Laluś numer 1/2011 - ZSO nr 1 im. Mikołaja Kopernika w Katowicach

Transkrypt

Laluś numer 1/2011 - ZSO nr 1 im. Mikołaja Kopernika w Katowicach
www.ateneum.art.pl
Numer 1/2011
www.kopernik.katowice.pl
65
lat
Teatru
Ateneum
Gazeta X Międzynarodowego Festiwalu
Teatrów Lalek - Katowice Dzieciom
y
w
o
z
s
u
e
Jubil
Festiwal za
kulisami
wywiad z dyrektor Teatru
Lalki i Aktora Ateneum
Krystyną Kajdan
piątek, 27.05.2011
Jak urządzić
festiwal?
str. 9
str. 5
Teatr
wchodzi
do miasta
wywiad z naczelnik Wydziału
Kultury UM Edytą Sytniewską
str. 7
65 lat minęło
str. 3
Festiwal staje się marką rozpoznawalną na świecie
str. 6
wywiad z Krystyną Siejną - wiceprezydent miasta Katowice
strona 2
www.ateneum.art.pl
WWW.KOPERNIK.KATOWICE.PL
od redakcji
Jak wiemy, czasem życie to nie tylko WESOŁE HISTORIE, czasem
trzeba walczyć niczym JOANNA D’ARC by po wielu wysiłkach
wysłać przyjaciołom POCZTÓWKĘ Z MEKSYKU. Życie to nie tylko
BALLADY I ROMANSE, bywa, że trzeba chwycić życie w swoje ręce
i kuć żelazo niczym KOWAL. Lecz czasami, gdy SŁOWIK zaśpiewa,
mimo nieprzyjaznych ŻYWIOŁÓW życie staje się prawdziwą BAJKĄ
O SZCZĘŚCIU.
Pani dyrektor Krystynie Kajdan, aktorom i wszystkim pracownikon
Teatru oraz organizatorom Festiwalu tego właśnie życzymy z okazji
65-lecia Teatru Ateneum i 10-lecia Międzynarodowego Festiwalu
Teatrów Lalek “Katowice-Dzieciom”.
Zespół redakcyjny Lalusia
Rzymska dziesiątka
tekst: Karolina Hołda
R
zymska dziesiątka na tegorocznym plakacie festiwalowym chyba każdemu kojarzy
się również z klepsydrą, symbolem
upływu czasu. Festiwal organizowany po raz dziesiąty jest wydarzeniem, które ma swoje miejsce w kalendarium kulturalnych wydarzeń
miasta. Ma swoją pozycję w świecie
teatrów lalkowych z naszego kra-
ju, całej Europy, a nawet świata, bo
kontynent powoli staje się zbyt ciasny. Co najważniejsze ma również
miejsce w sercach dzieci, bo to dla
nich jest organizowany. 34 spektakle, 18 teatrów, 20 tytułów, 6 dni,
4 miejsca. Jubileuszowa oferta robi
wrażenie. Z zapartym tchem czekamy na to, co będzie się działo.
LALUŚ numer 1/2011
Gazeta X Międzynarodowego Festiwalu Teatrów Lalek “Katowice - Dzieciom”;
redagowana przez uczniów klas dziennikarskich I LO im. Mikołaja Kopernika w Katowicach
Redaktor naczelny
Andrzej Klyta
Zdjęcia
Michał Mijalski
Kolegium redakcyjne
Jakub Baran, Bartosz Budzyński, Konrad
Bujak, Agnieszka Grymowicz, Karolina
Hołda, Agata Misiak, Ewelina Puz,
Jakub Talarczyk, Natalia Tymińska
Skład
Andrzej Klyta
Opiekun
mgr Małgorzata Kidybińska
Korekta
Tomasz Żak
Na OKŁADCE
dyr. Krystyna Kajdan
LALUŚ
1/2011
KLASY DZIENNIKARSKIE
I LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE
IM. M. KOPERNIKA W KATOWICACH
X MIĘDZYNARODOWY FESTIWAL TEATRÓW LALEK
“KATOWICE - DZIECIOM”
65
lat
minęło
tekst: Agata Misiak
Ewelina Puz
Wielu pamięta jeszcze początki. Każdy kolejny dyrektor,
aktor, scenarzysta umieścił w Teatrze cząstkę siebie. W tym
roku mija 65 lat od czasu, gdy na Śląsku, zaraz po II Wojnie
Światowej w 1945 powstał pierwszy dziecięcy teatr.
N
azwę Ateneum - Juliuszowi
Glatty’emu podsunął Stefan
Jaracz - jego mistrz i warszawski twórca Teatru Dramatycznego. Od początku Teatr kierowany
był do najmłodszej publiczności.
Pomagał przezwyciężyć traumę po
przeżyciach w czasie II Wojny Światowej. Teatr tworzony był przez
aktorów - amatorów, jednakże lata
pracy przyczyniły się do jego rozwoju i profesjonalizmu aktorów.
Pierwszą siedzibą Ateneum były
pomieszczenia Zespołu Pieśni i Tańca Związku Walki Młodych przy ul.
Powstańców w Katowicach. Następne to: lokal Związku Zawodowego
Kolejarzy (ul. Plebiscytowa, Katowice, Centralny Dom Hutnika w Chorzowie). Dopiero po 5 latach działalności Teatr przeniósł się do obecnej
siedziby przy ul. Św. Jana 15 w Katowicach, a najnowszym nabytkiem
jest sala „Galeria ATENEUM” przy
ul. 3 Maja 25. Po Glatty’m opiekę
nad Teatrem przejęli jego następcy:
Jerzy Zitzman i Zygmunt Smandzik.
Celem
było
zakorzenienie
w dzieciach miłości do piękna oraz
pokazywanie im różnic pomiędzy
dobrem i złem. Wpajano im też przekonanie, że dobro zawsze zwycięża.
W magiczny świat wprowadzali ich
miejscowi aktorzy.
Mówiąc o historii Teatru nie
można pominąć postaci tak ważnej
jak Jarosław Czypczar - poprzedni
dyrektor Ateneum. Objął on fotel
dyrektora w 1989r. Jarosław Czypczar nie był wcześniej związany z teatrem, jednak bardzo szybko nabrał
doświadczenia. Gromadził w Teatrze znakomitych aktorów, scenarzystów i reżyserów. Współpracował m.in. z Maciejem K. Tonderą
(dyrektor artystyczny 1988-1991),
Janiną Keszkowską i Dorotą Dakszewicz (kierownik muzyczny). ►
strona 3
Ateneum w pigułce
7.06.1945
Juliusz Glatty podpisuje umowę
z katowickim zarządem ZWM na
prowadzenie teatru lalek (z bazą
przy ul. Powstańców)
3.09.1945
Pierwsza premiera - Dzielny
szewczyk Marii Kownackiej
w reżyserii i scenografii
Juliusza Glatty`ego
02.1946
Wiceminister Kultury i Sztuki,
Leon Kruczkowski, wyraża
zgodę na jego prowadzenie
25.04.1958
Zapada decyzja Prezydium MRN
w Katowicach o upaństwowieniu
Teatru z dniem 1.01.1959 r.
