39Zmudzinski - History of Mining

Transkrypt

39Zmudzinski - History of Mining
dr Mateusz ŻMUDZIŃSKI
Instytut Historyczny
Uniwersytetu Wrocławskiego
Górnictwo złota i rud srebra w Transylwanii – rys historyczny
STRESZCZENIE
Autor przedstawia metody wydobycia złota i rud srebra w Transylwanii (kopalnie głębinowe,
odkrywkowe i płukanie piasków złotonośnych). Zdaniem autora górnictwo kruszców
przeżywało tam okres szczególnej świetności w czasach istnienia rzymskiej prowincji (106275r.). Później na wiele wieków górnictwo poważnie podupadło i jego ponowny rozkwit
nastąpił w czasach nowożytnych. Należy go wiązać z zastosowaniem przemysłowych metod
wydobywczych za pomocą materiałów wybuchowych i maszyn górniczych.
Zabytki archeologiczne, jak dawne kopalnie, a także wyroby z metali szlachetnych,
wskazują, iż co najmniej kilka wieków przed naszą erą na terenach Transylwanii rozpoczęto
wydobycie złota i rud srebra (Mrozek 1966). Ilości wydobytego kruszcu były tak znaczne, iż
wzbudzały poważne zainteresowanie Rzymian. Mimo, iż te obszary znajdowały się daleko
poza Dunajem, który stanowił naturalną granicę cesarstwa, Rzymianie postanowili
podporządkować je sobie. Za panowania Trajana, w rezultacie dwóch kolejnych wojen,
doszło do podboju królestwa dackiego i utworzenia w 106 r. w jego miejsce rzymskiej
prowincji. Natychmiast po aneksji, administracja cesarska rozpoczęła eksploatację wcześniej
tam istniejących kopalń kruszców i poszukiwania nowych rejonów wydobycia. Z czasem,
trudności z utrzymaniem zdobytego terenu skłoniły zdobywców do ograniczenia obszaru
prowincji głównie do rejonów bogatych w złoża surowców mineralnych, a rezygnacji z
pozostałych, trudnych do obrony, a za to ubogich w złoża. Jednoznacznie, świadczy to o roli
wydobycia w gospodarce rzymskiej na obszarach Dacji. Przez cały czas istnienia tam
prowincji, niemal aż do jej ewakuacji w 275 r. prowadzono w niej intensywne prace górnicze
(Wollmann 1996). Na podstawie źródeł archeologicznych, pisanych, a także analogii z innych
prowincji badacze doszli do szeregu szczegółowych ustaleń. Określono, iż głównymi
sposobami wydobycia było pozyskiwanie za pomocą kopalń głębinowych, kopalń
odkrywkowych a także w ograniczonym już zakresie – płukanie piasków złotonośnych. W
przypadku kopalń głębinowych – zazwyczaj rozpoczynano prace u szczytu gór, czasami
poprzez odkrywkę, a następnie posuwano się w głąb. Eksploatowano posuwając się wzdłuż
żył bądź poprzez eksploatację warstw zasobnych w surowce mineralne. W przypadkach
natrafienia na skupiska brekcji rozszerzano korytarze do możliwie maksymalnych rozmiarów,
skutkiem czego powstawały znaczne komory ze sklepieniami opartymi na filarach. Zazwyczaj
jednak górnicy pracowali w różnego rodzaju sztolniach. Celem wentylacji przebijano między
nimi specjalne szyby. Podobnie wykuwano w skale ciągi klatek schodowych lub szybów, w
których ustawiano drewniane schody lub kołowroty do wyciągania urobku. Wstępna
segregacja urobku odbywała się już w kopalni i zbędny materiał skalny był porzucany w
opuszczanych wyrobiskach. Znajdowane na ścianach kopalń ślady wskazują, iż eksploatację
