Róża i sacrum
Transkrypt
Róża i sacrum
TAJNIKI WARSZTATU Róża i sacrum Krystyna Bezubik Tadeusz Miciński należy do najważniejszych przedstawicieli Młodej Polski – choć dla wielu czytelników jest nieznany. Sięgnięcie po jego wiersz – Białe róże krwi – nie tylko pozwala przybliżyć uczniom twórczość poety, ale także daje możliwość rozpoznawania znaczeń symbolicznych i nawiązań religijnych. Miciński jest twórcą cieszącym się coraz większą sławą. Może warto zatem „zarezerwować” jedną z lekcji na przybliżenie jego poezji… Proponuję Białe róże krwi, wiersz, który wśród znajomych licealistów został uznany za świetny tekst do piosenki hiphopowej. Czy to profanacja? Chyba nie, skoro przy okazji pojawiło się stwierdzenie, że wiersz jest o wiele ciekawszy niż te omawiane w szkole. W artykule dokonuję częściowej, fragmentarycznej interpretacji wiersza. Zwracam uwagę na te elementy, które mogłyby się pojawić w trakcie czytania wiersza z uczniami. Róża w Młodej Polsce Stałym elementem kultury obyczajowej XIX w. było przekonanie o istnieniu specyficznego języka kwiatów. Dlatego coraz popularniejsza stawała się tzw. mowa kwiatów. Powstały przewodniki do gry salonowej, a także słowniki języka kwiatów1. Moda ta zapanowała nie tylko w salonach, ale również w pracowniach artystycznych. W secesji dominowały motywy roślinne. Wyspiański tworząc polichromię kościoła franciszkańskiego w Krakowie, wykorzystał kwiaty, którym nadał znaczenie symboliczne. Ponadto mowa kwiatów w swoim stałym zestawie odegrała ogromną rolę w kształtowaniu kwia- 38 towej poezji i sposobie funkcjonowania motywów kwiatowych w utworach poetyckich2. A róża, królowa kwiatów, a od czasów Dantego i poezji prowansalskiej („Roman de la Rose”) – królowa poezji, w poezji XIX-wie cznej zajmowała główne miejsce wśród innych motywów roślinnych. Sikora zauważa, że młodopolanie najczęściej sięgali w swej twórczości florystycznej po różę purpurową. Ale poezji tego okresu nie jest obca róża biała i czarna. Kwiat ten od wieków symbolizował przede wszystkim piękno, miłość (także zmysłową), doskonałość. Ale mógł być również symbolem Maryi, krwi Chrystusa, a równocześnie znakiem rozpoznawalnym średniowiecznych prostytutek. Umberto Eco zauważa: róża jest figurą symboliczną tak brzemienną w znaczenia, że nie ma prawie żadnego: róża mistyczna i nie masz róży, która by nie zwiędła, wojna dwóch róż, róża jest różą, jest różą, jest różą, różokrzyżowcy (…). Czytelnik gubi się, nie może wybrać interpretacji…3. Por. I. Sikora, Symbolika kwiatów w poezji Młodej Polski, Szczecin 1987, s. 24. 2 Tamże, s. 33. 3 U. Eco, Dopiski na marginesie „Imienia róży”, w: Imię róży, tłum. A. Szymanowski, Warszawa 1983, s. 594. 1 polonistyka TAJNIKI WARSZTATU Symbolika róży przez swoje zagęszczenie semantyczne staje się labiryntem, tajemnicą, której znaczenie czytelnik musi za każdym razem odkrywać na nowo. Poezja Młodej Polski, sięgając do symbolu róży, przejmowała przede wszystkim jej miłosną semantykę, równocześnie ją przekształcając4. Białe róże krwi rosną przy mej celi – A dookoła bór w swych upiornych snach. (…) Gwiazdy jak róże kwitną wśród gałązek, taniec szkieletów (…) A słońce rozsypało krwawe róże na obłokach – i gdy