Aby uniknąć przykrych sytuacji warto przypomnieć sobie kilka
Transkrypt
Aby uniknąć przykrych sytuacji warto przypomnieć sobie kilka
KOMENDA POWIATOWA POLICJI W KAMIENIU POMORSKIM Źródło: http://www.kamien.policja.gov.pl/zka/o-policji/zasady-bezpieczenstwa/warto/2527,Jak-zadbac-o-bezpieczenstwo.html Wygenerowano: Czwartek, 2 marca 2017, 14:32 JAK ZADBAĆ O BEZPIECZEŃSTWO Aby uniknąć przykrych sytuacji warto przypomnieć sobie kilka podstawowych, zawsze aktualnych zasad bezpieczeństwa. Wchodząc na lód zawsze ryzykujesz:zamarznięte stawy i jeziora nie tylko dzieci i wędkarzy kuszą do wejścia na lód. Pamiętajmy, że w każdym przypadku jest to zachowanie bardzo ryzykowne. Przypominamy, że przebywając na lodzie, należy przestrzegać podstawowych zasad bezpieczeństwa. Zabawa na zamarzniętych akwenach nigdy nie jest bezpieczna. Rodzice powinni przestrzegać dzieci przed wchodzeniem na lód nawet wtedy, jeśli wydaje im się on wystarczająco gruby. Jeżeli jednak zdecydujemy się pozwolić naszym pociechą na zabawę na zbiorniku wodnym pokrytym lodem, pamiętajmy, że bezwzględnie musimy go wcześniej sprawdzić. Kontroli wymaga grubość lodu oraz występowanie przerębli. Zanim wejdziemy na lód zróbmy wszystko, aby zapewnić sobie jak największe bezpieczeństwo: sprawdźmy grubość lodu – musi mieć co najmniej 10 cm, temperatura otoczenia musi być ujemna, na lód nigdy nie wchodźmy pojedynczo, unikajmy wchodzenia na lód przy ujściach rzek oraz w pobliżu mostów i pomostów. W przypadku gdy usłyszymy trzeszczenie lodu, powinniśmy natychmiast zawrócić do brzegu. Nie wolno się zatrzymywać. Jeżeli załamie się pod nami lód, należy zachować spokój i w miarę możliwości wzywać pomocy. Najbezpieczniej jest położyć się na wodzie, rozłożyć szeroko ręce i próbować wpełznąć na lód. Jeżeli jest to możliwe ściągnij buty, zrzucisz kilka zbędnych kilogramów. W kierunku brzegu należy poruszać się na leżąco. Udzielając pomocy osobie tonącej pamiętajmy, że nigdy nie należy podchodzić do niej w postawie wyprostowanej, ponieważ zwiększamy w ten sposób nacisk na lód, który może zacząć się dalej załamywać. Aby pomóc poszkodowanemu, możemy rzucić w jego kierunku koniec szalika bądź podać mu gałąź. Wyciągniętą z wody osobę należy szybko okryć płaszczem bądź kocem i przetransportować do ciepłego pomieszczenia, aby zapobiec dalszej utracie ciepła. W miarę możliwości, poszkodowanemu należy podać słodki i ciepły (nie gorący) płyn do picia. Nie wolno podawać alkoholu, który rozszerza naczynia krwionośne i poprawia krążenie, co w rezultacie szybko doprowadza do dalszego wyziębienia organizmu. Oszustwo na wnuczka:trafiają się osoby, które próbują wyłudzić pieniądze od osób starszych tak zwaną metodą "na wnuczka".Mechanizm jest z reguły taki sam. Sprawca wybiera zazwyczaj z książki telefonicznej osoby o imionach typowych dla starszego pokolenia. Dzwoniąc podaje się za członka rodziny, najczęściej wnuczka, siostrzeńca, jednak nie przedstawia się. Tak kieruje rozmową, że ofiara prędzej czy później sama wypowiada imię krewnego. Kłopot ze zmienionym głosem sprawca tłumaczy przeziębieniem lub awarią telefonu. Najczęściej pierwsza rozmowa jest zupełnie niezobowiązująca. Ofiara pytana jest o zdrowie, a rozmówca często podkreśla swoje zainteresowanie i troskę, mówi o tęsknocie. Kolejne rozmowy toczą się już wyłącznie wokół problemu, który ma osoba podająca się za członka rodziny. W grę wchodzi pożyczka zazwyczaj w kwocie kilku tysięcy złotych, a ofiara ma być "ostatnią deską ratunku". Bywa, że chodzi o znakomitą i niepowtarzalna okazję kupna samochodu, wpłatę raty na mieszkanie lub też kłopot z wypłata gotówki z banku pod pretekstem "biurokracji". Często proszą też o dyskrecję, by ich problem finansowy został zachowany w tajemnicy nawet przed najbliższymi. Oszust zastrzega także, że pożyczka jest chwilowa. Kiedy jednak ma już dojść do spotkania, "krewny" nagle informuje telefonicznie, że nie może się pojawić po odbiór pieniędzy osobiście i wskazuje "znajomego", którego posyła na umówione miejsce. Oszuści działający tą metoda są bezwzględni, wykorzystują dobre serce, naiwność, łatwowierność najczęściej starszych ludzi. Pozbawieni skrupułów okradają ofiary z oszczędności. Bywa, że są to oszczędności całego życia. Policjanci często podkreślają jak ważne jest "ograniczone zaufanie" wobec tego typu sytuacji. Zawsze istnieje możliwość sprawdzenia z kim rozmawiamy, a gdy nie jesteśmy w 100% pewni, nie zawierzajmy. Przytoczona sytuacja jest jedną z wielu, które zdarzyły się w Polsce. Znając mechanizm działania sprawcy możemy jednak zachować czujność, wiemy na co powinniśmy zwracać uwagę. Lecz pamiętajmy, że choć metoda jest jedna, to scenariusz może ulegać zmianie. Stalking to: uporczywe nękanie, ujmowane dotychczas w polskim prawie jako wykroczenie, od 2011 roku uważane jest za przestępstwo. Wcześniej polski kodeks karny nie znał definicji stalkingu, jednak w lutym 2011 roku wprowadzono karalność takich zachowań. 