Depresja - dlaczego nie chcesz jej leczyć?
Transkrypt
Depresja - dlaczego nie chcesz jej leczyć?
Tekst powstał na podstawie autentycznych pytań i wypowiedzi, kierowanych do Stowarzyszenia AKTYWNIE PRZECIWKO DEPRESJI, jako próba rozprawienia się z wciąż pokutującymi mitami i stereotypami. D E P R E S JA dlaczego nie chcesz jej leczyć? Tekst: Joanna Chatizow Stowarzyszenie AKTYWNIE PRZECIWKO DEPRESJI ul. Goszczyńskiego 6/6; 02-616 Warszawa, tel./fax (0-22) 843 18 75 KRS 0000180749 Konto: BZ WBK S.A. XI O/Warszawa 94 1090 1043 0000 0001 0191 6962 www.depresja.org 1 ą b o r ho c t nie jes eniem rz u Depresja b a z t ylko Obecnie w psychiatrii nie używa się pojęcia choroba psychiczna tylko zaburzenie psychiczne. Wiąże się to z dostosowaniem polskich określeń do ang. mental disorder, oraz aby zmniejszyć stygmatyzację osób cierpiących na problemy psychiczne. Bez względu jednak czy depresję nazwiemy chorobą czy zaburzeniem nie zmienia to faktu, że jest to poważna dolegliwość wymagająca specjalistycznego leczenia. Biorąc także pod uwagę, że konsekwencją depresji bywa samobójstwo to w tym kontekście jest to choroba/zaburzenie śmiertelne. 2 3 Często boimy się stygmatyzacji, etykietki wariata, a przecież psychiatra to taki sam specjalista jak kardiolog czy ortopeda. Inne podejście świadczy po prostu o zacofaniu. Psychiatria zajmuje tym, co wiąże się z ludzką psychiką. Nie tylko poważnymi chorobami, ale wszelkimi zaburzeniami psychosomatycznymi głównie na podłożu biochemicznym np. leczeniem bezsenności, uzależnieniami, dysfunkcjami seksualnymi itp. Nie pójdę do psychiatry, bo nie jeste m wariatem . Mogę pójść ewentualni e do psycholo ga albo neuro loga Natomiast neurologia to dziedzina zajmująca się chorobami obwodowego i ośrodkowego układu nerwowego, ale przede wszystkim na podłożu fizycznym czyli wszelkimi uszkodzeniami. Psychiatria i neurologia to oczywiście dziedziny pokrewne, ale z zaburzeniami nastroju powinniśmy udać się do psychiatry. Psychiatria i neurologia to dziedziny medycyny, a specjaliści w tych dziedzinach to lekarze. Psycholog natomiast nie jest lekarzem i nie przepisuje leków. Jest to zawód humanistyczny zajmujący się mechanizmami rządzącymi psychiką i ludzkim zachowaniem. Kiedy depresja wymaga leczenia lekami nie można jej zastąpić wyłącznie psychoterapią. Najpierw pacjent musi odzyskać sprawność i chęć do pracy nad sobą, a dopiero później spróbować pracować z psychoterapeutą. To ważna, komplementarna metoda leczenia depresji, ale nie powinna zastępować leków. Zdarza się jednak i tak, że przy lżejszych formach depresji czy dystymii lekarz decyduje się wyłącznie na skierowanie pacjenta na psychoterapię. W przypadku depresji diagnozę i sposób leczenia powinien najpierw ustalić lekarz. 4 5 Jak pójdę do psychiatry to będzie mi grzebać w głowie, albo podłączy pod jakieś urządzenie, które przeskanuje mój mózg 6 Badanie psychiatryczne polega na spokojnej rozmowie na temat problemów pacjenta. Głównie mówi pacjent, a lekarz zadaje dodatkowe pytania, ale nie trzeba na nie odpowiadać jeśli się nie ma ochoty. Rozmowa jest przeprowadzana w miłej atmosferze z uwzględnieniem prawa do prywatności i intymności wypowiedzi pacjenta, bezpośrednio z lekarzem, bez obecności osób trzecich. Zdarza się, że lekarz może zlecić dodatkowe badania np. morfologię krwi, badanie EEG, czy nawet tomografię komputerową, ale robi to w uzasadnionych przypadkach, aby wykluczyć podłoże somatyczne problemów psychicznych. Dla pacjenta ważne jest nawiązanie kontaktu z lekarzem oraz to czy lekarz wzbudza w nim zaufanie. Jest to szczególnie istotne ze względu na przebieg całej terapii. 