1.10.1958
Dyrekcję Ateneum obejmuje
Jerzy Zitzman, kierownictwo
literackie - Gustaw Morcinek
1959
Krzysztof Penderecki pisze
muzykę do Pająka U.DammWendler
1962
II nagroda aktorska dla Edwarda
Czuchnowskiego za rolę Rokitki
w Baśni o górniku Bulandrze na
I Festiwalu Teatrów Lalek
w Opolu
1963
Podczas remontu odkryta zostaje
pod sceną górnicza studnia
do pojenia koni
1964
Rozpoczyna się współpraca
z Teatrem Lalek w Ostravie
05/06.1967
IV nagroda dla Zygmunta
Smandzika za scenografię do
autorskiego spektaklu Oj dana,
wzięli diabli pana na III Festiwalu
Teatrów Lalek w Opolu
Teatr Ateneum wczoraj
LALUŚ
1/2011
strona 4
www.ateneum.art.pl
WWW.KOPERNIK.KATOWICE.PL
19.12.1971
Spóźniony jubileusz 25-lecia
Teatru połączony zostaje
z premierą spektaklu dla
dorosłych - Tragikomedii o don
Cristobalu i Rosicie Federica Garcii
Lorki, w reżyserii i scenografii
Zygmunta Smandzika
10.01.79
Dyrekcję Ateneum obejmują: Jan
Walaszek (dyrektor) i Grzegorz
Ślosarski (kierownik artystyczny)
10.1980
Ateneum obchodzi
jubileusz 35-lecia
1980
Złota Maska „Wieczoru”
– nagroda artystyczna dla
Bogumiła Pasternaka
Dyrektor Czypczar kierował się zasadą otwartości - każdy mógł pracować według własnej wizji. Niewątpliwą zasługą Jarosława Czypczara
jest stabilizacja zespołu teatralnego
(aktorskiego, technicznego i administracyjnego) oraz kontakt z wieloma
zagranicznymi twórcami z krajów
takich jak Austria, Czechy, Holandia, Niemcy, Słowacja, USA i Wielka
Brytania.
Ważnymi spektaklami dla rozwoju Teatru były m.in. Jak zdobyć
korzec złota, czyli bezeceństwa Pana
Klausa Waldemara Żyszkiewicza,
w reżyserii Macieja K. Tondery, Pinokio Carlo Collodiego, w reżyserii
Petra Nosalka oraz Król Jeleń Carela
Gozziego, w reżyserii Karela Brožka.
Czypczar zakończył swoją kadencję
w 2006r.
Od roku 2002 nieodłącznie związany z Teatrem Ateneum jest Mię-
dzynarodowy Festiwal Teatrów Lalek „Katowice - Dzieciom”. W trakcie
Festiwalu, od 2008 roku wydawana
jest gazeta festiwalowa „Laluś”, redagowana przed uczniów I Liceum
Ogólnokształcącego im. Mikołaja
Kopernika w Katowicach. Bogdan
Widera, juror Festiwalu komentuje „Dobrze jest widzieć zmęczoną młodzież Kopernika po całym tygodniu
pracy nad Lalusiem”
Od 2007 roku funkcję dyrektora
pełni Krystyna Kajdan. „Nasz Teatr
Ateneum w tym roku będzie obchodzić swoje 65. urodziny, czyli uzyska uprawnienia emerytalne. Nie zamierzamy jednak z nich korzystać,
bo sztuka lalkarska nigdy się nie
starzeje, zaś środki wyrazu, jakimi
się posługuje zawsze będą trafiać do
młodych serc.” - zapewnia Krystyna
Kajdan. ■
fot. michał mijalski
Ateneum w pigułce
1983
Złota Maska „Wieczoru” –
nagroda artystyczna dla Anieli
Pasternak
1988
Ateneum rozpoczyna współpracę
z Teatrem Lalek Bajka w Czeskim
Cieszynie
1.09.1989
Dyrektorem naczelnym Teatru
zostaje Jarosław Czypczar
20.09.91
Współpraca z czeskim reżyserem,
Karelem Brožkiem, przynosi
premierę Bajek Aleksandra
Puszkina
LALUŚ
1/2011
uczniowie kopernika na konferencji prasowej w urzędzie miasta
fot. michał mijalski
1990
Złota Maska „Wieczoru” –
nagroda artystyczna dla Macieja
K. Tondery za reżyserię sztuk:
Jak zdobyć korzec złota ..., Ballada
o bochenku chleba Edmunda
Wojnarowskiego i Sport, sport,
sport... Leonida A. Chaita
w Śląskim Teatrze Lalki i Aktora
Ateneum
X MIĘDZYNARODOWY FESTIWAL TEATRÓW LALEK
“KATOWICE - DZIECIOM”
F
estiwal za
kulisami ...
...czyli o nowościach, pieniądzach,
skrzynkach z kwiatami, ciężkiej pracy
oraz misji Teatru Ateneum. Z dyrektor
Krystyną Kajdan rozmawia Karolina Hołda.
Karolina Hołda:
Czego możemy się
spodziewać na tegorocznym Festiwalu?
Jakie nowości przewidziano w stosunku do
poprzednich odsłon?
Krystyna Kajdan: Najważniejsze zmiany to
m.in. przedłużenie Festiwalu o jeden dzień,
czy zwiększenie ilości
spektakli. Tegoroczna
edycja jest jubileuszowa, staraliśmy się ją
ubogacić w stosunku do poprzednich.
Z innnych nowości - wystawa pani
Joanny Piech, żony
profesora Kalarusa,
która 28 maja przedstawi swoją twórczość
w naszej Galerii. Poza
konkursem zaprosiliśmy teatry z Hiszpanii
i z Indii, po raz kolejny
na Festiwalu zagości
pan Nori Sawa. Jeśli
chodzi o repertuar,
przygotowaliśmy
propozycje skierowane
do najmłodszych, więc
na naszych scenach do
obejrzenia będą spektakle skierowane głównie
do takiej publiczności bajki tj. Kubuś Puchatek,
czy Królowa Śniegu.
K.H.: Czy w tym roku,
wzorem zeszłorocznego Festiwalu, przygotowano warsztaty?
Jeśli tak - to jakie?
K.K.: Oczywiście,
pojawią się warsztaty
- zarówno dla dzieci,
jak i dla dorosłych.
Przygotowaniem zajęli
się Nori Sawa i nasz
gość z Indii – Jagdish
Bhatt. Ze względu na
dzielącą nas odległość
trudno w tej chwili
powiedzieć, co dokładnie zaplanowali,
z pewnością będzie to
coś ciekawego.
K.H.: Czym dla Pani
jest Festiwal?
K.K.: Dla mnie, tak jak
dla wszystkich pracowników Teatru, jest
to ogromne wyzwanie,
możliwość sprawdzenia się w niecodziennych okolicznościach.
To rodzaj święta, ale
bardzo pracowitego:
działamy na trzech
scenach i w plenerze, zespoły teatralne
przyjeżdżają ze swoją
obsługą techniczną,
ale nasi pracownicy
muszą być do ich
dyspozycji właściwie
całą dobę, pomagając
np. przy montowaniu,
czy demontowaniu
sceny. Chodzi o to,
aby wszystko poszło
sprawnie, a to trudny
cel przy tak dużej ilości
spektakli. Taki sposób
świętowania jubileuszu 65. lecia Teatru
Ateneum przyjęliśmy mimo kryzysu i braku
pieniędzy chcemy zaznaczyć wagę tej rocznicy swoją pracą przy
(też jubileuszowym)
Festiwalu, aby podkreślić naszą służebną
rolę wobec społeczeństwa, dzieci z naszego
regionu - takie są nasze
cele i zadania.
Bartosz Budzyński:
Czego Pani i Teatrowi
życzyć na kolejne lata?