6 czerwca 2011 roku weszła w życie nowelizacja kodeksu karnego, która wprowadziła art. 190a: „Kto przez uporczywe nękanie innej osoby lub osoby jej najbliższej wzbudza u niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia lub istotnie narusza jej prywatność, podlega karze pozbawienia wolności do 3 lat”. W przypadku, gdy w odpowiedzi na działanie prześladującego pokrzywdzony targnie się na własne życie, stalker podlega karze pozbawienia wolności od roku do 10 lat. Pojęcie stalkingu, oznaczające pierwotnie potajemne skradanie się i osaczanie zwierzyny, która miała paść ofiarą myśliwego, stało się określeniem uporczywego naprzykrzania się drugiej osobie. Ustawodawcy rozumieją przez to, m.in.: uporczywe wydzwanianie (szczególnie w nocy); wysyłanie listów, SMS-ów oraz e-maili; wręczanie lub wysyłanie ofierze różnorakich niechcianych prezentów (od wulgarnych po te nieprzyzwoicie drogie); nieustające składanie propozycji spotkań o różnym charakterze i zaczepianie w miejscach publicznych; śledzenie i podglądanie ofiary, robienie jej zdjęć oraz przeszukiwanie jej rzeczy osobistych; poniżanie ofiary, manipulowanie jej przyjaciółmi oraz bliskimi; szantaż emocjonalny; groźby i obelgi pod adresem ofiary. Wyżej opisane zachowania stają się w ostatnim czasie coraz bardziej powszechne. Ze względu na bezradność poszkodowanych, ustanowiono nowy przepis, który chronić ma wolność człowieka. W sytuacji, kiedy działania stalkera wzbudzają u ofiary poczucie zagrożenia, na wniosek poszkodowanego może nastąpić ściganie stalkingu. ICE może uratować życie: Służby ratownicze (w tym także Policja), w chwili wypadku często nie wiedzą, z kim się kontaktować w sprawie osoby poszkodowanej. Jest to o tyle istotne, że znająca nas (najczęściej najbliższa) osoba jest w stanie udzielić służbom podstawowych informacji na temat: grupy krwi, problemów ze zdrowiem, przyjmowanymi lekami (lub uczuleniami na nie), poszkodowanej osoby. Wpisanie pod skrótem ICE lub I.C.E. (ang. In Case of Emergency, pol. w nagłym wypadku), numeru kontaktowego do osoby, do której ratownicy powinni zadzwonić w razie nagłego wypadku, przyśpieszy uzyskanie informacji mogących pomóc uratować czasem nawet życie poszkodowanego. ICE jest już znany przez ratowników prawie na całym świecie, więc jeśli wybieramy się za granicę watro jest wpisać w telefonie taką osobę. Jeśli osób posiadających informacje dotyczące naszego zdrowia jest więcej, wówczas wpisuje się odpowiednio: ICE1, ICE2(...). Drugą formą jest posiadanie karty np. wielkości wizytówki, na której poza danymi, takimi jak imię i nazwisko, wpisujemy numer kontaktowy najbliższej osoby (także pod hasłem ICE). Gotowe karty są dostępne na stronie internetowej PCK. Taką kartę powinniśmy mieć zawsze przy sobie, np. w portfelu. Uważajmy na czad: każdego roku z powodu zatrucia tlenkiem węgla, potocznie zwanego czadem giną kolejne osoby. Bardzo często nie ma to związku z powstaniem pożaru, a wynika jedynie z niewłaściwej eksploatacji budynku i znajdujących się w nich urządzeń i instalacji grzewczych.Tlenek węgla powstaje podczas procesu niepełnego spalania materiałów palnych, w tym paliw, które występuje przy niedostatku tlenu w otaczającej atmosferze. Niebezpieczeństwo zaczadzenia wynika z faktu, że tlenek węgla jest gazem niewyczuwalnym zmysłami człowieka (bezwonny, bezbarwny i pozbawiony smaku), blokuje dostęp tlenu do organizmu, poprzez zajmowanie jego miejsca w czerwonych ciałkach krwi, powodując przy długotrwałym narażeniu (w większych dawkach) śmierć przez uduszenie. Głównym źródłem zatruć w budynkach mieszkalnych jest niesprawność przewodów kominowych, wentylacyjnych, spalinowych i dymowych. Przebieg zatrucia zależy od stężenia tlenku węgla w krwi i od czasu trwania narażenia na jego działanie (stężenie 0,2% może w ciągu 1 godziny spowodować ciężkie zatrucie). Zaczadzenie powoduje bóle i zawroty głowy, duszności, wymioty, przyspieszenie oddechu i czynności serca, w ciężkich zatruciach dochodzi do utraty przytomności, drgawek, śpiączki, porażenia oddechu. W przypadku zatrucia tlenkiem węgla należy zapewnić dopływ świeżego czystego powietrza, w skrajnych przypadkach