązkami. Wspólnik nie ma prawnej możliwości zbycia ogółu praw i obowiązków w spółce nie dokonując równocześnie zbycia posiadanego udziału 3. Obydwa znaczenia terminu „udział” są więc ze sobą ściśle powiązane i rozpatrywanie ich oddzielnie nie oddaje w pełni natury prawnej rozpatrywanego pojęcia. Instytucja umorzenia udziałów w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością Ze względu na to, że wartość nominalna kapitału zakładowego może zmienić się tylko wskutek jego podwyższenia lub obniżenia, również w tej formie może dokonać się zmiana wysokości udziału. Obniżenie kapitału zakładowego następuje poprzez obniżenie wartości nominalnej udziałów, scalanie udziałów lub ich umorzenie. Ostatni ze wskazanych sposobów obniżenia wysokości kapitału zakładowego nie jest możliwy w przypadku spółki w organizacji, o czym informuje art. 199 § 1 KSH, co stanowi lex specialis wobec art. 11 § 1 KSH. Wskazane regulacje prawne wyrażają zakaz rozporządzania udziałem przed wpisem spółki do rejestru, na co wskazuje art. 16 KSH. Jest to logiczne i spójne rozwiązanie, gdyż dopiero z chwilą powstania kapitału zakładowego można wyróżnić jego części, którymi są udziały. Według prawa dochodzi do tego wraz z zarejestrowaniem spółki w rejestrze (dla spółki w organizacji) lub wraz z podwyższeniem kapitału zakładowego (dla istniejącej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością) 4. Uchwała zgromadzenia wspólników w przedmiocie umorzenia udziałów wywołuje skutek w postaci unicestwienia praw związanych z udziałem. Należy wobec tego uznać, że umorzenie udziałów jest zakazaną przed rejestracją spółki czynnością rozporządzającą z art. 16 KSH. 3 4 A. Kidyba, Prawo handlowe, CH Beck, Warszawa 2012r., s. 373. J. Bieniak, M. Bieniak, G. Nita-Jagielski, Kodeks spółek handlowych. Komentarz., Legalis 2012r. 7 Acta applicatae scientiis VI/2014 Umorzenie udziałów jest warunkiem koniecznym dokonania obniżenia kapitału zakładowego, niemniej by nastąpiło umorzenie udziałów nie trzeba w każdym przypadku dokonywać zmniejszenia kapitału zakładowego. Dla wskazanej kwestii istotne jest źródło finansowania umorzenia, mianowicie zaś czy jest nim czysty zysk wypracowany przez spółkę, czy środki pozyskane na wskutek obniżenia kapitału zakładowego. Na mocy art. 199 § 6 KSH w pierwszym z wymienionych przypadków brak obowiązku dokonania zmniejszenia kapitału zakładowego, a także dostosowania wysokości nominalnej udziałów do nowej wysokości kapitału zakładowego. Umorzenie udziałów z czystego zysku powoduje bowiem sytuację, w której kapitał zakładowy jest wyższy od sumy składających się na nich udziałów, co jest wyjątkiem od zasady mówiącej, że wysokość udziałów powinna być równa lub wyższa wysokości kapitału zakładowego. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie by udziałowcy w drodze uchwały zgromadzenia wspólników dokonali dostosowania wysokości udziałów do obniżonego kapitału. Powyższe rozwiązanie jest jednak fakultatywne. W przypadku finansowania umorzenia udziałów poprzez zmniejszenie kapitału zakładowego stosuje się art. art. 199 § 7 KSH, zgodnie z którym umorzenie udziałów następuje z chwilą zarejestrowania przez sąd rejestrowy obniżenia kapitału zakładowego. Ponadto spółka ma obowiązek przeprowadzić tzw. postępowanie konwokacyjne z art. 264 KSH, które ma na celu między innymi ochronę wierzycieli. Zagwarantowana ustawowo możliwość wyrażenia sprzeciwu przez wierzycieli w liczonym od dnia ogłoszenia przez zarząd o obniżeniu kapitału zakładowego trzymiesięcznym terminie, pozwala na zabezpieczenie lub zaspokojenie ich roszczeń przez spółkę. Z umorzeniem udziału w tej drodze wiąże się również konieczność zmiany umowy spółki, co wraz z postępowaniem konwokacyjnym stanowi znaczne wydłużenie procedury. Tryby umorzenia udziału i wynagrodzenie Umorzenie udziału zgodnie z art. 199 § 1 KSH może nastąpić za zgodą wspólnika (umorzenie dobrowolne) lub bez jego zgody (umorzenie przymusowe), przy czym możliwe jest to wówczas gdy umowa spółki tak stanowi, zaś w przypadku umorzenia przymusowego umowa powinna ponadto określać przesłanki i tryb. Ob8 Acta applicatae scientiis VI/2014 ok wskazanych rodzajów umorzenia należy wskazać również tzw. umorzenie automatyczne, które następuje wraz z zaistnieniem określonego w umowie spółki zdarzenia bez konieczności podjęcia uchwały zgromadzenia wspólników, jak to ma miejsce przy umorzeniu przymusowym. Podobnie jak w dwóch pozostałych przypadkach, umowa spółki powinna przewidywać możliwość takiego umorzenia oraz określać zdarzenie je inicjujące, a także przesłanki i tryb 5. We wszystkim wskazanych powyżej trybach możliwe jest finansowanie umorzenia zarówno z czystego zysku, jak i obniżenia kapitału zakładowego 6. Tylko w umorzeniu dobrowolnym warunkiem jego dokonania jest wyrażenie przez wspólnika zgody na nabycie przez spółkę udziału w celu umorzenia, które następuje w formie umowy zawieranej pomiędzy wspólnikiem a spółką. W odróżnieniu od umorzenia dobrowolnego, w umorzeniu przymusowym zgoda wspólnika nie jest wymagana, zaś przesłanki i tryb tego umorzenia określa umowa spółki, poprzez podpisanie której wspólnik niejako „udziela zgody na przyszłość” 7. Stanowi to również potwierdzenie znajomości przesłanek, których spełnienie może skutkować dla wspólnika utratą udziału w spółce. Podobna sytuacja ma miejsce przy umorzeniu automatycznym, niemniej w odróżnieniu od umorzenia przymusowego nie powstaje konieczność podjęcia uchwały w tej kwestii – zgromadzenie wspólników decyduje tylko o sposobie finansowania umorzenia (z czystego zysku lub w drodze obniżenia kapitału zakładowego), na co wskazuje art. 199 § 4 i 5. Uchwała zgromadzenia wspólników nie jest konieczna dla zaistnienia faktu umorzenia, które dokonuje się z chwilą spełnienia określonego w umowie spółki warunku. Wspólnik może wyrazić zgodę na umorzenie udziału bez wynagrodzenia, o czym stanowi art. 199 § 3 KSH, niemniej jest to sytuacja wyjątkowa – trudno wyobrazić sobie wspólnika, który bez ważnych powodów zrzekłby się wynagrodzenia. Ustawodawca określił w art. 199 § 2 zd. 2 KSH przesłanki wypłaty minimalnego wynagrodzenia w przypadku umorzenia przymusowego, co ma zabezpieczać interes wspólników, których zgoda nie jest wymagana do skutecznego dokonania czynno- E. Kowalska, E. Mentel-Wyrzychowska, B. Siwkowska, Umorzenie udziałów w spółce z o.o., Gazeta Podatkowa nr 89 (921) z dnia 05 listopada 2012r. 6 J. Strzępka (red.), Kodeks spółek handlowych. Komentarz, Legalis 2013r. 7 A. Kidyba, Prawo handlowe, CH Beck, Warszawa 2012r., s. 373 5 9 Acta applicatae scientiis VI/2014 ści. Zgodnie z przywołanym przepisem wynagrodzenie za umarzany udział powinno być nie mniejsze niż wartość bilansowa udziału (wartość przypadających na udział aktywów netto) ustalona na dzień sporządzenia sprawozdania finansowego za ostatni rok obrotowy spółki. Wspólnicy mogą jednak ustalić wynagrodzenie wyższe niż zagwarantowane w art. 199 § 2 zd. 2 KSH. Wysokość wskazanego wynagrodzenia ustalana jest w uchwale umorzeniowej, która powinna również wskazywać sposób finansowania umorzenia 8. Jeśli umorzenie jest finansowane z czystego zysku, roszczenie wspólnika o wypłatę wynagrodzenia powstaje z chwilą wydania wskazanej uchwały. Podobnie w sytuacji, gdy źródłem finansowania jest obniżenie kapitału zakładowego, niemniej w tym przypadku roszczenie staje się wymagalne dopiero z dniem zarejestrowania obniżenia kapitału. Wynagrodzenie minimalne zagwarantowane jest również w przypadku umorzenia automatycznego (art. 199 § 4 KSH w zw. z art. 199 § 2 zd. 2 KSH). Jeśli wysokość wynagrodzenia nie została określona w umowie spółki ani w żadnej uchwale zgromadzenia wspólników, konieczne jest podobnie jak w przypadku umorzenia przymusowego wydanie uchwały dotyczącej tej kwestii. Roszczenie wspólnika o jego wypłatę staje się wymagalne z chwilą zaistnienia zdarzenia warunkującego umorzenie, ale tylko wówczas gdy jest ono finansowane z czystego zysku spółki. W innym przypadku staje się ono wymagalne z chwilą zarejestrowania obniżenia kapitału zakładowego. W przypadku umorzenia dobrowolnego ustawodawca nie zdecydował się zapewnić wspólnikom minimalnego wynagrodzenia, gdyż ustawową gwarancją ich interesów jest możliwość wyrażenia zgody na umorzenie udziału (a więc także na wysokość wynagrodzenia). Jeśli wspólnikowi nie odpowiada oferowane przez spółkę wynagrodzenie ma on możliwość odmówienia zawarcia umowy nabycia udziałów w celu umorzenia. Należy stwierdzić, iż roszczenie wspólnika o wypłatę wynagrodzenia za umorzone udziały powstaje z momentem dokonania ich nabycia przez spółkę 9, niemniej podobnie jak w przypadku poprzednio omawianych trybów umorzenia, inny jest moment powstania wymagalności roszczeń. Zależy on od źródła Z. Jara (red.), Kodeks spółek handlowych, Legalis 2014r. S. Sołtysiński (red.), Kodeks spółek handlowych. Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. Komentarz do artykułów 151-300. Tom II , Legalis 2014 8 9 10 Acta applicatae scientiis VI/2014 finansowania – w przypadku obniżenia kapitału zakładowego jest to moment zarejestrowania go, a w przypadku wypłaty wynagrodzenia za umorzony udział z czystego zysku jest to moment nabycia przez spółkę udziałów celem umorzenia. Spółka nie ma prawnej możliwości wcześniejszego wypłacenia wspólnikowi wynagrodzenia, gdyż taka czynność mogłaby zostać zinterpretowana jako naruszenie zakazu zwrotu wkładów (art. 189 § 1 KSH). Należy zwrócić uwagę na fakt, że wspólnik i spółka mogą w umowie ustalić późniejszy moment powstania wymagalności wskazanego roszczenia 10, co dozwolone jest na mocy art. 353 1 KC. Konstrukcja prawna umowy nabycia udziałów w celu umorzenia (art. 200 § 1 KSH w zw. z 199 § 1 KSH) Spółka decydując się na dobrowolne umorzenie udziału powinna zawrzeć ze wspólnikiem odpowiednią umowę cywilnoprawną, tzw. umowę nabycia udziału w celu umorzenia, co stanowi wyjątek od ustanowionego w art. 200 § 1 zd. 1 i 2 KSH zakazu nabywania udziałów własnych przez spółkę. Rozwiązanie to może być również stosowane w przypadku umorzenia przymusowego (art. 199 § 3 KSH), niemniej co do zasady dotyczy umorzenia dobrowolnego ze względu na jego prawną istotę. Należy stwierdzić, że czynność prawna prowadząca do nabycia przez spółkę umarzanego udziału powinna pełnić rolę służebną wobec instytucji jego umorzenia, wskutek czego spółka nie powinna posiadać udziału dłużej niż czas niezbędny do dokonania tej czynności. Wskazany zabieg legislacyjny powinien pozostać spójny z zakazem zwrotu wkładów wspólnikom (art. 189 KSH) oraz zakazem obejmowania własnych udziałów przez spółkę (art. 200 § 1 zd. 1 i 2 KSH). W art. 200 § 1 zd. 3 KSH prawodawca ustanowił prawną możliwość nabycia udziału przez spółkę celem umorzenia, niemniej wraz z dokonaniem nabycia udział zostaje umorzony, co zapobiega posiadaniu go przez spółkę przez czas dłuższy, niż potrzebny na dokonanie umorzenia w celu którego udział został nabyty 11. Zabieg ten pozwala wykluczyć między innymi sytuację, w której spółka dominująca i zależna byłyby wzajemnie wobec siebie udziałowcami lub spółka byłaby swoim własnym udziałowcem, a zarząd wstą- 10 11 Z. Jara (red.), Kodeks spółek handlowych, Legalis 2014r. Z. Jara (red.), Kodeks spółek handlowych, Legalis 2014r. 11 Acta applicatae scientiis VI/2014 piłby w kompetencje zastrzeżone przez przepisy prawa dla wspólników 12. Z powyższych względów nie zdecydowano się opisanego wyżej nabycia wprowadzić zakazu wykonywania praw z własnych udziałów przez spółkę 13, gdyż we wskazanym przypadku byłby on zbyteczny. Umowa nabycia udziałów w celu umorzenia przez spółkę wykazuje pewne podobieństwa do umowy sprzedaży (w tym przypadku udziałów), która została wymieniona przez ustawodawcę wśród enumeratywnie wskazanych czynności prawnych podlegających opodatkowaniu podatkiem od czynności cywilnoprawnych 14. Należy zwrócić jednak uwagę na fakt, że każda z przywołanych umów posiada inną podstawę prawną – w przypadku umowy sprzedaży są to art. 535-602 KC, zaś w przypadku umowy nabycia w celu umorzenia art. 200 § 1 KSH w zw. z art. 199 § 1 KSH. Jeśli chodzi o podobieństwa, to obydwie umowy są czynnościami prawnymi o podwójnym skutku zobowiązująco- rozporządzającym. Ponadto charakteryzują się wielostronnością i konsensualnością, a także kauzalnością. Co do zasady są także umowami odpłatnymi, chociaż w odniesieniu do umowy nabycia udziałów celem umorzenia pojęcia tego należy używać z dużą dozą ostrożności. Umowy tego rodzaju mogą być nieodpłatne, o czym była mowa w poprzedniej części artykułu, a poza tym zachodzą zasadnicze różnice dotyczące pojęcia „ceny” w umowie sprzedaży udziałów a „wynagrodzenia” w rozpatrywanej umowie, co będzie przedmiotem dalszych rozważań. Konstrukcja umowy nabycia udziałów spółki w celu umorzenia na pierwszy rzut oka wydaje się bardzo podobna do umowy sprzedaży udziałów spółki, niemniej w rzeczywistości różnice zachodzące pomiędzy obydwoma umowami są bardzo głębokie, co można wykazać za pomocą analizy ich elementów konstrukcyjnych. Analizując essentialia negotii umów można dojść do wniosku, iż pozorne podobieństwo zachodzi przy przedmiocie umowy, przy pozostałych elementach zachodzą już bardziej widoczne różnice. Przedmiotem umowy sprzedaży jest przeniesienie właA. Kidyba, Komentarz aktualizowany do art. 1-300 ustawy z dnia 15 września 2000 r. Kodeks spółek handlowych (Dz.U.00.94.1037)., LEX/El. 2014r. 13 J. Bieniak, Kodeks spółek handlowych. Komentarz, Legalis 2014 14 art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 09 września 2000 r. o podatku od czynności cywilnoprawnych (Dz. U. 2010 nr 101, poz. 649 j. t., z późn. zm.) 12 12 Acta applicatae scientiis VI/2014 sności rzeczy lub praw. W przypadku rozpatrywanej umowy nabycia udziałów jej przedmiotem jest przeniesienie udziałów na spółkę w celu ich umorzenia. Wprawdzie w obydwu umowach dochodzi do transferu, niemniej przy umowie sprzedaży mogą to być rzeczy lub prawa (w tym w szczególności prawa majątkowe), zaś w przypadku drugiej z umów – tylko i wyłącznie udziały. Obydwie umowy różnią się przede wszystkim celem – umowa sprzedaży udziałów ma prowadzić nie tylko do przeniesienia udziałów na inny podmiot prawa, ale także stwarzać nabywcy prawną możliwość dalszego dokonywania transferów posiadanych udziałów. Odmienny cel charakteryzuje umowę nabycia udziałów w celu umorzenia – spółka nabywa udziały po to, by dokonać ich prawnego unicestwienia. Udziały wprawdzie są przenoszone na spółkę, ale tylko na moment umowny – tzw. moment prawniczy, gdyż ulegają one z mocy prawa umorzeniu i nie ma prawnej możliwości ich dalszego transferowania na inny podmiot prawa. Ponadto należy zwrócić uwagę na fakt, iż nabywca udziału w drodze umowy sprzedaży ma możliwość wykonywania praw z nim związanych, w tym m.in. prawo do zysków, prawo głosu na zgromadzeniu wspólników, co wykluczone jest w przypadku nabycia udziału przez spółkę w celu umorzenia. Spółka nie posiada prawnej możliwości wykonywania tychże praw, gdyż z momentem nabycia udział kończy swój byt prawny – wygasają wszelkie prawa i obowiązki związane z udziałem, zaś jeśli zbywca nie posiada innych udziałów w spółce wygasa również jego stosunek członkostwa. Instytucja umorzenia udziału posiada zatem bardzo silne umocowanie w stosunku uczestnictwa w spółce, co przesądza o charakterze całej umowy jako czynności prawnej wynikającej z praw i obowiązków udziałowca w spółce. W przypadku umowy nabycia udziałów w celu umorzenia czynność prawna może być zawarta tylko i wyłącznie pomiędzy wspólnikiem a spółką, zaś w drugim wskazane podmioty nie mogą zawrzeć prawnie skutecznej umowy sprzedaży udziałów. Zgodnie z art. 200 § 1 zd. 1 i 2 KSH wspólnik nie może przenieść na spółkę udziałów, zaś czynność dokonana wbrew brzemieniu ustawy jest nieważna z mocy prawa, co jest najdalej idącą sankcją. A contrario można wnioskować, że w przypadku sprzedaży udziałów zbywcą jest zawsze wspólnik (podobnie jak w umowie nabycia udziałów w celu umorzenia), lecz nabywcą musi być zawsze inny podmiot prawa 13 Acta applicatae scientiis VI/2014 niż spółka, której udziały są przedmiotem czynności prawnej. Stanowi to istotną różnicę w porównaniu z umową nabycia wskazaną w art. art. 200 § 1 KSH w zw. z 199 § 1 KSH. W przypadku wskazanej umowy nie stosuje się również występującego w umowach spółki ograniczenia jej zbycia w postaci prawa pierwokupu dla pozostałych wspólników, gdyż byłoby to sprzeczne z celem tejże czynności prawnej. Należy zwrócić uwagę na fakt, że przy umowie nabycia udziałów w celu umorzenia prawodawca nie posługuje się pojęciem „ceny”, która jest elementem przedmiotowo istotnym umowy sprzedaży. Ze względu na fakt, iż umowa nabycia udziałów celem umorzenia może posiadać nieodpłatny charakter, zachodzą poważne wątpliwości czy wynagrodzenie powinno być w ogóle zaliczane do essentialia negotii umowy nabycia udziałów w celu umorzenia. Zgodnie z aktualnym stanem prawnym i brzmieniem art. 199 § 3 KSH należy udzielić odpowiedzi przeczącej. Dokonując wykładni art. 535 KC można wywnioskować, że zapłata ceny należy do podstawowych obowiązków kupującego 15. Brak określenia ceny może skutkować zaklasyfikowaniem umowy nie jako umowy sprzedaży, a jako umowy darowizny. Kwestia zapłaty wynagrodzenia uzależniona została od woli wspólnika, którego udział jest umarzany. Zgodnie z art. 199 § 3 KSH wspólnik może wyrazić zgodę na nabycie udziału przez spółkę bez wynagrodzenia. Wówczas po stronie spółki brak obowiązku jego zapłaty i trudno mówić o jakimkolwiek wynagrodzeniu 16. W przypadku umowy nabycia udziałów celem umorzenia na gruncie ustawy pojawia się pojęcie „wynagrodzenia”, którego w żadnym razie nie powinno się utożsamiać z ceną. Trafnie podkreśla to aktualne oficjalne stanowisko organów podatkowych, opierające się na wykładni językowej art. 199 KSH oraz art. 535 KC. Według organów podatkowych różnica terminologiczna przemawia za uznaniem umowy nabycia udziałów przez spółkę za umowę nienazwaną, nie zaś za szczególny przypadek umowy sprzedaży. Należy zwrócić uwagę na fakt, że różnica osadzona jest znacznie głębiej. Przede wszystkim wynagrodzenie pełni inną funkcję niż cena, co Interpretacja indywidualna Dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach z dnia 12.06.2008r. (znak: IBPB2/436-58/08/AA),http://msp.money.pl/akty_prawne/interpretacjepodatkowe/podatek;od;czynnosci;cywilnoprawnych,1275,45952. html (dostęp: 26.07.2014r.). 16 Interpretacja indywidualna Dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach z 03.01. 2008r. (znak: IBPB2/436-36/07/HS/KAN-1295/10/07), http://www.podatki.biz/interpretacje/0120071.txt (dostęp: 26.07.2014r.). 15 14 Acta applicatae scientiis VI/2014 przejawia się w jego charakterze odszkodowawczym. Wynagrodzenie powinno dotychczasowemu wspólnikowi zrekompensować umorzenie udziału 17. Jeśli chodzi o cenę, to powinna ona być ekwiwalentem rzeczy lub praw nabytych w drodze umowy sprzedaży, a także powinna uwzględniać wartość rzeczy lub prawa, zysk zbywcy, koszty występujące po stronie zbywcy 18. Wskazane elementy nie są odzwierciedlone w wynagrodzeniu, ze względu na spełnianą przez nie funkcję. Należy zwrócić uwagę na fakt, że w przypadku ceny strony umowy sprzedaży posiadają swobodę w jej kształtowaniu, zaś inaczej przedstawia się sytuacja w przypadku wynagrodzenia z art. 199 KSH. Przy umorzeniu dobrowolnym strony mają możliwość uzgodnienia ceny nabycia, nie będąc skrępowanymi żadnymi ograniczeniami. Inaczej przy umorzeniu przymusowym – strony muszą wziąć pod uwagę wynagrodzenie minimalne zagwarantowane wspólnikowi w art. 199 § 2 KSH. Ponadto wspólnik w przypadku umorzenia przymusowego nie ma takiego wpływu na wysokość uzyskanego wynagrodzenia jak w przypadku umorzenia dobrowolnego lub przy zawarciu umowy sprzedaży. Uwagę zwraca również różnica w księgowym ujęciu skutków dokonanej czynności prawnej. W przypadku sprzedaży udziału w bilansie spółki nie zostaną ujęte zmiany, gdyż spółka nie będzie nigdy występowała jako nabywca udziału i czynność nie będzie wywierała wpływu ani na majątek spółki, ani na źródła jej finansowania. Jeśli dojdzie do nabycia udziału przez spółkę w celu umorzenia, to zgodnie z art. 200 § 3 KSH w bilansie spółki po stronie pasywów w kapitale własnym w pozycji „udziały i akcje własne” należy umieścić wartość nabywanych udziałów ze znakiem ujemnym (pozycja A.III.). Ponadto odpowiednia wzmianka o nabytych celem umorzenia udziałach powinna znaleźć się w załączanej do bilansu informacji dodatkowej. 17 Interpretacja indywidualna Dyrektora Izby Skarbowej w Poznaniu z 29.10. 