prowadzono zazwyczaj poprzez wyłupywanie bloków skalnych za pomocą łomów i klinów, a
następnie odłączone bloki rozbijano na mniejsze. Mielenie i oczyszczanie odbywało się już na
zewnątrz. Czasami ściany kruszono też za pomocą ognia, a następnie poprzez gwałtowne ich
studzenie zimną wodą. Mozolne wykuwanie sztolni za pomocą dłut było zapewne marginalną
metodą eksploatacji. W przypadku zalegania złóż złota w wyjątkowo miękkim otoczeniu,
Rzymianie mogli posługiwać się też metodą polegającą na wypłukiwaniu stoków gór za
pomocą kierowanych na nie akweduktów. Poniżej takich miejsc należało umieścić zbiorniki
do osadzania się i oczyszczania wypłukanego materiału. Najnowsze badania archeologiczne,
prowadzone w rejonie dawnej miejscowości Alburnus Maior (dziś Roşia Montana) pozwoliły
bliżej poznać całe kilometry dawnych kopalń (Alburnus Maior 2003; Cauet et al. 2003, 2004,
2005). Dzięki temu wiadomo m.in. iż sztolnie oświetlano za pomocą łuczyw, a od rzymskiego
podboju także za pomocą lampek oliwnych. Do pozbywania się wody z kopalń stosowano
cały szereg różnych urządzeń, spośród których miejscami zachowały się m.in. drewniane koła
z czerpakami, które podawały wodę na wyższe kondygnacje. Czasami stosowano całe zespoły
takich kół, tak aby wznieść wodę o kilkanaście metrów wyżej, ku wyjściu z kopalni. Kopalnie
odkrywkowe polegały na wykopywaniu szerokiego leja lub wykuwaniu coraz głębszego
zagłębienia w kształcie stożka. Płukanie piasków złotonośnych odbywało się zazwyczaj na
brzegach rzek (jak Arieş) lub poprzez wypłukiwanie osadów wydobytych z dna. Pod
względem prawnym, kopalnie należały zarówno do skarbca państwowego, jak i cesarskiego, a
także do niektórych, wybranych osób. Zachowane inskrypcje świadczą o stosowaniu całego
systemu dzierżaw kopalń lub nawet ich pojedynczych szybów. Celem intensyfikacji
wydobycia w badanym rejonie Trajan skierował tam liczną grupę wysoko
wykwalifikowanych przesiedleńców z Dalmacji. Wszystko wskazuje na to, iż w
przedstawianych rejonach górnikami byli głównie ludzie wolni. Cena niewolników w tym
okresie była tak wysoka, iż zazwyczaj bardziej opłacało się zatrudniać pracowników za
wynagrodzeniem. Niewolników i wyzwoleńców, paradoksalnie zatrudniano jako kadrę
inżynierską w zarządzie kopalń. Byli to osobiści wysłannicy cesarscy i im podlegali wolni
górnicy. Szacuje się, iż w czasach rzymskich, rocznie wydobywano tam około 6 t złota i
około 18 t srebra. Prawdopodobnie, w zdecydowanej większości, kruszce te wysyłano do
mennic centralnych. Po ewakuacji prowincji przez Rzymian, przez długie wieki ludność
miejscowa prowadziła eksploatację tamtejszych złóż. Ich bogactwo ściągało śmiałków z
rozległych obszarów średniowiecznej i nowożytnej Europy, w tym m.in. Niemców, Polaków,
Węgrów, Austriaków i Ukraińców. W kolejnych wiekach Transylwania przechodziła z rąk do
rąk i podlegała różnym królestwom oraz ich władcom, w tym czasowo i Rzeczypospolitej
Obojga Narodów ze stolicą w Krakowie. Jednak skala podejmowanych prac wydaje się być
znacznie mniejsza niż w czasach gdy eksploatację prowadzili tam Rzymianie (por. Dumitru
2005). Wykuwane wtedy sztolnie straciły regularne, trapezoidalne w przekroju kształty.
