pobierz artykuł
Transkrypt
pobierz artykuł
Terminarz spotkań jako przedmiot ochrony Marta Kolasińska W ostatnich tygodniach Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał kolejny wyrok dotyczący sportu - a to oznacza, że nie mogło go zabraknąć na naszym portalu. Orzeczenie w trybie prejudycjalnym wydano na wniosek brytyjskiego Sądu Apelacyjnego prowadzącego postępowanie wszczęte przez Football Dataco Ltd przeciwko Yahoo! UK, Stan James i Enetpluse. Skarżący, Football Dataco Ltd., to spółka zajmująca się zarządzaniem i ochroną praw własności intelektualnej należących do czterech lig brytyjskich (Premier League, Football League, Scottish Premier League i Scottish Football League) . Football Dataco Ltd. uznała, iż Yahoo! UK, Stan James (firma bukmacherska) oraz Enetpulse (firma dostarczająca informacje sportowe), naruszyły prawa autorskie będące własnością spółki Football Dataco poprzez wykorzystanie terminarzy meczów piłki nożnej, bez uiszczenia wynagrodzenia . Głównym zadaniem Trybunału było ustalenie czy terminarze spotkań piłkarskich można uznać za chronione prawem autorskim w związku z dyrektywą w sprawie ochrony prawnej baz danych . Terminarze meczów ligowych w Anglii i Szkocji tworzone są na podobnych zasadach, m.in. wymagają zastosowania pewnych tzw. zasad kardynalnych, które przykładowo stanowią, że żaden klub nie może rozgrywać trzech kolejnych meczów u siebie lub na wyjeździe, albo że wszystkie kluby muszą w miarę możliwości mieć tyle samo meczów rozgrywanych u siebie co na wyjeździe. Procedura tworzenia nowego kalendarza składa się z kilku etapów, m.in. należy ustalić optymalną kolejność meczów, wziąć pod uwagę wnioski klubów „o ustalenie szczególnej daty”, cały czas mając na uwadze liczne zasady i ograniczenia. Oczywiście na pewnym poziomie prac twórcy posługują się programami informatycznymi, które jednak nie eliminują znaczącej roli człowieka. Trybunał zaznaczył, iż zgodnie z dyrektywą w sprawie ochrony prawnej baz danych, „bazy danych” podlegają ochronie prawa autorskiego, jeżeli z powodu wyboru lub uporządkowania jej zawartości stanowią twórczość autora. Ponadto, ochrona ta przysługuje „strukturze” bazy danych i nie dotyczy jej „zawartości”, czy też elementów na nią się składających. Pojęcia „wyboru” i „uporządkowania”, odnoszą się odpowiednio do selekcji i układu danych, w wyniku których autor nadaje bazie danych strukturę. Natomiast nie obejmują one swym zakresem tworzenia danych zawartych w samej bazie danych. W konsekwencji, nie można objąć ochroną prawnoautorską wysiłku intelektualnego i umiejętności wykorzystywanych przy tworzeniu danych, tworzących bazę danych. Takie stwierdzenie znajduje uzasadnienie w celu przedmiotowej dyrektywy, tj. wspieraniu tworzenia systemów przechowywania i przetwarzania danych, by przyczynić się do rozwoju rynku informatycznego. Nie jest natomiast celem dyrektywy ochrona elementów, które mogą być umieszczone w takich bazach. Poszczególne etapy procedury powstawania terminarza, niewątpliwie wymagają nakładów intelektualnych (które wiążą się w ramach organizacji danych lig m.in. z wyznaczeniem dat, 1 godzin, drużyn itd.). Tym niemniej, odnosząc się do powyższego, Yahoo i inni podnosili, że nakłady te odnoszą się jedynie do tworzenia samych danych i nie są istotne dla oceny w zakresie uznania ich za przedmiot ochroniony prawem autorskim. Ponadto, wedle przepisów wspomnianej dyrektywy dla objęcia pojęciem własnej twórczości autora wymaga się wypełnienia kryterium oryginalności . W przypadku tworzenia bazy danych kryterium to możemy uznać za spełnione, jeżeli poprzez wybór lub uporządkowanie danych zawartych w bazie, jej autor w sposób oryginalny wyraża swoje możliwości twórcze poprzez dokonywanie swobodnych i twórczych wyborów oraz zaznacza w ten sposób swój "osobisty charakter". Natomiast, jeżeli tworzenie takich baz danych obwarowane jest ograniczeniami - wymaga dostosowywania się do określonych zasad i czynników technicznych, to nie może być mowy o spełnieniu kryterium oryginalności, a zatem i o objęciu tej bazy danych ochroną prawa autorskiego. Podsumowując, jedynie oryginalność baz danych może wpłynąć na ich objęcie ochroną prawa autorskiego, a uwarunkowanie procesu twórczego zasadami i ograniczeniami, nie pozostawia miejsca na swobodę twórczą. Argument, iż stworzenie bazy danych wymaga dużego nakładu pracy i umiejętności od autora nie uzasadnia objęcia jej prawem autorskim, jeżeli nie wykazuje cechy oryginalności w wyborze lub w uporządkowaniu danych. Jak wynika z analizy przeprowadzonej przez Trybunał i z reguł rządzących sposobem tworzenia wskazanych terminarzy meczów piłki nożnej, Football Dataco Ltd. nie może powoływać się na taką ochronę, jednak dokonanie ostatecznej oceny w tym względzie będzie należeć do sądu krajowego. Marta Kolasińska, DLA Piper Wiater, sp. k. Data publikacji artykułu na wortalu SportLex.pl: 15 maja 2012 r. 2