2008r. (znak: ILPB2/43681/08-2/AJ), http://www.podatki.biz/interpretacje/0287870.txt (dostęp: 26.07.2014r.) 18 Interpretacja indywidualna Dyrektora Izby Skarbowej w Poznaniu z dnia 16.12.2013r. (znak: ILPB2/436-251/13-3/WS), http://www.podatki.biz/interpretacje/0125888.txt (dostęp: 26.07.2014r.) 15 Acta applicatae scientiis VI/2014 Skutki na tle podatku od czynności cywilnoprawnych Zakresem przedmiotowym podatku od czynności cywilnoprawnych objęte są różne rodzaje nabycia rzeczy lub prawa, które zostały wskazane przez ustawodawcę w zamkniętym katalogu czynności podlegających opodatkowaniu zawartym w art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 09 września 2000 r. o podatku od czynności cywilnoprawnych (Dz. U. 2010 nr 101, poz. 649 j. t., z późn. zm.). Oznacza to, że czynność prawna nie ujęta w art.1 ust. 1 ustawy nie jest objęta opodatkowaniem na gruncie przywołanego podatku, gdyż katalog posiada charakter zamknięty. Umowa sprzedaży została wymieniona w art. 1 ust. 1 lit. a ustawy, wskutek czego dokonanie tej czynności prawnej, w tym mającej za przedmiot przeniesienie prawa własności udziałów spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, podlega opodatkowaniu według stawki 1% wartości przedmiotu umowy. Gdyby umowa nabycia udziałów w celu umorzenia zostałaby uznana przez organy skarbowe jako szczególny przypadek umowy sprzedaży, nabywca udziałów – spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, zobligowana byłaby do zapłacenie podatku od czynności cywilnoprawnych. Przeprowadzona w niniejszym artykule analiza prawna konstrukcji umowy nabycia udziałów przez spółkę w celu umorzenia w porównaniu z umową sprzedaży udziałów dowiodła, iż nie można tej czynności zaklasyfikować jako szczególnego przypadku umowy sprzedaży. Jest to umowa nienazwana, nieobjęta zakresem przedmiotowym podatku od czynności cywilnoprawnych. Odmienności wskazanej umowy w stosunku do umowy sprzedaży pojawiają się już na poziomie essentialia negotii, co zostało wykazane w artykule. Najbardziej widoczną różnicą jest wprowadzenie przez ustawodawcę wynagrodzenia przy umowie nabycia udziałów celem umorzenia w miejsce ceny. Gdyby uznać wspomniane nabycie za szczególny przypadek umowy sprzedaży, na gruncie podatku od czynności cywilnoprawnych pojawiłby się problem z określeniem podstawy opodatkowania w sytuacji gdy nabycie nastąpiło bez wynagrodzenia. Stanowisko to znajduje poparcie w wydanych przez organy skarbowe interpretacjach, których uzasadnienia opierają się przede wszystkim na wnioskach wynikających z wykładni językowej art. 199 KSH oraz art. 535 KC. Organy skarbowe, przyjmując założenie racjonalności prawodawcy, uznają, że w przypadku gdyby 16 Acta applicatae scientiis VI/2014 ustawodawca chciał opodatkować podatkiem od czynności cywilnoprawnych nabycie udziałów przez spółkę w celu umorzenia, traktując ją jako przypadek umowy sprzedaży, dostosowałby do tego zamysłu brzmienie art. 199 KSH. Reasumując, umowa nabycia udziałów w celu umorzenia uznana została za szczególny przypadek nabycia, wynikający z praw i obowiązków udziałowca uregulowana przepisami prawa spółek handlowych 19. W uznaniu organów skarbowych nie stanowi ona umowy sprzedaży, wskutek czego nie jest objęta zakresem katalogu z art. 1 ust. 1 ustawy. Zakończenie Na podstawie wniosków płynących z dokonanej w niniejszym artykule analizy prawnej stanowczo należy potwierdzić stanowisko zajmowane przez organy podatkowe, uznające umowę nabycia udziałów w celu umorzenia za umowę nienazwaną, niepodlegającą podatkowi od czynności cywilnoprawnych. Organy podatkowe w swoich interpretacjach skupiają się przede wszystkim na wykładni językowej katalogu czynności podlegających opodatkowaniu podatkiem od czynności cywilnoprawnych, a także art. 199 KSH oraz art. 535 KC. Jako główny argument na poparcie swojego stanowiska organy podatkowe przywołują także różnice pomiędzy ceną w umowie sprzedaży a wynagrodzeniem w umowie nabycia udziałów celem umorzenia. Należy jednakże pamiętać, że zachodzi znacznie więcej różnic pomiędzy obydwoma umowami, które ukazano w przeprowadzonej analizie. Umowa nabycia udziałów celem umorzenia nie podziela rozwiązań legislacyjnych, które wykorzystano przy konstrukcji umowy sprzedaży z wykorzystaniem specyficznych dla niej essentialia negotii . Różnice zachodzą na poziomie elementów przedmiotowo istotnych, takich jak m.in. przedmiot i podmiot czynności prawnej. Inny jest również cel obydwu czynności prawnych – umowa nabycia udziałów z art. 200 § 1 KSH w zw. z 199 § 1 KSH pełni służebną rolę w stosunku do umorzenia udziału. Odzwierciedleniem wymienionych wyżej różnic jest ujęcie skutków gospodarczych wskazanych umów w bilansie spółki, która nabywa udziały celem umoInterpretacja indywidualna Dyrektora Izby Skarbowej w Warszawie z dnia 09.03.2010r. (znak: http://msp.money.pl/akty_prawne/interpretacjeIPPB2/436-519/09-2/AF), podatkowe/podatek;od;towarow;i;uslug1170,78478.html (dostęp: 26.07.2014r.). 19 17 Acta applicatae scientiis VI/2014 rzenia. Ze względu na zachodzące pomiędzy obydwoma umowami różnice, świadczące o ich odrębności, wywołują one różne skutki na gruncie podatku od czynności cywilnoprawnych, co zostało przedstawione w artykule. 18 Acta applicatae scientiis VI/2014 Kacper Jankowski Charakterystyka rynku nieruchomości biurowych klasy B+. Przypadek JetOffice w Poznaniu 1. Nieruchomości – definicja i cechy Zagadnienia związane z nieruchomościami oraz powiązanym z nimi rynkiem są niezwykle skomplikowane głównie ze względu na specyficzne cechy tych obiektów i pewne aberracje występujące wyłącznie na rynku nieruchomości. Sam fakt wyróżnienia już na gruncie prawnym i definicyjnym trzech rodzajów nieruchomości potwierdza tę tezę. Zgodnie z definicja zawartą w Kodeksie Cywilnym art. 46 § 1 nieruchomości to „części powierzchni ziemskiej stanowiące odrębny przedmiot własności (grunty), jak również budynki trwale z gruntem związane lub części takich budynków, jeżeli na mocy przepisów szczególnych stanowią odrębny od gruntu przedmiot własności” [Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r.]. Zatem w widoczny sposób ustawodawca położył nacisk na kryterium własności, jako to regulujące rodzaj danej nieruchomości. W przytoczonej definicji wyraźnie zostały rozróżnione rodzaje nieruchomości: 1. gruntowa, 2. budynkowa, 3. lokalowa. W efekcie stopień trudności zrozumienia zależności związanych z rynkiem nieruchomości już na samym wstępie, tj. na poziomie definicyjnym można określić jako wysoki. Bardzo istotnym zagadnieniem są specyficzne cechy nieruchomości. Zgodnie z najpełniejszym zdaniem autora podziałem, zaproponowanym przez prof. Ewę Ku- 19 Acta applicatae scientiis VI/2014 charską-Stasiak [2006, s. 14-22], wyodrębnić można trzy grupy tych cech: fizyczne, ekonomiczne oraz prawno-instytucjonalne. Do tych pierwszych należy zaliczyć: 1. niepodzielność, 2. różnorodność, 3. stałość w miejscu, 4. trwałość, 5. złożoność fizyczną. Niepodzielność, jako cechę nieruchomości należy rozumieć przez pryzmat trwałego związania poszczególnych elementów, na przykład gruntu z budynkiem i odwrotnie. Niepodzielność nieruchomości można również rozpatrywać przez fakt trudności odzyskania części zainwestowanych środków z nieruchomości – często możliwe jest sprzedanie nieruchomości wyłącznie w całości. Różnorodność nieruchomości widoczna jest przede wszystkim w fakcie indywidualnych różnic między wszystkimi budynkami. Nie istnieją dwie nieruchomości posiadające dokładnie takie same cechy. Cecha ta nabiera wagi w sytuacjach związanych z wyceną; ze względu na brak odpowiednika każdą nieruchomość należy wycenić osobno. Stałość w miejscu, czyli innymi słowy nieruchomość. Oznacza ona powiązanie danej nieruchomości z konkretnym miejscem. Przemieszczanie budynków, co prawda możliwe z punktu widzenia technicznego, należy jednak do rzadkości. Kolejna cecha trwałość rozumiana jako całkowity, względnie długi czas użytkowania każdej nieruchomości, przy czym ziemia (nieruchomość gruntowa) uważana jest za dobro wieczne, tzn. o nieskończonej trwałości, a budynki w zależności od użytych technologii, warunków środowiskowych, sposobu użytkowania, czy też przeznaczenia od kilkudziesięciu do kilkuset lat. Ostatnia z cech nieruchomości – złożoność fizyczna nawiązuje pośrednio definicji nieruchomości, wskazując, że częścią nieruchomości są wszystkie elementy stale związane z podłożem, a tylko w szczególnych wypadkach stanowią odrębną nieruchomość. Do ekonomicznych cech nieruchomości należy zaliczyć: 20 Acta applicatae scientiis VI/2014 1. rzadkość, 2. lokalizacja, 3. współzależność, 4. duża kapitałochłonność, 5. mała płynność. Deficytowość nieruchomości związana jest z faktem niemożności zwiększenia podaży w krótkim okresie. W wyniku takiego stanu można mówić o niedostatecznej podaży atrakcyjnych nieruchomości w krótkim okresie. Zmiana tego stanu wymaga dużych nakładów kapitału. Lokalizację należy rozumieć dwutorowo. Po pierwsze chodzi o położenie geograficzne i jego konsekwencje – nasłonecznie, klimat, rodzaj podłoża, wiatry, czy wysokość nad poziomem morza. Z drugiej strony należy brać pod uwagę lokalizację ekonomiczną, obejmującą zagadnienia różnego rodzaju dostępności: usług, mediów, czasową, bądź położenie względem różnego typu ośrodków i centrów. Współzależność dotyczy wpływu, jakie poszczególne nieruchomości mają na siebie. Bardzo często nieruchomości pełniące podobne funkcje położone są blisko siebie. Zjawisko to dobrze obrazują dzielnice biznesowe, w których zazwyczaj swoje siedziby mają banki i przedsiębiorstwa związane z branżą finansową. Kolejna cecha – wysoka kapitałochłonność powinna być rozumiana przez relatywnie wysokie koszty nieruchomości. Ogrom nakładów widoczny jest w szczególności w przypadku nieruchomości budynkowych. Konsekwencją tego stanu jest spowolniona reakcja podaży w stosunku do strony popytowej. Małą płynność wiązać można z ograniczoną ze względu na wysoki koszt kupna liczbą nabywców oraz z wysokim kosztem obsługi zakupu. W rezultacie nie jest prostym zadaniem upłynnienie nieruchomości po satysfakcjonującej cenie. Cechy prawno-instytucjonalne nieruchomości należy kojarzyć przede wszystkim z szerokim obwarowaniem przepisami na każdym etapie użytkowania nieruchomości, poczynając od zakupu, na zbyciu skończywszy. Przejawy tej cechy zauważyć można również w powstaniu zawodów skupiających się na obsłudze nieruchomości. Innym jej przejawem jest bogate zaplecze podmiotów specjalizujących się 21 Acta applicatae scientiis VI/2014 w analizie nieruchomości, w szczególności ich cen, podaży i trendów na rynku nieruchomości. 2. Nieruchomości komercyjne Biorąc pod uwagę kryterium rodzaju nieruchomości wyróżnić można nieruchomości: 1. mieszkaniowe, 2. przemysłowe, 3. specjalnego przeznaczenia, 4. handlowo-usługowe, biurowe i magazynowe, z którego to katalogu do nieruchomości komercyjnych zakwalifikować można głównie te ostatnie [Kyle, Baird i Spodek, za: Celka 2012]. Analiza źródeł literaturowych 1 pozwala wskazać, że nieruchomość komercyjna to taka, która w dłuższym okresie generować będzie przychód (zysk) w postaci czynszu z umowy najmu. Przedmiotem zainteresowania niniejszej pracy są nieruchomości klasy B +. Powszechnie przyjmuje się, że do tej klasy należy nieruchomości spełniające kryteria jakościowe pozwalające do zakwalifikowania się do klasy A, jednak ze względu na niespełnienie kryterium lokalizacji (dla klasy A ścisłe centrum miasta, bądź w dzielnicy biznesowej), nie można ich do niej zakwalifikować 2. 3. Analiza przypadku 3.1. Zasięg rynku W przypadku budynku JetOffice w Poznaniu można mówić o skali regionalnej. JetOffice jest typowym przedstawicielem klasy B (B+), który to czynnik traci na znaczeniu (zarówno przez wzgląd na popyt, jak i podaż podobnych nieruchomości) w skali ponadregionalnej. Jest on natomiast zdecydowanie wyróżniającym się obiektem, czy to pod względem jakości architektury, czy też oferowanych cech, aby miał mieć znaczenie wyłącznie w skali lokalnej. 3.2. Klienci – potrzeby, preferencje i upodobania 1 2 Por. między innymi: Bryx i Matkowski 2001, Czerkas 2010. Więcej na temat kryteriów jakościowych znaleźć można u Celki 2012 22 Acta applicatae scientiis VI/2014 Klasa B+, do której zalicza się JetOffice jest wysoce specyficzna – zaliczamy do niej najczęściej budynki, które spełniają niemal wszystkie kryteria dla biurowców klasy A, pomijając wymóg lokalizacji w centrum miasta, bądź w jego dzielnicy biznesowej (CBD). Jak wskazuje raport [Colliers 2013] najważniejszym klientem, jak również największym najemcą powierzchni biurowej w Poznaniu były przedsiębiorstwa z sektora BPO/SSC, który to trend jak się przewiduje będzie utrzymany. Przeciętne ceny wahają się w przedziale 12,5 - 15 €/m2/miesiąc dla klasy A oraz 9,5 11€/m2/miesiąc dla klas niższych, co oznacza, iż poznański rynek charakteryzuje się bardzo dużym zróżnicowaniem cen najmu w zależności od typu nieruchomości [Colliers 2014]. 3.3. Konkurencyjne nieruchomości Rynek nieruchomości biurowych klasy B w Poznaniu należy do bardzo silnie reprezentowanych; wyróżnić można co najmniej kilkanaście budynków podobnej klasy w obrzeżach miasta. Do najważniejszych, konkurencyjnych obiektów zaliczyć można: 1. Cytadela Centrum Biurowe – dwa czterokondygnacyjne budynki zlokalizowane przy ulicy Szelągowskiej 29 o łącznej powierzchni 2200 m2, z czego 1600 to powierzchnie biurowe, z parkingiem nad- i podziemnym oraz między innymi łączami światłowodowymi. Nieruchomości te powstały w 1998 roku. 2. Biurowiec Ataner – Omega – biurowiec ten aspirujący co prawda do klasy A, ze względu na swą lokalizację jest konkurencją dla JetOffice. Jest to wysoki, 15 piętrowy budynek, wybudowany w 2008 roku. Jego powierzchnia to ok 7,6 tys m2, posiada parking podziemny na 120 samochodów i naziemny na 30. 3. Office Futura – pięciokondygnacyjny budynek zlokalizowany przy skrzyżowaniu ulic Winiarskiej i Al. Niepodległości. Posiada parking podziemny, recepcję oraz sieć światłowodową. Oferuje on około 2,8 tys. m2 powierzchni biurowej. Do użytku został oddany w 2002 roku. 4. Nobel Tower – w przypadku tego budynku nie można mówić o konkurencji sensu stricte, gdyż budynek zostanie prawdopodobnie we wrześniu bieżącego 23 Acta applicatae scientiis VI/2014 roku, niemniej jednak, ze względu na swoje walory, może w najbliższej przyszłości przejąć część klientów i najemców JetOffice. Budynek ten o powierzchni całkowitej 13,5 tys. m2, z czego około 4 tysiące to biura, a ponad 1,5 tysiąca laboratoria. Nobel Tower przyjął formułę inkubatora przedsiębiorczości, co powoduje, że jest on szczególnie atrakcyjny dla nowo powstałych przedsiębiorstw. 5. Park Biurowy Pixel – budynek o siedmiu kondygnacjach nadziemnych oraz trzech podziemnych oraz o całkowitej powierzchni 33 tys. m2 jest jednym z najlepiej rozpoznawalnych biurowców klasy B w Poznaniu. 6. Rataje 164 – siedmiopiętrowy budynek zlokalizowany w bezpośrednim sąsiedztwie ronda Starołęka. Jego całkowita powierzchnia to 3,5 tysiąca m2, natomiast powierzchnia biurowa to 2,3 tysiąca metrów kwadratowych. Posiada on około 100 miejsc parkingowych i 14 garażowych. 3.4 Analiza porównywalnych nieruchomości Ze względu na ogromną ilość nieruchomości spełniających kryteria klasy B w Poznaniu postanowiono ograniczyć analizę do określonych trzech konkurencyjnych obiektów. Te obiekty to: 1. Cytadela Centrum Biurowe 2. Ataner – Omega 3. Office Futura Ceny w biurowcu Cytadela Centrum Biurowe kształtują się na poziomie około 46 zł/m2 oraz dodatkowo opłata eksploatacyjna wahająca się w przedziale 14,30 – 16,50 zł za metr kwadratowy, przy minimalnym okresie najmu wynoszącym trzy lata. Obecnie nie ma możliwości najmu lokali, gdyż całość powierzchni zajmuje firma ubezpieczeniowa. Minimalna powierzchnia lokalu do wynajęcia wynosi 86 metrów kwadratowych. We wrześniu ubiegłego roku nieruchomość ta zmieniła właściciela. Poniższe ryciny prezentują lokalizację biurowca na mapie Poznania oraz zdjęcia prezentujące budynki z zewnątrz. Ceny w biurowcu Ataner Omega kształtują się na zbliżonym poziomie, jak miał oto miejsce w przypadku Centrum Biurowego Cytadela – wynosi ona ok. 49 24 Acta applicatae scientiis VI/2014 zł/m2 oraz dodatkowo, wynosząca 10,50 zł za metr kwadratowy opłata eksploatacyjna. Minimalny czas najmu wynosi trzy lata. Mimo, iż autorowi nie udało się pozyskać danych dotyczących pustostanów, w wyniku badań ustalono, iż w biurowcu znajdują się liczne lokale (usługowe i biurowe) z możliwością wynajęcia. Są to lokale biurowe o powierzchniach od 120 metrów kw., aż do 680 m2 (całe piętro budynku) oraz mały lokal usługowy (20 metrów kwadratowych) na parterze budynku. Ceny w biurowcu Office Futura kształtują się na poziomie ok. 42 zł za metr kwadratowy, do których należy doliczyć 18 złotych opłaty eksploatacyjnej. Co ciekawe, biurowiec ten oferuje swoim najemcom jedynie duże powierzchnie – ponad 200 metrów kwadratowych. Spośród dostępnych 2,8 tys. metrów kw., dostępnych jest aż 1200, co wskazuje na stosunkowo duży odsetek pustostanów. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest być może wymóg pięcioletniego okresu najmu. 3.5. Podsumowanie i wnioski W podsumowaniu analizy rynku nieruchomości można stwierdzić, iż rynek nieruchomości klasy B w Poznaniu jest rynkiem bardzo konkurencyjnym, charakteryzującym się dużą liczbą budynków oraz zbliżonymi cenami za metr kwadratowy. Większość z budynków poddanych analizie spełnia warunki pozwalające na przynależność do klasy A, jednak ze względu na ich lokalizację z dala od Centrum klasyfikuje się je w niższej klasie. Skutkuje to bardzo wysokim standardem obiektów oraz zastosowaniem najnowszych technologii zarówno w budynkach, jak i wyposażeniu biur. Deficyt przestrzeni w centrum miasta powoduje, że w pewnym oddaleniu od niego powstaje bardzo dobra jakościowa architektura biurowa (por. Pixel, JetOffice). Działania takie mogą skutkować powstawaniem dzielnic biznesowych w innych niż historyczne centrum miejscach. 25 Acta applicatae scientiis VI/2014 Maciej Pająk Kontrowersje prawne wokół ustawy o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób W referacie chciałbym przeanalizować przede wszystkim zmiany dokonane ustawą z dnia 22 listopada 2013 r. o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób 1 w odniesieniu do wybranych zasad prawa. Przedstawiony problem wzbudził wiele kontrowersji i szeroko zainteresował środki masowego przekazu. Stało się tak przede wszystkim za sprawą Mariusza T. – skazanego na karę śmierci, która jednak została zamieniona na karę 25 lat pozbawienia wolności. Jeszcze w lipcu 2013 r. do Sejmu wpłynął projekt ustawy o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzającymi zagrożenie życia zdrowia lub wolności seksualnej innych osób (dalej: ustawa o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami). Ustawa weszła w życie po siedmiu miesiącach, powodując liczne spory zarówno w środowiskach akademickich jak i poza nimi. Problem wydaje się być jednak dużo bardziej idący, bowiem pozwolił postawić pytanie: na ile zachowanie, skądinąd racjonalnego, prawodawcy było zgodne z zasadą praworządności w kontekście nie karania dwa razy za ten sam czyn. Zdarza się bowiem, że pewne daleko idące zmiany w prawodawstwie wymuszane są zdarzeniami, które są szczególnie wyeksponowane przez media. 1 Dz. U. z 2014 r. poz. 24 26 Acta applicatae scientiis VI/2014 I. Zaburzenia osobowości dyssocjalnej Rozpocząć rzecz należy od krótkiego przedstawienia zjawiska socjopatii i związanych z nim zagrożeń. Otóż, socjopatia to zaburzenie osobowości, przejawiające się nierespektowaniem podstawowych norm etycznych oraz wzorców zachowań w społeczeństwie, uwidaczniające się w wyraźnym braku przystosowania do życia w społeczeństwie. Cechami charakteryzującymi socjopatę są brak sumienia i odpowiedzialności wobec innych, brak wstydu, poczucia winy i skruchy, osoby te nie są zdolne do głębokiej troski o drugiego człowieka, manipulowanie jednostką, wykorzystywanie do własnych celów, nieprzywiązywanie się do drugiego człowieka, brak reakcji na zaufanie, miłość i czułość; socjopata nie odbiera sygnałów z otoczenia, nie reaguje na przykłady innych, na to co jest normą, a co nie. Co więcej, u osób z dyssocjalnymi zaburzeniami osobowości odnotowuje się wręcz kompletną rozbieżność między podejmowanymi zachowaniami a pożądanym, z punktu widzenia obowiązujących norm prawnych i moralnych, sposobem reakcji. Ponadto, zachowanie takich osób nie jest łatwo modyfikowalne w wyniku poddania ich pewnym regułom, w tym represyjnemu oddziaływaniu kary 2. Osoba z zaburzeniami psychicznymi tego rodzaju może stanowić niewątpliwe potencjalne niebezpieczeństwo dla społeczeństwa. Z drugiej strony trzeba by przeciwstawić temu argumentowi zasady konstytucyjne takie jak: zasada godności, ochrony wolności osobistej, równości wobec prawa oraz omówienia zasady prawa karnego ne bis in idem. Artykuł 11 Kodeksu Karnego 3 stanowi : Ten sam czyn może stanowić tylko jedno przestępstwo. Warto zważyć na zastosowany przez ustawodawcę „wybieg” polegający na wprowadzeniu w ustawie o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami stanowiącej w art. 2 ust. 3 , iż „w postępowaniu sądowym stosuje się odpowiednio przepisy ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego o postępowaniu nieprocesowym ze zmianami wynikającymi z niniejszej Ustawy”. Czy zatem można mówić o karze, gdy w grę nie wchodzi ani kodeks postępowania karnego ani kodeks karny wykonawczy lecz nieprocesowe postępowanie cywilne? Poza tym, izolacja osoby niepoczytalnej jest środkiem zabezpieczającym, nie zaś karą, bowiem 2 3 Golonka A., Niepoczytalność i poczytalność ograniczona, LEX 2013. Dz. U. z 1997 r. Nr 88, poz. 553, Nr 128 ze zm. 27 Acta applicatae scientiis VI/2014 jedną z przesłanek pociągnięcia osoby do odpowiedzialności karnej jest poczytalność 4 . A jak wskazał ustawodawca w uzasadnieniu projektu ww. ustawy, ma ona dotyczyć osób, które były poczytalne w chwili popełnienia czynu. 