wybijając szyby w oknie, wynieść osobę poszkodowaną w bezpieczne miejsce, jeśli nie stanowi to zagrożenia dla zdrowia osoby ratującej, w przypadku istnienia takiego zagrożenia pozostawić przeprowadzenie akcji służbom ratowniczym, wezwać służby ratownicze, jak najszybciej podać tlen, jeżeli osoba poszkodowana nie oddycha, ma zatrzymaną akcję serca, należy natychmiast zastosować sztuczne oddychanie np. metodą usta - usta oraz masaż serca. Nie wolno wpadać w panikę. Odpowiedzialność pasera:często zdarza się, że skradzione komuś przedmioty są sprzedawane jako zupełnie legalne, a przecież pochodzą z przestępstwa. Pamiętać należy, że odpowiedzialność karna spoczywa nie tylko na złodzieju ale także na osobie, która rzecz pochodzącą z kradzieży kupiła, czyli paserze. W przypadkach, gdy wartość przedmiotu przekracza kwotę 250 zł. do czynienia mamy z przestępstwem, a przepisy które to regulują znajdziemy w Ustawie Kodeks Karny. Wyróżnia się paserstwo świadome, świadczące o umyślności osoby, która przedmiot nabywa lub pomaga zbyć albo przyjmuje, albo pomaga ukryć rzecz uzyskana za pomocą czynu zabronionego(art. 291§1 KK). W tym przypadku Ustawodawca przewidział karę dla pasera w postaci pozbawienia wolności do lat 5. Art. 292§1 KK stanowi o paserstwie nieświadomym, tzw. nieumyślny, gdzie osoba, która na podstawie towarzyszących okoliczności powinna i może przypuszczać, że nabywana rzecz została uzyskana za pomocą czynu zabronionego, a jednak rzecz tę nabywa lub pomaga w jej zbyciu, lub tez ją przyjmuje albo pomaga w jej ukryciu. Wówczas przewiduje się karę grzywny, ograniczenia wolności, a nawet pozbawienia wolności do 2 lat. Za paserstwo, które dotyczy mienia wartości poniżej 250zł, grozi kara przewidziana w Kodeksie Wykroczeń, czyli areszt, ograniczenie wolności albo grzywna do 1500zł lub kara nagany(art. 122§1 i 2). Prowadzone do tej pory przez śledczych sprawy kradzieży, pozwalają na użycie stwierdzenia nie tyle, że okazja czyni złodzieja ale okazja także czyni pasera. Zatem ponownie zwracamy Państwa uwagę na podejrzane sytuacje podczas zawierania transakcji. Zakup roweru o wartości rynkowej ok. 2000zł za kwotę pięć razy mniejszą bynajmniej nie jest okazją, a klient powinien przypuszczać, że taki "interes" nie będzie legalny. Brak dokumentów na oferowany sprzęt, późna pora zawierania umowy, nietypowe miejsce spotkania lub wiek sprzedającego - to wszystko nie powinno budzić wątpliwości. Pamiętajmy, że także nieletni dokonują kradzieży, a następnie "okazyjnie" sprzedają swoje łupy. Jeśli więc mamy podejrzenia co do legalności transakcji, to powinniśmy z niej zrezygnować. Przestępstwa zaliczane do paserstwa popełnia się najczęściej w pogoni za okazją. Radzimy nie kupować rzeczy z nieznanego źródła, np. używany, lecz markowy zegarek, telefon komórkowy bez ładowarki itp. Takie nabycie będzie prawdopodobnie paserstwem świadomym lub nieświadomym i w obu przypadkach można zostać oskarżonym o popełnienie przestępstwa bądź wykroczenia. Ostrożnie z fajerwerkami: czas świąt Bożego Narodzenia i Nowy Rok to okres, w którym często używa się fajerwerków. Policyjne statystyki wykazują, że zwłaszcza w okresie noworocznym wskutek niewłaściwego używania ogólnie dostępnych materiałów pirotechnicznych wiele osób, w tym dzieci, doznaje licznych obrażeń ciała. Wojewoda Zachodniopomorski corocznie wydaje rozporządzenie porządkowe w sprawie ograniczenia używania wyrobów pirotechnicznych na terenie województwa zachodniopomorskiego: zakaz używania materiałów pirotechnicznych obowiązuje zazwyczaj od połowy grudnia do 2 stycznia z wyjątkiem 31 grudnia i 1 stycznia. Za złamanie zakazu grozi grzywna do 500 zł. Zapalać fajerwerki mogą wyłącznie osoby dorosłe, dzieci nie powinny się nimi bawić. Materiały pirotechniczne należy używać zgodnie z załączoną do nich instrukcją i tylko w miejscach, gdzie nie stworzą zagrożenia dla ludzi, a także nie spowodują zagrożenia pożarem. Instrukcja stosowania wyrobu powinna zawierać informacje o sposobie odpalania wyrobu, wymogach bezpieczeństwa użytkowania oraz znak literowy oznaczający, że wyrób jest ujęty w wykazie wyrobów pirotechnicznych, których nabywanie, przechowywanie i używanie nie wymaga pozwolenia wojewody. Zgodnie z obowiązującym prawem sprzedaż środków pirotechnicznych osobom niepełnoletnim jest przestępstwem, za które grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2. Fajerwerki należy sprzedawać tylko w taki sposób, by kupujący nie miał do nich bezpośrednio dostępu, powinien je podać sprzedawca. Nielegalne wypalanie traw: okres wiosny