7 ą s y r t ia h c y ps d o y t ep c Re żdy a k i ie k t s y z s w iż n e n in ł, ia z ied w ie z d ę b e c e t ap w py o r t o h c y ps ę j u p u k y w że 8 Leki przeciwdepresyjne i większość innych leków stosowanych w psychiatrii jest wypisywana na normalnych receptach niczym nie różniących się od innych. Jedynie niewielka grupa leków ścisłego zarachowania jest wypisywana na różowych receptach, ale większość lekarzy psychiatrów w ogóle z takich recept nie korzysta. Leki z tej grupy stosuje się m.in. w leczeniu narkomanii czy ADHD u dzieci. 9 Nie pójdę na ę, c h c ie n o b , ię erap t o h c psy ał w y t y p y w ie n m ś o t k y b że o int ymne szczegóły i próbował na siłę mnie zmieniać Psychoterapia to pewnego rodzaju rehabilitacja psychiczna. Tak jak po złamaniu nogi i jej wyleczeniu przez ortopedę udajemy się na rehabilitację do fizjoterapeuty, tak po leczeniu depresji możemy poddać się psychoterapii. Zadaniem psychoterapii jest m.in. podniesienie kompetencji emocjonalnych pacjenta, poprawa komunikacji interpersonalnej, samooceny i zdolności samokontroli, nauka radzenia sobie ze stresem czy zwiększenie motywacji do działania. Bywa jednak, że psychoterapia zahacza o trudne sprawy, ale nikt pacjenta nie przesłuchuje i nie zmusza do zwierzeń! Psychoterapia to rozmowa z terapeutą podczas której pacjent mówi tylko tyle na ile ma ochotę. Jednak trzeba sobie zdawać sprawę, że psychoterapia będzie sugerować pewne zmiany – taka jest jej rola – a każda zmiana jest trudna nawet ta na lepsze i może powodować lęk, w myśl powiedzenia, że „lepsze znajome piekło, niż nieznajome niebo”. Czasem bowiem wydaje się nam, że łatwiej tkwić w znanym od lat schemacie depresyjnym, bolesnym, trudnym ale „swojskim” niż uczyć się żyć od nowa, inaczej, a to nowe życie nie przychodzi łatwo i wymaga zaangażowania i przełamywania się w wielu sprawach. 10 11 Jak zacznę się leczyć u psychiatry to będę miał „żółte papiery”. Zostanę wciągnięty do jakiejś bazy danych i zawsze będzie się to już za mną ciągnąć. 12 Nie istnieje żadna baza osób chorujących psychicznie. Nikt też nie wydaje takich zaświadczeń, ani nie wpisuje niczego w inne dokumenty pacjenta niż historia choroby. Historia choroby jest objęta tajemnicą lekarską i nikt niepowołany nie ma do niej dostępu nawet policja (jedynie w uzasadnionych przypadkach sąd, prokurator lub ZUS). Przechowuje się ją w specjalnym archiwum przez 25 lat. Tajemnicą lekarską jest objęte nie tylko to na co pacjent się leczy, ale że w ogóle się leczy u psychiatry. 13 Nie chcę brać leków - psychotrop y uzależniają To absolutnie nieprawda! Uzależnienie to konkretne objawy związane z zażywaniem substancji szkodliwych dla zdrowia. Leki przeciwdepresyjne stosuje się długofalowo ze względu na specyfikę depresji i chociażby z tego względu muszą być bezpieczne. Odstawia się je również pod kontrolą lekarza, tak jak każde inne leki przyjmowane przewlekle. Zdarza się, że leki przeciwdepresyjne przyjmuje się profilaktycznie przez długi czas w depresji nawracającej, aby przeciwdziałać nawrotom. Wówczas zalecane jest przyjmowanie najniższej dawki terapeutycznej. Jeśli ktoś choruje na serce i przyjmuje leki przez wiele lat trudno uznać, że jest od nich uzależniony. To samo dotyczy np. cukrzycy czy leków obniżających poziom cholesterolu. 14 15 Leki przeciwdepresyjne mają wiele działań niepożądanych 16 Leki przeciwdepresyjne nowej generacji w porównaniu z lekami starego typu mają dużo mniej działań niepożądanych oraz mniejszą możliwość wejścia w interakcję z innymi lekami. Zdarza się, że na początku terapii można odczuwać pewien dyskomfort, który po kilku dniach mija. Leki przeciwdepresyjne osiągają pełne działanie terapeutyczne po ok. dwóch, trzech tygodniach. O działaniach niepożądanych zawsze należy informować lekarza, dlatego też na początku terapii wizyty powinny odbywać się częściej – co 1-2 tygodnie. 