K.K.: Wytrwałości,
dużych pieniędzy i dotacji, no i zdrowia - ta
praca wymaga bardzo
dużo sił.
K.H.: Jak układa się
współpraca z władzami miasta, np. w kontekście ubiegania się
o tytuł ESK 2016?
K.K.: Festiwal jest
pod patronatem ►
strona 5
Ateneum w pigułce
1992
Złota Maska „Wieczoru”
– nagroda artystyczna dla
Bogusławy Jaremowicz
za osiągnięcia aktorskie
w spektaklach Teatru Ateneum
w sezonie 1991/92: Ziarenka
prawdy Macieja K. Tondery, Bajki
Aleksandra Puszkina, Przygody
Czoka Mai Turowier i Jakowa
Mirsakowa
1992
I nagroda dla przedstawienia
Jak zdobyć korzec złota... w języku
esperanto na 1. Klagenfurter
Puppentheaterfestival (Austria)
1992
Nagroda Artystyczna Wojewody
Katowickiego dla Młodych
Twórców dla Katarzyny
Kuderewskiej
10.1992
Podpisana zostaje umowa
o współpracy z Teatrem Lalek
w Ostravie; Ateneum gości
w Czechach z nową
realizacją sztuki Ondraszku
Ondraszku
06/07.1994
Ateneum uczestniczy w Bradford
Festival w Anglii z inscenizacją
Jak zdobyć korzec złota... oraz
sztuką Jana Wilkowskiego
Tymoteusz i Psiuńcio
1994
Złota Maska dla Bogumiła
Pasternaka
1994
Nagroda Artystyczna
Wojewody Katowickiego dla
Młodych Twórców dla Piotra
Janiszewskiego za interesujące
kreacje aktorskie na scenie Teatru
Ateneum, zwłaszcza za role
Psiuńcia w sztuce Tymoteusz
i Psiuńcio Jana Wilkowskiego oraz
Dżeppetta w przedstawieniu
Pinokio Carla Collodiego
LALUŚ
1/2011
strona 6
1995
Medal im. Mariana Mikuty,
dla Teatru Ateneum od
Towarzystwa Kultury Teatralnej
11.1995
Jubileusz 50-lecia Ateneum
poprzedzony zostaje premierą
Dzielnego szewczyka Marii
Kownackiej w reżyserii Andrzeja
Hrydzewicza, ze scenografią
Jerzego Zitzmana, z muzyką
Bogumiła Pasternaka
1996
Nagroda Artystyczna „Złota
Maska” dla Karela Brožka za
atrakcyjny kształt teatralny
spektaklu Król Jeleń Carla
Gozziego w Śląskim Teatrze
Lalki i Aktora Ateneum
1996
Nagroda dla przedstawienia
Pinokio w reżyserii Petra
Nosálka „za twórczą inspirację”
na X Przeglądzie Teatralnym
KOPŘIVA `96 w Kopřivnicach
1996
Nagroda Główna Ministerstwa
Kultury i Sztuki w XXIX
Ogólnopolskim Konkursie
„Bliżej Teatru” TEATR’96 dla
Danuty Wyszogrodzkiej-Dindorf
1996
Nagroda Wojewódzka w XXIX
Ogólnopolskim Konkursie
„Bliżej Teatru” TEATR’96 dla
Marka Dindorfa za edukację
teatralną w kręgu dzieci
i młodzieży
Prezydenta Piotra
Uszoka, jesteśmy miejskim teatrem - swoimi
premierami, czy Festiwalem przyczyniamy
się do propagowania
kultury w regionie.
W tej chwili jest kryzys, a zdobycie tytułu
to większe pieniądze
także dla naszej działalności - to ważne,
ponieważ na kulturę
zawsze będzie brakowało pieniędzy, a to
dlatego, że potrzeby
są ogromne; musimy
dopasować się do
realiów. Jeśli chodzi o
ideę Miasta Ogrodów,
która towarzyszy ESK,
chcemy podkreślić ją
przez wystrój naszych
teatralnych podwórek - Zieleń Miejska
zapewniła nam piękne
kwiaty w skrzynkach,
dzięki czemu zrobiło
się tam bardzo kolorowo.
K.H.: Jeśli chodzi
o spektakle dla dorosłych - jak Pani widzi
rolę Teatru w kwestii
działalności skierowanej do starszych
widzów? Jak wygląda
Festiwal staje się marką
rozpoznawalną na świecie
O roli Festiwalu w promocji miasta z wiceprezydent Krystyną
Siejną rozmawiają Karolina Hołda i Bartosz Budzyński.
Karolina Hołda: Festiwal staje się
marką rozpoznawalną na świecie,
jaki wkład ma on w próbę zdobycia
tytułu Europejskiej Stolicy Kultury?
Krystyna Siejna: W czasie konferencji było wyraźnie widać, że Festiwal
się rozrasta. Na początku były to teatry krajowe lub teatry z sąsiednich
państw. W tej chwili teatr jest międzynarodowy i to słowo międzynarodowy jest coraz bardziej pojemne.
To nie jest już tylko Europa - udział
biorą również grupy z Dalekiego
Wschodu, gościliśmy również teatr
ze Stanów Zjednoczonych. Myślę,
iż promocja miasta przez ten Festiwal jest coraz większa, coraz więcej o nim słychać. Już sam fakt, że
otrzymaliśmy 40 zgłoszeń o tym
świadczy.
Bartosz Budzyński: Czyli możemy powiedzieć: Katowice Miastem
Teatru Lalek?
K.S.: Owszem. Katowice mają kilka
odsłon. W tym mieści się na pewno
odsłona - teatr lalki i aktora. Na tej
płaszczyźnie jesteśmy wielcy. ■
04.1997
Sztuka Jiřego
Středy O Czerwonym Kapturku...
w reżyserii Marka Wita jedzie do
USA na XIV Międzynarodowy
Festiwal w Mobile
1997
Nagroda Specjalna dla zespołu
aktorskiego „za animację za
parawanem”
LALUŚ
1/2011
zainteresowanie ze
strony odbiorców?
K.K.: Dla honoru
domu i aby nasi aktorzy mieli możliwość
sprawdzenia się też
w innym repertuarze,
co roku przygotowujemy premierę dla dorosłych. Ostatnio była to
Joanna d’Arc, z ogromnym sukcesem, ponieważ Marta Popławska
(odtwórczyni Joanny
d’Arc) otrzymała za tę
rolę Złotą Maskę. ■
fot. michał mijalski
Ateneum w pigułce
www.ateneum.art.pl
WWW.KOPERNIK.KATOWICE.PL
wiceprezydent Krystyna siejna od lat całym
sercem towarzyszy festiwalowi
X MIĘDZYNARODOWY FESTIWAL TEATRÓW LALEK
“KATOWICE - DZIECIOM”
Teatr
wchodzi
do miasta
Edyta Sytniewska, naczelnik
Wydziału Kultury UM
Katowice, opowiada
o perspektywach rozwoju
Festiwalu, problemach
związanych z organizacją
i jego roli w życiu miasta.