co roku wiąże się z tym, iż wiele osób przystępuje do wypalania łąk, pastwisk i nieużytków rolnych. Osoby te swoje postępowanie tłumaczą tym, że zabiegi takie użyźniają glebę. Rzeczywistość poparta doświadczeniem lat ubiegłych, wskazuje, że wypalanie traw prowadzi do nieodwracalnych, niekorzystnych zmian w środowisku naturalnym, jest przyczyna wielu pożarów, które niejednokrotnie prowadzą do wypadków śmiertelnych z udziałem ludzi. Policja przypomina, że praktyka wiosennego wypalania traw jest procederem nielegalnym w myśl obowiązujących przepisów Ustawy z dnia 16 kwietnia 2004r. o ochronie przyrody /Dz.U.2004r. Nr.92 poz.880/ Art. 131 pkt 12 „kto wypala łąki, pastwiska, nieużytki, rowy, pasy przydrożne, szlaki kolejowe, trzcinowiska lub szuwary – podlega karze aresztu albo grzywny”. Mając powyższe na uwadze policjanci będą bezwzględnie i szybko reagować w przypadku stwierdzenia wypalania traw i nieużytków, poprzez stosowanie odpowiedniego oddziaływania karno-represyjnego. Dla ambitnych i zainteresowanych osób poniżej dodatkowa (niekoniecznie policyjna) informacja: Czym grozi wypalanie traw? to wyrok śmierci dla niezliczonej ilości zwierząt - od drobnych bezkręgowców (dżdżownice, krocionogi, pająki, świerszcze, pasikoniki, motyle mrówki, pszczoły, osy), po wiele gatunków kręgowców (ropuchy, jaszczurki zwinki i żyworodne), a także liczne gatunki ptaków i ich lęgi. Giną mrówki niszczące szkodniki, jedna kolonia może zniszczyć do 4 mln szkodliwych owadów rocznie. Poza tym zjadając resztki roślinne i zwierzęce mrówki pełnią funkcję sanitarną i ułatwiają rozkład masy organicznej oraz wzbogacają warstwę próchnicy i przewietrzają glebę. Podobnymi sprzymierzeńcami w walce ze szkodnikami są biedronki zjadające kolonie mszyc. Trzmiele pszczoły zamieszkujące łąki zapylają ogromną liczbę kwiatów, drzew, krzewów i roślin zielnych. drapieżne owady, żaby, których populacje maleją w tempie zastraszającym na tlących się łąkach, jeże, krety zjadające drobne gryzonie, młode zające, pisklęta są ofiarami bezmyślnych podpalaczy. Gromady ptaków, które mają tereny lęgowe na łąkach giną w płomieniach. Ogień przenosi się na pobliskie zabudowania i lasy powodując nieodwracalne straty. W ekosystemach leśnych pożary niszczą kryjówki zwierząt oraz bazę pokarmowa dla wielu organizmów. Powstaje dym, którego podstawowymi składnikami są węglowodory wstrzymujące oblatywanie pszczół. Ginie mikroflora glebowa, która wyjaławia glebę i hamuje naturalny rozkład resztek organicznych. Wypalona łąka dużo bardziej narażona jest na erozję wodna wietrzną, która prowadzi w konsekwencji do wyjałowienia gleby i ubytku próchnicy. Ścielący się dym, to zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego. Do atmosfery przedostaje się dużo CO2, siarki i węglowodorów aromatycznych o właściwościach rakotwórczych. Zasady wzywania pomocy: Każdy z nas może być uczestnikiem bądź świadkiem wypadku lub innego zdarzenia wymagającego wezwania służb ratunkowych. Zadanie pozornie proste, a jednak w rzeczywistości zdarza się, że nas przerasta. W sytuacjach stresowych zdolność logicznego myślenia często nas opuszcza. Sposób wezwania pomocy powinien być możliwie krótki, rzeczowy i spokojny. Kiedy emocje dochodzą do głosu, trudno jest się właściwie skoncentrować. Tymczasem precyzyjne udzielenie informacji może uratować czyjeś życie. Doświadczeni dyspozytorzy będą sami zadawali najistotniejsze pytania. Najpierw, co się stało i gdzie. To często wystarcza do uruchomienia odpowiedniej procedury. Aby poprawnie wezwać służby ratunkowe należy: po pierwsze: przedstaw się. Nie bój się podać swojego nazwiska – jesteś wtedy bardziej wiarygodny. Dyspozytor ma obowiązek zapytać wzywającego o imię i nazwisko i ewentualne pokrewieństwo z osobą poszkodowaną. Telefony alarmowe (112, 999, 998, 997) służą ratowaniu zdrowia i życia ludzkiego. Nie wolno traktować ich jak informacji telefonicznej, ani się nimi bawić. Takie „blokowanie” numeru alarmowego może przyczynić się do czyjejś śmierci lub kalectwa. W razie zdarzenia czysto medycznego (np. zasłabnięcie) warto dzwonić bezpośrednio do dyspozytora pogotowia pod nr 999. Po drugie: określ co się stało i gdzie. Zacznij od poinformowania, co się stało i gdzie miało miejsce zdarzenia. W razie przerwania połączenia dyspozytor wie, dokąd wysłać pomoc i jakie służby ratownicze należy skierować. Po trzecie: określ stan i liczbę osób poszkodowanych. Od informacji o ilości osób poszkodowanych zależy, ile karetek wyśle dyspozytor, a więc jak szybko wszyscy poszkodowani otrzymają fachową