WIELKANOC Wesel się, niebo wysokie I ziemio razem z morzami
Transkrypt
WIELKANOC Wesel się, niebo wysokie I ziemio razem z morzami
WIELKANOC Wesel się, niebo wysokie I ziemio razem z morzami: Chrystus zmartwychwstał po męce, Przynosząc życie śmiertelnym. Czas zmiłowania powrócił, Zabłysnął dzień wybawienia, W którym przez krew Barankową Z ciemności świat się wyzwolił. Śmierć poniesiona na krzyżu Zgładziła grzechy ludzkości; Bóg swą potęgę okazał, Gdyż Pokonany zwyciężył. Panie, co chwałą jaśniejesz Po swym zwycięstwie nad śmiercią, Tobie z Twym Ojcem i Duchem Niech będzie sława na wieki. Amen. Jubileusz roku 2000 Kalendarz ważniejszych wydarzeń Roku Świętego (do m-ca września): 30.04 Beatyfikacja siostry Faustyny 18.05- 80. rocznica urodzin Ojca św. Plac św. Piotra w Rzymie. Jubileusz duchowieństwa. 25.05 Jubileusz ludzi nauki 28.05 Jubileusz diecezji rzymskiej 04.06 Bazylika św.Piotra – Jubileusz dziennikarzy 18.06 Bazylika św. Jana na Lateranie - otwarcie Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego 06 i 07.07 Uroczystości w Rzymie związane z polską Narodową Pielgrzymką Wielkiego Jubiluszu 2000 15.08 Otwarcie XV. Światowego Dnia Młodzieży 09.07 Obchody Jubileuszu w więzieniach 10.09 Bazylika św. Piotra - Jubileusz nauczycieli akademickich 15.09 Otwarcie Międzynarodowego Kongresu Maryjno- Mariologicznego 17.09 Jubileusz ludzi starszych Do zmartwychwstania idziemy z radością... Ks. Wiesław Wiosna już powoli rozgaszcza się radośnie delikatną zielenią. Słońce coraz wolniej powraca do nocy, a wiatr przyjaźniej głaszcze nasze twarze. Ziemia tak długo przygnieciona grobowym milczeniem teraz śpiewa pieśń życia, w której jakoś dziwnie wyjaśnia się Wielkanoc. W niej już teraz możemy świętować swą chwalebną przyszłość, którą rozpoczął Chrystus kiedy powstał z grobu. Biblia wielokrotnie zaświadcza, że to wydarzenie stało się pierwszym przedmiotem apostolskiej kerygmy (Dz 2,24). Później w jego świetle ujrzano wartość krzyża i aktualność słów Chrystusa wypowiedzianych od chrztu w Rzece Jordan aż po to ostatnie: Oto Ja jestem z wami (Mt 28,20). Dopiero na końcu pojawiło się pytanie, jaki był początek życia Tego, który umarł a potem zmartwychwstał. Nie trudno zauważyć, że treść apostolskiego głoszenia radosnej nowiny zdradza wewnętrzną hierarchię, gdzie na czele stoi wieść o zmartwychwstaniu. To ono zaważyło na tym, że znamy Chrystusa, i że wieść o Nim się niesie aż po krańce ziemi (Dz, 1,8). Wydarzenie to ma ciągle znaczenie nadrzędne, bez niego próżna byłaby wiara i sens życia niepełny (1 Kor 15,17). W zmartwychwstaniu Chrystusa mamy wzór naszej przyszłości, bo skoro On zmartwychwstał to i my zmartwychwstaniemy (l Kor 15,20). I chociaż kształt tego wzoru tak trudno uchwycić, bo wymyka się zmysłom i wszystkim słowom ludzkim, to jedną mamy pewność, że będzie to życie naznaczone nowością (Rz 6,4). Nigdy jednak ono nie straci tożsamości z tym życiem, które złoży się w grobie (J 20,4-10). Z obrazu tego życia znikną łzy i smutki (Ap21,4). Wypełnią je boskie rysy: chwała, światło i pokój (1 Kor 15,35-53). Będzie to życie w pełni, do którego właśnie tęskni codzienność nasza, drżąca, niespokojna, często tak szara jak jesienne pola. Do zmartwychwstania idziemy, do życia bez śmierci śpieszą się kroki nasze, sekundy, godziny. Taka