5 II. Warunki dopuszczalności Przeanalizujmy zatem warunki dopuszczalności izolacji wskazanej przez ustawę. „Art. 1. Ustawa reguluje postępowanie wobec osób, które spełniają łącznie następujące przesłanki: 1) odbywają prawomocnie orzeczoną karę pozbawienia wolności lub karę 25 lat pozbawienia wolności, wykonywaną w systemie terapeutycznym [bowiem również taki tryb odbywania kary przewiduje kodeks karny wykonawczy 6] 2) w trakcie postępowania wykonawczego występowały u nich zaburzenia psychiczne w postaci upośledzenia umysłowego, zaburzenia osobowości lub zaburzenia preferencji seksualnych 3) stwierdzone u nich zaburzenia psychiczne mają taki charakter lub takie nasilenie, że zachodzi co najmniej wysokie prawdopodobieństwo popełnienia czynu zabronionego z użyciem przemocy lub groźbą jej użycia przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności seksualnej, zagrożonego karą pozbawienia wolności, której górna granica wynosi co najmniej 10 lat - zwanych dalej "osobami stwarzającymi zagrożenie". Ustawa nakazuje utworzenie przez ministra właściwego ds. zdrowia ośrodka będącego podmiotem leczniczym i jednostką budżetową jemu podległą. Ponadto powołuje się dla ośrodka wyspecjalizowaną służbę ochrony (art. 4, 5 i 6 ustawy). Ta- Golonka A., Niepoczytalność i poczytalność ograniczona, LEX 2013. Uzasadnienie do projektu ustawy o postępowaniu…, http://orka.sejm.gov.pl/Druki7ka.nsf/Projekty/7-020-722-2013/$file/7-020-722-2013.pdf. 6 „Zgodnie z wolą ustawodawcy po 1 września 1998 r. skazani z niepsychotycznymi zaburzeniami psychicznymi i upośledzeni umysłowo, wymagający oddziaływań specjalistycznych, zwłaszcza w zakresie pomocy psychologicznej, lekarskiej lub rehabilitacyjnej, odbywają karę w systemie terapeutycznym (art. 96 § 1 k.k.w.). Umieszczenie ich tam ma przede wszystkim zapobiegać pogłębianiu się patologicznych cech osobowości, służyć przywracaniu równowagi psychicznej, kształtowaniu zdolności współżycia społecznego i przygotować ich do samodzielnego życia na wolności (art. 97 § 1 k.k.w.)”-Kwieciński A.(red.), Postępowanie z wybranymi grupami skazanych w polskim systemie penitencjarnym. Aspekty Prawnem, LEX 2013. 4 5 28 Acta applicatae scientiis VI/2014 ki ośrodek (Ośrodek Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym) mieści się obecnie w Gostyninie. III. Postępowanie Postępowanie przed sądem jest inicjowane przez dyrektora właściwego zakładu karnego, który na podstawie opinii psychologicznej i psychiatrycznej, wskazującej, że osoba podlegająca postępowaniu wykonawczemu, spełnia przesłanki określone w art. 1 ust. 2 i 3 ustawy, kieruje do właściwego sądu okręgowego wniosek o uznanie osoby za stanowiącą zagrożenie w myśl ustawy. Do wniosku załącza się informacje o stosowanych wobec osoby środkach terapeutycznych, postępach w resocjalizacji i opinię dyrektora. Sąd po otrzymaniu takiego wniosku bezzwłocznie podejmuje czynności mające wyjaśnić czy osoba, której wniosek dotyczy stanowi zagrożenie w myśl ustawy, i to niezależnie od tego, czy zakończyła już odbywanie kary. W tym celu w ciągu 7 dni sąd powołuje dwóch biegłych lekarzy psychiatrów, w sprawach osób z zaburzeniami osobowości biegłego psychologa, oraz w sprawach osób z zaburzeniami seksualnymi seksuologa co wynika z art. 10, 11 ustawy. Sąd przyznaje osobie wobec której toczy się postępowanie pełnomocnika z urzędu , gdy takowego (radcy prawnego, adwokata) nie posiada, co z pewnością wpisuje się w zasadę fawor defensionis, czyli ochrony tej słabszej strony. Decyduje on także w ciągu 7 dni od wniosku lekarzy psychiatrów badających tą osobę o umieszczeniu jej na obserwacji w zakładzie psychiatrycznym (na okres maksymalnie 4 tygodni), a w przypadku niestawiennictwa takiej osoby przebywającej na wolności w zakładzie, sąd może zarządzić jej poszukiwanie, zatrzymanie i doprowadzenie przez Policję (art. 12 i 13 ustawy) IV. Możliwe rozstrzygnięcia Zgodnie z Art 13 ust. 2 sąd orzeka o zastosowaniu wobec osoby stwarzającej zagrożenie nadzoru prewencyjnego, jeżeli charakter stwierdzonych zaburzeń psychicznych lub ich nasilenie wskazują, że zachodzi wysokie prawdopodobieństwo popełnienia przez tę osobę czynu zabronionego z użyciem przemocy lub groźbą jej użycia przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności seksualnej, zagrożonego karą pozba29 Acta applicatae scientiis VI/2014 wienia wolności, której górna granica wynosi co najmniej 10 lat. Możliwe są w związku z powyższym następujące rozstrzygnięcia sądu: - orzeczenie, że osoba skazana nie stanowi zagrożenia w myśl ustawy - orzeczenie, że osoba skazana stanowi zagrożenie w myśl ustawy i konieczne jest umieszczenie jej w Ośrodku (możliwość zarządzenia przymusowego doprowadzenia) - orzeczenie, że osoba skazana stanowi zagrożenie w myśl ustawy i wystarczające będzie prowadzenie wobec niej nadzoru prewencyjnego (możliwe orzeczenie przymusowej terapii w wyznaczonym ośrodku) Sąd może, na wniosek komendanta Policji sprawującego nadzór prewencyjny lub z urzędu, orzec o umieszczeniu w Ośrodku osoby stwarzającej zagrożenie, wobec której zastosowano nadzór prewencyjny, jeżeli osoba ta uchyla się od obowiązku poddania się postępowaniu terapeutycznemu lub od obowiązków wynikających ze sprawowanego nad nią nadzoru prewencyjnego. V. Przepisy gwarancyjne Osoba stwarzająca zagrożenie umieszczona w Ośrodku może w każdym czasie złożyć do sądu wniosek o ustalenie przez sąd potrzeby jej dalszego pobytu w Ośrodku. Na postanowienie oddalające wniosek przysługuje zażalenie, jeżeli od wydania orzeczenia w przedmiocie poprzedniego wniosku upłynęło co najmniej 6 miesięcy. Ponadto skargi na naruszenia praw i brak informacji o rozstrzygnięciu sprawy. Do ochrony praw pensjonariuszy Ośrodka stosuje się ustawę o ochronie zdrowia psychicznego. Sąd z urzędu raz na 6 miesięcy ustala na podstawie wyników przebiegu procesu terapeutycznego i opinii psychiatrycznej (przesyłanych przez kierownika Ośrodka, także poza tym terminem jeśli kierownik uzna wypisanie za uzasadnione) zasadność przebywania osoby w Ośrodku, może ją także z Ośrodka wypisać na jej wniosek po zasięgnięciu opinii biegłych. Jeśli nadal jest wysoce prawdopodobne jej dyssocjalne zachowanie sąd decyduje o objęciu jej nadzorem prewencyjnym (expressis verbis art. 46 i 47 ustawy). VI. Główne tezy z uzasadnienia projektu 30 Acta applicatae scientiis VI/2014 Swego rodzaju wyjątkowość rozwiązań ustawy, ma dotyczyć tylko najgroźniejszych przestępców co do których nie osiągnięto celów wychowawczych kary ani resocjalizacyjnych. Chodzi o sprawców, którzy wykazują silne zaburzenia psychiczne, a w momencie popełniania zbrodni byli poczytalni, stąd niemożliwe było ich umieszczenie w zamkniętych szpitalach psychiatrycznych. Stosowanie przepisów raczej wyjątkiem a nie regułą. Ponadto nie do przecenienia jest rola nowego środka jakim jest nadzór prewencyjny, dla tych szczególnie niebezpiecznych przestępców, którzy przebywają na wolności. Z drugiej strony regulacje niniejszej ustawy mają przynieść korzyści dla osób uznanych za niebezpieczne, ich rzeczywistą i skuteczną terapię oraz w perspektywie czasu powrót do społeczeństwa. Co równie istotne członkowie tego społeczeństwa świadomi przejścia specjalnej terapii przez takie osoby nie będą wobec nich agresywne (eliminowanie ewentualnych samosądów). VII. Kontrowersje prawne Argumenty te nie zmieniają faktu, że Prezydent RP podpisał ustawę z jednoczesnym skierowaniem jej do Trybunału Konstytucyjnego w celu sprawdzenia zgodności jej postanowień z Konstytucją. Wątpliwości związane z konstytucyjnością ustawy zgłaszało wielu prawników, a Helsińska Fundacja Praw Człowieka prosiła RPO o jej skierowanie do Trybunału. Główne zarzuty kierowane pod adresem ustawy dotyczą naruszenia zakazu stosowania prawa wstecz oraz tego, że przymusowa bezterminowa izolacja w Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zaburzeniom Dyssocjalnym zbyt mocno ingeruje w wolność osobistą. VIII. Wnioski Należy zdać pytanie, czy opisane w Ustawie procedury są zgodne z art. 2 i art. 45 ust. 1 Konstytucji. Art. 42 ust 1 Konstytucji stanowi: każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd. Czy osoby, wobec których prawdopodobnie znajdzie zastosowanie omawiana ustawa będą miały odpowiedni czas by przygotować się na 31 Acta applicatae scientiis VI/2014 rozpatrzenia ich sprawy? Czy mogły spodziewać się w przeszłości takiego posunięcia ustawodawcy? Art. 52 ust. 1 Konstytucji zapewnia każdemu wolność poruszania się po terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz wyboru miejsca zamieszkania i pobytu. Jak ta kwestia wygląda w świetle ograniczenia w tej wolności człowieka, który odbył już karę, liczył na wyjście „na wolność” ? I wreszcie czy wprowadzenia ustawy o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób było zgodne ze standardami demokratycznego państwa prawa? Z tymi wątpliwościami będę musiał zostawić Czytelnika, by poddał to własnej ocenie. 32 Acta applicatae scientiis VI/2014 Monika Boniecka Złożenie skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w kontekście wyczerpania drogi krajowej Wstęp Europejski Trybunał Praw Człowieka został utworzony w 1959 roku jako organ Rady Europy. Jest sądem międzynarodowym, w którym rozpatrywane są skargi osób, które twierdzą, że naruszono ich prawa zagwarantowane w Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności z dnia 4 listopada 1950 roku czy jej protokołach dodatkowych. Polska ratyfikowała Konwencję 19 stycznia 1993 roku, zobowiązując się tym samym do poszanowania wymienionych w Konwencji praw i wolności. Możliwość złożenia skargi do Trybunału jest ograniczona ścisłymi wymaganiami określonymi w art. 35 Konwencji, a bezwzględną przesłanką jest między innymi „wyczerpanie wszystkich środków odwoławczych, przewidzianych prawem wewnętrznym, zgodnie z powszechnie uznanymi zasadami prawa międzynarodowego”. Europejski Trybunał Praw Człowieka nie może zatem wcześniej rozpatrzeć danej sprawy. Wprowadzona zasada miała na celu umożliwienie państwu rozwiązanie problemu w ramach własnego systemu prawnego zanim sprawa zostanie przeniesiona na forum międzynarodowe 1. Skargę do Trybunału mogą składać państwa, jak to wynika z art. 33 jak i osoby indywidualne, co zapewnia art. 34 Konwencji. Faktem jest jednak, że przeważająca większość spraw wpływających pochodzi właśnie od osób prywatnych. Dużym problemem Trybunału jest ilość skarg indywidualnych do niego wpływających, stąd Trybunał ostatnimi latami podejmuje próby reformy rozpatrywania skarg indywiduS. D’Ascoli, K. M. Shrerr, The Rule of Prior Exhaustion of Local Remedies in the International Law Doctrine and its Application in the Specific Context of Human Rights Protection, str. 7. 1 33 Acta applicatae scientiis VI/2014 alnych. Wiele z nich jest odrzucanych właśnie z powodu niewykorzystania drogi krajowej. Szczególna uwagę przy składaniu skargi trzeba więc poświęcić temu, jakie środki odwoławcze przysługują w prawie krajowym w danej sprawie i czy zostały one wykorzystane. Trzeba pamiętać, że kwestia wyczerpania środków odwoławczych może, jednak nie musi pokrywać się ze środkami prawnymi, które są konieczne do wniesienia skargi do Trybunału 2. Podkreślenia wymaga, iż Trybunał nie może dokonywać selekcji wniesionych skarg i rozstrzygać tylko te najistotniejsze. ETPCz ma zatem obowiązek rozpatrzenia wszystkich spraw, które spełniają wymagania zawarte w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, czyli spełniają przesłanki dopuszczalności. Faktem jest jednak, że około 90% skarg z Polski jest odrzucanych już na wstępie, właśnie z powodu nie spełniania przesłanek dopuszczalności 3, a jedną z podstawowych przeszkód jest właśnie niewyczerpanie krajowej drogi sądowej. Rozwój reguły wyczerpania środków odwoławczych Reguła wykorzystania krajowych środków odwoławczych jest jedną z podstawowych zasad dopuszczalności skargi do ETPCz i jest ściśle związana z zasadą subsydiarności. Podkreślenia wymaga, że cały system ochrony międzynarodowej praw człowieka oparty jest na zasadzie subsydiarności wobec ochrony państwowej. Można uznać tę zasadę jako kategorię międzynarodowego prawa zwyczajowego, na co szczególnie wskazuje zawarcie tej zasady w innych międzynarodowych traktatach dotyczących praw człowieka, między innymi w Międzynarodowym Pakcie Praw Obywatelskich i Politycznych 4, czy Amerykańskiej Konwencji Praw Człowieka 5. Takie wnioski można wynieść nie tylko z orzecznictwa ETPC ale również MiędzynaroK. Warecka, Komentarz do art. 47 Regulaminu Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPC), Lex/el. 2014. 3 R. Degener, L. Garliski, P. Hofmański, I. Kondak, M. Krzyżanowska-Mierzewska, K. Ryngielewicz, A. Wróbel Konwencja o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Tom II. Komentarz do artykułów 19-59 oraz Protokołów dodatkowych, Artykuł 35, 2011, s. 2. 4 Art. 41 (1) (c): „Komitet rozpatruje przekazaną mu sprawę po upewnieniu się, że dostępne wewnętrzne środki odwoławcze zostały zastosowane i wyczerpane w tej sprawie zgodnie z ogólnymi zasadami prawa międzynarodowego… 5 Art. 46: 1. Przyjęcie przez Komisję skargi lub zawiadomienia wniesionego zgodnie z Artykułami 44 do 45, będzie poddane następującym wymogom, że: a) środki odwoławcze przewidziane w prawie krajowym zostały uruchomione i wykorzystane, zgodnie z powszechnie uznanymi zasadami prawa międzynarodowego (…). 2 34 Acta applicatae scientiis VI/2014 dowego Trybunału Sprawiedliwości, który zaprezentował takie stanowisko w wyroku z dnia 21 marca 1959 roku w sprawie The Interhandel Case, dotyczącej sporu pomiędzy Szwajcarią a Stanami Zjednoczonymi. Należy jednak wskazać, że wniesienie skargi do ETPC jest bardziej rygorystyczne pod względem subsydiarności skargi, ponieważ, wspomniane powyżej traktaty dopuszczają możliwość mniej formalistycznego traktowania tej przesłanki, dopuszczając wyjątek w przypadku m.in. zwłoki w przeprowadzeniu postępowania odwoławczego 6. Należy wskazać, że z biegiem czasu zaczęto zauważać konieczność mniej formalistycznego ujęcia przesłanki wyczerpania drogi krajowej, szczególnie ze względu na fakt ujęcia tego obowiązku w innych, młodszych traktatach, gdzie zapewniane były pewne wyjątki od tej reguły. Do takich wniosków dochodzi Trybunał między innymi w wyroku Ringeisen przeciwko Austrii z dnia 16 lipca 1971 roku, uznając iż prawo międzynarodowe nie może być stosowane z takim formalizmem jak prawo krajowe 7. Nawiązała również w tym wyroku do innej decyzji Trybunału w sprawie Lawless przeciwko Irlandii uznając, iż potrzebna jest pewna elastyczność w stosowaniu tej zasady 8. Jeszcze dalej Komisja poszła w decyzji w sprawie Abdulaziz, Cabales i Balkandali przeciwko Zjednoczonemu Królestwu, wyrażając pogląd iż jednostka musi mieć zapewnioną skuteczna ochronę jej praw, w innym wypadku nie jest on zobowiązany do wykorzystania środków krajowych, powołując się przy tym na ogólne zasady prawa międzynarodowego 9. Należy tutaj wskazać, że Europejski Trybunał Praw człowieka poszedł w kierunku złagodzenia w szczególnych przypadkach rygoryzmu, jakim jest wykorzystanie wszystkich dostępnych w kraju środków odwoławczych, co należy ocenić pozytywnie 10. Reguła ta nie ma charakteru absolutnego i musi uwzględniać konkretne Por. art. 41 (1) (c) Międzynarodowego Paktu Praw Politycznych i Obywatelskich z dnia 16 grudnia 1966 roku. 7 Case of Ringstein v. Austria, 16 July 1971, Appliction n° 2614/65. 8 The decision of 30th August 1958 on the admissibility of application No. 332/57, Lawless v. Ireland, Yearbook of the Convention, Vol. 2, pp. 324-326. 9 Case of Abdulaziz, Cabales and Balkandali v. The United Kingdom, 28 May 1985, Apliccation no. 9214/80, 9473/81, 9474/81. 10 B. Gronowska, Europejski Trybunał Praw Człowieka. W poszukiwaniu efektywnej ochrony praw jednostki, Toruń 2011, s. 106-109. 6 35 Acta applicatae scientiis VI/2014 okoliczności każdej sprawy, w szczególności faktyczną sytuację skarżącego. Trybunał ocenia więc, czy skarżący zrobił wszystko, czego od niego można by wymagać 11. Wyczerpanie drogi krajowej w orzecznictwie ETPC Spełnienie wymagania wyczerpania drogi krajowej można rozpatrzeć w kilku aspektach. Pierwszym jest materialny aspekt reguły wykorzystania środków odwoławczych, polegający na tym, iż skarżący w postępowaniu krajowym musi podnieść zarzut naruszenia Konwencji przynajmniej przed organem krajowym, który jako ostatni rozpatrywał sprawę. Trybunał uznał konieczność takiego zarzutu między innymi w wyroku w sprawie Ahmed Sadik przeciwko Grecji, wskazując jednocześnie na potrzebę elastyczności i unikania nadmiernego formalizmu 12. Istotne jest też podniesienie zarzutu co do istoty, nie ma konieczności powołania się na określony przepis Konwencji. Ważne jest, aby skarżący wnosił o naruszenie praw zagwarantowanych mu w Konwencji. Trybunał w kilku wyrokach podkreśla również, iż skargę można wnieść w sytuacji gdy procedura przewiduje możliwość kilku środków odwoławczych, natomiast skarżący skorzystał nieskutecznie tylko z jednego z nich. Nie musi on w tej sytuacji korzystać z innych środków. Europejski Trybunał Praw Człowieka odnosi się w tej kwestii między innymi w wyrokach H.D. przeciwko Polsce 13, Olszewki przeciwko Polsce 14 czy Jasiński przeciwko Polsce, w którym to uznał iż skarżący nie jest zobowiązany do wniesienia prywatnego aktu oskarżenia w sytuacji umorzenia śledztwa wszczętego przez prokuratora na wniosek tego skarżącego 15. Niewątpliwa jest jednak konieczność skorzystania z możliwości wniesienia skargi kasacyjnej, która zasadniczo musi być wykorzystana w postępowaniu karnym, cywilnym czy administracyjnym. Skargi są odrzucane między innymi dlatego, że skarżący usiłowali wykazać, iż nie byli oni zobowiązani do wykorzystania danego środka odwoławczego z takich przyczyn jak między innymi niewiedza o istnieniu R. Degener, L. Garliski, P. Hofmański, I. Kondak, M. Krzyżanowska-Mierzewska, K. Ryngielewicz, A. Wróbel Konwencja o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Tom II. Komentarz do artykułów 19-59 oraz Protokołów dodatkowych, Artykuł 35, 2011, s. 3. 12 Case of Ahmed Sadik v. Greece, 15 November 1996, Application no. 18877/91. 13 Case of H.D. v. Poland, 7 June 2001, Application no. 33310/96. 14 Case of Olszewki v. Poland, 13 November 2003, Application no. 55264/00. 15 Case of Jasiński v. Poland, 6 December 2007, Application no. 72976/01. 11 36 Acta applicatae scientiis VI/2014 danego środka, brak wiedzy prawniczej, czy opinia prawnika o małej szansie powodzenia danego środka 16. Kolejnym aspektem jest aspekt proceduralny, który oznacza, że skarżący ma obowiązek dochowania wymogów formalnych, jakie nakłada na nią w tym zakresie prawo krajowe a także przedstawienia zarzutów właściwemu organowi w kraju 17. Niespełnienie tych wymagań skutkuje odrzuceniem skargi przez Trybunał z powodu niewykorzystania krajowych środków odwoławczych. Trybunał może jednak orzec, jak to miało miejsce w przypadku sprawy Kreuz przeciwko Polsce, że zbyt wysokie opłaty stanowiły naruszenie prawa do sądu i uniemożliwiły skarżącemu wykorzystanie wszystkich środków prawnych 18. Innymi wymogami, jakie stawia orzecznictwo Trybunału jest to, aby środki odwoławcze były dostępne dla skarżącego i skuteczne, mogące naprawić stan naruszenia praw zagwarantowanych w Konwencji. Środek dostępny to taki środek, z którego skarżący może skorzystać bez nadmiernych i nierozsądnych utrudnień, jak jest to wskazane w wyroku Trybunału w sprawie De Wilde, Ooms i Versyp przeciwko Belgii 19. Konieczna jest również pewność co do istnienia danego środka zarówno w teorii jak i w praktyce orzeczniczej. Natomiast za środek dostępny nie jest uważany ten, którego wniesienie jest zależne od decyzji organu państwowego 20. Nie ma obowiązku wykorzystania środka, który byłby nieadekwatny lub nieskuteczny w danej sprawie, istnieją bowiem takie okoliczności, które nie będą skuteczne w okolicznościach danej sprawy. Środkiem skutecznym jest zatem taki, który oferuje realną możliwość uzyskania korzystnego orzeczenia. Decydujące znaczenie ma tutaj praktyka orzecznicza w danym kraju. Ważne jest również, jak to Trybunał ocenił w wyroku Byrzykowski przeciwko Polsce, aby wymagać od skarżącego tylko Ł. Bojarski, M. Krzyżanowska-Mierzewska, Europejska Konwencja Praw Człowieka – poradnik praktyczny, Warszawa 2011, s. 57. 17 R. Degener, L. Garliski, P. Hofmański, I. Kondak, M. Krzyżanowska-Mierzewska, K. Ryngielewicz, A. Wróbel Konwencja o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Tom II. Komentarz do artykułów 19-59 oraz Protokołów dodatkowych, Artykuł 35, 2011, s. 3-4. 18 Case of Kreuz v. Poland, 19 June 2001, Application no.28249/95. 19 Cases of De Wilde, Ooms nad Versyp (“Vagrancy”) v. Belgium, 18 June 1971, Application no. 2832/66, 2835/66, 2899/66. 20 Ł. Bojarski, M. Krzyżanowska-Mierzewska, Europejska Konwencja Praw Człowieka – poradnik praktyczny, Warszawa 2011, s. 55. 16 37 Acta applicatae scientiis VI/2014 rozsądnych środków, które mają wyczerpać drogę krajową 21. Jednak nie zwalnia to skarżącego z podjęcia próby złożenia takiego środka odwoławczego, jeśli ma on tylko wątpliwość co do skuteczności jego zastosowania. To samo dotyczy sytuacji, gdy w kraju pojawia się nowy środek prawny, co uniemożliwia stwierdzenie jego nieskuteczności wobec skarżącego. Jest on wtedy zobowiązany z takiego środka skorzystać 22. Skuteczny środek prawny musi również w sposób wystarczający rekompensować naruszenie prawa przysługującego skarżącemu 23. Wniesienie skargi konstytucyjnej Odrębnym problemem, jednym z ciekawszych , jest obowiązek wniesienia skargi do sądów konstytucyjnych, aby Trybunał uznał wyczerpanie krajowej drogi odwoławczej. Z orzecznictwa wynika, iż w sytuacji w której obywatele mają bezpośredni dostęp do postępowań przed sądami konstytucyjnymi można uznać je za środki odwoławcze, które należy wykorzystać przed wniesieniem skargi do ETPC 24. Trybunał jednak dał tu swobodę ustrojodawcy, uznając że nie może nałożyć na państwa obowiązku stworzenia takiego mechanizmu, w którym jednostki mogłyby dochodzić uchylenia orzeczenia w wyniku indywidualnej skargi konstytucyjnej 25. Trybunał po raz pierwszy odniósł się do tej kwestii w decyzji w sprawie SzottMedyńska przeciwko Polsce. Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł iż w niektórych przypadkach konieczne jest złożenie skargi konstytucyjnej, uznając to za konieczne przy spełnieniu dwóch warunków: po pierwsze, jeśli „indywidualne rozstrzygnięcie naruszające Konwencję zostało wydane bezpośrednio na podstawie niezgodnego z Konstytucją przepisu krajowego” oraz "regulacje proceduralne mające zastosowanie do wzruszania określonego rozstrzygnięcia indywidualnego przewidują możliwość wznowienia postepowania lub uchylenia ostatecznej decyzji w rezul- Case of Byrzykowski v. Poland, 27 June 2006, Application no. 11562/05. R. Degener, L. Garliski, P. Hofmański, I. Kondak, M. Krzyżanowska-Mierzewska, K. Ryngielewicz, A. Wróbel Konwencja o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Tom II. Komentarz do artykułów 19-59 oraz Protokołów dodatkowych, Artykuł 35, 2011, s. 5-6. 23 Ł. Bojarski, M. Krzyżanowska-Mierzewska, Europejska Konwencja Praw Człowieka – poradnik praktyczny, Warszawa 2011, s. 56. 24 Case of X. v. Germany, 7 October 1980, Application no. 8499/99. 25 Case of Gorizdra v. Moldova, 2 July 2002, Application no. 51180/99. 21 22 38 Acta applicatae scientiis VI/2014 tacie wyroku TK stwierdzającego niekonstytucyjność przepisu” 26, jednak musi ist- nieć rzeczywista taka możliwość. Natomiast w wyroku Wypych przeciwko Polsce, Trybunał dodał również, że wymóg wniesienia skargi konstytucyjnej powstaje w sprawach, w których domniemane naruszenie Konwencji wynika z bezpośredniego zastosowania przepisów prawnych, co do których skarżący podnosi zarzut niekonstytucyjności 27. Trybunał, w swoim orzecznictwie określił również, jakie skargi nie wymagają uprzedniego wniesienia do Trybunału Konstytucyjnego, stwierdzając, że dotyczy to między innymi spraw, w których źródłem naruszenia Konwencji jest nie sam przepis prawa krajowego, a sam sposób jego zastosowania, czy w sytuacji gdy Trybunał Konstytucyjny wcześniej już potwierdził konstytucyjność przepisów 28. Zakończenie Podsumowując, wniesienie skutecznej skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka jest zobligowane wniesieniem wszystkich środków odwoławczych przewidzianych prawem wewnętrznym. Jest to konsekwencja zasady, że to zasadniczo państwo jest odpowiedzialne za przestrzeganie praw człowieka i to na nim spoczywa obowiązek usunięcia naruszeń. Z tej przyczyny poszkodowany powinien najpierw wystąpić do sądów krajowych w celu zadośćuczynienia za naruszenie prawa przysługującego na mocy Konwencji. Dzięki temu państwo ma natomiast możliwość naprawienia szkody 29. Problem wyczerpania drogi krajowej do wniesienia skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka jest bardzo rozbudowany, a powyższy artykuł miał na celu wskazanie problemów, które stoją przed osobami, które taką skargę chciałyby wnieść. Bogate orzecznictwo zarówno dotyczące spraw polskich jak i międzynarodowych znacznie ułatwia skuteczne wniesienie skargi, a tym bardziej starania o doDecision as to the admissibility of application no. 47414/99 by Dorota Szott-Medyńska and others v. Poland, 9 October 2003. 27 Case of Wypych v. Poland , 25 October 2005, Application no. 2428/05. 28 R. Degener, L. Garliski, P. Hofmański, I. Kondak, M. Krzyżanowska-Mierzewska, K. Ryngielewicz, A. Wróbel Konwencja o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Tom II. Komentarz do artykułów 19-59 oraz Protokołów dodatkowych, Artykuł 35, 2011, s. 10. 29 Ł. Bojarski, M. Krzyżanowska-Mierzewska, Europejska Konwencja Praw Człowieka – poradnik praktyczny, Warszawa 2011, s. 54. 26 39 Acta applicatae scientiis VI/2014 stateczne zadośćuczynienie, wskazując na którym etapie drogi krajowej możemy wnieść skargę do Trybunału, a kiedy konieczne jest odwołanie się nadzwyczajnych środków odwoławczych. Decyzja o odrzuceniu skargi jest decyzją ostateczną, warto więc upewnić się przed wniesieniem skargi czy na pewno zostały wyczerpane wszystkie środki odwoławcze, które w danej sprawie są dostępne i mogłyby być skuteczne. Pochopne wniesienie skargi może zakończyć możliwość uzyskania rekompensaty za naruszenie praw zagwarantowanych w Konwencji przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka. 40 Acta applicatae scientiis VI/2014 Marcin Czerwiński International procedural patent law harmonization 1. Introduction Harmonization is the process of creating common standards in order to converge legal systems. When it comes to the attempts to create global intellectual property system, the important group of instruments in the field of intellectual property are “procedural” treaties, which facilitate international protection. For instance, following treaties on industrial property fall into this group: The Patent Law Treaty, the Patent Cooperation Treaty, the Madrid Agreement Concerning the International Registration of Marks, the Hague Agreement Concerning the International Deposit of Industrial Designs 1. I focus on patent protection, and therefore I will discuss the first two mentioned treaties, which contain provisions on principles concerning procedures for acquisition of patent protection, the TRIPS Agreement in relation to the acquisition, maintenance and enforcement of patent protection 2 and the European Patent Convention. 2. The Patent Law Treaty The Patent Law Treaty (PLT) was adopted on June 1, 2000 in Geneva. The purpose of the PLT is to harmonize formal procedures in respect of national and regional patent applications and patents. Any State which is party to the Paris Convention for the Protection of Industrial Property or which is a member of WIPO may be- WIPO Intellectual Property Handbook: Policy, Law and Use, WIPO publication No. 489 (E), 2008, p. 8. Although it is alleged that strictly speaking, “TRIPS does not attempt to harmonize such rules but to establish general standards to be implemented”. See Resource Book on TRIPS and Development, UNCTAD-ICTSD, 2005, p. 575. 1 2 41 Acta applicatae scientiis VI/2014 come party to the PLT. In addition, any intergovernmental organization may become party to the Treaty under certain conditions 3. The Treaty applies to national, regional and international (once have entered into the “national phase” 4) applications that are applications for patents for invention, applications for patents of addition and divisional applications for patents for invention or for patents of addition. The treaty applies to all patents for invention, and to patents of addition, that have been granted by the Office (or another Office on behalf) of a Contracting Party 5. The grant of a filing date is essential to deciding who has priority for the grant of a patent in each country and to determining prior art and the patentability of the invention, as well as to the calculation of the term of patent protection. In principle, the Patent Office shall accord a filing date to an application on the basis of: a) indication that what was filed is intended to be a patent application, b) indications which identify the applicant and/or allow the applicant to be contacted (alternatively evidence that establishes the identity of, or allows a contact to, the applicant), c) a part which on the face of it appears to be a description (alternatively a drawing). An applicant may file a description in any language, although he/she may need to file a translation later 6. The Treaty establishes a single internationally standardized set of formal requirements for national and regional applications in accordance with the Patent Cooperation Treaty 7 with minor exceptions. In addition to the request form, the Treaty provides for the establishment of several additional Model International Forms to assure that no Patent Office may refuse the communication on the basis of noncompliance with formality requirements. The Treaty allows a States to require that an applicant, owner or other interested person appoint a representative for the purposes of any procedure before the Ibidem, p. 301. See next chapter. 5 Ibidem. 6 Ibidem, p. 301-302. 7 Patent Cooperation Treaty concluded at Washington on June 19, 1970; see next chapter. 3 4 42 Acta applicatae scientiis VI/2014 Office, except for certain procedures 8 or require that the applicant or owner provide an address for correspondence and/or for legal service on the territory of that country 9. In order to reduce any unnecessary burden on applicants, the PLT provides that evidence in support of formal contents of an application, declarations of priority or the authentication of translations as well as communication concerning a power of attorney or request for recordation of change in name or address, may only be required where the Office has a reasonable doubt as to the veracity of the indications or the accuracy of the translation submitted by the applicant. However, with regard to a request for the recording of a change of applicant or owner or a request for recording, or cancellation of the recording, of a license or a security interest, the PLT expressly allows to require limited documentation supporting the fact of such change or license, as the case may be. As regards signature, a State may require evidence only where the Office has a reasonable doubt as to its authenticity and in the case of so called “digital signatures” 10. It is prohibited, to require a (certified) copy of the earlier application or the previously filed application. The Patent Office may require a translation of the earlier application only where the validity of the priority claim is relevant to the determination of whether the invention concerned is patentable 11. The PLT allows an applicant or owner to consolidate a number of similar requests in one communication under certain circumstances (e.g. a single power of attorney regarding several applications). The Treaty provides procedures for the avoidance of unintentional loss of rights as a result of failure to comply with formality requirements. For example, the PLT provides three types of relief procedures limited to non-compliance with a time limit fixed by the Office: These procedures are: (i) the filing of an application for the purposes of the filing date; (ii) the mere payment of a fee; (iii) the filing of a copy of an earlier application for the purpose of establishing a filing date where a part of the description or a drawing has been missing from the initial filing; (iv) the filing of a copy of a previously filed application for the purpose of establishing a filing date where the description and any drawings have been replaced by a reference; (v) the issue of a receipt or notification by the Office in respect of any procedure under (i) to (iv). 9 WIPO Intellectual…, p. 302-303. 10 Ibidem, p. 303. 11 Ibidem. 8 43 Acta applicatae scientiis VI/2014 a) an extension of the time limit, for at least two months, where an applicant or owner requests the extension prior to the expiration of the time limit (optionally), b) an extension of the time limit, for at least two months, where an applicant or owner requests the extension after the expiration of the unobserved time limit, c) continued processing (it is obligatory for the state to select options b or c) 12. The goal of the PLT concerning paper and electronic filing is to facilitate the implementation of electronic filing of applications and other communications, to the advantage of both Offices and their users, while ensuring the co-existence of both paper and electronic communications at the global level. Thus, communications in electronic form or by electronic means is optionally 13. 3. The Patent Cooperation Treaty The Patent Cooperation Treaty (PCT) is a multilateral treaty 14 for the filing of international patent applications. Under the PCT, international patent applications may be filed in any of the national industrial property offices of the member States, with the European Patent Office, or directly with WIPO. All applications, wherever filed, are processed by the International Bureau of WIPO. The international application has the same effect as that of national patent applications (that is, applications filed in the national offices or in the European Patent Office) for each country designated in the application. Under the PCT, the decision on the denial or grant of a patent is made by the national industrial property office on the basis of the international application 15. The procedure consists of the international phase and the national. International phase consists of two steps, of which only the first is mandatory for the applicant. The applicant must indicate the countries in which he will ask for grant of a patent. Every international application is subjected to an international search, that is, a high quality search of the patent documents and other technical literature in those Ibidem, p. 303-304. Ibidem, p. 304. 14 The PCT now has 148 Contracting States. 15 WIPO Intellectual…, p. 376-377. 12 13 44 Acta applicatae scientiis VI/2014 languages in which most patent applications are filed 16. The results of the international search are given in an international search report. The International Bureau includes the search report in the international publication of the international application and sends a copy to the designated Offices. Once the applicant has received the international search report, he may make a specific request for international preliminary examination 17. After having received an international search report and, where appropriate, an international preliminary examination report, and after having had the possibility of amending his application, the applicant is now in a good position to decide whether he has a chance of obtaining patents in the designated States. Where the applicant decides to continue the procedure, and only in that event, he must pay the prescribed national fees to the designated (or elected) Offices and, if required, furnish to these Offices translations of his international application into their official language 18. According to the preamble of the PCT, it has been established, inter alia, in order to simplify and reduce the cost of protection of inventions in the case of searching for it in many countries. This objective has been achieved without a doubt. A further important advantage of the PCT for developing countries lies in its information effect 19. 4. The Agreement on Trade-Related Aspects of Intellectual Property Rights The TRIPS Agreement 20, besides enforcement provisions, contains general provisions on principles concerning procedures for acquisition and maintenance of industrial property rights. Members may require, as a condition of the acquisition or maintenance of the industrial property rights covered by the Agreement compliance with reasonable procedures and formalities consistent with the Agreement. Any proThe following Offices have been appointed to act as International Searching Authorities (ISA): the Australian Patent Office, the Austrian Patent Office, the Chinese Patent Office, the European Patent Office, the Japanese Patent Office, the Russian Patent Office, the Spanish Patent and Trademark Office, the Swedish Patent Office and the United States Patent and Trademark Office. 17 The International Preliminary Examination Authority (IPEA) are basically the same Offices as the ISA. 18 WIPO Intellectual…, p. 278-284. 19 Ibidem, p. 284. 20 The Agreement on Trade-Related Aspects of Intellectual Property Rights is Annex 1C of the Marrakesh Agreement Establishing the World Trade Organization, signed in Marrakesh, on 15 April 1994. 16 45 Acta applicatae scientiis VI/2014 cedures for grant or registration must permit a reasonable period of time to avoid unwarranted curtailment of the period of protection. Procedures concerning acquisition, maintenance, administrative revocation and inter partes procedures are to be governed by the guidelines applicable to enforcement, and most final administrative decisions are subject to judicial or quasi-judicial review 21. The TRIPS Agreement requires that specified enforcement procedures be available to permit effective action against any act of infringement of intellectual property rights covered by the Agreement, including expeditious remedies to prevent infringements and remedies which constitute a deterrent to further infringements. The procedures must be applied in such a manner as to avoid the creation of barriers to legitimate trade and to provide for safeguards against their abuse 22. Enforcement procedures are to be fair and equitable, not unnecessarily complicated or costly, nor entail unreasonable time-limits or unwarranted delays. Decisions on the merits of a case shall preferably be in writing and reasoned, shall be made available at least to the parties to the proceeding without undue delay, and shall be based only on evidence in respect of which parties were offered the opportunity to be heard. Parties to a proceeding shall have an opportunity for review of final administrative decisions and of at least the legal aspects of initial judicial decisions on the merits of a case 23. However, Members have no obligation to put in place a judicial system for intellectual property enforcement distinct from that for the enforcement of law in general, nor for the distribution of resources as between enforcement of intellectual property rights and the enforcement of law in general 24. The TRIPS Agreement establishes guidelines concerning civil and administrative procedures which must be followed with respect to enforcement of intellectual property rights. These include provisions on fair and equitable procedures, evidence, injunctions, damages, and other remedies. The TRIPS Agreement establishes guidelines concerning provisional measures to prevent an infringement of any intellectual WIPO Intellectual…, p. 356, see more Resource Book on TRIPS…, p. 621-625. WIPO Intellectual…, p. 365. 23 Ibidem. 24 Article 41.5. 21 22 46 Acta applicatae scientiis VI/2014 property right from occurring. These measures cover also the preservation of relevant evidence in regard to the alleged infringement, and the adoption of provisional measures inaudita altera parte, where delay is likely to cause irreparable harm or where there is a risk of evidence being destroyed 25. 5. European Patent Convention The European Patent Convention entered into force on October 7, 1977; it established the European Patent Office (EPO). The EPO, which has its headquarters in Munich, processes and grants patents on behalf of Contracting States designated in the European patent applications. Under the system of intergovernmental cooperation introduced by the Convention, it is possible to file a single patent application, in one of the three official languages (English, French and German), and thereby obtain a European patent with effect in one, several or all of the Contracting States, instead of filing separate applications in each of those countries 26. The Convention established a uniform procedure for the grant of patents. The EPO undertakes the examination of applications as to formal requirements, the preparation of search reports and their publication and the examination of patent applications for compliance with the substantive requirements of patentability. The elimination of the duplication of the work involved in the processing of applications results in a reduction of cost not only for the applicant but also for the patent offices of Contracting States 27. WIPO Intellectual…, p. 355-356, see more Resource Book on TRIPS…, p. 575-636. WIPO Intellectual…, p. 381. 27 Ibidem. 25 26 47 Acta applicatae scientiis VI/2014 Piotr Chmielewski Food safety i food security w prawie unijnym I. Wstęp Celem niniejszej pracy jest, na ile na to pozwalają ramy pracy, przedstawienie zarysu problematyki racjonalności unifikacji i harmonizacji przepisów dotyczących food safety i food security w prawie unijnym (wcześniej wspólnotowym). Pod pojęciem unifikacji rozumie przy tym autor działania podejmowane w ramach struktur UE celem zgromadzenia rozproszonych przepisów w możliwie jeden kompleksowy akt normatywny. Jako harmonizację autor rozumie, jak powszechnie przyjmuje doktryna prawa europejskiego, zbliżanie się ustawodawstw państw członkowskich UE. Podkreślić przy tym już na wstępie należy, iż zagadnienia food safety i food security są o stosunkowo krótkim istnieniu i to zarówno na płaszczyźnie międzynarodowej, unijnej, jak i krajowej (wewnętrznej), przy czym nie są to pojęcia ze sobą tożsame (określenie food security odnosi się do bezpieczeństwa dostaw produktów rolnych, zaś food safety do bezpieczeństwa produktów w myśl przepisów prawa żywnościowego 1). Wystarczy wspomnieć, iż opracowany przez WHO i FAO tzw. Codex Alimentarius traktujący wprost o bezpieczeństwie żywności został opublikowany w 2003 roku. Omawiana problematyka w Unii Europejskiej występowała już znacznie przed 2003 rokiem. W niniejszej pracy ukazane zostaną w pierwszej kolejności traktatowe podstawy prawa żywnościowego UE stanowiące jego historyczny fundament. Następnie omówione zostaną akty prawa wtórnego UE poświęcone aspektom prawa żywnościowego UE (wcześniej WE) w szczegółowych akty normatywne Unii i służące stopniowej unifikacji i harmonizacji aspektów związanych z prawem żywnościowym UE. Na końcu zostanie omówione Rozporządzenie (WE) Parlamentu Europejskiego i Leśkiewicz K., Z prawnej problematyki jakości produktów rolnych, w: Budzinowski R. (red.), Przegląd Prawa Rolnego, Nr 1, Piła 2006, s. 70. 1 48 Acta applicatae scientiis VI/2014 Rady stanowiące obecnie podstawowe i kompleksowe zarazem źródło zasad bezpieczeństwa żywności w Unii Europejskiej. II. Traktatowe podstawy unijnego prawa żywnościowego Z dość oczywistych powodów prawo pierwotne UE – traktaty nie odwołują się wprost do pojęć food safety, food security, czy też ogólnie do pojęcia prawa żywnościowego, gdyż prawo pierwotne stanowi swoistą „ustawę zasadniczą UE”, którą winna charakteryzować zwięzłość i przejrzystość przepisów. Potwierdził to zresztą ówczesny ETS (obecnie TSUE) w orzeczeniu w sprawie Les Verts v Parlament Europejski podkreślając, iż „Europejska Wspólnota Gospodarcza jest wspólnotą prawa, to znaczy, że zarówno państwa członkowskie, jak i instytucje podlegają kontroli zgodności wydanych przez nie aktów z podstawową kartą konstytucyjną, jaką stanowi traktat.” 