17 Tabletki nie przy wrócą mi szczęścia t ylko z mieniają świadomość 18 Zależy jak na to spojrzeć. Jeśli depresja jest spowodowana konkretną, życiową sytuacją na pewno nie uczyni cudu i jej nie zmieni. Jednak biorąc leki łatwiej nam się w tej sytuacji żyje, potrafimy znaleźć siłę i motywację, aby coś w życiu zmienić czy poradzić sobie z trudnościami. Leki przeciwdepresyjne nie są pigułkami szczęścia, a także nie zmieniają świadomości. Regulują deficyty w biochemii mózgu, spowodowane różnymi czynnikami. Dzięki lekom zostaje przywrócona równowaga w neuroprzekaźnikach, a mózg z powrotem zaczyna prawidłowo funkcjonować. 19 Leki przeciwdepresyjne są nieskuteczne, równie dobrze mogę brać leki bez recepty 20 W chwili obecnej na rynku jest dostępnych bardzo wiele leków przeciwdepresyjnych – skuteczniejszych i z dużo mniejszą ilością skutków ubocznych niż kiedyś. Środki przeciwdepresyjne dostępne bez recepty nie są lekami. Trudno więc mówić o ich skuteczności. Warto podkreślić, że depresja w kontekście samobójstw jest chorobą śmiertelną, nie warto więc ryzykować lecząc się samemu. Suplementy dostępne bez recepty mają jeszcze dodatkową wadę – mogą wchodzić w interakcje z lekami i w razie potrzeby, wprowadzenie właściwej terapii jest utrudnione. Trzeba wyraźnie podkreślić, że depresja jest zbyt poważną chorobą, aby próbować leczyć się na własną rękę, lub eksperymentować z substancjami bez recepty. 21 Nieudana terapia, złe doświadczenie z lekarzem, nie najlepiej dobrane leki często całkowicie zniechęcają do podjęcia kolejnej próby. Brałam już leki jne, y depres w i c e z pr h c i n o p ę i s m a ale czuł . ą b y z s a z a ł y ż m y tak, jakb i j c o m e a n o i w a b z Byłam po h c y t i ż e t e l a h c t ych zły dobrych. 22 Zdarza się, że nie wszystkie leki znosimy dobrze i czujemy się po nich właściwie, dlatego ważne jest, aby informować lekarza o wszystkich naszych odczuciach związanych z terapią. Różne grupy leków przeciwdepresyjnych mają trochę inne mechanizmy działania i lekarz dobiera je w oparciu o swoje doświadczenie, biorąc pod uwagę wszystkie objawy choroby. Prawidłowo dobrane leki powinny uzupełniać wszystkie deficyty związane z konkretnym obrazem depresji – wpływać na poprawę nastroju, napędu, apetyt, sen itp. nie powodując znaczących objawów niepożądanych. Nie na tym polega leczenie depresji, że dostajemy coś za coś tzn. przestajemy być smutni, ale za to nie możemy spać, albo czujemy się całkowicie wypaleni. Dobrze dobrane leki maja sprawić, że czujemy się normalnie – tak jak przed wystąpieniem objawów depresji. 23 Obawiam się, że po lekach przeciwdepresyjnych nie będę mogła spać, a sen jest dla mnie bardzo ważny. 24 Hipersomnia czyli nadmierna senność, ale także ucieczka przed rzeczywistością w sen to również objawy depresji. Kiedy rzeczywistość jest dla nas przyjazna i nas nie przytłacza nie musimy uciekać w sen lub w inny sposób próbować zmieniać świadomość. Leki przeciwdepresyjne z reguły poprawiają sen, więc nie ma obawy, że będzie inaczej. Jeśli jednak tak by się zdarzyło, lekarz na pewno zmodyfikuje terapię. 25 e n j y depres w i c Leki prze o d i b i l ą aj ż i n b o y t o h c o ą aj m e i - Kobiet y n ą s i n ź y z c ż ę m a na seks, i n w espra i n u t po pros seksualnie 26 To prawda, że niektóre leki przeciwdepresyjne działają u pewnych osób na obniżenie libido. Jeśli zasygnalizujemy terapeucie, że na tym polu występują problemy lekarz może zmienić terapię na taką, która nie wpływa na sferę seksualną. 27 Oczywiście, można spróbować zaciskać zęby, zaniedbywać pracę, relacje z rodziną i przyjaciółmi, nie móc czerpać radości z drobiazgów, próbować cierpieć bez pomocy - tylko pytanie po co? Liczy się przecież jakość życia. Pocierpię trochę - może samo przejdzie Czasem wydaje nam się, że jakoś sami sobie poradzimy, że ciągły smutek i brak napędu to wynik przemęczenia, że nasz stan to nic poważnego. Dla takich silnych osobowości pójście do lekarza czyli prośba o pomoc wydaje się pewnego rodzaju życiową porażką. Może dlatego ze statystyk wynika, że kobiety dwa razy częściej przyznają się do depresji niż mężczyźni, bo łatwiej im przyznać się do tego, że