jest przyszłość nasza, gdy powierzamy ją Temu, który przyszedł po to, aby nikt nie zginął (J 3,16). On też zapewnia z nadzwyczajną mocą, każdy kto we Mnie wierzy, nie umrze na wieki (J 11,26). W Nim już czas nie błądzi i grób staje się bramą- przejściem cudownym z ziemi wygnania (Rdz 3 ) do Ziemi Ojczystej (Flp 3,20), przygotowanej przez Boga, ozdobionej miłością. Trzeba więc wstać odważnie, zerwać przyjaźń z grzechem, odnowić się w myśleniu i pójść za Chrystusem. On jest pasterzem (J 10,11) i drogą, światłem, prawdą i życiem (J 14,6). Warto iść za Nim codziennie, by nie błądzić w ciemności, lecz mieć światło życia (J 8,12). Warto iść nawet wtedy, gdy smutek cierpienia lub trwoga konania powalają na ziemię (Hi). Droga ta jest pewna jak złoto najczystsze, co przetrwało ogień. Na drodze tej jest łaska - przedziwny znak opieki - jakby manna z nieba i woda ze skały (Wj 1617). Nadto droga ta jest drogą wolności (Ga 5,1), gdyż każdy na niej wybór pomnaża dobro w świecie i radość w sercach innych. Ogłoszenia Msza Rezurekcyjna rozpocznie się w Niedzielę Wielkanocną o godzinie 6.00 UWAGA DZIECI! Skarbonki Jałmużny Wielkanocnej można składać w Niedzielę Palmową w czasie Mszy św. o godz 11.30. Wierzyć sercem, świadczyć życiem... Z ŻYCIA PARAFIALNEGO ODDZIAŁU AKCJI KATOLICKIEJ Andrzej Balk Bogactwo wydarzeń Roku Jubileuszowego sprawiło, że w działalności formacyjnej odwołano się do pomocy Asystenta Kościelnego czyli naszego księdza proboszcza, który w ramach comiesięcznych spotkań pogłębia teologiczne rozumienie omawianych wydarzeń. Ważnym elementem życia chrześcijańskiego jest uczestnictwo w pielgrzymkach szczególnie do wyznaczonych sanktuariów, w których można uzyskać odpust zupełny, jubileuszowy. W naszej archidiecezji ustanowiono 8 kościołów odpustowych a najbliższym jest oczywiście oliwska archikatedra. Trzeba podkreślić, że jubileuszowemu pielgrzymowaniu Ojciec Święty poświęcił specjalny list. W naszej parafii istnieje duża możliwość włączenia się w ten jubileuszowy ruch pielgrzymkowy. Można zarówno wyjechać do Ziemi Świętej, aby przejść śladami Chrystusa, jak i pojechać z pielgrzymką do Rzymu, a można również udać się do bliżej położonych sanktuariów. Najbliższy wyjazd to pielgrzymka na Misterium Męki Pańskiej do Górki Klasztornej. Następny wyjazd to pielgrzymka do Lichenia, na którą jak co roku lista chętnych zawsze przewyższa przewidywania organizatorów. Czym jeszcze powinien zaznaczyć się w życiu chrześcijanina Rok Jubileuszowy? Jak napisano w Libreria Editrice Yaticana, jest rzeczą konieczną: • pogłębiona refleksja nad swym życiem jako osoby ochrzczonej a w ramach tego należy sobie odpowiedzieć na pytania: - Co robię z moim życiem? - Dlaczego żyję? Uważam się za chrześcijanina? - Czy żywa jest moja wiara? Kim są dla mnie inni ludzie? • szczera skrucha * mocne postanowienie poprawy. O JEDNOCZENIU SIĘ EUROPY W/g artykułu o. A. M. Krąpca opracował ABA Odbyty niedawno, tzw. zjazd gnieźnieński przywódców Europy Środkowo - Wschodniej przymusza do zastanowienia się nad sensem tego jednoczenia się narodów. Obrana najpierw droga gospodarcza pod postacią tzw. zjednoczenia węgla i stali przy zachowaniu pełnej suwerenności państw narodowych dała dobre wyniki i to zachęciło przywódców, do pogłębienia jedności na