2 Tym niemniej już w poszczególnych przepisach traktatowych można dopatrywać się podwalin prawa żywnościowego. W myśl art. 5 TUE 3 (zastępującego poprzednio obowiązujący art. 5 TWE) granice kompetencji Unii Europejskiej (poprzednio Wspólnot Europejskich) wyznaczają zasady proporcjonalności i pomocniczości. 4 Istotnym jest podkreślenie, iż to właśnie do tejże zasady odwołano się w preambule (omawianego w dalszej części niniejszej pracy) Rozporządzenia (WE) Nr 178/2002 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 28 stycznia 2002 roku ustanawiające ogólne zasady i wymagania prawa żywnościowego, powołujące Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności oraz ustanawiające procedury w zakresie bezpieczeństwa żywności 5: „Zapewnienie zbliżenia koncepcji, zasad i procedur tworzących wspólną podstawę dla prawa żywnościowego we Wspólnocie i ustanowienie Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności jest konieczne i właściwe dla osiągnięcia podstawowych celów niniejszego rozporządzeWyrok ETS z 23.04.1986 r. w sprawie C - 294/83 Les Verts v Parlament Europejski, http://curia.europa.eu/arrets/TRADOCPLARRETC0294198320040700205_ 01.html. 3 Wersja skonsolidowana Traktatu o Unii Europejskiej, Dz . Urz. UE C Nr 83 z 30.3.2010. 4 Wyrok WSA w Bydgoszczy z 10.11.2010, sygn. akt I SA/Bd 878/10, LEX nr 846672. 5 Rozporządzenie (WE) Nr 178/2002 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 28 stycznia 2002 r. ustanawiające ogólne zasady i wymagania prawa żywnościowego, powołujące Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności oraz ustanawiające procedury w zakresie bezpieczeństwa żywności Dz. Urz. UE L Nr 31 z 1.2.2002. 2 49 Acta applicatae scientiis VI/2014 nia. Zgodnie z zasadą proporcjonalności, określoną w art. 5 Traktatu, niniejsze rozporządzenie nie wykracza poza to, co jest konieczne, aby osiągnąć oczekiwane cele”. Uznano zatem, iż na obecnym stadium rozwoju Unii Europejskiej (wówczas Wspólnot Europejskich) jest nie tyle nawet konieczne i uzasadnione wprowadzanie elementów prawa żywnościowego, co stworzenie wręcz jednego podstawowego aktu prawnego w tym zakresie. Podkreślić przy tym należy, iż przyjmuje się, że preambuły aktów prawa wspólnotowego (obecnie unijnego) mają charakter normatywny, nie zaś jak np. preambuła obecnej Konstytucja RP o charakterze ideowo-politycznym. 6 Z kolei zgodnie z art. 43 TFUE 7 (poprzednio art. 37 TWE), w myśl którego Komisja Europejska posiada kompetencję do przedstawiania wniosków dotyczących wypracowywania i realizowania Wspólnej Polityki Rolnej, unijne prawo żywnościowe można powiązać z, kilkudziesięcioletnim już dorobkiem, tejże Polityki. Tym bardziej, że w tym samym artykule zawarto regulację w myśl której Parlament Europejski i Rada (stanowiąc zgodnie ze zwykłą procedurą ustawodawczą) i po stosownej konsultacji z Komitetem Ekonomiczno-Społecznym, ustanawiają wspólną organizację rynków rolnych, jak również inne przepisy niezbędne dla osiągnięcia celów wspólnej polityki rolnej i rybołówstwa. Pojęcie „innych przepisów niezbędnych dla osiągnięcia celów wspólnej polityki rolnej i rybołówstwa” jest przy tym niedookreślone, co w zupełności umożliwia zakwalifikowanie do celów norm prawa żywnościowego. 8 W art. 114 TFUE (poprzednio art. 95 TWE) przewidziano z kolei możliwość harmonizacji ustawodawstw państw członkowskich UE, przy czym w dziedzinie ochrony zdrowia, bezpieczeństwa, ochrony środowiska i ochrony konsumentów Unia winna przyjąć jako podstawę prawodawstwa wysoki poziom ochrony. 9 Rów- Skrzydło W., Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, LEX 2013 Wersja skonsolidowana Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, Dz . Urz. UE C Nr 83 z 30.3.2010 8 Wyrok ETS z 04.04.2000 r. w sprawie C - 269/97 Komisja Europejska v. Rada Unii Europejskiej, LEX nr 82742 9 Korzycka-Iwanow M., Prawo żywnościowe. Zarys prawa polskiego i wspólnotowego, Warszawa 2007, s. 140-144; Wyrok ETS z 25.10.2005 r. w sprawie C - 350/03 Elisabeth Schulte, Wolfgang Schulte v. Bausparkasse Badenia AG , LEX nr 226231 6 7 50 Acta applicatae scientiis VI/2014 nież tenże przepis można odnieść do unijnego prawa żywnościowego, jako jeden z podstawowych. 10 Również art. 207 TFUE (poprzednio art. 133 TWE) stanowiący, iż Parlament Europejski i Rada, stanowiąc w drodze rozporządzeń zgodnie ze zwykłą procedurą ustawodawczą, przyjmują środki określające ramy realizacji wspólnej polityki handlowej może być odnoszony do norm unijnego prawa żywnościowego, gdyż wszakże żywność stanowi przedmiot obrotu. 11 Ostatnim z traktatowych podstaw unijnego prawa żywnościowego jest przepis art. 168 TFUE (poprzednio art. 152 TWE) stanowiący, że PE i RUE po konsultacji z Komitetem Ekonomiczno-Społecznym oraz Komitetem Regionów przyczyniają się do osiągnięcia bezpieczeństwa (zwłaszcza celem ochrony zdrowia ludzkiego) w szczególności w zakresie środków w dziedzinach weterynaryjnej i fitosanitarnej. 12 III. Wspólnotowe prawo pochodne dotyczące food safety i food security do 2002 roku Przełomowym aktem pochodnego prawa wspólnotowego (obecnie unijnego) w zakresie prawa żywnościowego było przyjęcie w 2002 roku przez PE i RUE Rozporządzenia Nr 178/2002. Nie oznacza to jednakże, iż wcześniej nie istniały w prawie unijnym przepisy odnoszące się do prawa żywnościowego, zwłaszcza zaś do aspektów związanych z bezpieczeństwem. Najważniejsze akty normatywne w tym przedmiocie zostaną przedstawione poniżej. Istotnym elementem wczesnego wspólnotowego (obecnie unijnego) prawa żywnościowego była ochrona wody pitnej. Woda bowiem spożywana bezpośrednio lub pośrednio może przyczyniać się do ogólnego narażenia konsumenta na działanie szkodliwych substancji i drobnoustrojów chorobotwórczych. Ochronę wody uregulowano w dyrektywie Rady z dnia 15 lipca 1980 roku 13 oraz w dyrektywie Rady z Wojciechowski P., Wspólnotowy model kontroli żywności, LEX 2008 Wyrok SPI z 14.09.1995 r. w sprawie T – 571/93 Lefebvre Freres et Soeurs i inni v. Komisja Wspólnot Europejskich, LEX nr 116820 12 Wyrok SPI z 18.12.2003 r. w sprawie T – 326/99 Nancy Fern Olivieri v. Komisja Wspólnot Europejskich i Europejska Agencja ds Oceny Produktów Leczniczych, LEX nr 186121 13 Dyrektywa Rady Nr 80/778/EWG z 15 lipca 1980 r. w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi Dz. Urz. WE L Nr 229 z 30.8.1980 10 11 51 Acta applicatae scientiis VI/2014 dnia 3 listopada 1998 roku. 14 W szczególności w tej drugiej dyrektywie państwa członkowskie zostały zobowiązane do zapobiegania pogorszeniu się obecnej jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi i do przeciwdziałania zanieczyszczeniu wód wykorzystywanych do produkcji wody pitnej w szczególności zgodnie z normami określonymi w art. 6 dyrektywy 98/83/WE. 15 Bezpieczeństwu żywności poświęcona została również dyrektywa PE i RUE z dnia 12 marca 2001 roku w sprawie zamierzonego uwalniania do środowiska organizmów zmodyfikowanych genetycznie (GMO). 16 Przedmiotowa dyrektywa ma, w założeniu, umożliwić uniknięcie negatywnych skutków dla zdrowia ludzkiego i środowiska naturalnego, które mogłyby wyniknąć z niekontrolowanego uwolnienia organizmów genetycznie zmodyfikowanych, a także ułatwić dokonywanie właściwej oceny ewentualnego ryzyka dla środowiska naturalnego wynikającego z takiego uwolnienia kontrolowanego. 17 Normy bezpieczeństwa nie dotyczyły tylko GMO. System szybkie reagowania na zagrożenia ze strony produktów zawierała już dyrektywa z 29 czerwca 1992 r. 18 Podkreślić należy, ich przyjęcie Rozporządzenia Nr 178/2002 nie derogowało powyższych leges speciales. IV. Rozporządzenie (WE) Nr 178/2002 Parlamentu Europejskiego i Rady Jak już zostało wspomniane we wcześniejszej części niniejszej pracy Rozporządzenie (WE) Nr 178/2002 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 28 stycznia 2002 roku ustanawiające ogólne zasady i wymagania prawa żywnościowego, powołujące Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności oraz ustanawiające procedury w zakresie bezpieczeństwa żywności stanowi obecnie podstawowy akt UE dotyczący 14 Dyrektywa Rady Nr 98/83/WE z 3 listopada 1998 r. w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi Dz. Urz. WE L Nr 330 z 5.12.1998 15 Wyrok ETS z 25.11.1992 r. w sprawie C – 337/89 Komisja Wspólnot Europejskich v. Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, LEX nr 123614 16 Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2001/18/WE z dnia 12 marca 2001 r. w sprawie zamierzonego uwalniania do środowiska organizmów zmodyfikowanych genetycznie i uchylająca dyrektywę Rady 90/220/EWG Dz. Urz. WE L Nr 106 z 17.4.2001 17 Wyrok ETS z 17.02.2009 r. w sprawie C - 552/07 Commune de Sausheim v. Pierre Azelvandre, LEX nr 485109 18 Dyrektywa Rady Nr 92/59/EWG z 29 czerwca 1992 r. w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi Dz. Urz. WE L Nr 228 z 11.8.1992; Wyrok ETS z 9.8.1994 r. w sprawie C - 359/92 Republika Federalna Niemiec v. Rada Unii Europejskiej, LEX nr 119914 52 Acta applicatae scientiis VI/2014 food safety i food security. Wracając jeszcze raz do preambuły (oraz art. 63 tegoż rozporządzenia) tegoż rozporządzenia podkreślić należy, iż nie reguluje ono również problematyki zastosowania weterynaryjnych środków leczniczych i zawartości pozostałości farmaceutyków w produktach odzwierzęcych, które obecnie regulują Rozporządzenie z 6 maja 2009 19 oraz Rozporządzenie z 31 marca 2004 20. W przypadku kolizji przepisów o produktach leczniczych z przepisami ogólnymi dotyczącymi bezpieczeństwa żywności, tj. gdy dany produkt może być postrzegany zarówno jako produkt leczniczy bądź jako zwykła żywność zastosowanie mają wówczas przepisy o produktach leczniczych. 21 Pomimo tego Rozporządzenie Nr 178/2002 PE i RUE jako jeden ze swoich celów stawia sobie w art. 1 ust. 1 tworzenie podstawy do zapewnienia wysokiego poziomu ochrony zdrowia ludzkiego. Nie jest to wszakże jedyny zakres działania tegoż rozporządzenia. Innymi celami jest ochrona interesów konsumentów związanych z żywnością, w tym z uwzględnieniem podaży żywności, stworzenie solidnej bazy naukowej, skuteczne ustalenia i procedury organizacyjne wspierające podejmowanie decyzji w sprawach bezpieczeństwa żywności i pasz (również tych genetycznie zmodyfikowanych w myśl wcześniej wspomnianego rozporządzenia). Rozporządzenie ustanawia ogólne zasady regulujące sprawy żywności i pasz (na wszystkich etapach produkcji, przetwarzania i dystrybucji22), w szczególności bezpieczeństwo żywności i pasz, zarówno na poziomie całej UE (poprzednio Wspólnot), jak i krajów członkowskich a ponadto ustanawia Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności. Rozporządzenie nie ma zastosowania do produkcji podstawowej na własny uży- 19 Rozporządzenie (WE) Nr 726/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 31 marca 2004 r. ustanawiające wspólnotowe procedury wydawania pozwoleń dla produktów leczniczych stosowanych u ludzi i do celów weterynaryjnych i nadzoru nad nimi oraz ustanawiające Europejską Agencję Leków Dz. Urz. WE L Nr 136 z 30.4.2004 20 Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) Nr 470/2009 z dnia 6 maja 2009 r. ustanawiające wspólnotowe procedury określania maksymalnych limitów pozostałości substancji farmakologicznie czynnych w środkach spożywczych pochodzenia zwierzęcego oraz uchylające rozporządzenie Rady (EWG) nr 2377/90 oraz zmieniające dyrektywę 2001/82/WE Parlamentu Europejskiego i Rady i rozporządzenie (WE) nr 726/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady Dz. Urz. WE L Nr 152 z 16.6.2009 21 Wyrok ETS z 9.6.2005 r. w sprawie C - 211/03 HLH Warenvertriebs GmbH i Orthica BV v. Republika Federalna Niemiec, LEX nr 221507 22 Wyrok WSA w Warszawie z 22.11.2011, sygn. akt VI SA/Wa 1926/11, LEX nr 1155691 53 Acta applicatae scientiis VI/2014 tek lub do domowego przygotowania, obróbki lub przechowywania do własnego spożycia23 Przedmiotowe rozporządzenie obok definicji pojęć w nim użytych zawiera również, w art. 5 tegoż rozporządzenia, zasady ogólne unijnego (poprzednio wspólnotowego) prawa żywnościowego. Są to: realizacja jednego lub więcej ogólnych celów dotyczących wysokiego poziomu ochrony zdrowia i życia ludzi oraz ochrony interesów konsumentów, z poszanowaniem uczciwych praktyk w handlu żywnością ze szczególnym uwzględnieniem ochrony zdrowia i warunków życia zwierząt, zdrowia roślin i środowiska naturalnego. Ponadto prawo żywnościowe ma na celu osiągnięcie swobodnego przepływu żywności i pasz wyprodukowanych lub wprowadzanych do obrotu zgodnie obowiązującymi w tej mierze przepisami. Wysoki poziom ochrony zdrowia i życia ludzkie ma się, w myśl art. 6 przedmiotowego rozporządzenia, odbywać w oparciu o naukową analizę oceny ryzyka i zarządzaniu tymże ryzykiem. W artykule 7 Rozporządzenia Nr 178/2002 wyodrębniono dodatkowo zasadę ostrożności przejawiającą się w tym, że jeżeli po dokonaniu oceny posiadanych informacji stwierdzono niebezpieczeństwo zaistnienia skutków szkodliwych dla zdrowia, ale brak jest pewności naukowej, mogą zostać przyjęte tymczasowe środki zarządzania ryzykiem niezbędne do zapewnienia wysokiego poziomu ochrony zdrowia, przy czym środki przyjęte w oparciu o przepisy ust. 1 powinny być proporcjonalne. Ponadto w art. Omawianego rozporządzenia rozbudowany został katalog ochrony interesów konsumentów przejawiającej się w zapobieganiu: oszukańczym lub podstępnym praktykom, fałszowaniu żywności oraz wszelkim innym praktykom mogącym wprowadzić konsumenta w błąd. W dalszych przepisach unormowano obowiązki związane z handlem międzynarodowym, unijnym oraz krajowym żywnością, a także wymogi dotyczące pasz w tym zasady dotyczące odpowiedzialności. Nowatorskim rozwiązaniem jest przyjęta w art. 18 Rozporządzenia Nr 178/2002 możliwość śledzenia żywności, pasz, zwierząt hodowlanych oraz wszelkich substancji przeznaczonych do dodania do żywności lub pasz, bądź które można do nich dodać na wszystkich etapach produkcji, przetwarzania i dystrybucji w szczególności poprzez stosowne etykietowanie lub ozna23 Wyrok WSA w Warszawie z 14.10.2011, sygn. akt VI SA/Wa 1359/11, LEX nr 1155532 54 Acta applicatae scientiis VI/2014 kowanie w celu ułatwienia możliwości ich śledzenia, za pomocą stosownej dokumentacji lub informacji. 24 Przedmiotowym rozporządzeniem (a dokładniej jego art. 22) powołany został Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności. W założeniu ustawodawcy tenże urząd ma zapewniać doradztwo naukowe oraz wsparcie naukowo-techniczne w zakresie prawodawstwa i polityki UE (poprzednio WE) we wszystkich tych dziedzinach, które wywierają bezpośredni lub pośredni wpływ na bezpieczeństwo żywności i pasz oraz zapewniać niezależną informację we wszystkich kwestiach w ramach tych dziedzin a ponadto informować o ryzyku. Jednocześnie przedmiotowy urząd ma się przyczyniać do wysokiego poziomu ochrony życia ludzkiego i zdrowia, zdrowia zwierząt a także odpowiednich warunków ich hodowli, zdrowia roślin oraz ochrony środowiska naturalnego z uwzględnieniem funkcjonowania rynku wewnętrznego. Rozporządzenie w art. 23 wymienia zresztą dość szczegółowy katalog bezpośrednich zadań, które ma realizować Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności. Są to w szczególności: wspieranie i koordynowanie rozwoju metodologii oceny ryzyka w dziedzinach objętych jego misją, zapewnianie KE wsparcia naukowego i technicznego w obszarach działalności tegoż urzędu, ustanowienie systemu sieci organizacji działających w obszarach objętych misją Urzędu i ponoszenie odpowiedzialności za ich funkcjonowanie. Urząd ten, w myśl art. 24 przedmiotowego rozporządzenia, składa się z Zarządu, Dyrektora Zarządzającego (wraz z personelem), Forum Doradczego oraz Komitetu Naukowego i Paneli Naukowych. Ponadto, zgodnie z art. 50 przedmiotowego rozporządzenia, ustanowiono tzw. System Wczesnego Ostrzegania dla powiadamiania o bezpośrednim lub pośrednim niebezpieczeństwie grożącym zdrowiu ludzkiemu, pochodzącym z żywności lub pokarmu. Systemem objęto państwa członkowskie, KE i przedmiotowy urząd. Każde Państwo Członkowskie, Komisja i Urząd wyznaczą punkt kontaktowy, który będzie członkiem sieci. Komisja jest odpowiedzialna za zarządzanie siecią. 25 Przedmiotowe rozporządzenia przewiduje również środki nadzwyczajne dla żywności i pasz pochodzących z UE (poprzednio WE) lub przywożonych Wyrok WSA w Lublinie z 11.03.2010, sygn. akt III SA/Lu 573/09, LEX nr 606789. Wyrok SPI z 29.10.2009 r. w sprawie T - 212/06 Bowland Dairy Products Ltd v. Komisja Wspólnot Europejskich , LEX nr 522248. 24 25 55 Acta applicatae scientiis VI/2014 z państwa trzeciego jeżeli jest ewidentne, że żywność lub pasze prawdopodobnie stworzą poważne ryzyko dla zdrowia ludzkiego, zdrowia zwierząt lub środowiska oraz, gdy takie ryzyko nie może być wystarczająco objęte za pomocą środków podjętych przez dane Państwo lub Państwa Członkowskie. Wówczas, zgodnie z art. 53 przedmiotowego rozporządzenia, zawiesza się wprowadzanie na rynek lub spożywania danej żywności, zawiesza się wprowadzanie na rynek lub spożywania danej paszy, ustanawia się specjalne warunki dla danej żywności lub pasz lub stosuje się każdy inny stosowny środek tymczasowy. Ponadto opracowywane są, w myśl art. 55 tegoż rozporządzenia, plan ogólny zarządzania kryzysami. V. Podsumowanie W niniejszej pracy, przedstawiony został szkic problematyki racjonalności unifikacji i harmonizacji przepisów dotyczących food safety i food security w prawie UE. Podkreślić należy, iż Unia Europejska na obecnym etapie rozwoju, jako organizacja ponadnarodowa, podchodzi w sposób holistyczny do problematyki bezpieczeństwa żywności. Prawo żywnościowe Unii posiada solidne podstawy traktatowe, które umożliwiły mu w ogóle rozwój, i jest jak się dość powszechnie przyjmuje zgodne z zasadą proporcjonalności oraz zasadą pomocniczości. Początkowo prawo żywnościowe Unii nie było zunifikowane w jeden podstawowy akt normatywny, aczkolwiek zmierzało już wówczas, w licznych aktach prawa pochodnego UE (wówczas WE), do uregulowania i zharmonizowania ustawodawstw państw członkowskich w zakresie bezpieczeństwa żywności. Zauważyć należy, iż odbywało się to na długo przed tym, zanim kwestią tą zainteresowało się w ogóle WHO i FAO. Wynikało to po części z prowadzonej przez UE od dekad Wspólnej Polityki Rolnej w ramach której przyznano Komisji Europejskiej prawo występowania z wnioskami celem jej realizacji. Wykorzystując swoją ponadnarodowość, Unia (jeszcze jako WE) była w stanie przyjąć, obowiązujące bezpośrednio we wszystkich państwach członkowskich, Rozporządzenie Nr 178/2002 regulujące w szczegółowy sposób zasady oraz działania związane z bezpieczeństwem żywności i stanowiące obecnie swoistą „konstytu- 56 Acta applicatae scientiis VI/2014 cję” bezpieczeństwa żywności i jednocześnie przejaw prowadzenia racjonalnej polityki żywnościowej. Podkreślić należy, iż wraz z przyjęciem przedmiotowego rozporządzenia nie uchylono jednakże wszystkich lex specialis unijnego prawa żywnościowego z innych rozporządzeń i dyrektyw. Pozornie wydawać się zatem może, iż podejmowane działania unifikacyjne i harmonizacyjne w zakresie przepisów dotyczących bezpieczeństwa żywności nie zostały przeprowadzone. Nic bardziej mylnego. Zawsze w porządkach prawnych państw członkowskich i samej Unii występować będą przepisy specjalne wynikające z przyjętego układu aktów normatywnych regulujących szczegółowe zagadnienia, jak np. dotyczące norm jakości wody pitnej, czy też GMO. W świetle powyższego, w szczególności w porównaniu z innymi międzynarodowymi organizacjami gospodarczymi stwierdzić można, iż na obecnym etapie rozwoju Unia Europejska (zarówno jako organizacja, jak i poszczególne państwa członkowskie w których prawo unijne obowiązuje) posiada najbardziej holistyczną, najbardziej zunifikowaną oraz zharmonizowaną i regulację w zakresie bezpieczeństwa żywności. 57 Acta applicatae scientiis VI/2014 Monika Włodarczak Ślady osadnictwa pradziejowego na Ostrowie Tumski 9/10 Badania na stanowisku 9/10 na Ostrowie Tumskim są związane przede wszystkim z problematyką formowania się w okresie państwa pierwszych Piastów. Jednakże w czasie prac wykopaliskowych znajdowano nieliczne starsze materiały, które można datować od mezolitu do okresu lateńskiego. Są to: wytwory z krzemienia, fragmenty ceramiki oraz jedna szpila brązowa. Większość materiału ceramicznego stanowią niewielkie fragmenty, bez ornamentu. Powoduje to niemożliwość ustalenia dokładnej chronologii i przynależności kulturowej. Wyspa Ostrów Tumski zaczęła się formować już ok. 2800 BC 1. Materiał był nanoszony przez rzekę Wartę w czasie sezonowych wylewów z obszaru Małych Garbar, które utworzył piaszczyste łachy w jej rozlewiskach 2. Wszystkie siedem zabytków krzemiennych znalezionych na stanowisku zostało wykonanych z surowca narzutowego, bałtyckiego. Charakteryzują się dla niego barwą od koloru od popielatego do niebieskoczarnego. Występuje on w Polsce od Pomorza po Górny Śląsk. Został przeniesiony na ten obszar przez lodowiec z terenu Pomorza Szczecińskiego w czasie ostatniego zlodowacenia. 3 Na okres mezolitu lub początków epoki neolitu można datować wiór krzemienny (tab.1, rys.1, 140/01) o zaretuszowanej dolnej krawędzi. Na prawym boku widoczne są ślady intensywnego użytkowania. Został on znaleziony w wykopie XV. Wypełnisko stanowiła żółta glina z dużą ilością ciemnobrązowego i brązowego piasku, żwiru oraz próchnicy z kamieniami i z kawałkami cegieł. Była Informacja ustna od prof. Z. Nowaczyka. A. Poznań. Dzieje miasta wodą pisane, s.35-43. 