pomoc. W wypadkach drogowych należy podać liczbę wszystkich osób biorących udział w zdarzeniu, nie tylko tych nieprzytomnych i najciężej poszkodowanych. Po czwarte: odpowiedz na zadane pytania i wysłuchaj przekazywanych instrukcji Dyspozytor często zadaje dodatkowe pytania, chcąc uzyskać istotne dla niego informacje. Choć wydaje się to niekiedy stratą czasu, w rzeczywistości pozwala podjąć prawidłową decyzję. Wzywający może również dowiedzieć się, co ma robić do czasu przyjazdu służb ratowniczych. Po piąte: nie odkładaj słuchawki jako pierwszy. Jeśli się rozłączysz dyspozytor może nie zdążyć zadać wszystkich ważnych pytań lub też np. upewnić się, czy prawidłowo zapisał adres. Poczekaj, aż usłyszysz, że zgłoszenie zostało przyjęte. Co zrobić w przypadku kolizji: kolizja drogowa może przytrafić się każdemu, zdarza się nawet najlepszym kierowcom. Co należy wówczas zrobić? Kiedy dojedzie do kolizji drogowej, czyli zdarzenia drogowego mającego związek z ruchem pojazdów, w którym nikt nie odniósł żadnych obrażeń ciała i powstały wyłącznie straty materialne, uczestnicy „ stłuczki” nie są zobowiązani do wzywania Policji. Taki obowiązek istnieje tylko wtedy, gdy doszło do wypadku drogowego, w którym co najmniej jedna osoba poniosła śmierć lub została ranna. Jeżeli uczestniczysz w „stłuczce”, to pamiętaj, aby: zatrzymać pojazd, nie powodując przy tym zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego, zapewnić bezpieczeństwo ruchu w miejscu kolizji, w szczególności poprzez: niezwłoczne usuniecie pojazdu z miejsca kolizji, aby nie powodował zagrożenia lub tamowania ruchu, można zaznaczyć na jezdni miejsce usytuowania kół pojazdów uczestniczących w zdarzeniu ( np. kredą, kawałkiem cegły), warto zrobić zdjęcia (np. telefonem komórkowym) uwidaczniające położenie pojazdów po zdarzeniu, odpowiednie oznakowanie miejsca zdarzenia (włączenie świateł awaryjnych i ustawienie w odpowiedniej odległości trójkąta ostrzegawczego) – w sytuacji, gdy usuniecie pojazdu jest niemożliwe, podać swoje dane personalne, dane personalne właściciela lub posiadacza pojazdu, dane dotyczące zakładu ubezpieczeń, z którym jest zawarta umowa obowiązkowego ubezpieczenia OC. Jeżeli uczestnicy kolizji zgodnie uznają, że okoliczności zdarzenia nie budzą wątpliwości, mogą załatwić sprawę we własnym zakresie, bez udziału policji. Należy wówczas wypełnić formularz Wspólnego Oświadczenia i opisać tam przebieg zdarzenia, podając datę, godzinę, miejsce kolizji oraz powstałe uszkodzenia w pojazdach. Nie zawsze jednak okoliczności kolizji drogowej lub jej ocena przez uczestników jest jednoznaczna. Lepiej wówczas wezwać Policję, a w szczególności, gdy sprawca: sprawia wrażenie nietrzeźwego lub okoliczności wskazują, że zostało popełnione przestępstwo, nie posiada wymaganych dokumentów przy sobie (prawo jazdy, dowód rejestracyjny, ubezpieczenie), nie przyznaje się do spowodowania kolizji i nie chce złożyć oświadczenia, ucieka z miejsca kolizji drogowej, prowadził pojazd użyczony, jest cudzoziemcem. Zastrzeż utracony dokument: kradzież lub zagubienie dokumentów warto zgłosić nie tylko policji, ale i do banku, aby uchronić się przed tak zwaną kradzieżą tożsamości. Informacja o zastrzeżeniu dokumentów w Systemie DZ, oprócz banków trafia między innymi do operatorów telefonicznych, firm kurierskich i wypożyczalni samochodów. Jeśli ktoś będzie próbował posłużyć się naszymi dokumentami, system od razu to wyłapie i nie zostaniemy posiadaczami kilku telefonów komórkowych czy telewizora na raty. Baza danych Systemu DZ (Dokumentów Zastrzeżonych) powstała w 1997 r. i zawiera informacje o zagubionych i skradzionych dokumentach potwierdzających tożsamość. Są to między innymi dowody osobiste, paszporty, prawa jazdy i książeczki wojskowe. Z sytemu korzysta obecnie blisko 97 proc. banków w Polsce, a w jego bazie znajduje się ponad 895 tysięcy zastrzeżonych dokumentów. Utracone dokumenty mogą posłużyć do wyłudzenia kredytów, zakupów na raty, a nawet wynajmu mieszkań (w celu kradzieży wyposażenia lub unikania opłat). Kradzież dokumentów należy jak najszybciej zgłosić w swoim banku. Nawet jeżeli nie mamy konta i nie korzystamy z kart płatniczych, to warto zastrzec skradziony dowód, by nikt z ich pomocą nie podszył się pod nas i np. nie założył konta w naszym imieniu. Można to zrobić w bankach, które przyjmują zastrzeżenia także od osób niebędących ich klientami. Pełna lista placówek dostępna jest na stronie www.dokumentyzastrzezone.pl. Utratę dokumentu należy zgłosić: - dowód osobisty – do najbliższego organu gminy