podstawach gospodarczych. Stało się to celem państw europejskich, a wiadomo, ze życie gospodarcze wnosi ze sobą konkurencję, która z jednej strony nagradza bardziej skutecznego w działaniu, ale z drugiej niszczy konkurenta, który bez osłony społecznej musi zginąć. Koncepcja jednoczenia się państw europejskich na podstawie gospodarki liberalisty cznej, staje się i groźną i zarazem błędną. Błędną dlatego, że na nowo zastosowano tu znaną w komunizmie koncepcję alienacji w najbardziej jaskrawej postaci, w której zamienia się środek na cel , bo nie człowiek, ale gospodarka liberalistyczna staje się celem jednoczenia się społeczności. To co jest środkiem czyni się celem ludzkiego życia, i wszystko poświęca się dla celu.. I to jest głęboko błędne. Jest jeszcze moment grozy, który wystąpił w Gnieźnie., gdy jeden z prezydentów dostrzegł i sformułował, potrzebę budowania jedności ludów europejskich na ideologii postchrześcijańskiej , a więc nie pozytywne doświadczenia dwóch tysięcy lat życia społeczeństw chrześcijańskich, ale jakaś nowa, postchrześcijańska ideologia ma stać się podstawą i celem jednoczenia. Ideologie zawsze były i są niezwykle groźne dla ogółu, gdyż dają możliwości urządzania się jednych kosztem drugich. Zapowiadana w Gnieźnie, ideologia staje się śmiertelnie groźna, gdyż nie odróżnia natury od wynaturzenia, prawdy od kłamstwa, dobra od zła. Lepiej więc dla nas pozostać jednak w kulturze chrześcijańskiej, Polakami. 1000 - LECIE ZJAZDU GNIEŹNIEŃSKIEGO Wacław Dudek Jest to jedno z najważniejszych dla Polski wydarzeń historycznych w dziejach, które utrwaliły chrześcijaństwo na naszych ziemiach, związek państwa z łacińską kulturą Europy i powstanie pierwszej polskiej prowincji kościelnej: archidiecezji w Gnieźnie z 3. diecezjami w Krakowie, Wrocławiu i Kołobrzegu., podporządkowanymi Gnieznu. Biskupstwo misyjne w Poznaniu powstałe w 967r., pozostało nadal biskupstwem bezpośrednio zależnym od papieża. Zjazd Gnieźnieński Cesarza Rzymskiego Ottona III. z księciem polskim Bolesławem Chrobrym przy grobie przyjaciela obydwu władców, św. Wojciecha męczennika, w katedrze gnieźnieńskiej, bardzo podniósł prestiż i niezależność państwa Polan oraz uwolnił go od zależności od Cesarstwa Rzymskiego narodu niemieckiego. Byliśmy pierwszym państwem słowiańskim, broniącym skutecznie przed Rzeszą Niemiecką swojej niepodległości przez następne lata, także dzięki niezależności Prowincji Kościelnej w Gnieźnie od Kościoła w Rzeszy. Biskupstwa w Czechach w Pradze i Ołomuńcu były zależne jeszcze przez wieki od arcybiskupstwa w Moguncji. Przyjęcie przez Chrobrego Cesarza Rzymskiego Ottona III. jest opisane przez kronikarzy zarówno niemieckich jak polskich i czeskich z podkreśleniem całej wspaniałości i uznaniem niezależności i partnerstwa w stosunkach państwowych. Próby naruszenia tych stosunków ze strony następnych cesarzy kończyły się obroną uzyskanych przywilejów aż do koronacji Bolesława Chrobrego koroną przesłaną przez Papieża w roku 1025. , co pozwoliło umocnić państwo Polan tak, że przetrwało ono okres zawieruchy po jego śmierci w czasach Kazimierza Odnowiciela. Równocześnie z pobytem Cesarza w Gnieźnie w dniach od 12. marca odbywał się pierwszy Synod Polskiej Prowincji Kościelnej pod przewodnictwem legata papieskiego, kardynała