2004. Poznań. 3 Ginter B., Kozłowski J. K. Technika obróbki i typologia wytworów kamiennych paleolicie i mezolicie, s.28.1975. Warszawa. 1 2Koniecki 58 Acta applicatae scientiis VI/2014 ona pocięta przez wkopy budowlane wypełnione gruzem. Warstwę można datować na XVI-XVIII wiek. 4. Podobną datację można przyjąć dla wióra (nr inw.153/01tab.1, rys.3) w warstwie V, pozyskany w tym samym wykopie. Został on złamany, a na obu krawędziach znosi ślady użytkowania. Zlokalizowano go na głębokości 56,1755,92 m. n.pm., zalegał w bardzo spiaszczonej próchnicy, w której występowały też kamienie, cegły oraz spalenizna, datowanej na XI-XIII w., choć penetrowanej wkopami w różnych miejscach w XV-XVII/XVIII w. 5 Następny okaz (tab. 1, rys. 6) o krawędzi retuszowanej oraz śladami użycia, określony jako łuska został znaleziony w wykopie XVI, zalegał w warstwie II b, we wkopie A, na głębokości 55,50/2355,37/54,95 m. n.p.m. (wkop przyfundamentowy kościoła N M P). Krzemienny wiór (nr inw.161/01tab.1 rys. 3,) pozyskany w warstwie VI na głębokości 55,60-55,35 m. n.p.m., zalegał w wypełnisku z próchnicy, gruzu ze średnich i drobnych kamieni. Warstwa ta datowana jest na 2 poł. XI, XII wiek 6. Została ona zniszczona przez wkopy fundamentowe pod budynki sakralne od północy i od południa. Możliwe, że znajdujący się w niej gruz pochodzi z fundamentów palatium. Zabytek można określić na okres neolitu, jest on mocno zniszczony przez działanie korozji. Pozostałe artefakty można datować na okres mezolitu do wczesnej epoki brązu. Na okres neolitu można datować rdzeń krzemienny (nr inw. 208/01, tab.1, rys.7), o orientacji jednostronnej ze zniwelowaną odłupnią u góry. Razem z nim znaleziony został również drapacz wykonany na odłupku (tab.1 rys.8,) z drobnym retuszem pod krawędzią. Nosi on ślady intensywnego użytkowania. Oba zabytki zostały pozyskane z niewielkich bryłek surowca narzutowego. Zostały one znalezione w wykopie XVI. Pierwszy zabytek zlokalizowano go w warstwie II b (została ona zbudowana z mulastego iłu o odcieniu szarobrunatnym, o granulacji bardzo drobnoziarnistej i uformowana najprawdopodobniej w czasie jednej z powodzi i zalega ona na głębokości 55,50/23-55,35/54,95 m. n.p.m). Z warstwy II c w tym samym wykopie pozyskano odłupek (nr inw.210/01, tab.2, rys. 5) 4 5 6 Dębski A., Sikorski A. Ostrów Tumski 10- charakterystyka warstw i materiałów źródłowych w wykopie XXIV, s.40 Dębski A., .Sikorski A. Ostrów Tumski 10- charakterystyka warstw i materiałów źródłowych w wykopie XXIV, s.38-39 Dębski A., Sikorski A.Ostrów Tumski 10- charakterystyka warstw i materiałów źródłowych w wykopie XXIV, s.38 59 Acta applicatae scientiis VI/2014 zaretuszowaną górną krawędzią, który pełnił najprawdopodobniej funkcję drapacza. Wypełnisko warstwy stanowił jasnożółty piasek, poprzecinanej zalegającą na niej warstwą zalewiskową II b, której w spągu znajdował się bruk kamienny bez zaprawy, zalegający na głębokości 55,37/54,95-54,34 m. n.p.m. Najprawdopodobniej ziemia miała zniwelować nierówności powstałe po kolejnej powodzi. W wykopie XV w warstwie III na głębokości 56,45-56,29 m. n.p.m znaleziono również niedokończony krzemienny grocik (nr inw.208/01,tab.1, rys.3), wykonany na odłupku, z zaretuszowanymi bocznymi krawędziami. Pozyskano też wiór krzemienny (tab.1, rys.5, 140/01) w tym samym wykopie, który nosi ślady użytkowania na bocznej krawędzi. Wypełnisko stanowiła żółta glina z dużą ilością ciemnobrązowego i brązowego piasku, żwiru oraz próchnicy z kamieniami i z kawałkami cegieł. Była ona pocięta przez wkopy budowlane wypełnione gruzem. Warstwę można datować na XVI-XVIII wiek. W tym miejscu znajdowała się ceglana „stabilenka” oraz wylewka gipsowa. Możliwe, że był to element wyłożenia chodnikowego przed kościołem. 7. W warstwie V, na głębokości 56,17-55,92 m. n.pm. został znaleziony złamany wiór(nr inw.153/01tab.1, rys.6), ze śladami użytkowania na obu krawędziach. Artefakt zalegał w bardzo spiaszczonej próchnicy, w której występowały też kamienie, cegły oraz spalenizna, datowanej na XI-XIII w., choć penetrowanej wkopami w różnych miejscach w XV-XVII/XVIII w. 8 Krzemienny wiór (nr inw.161/01tab.1 rys. 1,) pozyskany w warstwie VI na głębokości 55,60-55,35 m. n.p.m., zalegał w wypełnisku z próchnicy, gruzu ze średnich i drobnych kamieni. Warstwa ta datowana jest na 2 poł. XI, XII wiek 9. Została ona zniszczona przez wkopy fundamentowe pod budynki sakralne od północy i od południa. Możliwe, że znajdujący się w niej gruz pochodzi z fundamentów palatium. Zabytek można określić na okres neolitu, jest on mocno zniszczony przez działanie korozji. Pozostałe artefakty można datować na okres mezolitu do wczesnej epoki brązu. W trakcie wcześniejszych badań prowadzonych na Ostrowie Tumskim w 7 8 9 Dębski A., Sikorski A. Ostrów Tumski 10- charakterystyka warstw i materiałów źródłowych w wykopie XXIV, s.40 Dębski A., .Sikorski A. Ostrów Tumski 10- charakterystyka warstw i materiałów źródłowych w wykopie XXIV, s.38-39 Dębski A., Sikorski A.Ostrów Tumski 10- charakterystyka warstw i materiałów źródłowych w wykopie XXIV, s.38 60 Acta applicatae scientiis VI/2014 latach 1960-1961 w obrębie ogrodu arcybiskupiego znaleziono wiór krzemienny. Pozyskano go z wykopu VII, z warstwy VI. Stanowiła ją szaro-popielata ziemia, zalegająca na wysokości 55,60m n.p.m.; w północnej partii, opadająca do 52,20 m. n.p.m. Została ona datowana na 1 poł. XIII w. 10. Zabytek ten nazwano przebijakiem. Z terenów Poznania, z okresu mezolitu znane są przede wszystkim stanowiska kultury tardenuaskiej, której narzędzia wykonywano z krzemienia narzutowego bałtyckiego. Główne jej skupiska znajdują się na wydmach wzdłuż koryt rzecznych Warty, Cybiny, Głównej i nad Bogdanką, w pobliżu jeziora Rusałka. Na Śródce i Sołaczu znaleziono noże - półtylczaki. Poza tym ślady osadnictwa mezolitycznego znajdowane są na wydmach Dębca, oraz na stanowiskach: Dolina Świętojańska (ul. Prużańska), Główna (stan. I, IV, jedno znalezisko o lokalizacji nieokreślonej), Golęcin (stan. I, I a, Ib, II, IV c, V, VI, VII, VIII, kilka zabytków o nieokreślonym położeniu), Kobylepole (stan. II), Komandoria (stan. I, zabytki znaleziono też na wydmie przy północnym brzegu Jeziora Maltańskiego, o bliżej nieznanej lokalizacji), Młyn Świętojański (nieznane położenie), Naramowice (II, bliżej nieznane położenie), Sołacz (III, kilka znalezisk o nieznanej lokalizacji), Starołęka (III, lokalizacja bliżej nieokreślona). Ze Śródki ( na wale przeciwpowodziowym, na prawym brzegu Cybiny), Świerczewa (między ulicami Pszczyńską a Opolską), Wildy (przy ulicy Dąbrowskiego) pochodzą znaleziska o bliżej nieznanym położeni. 11 W rejonie Nowego Miasta zlokalizowano ślady osadnictwa datowane na okres neolit/mezolit. Na Szelągu i Winiarach znaleziono jeden odłęcznik krzemienny datowany na okres neolitu. 12 Podobne zabytki krzemienne z neolitu występują na stanowiskach: Główna VI i VII 13, Komandoria I (na podwórzu probostwa Św. J. Karpińskiego) 14. Na obszarze Starołęki stan. V znaleziono szereg zabytków krzemiennych, które zostały przypisane kulturą neolitycznym. 15 Zabytki krzemienne datowane na okres neolitu można przypisać kulturze pucharów lejkowatych, skazuje Nowak A. Badania wykopaliskowe w ogrodzie arcybiskupa na Ostrowie Tumskim w Poznaniu w latach 1960-1961, s.93, 97. Poznań. 11 Piaszykówna M. Pradzieje miasta Poznania,s. 80-93 1953. Poznań. 12 Dane z kart AZP 52-28. 13 Karpińska A. Cmentarzysko typu łużyckiego z młodszego okresu halsztackiego w PoznaniuGłównej, s.9. 14 Piaszykówna M. Pradzieje miasta Poznania.s.111 15 Piaszykówna M. Pradzieje miasta Poznania. s.124 10 61 Acta applicatae scientiis VI/2014 na to znaleziono ceramika. W czasie prac wykopaliskowych znaleziono również 15 fragmentów pradziejowej ceramiki. We wszystkim kawałkach domieszką jest bardzo drobny szamot ceramiczny. 14 (nr inw. 117/05) skorup znajdowało się w skupisku w warstwie XI, w północnej części wykopu XXXIII. Leżały one na głębokości od 54,65 do 54,38 m. n.p.m. Znajdowały się w piasku drobnoziarnistym sedymentacyjnym, o kolorze jasnoszarym, bardzo bladobrunatnym i żółtym. Pod warstwą znajdował się obiekt, który pełnił funkcje przypuszczalnie chaty (zachowały się ślady po kłodach drewnianych). Warstwa datowana jest na X w. 16 W tym zbiorze były dwa fragmenty wylewu, w tym jeden zdobiony ornamentem słupkowym. Udało się również zidentyfikować fragment przejścia szyjki w brzusiec, z zachowanym fragmentarycznie uchem oraz fragment brzuśca z zdobieniem w postaci prostokątnych guzów. Jeden fragment ceramiki (6/05) znaleziono w wykopie XXXIV, w warstwie II a, wkopie A 17 W wykopie XXXIII znaleziono pojedynczą skorupę o domieszce szamotowej, w warstw VII – VIII (o wypełnisku ciemnobrązowym, bardzo ciemnoszarobrązowym i brązowym piasku, wymieszanym z węglami drzewnymi i kamieniami, datowanych od X/XI do XII w. 18,). Fragmenty ceramiki należą do KPL, można je datować na okres wióreckopikutkowski. Zostały one wykonane w stylistyce grupy wschodniej KPL. 19 Według prof. Aleksandra Kośki jest to faza III B (2900/2800-2700/2600 p.n.e). 20 W obrębie Poznania pucharek KPL znaleziono również na stanowiskach: Komorowo (przy ogródkach działkowych), przy ul. Krańcowej, przy Łazienkach Miejskich (znaleziono w Warcie, na lewym brzegu, naczynie zdobione słupkami i zygzakiem pod krawędzią), Naramowice stan. V. 21 Dębski A, Sikorski A. Ostrów Tumski 10- charakterystyka warstw i materiałów źródłowych w wykopie XXIV, s.34. 17 Dębski A., Sikorski A. Ostrów Tumski 10- charakterystyka warstw i materiałów źródłowych w wykopie XXIV, s .39-40 18 Dębski A., Sikorski A. Ostrów Tumski 10- charakterystyka warstw i materiałów źródłowych w wykopie XXIV, s.36-37 19 Kośko A. Osada kultury pucharów lejkowatych w Inowrocławiu-Mątwach woj. Bydgoszcz stan.1 Inowrocław, s.79. 1988 20 Kośko A. Osada kultury pucharów lejkowatych w Inowrocławiu-Mątwach woj. Bydgoszcz stan.1 Inowrocław, s.81. 1988 21 Piaszykówna M. Pradzieje miasta Poznania P.s.111-112,114,116,118 16 62 Acta applicatae scientiis VI/2014 W katalogach stanowisk z obszaru Poznania sporządzonych przez M. Piaszczykówna i J. Kaczmarek, zostało wymienionych kilkanaście stanowisk przypisywanych kulturą neolitycznych. Większości z nich charakteryzują się znalezieniem jednej lub dwóch skorup. W 1953 zostało zarejestrowanych w obrębie Poznania 46 stanowisk określanych jako neolityczne. Większość z nich należy do KPL, 3 należą do Kultur Wstęgowych, 5 – do kultury ceramiki sznurowej (KCSz), 1 do kultury amfor kulistych (KAK) i kultury dołkowo-grzebykowej. 22 Najważniejsze stanowiska pucharowe znajdujące się w Poznaniu to: Dębiec (na pn. od torów kolejowych w kierunku Ostrowa, osada kultury ceramiki wstęgowej kłutej (KCWK) stan.I, oraz KPL), Dębiec (stan. II, na wsch. od ulicy Lwowskiej, fragment naczynia ze zdobieniem słupkowym, pod nimi zygzak), Golęcin (stan. I, I a, IV, IVa, IVc, V, VII), Górna Wilda (stan. I – przy kościele OO. Zmartwychwstańców), Jeżyce (przy ul. Dąbrowskiego nr 29), Komandoria (okolica, za Bramą Warszawską, pod fortyfikacjami niemieckimi z XIX w., obecnie Jezioro Maltańskie, Naramowice (stan. II i III na piaszczystym brzegu Warty), Sołacz (stan II). W 2008 roku J. Kaczmarek 23 uaktualniła spis stanowisk o nowo odkryte, poszerzając liczbę o 16. Na Ostrowie Tumskim stan. 1 koło katedry znaleziono w trakcie prac archeologicznych kilka fragmentów ceramiki należącej do KLP, na stan. Poznań – Poznań 3 na ulicy Masztalarskiej na terenie dawnej fosy. Wiele stanowisk zostało zniszczonych w XIX i początku XX wieku w trakcie intensywnych prac budowlanych 24. W wykopie XXV znaleziono pod blokiem martwicy, pokrywkę niską wpuszczaną (tab.1, rys.1 nr 441/04; 48/04), w warstwie VII (może ona być wkopem przyfundamentowym – znajdowały się w niej kamienie polne ze śladami obróbki oraz płytki piaskowca; przylegała od południa do negatywu po fundamencie). Stanowiła przykrycie urny twarzowej kultury pomorskiej. Znajdowała się ona na głębokości 55,39. Według typologii J. Kruka przynależy ona do zgrupowania drugiego cech - występuje razem z naszyjnikami żelaznymi i brązowymi, z baniastymi naczyniami o chropowaconej dolnej części brzuśca, określanych jako Piaszykówna M. Pradzieje miasta Poznania s. 16 J. Kaczmarek wprowadziła własną numerację stanowisk, jednakże opierała się na książce M. Piaszykówny, dlatego też dla jasności tekstu, oba opracowania stanowisk w Poznaniu traktowane są oddzielnie. 24 Kaczmarek J. Archeologia miasta Poznania, s.189. 22 23 63 Acta applicatae scientiis VI/2014 urny twarzowe typu B, które były rozpowszechnione na terenie Wielkopolski i Mazur. Pokrywkę od urny datowana jest od V w. p.n.e do III w .p.n.e - od halsztatu D do środkowego latenu wg. J.Kruka.. 25 Z terenu Poznania znanych jest kilka stanowisk kultury pomorskiej na których znaleziono urny z pokrywkami: Jeżyce i Dębiec (lokalizacja bliżej nieokreślone), Jeżyce (ul. Bystrzycka), Edwardowo, Golencin XI, Górczyn (nieznana dokładne miejsce, ul. Górki 5), Warownia Reformatorów (na wzgórzu na wsch. od stanowiska). 26 W wykopie V w warstwie VIII (tworzy ją piasek ciemnoszary, ciemnobrunatny i bardzo ciemnoszary. Datowana jest na X/XI. 27) znaleziono fragment krawędzi naczynia (tab.1 rys.5, 179/95), chropowacony w dolnej części poniżej wylewu, dobrze wypalony o domieszce gruboziarnistej. Jest to najprawdopodobniej pozostałość misy należącej do kultury pomorskiej lub kultury łużyckiej, która mogła pełnić funkcje przystawek przy pochówku albo nakrycia urny. Podobny zabytek znaleziono w Marcinowie 28. Kawałek wylewu pochodzi z misy, z chropowacony brzuścem, którą można datować na LaB1, fazy młodszej dla środkowo-nadłabsko-hawellańskiej 29. Poza tymi zabytkami znaleziono jeszcze kilka fragmentów ceramik datowanych na okres wczesnej epoki żelaza. W wykopie XXXIII zlokalizowano pojedynczy, małych rozmiarów okaz (nr inw. 115/06), który pochodzi z warstw VIIVIII. Kolor wypału był jasnobrązowy, a domieszka średnioziarnista. Fragment naczynia został z obu stron gładzony. Obok niego znaleziono skorupę przynależną KPL. Mogły być one naniesione z ziemią przy niwelacji terenu po pożarze. Kolejny fragment (nr inw. 119/05), gładzony, o brunatnej powierzchni z grubą domieszką znaleziono w warstwie XI. Z wykopu XXXV z warstwy IV b pochodzi kolejny kawełek ceramiki (12/05), chropowacony na zewnętrznej powierzchni, a gładzony od środka, z domieszką średnioziarnistą z dodatkiem miki. Z wykopu XXXVI w Kruk J. Zagadnienia podziału, chronologii i genezy popielnic twarzowych z wczesnej epoki żelaza w Polsce, s. 100-108, 118. 26 Piaszykówna M. Pradzieje miasta Poznania.176,180-182,183-184,190-192, 196-201, 214-216. 27 Dębski A., Sikorski A. Ostrów Tumski 10- charakterystyka warstw i materiałów źródłowych w wykopie XXIV,. s.36 28 Lewczuk J. Kultura pomorska na środkowym Nadobrzu, s.148-151 29 Geld M. Kultura łużycka, s.99. 25 64 Acta applicatae scientiis VI/2014 warstwie II znaleziono jeden fragment (131/05), który jest podobny do drugiej z opisanych skorup z wykopu XXXIII, oraz następny (268/05)w poszerzeniu, w warstwy IV. Charakteryzuje on się jasnobrązową gładzoną z obu stron powierzchnią oraz średnioziarnistą domieszką. Z wykopu XXXIV z warstwy Xc (ciemnobrunatnej próchnicy sedymentacyjnej datowanej na X-1 poł. XI w. - prawdopodobnie naniesiona przez wodę 30) wydobyto trzy fragmenty (115/05). Ceramika ta posiada domieszką średnioziarnistą oraz z obu stron gładzone. Dwie skorupy mają wypał recesywnym, trzecia o zewnętrznej powierzchni koloru jasnobrązowego, wewnętrznej czarnego, została poddana procesowi utleniającemu w ostatniej fazie produkcji. W III warstwie wykopu XXVI datowanej na okres XVI-XVII w. na głębokości 56,58 m. n.p.m. znaleziono szpilę profilowaną z uszkiem (tab.1 rys.6 379/05;131/05). Wypełnisko składało się z jasnoszarego, ciemnobrunatnego piasku oraz żółtej gliny, było mocno naruszona przez wkopy budowlane 31. Zabytek jest załamany poprzecznie względem główki. Jednocześnie wydaje się, że artefakt mógł zostać uszkodzony, a następnie naprawiony w górnej części. Można przypuszczać, że szpila należała do kultury pomorskiej lub do łużyckiej. Analogiczne zabytki znaleziono na stanowiskach na terenie Małopolski: w Błoniach, Gołębiu, Kicharach, Korytnicy i Zochcinie 32. Szpilę brązową na podstawie analogii z innych terenów Polski można datować na okres Halsztat D dla kultury pomorskiej lub III okresu epoki brązu, gdzie podobne zabytki występowały w grupie śląskiej kultury łużyckiej 33. Jest też duże prawdopodobieństwo, że zabytek został wykonany w czasach nowożytnych na wzór pradziejowych artefaktów. W tej samej warstwie zarejestrowano sporą ilość brązowych szpilek, co może wskazywać na obecność w tym miejscu pochówku i wtórnego użycia artefaktu. Znane są przypadki recesji przedmiotów rzymskich i powtórne ich wykorzystywanie jako wyposażenie grobowe. 34 W Poznaniu nie Dębski A., Sikorski A. Ostrów Tumski 10- charakterystyka warstw i materiałów źródłowych w wykopie XXIV, s.35 31 Dębski A., Sikorski A. Ostrów Tumski 10- charakterystyka warstw i materiałów źródłowych w wykopie XXIV, s.40 32 Okoniecka A. Zabytki metalowe w grobach kultury pomorskiej na terenie Małopolski.s.362.Gdańsk 33 Geld M. Kultura łużycka, s.99. 34 Brzostowicz M. Elementy kultury okresu rzymskiego w zespołach wczesnośredniowiecznych północno-zachodniej Polski. 30 65 Acta applicatae scientiis VI/2014 znaleziono szpil profilowanych, znane są jedynie podobne - haczykowate z kultury pomorskiej: jeden żelazny egzemplarz znaleziono na stanowisku Górczyn, podobnie na Łazarzu (ul. Rzepeckiej 62) i Szelągu (datowane na wczesny i środkowy okres lateński 35). Z kultury łużyckiej znane są 2 szpile: brązowa z wazowatą główką ze stanowiska na Łazarzu o bliżej nieokreślonej lokalizacji oraz żelazna z kolistą główką o nieznanym pochodzeniu. 36 Pozyskane krzemienie na stan. Ostrów Tumski 9/10 w Poznaniu mogły zostać przyniesione przez wodę z terenu Małych Garbar, gdzie brzegi były podmywane przez rzekę. Istnieje też możliwość pozostawienia ich w tym miejscu przez łowców, którzy mogli polować lub łowić na terenie wyspy. Krzemienie znajdujące się w warstwie II i V zostały naniesione w czasie prac budowlanych kościoła Najświętszej Marii Panny. Trudno jednak stwierdzić, czy do przesypania fundamentów użyto ziemi przywiezionej z innych obszarów (najprawdopodobniej ze Starołęki), czy z części wyspy. Ceramika przepisana KPL została najprawdopodobniej naniesiona z piaskiem w czasie powodzi lub użytym pod niwelacje terenu lub umocnienie brzegów. Za drugą hipotezą przemawia fakt odkrycia w spągu pozostałości drewna w postaci brunatnych smug, które zakwalifikowano jako obiekt i nadano nazwę chaty nr 2. Materiał z okresu późnego brązu lub wczesnej epoki żelaza mógł pochodzić z istniejącego być może na Ostrowie Tumskim cmentarzyska, które uległo całkowitemu zniszczeniu przez późniejsze działania budowlane na Ostrowie Tumskim w średniowieczu i wczasach nowożytnych. Nie jest też wykluczone, że zabytki kultury pomorskiej mogły zostać przyniesione i wtórnie wykorzystywane, sugeruje to doskonały stan zachowania pokrywki i szpili brązowej. W XVIII wieku upowszechniły się tzw. gabinety osobliwości, gdzie zbierano pamiątki z minionych okresów. 35 36 Piaszykówna M. Pradzieje miasta Poznania, s. 181-183, 204, 213. Piaszykówna M. Pradzieje miasta Poznania, s. 138, 172. 66 Acta applicatae scientiis VI/2014 Dominik Wysocki Marazm polskiej telewizji. Analiza problemu Telewizja w Polsce nie za bardzo rozumie przemiany zachodzące w społeczeństwie. To odważny sąd, ale możemy powiedzieć wręcz dobitniej – nowe media, tak istotne dla współczesnego odbiorcy, to czarna magia dla włodarzy telewizji. Diagnozę złego stanu polskiej telewizji zdaje się potwierdzać wypowiedź Juliusza Brauna, prezesa TVP, który nadal mocno wierzy w moc tradycyjnej ramówki. 1 Tego typu stwierdzenia zdaniem autora ukazują marazm, w jakim pogrążyło się to medium w Polsce. Wydaje się, że telewizja nadal żyje pięknymi snami o minionej już potędze; w tychże mylnych wyobrażeniach widz nadal nie ma zbytnich wymagań i akceptuje wszystko, co zostanie mu w ramówce podane, prosząc wciąż o więcej staromodnych formatów. Niestety; wbrew życzeniom telewizyjnych bonzów, widownia uległa drastycznej transformacji. Współczesny widz ma skonkretyzowany gust odnośnie treści – stał się prawdziwym medialnym konsumentem, który bez żalu porzuci aktualnego dostawcę rozrywki; nie jest już bowiem ograniczony do 3-5 kanałów, ba, nie jest nawet ograniczony możliwościami swojego cyfrowego dekodera! Współczesny widz świata zachodniego nie jest właściwie ograniczony niczym – ma bowiem stały dostęp do Internetu. W mojej pracy chcę skupić się na diagnozie polskiej telewizji w kontekście rozwoju świata Web 2.0. W wielu naukowych publikacjach stosuje się w tym celu termin ‘konwergencja’, przy czym jest on traktowany jako magiczne słowo-klucz, który pomieści w sobie właściwie każde zjawisko medialne. Dlatego też pierwsza część pracy skupi się na wyraźnym objaśnieniu terminologii, która zostanie użyta w dalszej części. Można powiedzieć, że na początku zajmiemy się zbudowaniem podstaw teoretycznych do dalszej analizy. Idąc dalej, przejdziemy do analizy sytuacji http://wyborcza.pl/1,75478,15874097,Prezes_TVP__Polacy_wola_tradycyjna_telewizje__I_nie.html [31.07.2014]. 