cierpią? Ale jeśli mamy migrenę sięgamy po lek przeciwbólowy, kiedy słabnie nam wzrok zakładamy okulary, nie mamy wątpliwości, że warto iść do dentysty, kiedy boli nas ząb natomiast depresję próbujemy „przechodzić”. Zdarza się niestety także, że gdzieś głęboko mamy zakodowane przekonanie, że cierpienie uszlachetnia, więc cierpimy w imię hipotetycznej szlachetności lub jako pokuta za wyimaginowane lub rzeczywiste grzechy. Często również bywa, że w konsekwencji depresji, kiedy przytłacza nas ciągłe napięcie, stres i obniżony nastrój w celu rozładowania negatywnych emocji sięgamy po alkohol lub inne środki psychoaktywne. Niestety może mieć bardzo poważne konsekwencje i wpadniemy „z deszczu pod rynnę”… 28 29 Nie stać mnie na pry watne leczenie i kupowanie drogich leków Rzeczywiście, leczenie w prywatnych ośrodkach wiąże się z koniecznością opłat za wizyty (pierwsza zwykle trwa ok. godziny i kosztuje więcej, natomiast następne są już tańsze i trwają na ogół ok. 30 min.). Leczenie prywatne nie oznacza, że za leki również będziemy musieli płacić 100% ceny. Jeśli jesteśmy ubezpieczeni lekarz przyjmujący prywatnie przepisuje leki z taką samą zniżką jak lekarz w przychodni. Leków przeciwdepresyjnych jest duży wybór na naszym rynku, w większości refundowanych przez NFZ. Istnieją, co prawda leki, które są dość kosztowne, ale jeśli podczas wizyty zasygnalizujemy lekarzowi, że względy ekonomiczne mogą mieć wpływ na kontynuację naszej terapii na pewno zaleci skuteczne leki po przystępnej cenie. Warto o tym powiedzieć lekarzowi przed wypisaniem recepty, ponieważ obecna ustawa refundacyjna nie pozwala wydawać tańszych zamienników jeśli na recepcie jest zapisany konkretny lek, a nie jego substancja czynna. 30 31 Do psychiatry z NFZ nie można się dostać, lub trzeba bardzo długo czekać, a jak już się tam dostane to wizy ta trwa pięć minut 32 Nie do końca jest to prawda. Często w przychodni na wizytę czeka się krócej niż prywatnie do znanego specjalisty. Zależy to od ośrodka i miejscowości. Obecnie standardy leczenia zaczynają być zbliżone w ośrodkach prywatnych i NFZ, jednak każdy lekarz jest inny i nie należy generalizować. Należy również pamiętać, że jeśli objawy depresji są bardzo nasilone oraz w przypadku wystąpienia myśli samobójczych, a więc w sytuacji zagrożenia życia, można zgłosić się na izbę przyjęć każdego szpitala psychiatrycznego lub wezwać pogotowie. Warto też zwrócić uwagę, że w Polsce nie trzeba mieć skierowania do psychiatry – każdy może zgłosić się bezpośrednio do takiego ośrodka, jaki uzna za właściwy. 33 Lekarze mają układy z firmami farmaceutycznymi i przepisują leki, które się im „opłacają”. 34 Lekarze zawsze kierują się dobrem pacjenta i dobierają terapię w taki sposób, aby była skuteczna w danym przypadku. Jeśli pacjent zasygnalizuje, że woli tańsze leki można przepisać ich zamienniki. Lekarze są na bieżąco informowani przez firmy farmaceutyczne o ich ofercie handlowej, ale obecne prawo farmaceutyczne bardzo ściśle ogranicza możliwość wywierania jakiejkolwiek presji przez przedstawicieli medycznych. To kolejny mit, który jest bardzo krzywdzący dla środowiska medycznego. Jeśli jednak ma się jakiekolwiek wątpliwości, co do uczciwości swojego lekarza to warto pomyśleć o zmianie specjalisty, ponieważ – zwłaszcza w przypadku lekarza psychiatry – podstawą skuteczności terapii jest maksymalne zaufanie do terapeuty. 35 sło: sze ha a n j a t ę i m a Zap Stereotypy, mity, przekłamania na temat psychiatrii i zaburzeń psychicznych będą pewnie długo jeszcze funkcjonować w naszym społeczeństwie, ponieważ podsyca je ignorancja, nieznajomość tematu i ogólny brak tolerancji. Ale zadaniem Stowarzyszenia AKTYWNIE PRZECIWKO DEPRESJI jest nieustająca walka o podniesienie świadomości społecznej w tym zakresie, a w konsekwencji pomoc i poprawa jakości życia wszystkich osób cierpiących z powodu nieleczonej depresji. 36