Roberta, który ustanowił pierwszego arcybiskupa Gniezna i prowincji Kościoła polskiego w osobie Radzima (łacińskiego Gaudentego), brata przyrodniego św. Wojciecha, który towarzyszył misji i śmierci świętego w Prusach w roku 997. Dotychczasowy biskup misyjny Unger zatrzymał biskupstwo w Poznaniu, podległe bezpośrednio papieżowi. Cały Zjazd Gnieźnieński był starannie przygotowany w roku 999. w Rzymie, po kanonizacji św. Wojciecha, przez wielkiego papieża Sylwestra II, cesarza Ottona III, przy udziale księcia Polan Bolesława Chrobrego. Uroczystości 1000-lecia Zjazdu Gnieźnieńskiego 12. marca 2000r. były w znacznym stopniu zjazdem kościelno-politycznym, jak 1000 lat wcześniej, a udział brali w nim delegat papieski kardynał Sodano, kardynałowie i biskupi z Polski, Czech, Niemiec, biskupi prawosławni i protestanccy z Polski oraz prezydenci Polski, Niemiec, Słowacji, Węgier i Litwy, pod nieobecność prezydenta Czech, który z powodu choroby delegował swego zastępcę. Główna uroczystość odbyła się w Katedrze Gnieźnieńskiej w postaci nabożeństwa ekumenicznego, zakończonego prawykonaniem Kantaty o św. Wojciechu M. Góreckiego. TRIDUUM PASCHALNE WIELKI CZWARTEK Dzień ustanowienia Eucharystii i sakramentu Kapłaństwa. Msza Wieczerzy Pańskiej odprawiona zostanie o godzinie 18.00. Koncert - J.S. Bach Pasja wg Ewangelii św. Mateusza o 20.00. Adoracja w Ciemnicy do godziny 22.00. WIELKI PIĄTEK Dzień męki i śmierci Chrystusa. Liturgia wielkopiątkowa o 18.00. Droga Krzyżowa po osiedlu. Zapraszamy wszystkich. Zbiórka przy pętli autobusowej na osiedlu gdyńskim koło obwodnicy o 20.30. Adoracja przy Grobie Pańskim do godz. 22.00. WIELKA SOBOTA Dzień spoczynku Pana w grobie. Święcenie pokarmów punktualnie o godz.10.00, 11.00,12.00, 13.00, 14.00, 15.00, 16.00, 17.00, 18.00 i 19.00. Dzieci, które nie uczyniły tego w Niedzielę Palmową, przynoszą swoje skarbonki jałmużny wielkopostnej. Liturgia Wigilii Paschalnej rozpoczyna się o 21.00, prosimy przynieść ze sobą świece. Z cyklu: Nowy Katechizm O WOLNOŚCI CZŁOWIEKA Wujek Bóg stworzył człowieka jako jedyne stworzenie rozumne i obdarzone możliwością wyboru swoich czynów i rozsądnego panowania nad nimi. Tym wyróżnił nas wśród żywych istot, dając nam rozum oraz świata zwierząt, które kierują się instynktem. Stwarzając człowieka na obraz i podobieństwo swoje, obdarzył go boską cechą wolności, dzięki której każdy decyduje o sobie. Ale wolność człowieka jest siłą dla wzrastania człowieka w prawdzie i dobru, a skierowana ku Bogu i bliźniemu dąży do doskonałości i szczęścia. Człowiek jako wolny może także przekroczyć Boskie przykazania i minąć się z prawdą i dobrem. Dopóki wolność nie będzie utwierdzona rozumowo w Bogu, zawsze możliwość wyboru między dobrem a złem. W tym tkwi tragedia rodzaju ludzkiego od czasu Adama i Ewy, gdzie pycha dorównania Stworzycielowi, doprowadziła do przekroczenia zakazu Boga i zniewolenia grzechem oraz śmiercią. Człowiek im więcej czyni dobra wokół siebie, tym bardziej staje się wolny. Wolność człowieka jest prawdziwa w służbie dobra i sprawiedliwości. Wybór zła i nieposłuszeństwa jest nadużyciem wolności i prowadzi do zniewolenia człowieka. Wolność człowieka czyni go odpowiedzialnym za jego czyny dokonane dobrowolnie. Rozsądne rozpoznanie dobra i panowanie wolą nad wyborem