lub właściwej ze względu na miejsce pobytu polskiej placówki konsularnej. Organy te wydają, wolne od opłaty, zaświadczenie o utracie dowodu osobistego, ważne do czasu wydania nowego dokumentu oraz powiadamiają o tym organ, który wydał dowód osobisty, w celu unieważnienia utraconego dokumentu, - paszport – organowi, który paszport wydał, - prawo jazdy – staroście, który na wniosek osoby uprawnionej wydaje za opłatą wtórnik dokumentu, pod warunkiem złożenia pod rygorem odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania oświadczenia o utracie dokumentu. - dowodu rejestracyjnego – właściwemu organowi rejestrującemu pojazd. Przestępstwa komputerowe: w związku z rozwojem technologii teleinformatycznych, z dostępnością usług w zakresie bankowości elektronicznej, nowymi możliwościami przeprowadzania transakcji finansowych i handlowych w sieci, istnieje zagrożenie przestępstwami komputerowymi. Wynikają one z przeświadczenia o anonimowości sprawcy i łatwości podszywania się pod inną osobę lub firmę. Każde tego typu działanie pozostawia jednak wirtualne ślady pozwalające na identyfikację sprawcy oraz ustalenie mechanizmów przestępczego działania. W sieci zdarzają się oszustwa z wykorzystaniem aukcji internetowych. Oszuści wystawiają ofertę sprzedaży towaru, otrzymują za niego pieniądze, lecz nie wysyłają towaru lub wysyłają jego atrapę. Zazwyczaj osoba, która została pokrzywdzona, początkowo we własnym zakresie nawiązuje kontakt z nieuczciwym kontrahentem, aby odzyskać utracone pieniądze lub towar. Śle monity, a gdy jest to nieskuteczne - informuje o zdarzeniu portal pośredniczący w aukcji. Ze wszystkich własnych działań podejmowanych w celu odzyskania pieniędzy lub uzyskania towaru pokrzywdzony powinien sporządzić notatki i pozostawić dla siebie ich kopie. Składając zawiadomienie o takim zdarzeniu, szczególnie powinieneś zadbać o dane dotyczące przebiegu samego przestępstwa: numer aukcji, przedmiot aukcji, jej przebieg, wysokość wylicytowanej kwoty, termin i sposób płatności, wszelkie dane kontaktowe nieuczciwego kontrahenta. Przydadzą się również wydruki ponagleń i ewentualnej korespondencji z tym związanej. Jeśli pokrzywdzony rozmawiał telefonicznie z nierzetelnym sprzedawcą - powinien zanotować datę i czas przeprowadzonej rozmowy, a także jej przebieg. Uważaj co przewozisz w podróży:każdy wyjazd, nawet weekendowa wycieczka zagraniczna jest dla wielu przeżyciem wyjątkowym. Często zaaferowani tym co czeka nas na miejscu zapominamy o niebezpieczeństwach czyhających tuż przed wyjazdem. Wielokrotnie policjanci wspominają o zasadzie ograniczonego zaufania, która i w tym przypadku pomoże ustrzec nas przez tragedią. Czy wiesz co przewozisz? Czy masz pewność, że zawartość pakunku który przewozisz jest legalna? Czy zażyło się, że Twój bagaż został choć na chwilę bez Twojej opieki? Czy wycieczka, która jest Tobie oferowana nie jest podejrzanie tania? Wybierając się w podróż za granicę pamiętaj, że Ty też możesz się stać narkotykowym przemytnikiem! Oto kilka dobrych rad, by uniknąć przykrych sytuacji: nie przyjmuj do przewiezienia przez granicę żadnych pakunków od nieznajomych - zawsze stosuj zasadę ograniczonego zaufania nim wyrazisz zgodę na dostarczenie za granicę przesyłek, leków, prezentów, zabezpiecz swój bagaż, aby nie było do niego łatwego dostępu, a jeśli jest taka możliwość oddaj bagaż na lotnisku do zafoliowania, w miarę możliwości miej swój bagaż w polu widzenia, szczególnie pilnuj bagażu podczas kontroli granicznej, aby nie doszło do celowej jego zamiany, każdą nietypowa propozycję przysługi lub niepokojącą sytuację związaną z Twoim bagażem zgłoś właściwym służbom, bądź podejrzliwy, jeżeli ktoś zaproponuje Ci wyjątkowo tanią i okazyjna wycieczkę zagraniczną. Zanim przyjmiesz mandat: nakładanie mandatów karnych jest postępowaniem zastępczym wobec postępowania przed sądem powołanym do orzekania w sprawach o wykroczenia. Tryb stosowania postępowania mandatowego reguluje w rozdziale 17 Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia. Podstawowym warunkiem nałożenia mandatu karnego jest wyrażenie przez sprawcę wykroczenia zgody na taki sposób zakończenia postępowania. Przyjęcie mandatu jest więc prawem, a nie obowiązkiem osoby, której postawiono zarzut popełnienia wykroczenia. Tylko od decyzji sprawcy wykroczenia zależy czy chce by postępowanie w sprawie zostało zakończone poprzez nałożenie mandatu - jednak bez możliwości rozpoznania jej przez sąd. Zgoda na ukaranie w postępowaniu mandatowym niesie za sobą również skutek w postaci rezygnacji