Rozmawiają Karolina Hołda
i Bartosz Budzyński
Ateneum w pigułce
1997
Nagroda Zbiorowa Prezydenta
Miasta Katowice w dziedzinie
kultury dla Bogusławy
Jaremowicz i Marka Wita za
wybitne kreacje artystyczne
w widowisku O Czerwonym
Kapturku i Księżniczce na ziarnku
grochu oraz ogromny wkład
w rozwój Śląskiego Teatru Lalki
i Aktora Ateneum w Katowicach
05.1998
W Londynie odbywa się
premiera Ballady o bochenku chleba
w reżyserii i scenografii Macieja
K. Tondery, w koprodukcji
z Polskim Teatrem dla Dzieci
Imagination. Spektakl jest też
prezentowany w innych
miastach Anglii
15.10.1999
Piotr Gabriel obchodzi jubileusz
25-lecia pracy aktorskiej
11.2000
Barbara Szyling odbiera od
Prezydenta Miasta Katowice
gratulacje za 50 lat pracy
w pracowni plastycznej Ateneum
eDYTA sYTNIEWSKA
Karolina Hołda: Jaką
funkcję pełni Festiwal
w Katowicach? Co
wnosi w życie miasta?
Edyta Sytniewska:
Festiwal pełni bardzo
ważną rolę w życiu
miasta, jest to uwieńczenie pracy Teatru
Ateneum prowadzonej
przez cały sezon. Prezentowane są wszystkie najważniejsze
aspekty funkcjonowania tej instytucji – nie
tylko własne spektakle, ale również wynik
ożywionej współpracy
z innymi teatrami, która zatacza coraz szersze kręgi. Ważne jest,
że formuła Festiwalu
strona 7
cały czas się rozwija,
a propozycji dla widzów jest bardzo dużo,
również dla starszych
dzieci, a nawet dla
dorosłych odbiorców.
Prezentowane spektakle przybliżają publiczności inny sposób
przekazu sztuki – ciekawą, odmienną formę
teatralną. Cieszy mnie,
że tegoroczna edycja
Festiwalu nabrała
rozmachu jeżeli chodzi
o miejsca prezentacji
– mam na myśli np. Kinoteatr Rialto, czy ulicę Mariacką. Wierzę,
że wyjście do widza,
który nie odwiedzał
do tej pory Teatru
Ateneum bardzo dobrze przysłuży się do
promocji tej imprezy.
Propozycje są bardzo ciekawe i bardzo
różnorodne, myślę że
ta edycja okaże się bardzo dużym sukcesem
ze względu na wysoki
poziom merytoryczny,
organizacyjny, jak i poziom prezentowanych
spektakli.
K.H.: Czy były plany
współpracy Teatru
Ateneum z np. Teatrem Śląskim? Chodzi
m.in. o dużo większą
scenę, co rozwiązałoby wiele problemów
technicznych ►
26.11.2000
Zakończenie kompleksowego
remontu i modernizacji Teatru,
rozpoczętych w październiku
roku ubiegłego
22.04.2001 – Roman Kalarus
debiutuje jako scenograf podczas
realizacji premiery Piotrusia
Pana Jamesa Matthew Barriego
w reżyserii Zdzisława Reja
12.2001
Sztuka Edmunda Wojnarowskiego
Biegnijcie do szopki gości
na Międzynarodowym
Festiwalu Teatralnym Tradycji
Bożonarodzeniowej Betlejem
Lubelskie
LALUŚ
1/2011
strona 8
www.ateneum.art.pl
WWW.KOPERNIK.KATOWICE.PL
Ateneum w pigułce
towarzyszących Festiwalowi.
1-6.06.2002
odbywa się, zorganizowany
przez Teatr Ateneum,
I Festiwal Teatrów Lalek
Katowice – Dzieciom. Nagrody
Prezydenta Katowic otrzymują:
Rówieński Wojewódzki Teatr
Lalek z Ukrainy (najlepszy
spektakl), Jarmila Vlčková
z Divadla u Staré Herečky
z Hradca Králové w Czechach
(najlepsza aktorka) i Victor Sabo
z Bábkovégo Divadla na Rázcestí
z Bańskiej Bystrzycy na Słowacji
(najlepszy aktor). Honorową
nagrodę Śląskiego Oddziału
ZASP za animację odbiera zespół
Teatru Lalki Tęcza ze Słupska.
Ateneum występuje poza
konkursem z inscenizacją Słowika
E.S.: To pytanie należałoby zadać Pani
Dyrektor Krystynie
Kajdan, wydaje mi
się jednak, że ważny
w przyszłości może
okazać się remont Pałacu Młodzieży i znajdującej się w nim sali
teatralnej, ponieważ
zakładamy, że tamta
scena okaże się bardzo
dobrym miejscem do
prezentacji różnych
form teatralnych –
w tym także spektakli lalkowych, które
z przyczyn technicznych nie mieszczą się
na scenie Teatru Ateneum, ani tym bardziej
w Galerii Ateneum na
ul. 3 Maja. Natomiast
czy potrzebna jest aż
tak duża scena, jak ta
2005
Nagroda Artystyczna „Złota
Maska” dla Romana Kalarusa za
scenografię do Kowala
Gustawa Morcinka
2006
Wyróżnienie aktorskie dla
Jacka Popławskiego za rolę
Torgolika, głównego bohatera
baśni Edmunda Wojnarowskiego
O Smoku Grubeloku w XII
Ogólnopolskim Konkursie na
Wystawianie Polskiej Sztuki
Współczesnej
2006
W ogólnopolskim rankingu
teatralnym red. Łukasza
Drewniaka („Dziennik”, dod.
„Kultura” z 5.05.) widowisko
O Smoku Grubeloku wyróżniono
określeniem jednej z dwu
najlepszych realizacji
baśniowych sezonu
2007
Nagroda Artystyczna „Złota
Maska” dla Aleksandry
Zawalskiej za rolę Konia
z Wesołego Miasteczka w sztuce
Rady Moskowej Dokąd pędzisz,
koniku? i za rolę Matki w Dziadku
do orzechów E.T.A. Hoffmanna
LALUŚ
1/2011
w Teatrze Śląskim? To
pozostaje w kwestii
organizatorów, bo
to oni wiedzą jakie
wymagania co do warunków technicznych
były zgłaszane przez
zespoły teatralne.
B.B.: Skąd pomysł
z wyjściem ze spektaklami poza teatr?
E.S.: Kiedy ulica
Mariacka została
oddana po dużej
inwestycji, jaką był
remont, pojawiły się
oczekiwania społeczne – i bardzo dobrze.
Mieszkamy w mieście,
które właściwie nie ma
rynku, w związku z
czym w takim charakterze trzeba wykorzystać inną przestrzeń
publiczną – tę rolę
spełnia ul. Mariacka.
To już trzeci rok, kiedy
ta ulica żyje własnym
życiem, ale w bardzo
pozytywnym sensie:
udało się uruchomić wiele inicjatyw,
każdy kto przyszedł
z dobrym pomysłem
mógł liczyć na nasze
wsparcie. Staramy się
zachęcać organizatorów wielu imprez, aby
różne formy promocji
robić właśne w ramach
ulicy Mariackiej, gdyż
jest to miejsce idealne
na wszelkie akcje happeningowe. W zeszłym
roku rozmawiałam
o tym z Panią Dyrektor, cieszę się, że ten
pomysł udało się
wprowadzić w życie,
gdyż poza innymi
formami reklamy jest
to jeden z rodzajów
promocji tego
Festiwalu. ■
Maj jest trudnym
okresem dla Teatru
„Dużo lepiej sprzedają się przedstawienia oparte na klasycznych
opowieściach” - Z Leokadią Korczyńską, kierownik organizacji
widowni rozmawia Agnieszka Grymowicz
Leokadia Korczyńska: Zielone szkoły, zielone przedszkola, dobra pogoda sprawiają, że mniej szkół zainteresowanych jest spektaklami. Sprzedaż
biletów na spektakle dla dzieci idzie
dość opornie, ale w tym roku przestawień jest rekordowo dużo. Dlatego proponujemy obniżki:
10 zł - cena biletu dla szkół;
8 zł - cena dla przedszkoli.