pozwalają uniknąć zła i zniewolenia grzechem. Poczytalność i odpowiedzialność za działanie może być obniżone lub nawet zniesione wskutek niewiedzy, nieuwagi, strachu, przyzwyczajeń, nieopanowanych uczuć oraz innych czynników psychicznych lub społecznych. Każdy czyn bezpośrednio chciany jest przypisywany jego sprawcy, nawet jeżeli wynika z zaniedbania. Wolność wypełniana jest w stosunkach z bliźnimi. Każda osoba ludzka ma prawo naturalne być uważana za wolną i odpowiedzialną. Prawo do korzystania z wolności jest wymogiem godności człowieka, zwłaszcza w dziedzinie religii i moralności ku wolności, bowiem wyzwolił nas Chrystus. Wolność człowieka nie daje nam jednak fałszywego prawa mówienia i czynienia wszystkiego, ze szkodą dla bliźniego. Teorie o nieograniczonej wolności czynów, związane z anarchizmem społecznym, prowadziły społeczności do upadku, a często zbrodni. Bądźmy krytyczni dla wolności bez odpowiedzialności. Z cyklu: "Przybliżenia" „ZWIERCIADŁO WIEKÓW" Jadwiga Komorowska Rodzina polska, także wielkomiejska, jest zarazem tradycyjna i otwarta. Stąd występowanie w jej świątecznej kulturze różnych modyfikacji (np. często już plastikowa choinka, warzywne sałatki na wigilijnym stole), i innowacji (np. urodziny obok imienin, wprowadzone stosunkowo niedawno różne "Dni..."), obok praktykowania najstarszych, pradawnych dorocznych i okolicznościowych zwyczajów. Oczywiście te ostatnie są najbardziej rozbudowane i złożone, narosłe w ciągu wieków na prastarym sakralno-obrzędowym podłożu. Ich bardzo cenną, wzbogacającą kulturę rodziny cechą, jest indywidualizacja poszczególnych świąt i uroczystości. Każde z nich jest inne, niepodobne do drugiego. Tej cechy nie posiadają zwyczaje najnowsze. Zaznaczyć tu jeszcze trzeba, że niektóre tradycyjne zwyczaje, zanikające tuż po wojnie, z upływem czasu, powracały na swoje miejsce w kulturze rodziny. Działo się to i nadal dzieje, głównie dzięki oddziaływaniu duchowieństwa. Księża przypominają wiernym o - niosącym najgłębsze znaczenia - związku wartości rodzinnych z wartościami chrześcijańskimi i związku wielu świątecznych domowych zwyczajów z liturgią katolickiego Kościoła. Coraz częściej więc powraca wspólna modlitwa, dodatkowe nakrycie na wigilijnym stole, wspólny śpiew kolęd, sianko pod obrusem i wielkanocny baranek. Pomimo tragicznych losów naszego kraju, pomimo wojny i okupacji hitlerowskiej i sowieckiej, w świątecznej zwyczajowości rodzin wielkomiejskich istnieje ciągłość międzypokoleniowego przekazu i znaczna trwałość, a nawet w pewnym sensie i zakresie jej rozwój. Jednakże temu pięknemu, stwarzanemu w ciągu wieków, swoistemu zbiorowemu dziełu sztuki już od pewnego czasu wiele zagraża. W pierwszym rzędzie zagraża mu wzrost praktyczno-materialistycznych dążeń, pociągających za sobą brutalną interpretację życia płciowego i wzrost dążeń sensualistycznych, profanujących małżeńską, a pośrednio także rodzinną miłość. "Piękno kształtem jest miłości" - pisał Norwid - ale jedynie, gdy miłość nie jest tylko wyrazem biologicznych instynktów, ale także, i to przede wszystkim, wyrazem dążności do osiągnięcia najważniejszej spośród moralnych cnót, której istotą jest afirmacja wartości ludzkiej osoby oraz głębokie, gorące i pobudzające do działania pragnienie dobra dla umiłowanych osób (por. K. Wojtyła, Miłość i odpowiedzialność, Kraków 1962, s. 108-128). Drugie zagrożenie, to sytuacja stałego przeciążenia pracującej zawodowo matki, ograniczającego znacznie możliwość realizowania podstawowej roli żony-matki, w funkcji emocjonalno-ekspresyjnej. Niedobrze, gdy "serce rodziny" jest niewydolne. Najpoważniejszym wszakże zagrożeniem dla tej dziedziny kultury, jak zresztą i dla codziennego życia rodzin, jest stosunkowo częsty w wielkomiejskim środowisku, rozpad małżeńskiej i rodzinnej więzi. Powoduje on zanik większości zwyczajowych praktyk świątecznych, pozostawiając jedynie nieliczne relikty. Słowem tam, gdzie nie kultywuje się miłości, tam zamiera ten "instrument", służący do szczególnie jasnego unaoczniania jej obecności. Czymże bowiem innym, jak nie wyrazem żywej miłości, przyjaźni, życzliwości jest dzielenie się symbolicznym pokarmem, składanie serdecznych życzeń, obdarowywanie się kwiatami i prezentami (tutaj symbolika bywa niestety przytłacza utylitarnością, a czasem i ostentacją), serdeczne spotkania przy biesiadnym stole (byle bez nadużywania alkoholu!), kartki, telegramy, telefony z życzeniami? Te zwyczaje wyrażają symbolicznie pozytywne uczucia i postawy, ale też, przyczyniając się do wytworzenia ciepłej, pogodnej atmosfery, afirmują je i wzmacniają oraz jednoczą członków rodziny, na codzień rozproszonej i nastawionej głównie na utylitarne zabiegi. Omawianą tu dziedzinę kultury zwano niegdyś romantycznie "zwierciadłem wieków", scalającym w swym odbiciu przeszłość z teraźniejszością i jednoczącym ludzi naszego czasu pomiędzy sobą. Jest to dziedzina ogromnie ważna dla życia społecznego i dla wychowania młodego pokolenia, dziedzina, która - obok innych wytworów narodowej kultury - określa też naszą tożsamość. WIARA A RELIGIJNOŚĆ Jadwiga Komorowska Oto trzecia część zagadnienia relacji wiary i religijności czyli zakończenie mego artykułu z poprzedniego Biuletynu. III. KU RELIGIJNOŚCI Z WIARĄ Teologia religii mówi o rozwiązaniu przedstawionego problemu na drodze twórczej symbiozy między wiarą a religią. Opierając się na sugestiach Vaticanum II, ks. Czulak pisze: Idealnym i objawowym rozwiązaniem jest religijność połączona z autentyczną wiarą. Serce człowieka tęskni za religijnością. Ewangelia woła o takie jej oblicze ... Jak łaska nie niszczy natury, ale ją podnosi, tak wiara szanuje religijność w jej wymiarze personalnym i wspólnotowym, wciela się w nią poniekąd i czyni prawdziwie owocującą...Chrystus, który jest pełnią życia religijnego i który wydoskonalił wiarę, jest źródłem i pełnią twórczej symbiozy. Do tych stwierdzeń ks. Czulaka warto może dołączyć kilka uzupełniających je myśli zaczerpniętych z wypowiedzi o. Jacka Salija na łamach Tygodnika Powszechnego (nr. 33 z dnia 15.08.1999r.) Ojciec Salij przytacza w niej fragmenty rozważań św. Tomasza z Akwinu i stwierdza, że w wierze wyróżnić należy trzy wymiary. Pierwszy- wierzę, że - czyli wymiar światopoglądowy polegający na uznawaniu prawdziwości danych prawd. (Gdyby czyjaś wiara ograniczała się tylko do tego wymiaru, to jeszcze ten człowiek byłby niewierzący). Drugi wymiar to - wierzę Bogu. I tu dopiero jawi się istota wiary, bo dopiero wtedy zaczyna się relacja człowieka z Bogiem żywym. Wymiar ten przenika całą wiarę, ale szczególnie doświadczamy