z prawa do zaskarżenia mandatu prawomocnego. Kiedy mandat staje się prawomocny? Prawomocność mandatu karnego, w zależności od jego rodzaju, następuje z chwilą: podpisania mandatu karnego kredytowanego, wręczenia pieniędzy funkcjonariuszowi, który nałożył mandat karny gotówkowy, zapłacenia grzywny wymierzonej mandatem karnym zaocznym. Co może zrobić policjant po ujawnieniu wykroczenia? Policjant wobec sprawcy wykroczenia zatrzymanego na gorącym uczynku ma w zasadzie trzy możliwości do wyboru: zastosowanie pouczenia, nałożenie mandatu karnego, skierowanie sprawy z wnioskiem o rozpoznanie wykroczenia przed sądem. Pouczenie jest najłagodniejszym środkiem jaki może zostać zastosowany wobec sprawców wykroczeń. W takiej sytuacji osoba nie ponosi odpowiedzialności karnej za swój czyn. Pouczenie może przybrać różnorodną postać jak np: zwrócenie uwagi na naganność zachowania, ostrzeżenie, że w przyszłości w takiej sytuacji nie będzie można liczyć na pobłażliwość. Pouczenie może zostać zastosowane również wówczas jeżeli zachowanie będące wykroczeniem będzie również przedmiotem postępowania dyscyplinarnego. Jeżeli jednak okoliczności popełnienia czynu lub zachowanie jego sprawcy nie zasługują na zastosowanie pouczenia - to w takiej sytuacji policjant sięgnie po bloczek mandatowy. Dalszy tryb postępowania zależy od decyzji sprawcy, który może odmówić przyjęcia mandatu lub zgodzić się na jego przyjęcie. Każde z zachowań pociąga za sobą różne konsekwencje. Nad decyzją o przyjęciu mandatu trzeba się poważnie zastanowić. Policjant jak również jego przełożony nie ma prawa do anulowania mandatów. Może to uczynić jedynie sąd, na wniosek ukaranej osoby, złożony w nieprzekraczalnym terminie siedmiu dni od daty uprawomocnienia się mandatu. Prawomocny mandat może zostać uchylony tylko wówczas, gdy zostanie nałożony za czyn, który nie jest wykroczeniem. Do takich sytuacji dochodzi bardzo rzadko - na przykład, gdyby mandat został nałożony na osobę mająca ukończone 18 lat, kierującą rowerem - za to, że nie posiada karty rowerowej. Takie zachowanie nie jest wykroczeniem, a więc mandat może zostać uchylony. Sąd nie uchyli natomiast mandatu, który został nałożony za czyn będący wykroczeniem i przyjęty przez osobę, która później dojdzie do przekonania, że jednak zdarzenie miało inny przebieg. Decydującym jest to czy mandat został nałożony za zachowanie, które wyczerpuje znamiona jakiegokolwiek wykroczenia. Nie można uchylić mandatu np. ze względu na zbyt wysoką kwotę grzywny - co najczęściej jest powodem kierowania pism do jednostek Policji. O uchyleniu mandatu karnego orzeka sąd na posiedzeniu. Mają prawo w nim uczestniczyć: ukarany, organ lub jego funkcjonariusz, który nałożył grzywnę w drodze mandatu, albo przedstawiciel tego organu oraz ujawniony pokrzywdzony. Uchylając mandat karny sąd nakazuje zwrot uiszczonej kwoty. Jeśli ukarany nie zgodzi się z decyzją policjanta i odmówi przyjęcia mandatu sprawa również skończy się w sądzie. Policjant sporządzi wniosek o ukaranie, który z całą dokumentacją powędruje do sądu. Świadkami w takiej sprawie są często również policjanci, którzy ujawnili wykroczenie.Grzywna orzeczona przez sąd jest na ogół w tej samej wysokości co mandat proponowany przez policjanta. Do tego dochodzą jednak koszty postępowania. A jeśli za wykroczenie przewidziano także punkty karne, to bez względu na to, czy zrobi to sąd czy policjant, i tak trafią na konto kierowcy. Przed pójściem do lasu:każdego roku jesienią policjanci poszukują zaginionych w lesie grzybiarzy. Wybierając się do lasu warto pamiętać o kilku podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Nie wybierajmy się do lasu w pojedynkę. Nie oddalajmy się od osób, z którymi wybraliśmy się na grzybobranie. Pozostańmy z nimi w kontakcie wzrokowym. Zabierzmy ze sobą telefon komórkowy. Kontrolujmy i zapamiętujmy punkty odniesienia, albo nawet oznaczajmy je, tak aby bez problemu znaleźć drogę powrotną do miejsca, z którego wyruszyliśmy. Oceńmy realnie swoje możliwości i czas jaki zamierzamy spędzić w lesie. Jeśli nie znamy terenu, nie oddalajmy się zbyt daleko od swoich pojazdów, stacji czy przystanków kolejowych. Nie wybierajmy się do lasu po zmierzchu. Zachowajmy środki ostrożności – ostrożnie z ogniem. Jeśli nasi znajomi lub bliscy zabłądzili w lesie, nie zwlekając zaalarmujmy Policję. Wypoczywając nad wodą: wypoczynek często kojarzy się z pobytem nad morzem lub jeziorami. Woda może być jednak niebezpieczna. Większość utonięć jest wynikiem kąpieli w miejscach niestrzeżonych, lekkomyślności