Można jednak zauważyć, pewne
tendencje. Dużo lepiej sprzedają się
przedstawienia oparte na klasycznych opowieściach takie jak Królewna Śnieżka niż sztuki autorskie.
Opiekunowie wycieczek szkolnych
obawiając się bariery językowej,
częściej wybierają spektakle polskie
niż zagraniczne. Co ciekawe, mimo,
że jest to festiwal dla dzieci, na
przedstawienia dla dorosłych mamy
sprzedany komplet biletów.
Dla mnie Festiwal jest ciężką pracą. Układam plany repertuarowe,
a współpraca z teatrami, dostosowanie się do ich terminarza, nie należy do najprostszych. Trzeba dobrze
rozplanować czas, tak, aby udało
się zdążyć rozstawić dekoracje,
zrobić próbę i zapiąć wszystko na
ostatni guzik. Gdy wszystko idzie
zgodnie z planem czuję ogromną
satysfakcję. ■
X MIĘDZYNARODOWY FESTIWAL TEATRÓW LALEK
“KATOWICE - DZIECIOM”
Jak
urządzić
festiwal?
„Naszym celem było przede wszystkim pokazanie,
jak różnorodny jest teatr lalkowy.” - o celach
Festiwalu i problemach z nim związanych, z Renatą
Chudecką, kierownikiem literackim
Teatru Ateneum rozmawia Natalia Tyminska.
Renata Chudecka:
Spektakle zaproszone na nasz Festiwal
powinny spełniać
określone wymogi
techniczne. Jednak
fot. michał mijalski
Natalia Tymińska:
Czym kierowali się
Państwo w doborze
spektakli, które zostaną wystawione na tegorocznym Festiwalu?
\
Renata Chudecka była jedną z osób
wybierających spektakle na festiwal
warunkiem podstawowym jest poziom artystyczny przedstawień.
W tym roku zaprosiliśmy teatry nagrodzone w poprzednich
edycjach. Chcieliśmy
również, żeby były to
spektakle posługujące
się konwencją lalkową,
wszystko jedno, w jaki
sposób. Nie chodziło
nam jedynie o klasyczną lalkę, choć i takich
spektakli nie brakuje.
Naszym celem było
przede wszystkim pokazanie, jak różnorodny jest teatr lalkowy.
N.T.: Wspomniała
Pani o problemach
technicznych Festiwalu. Państwa scena
w Teatrze Ateneum
jest stosunkowo niewielka.
R.Ch.: Od lat istnieje
już plan, nie tylko
nasz, ale i Urzędu Miasta, aby uruchomić scenę w Pałacu Młodzieży.
Mamy nadzieję, ►
strona 9
Ateneum w pigułce
2007
Nagroda Prezydenta Miasta
Katowice w dziedzinie kultury
w roku 2007 dla dyrektora,
Jarosława Czypczara
2008
Nagroda Artystyczna „Złota
Maska” dla Ewy Sataleckiej za
scenografię do spektaklu Tezeusz
i Ariadna Andrzeja Żaka w
reżyserii Karela Brožka
2009
Nagroda Artystyczna „Złota
Maska” dla Katarzyny
Kuderewskiej za tytułową postać
w spektaklu Pchła Szachrajka Jana
Brzechwy
2009
Nagroda Artystyczna „Złota
Maska” dla Teatru Ateneum za
przedstawienie Pchła Szachrajka
Jana Brzechwy w reżyserii Pavla
Uhera w kategorii spektakl dla
dzieci
2009
Wyróżnienie przyznane Teatrowi
Ateneum przez Zarząd Śląskiego
Oddziału Regionalnego TPD oraz
tytuł INSTYTUCJI PRZYJAZNEJ
DZIECKU za nieocenioną pracę
na rzecz dzieci, młodzieży i osób
niepełnosprawnych
2010
II miejsce w plebiscycie
na najciekawszy spektakl
XVII Festiwalu Teatrów
dla Dzieci w Krakowie dla
przedstawienia Tygrys Pietrek
Hanny Januszewskiej w reżyserii
Krystiana Kobyłki
2010
III nagroda dla Teatru Ateneum
w konkursie Katowice bez barier
2011
Nagroda Artystyczna „Złota
Maska” dla Marty Popławskiej
pierwszoplanową kreację
w Joannie d’Arc w adaptacji
Karela Brožka. ■
LALUŚ
1/2011
strona 10
Jury
Bogdan Widera
Stefan Kulhanek
Austriacki reżyser i autor
tekstów. Na
stałe mieszka
w Wiedniu, gdzie
prowadzi Mobiles
Theater fur Kinder
MOKI. Reżyser
m.in. Skarbu babuchy
Burczymuchy.
Mieszkanka Rabki - Zdrój, znana aktorka teatru lalkowego
“Rabcio”. Laureatka wielu nagród. Zaangażowana także
w twórczość teatralną Trupy złożonej z Pań należących do
Uniwersytetu Trzeciego Wieku.
1/2011
Była szefowa czeskiego teatru
DRAK z Hrádec Králové. Jest to
teatr lalkowy mający długą historię,
rokrocznie wystawia 200-300
spektakli dla 80 tysięcy widzów.
Zivomir Jokovic
Członek jury. Katowiczanin,
lokalny dziennikarz. Pisze m.in.
dla miesięcznika “Śląsk”, jest
redaktorem Radia Katowice
Trzykrotnie członek jury Festiwalu.
Irena Józefiak
LALUŚ
N.T.: Teatr Ateneum na
tegorocznym Festiwalu
zaprezentuje spektakl
Joanna d’Arc. Dlaczego
wybraliście Państwo właśnie to przedstawienie?
R.Ch.: Ponieważ jest to
nasza najnowsza pozycja
skierowana do dorosłych,
której jeszcze nie pokazywaliśmy. Moim zdaniem
Joanna d’Arc będzie godnie
reprezentowała Teatr
Ateneum na tegorocznej
edycji Festiwalu. ■
Jana Dražd’aková
fot. www. image.us.edu.pl
X Międzynarodowego
Festiwalu Teatrów Lalek
„Katowice - dzieciom”
N.T.: Czy mają już Państwo jakieś pomysły na
kolejne Festiwale?
R.Ch.: W przyszłych
edycjach chcielibyśmy
w dalszym ciągu konfrontować polski teatr lalkowy
z teatrami innych krajów. Myślimy o teatrach
lalkowych w Bułgarii
i państwach byłej Jugosławii. Niewykluczone,
że zrodzi się coś nowego,
jakaś niespotykana dotąd
koncepcja. Pole do popisu
ma tutaj nasz dyrektor artystyczny - Karel Brożek.
fot. www. imm.denik.cz
N.T.: Czy planują Państwo jakieś przedsięwzięcia w kooperacji z miastami partnerskimi Katowic?
R.Ch.: Tak, mamy taki
pomysł, który urodził się
rok temu, podczas wizyty
Teatru PIKI z Pezinoka.
Zaplanowaliśmy wspólną
realizację. Jeśli wszystko
pójdzie zgodnie z planem
mamy zamiar zaprosić do
współpracy teatr z Węgier
lub Czech. Jak zwykle
jedynym problemem są
koszta…
fot. www. glassrpske.com
że po remoncie znajdzie
się tam profesjonalna,
duża scena, na której
będzie można wystawić
spektakle o wysokich wymaganiach technicznych.