go w sytuacjach trudnych. Bez Bożej pomocy do takiej postawy wierzę Bogu nie bylibyśmy zdolni. I trzeci wymiar - postawa wierzę w Boga czyli zawierzenie Bogu samego, całego siebie. Według św. Tomasza taka wiara jest możliwa tylko w stanie łaski uświęcającej. Jest ona początkiem życia wiecznego w człowieku. Warto może też zatrzymać się jeszcze przez chwilę nad kwestią dogmatu wiary. Niezgłębność prawdy wiary - mówi o. Salij -nieoceniony św. Tomasz wyraził w formule, że dogmat wiary jest to zawarte w zdaniu wyrażenie Bożej prawdy ku niej zmierzające. Dogmaty wiary wyrażają wiarę prawdziwie ale nigdy jej w sobie nie zamykają. Dogmat jest jakby chorągiewką wbitą w ziemię w miejscu, gdzie znajduje się złoto. Nie wzbogaca on jednak człowieka i nie przybliża go do Boga, jeśli człowiek sam nie podąża w wytyczonym przez niego kierunku. I jeszcze jedną ważną kwestię porusza o. Salij w swojej prasowej wypowiedzi: -czy wiara w Boga może doprowadzić do zbrodni? I odpowiada: Jest to niemożliwe. Ale wiara w swój własny, fałszywy obraz Boga może niestety tego dokonać. (Potwierdzenie tej tezy można łatwo znaleźć zarówno w historii, jak i w naszych czasach). Jesteśmy tylko ludźmi i zawsze może się zdarzyć, że sobie taki obraz stworzymy. Dlatego sprawą przeogromnej wagi jest łączność z Kościołem, jako społecznością kolejnych pokoleń, wsłuchiwanie się w główny nurt, którym płynie wiara Kościoła - w twórczej symbiozie z religijnością. Zaznaczyć tu trzeba, że ten główny nurt jest dziś nurtem posoborowym, znoszącym język scholastyczny w teologii, wyraźnie rozróżniający wiarę, nadzieję i miłość. Obecnie tych trzech cnót się nie rozdziela. Biblijne rozumienie wiary jest dziś inne: żywa wiara jest przylgnięciem do Jezusa nadzieją i miłością. Łączy się też ono z większym akcentem na głoszenie Ewangelii oraz na dążenia ekumeniczne. INFORMACJE PARAFIALNE REKOLEKCJE WIELKOPOSTNE CZWARTEK 13. kwietnia Dla dzieci i młodzieży: 9.30 klasy VIII i gimnazjalne 10.30 klasy IV, V, VI 11.30 młodzież szkół średnich 2.30 klasy O, I, II, III 15.00 Nabożeństwo Fatimskie Dla dorosłych: 17.00 Msza św. z kazaniem 18.00 Msza św. z kazaniem PIĄTEK 14. kwietnia Dla dzieci i młodzieży: 9.30 klasy VIII i gimnazjalne 10.30 klasy IV, V, VI 11.30 młodzież szkół średnich 12.30 klasy O, I, II, III 15.00 Droga Krzyżowa 15.30 Spowiedź św. Dla dorosłych: 17.00 Msza św. z kazaniem 18.00 Msza św. z kazaniem SOBOTA 15. kwietnia Dla dzieci i młodzieży: 9.30 klasy VIII i gimnazjalne 10.30 klasy IV, V, VI 11.30 młodzież szkół średnich 12.30 klasy O, I, II, III 15.00 Nabożeństwo Pokutne 15.30 Spowiedź św. Dla dorosłych: 17.00 Msza św. z kazaniem 18.00 Msza św. z kazaniem POZOSTAŁE INFORMACJE Spowiedź św. w dnie powszednie i niedziele przed każdą Mszą św. Kancelaria parafialna - pok. l przy dolnym kościele; czynna od poniedz. do piątku od 17.00 do 18.00. Parafialna grupa "CARITAS" - pok. 3 przy dolnym kościele; dyżury w poniedziałki, środy od godz 17.00 do 18.00; w każdą ostatnią niedzielę miesiąca po wszystkich Mszach św. grupa zbiera datki na dożywianie dzieci. Spotkania biblijne w kwietniu w 4. środę (26.04) o 18.30. Zespół śpiewaczy Próby chóru w każdy wtorek o godzinie 19.30 czwartek o godzinie 19.00. Wspólnota "Drogi do Emaus" Spotkania w każdą sobotę o godz.17.30 .