1 67 Acta applicatae scientiis VI/2014 polskiej telewizji. Wskażemy ślady postępu technologicznego, jaki mimo wszystko się dokonał, przyjrzymy badaniom dotyczącym oglądalności, czy wreszcie wskażemy błędy, jakie z perspektywy nowej widowni popełnia telewizja. Część trzecia zabierze nas w świat nowego medium – Internetu. Tu skupimy się na dwóch aspektach. Po pierwsze, na analizie nowej widowni. Po drugie, przyjrzymy się także treściom powstającym w Internecie w kontekście ich możliwego transfery na telewizyjny ekran oraz ich autorom. 1. Zarys teoretyczny Jak już wcześniej wspomniano, termin ‘konwergencja’ stał się pewnym wytrychem pozwalającym tłumaczyć dowolne zjawiska zachodzące w sferze przemian medialnych. W perspektywie ogromnej liczby artykułów naukowych, w których to różnorako interpretuje się ową konwergencję, nietrudno o stan intelektualnego zagmatwania. Stąd też wynika potrzeba autora, by przyjąć na potrzeby tejże pracy jedną, konkretną definicję konwergencji. Dlatego też od analizy tego terminu rozpoczniemy część teoretyczną. Na samym początku należałoby odwołać się do słownika języka polskiego .W owym słowniku konwergencja ujmowana jest jako zbieżność oraz jako zjawisko powstawania zbieżności. 2 Jest to rzecz jasna najszersza definicja. W ramach poszczególnych nauk ‘konwergencja’ oznacza także fakt występowania podobnych cech u odmiennych organizmów, specyficzny ruch gałek ocznych czy wreszcie stały proces upodabniania się do siebie społeczeństw i systemów ekonomiczno-politycznych. Nie są to oczywiście nauki będące przedmiotem tegoż artykułu, ale przykłady te pokazują dobitnie, że żadna z nauk nie ma monopolu na stosowanie terminu ‘konwergencja 3’. Dlatego też rzeczą istotną jest wskazanie, do jakich nauk ma zastosowanie używany przez nas termin i w jaki sposób jest on przez nas definiowany. Badacze pokroju Ignacego S. Fiuta czy Katarzyny Kopeckiej-Piech konwergencję ujmują dość szeroko. Według tego pierwszego, konwergencja w sferze medialnej charakteryzuje się trzema formami – technologiczna („polegająca na Słownik języka polskiego PWN. Podobny problem występuje z wieloznacznym terminem ‘komunikacja’, na co uwagę zwraca np. E. Kulczycki. 2 3 68 Acta applicatae scientiis VI/2014 upowszechnieniu się produktów medialnych o zbliżonych właściwościach użytkowych […] 4”), transmisyjna („która polega na świadczeniu podobnych usług za pomocą odmiennych środków ich realizacji[…] 5”), czy w końcu konwergencja rynku, w której to zacierają się wyraźne granice między dostawcami różnych usług (np. świadczenie usługi z zakresu telewizji kablowej, telefonii etc.). 6 Wspomniana Kopecka-Piech dodatkowo zwraca uwagę, że samo pojęcie ‘multimedia’ wskazuje na konwergencję, na stapianie się różnych mediów w multimedia. 7 Konwergencję będziemy więc postrzegać owe ‘stapianie’ się urządzeń, usług oraz rynku. Do tej pory udało się nam wskazać trzy formy konwergencji w świecie medialnym – w opinii autora są one niewystarczające, by w pełni swobodnie rozprawiać o ewentualnej konwergencji zachodzącej w mediach, a zwłaszcza w medium będącym centrum naszego zainteresowania. Zastanawia fakt, iż wymienieni wyżej autorzy nie spojrzeli na zjawisko konwergencji pod kątem powstawania różnorakich treści w osobnych mediach. Zdaniem autora nie można bowiem mówić o pełnej konwergencji mediów tylko za pomocą form w dużej mierze opartych na technologii (technologiczna i transmisyjna u Fiuta) i form ekonomicznych (czyli rynkowych). Jeśli konwergencja faktycznie oznacza upodabnianie się mediów do siebie, to brak uwzględnienia tak ważnego czynnika jak rodzaj treści występujących w poszczególnych mediach ową konwergencję wręcz dyskwalifikuje; można powiedzieć, że pełna konwergencja nie zachodzi. Nie da się bowiem mówić o upodobnieniu, biorąc pod uwagę tylko aspekt techniczny. Prowadzi to po raz kolejny do uproszczenia, a być może i fałszywych wniosków. Nowoczesna telewizja (pod kątem technicznym) może nie być wcale nowoczesna, jeżeli weźmiemy pod uwagę kryterium treści. O co tak właściwie chodzi? Przyjęło się uważać, iż polska telewizja nieustannie się rozwija, przyswajając coraz to nowsze sposoby dystrybucji treści. VOD, serwisy internetowe z materiałami – to wszystko jest odbierane jako Ignacy S.Fiut, Konwergencja mediów a komunikowanie, w: „Stare” media w obliczu „nowych”, „nowe” w obliczu starych”, red. Katarzyna Pokorna-Ignatowicz, Joanna Bierówka, wyd. Krakowskie Towarzystwo Edukacyjne, Kraków 2011, s.15. 5 Ibidem. 6 Ibidem. 7 Katarzyna Kopecka-Piech, Nowe media z perspektywy konwergencji. Wzajemne determinacje struktury, treści i typów uczestnictwa., w: Nowe media i komunikowanie wizualne, red. Piotr Francuz, Stanisław Jędrzejewski, KUL, Lublin 2010, s. 24. 4 69 Acta applicatae scientiis VI/2014 wyraźny znak zachodzącej konwergencji, jako znak przemiany polskiej telewizji. Jest to jednak myślenie wręcz skażone technicznym fetyszyzmem. Brak jest refleksji nad kwestią dość istotną – telewizja nadal produkuje treści o charakterze i formie niezmiennej. W erze Web 2.0 nowy widz doświadcza dużo szerszego spectrum możliwości, gdzie znajdzie treści (content) o zupełnie innym charakterze, niż te znane z tzw. tradycyjnych mediów. Myśl ta zostanie rozwinięta w dalszej części artykułu, bowiem w tym momencie należy skupić się na pozostałych zagadnieniach. Zanim przejdziemy do analizy sytuacji polskiej telewizji, należałoby jeszcze wyraźnie rozróżnić tak zwane ‘stare media’ (albo media tradycyjne) od ‘nowych mediów’. Po raz kolejny podział ten bywa często pomijany i sprowadzany do prymitywnego podziału na Internet i media tradycyjne, przy czym nie podaje się determinant tej klasyfikacji. Sam podział jest jednak dużo starszy niż sam Internet, bowiem pojawił się już w latach ’60 ubiegłego wieku. 8 Tym, co odróżnia nowe media od mediów tradycyjnych, jest, według Denisa McQuaila, wzajemne powiązanie, dostęp dla indywidualnych użytkowników występujących w charakterze nadawców lub odbiorców, interaktywność, wielość sposobów użycia i otwartość […]. 9 Widać więc, iż kryterium podziału wykracza poza pojmowanie dychotomicznej klasyfikacji ‘stare media – Internet’. Do nowych mediów zaliczymy także gry komputerowe (przykład interaktywności) czy usługę SMS (użytkownicy jako nadawcy i odbiorcy); Internet, główny przedstawiciel nowych mediów, nie jest jednak przedstawicielem jedynym. Gwoli ścisłości dodać należy, że nierzadko utożsamiany jest on z usługą WWW, mimo iż nie są to struktury tożsame. Autor odrzuca także podział zaproponowany przez Paula Levisona, który wyodrębnił z nowych mediów grupę ‘nowych nowych mediów’ 10, w poczet których zaliczył takie usługi jak Facebook, YouTube, platformy blogowe czy podcasty, przy czym Levison nie daje mocnych argumentów dla poparcia swojej koncepcji. Dostarcza bowiem dość wyświechtane slogany typu każdy konsument jest producentem czy sam wybierasz Denis McQuail, Teoria komunikowania masowego, PWN, Warszawa 2007, s. 57. Ibidem. 10 Paul Levison, „Nowe nowe media”, wydawnictwo WAM, Kraków 2010, s. 11. 8 9 70 Acta applicatae scientiis VI/2014 swoje medium. 11 Klasyfikacja Levisona zdaje się być niepotrzebna, bowiem jego „nowe nowe media’ dalej mieszczą się w zbiorze nowych mediów, jeśli przyjmiemy, że te różnią się od mediów tradycyjnych wskazanymi przez McQuaila cechami. 12 Niemniej jednak, wymienione przez Levisona serwisy (aplikacje) będą miały kolosalne znaczenie w trakcie analizy sytuacji telewizji w Polsce, bowiem to w nich powstaje zupełnie nowa forma treści, tak istotna z punktu konwergencji mediów. 2. Polska telewizja w epoce Web 2.0 Mając już objaśnione kluczowe pojęcia, możemy przejść do właściwej analizy stanu polskiej telewizji. Tak jak już wcześniej wspomniano, nie poprzestaniemy tylko i wyłącznie na analizie procesu konwergencji z punktu widzenia samej technologii; przyjrzymy się także nowym formom treści, które telewizja stara się wdrożyć. Nieodzowną częścią analizy będzie także ukazanie świata mediów 2.0. Chodzi tutaj głównie o specyfikę nowej widowni, nowe rodzaje medialnego contentu, a także o pokazanie wpływu twórców nowych (z perspektywy telewizji) treści, jakimi stali się blogerzy i vlogerzy. Ale zacznijmy od początku, czyli od przemian zachodzących w polskiej telewizji. Mimo krytycznego nastawienia do tego medium, autor nie ma zamiaru wieścić jej końca i upadku. Dane empiryczne mówią bowiem co innego. Według raportu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji liczba widzów rośnie stale, choć nieznacznie. Zwiększa się również czas, jaki widzowie spędzają przed telewizorem. 13 Niewątpliwie wzrost ten jest zasługą rozpowszechniania się standardu telewizji cyfrowej, do której dostęp miało w pierwszym kwartale 2014 ponad 14,5 miliona Polaków (jest to wzrost o prawie 3,5 miliona osób). 14 Zatrzymując się jeszcze na chwilę przy statystykach – jak wynika z raportu, tak zwana ‘wielka czwórka’, czyli stacje TVP1, TVP2, Polsat oraz TVN, gromadzą przed telewizorami prawię połowę Ibidem, s. 12. Na marginesie; wydaję się, że refleksja nad ‘staromedialnością’ Web 1.0 w kontekście interakcjonizmu Web 2.0 i przyszłości Web 3.0 jest dalece bardziej kusząca niż wywody Levisona. 13 Rynek telewizyjny w I kwartale 2014 roku, oprac. Justyna Reisner, raport KRRiT, Warszawa 2014, s. 2 http://www.krrit.gov.pl/Data/Files/_public/pliki/publikacje/raporty/kontrola-nadawcow-wynikibadan/rynek-telewizyjny-w-i-kwartale-2014.pdf [31.07.2014]. 14 Ibidem, s. 4. 11 12 71 Acta applicatae scientiis VI/2014 widzów, notując wyniki w granicach 10%-14% na stację. 15 Wyraźnie widać więc, że telewizja nie przeżywa spektakularnego kryzysu związanego z odpływem audytorium (czyli widowni), z którym to próbuje sobie radzić prasa. 16 Wydawać by się mogło, że twierdzenia Juliusza Brauna przywołane na wstępie wcale nie muszą być mylne. To jednak mylne złudzenie. Gdyby określić sytuację telewizji w Polsce za pomocą sinusoidalnego wykresu, to zdaniem autora telewizja nieuchronnie zmierza w dół, co pewien czas notując jednak lepsze okresy, związane z czynnikami pozamerytorycznymi. 17 Przejdźmy jednak do tego, w jaki sposób polska telewizja wkracza w erę nowych technologii medialnych. Jak już wspomniano, proces ten odbywa się głównie poprzez tworzenie nowych kanałów dystrybucji treści, które są dopasowane do potrzeb nowego konsumenta medialnego. VOD (Video on demand – wideo na żądanie, przyp. autora) to usługa pozwalająca na korzystanie z dobrodziejstw medialnego inwentarza w sposób asynchroniczny. Widz nie musi więc stosować się do ściśle określonej ramówki, by dany przekaz obejrzeć. Zamiast tego, wybiera dogodną dla siebie porę i treść, którą jest zainteresowany. Obecnie usługę VOD świadczą największe polskie stacje. Nie jest to oczywiście usługa nieograniczona – po pierwsze z racji tego, iż w większości przypadków jest ona płatna 18. Po drugie, wymaga posiadania dodatkowego względem odbiornika telewizyjnego sprzętu (na którym najczęściej zapisuje się i odtwarza materiały z usługi VOD). Po trzecie wreszcie, konkretny dystrybutor nie dysponuje wszelkimi licencjami, pozwalającymi udostępniać treści konsumentom. Widz, zawierając umowę z nadawcą o świadczenie usług z zakresu telewizji, jest w pewien sposób spętany ograniczeniami konkretnego nadawcy. Trudno sobie bowiem wyobrazić, że widz decyduje się na zawarcie umów z kolejnymi dostawcami tego typu treści w celu poszerzenia ich spectrum. Po czwarte wreszcie – nadawca treści nie w każdym wypadku decyduje się na jej udostępnienie w ramach usługi VOD. Ale VOD to nie tylko usługa dostępna poprzez Ibidem, s. 3. http://www.press.pl/newsy/prasa/pokaz/44496,Czytelnictwo-dziennikow-i-tygodnikow-wdrugiej-polowie-2013-roku-_interaktywna-tabela_, dane za PBC [02.08.2014]. 17 W tym przypadku będzie więc chodzić o zastosowanie nowej technologii (telewizja cyfrowa). 18 Chodzi tu oczywiście o stacje komercyjne. W ich przypadku najczęściej stosuje się dwie metody pobierania opłat – opłata za pojedynczy materiał albo subskrypcja czasowa, pozwalająca na nieograniczone korzystanie z materiałów przez określony czas. 15 16 72 Acta applicatae scientiis VI/2014 odbiornik telewizyjny – znakomita większość polskich stacji świadczy również tę usługę za pomocą serwisów internetowych oraz aplikacji na urządzenia mobilne. 19 Kolejnym krokiem, jaki podejmują stacje telewizyjne, jest jeden z najważniejszych aspektów Web 2.0, czyli udział pierwotnych odbiorców w kreowaniu treści.. Świetnym przykładem są serwisy 20 umożliwiające widzom dodawanie własnych materiałów video, które w sposób bezpośredni związane są z konkretnym wydarzeniem, np. wypadkiem. Najciekawsze i najbardziej atrakcyjne treści są zazwyczaj nagradzane poprzez emisję w telewizji. Dzięki rozwojowi technologicznemu coraz więcej osób posiada urządzenia mogące rejestrować obraz video – można więc powiedzieć, iż każda osoba posiadająca odpowiedni sprzęt (w tym przypadku smartphone) staje się twórcą treści. Wpływa to także bezpośrednio na efektywność działania serwisów informacyjnych, bowiem ów nowy twórca treści odciążą de facto twórców pierwotnych. Nowe wydarzenia mogą być pokazywane i komentowane w serwisach informacyjnych, zanim na miejsce zdarzenia dotrą zawodowi reporterzy. Stacje telewizyjne angażują również widzów w czynne komentowanie aktualnego programu, poprzez wysłanie wiadomości SMS 21, tweetowanie czy komentowanie na forum danego programu. Należy jednak sumiennie dodać, iż w większości przypadków współtworzy się treść schematyczną – udział widza jest zazwyczaj symboliczny, oparty raczej na stworzeniu pewnego rodzaju iluzji współtworzenia treści. Jeśli chodzi o wspomniane nagłe zdarzenia (najczęściej wypadki) – przeważa tutaj czysta pragmatyka, bowiem lepiej posiadać jakiekolwiek materiały z miejsca zdarzenia, niż nie posiadać nic. Jeśli zaś chodzi o komentarze, to często są one stałym elementem danego programu, ale nie sposób nie odnieść wrażenia, iż jest to wyłącznie ozdoba, mająca pokazać nowy, interaktywny charakter telewizji. Jak już wielokrotnie wspomniano, w dyskursie medialnym dominuje przeważnie myślenie wręcz życzeniowe. Nieśmiałe przejawy postępu technologicznego bywają traktowane jako zwiastun nieuniknionych medialnych przemian. W dość przychylny sposób o staraniach Telewizji Polskiej wypowiada się TVN Player należący do TVN, ipla należąca do Polsatu , HBO GO od HBO etc. Kontakt24 należący do stacji TVN24. 21 Np. „Szkło Kontaktowe”. 19 20 73 Acta applicatae scientiis VI/2014 np. Magdalena Oleszkowicz, która stwierdza że: „Telewizja Polska niewątpliwie zauważa nowe uwarunkowania technologiczne, w jakich przychodzi jej funkcjonować – portal internetowy www.tvp.pl czy uruchomienie TVP HD. Jest to jednak dopiero krok we właściwym kierunku – w stronę mediów interaktywnych. […] Modernizacja Telewizji Polskiej może sprawić, że wkroczy ona w świat odbiorców, do którego od zawsze trudno było jej dotrzeć – do młodych ludzi.” 22 Trudno jednak wnioskować o możliwości dotarcia do nowych odbiorców, gdy bierze się pod uwagę tylko aspekt technologiczny. Jest to pewna skaza w myśleniu części badaczy – podobnie jak konwergencja traktowana jest jako słowo klucz, tak to właśnie użycie Internetu w procesie dystrybucji treści ma w prawie magiczny sposób zapewnić nowych, obeznanych z tym medium widzów. W tym sposobie myślenia widać więc pewną wiarę w technologię – nie jest więc istotne, w jaki sposób użyjemy konkretnej technologii (tutaj – Internetu). Liczy się fakt, iż owa technologia została zastosowana, a dalszy proces pozyskiwania nowych widzów potoczy się już samoistnie. Jest to oczywiście myślenie błędne. Samo ‘usieciowienie’ telewizji nie spowoduje przypływu nowej widowni – stanie się to dopiero możliwe po wytworzeniu nowej treści, która jest nowym widzom bliższa od tradycyjnych produktów medialnych prezentowanych poprzez telewizję. 3. Nowa publiczność, nowe treści. Przyjmując teorię determinizmu technologicznego możemy stwierdzić, iż wraz z rozwojem nowych mediów ewoluował również ich odbiorca. Możemy też z dużym prawdopodobieństwem przyjąć, że im wcześniej odbiorca zaczął korzystać z nowych mediów, tym silniej będą one oddziaływały na jego percepcję. Przyswojenie tegoż medium jest też znacznie prostsze. W końcu nie budzi zdziwienia fakt, iż powstają liczne uniwersytety trzeciego wieku, gdzie osoby starsze uczą się korzystania z nowych mediów. Rezultatem tychże założeń może być stwierdzenie, 22 Magdalena Oleszkowicz, Media publiczne w dobie konwergencji, czyli jak Telewizja Polska wkracza w XXI w?; w: „Stare” media w obliczu „nowych”, „nowe” w obliczu starych”, red. Katarzyna Pokorna-Ignatowicz, Joanna Bierówka, wyd. Krakowskie Towarzystwo Edukacyjne, Kraków 2011, s. 76. 74 Acta applicatae scientiis VI/2014 że osoby funkcjonujące na długo przed świtem ery nowych mediów mogą nie do końca rozumieć ich logikę; innymi słowy – nowe media to dla nich obcy świat. Didier Lombard wyszczególnił więc dwie generacje: X, czyli pokolenia wychowane w czasach medialnej dominacji starych mediów, oraz Y, w której zachodzi proces całkowitego zanurzenia użytkowników w świecie telekomunikacji, wszechobecność sieci i stapianie się światów ludzi i sieci. 23 Co to właściwie znaczy? Najprościej będzie to wytłumaczyć na przykładzie modelu komunikacji Shannona-Weavera. 24 W tym klasycznym modelu nadawca (information source) przekazuje wiadomość (message) za pomocą nadajnika (transmitter). Nadajnik przetwarza ową wiadomość na sygnał (signal), która następnie przechodzi przez kanał komunikacyjny. To na tym etapie pojawiają się zakłócenia (noise source), które zniekształcają sygnał. Odebrany sygnał (received signal) zostaje przekształcony przez dekoder/odbiornik (reciever) w pierwotnie nadaną wiadomości i trafia do odbiorcy (destination). Model transmisyjny jest oczywiście tylko jednym z ujęć komunikacji – z Didier Lombard, Globalna wioska cyfrowa. Drugie życie sieci, wydawnictwo MT Biznes, Warszawa 2009, s. 94. 24 Zob. Emmanuel Kulczycki, Źródła transmisyjnego ujęcia procesu komunikacji, https://repozytorium.amu.edu.pl/jspui/bitstream/10593/2578/1/%C5%B9r%C3%B3d%C5%82a%2 0tranmisyjnego%20uj%C4%99cia%20procesu%20komunikacji.pdf, [01.08.2014]. Jest to oczywiście model wywodzący się z tradycji transmisyjnej. Schemat modelu pochodzi ze strony http://www.2plus3d.pl/artykuly/dal-nam-przyklad-bonaparte-siedem-zagadnien-informacjiwizualnej, [2.08.2014]. 23 75 Acta applicatae scientiis VI/2014 całą pewnością nie jest to model kompletny 25, ale na potrzeby naszych rozważań jest wystarczający. Przekładając ten model na realia telewizyjne, bardzo łatwo możemy zauważyć, iż mamy do czynienia ze sporą dysproporcją stosunku nadawców do odbiorców. Jest to oczywiście naturalne – niezależnie od tego, ile stacji telewizyjnych istnieje, liczba odbiorców będzie zawsze dużo większa. Proporcjonalnie ujmując, mamy do czynienia z sytuacją mono-nadawcy i multi-odbiorcy. Co istotne, przekaz ten jest właściwie jednokierunkowy – ciężko tu liczyć na komunikat zwrotny ze strony widowni, który zostanie odebrany przez pierwotnego nadawcę. Komunikowanie w Internecie 26 drastycznie zmienia ten model, bowiem mamy tu do czynienia nie tyle z sytuacją istnienia wielu nadawców, ile z faktem, iż nadawcą może być właściwie każdy. Nie chodzi więc tutaj o to, ilu nowych nadawców mamy, ale o sam potencjał – próg wejścia w nowych mediach jest po prostu dużo niższy niż w mediach tradycyjnych i to w każdym aspekcie: finansowym, logistycznym, prawnym czy technologicznym. Nowy nadawca potrzebuje jedynie podstawowych narzędzi i już może zostać twórcą treści. Twierdzenia te zdaje się popierać Krzysztof Stachura, który stwierdza: „Kluczową rolę w analizie struktury audytoriów odgrywa aktywność ich członków. […] Niejako naturalnie największa aktywność widowni internetowych wynika z faktu, ze ich członkowie dokonują wyborów, przed jakimi nie staja odbiorcy mediów tradycyjnych.[…] Innym wymiarem aktywności internetowych widowni jest skłonność ich członków do zamieszczania w sieci własnej twórczości, komentowania aktywności innych bądź innej formy wkładu w zawartość tego, co jest dostępne w sieci. Użytkownicy z odbiorców staja się twórcami treści, wykorzystując przy tym możliwości techniczne, jakie daje im nowe medium.” 27 Powstawanie nowego widza obrazuje również Nicholas Carr, który zwraca Analizując naukę o komunikacji należy pogodzić się z faktem, iż nie istnieje model doskonały, który ujmował by wszystkie aspekty tejże nauki. 26 A właściwie od momentu nastania epoki Web 2.0. 27 Krzysztof Stachura, (Nowe?) widownie. Doświadczenia odbiorców mediów w kulturze konwergencji, w : Nowe media i komunikowanie wizualne, red. Piotr Francuz, Stanisław Jędrzejewski, Wydawnictwo KUL, Lublin 2010, s. 95. 25 76 Acta applicatae scientiis VI/2014 uwagę nie tyle na aspekt ewolucji technologii, co raczej na fakt zmian, jakie zachodzą w mózgu podczas obcowania z nowymi mediami. Technologia hipertekstu i szeroko pojęty multitasking realnie wpływają na powstawanie, umacnianie i zanikanie połączeń nerwowych w mózgu. Możemy założyć dość śmiało, iż mózg osoby wychowanej na starych mediach będzie posiadał zupełnie inne rodzaje połączeń nerwowych od osoby będącej przedstawicielem generacji Y i późniejszych. 28 Niewątpliwe mamy więc do czynienia z nowym rodzajem widza, który znacząco odbiega od tradycyjnego odbiorcy telewizji Jest on panem swojego czasu, kompletnie uniezależnił się od telewizyjnej ramówki, której tak gorąco broni wspomniany na początku Juliusz Braun. Jego wypowiedź dla Gazety Wyborczej dobitnie ukazuje indolencję medialną panującą w świecie telewizji: „Rzeczywiście, to się błyskawicznie zmienia. Nas to dotknęło przy znakomitym serialu „Homeland” – miał widownię nieco powyżej 400 tys. pomimo niezłej pory – w poniedziałki po godz.22. To oglądalnościowa katastrofa. I finansowa. Po prostu ci, których ten serial interesował, obejrzeli go wcześniej w Internecie, i to pewnie całą serię naraz. W dodatku – korzystając z pirackich portali.” 