zgasły – stało się, jakby ktoś ogród zamienił w żużle i popiół. Róża i krew? Uczniowie mogą zauważyć, że w bezpośrednim sąsiedztwie „róż” pojawiają się takie słowa i określenia jak: „krew”, „krwawy”, „bór”, „taniec szkieletów” (taniec śmierci), „upiorne sny”, „cela”. Co sugeruje takie zestawienie? Jakie pole semantyczne nam tworzy? Czy współgra ono z najbardziej popularnymi znaczeniami, odsyłającymi do takich pojęć, jak miłość, świętość, namiętność? Odpowiedzi mogą brzmieć: tworzy się pole semantyczne związane ze śmiercią, zagładą; róża zostaje całkowicie ogołocona ze swego znaczenia. Warto też zastanowić się przez chwilę nad słowem „cela”, gdyż może ono oznaczać uwięzienie (cela więzienna) jak i dobrowolne odsunięcie się od świata (cela pustelnicza). Jaką sytuację podmiotu lirycznego sugeruje ta podwójność znaczenia słowa? Z jednej strony podmiot liryczny wydaje się całkiem swobodny w swoich działaniach, a z drugiej jest jakby zamknięty, znajduje się w centrum wrogiej rzeczywistości. A elementy tej rzeczywistości łatwo wyróżnić. W omawianym wierszu róża została zestawiona z krwią. Można wręcz zauważyć, że sformułowanie: Białe róże krwi w swej zaskakującej, oksymoronicznej konstrukcji, sugeruje coś niezwykłego, przekraczającego możliwość ludzkiego poznania. W wydaniu poezji Micińskiego mamy informację, że tytuł odnosi się do epizodu z legendy o św. Franciszku, do tak zwanego „cudu róż” ukazywanego w cyklu obrazów. Czytamy: sceny cyklu przedstawiają nagiego Franciszka tarzającego się w cierniach, aby uśmierzyć pokusę posiadania rodziny; po błogosławieństwie Chrystusa opuszcza go szatan, krzew traci ciernie i okrywa się białymi i czerwonymi różami, po czym Franciszek z różami w dłoniach, w towarzystwie dwóch aniołów udaje się do Porcjunkuli. Białe róże krwi – róże wykwitłe z krwi umartwiającego się Franciszka5. Ten epizod z biografii świętego wskazuje na dobrowolnie wybrane cierpienie, które pozwala człowiekowi odegnać szatana i przez to zbliżyć się do Stwórcy. Róże są zatem zewnętrznym znakiem ofiary świętego. Czy wyjaśnienie z przypisu wystarczy do interpretacji tytułu? A może uczniowie mogliby sięgnąć do symboliki róży, krwi i kolorów? Może pewną sugestią byłby dla nich kontekst alchemiczny, w którym materia ze stanu bieli przechodzi w czerwień, co symbolicznie uruchamia mechanizm ofiary w najwyższym stopniu symbolizowanym przez krew6. Czy tytuł nie sugeruje właśnie takiego przejścia bieli róży w czerwień, którą jest krew? Zatem jaką tematykę zapowiada tytuł utworu? W tekście wiersza róże pojawiają się trzykrotnie: Sacrum Róża może być symbolem sakralnym. Czy w wierszu można wskazać inne symbole odwołujące się do sfery sacrum? Siostrzyczki palą pszeniczną śnieć, co wydaje się odsyłać do przypowieści O chwaście7, o rozdzielaniu zboża i paleniu chwastów, czyli symbolicznej zapowiedzi sądu ostatecznego. Również po I. Sikora, op. cit., s. 43. T. Miciński, Wybór poezji, wstęp i opracowanie W. Gutowski, Kraków1999, s. 203 (wszystkie cytaty z wiersza Micińskiego przytaczam za tym wydaniem). 6 J. E. Cirlot, Słownik symboli, tłum. I. Kania, Kraków 2000, s. 203. 7 Mt, 13, 24-30. 