Ogromna intensyfikacja prac górniczych na tym terenie nastąpiła dopiero w czasach
nowożytnych, gdy w kopalniach zaczęto stosować materiały wybuchowe i maszyny (Dumitru
2005). Niestety ich użycie doprowadziło do zniszczenia znacznej części zabytków antycznego
górnictwa. Także i współczesne, intensywne badania kopalń wiążą się z wyżej
wspomnianymi pracami ratowniczymi, jakie są prowadzone w związku z ogromnym
wydobyciem w rejonie Roşia Montana. Swoistym świadectwem nowożytnego, w tym XXwiecznego wydobycia złota w Transylwanii są nie tylko zachowane miejscami resztki kopalń,
rozliczne archiwalia, ale też m.in. nieprawdopodobnie obfite i ciężkie złocenia wnętrz
budynku Pałacu Republiki w Bukareszcie, jakie niebywałym kosztem zrobiono w czasach
socjalistycznej megalomanii. Obecnie złoża kruszców należą tam do państwa, natomiast ich
eksploatacją zajmują się konsorcja, w tym prywatne, a wśród nich i zagraniczne. Wydobycie
w znacznej mierze odbywa się w potężnych kopalniach odkrywkowych. W dalszym ciągu
stosuje się też materiały wybuchowe, którymi rozsada się skały, wśród nich niestety też i w
rejonie gdzie znajdują się ślady po antycznym wydobyciu w wyżej wymienionym ośrodku.
Zaletą tych prac jest finansowanie przez inwestora badań ratowniczych, także w okolicy
kopalń. Dzięki nim przebadano część kopalń, osady i cmentarze górnicze czy monumentalny
grobowiec jakiegoś zamożnego Rzymianina. Wadą tych prac jest pośpiech i nieodwracalność,
co powoduje, iż po latach, na skutek współczesnej eksploatacji zupełnie znikną bezcenne
starożytne kopalnie. Inną poważną wadą tych prac wydobywczych są poważne zniszczenia
środowiska naturalnego, w tym okresowe zanieczyszczenia rtęcią dopływów Cisy. Prowadzą
one do zauważalnych napięć politycznych pomiędzy sąsiadującymi ze sobą państwami.
Opisywane rejony mogłyby być ważną atrakcją turystyczną, istotnym elementem dziedzictwa
kulturowego, a na dodatek zmieniające się i stale udoskonalane metody badawcze
archeologów pozwalałyby na jeszcze lepsze poznanie ich w dalszej przyszłości.
Podsumowując, należy zauważyć, iż wybrane obszary Transylwanii (inaczej Siedmiogrodu)
należą do najważniejszych w Europie terenów, gdzie z przerwami, od przeszło 2 tysięcy lat
trwa wydobycie złota i rud srebra.
Literatura
Damian P. (red), 2003: Alburnus Maior. Bucharest.
Cauuet B. et al., 2003: Masivul Cârnic (Rosia Montana com. Rosia Montana, jud. Alba):
Programul National de Ceretare „Alburnus Maior”, Cronica Cercetalilor Arheologice din
România Campania 2002 ClMeC – Institutul de Memorie Culturală, Bucarest, 254-262.
Cauuet B. et al., 2004: Masivul Cârnic (Rosia Montana com. Rosia Montana, jud. Alba):
Programul National de Ceretare „Alburnus Maior”, Cronica Cercetalilor Arheologice din
România Campania 2003. CIMeC – Institutul de Memorie Culturală, Bucarest, 283-288.
Cauuet B., 2005: Mines d’or et d’argent antiques de Dacie. Le district d’Alburnus Maior
(Rosia Montana, Roumanie). Archéologies. Vingt ans de recherches françaises dans le
monde. Ministère des Affaires Etrangères, Paris, 127-128.
Dumitru, F. 2005: Pagini din istoria mineritului, Deva.
Mrozek S., 1966: Stosunki społeczne w rzymskich kopalniach złota w Dacji w II wieku
naszej ery, Toruń.
Wollmann V., 1996: Mineritul metalifer, extragerea sării şi carierele de piatră în Dacia
romană, Bibliotheca Mvsei Napocensis XIII, Cluj-Napoca.
Gold and silver ores mining in Transylvania – historical outline
This article presents the methods of gold and silver ores mining in Transylvania (underground and
surface mines, and gold sand washing). We believe that this region's minerals mining reached a golden age in the
period of the Roman province (106-275 A.D.). After this period, there has been a mine decay for several
centuries, and the new age of mine prosperity began again in the modern ages. The modern prosperity was a
result of industrial mining methods and the use of explosives and mine machines.