Moglibyśmy poprosić
Teatr Śląski o użyczenie
dużej sceny, ale niestety
nie mamy odpowiednich
środków, żeby ją wynająć. Liczymy na to, że
w przyszłości będziemy
mogli wybierać spektakle,
na których nam zależy,
nie zważając na wymogi
techniczne spektakli.
www.ateneum.art.pl
WWW.KOPERNIK.KATOWICE.PL
Przewodniczący jury. Pochodzi
z Serbii, założyciel teatru objazdowego
“Pinokio”. Od 1973 będącego stałym
teatrem w stolicy, Belgradzie.
X MIĘDZYNARODOWY FESTIWAL TEATRÓW LALEK
“KATOWICE - DZIECIOM”
Bajka
o życiu
tekst: Agnieszka
Grymowicz
strona 11
Bajka o szczęŚciu
autor - Izabela Degórska
REŻYSERIA - Janusz Ryl-Krystianowski
scenografia - Jacek Zagajewski
muzyka - Robert Łuczak
Światło i dźwięk - Artur Kurzak
Obsada - Marek Dinford, Krystyna
Nowińska, Katarzyna Kuderewska, Piotr
Gabriel, Piotr Janiszewski, Ewa Reymann
premiera - 30 kwietnia 2011
Śląski teatr lalki i aktora ateneum
Małe dziewczynki z całego świata pod nieobecność mamy ubierają
jej perły, szpilki, malują się czerwoną szminką i przeglądając gazety
o modzie układają w głowie marzenie o idealnym domu, bogatym
mężu i kolekcji butów. W przyszłości starają się zrealizować plan,
wchodząc w posiadanie 100 pary pantofli od Prady.
fot. www.teatralia.com.pl
M
agia przedmiotów, o których marzymy. Jednak nawet najpiękniejsze szpilki
nie obejmą Cię czułym ramieniem
w zimną noc, a euforia po ich zakupie trwa najwyżej tydzień. Przekonał się o tym bohater Bajki o szczęściu.
Staruszek mieszkający ze swoimi
zwierzęcymi przyjaciółmi w leśnej
chatce wiódł spokojnie, szczęśliwe
życie. Patrząc na sielankę przedstawioną w spektaklu można odnieść
wrażenie, że miał wszystko. Jednak,
jak mawiają specjaliści od marketingu, nie ma rzeczy, których byśmy
nie potrzebowali, są tylko potrzeby,
których jeszcze nie odkryliśmy.
Ową zasadę wyznawał wędrowny sprzedawca, który zjawił się pewnego dnia u progu domu Staruszka.
Oferował sprzedaż fajki. Była ona
piękna, ale Staruszek nie miał na nią
pieniędzy. Chęć posiadania okazała
się silniejsza niż wszelkie skrupuły
i dziadek wymienił za fajkę jednego
ze swoich przyjaciół - Myszkę. Nazajutrz pojawiły się wyrzuty sumienia. Staruszkowi zrobiło się smutno,
a nic nie poprawia humoru tak jak
zakupy.
Jak na zawołanie pojawił się
więc handlarz, który tym razem zaproponował mu wymianę Kogucika
na nożyk, a potem Świnki na tabakierkę. Przedmioty dają szczęście
krótkotrwałe. Z czasem Staruszek
zaczął tęsknić za swoimi przyjaciółmi.
Staruszek postanowił wymienić myszkę za nową, piękną fajkę
Poczuł się samotny i chciał odzyskać
Myszkę, Kogucika, Świnkę i szczęście jakie przynosiła mu ich obecność. Postanowił więc ruszyć w podróż, aby ich odnaleźć…
Przestawienie autorstwa Izabeli
Degórskiej nie pasuje do współczesnego świata. Do rzeczywistości,
gdzie „mieć” wygrywa z „być”.
Od maleńkości dzieci faszerowane
są wizjami szczęśliwego życia, które jest na wyciągnięcie ręki, schematami, które należy powielać, by
„żyć na poziomie”, nawet jeżeli
droga do owego poziomu, byłaby
kosztem najważniejszych wartości.
Jest w tym spektaklu jeszcze
coć ważnego. Bardzo zaskakuje postać Śmierci pojawiającej się
w przedstawieniu. Mroczna Dama
z kosą na ramieniu budzi przerażenie. Większość dzieci boi się jej,
ponieważ trudne tematy, takie jak
choroby i śmierć, rzadko poruszane
są w bajkach dla najmłodszych. Postać Śmierci nie tylko przemawia do
dzieci, ale równie silnie działa na dorosłych. Uświadamia nam przemijanie i miałkość dóbr materialnych.
Bajka o szczęściu kończy się dobrze. Po obejrzeniu spektaklu powinniśmy się zastanowić jak wygląda
nasze życie. Czy zawsze postępowaliśmy słusznie? Czy ogarnięci manią
posiadania, nie wymieniamy przyjaciół na piękne meble w salonie?
Niech to przedstawienie będzie dla
nas przestrogą bo nie wszystkim
będzie dane naprawić swoje błędy. ■
LALUŚ
1/2011
strona 12
www.ateneum.art.pl
WWW.KOPERNIK.KATOWICE.PL
Dobry
plakat
“Nie. Nie czuję się spełniony. Co prawda zrobiłem
trochę tych rzeczy, ale jeszcze wszystko przede mną.
Nie wiem ile będe jeszcze żył,co zrobię a czego nie zrobię.
Czy zrobię dużo, czy mało...” - z twórcą
plakatów na katowickie Festiwale Teatrów Lalek
Romanem Kalarusem - rozmawia Konrad Bujak
Konrad Bujak: Jak powinien wyglądać dobry
plakat?
Roman Kalarus: O, to
bardzo proste. Dobry
plakat jest to jakaś interesująca kompozycja: znaku, liter, typografii i tła.
To wszystko jest ważne
w plakacie. Czasami ludzie traktują plakat jako
powiększoną ilustrację
i zapominają o tle, a to
tło jest najważniejsze.
To właśnie ono powinno dopowiadać,
zresztą tak jak w bluesie. Ale oczywiście
każdy plakat, który
robię, powinien skłaniać do myślenia. Z jednej
strony, dobry plakat musi
uderzać w nas
za pierwszym razem,
ale ja lubię jak plakaty
działają również później,
po tym pierwszym ciosie.
Mówimy teraz o teatrze
lalek - reklamuję Festiwal.
Jednak moje plakaty żyją
dłużej. Później są wysyłane
Trzeba sto razy zrobić to samo a wtedy
znajdzie się tą odpowiednią formę.
LALUŚ
1/2011
do różnych galerii plakatu
na świecie, są kolekcjonowane i ten plakat
ciągle żyje.
K.B.: Czy jest jakiś temat,
do którego nie zrobiłby
Pan plakatu?
R.K.: Tak, obrażający
czyjeś uczucia. Nie zrobiłbym takiego plakatu, bo
jestem człowiekiem, który
posiada te podstawowe
wartości i nie godzi się na
takie traktowanie kogokolwiek. Teraz modne
jest skandaliczne podchodzenie do sztuki. Wiem
w jakim społeczeństwie
żyję i to społeczeństwo
trzeba wychowywać, a nie
drażnić.
fot
. mich
ał
mij
al
ski
K.B.: Czy jest dla Pana
jakiś temat tabu?