ludzi oraz lekceważenie obowiązujących przepisów. Przypomnijmy kilka zasad prawidłowego postępowania nad wodami, których stosowanie umożliwi bezpieczne korzystanie z tej atrakcyjnej formy wypoczynku. Najlepsze do pływania, kąpieli są miejsca odpowiednio zorganizowane i oznakowane kąpieliska strzeżone. Nie wolno się kąpać w miejscach niebezpiecznych, a zwłaszcza przy śluzach, mostach, budowlach wodnych, portach, przy zaporach, przy ujęciach wody pitnej, stawach hodowlanych, basenach przeciwpożarowych, jak również w pobliżu szlaków żeglownych oraz w wodach o silnym zanieczyszczeniu i wirach. Zapoznaj się i przestrzegaj zasad regulaminu kąpieliska, na którym się znajdujesz. Zawsze stosuj się do zaleceń ratowników. Pamiętaj, że dzieci do lat 7 mogą przebywać na terenie kąpieliska, pływalni oraz korzystać z kąpieli wyłącznie pod opieką i nadzorem osób pełnoletnich. Nie wchodź do wody bezpośrednio po spożytym posiłku. Nie wskakuj gwałtownie do wody rozgrzany dłuższym opalaniem. Nie skacz (zwłaszcza na głowę) do nieznanej wody. W trakcie kąpieli nie krzycz, nie wzywaj pomocy, jeśli faktycznie nie jest Ci ona potrzebna. W przypadku złego samopoczucia, uczucia zimna – natychmiast wyjdź z wody. Korzystając z kąpielisk nadmorskich unikaj miejsc niebezpiecznych typu ostrogi, falochrony. Możesz się tam natknąć na gwałtowny spadek dna, wsteczne prądy, powierzchnie śliskie, porośnięte wodorostami lub pokryte ostrymi małżami. Uważaj przy bankomacie: w związku ze zdarzającymio się przypadkami kradzieży pieniędzy z kont bankowych, apelujemy o zachowanie szczególnej ostrożności przy wypłatach pieniędzy z bankomatów. Pogrubiona klawiatura, dodatkowy daszek nad okienkiem bankomatu, ślady kleju lub przeróbek, wystające elementy – takie zmiany powinny nas zaniepokoić. Jeśli wygląd bankomatu wzbudza podejrzenia, czym prędzej zrezygnuj z wypłaty pieniędzy i natychmiast poinformuj Policję lub przedstawiciela banku. Przestępcy mogli zamontować w nim skimmer czyli urządzenie kopiujące dane z karty w momencie, gdy jest ona wprowadzana do bankomatu lub specjalną nakładkę na klawiaturę zapamiętującą numery PIN. Dane zdobyte w ten sposób przestępcy kopiują na czyste karty i za ich pomocą kradną pieniądze z kont. Apelujemy, aby wszelkie wątpliwości dotyczące transakcji na rachunku na bieżąco konsultować z bankiem, a w przypadku potwierdzenia kradzieży jak najszybciej informować o tym Policję. Uzyskanie bieżącej informacji pozwoli na zapobieżenie kolejnym kradzieżom i może również przyczynić się do szybkiego ujęcia sprawców. Pamiętaj, aby nigdy i nikomu nie udostępniać swojej karty płatniczej oraz kodu PIN. Nie zapisuj swojego PIN-u na karcie, ani na żadnych innych karteczkach, czy też przedmiotach noszonych ze sobą. Pamiętaj, że możesz sam zdefiniować PIN do swojej karty. Skorzystaj z tej usługi i wybierz łatwy do zapamiętania, ale nie oczywisty dla innych numer. Nie używaj daty swoich urodzin, daty urodzin członków rodziny ani ciągu takich samych lub kolejnych cyfr, np.: 4444, 2345. Nie wypłacaj pieniędzy w odludnych miejscach po zapadnięciu zmroku. Jeżeli w okolicy bankomatu kręcą się podejrzane osoby, od razu zrezygnuj z wypłaty w tym miejscu. Przed włożeniem karty do bankomatu sprawdź, czy nie doczepiono żadnych dodatkowych urządzeń. Jeśli wygląd bankomatu wzbudza podejrzenia zrezygnuj z wypłaty pieniędzy i natychmiast poinformuj Policję lub przedstawiciela banku. Jeśli możesz korzystaj z bankomatów w znanych miejscach, najlepiej usytuowanych w pomieszczeniach bankowych lub będących pod szczególnym nadzorem strażników bankowych. Kiedy wprowadzasz kod PIN, zawsze zasłaniaj klawiaturę drugą ręką tak, żeby nie można było podejrzeć numeru z żadnej strony. Naucz się wpisywać PIN, nie patrząc na klawisze, jeśli ty widzisz wpisywany numer, mogą to również zobaczyć przestępcy. Nie korzystaj z pomocy obcych osób przy wypłacie gotówki z bankomatu. Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości, lub potrzebujesz pomocy, skontaktuj się telefonicznie z działem obsługi klienta lub poproś o pomoc pracownika banku. Bierz potwierdzenie dokonywanych transakcji. To ułatwi zgłoszenie ewentualnej reklamacji, a także przyspieszy jej rozpatrzenie. Pamiętaj o odebraniu karty z bankomatu po zakończeniu transakcji. Po wybraniu pieniędzy z bankomatu niezwłocznie schowaj je, najlepiej w wewnętrznych kieszeniach ubrań. Kontroluj stan konta na bieżąco. Jeśli zauważysz w historii konta transakcje, których nie dokonałeś, natychmiast poinformuj bank oraz zastrzeż swoją kartę. Ocena: 0/5 (0) Tweetnij