29 Abstrahując od już od kuriozalnego stwierdzenia o niezłej porze emisji serialu 30, Braun zauważa jednak słusznie, iż widzowie zainteresowani serialem zdążyli go dawno obejrzeć. Nic dziwnego – w końcu od premiery tego serialu do momentu emisji w TVP 2 minęły trzy lata. Najwyraźniej według prezesa Telewizji Polskiej, rodzimi widzowie powinni cierpliwie poczekać, aż stacja TVP 2 wyemituje „Homeland”. Tego rodzaju wnioskowanie w erze nowego widza jest po prostu wnioskowaniem błędnym. Wypowiedź Brauna wyraża pewnego rodzaju tęsknotą za czasami, gdy widz był zdany na łaskę bądź niełaskę telewizji. Jak już wskazaliśmy, tamten okres świetności należy już do historii. Widownia się już zmieniła, czas więc na ewolucję samej telewizji. Niewątpliwie nowe media przyjęły treści starych mediów. Filmy czy seriale Zob. Nicholas Carr, Płytki umysł. Jak Internet wpływa na nasz mózg, Wydawnictwo Helion, Gliwice 2012. 29 http://wyborcza.pl/1,75478,15874097,Prezes_TVP__Polacy_wola_tradycyjna_telewizje__I_nie.html [31.07.2014]. 30 Godzina 22.00 w pierwszy dzień roboczy tygodnia nie jest doskonałym czasem na emisję serialu. 28 77 Acta applicatae scientiis VI/2014 wciąż mają się dobrze; zmienił się co najwyżej ich sposób dystrybucji. Nowe media jednak nie poprzestają na wytwarzaniu tych dobrze znanych formatów, bowiem zmieniły się także oczekiwania nowego audytorium. Treści powstające w Internecie są różnorodne, ale przeważają formaty krótsze. Wpasowuje się to w logikę argumentacji wspomnianego Carra – technologia hipertekstu sprawia, iż przyswajanie tradcyjnych, linearnych treści jest coraz bardziej uciążliwe. Nie dziwi więc fakt, iż sporą popularność zdobywają seriale razem ze swoja sfragmentaryzowaną narracją. Podobnie jest z vlogami czy blogami. Dominują tutaj raczej krótsze treści, albowiem te wymagające dłuszej lektury często spotykają się z popularnym komentarzem „tl;dr”, czyli too long; didn’t read. 31 Telewizja nie jest w stanie zaoferować tego rodzaju formatów i nie jest to zaskakujące. Trudno oczekiwać, by prowadzący program zdecydował się na przegląd najciekawszych stylizacji blogerek modowych – zostałoby to uznane za niepoważną stratę czasu. Sieć pokazuje jednak, iż tego typu materiały mają popyt. Należy wspomnieć również o nowych twórcach – nie są to zazwyczaj osoby kojarzone ze starym środowiskiem medialnym 32, nie posiadają też profesjonalnego zaplecza. Zasięg ich oddziaływania jest zatem mniejszy w porównaniu do jakiejkolwiek stacji 33, ale biorąc pod uwagę fragmentaryzację sieciowego audytorium i liczbę nowych twórców, to fakt ten nie powinien nas zbytnio dziwić. Również w tym przypadku telewizja nie jest w stanie zapewnić dostępu do tak licznych twórców. 34 Podsumowanie Na podstawie tego, co zostało do tej pory przedstawione, wydaje się, iż mówienie o konwergencji w kontekście polskiej telewizji jest w tym momencie stwierdzeniem nad wyraz. Nikt nie zamierza negować faktu, iż z każdym rokiem telewizja coraz lepiej wykorzystuje nowinki technologiczne wywodzące się ze świata Tłum. Zbyt długie; nie przeczytałem. Chociaż zdarzają się swego rodzaju transfery – np. Kanał na YouTube Szymona Majewskiego czy Tomasza Kammela. 33 Chociaż i tu są wyjątki – zob. SA Wardęga, który jako pierwszy polski twórca na YouTube przekroczył barierę miliona subskrypcji. 34 Przyładem transferu w drugą stronę –ze świata nowych mediów do starych – jest Radosław Kotarski, który poprawodził wraz z Tomaszem Kammelem teleturniej „Tylko Ty”. http://www.tvp.pl/rozrywka/teleturnieje/tylko-ty/prowadzacy [05.08.2014], 31 32 78 Acta applicatae scientiis VI/2014 nowych mediów. Nie są to jednak zmiany rewolucyjne, co ewolucyjne, mające na celu poszerzenie kanału dotychczasowej dystrubcji o nowe środowiska. Innymi słowy – Internet traktuje się tutaj jako dodatek, a w tym wypadku o pełnej konwergencji nie może być mowy. Być może wynika to z faktu, iż włodarze polskiej telewizji wywodzą się z pokoleń wychowanych na starych mediach; z pokoleń, które nie do końca rozumieją fenomen nowych mediów. Zawierzanie starym rozwiązaniom może jednak w niedługiej perspektywie przynieść skutki wręcz opłakane. Starsze generacje w sposób naturalny wymrą, a wtedy telewizja znajdzie się na łasce bądź nie łasce ludzi od urodzenia zanurzonych w sieci, jak to już określił Lombard. Będzie to wówczas audytorium dominujące i jeśli telewizja już teraz nie poczyni faktycznych kroków ku nowoczesności, to może skończyć na śmietniku historii. A w opinii autora, tak zasłużone medium po prostu na to nie zasługuje. 79 Acta applicatae scientiis VI/2014 Alicja Węcławiak Drzwi w Murze Amazonii 1 - rośliny halucynogenne w tradycji plemion Ameryki Południowej Mieszkańców szeroko pojętego Zachodu, ludzi cywilizowanych, o umysłach lotnych i otwartych, nadal nierzadko dziwi życie ludów, o których - mimo że zetknęły się one z cywilizacją i wiele z niej przejęły - wciąż określa się mianem „dzikich”. Często nie sposób pojąć wielu zwyczajów plemion zamieszkujących dziewicze tereny, żyjących w zgodzie z naturą, nadal - w XXI wieku - mieszkających w prowizorycznie zbudowanych chatach, polujących na zwierzęta nie dla rozrywki, nie posiadających najnowszych technologicznych wynalazków. Nie mieszczą się w głowach niektóre ich obyczaje, np. składanie krwawych ofiar, zabiegi obrzezania czy graniczne niemal rytuały przejścia. Zastanawiać można się wówczas, czy tradycja jest aż tak ważna, a zapewnianie jej ciągłości warte takich poświęceń. Przedmiotem tychże rozważań nie są jednak ofiary czy rytuały przejścia, a odmienne stany świadomości w kulturze plemion Amazonii (i nie tylko). W porównaniu z wymienionymi wyżej ceremoniami stosowanie halucynogenów, i to w dodatku roślinnego pochodzenia, nie wydaje się niczym szokującym ani niebezpiecznym i w zasadzie chyba nie powinno dziwić. Ale jednak Zachód także i w tej sprawie zajął stanowisko, często usiłując narzucić je rdzennym mieszkańcom. Kilka słów o odmiennych stanach świadomości (OSŚ). Zjawisko to sięga głęboko w historię ludzkości. Istnieje nawet hipoteza jakoby jedna z postaci namalowana w jaskini Lascaux przedstawiała szamana w transie. OSŚ mają także swoje miejsce w antropologii. „Edward B. Tylor, jako jeden z przedstawicieli szkoły ewolucjonistycznej, postrzegał transy, wizje i sny jako podstawowe czynniki, które 1 A. Huxley, Drzwi Percepcji, Wydawnictwo Przedświt, Warszawa 1999, s. 46. 80 Acta applicatae scientiis VI/2014 przyczyniły się do rozwoju doktryny duszy i duchów, a co za tym idzie religii” 2. Ścieżki badań świadomości i jej różnych stanów wyznaczył także William James, amerykański psycholog, który to wskazywał na związki między narkotykami a przeżyciami religijnymi. Dziś już wiadomo, że OSŚ są spotykane w większości społeczeństw. „Badania przeprowadzone przez amerykańską antropolog Erikę Bourguignon […] dowiodły, że u 90% spośród 448 osób występuje jedna lub więcej form zrytualizowanych OSŚ. […] Zatem zarówno społeczności tradycyjne, jak i rozwinięte kojarzą OSŚ z istotami duchowymi i wykorzystują je do celów religijnych. […] U wielu ludów osoba w transie religijnym podczas rytuałów szczepowych czy seansów spirytystycznych uważana jest za medium pomiędzy ludźmi a duchami” 3. Sposobów wchodzenia w OSŚ jest wiele, m.in. sprzyja temu zażywanie środków halucynogennych, w wypadku plemion Amazonii są to halucynogeny oczywiście pochodzenia roślinnego. Zachód kojarzy się z czymś na wskroś racjonalnym, a ludzie cywilizowani, żyjący w XXI wieku winni stąpać twardo po ziemi. Stąd m.in. negatywny stosunek do substancji psychodelicznych. Panuje powszechne przekonanie o ich szkodliwości i niebezpieczeństwach, które ze sobą niosą. A jednak substancje te znajdują zastosowanie ot choćby w lecznictwie, i to właśnie w naszych rozwiniętych społeczeństwach, o czym traktuje film dokumentalny Psychodeliczna nauka. Naukowcy dowodzą, że LSD (Dietyloamid kwasu D-lizergowego) sprawdza się w leczeniu uzależnień od alkoholu czy heroiny, a profesor Willis Harman z Uniwersytetu Stranford przekonuje, że halucynogeny mają pozytywny wpływ na kreatywność. Eksperymenty naukowe zostały jednak zakazane w reakcji na działania fanatyków takich jak np. Timothy Leary, którzy w latach 60. spopularyzowali te substancje za bardzo, a naukowe obserwacje wymknęły się spod kontroli. Podczas gdy badań nad substancjami syntetycznymi zakazano, profesor Charles Grob udał się do Brazylii, by zająć się halucynogenem pochodzenia roślinnego – ayahuascą. Okazało się, że ayahuasca, święta roślina Indian Amazonii, ma działanie równie silne co LSD. Stosowana była przez tubylców od zawsze i współcześnie nadal stanowi 2 3 W. J. Burszta, Kontrkultura. Co nam z tamtych lat?, Wydawnictwo SWPS Academica, Warszawa 2005, s. 67. Ibidem, s. 68. 81 Acta applicatae scientiis VI/2014 integralną część ich życia, tradycja przodków jest kontynuowana. Rytuał picia herbaty z ayahuaski stanowi część obrzędu brazylijskiego kościoła União do Vegetal. Mimo wielu badań nie wykryto dowodów na negatywne działanie ayahuaski, a sami członkowie União do Vegetal utrzymują, że rytuał ten ma dla nich zbawienne skutki oraz że całkowicie zrezygnowali z picia alkoholu i zażywania jakichkolwiek innych substancji psychoaktywnych. Ayahuasca jest jednak oficjalnie substancją zakazaną, zakwalifikowana została do grupy I-N czyli najbardziej niebezpiecznych narkotyków, i stoi w jednym szeregu z np. heroiną, co naukowcy zajmujący się badaniem tej rośliny nazywają rządową paranoją. Po ośmiu latach, można powiedzieć – walk, ayahuasca została zalegalizowana w kościele União do Vegetal.. Lecz na całą Amerykę Południową roślina ta legalna jest jedynie w Brazylii i Peru. Wszędzie indziej za odprawianie rytuału religijnego z jej użyciem można trafić do więzienia nawet na 15 lat. Psychodeliczna nauka pokazuje, że substancje halucynogenne pochodzenia roślinnego, jak właśnie ayahuasca, nie są szkodliwe, a ich zażywanie od zawsze stanowiło integralną część tradycji, jest ważnym elementem życia religijnego i jest po prostu naturalne. W Amazonii ayahuascę biorą miliony ludzi i jest to największa psychodeliczna religia na Ziemi. Plemiona Amazonii wierzą, że szamani, którzy odgrywają główną rolę w rytuałach związanych z ayahuascą „znajdują drogę do niebios i świata podziemnego” 4, jak w przypadku np. Indian Matsigenka zamieszkujących południową część Peru czy Indian Morani z Ekwadoru. Szamani od wieków są ważnymi i szanowanymi osobami w plemieniu, pełnią rolę lekarzy zarówno ciał, jak i dusz, a szamanizm stanowi przedmiot zainteresowań wielu badaczy m.in. Terence’a McKenna, autora wielu książek na ten temat. McKenn uważa, że w szamanizmie chodzi o badanie rejonów bliskich śmierci, przechodzenie przez ciało, przestrzeń i czas, a szaman to ktoś, kto widział Początek i Koniec. Film dokumentalny Szamani Amazonii pokazuje życie szamanów Ekwadoru i ich stosunek do ayahuaski, zajmującej naczelne miejsce w szamańskich rytuałach. Dla nich roślina ta nie jest narkotykiem, a sposobem nauczenia się wizji. Twierdzą, że uczy ich miłości do całego kosmosu i opieki nad naturą. Dla nich ayahuasca jest 4 B. Molyneaux, Kult Ziemi, Świat Książki, Warszawa 1997, s. 145. 82 Acta applicatae scientiis VI/2014 drzwiami między wymiarami, między światami. Funkcją szamana jest przekazywanie informacji tam i z powrotem pomiędzy nimi. Święta roślina Indian zapewnia im doświadczenie wyzwalającej jedności, które zmienia człowieka, uczy, że ludzie i natura są jednym. Jednak ayahuasca poza wymiarem religijnym daje też Indianom, podobnie jak ich przodkom, siłę do walki z wrogami, także tej psychologicznej. Podczas picia wywaru szamani doświadczają wizji, które ukazują im sposoby na zwalczanie przeciwników. Obecnie największymi wrogami Indian z Ekwadoru są koncerny naftowe, które zabierają i niszczą to co dla nich najważniejsze – naturę. Autor filmu jest przekonany, że w swoim naturalnym otoczeniu ayahuasca jest telepatycznym narkotykiem – małe grupy ludzi plemiennych zażywają tę roślinę i podejmują grupowe decyzje w oparciu o grupowe halucynacje. Szaman pod wpływem transu może rozmawiać z duchami i otrzymywać od nich moc i wskazówki, pomagające mu podejmować decyzje a także leczyć swoje plemię, gdyż ayahuasca ma niekwestionowane zastosowanie lecznicze. Podczas „terapii” wywar z niej pije i szaman, i chory. Szaman widzi wtedy chorobę, wydobywa ją. W innym świecie łatwiej ją zdefiniować. Opatentowaniem leczniczej wiedzy Amazonii są zainteresowane koncerny, co wywołuje gniew Indian oraz poczucie niesprawiedliwości spowodowane niszczeniem ich ziem, a także zakazywaniem ayahuaski przez świat zachodni. Dzięki temu uważają oni białych za hipokrytów, chcąc wiedzieć jak to naprawdę jest z wolnością religijną. Autor filmu, Dean Jefferys, uważa, że tzw. „wojna z narkotykami”, która tak naprawdę jest wojną przeciwko innym ludziom i ich wartościom, jest kontynuacją kulturowego ludobójstwa oraz całym wysiłkiem fenomenalnego sukcesu kapitalizmu polegającym na zmuszaniu innych ludzi do przyjęcia obowiązującego porządku. Sam rytuał picia ayahuaski (bo picie jej wymaga rytuału, nie może tego robić każdy) jest ściśle ustalony i niezmienny. Najpierw następuje zbieranie liści ayahuaski, a także innej rośliny – chacruny. Razem dają lepszy efekt – chacruna uaktywnia DMT (Dimetylotryptaminę), którą posiada każdy organizm ludzki, lecz poprzez działanie enzymów trawiennych substancja pozostaje nieaktywna. Działanie enzymów blokuje z kolei ayahuasca. Zastanawiającym jest, jak Indianie odkryli takie połączenie. W Amazonii jest około 18 miliardów roślin, prawdopodobieństwo 83 Acta applicatae scientiis VI/2014 znalezienia odpowiedniej receptury wynosi 1: 6 000 000 000. Po wypiciu takiego naparu Indianie są pod wpływem DMT, co skutkuje silnym enteogenicznym doświadczeniem, które obejmuje intensywne efekty wizualne, wyraźne zmiany percepcyjne, euforię oraz halucynacje. Efekty działania DMT mogą obejmować zaburzenie odczuwania upływu czasu, halucynacje słuchowe oraz wiele innych, indywidualnych odczuć, których wyrażenie słowami jest trudne lub nawet niemożliwe. Ciekawym jest fakt, że w wizjach Indian od dawien dawna pojawiała się podwójna helisa, którą my znamy dopiero od momentu rozwinięcia nauki genetycznej i odkrycia struktury DNA. Po zebraniu liści wywar trzeba zaparzać przez kilka godzin. Sam rytuał odbywa się nocą, w tzw. chacie rytualnej i rozpoczyna się od śpiewania pieśni, by wejść w kontakt z duchami. Pieśni śpiewane są cały czas, co pomaga utrzymywać kontrolę nad wizjami i zapobiegać wędrówkom umysłu w rejony niebezpieczne. Czasem także składa się ofiarę ze zwierzęcia. Nad całym rytuałem czuwa szaman, nadający mu właściwy kierunek. Kontakt z innymi światami jest niebezpieczny, ale szaman ma moc ochronną. Indianie boją się, co mogliby zobaczyć w owym innym świecie, do którego wpuszcza ich ayahuasca. Szamani są zatem ze społecznego punktu widzenia duchowymi przywódcami Indian, nawiązują kontakt ze światem duchowym w imię swojej społeczności. Można ich nazwać pierwotnymi pionierami świadomości. W filmie Inne światy reżyser, Jan Kounen, określa ich mianem osób zdolnych do modyfikowania stanów świadomości oraz tajemnych podróżników do uniwersalnej rzeczywistości. Ayahuasca oprócz wymiaru symbolicznego, leczniczego i religijnego posiada też wymiar mityczny, co widać na przykładzie Indian Kofan, a raczej badań przeprowadzonych wśród nich przez Josepa Fericglę. Kofani zamieszkują terytorium Ekwadoru i Kolumbii, a centrum ich systemu religijnego, a jednocześnie leczniczego, podobnie jak w przypadku w.w. plemion stanowi rytuał picia wywaru z ayahuaski. Obecnie jest odprawiany rzadziej, ze względu na działanie misjonarzy ewangelickich, ale nadal stanowi ostoję tradycji i rytuał konsolidujący tę grupę etniczną. „Istotnym elementem porządku kulturowego Indian Kofan są mity, 84 Acta applicatae scientiis VI/2014 przyjmujące postać cykli narracyjnych, reaktualizowanych podczas rytuału ayahuaski” 5. Niemożliwe jest odseparowanie zjawiska mitu od osoby szamana, świętej rośliny i rytuału jej zażywania. Podczas odprawiania go wykształca się coś, co Fericgla określa świadomością dialogową. Charakteryzuje się ona „autoobserwacją umysłową, autorefleksją, wewnętrzną projekcją własnych procesów fizycznych oraz zniesieniem ograniczeń w postrzeganiu rzeczywistości w kategoriach dualistycznych (np. wewnętrzne/zewnętrzne itp.)” 6. Takie postrzeganie rzeczywistości umożliwia kontakt ze świętymi opowieściami – mitami. Fericgla wyróżnia dwa rodzaje wiedzy mitycznej u Indian Kofan: pierwszy - przekaz pokoleniowy i aktywność szamana wzmacniającego wiedzę symboliczną oraz drugi – odbywający się w trakcie rytuału ayahuaski, czas aktualizacji mitów. „Ma to znaczenie edukacyjne, integracyjne oraz terapeutyczne dla członków grupy. Mity restytuują porządek kosmologiczny, przez co porządkują sytuację społecznopsychologiczną członków plemienia” 7. Według Fericgli na rytuał ten można spojrzeć jak na pewnego rodzaju autoterapię, w której najważniejszy jest mit, spełniający funkcję mediatora między światem psychicznym jednostki a zewnętrznym światem społeczno-kulturowym. „Staje się narzędziem adaptacji do zmiennych warunków otoczenia i problemów z tego wynikających.[…] Ponieważ podstawową funkcję w procesie psychoterapii i autopsychoterapii u Indian Kofan spełnia mit, te formy terapii można określić wspólnym mianem – mitoterapia” 8. Badania nad roślinami halucynogennymi podjął też angielski poeta i powieściopisarz – Aldous Huxley. W centrum jego zainteresowania znalazła się roślina występująca w południowej części Ameryki Północnej i Meksyku – kaktus pejotlu, a wraz z nim otrzymywana z niego meskalina. Pejotl jest rośliną spełniającą dla rdzennych mieszkańców Ameryki Północnej podobne funkcje co ayahuasca. Bez wdawania się w szczegóły – podobnie jak w przypadku ayahuaski – nie wykryto skutków ubocznych stosowania pejotlu. I podobnie substancję zdelegalizowano. 5 A. Pankalla, Psychologia mitu, Wydawnictwo Psychologii i Kultury, Warszawa 2000, s. 84. Ibidem, s. 86. 7 Ibidem, s. 89. 8 Ibidem, s. 92. 6 85 Acta applicatae scientiis VI/2014 Huxley staje po stronie pejotystów, mówiąc, że „dla większości ludzi meskalina jest niemal zupełnie nieszkodliwa. W przeciwieństwie do alkoholu […] człowiek pod wpływem meskaliny jest spokojny i zajęty sobą. Ponadto zajmuje się doświadczeniem w pełnym sensie tego słowa oświecającym, za które w dodatku nie trzeba płacić kompensacyjnym kacem” 9. Za przykład religii związanej ściśle z pejotlem podaje Amerykański Kościół Narodowy oraz przywołuje słowa profesora J.S. Slotkina, białego, który uczestniczył w obrzędach tego zgromadzenia: „współbracia nigdy nie są oszołomieni czy pijani, nigdy nie wypadają z rytmu i nie bełkoczą, jak to się zdarza pijanym czy oszołomionym ludziom. Są spokojni, uprzejmi i grzeczni. Nigdy nie odwiedziłem żadnego domu modlitwy białego człowieka, w którym byłoby tyle uczuć religijnych i dobrych obyczajów” 10. Przedstawiciele Amerykańskiego Kościoła Narodowego przejęli pogański zwyczaj i nadali mu chrześcijański sens. Spożywanie pejotlu i oparta na tym religia stały się ważnymi symbolami prawa Czerwonoskórego do duchowej niezależności, niestety nie zawsze respektowanego. Nie ulega wątpliwościom, że nie ma religii bez wizyjnych doświadczeń. Doświadczenia mistyczne nie są jednak integralną częścią kultury Zachodu, jak w przypadku Indian Amazonii czy Ameryki Północnej. Zachód racjonalny, odległy od OSŚ, opiera się na Kartezjuszu i Newtonie. „W świecie Zachodnim wizjonerzy i mistycy są dziś mniej liczni niż było o niegdyś. Są dwa zasadnicze powody tego stanu rzeczy – powód filozoficzny i powód chemiczny. W lansowanym obecnie obrazie świata nie ma miejsca na liczące się doświadczenia transcendentalne. W konsekwencji ci, którzy posiedli coś, co uważają za liczące się doświadczenie transcendentalne są traktowani z podejrzliwością jako wariaci lub szalbierze. Bycie mistykiem lub wizjonerem – to już nie przynosi zaszczytu” 11. W naszej kulturze OSŚ są traktowane albo jedynie jako zabawa, a wprowadzanie się w nie jako rozrywka mająca dostarczyć przyjemności, albo jako coś niebezpiecznego, szkodliwego i niemożliwego do opanowania. Nie szanuje się tradycji dzikich ludów, ignorując ją. Jednakże spożywanie roślin halucynogennych przez te ludy od zarania dziejów było 9 A. Huxley, op.cit., s. 40. Ibidem, s. 42. 11 A.Huxley, Niebo i piekło, Wydawnictwo Przedświt, Warszawa 1999, s. 86. 10 86 Acta applicatae scientiis VI/2014 elementem ich religii i ważnym składnikiem ich kultury. Nikomu to nie szkodzi, nikomu nie czyni krzywdy, nikt nie ponosi śmierci trudnej dla nas do zrozumienia (jak w przypadku powikłań po np. obrzezaniu). Nic dziwnego, że Indianie uważają białych za hipokrytów, którzy głoszą wolność słowa i religii, a jednocześnie zakazują tego innym, którzy powodują wiele krzywd pod wpływem wszelkich środków odurzających, a jednocześnie delegalizują święte rośliny Indian, nie będące w minimalnym nawet stopniu destrukcyjne. Istnieją tradycje, które trudno nam, białym, zrozumieć, zbierające krwawe żniwa. Kwestią sporną jest czy powinno się wówczas ingerować i ratować dzikich przed ich własną kulturą. Tu jednak nie ma takiego dylematu.. Każda kultura miała, ma i mieć będzie swoje Drzwi w Murze, jak określa to Huxley, pozwalające wkraczać do innych światów. Wystarczy wspomnieć los Indian północnoamerykańskich po tym jak zetknęli się z alkoholem, żeby mieć jasność, że dla dzikich lepiej będzie, jeśli tymi drzwiami będą nadal ich święte rośliny. 87