R.K.: Nie. Kiedy byłem
młody to robiłem plakaty
muzyczne. Dla klubów,
zespołów, wykonawców
i tam trochę świntuszyłem. W końcu, muzyka,
której słuchałem: bluesowa, jazzowa posiada rytm,
pulsację... to jest seks po
prostu. Plakaty z tego
okresu były rozbuchane.
Kiedy nastąpił stan wojenny, kiedy było strasznie w
naszym kraju, przez pewien czas nie robiłem nic.
Uważałem, że uprawianie
sztuki jest niemoralne.
No, ale znaleźli mnie
ludzie z kręgu Duszpasterstwa Akademickiego,
Muzeum Diecezjalnego
i powiedzieli: „skoro
jesteś plakacistą, zrób dla
nas plakaty!” Na początku
nie wiedziałe mczy mogę
to:
X MIĘDZYNARODOWY FESTIWAL TEATRÓW LALEK
“KATOWICE - DZIECIOM”
je robić, bo nie byłem
święty, a tematyka
sakralna była mi obca.
Po prostu bałem się
tego. Ale oni dali mi
wolną rękę
i powstały
moje najlepsze plakaty w całej
twórczości.
K.B.: Zdarza
się Panu być
niezadowolonym ze
swoich dzieł?
R.K.: Oczywiście, coraz
bardziej. Wtedy
targam, wyrzucam. Plakat jest to
sztuka na zamówienie, ja nie robię dla
siebie plakatów. Od
pomysłu do realizacji
zużywam jakieś sto
kartek papieru. Jestem
perfekcjonistą. Nie
zadowalam się byle
czym. Niestety, potem
ten plakat wygląda
tak, jakby artysta
namalował go od ręki.
Żeby ta lekkość była,
potrzeba dużo pracy.
Często mówię studentom, że jak projektują
plakat, to niech nie
zadowalają się pierw-
szym pomysłem, bo to
dopiero wyjście. Trzeba sto razy zrobić to
samo a wtedy znajdzie
się odpowiednią formę.
K.B.: Potrafi Pan pogodzić pracę z życiem
rodzinnym?
R.K.: Mam szczęście,
że żyję z kobietą, która
też jest artystką. Całe
nasze życie przenika praca. Gdy mam
zrobić jakiś plakat,
tak jak np. teraz na 10
Festiwal Teatrów Lalek, to ciągle chodzę z
nim w głowie. Nawet
strona 13
w domu mówię mojej
żonie: “Wymyśl mi
coś, a ja zrobię to po
swojemu.”
K.B.: Co dla Pana
znaczy nagroda, którą
otrzymał Pan w naszej
szkole na Tygodniu
Kultury Śląska?
R.K.: Bardzo dużo.
W końcu dostałem
ją od Was, młodych
ludzi. Mieliście tam
do wyboru kilkunastu kandydatów,
a daliście ją mnie.
Widocznie, gdy byłem
u Was z prezentacją
siebie, swojej twórczości, to byłem na tyle
LALUŚ
1/2011
strona 14
normalny, że zapamiętaliście mnie. Cieszyłem się
bardzo.
wykręcić, bo trochę się
tego bałem i wysłałem
swoją asystentkę. Sam
wolałem robić plakaty.
Ale dyrektor nie popuścił.
Zmusił mnie żebym zrobił
były wizerunki misia, a
w środku wstrzelony był
numer. Zasugerowałem
się tym co chciał Pan dyrektor: czyli, że będą to te
same plakaty, jedynie
fot. www.teatry.art.pl
K.B.: Jest Pan miłośnikiem
teatru?
www.ateneum.art.pl
WWW.KOPERNIK.KATOWICE.PL
fragnemt scenografi do kowala, przygotowanej przez romana kalarusa
R.K.: Tak, ale jakoś ostatnio to zaniedbałem. Udało
mi się zrobić parę scenografii do teatru lalkowego,
za które dostałem nawet
Złotą Maskę. (Złota Maska
2005 „za najlepszą scenografię” do Kowala Gustawa Morcinka).
K.B.: Jak rozpoczęła się
Pana współpraca z Teatrem Ateneum?
R.K.: Przypadek. Albo
i nie przypadek. Bo przecież przypadki nie są tak
do końca przypadkowe.
Wcześniejszy dyrektor
Ateneum uwielbiał moją
twórczość i wymarzył
sobie, żeby Kalarus zrobił
mu jakąś scenografię. Po
paru latach się odezwał.
Na początku chciałem się
LALUŚ
1/2011
scenografię do Piotrusia
Pana. Trochę mi ta scenografia nie wyszła, ale im
się spodobała. Natomiast
druga wyszła mi cudownie. Do Kowala. Wymyśliłem sobie taki “tort” podzielony na cztery części,
obracany. W każdej części
był inny klimat bajki.
Wystarczyło tylko obrócić
i już świat się zmieniał.
Te modelarskie zapędy
obudziły się we mnie, bo
kiedyś bardzo lubiłem
budować modele samolotów.
K.B.: Jak tworzy Pan
plakaty na Międzynarodowy Festiwal Teatrów
Lalkowych? Co w nich jest
najważniejsze?
R.K.: Pierwsze trzy to
zmieniające się co roku
numery i kolory. Znudziło
mi się to jednak po trzech
latach i postanowiłem zrobić coś innego. A co jest
w nich najważniejsze? Za
wszelką cenę staram się
tam przemycić coś swojego. Nie chcę żeby to było
działanie wprost, żeby ten
teatr lalkowy nie kojarzył
się z czymś czego bardzo
nie lubię. Z tym, że do
dziecka mówi się strasznie
zdrobniale, często nawet
aktorzy tak mówią. Nienawidzę tego. Uważam,
że do dziecka powinno
się mówić normalnie,
poważnie, po ludzku.
Wtedy dziecko jest dobrze
wychowane. Chciałem
tego uniknąć i traktować
młodego widza poważnie.
K.B.: Który z plakatów
robiony dla Teatru Ateneum spodobał się Panu
najbardziej?
R.K.: Najbardziej podoba
mi się plakat, który zrobiłem na szóstą edycję.
Jest cały ciemny, przedstawia postacie wyłaniające się zza kurtyny
teatru. W nim nie ma nic
o dzieciach. Ale zauważyłem, że dzieci nie lubią
książeczek dla dzieci,
jeśli są zrobione w zbyt
dziecięcej stylizacji.
Później, na ósmą edycję
powstał plakat z takim
śmiesznym facecikiem –
pilotem ze śmigłem,
a tym śmigłem była
ósemka. Na dziewiątą,
trąba słonia zamienia się
w dziewiątkę.
K.B.: Czuje się Pan spełniony jako artysta?
R.K.: Nie. Nie czuję się
spełniony. Co prawda
zrobiłem trochę tych rzeczy, ale jeszcze wszystko
przede mną. Nie wiem
ile będe jeszcze żył, co
zrobię a czego nie zrobię.
Czy zrobię dużo, czy
mało. Uważam, że nie
trzeba dużo robić, bo teraz wszyscy dużo robią.
Wszędzie jest pełno tej
sztuki wizualnej. Sami
widzicie, ludzie przestali już czytać, przestali
marzyć, przestali myśleć.