4 5 3/2012 39 TAJNIKI WARSZTATU trójne występowanie motywu róży nie po- ostatnie: palenie pszenicznej śnieci, święto zostaje bez znaczenia, zwłaszcza gdy weźmie Wielkanocy zapowiadające odrodzenie się pod uwagę symboliczne znaczenie liczby świata, a także słowo „dziecię”, które ma trzy wskazujące wyraźnie sferę sacrum, wydźwięk religijny, a także krzyż, który bezTrójcę Świętą. Ponadto w wierszu występują pośrednio łączy się z Wielkanocą – odkupieinne symbole i motywy biblijne. Pojawia się niem świata przez śmierć. Jaką podpowiedź jezioro śmierci (prawdopodobnie nawiązanie dla interpretacji wiersza przynosi takie zado Apokalipsy wg św. Jana), nad którym stawienie: Apokalipsa-odkupienie? O jakim, siedzi brat. Czy sam fragment wiersza a może czyim odkupieniu się mówi? Owo odkupienie staje się tematem zakońo bracie nie odsyła do Pisma Świętego, do słów: Brat wyda brata na śmierć8, będącego czenia wiersza, który ma wyraźny charakter elementem zapowiedzi prześladowań stylizacji biblijnej, wskazującej na możliwość uczniów Chrystusa, czasu szczególnej próby? odkupienia świata przez ogień, a także indywidualną ofiarę. O tej szczególnej W płomieniach zginie próbie wydają się Gdy weźmie się pod uwagę nie tylko wroga rzemówić ostatnie fragsymboliczne znaczenie liczby trzy, czywistość, ale rówmenty wiersza. Rzewskaże się wyraźnie sferę sacrum, nocześnie bohater czywistość na chwilę Trójcę Świętą. dokona samounicetraci swoje okrutne stwienia. Wybór ognia kontury. Obraz staje podkreśla apokaliptyczny wymiar zniszczesię wręcz sielankowy, idylliczny: nia związany z oczyszczeniem, który umożDwie siostrzyczki me rzucają do ognia liwi kolejny etap: pszeniczną śnieć. Siedzę na ganku wśród odwiecznych lip, szafranowe krokusy pachną mi świętem Wielkiejnocy, liliowe malwy i czarne bratki szepcą opowiastki o tych, co minęli. A słońce rozsypało krwawe róże na obłokach – i gdy zgasły – stało się, jakby ktoś ogród zamienił w żużle i popiół. Pies wierny skomli przez sen u moich nóg. Prowadzi do mnie małe dziecię żona – za rączkę. I cisza taka święta Wśród omglonych łąk i lasów. Świerszcze sykają pod progami, Żaby rechocą (…) I poszedłem, ach – na drogę pod krzyż i nie wrócę już – nigdy nie wrócę. Zwróćmy uwagę, że w przytoczonym fragmencie, zostały przemieszane jakby trzy porządki: elementy świata zewnętrznego, określenia związane ze śmiercią i nawiązania o charakterze biblijnym. Interesują nas te Mk, 13, 12. 8 40 W płonących wirach dymu zapadną się moje czarne księstwa – w roztopach żywicy skamienią się moje napowietrzne jeziora – upiorne skrzydła moje zanurzę w prastarych wulkanach – i tylko serce me złóżcie modlitwą w ziemi. Nad popiołami zaszumią zboża – będą ludzie pożywać – i błogosławić. Kogo przypomina bohater? Chrystusa? Lucyfera (skrzydła, czarne księstwa)? Czy spożywanie zboża można uznać za powtórzenie aktu komunii, jeśli podmiot liryczny ma cechy lucyferyczne? Czy odkupienie świata (w tym tekście) łączy się ze Zbawieniem? W jaki sposób zakończenie utworu łączy się ze znaczeniem tytułu? To tylko niektóre pytania związane z samym zakończeniem wiersza. Sądzę, że szukanie odpowiedzi na nie może stać się pasjonującą przygodą intelektualną. Krystyna Bezubik – dr, związana z Instytutem Badań Literackich PAN. polonistyka