Przychodzą tylko, włączają komputer i myślą,
że to ma służyć człowiekowi. Tak naprawdę, to
go tylko zniewoliło. Ja
stoję z boku i to wszystko
obserwuję. Czasami tylko, zrobię sobie dobrze
poprzez stworzenie jakiegoś plakatu czy scenografii. ■
X MIĘDZYNARODOWY FESTIWAL TEATRÓW LALEK
strona 15
“KATOWICE - DZIECIOM”
H
tekst: Jakub Talarczyk
istoria lalek
w pigułce
Teatr lalek zmieniał się na przestrzeni wieków. Spełniał nie tylko funkcję
rozrywkową, ale był też elementem afrykańskich obrzędów i edukował
dzieci. Czym teatr lalkowy jest teraz, a czym był w przeszłości?
W
edług hinduskiej legendy
pierwszy lalkarz i jego lalka zostali stworzeni przez
Brahmę, hinduskiego boga. Chciał
tym sposobem zapewnić rozrywkę swojej żonie, Saraswati (również
bogini). Teatr lalkowy tak wciągnął Saraswati, że ta zaniedbywała
swoje obowiązki. Za karę lalkarz
i jego lalka zostali zesłani na ziemię.
Ta legenda to jedynie bajka. Najstarsze zapisy o teatrze lalkowym
pochodzą ze starożytnego Egiptu.
Lalki nie służyły tam jednak rozrywce, ale były używane w różnego rodzaju obrzędach i rytuałach.
Ta tradycja utrzymywana jest do
dzisiaj w niektórych z afrykańskich
M
FIL
M FILM FILM
FIL
FI
FILM
FI
L
M
FILM
FILM FILM
Ciekawe jest to, że teatr lalkowy nie był postrzegany jako rozrywka dla dzieci aż do połowy XIX
w. Dopiero wtedy dostrzeżono,
że teatr może nie tyle bawić dzieci, co także je edukować. Pierwszy
teatr dla dzieci powstał dopiero
w 1858 r. w Monachium. Od tego
czasu lalki niezmiennie zapewniają rozrywkę najmłodszym widzom.
Czym stanie się teatr lalkowy
w przyszłości? Reliktem dawnych
czasów czy może sukcesywnie rozwijającą się formą rozrywki? Liczymy
na to, że lalki będą bawiły dorosłych
i dzieci po wsze czasy, nie zapominając jednak o swych walorach
edukacyjnych i wychowawczych. ■
Nic straconego!
Nie zdążyłeś zobaczyć wszystkich spektakli?
Zabrakło dla ciebie miejsca na warsztatach?
Wciąż czujesz festiwalowy niedosyt?
LM
LM
FI
plemion. Jeśli chodzi o starożytną
Europę, to teatr lalek był tam uprawiany jedynie w Grecji i w Rzymie.
Europejski teatr lalkowy rozwinął się dopiero w średniowieczu.
W 1310 roku Kościół zaczął oficjalnie wspierać tę formę rozrywki.
Skutek był taki, że kukiełki zaczęły
służyć Kościołowi – były używane
głównie do odgrywania moralitetów. Kolejny etap rozwoju teatrów
lalek przypada na renesans i barok.
Wtedy zaczęto dostrzegać lalkowe
„gwiazdy”, takie jak np. Kacperek
pochodzący z Niemiec czy francuski Poliszynel – garbaty błazen –
plotkarz (stąd zresztą wywodzi się
pojęcie „tajemnicy Poliszynela”).
Z X MIĘDZYNARODOWEGO
FESTIWALU TEATRÓW LALEK
“KATOWICE - DZIECIOM”
Wywiady, spektakle, warsztaty, rozmowy, które można usłyszeć jedynie za
kulisami, opinie, skrót każdego dnia Festiwalu... To wszystko i jeszcze więcej
w FILMIE - super dodatku do ostatniego numeru. Nie przegap takiej okazji!
LALUŚ
1/2011
strona 16
www.ateneum.art.pl
WWW.KOPERNIK.KATOWICE.PL
Dzisiaj zapraszamy na:
9:30 Scena ateneum (ul. Św. jana 10)
Śląski Teatr Lalki i Aktora „Ateneum”, Katowice
Honorowy patronat sprawuje
Prezydent Miasta Katowice,
Piotr Uszok
Organizator Festiwalu
Patronat
BAJKA O SZCZĘŚCIU
Życie Staruszka i jego przyjaciół:
Myszki, Kogucika i Świnki toczy
się leniwie, ale pogodnie. Nastrój
zmienia się wraz z wizytą dziwnego
handlarza. Oferowane przez niego
przedmioty kuszą bohatera tak bardzo, że sprzedaje za nie swoje zwie-
rzęta. Radość trwa jednak krótko…
Ciepłe, bezpretensjonalne przedstawienie z wyraźnym morałem mądrze prowokuje do refleksji o dzisiejszym świecie, w którym hasło
wszystko na sprzedaż zagłusza najprostsze prawdy.
Współorganizatorzy
11:30 galeria ateneum (ul. 3 maja 25)
Noriyuki Sawa (Japonia)
NINJA I INNE BAJKI
Legendarny wojownik Ninja
znajduje wizerunek pięknej księżniczki uwięzionej w Czarnym Zamku. Siodła więc swojego najlepszego konia i rusza jej na ratunek. Po
drodze będzie musiał pokonać niejedną przeszkodę. Po tej opowieści
Patroni Medialni
Nori Sawa przedstawia jeszcze kilka krótkich baśniowych impresji.
W spektaklu pojawiają się tradycyjne japońskie techniki od bunraku
po elementy judo. Przedstawienie
grane bez tekstu - tylko ruch, lalki,
maski i muzyka.
15:00, 17:00 scena ateneum (ul. Św. jana 10)
Tintaló Társulás (Węgry)
KOT, KTÓRY CHADZAŁ
WŁASNYMI DROGAMI
Scenariusz oparty na jednym
z opowiadań Kiplinga Takie sobie bajeczki, w których autor w zabawny
sposób tłumaczy córce świat. Historia
dzieje się w czasach, kiedy wszystko
jest jeszcze dzikie: i człowiek, i pies,
i koń, a najbardziej dziki był kot. Za-
wsze wędrował swoimi ścieżkami
i z nikim nie rozmawiał. Aż pewnego
dnia spotkał pierwszą kobietę na świecie. Ciekawe, które z nich okazało się
mądrzejsze? Czy udało się przebiegłej
kobiecie udomowić kota, podobnie jak
mężczyznę, konia i krowę?
Podczas panowania cesarza Akbara w Indiach, Amara Singh Rathore był królem Radżastanu; dzielnym
i mądrym. Pewnego dnia postanowił
objechać całe Indie, by znaleźć sobie
żonę. Zamiast niej znalazł jednak inne
skarby, które po powrocie zaprezentował swemu władcy. Były to m.in.
LALUŚ
1/2011
Stowarzyszenie
Przyjaciół teatru Lalki i
Aktora “Ateneum”
Partner Festiwalu
17:00 galeria ateneum (ul. 3 maja 25)
Jagdish BHatt (Indie)
HISTORIA AMARA
SINGHA RATHORE
Sponsorzy
Spektakl dla
dorosłych
legendarna para, która pokonała
wszystkie przeszkody w imię miłości,
sztuka jazdy konnej, tańczący Cygan
i jeszcze inne osobliwości. Przedstawienie wyjaśnia historię pochodzenia
tradycji marionetkowej w Radżastanie. Grane przez jednego aktora, który animację opanował do perfekcji.
OPRACOWAŁA RENATA CHUDECKA
Festiwal otrzymał
również finansowe
wsparcie z budżetu
Samorządu
Wojawództwa Śląskiego

Podobne dokumenty