Zdrowe nawyki - Ostropest plamisty
Transkrypt
Zdrowe nawyki - Ostropest plamisty
Raport Twoja Zdrowa Dieta Zdrowe nawyki Wprowadzasz zdrowe nawyki? – inwestujesz w siebie! Postaraj się drobnymi krokami zmieniać swoje niekorzystne przyzwyczajenia i wdrażać nowe, pozytywne zmiany. Dzięki temu będziesz cieszyć się dobrym samopoczuciem i zdrowiem przez dłuuugie lata Jak to zrobić? Poniżej kilka prostych i cennych rad! Zaczynaj dzień od śniadania Nie masz czasu? Głód rano Ci nie doskwiera? Pamiętaj, że śniadanie to jeden z najważniejszych posiłków w ciągu dnia! Absolutnie nie można go pomijać! Wbrew pozorom, powinno być też całkiem obfite. Warto, żeby nie składało się jedynie z kanapki, ale także ze szklanki mleka, kefiru czy porcji owoców. Jedz regularnie Dzięki temu Twój organizm przez cały dzień będzie mógł korzystać z dostarczanej mu energii! Ustal godziny posiłków i trzymaj się ich przez cały tydzień. Ważne jest, aby przerwy pomiędzy nimi nie były zbyt długie. Po dwóch, trzech godzinach od poprzedniego posiłku zacznij myśleć o następnym. Spożywaj różnorodne pokarmy Dlaczego? Żeby dostarczać organizmowi wszystkich niezbędnych substancji. Postaraj się, aby na obiad codziennie jeść coś innego. Prawie zawsze na drugie danie serwujesz ziemniaki? Wypróbuj kasze, makarony, ryże. Na rynku jest cała masa produktów, które warto przetestować. Bycie otwartym na nowe smaki popłaca Twojemu zdrowiu! Nie bój się wypróbować wasabi, pomelo czy soji. Nie zapominaj o napojach Zdrowa dieta to nie tylko jedzenie! To też picie Duże spożycie płynów to mus. Dziennie należy ich spożywać około 2-2,5 litra. Ogranicz kawę i mocną herbatę, a zamiast nich pij więcej wód mineralnych, soków owocowych i warzywnych. Zwracaj uwagę na ich skład! Szukaj soków 100%, bez dodatku cukru i słodzików. Masz czas i ochotę? Kupuj owoce i soki wyciskaj własnoręcznie! Zobaczysz, że tak zrobiony sok to coś zupełnie innego niż napój z kartonika. Mniam! Pamiętaj o sporcie Regularna aktywność fizyczna to klucz do zdrowia. Specjaliści zalecają zasadę „3x30x130”. Co ona oznacza? Sport uprawiany co najmniej „3 razy w tygodniu – przez 30 minut – z pracą serca około 130 uderzeń na minutę.” Wybierz taką formą ćwiczeń, która jest dla Ciebie łatwo dostępna i sprawia przyjemność. Tylko wtedy będziesz w stanie cieszyć się sportem regularnie i z uśmiechem na twarzy. Znajdź czas na relaks Ludzie zestresowani i zapracowani chorują częściej, ponieważ ich układ odpornościowy jest osłabiony. Pamiętaj, że weekend to weekend - czas, który trzeba poświęcić sobie, przyjaciołom i rodzinie. Może warto czasami zorganizować grilla dla najbliższych? Przejść się do kina, teatru? Zapisać na jogę albo kurs tańca? Nie zapominaj o badaniach kontrolnych Czy wiesz, ile chorób można łatwo wyleczyć, jeżeli zostaną szybko zdiagnozowane? Pamiętaj, że dbanie o siebie to przede wszystkim dbanie o własnej zdrowie! 1. Raz w roku wykonuj morfologię, a jej wynik konsultuj z lekarzem. 2. Korzystaj z programów profilaktycznych organizowanych w Twoim mieście/miejscu Twojego zamieszkania. 3. Nie zapominaj także o regularnych wizytach u stomatologa. W ramach świadczeń Narodowe Funduszu Zdrowia możesz raz na 12 miesięcy korzystać z bezpłatnego przeglądu zębów oraz usuwania kamienia nazębnego. Zdrowe nawyki zacznij wdrażać już teraz! Świadome odżywianie Hipokrates stwierdził, że jesteśmy tym, co spożywamy. Jednak czy w XXI wieku wiemy, co jemy? Co tak naprawdę znajduje się w produktach spożywczych? Postęp technologiczny i wymagania klienta sprawiły, że proces produkcji żywności wygląda zupełnie inaczej niż te paręnaście lat temu… Z czego naturalnie składa się żywność, a co dodają do niej producenci? Chemiczne zdrowie Z chemicznego punktu widzenia pokarmy, czy to pochodzenia roślinnego czy zwierzęcego, składają się z węglowodanów, tłuszczów i białek. Dodatkowo, znajdują się w nich witaminy, składniki mineralne, a także substancje biologiczne czynne, takie jak flawonoidy. Poszczególne produkty spożywcze różnią się składem. Co trzeba wiedzieć o węglowodanach? Przetwory zbożowe, takie jak pieczywo, makarony, ryże czy kasze są bogatym źródłem węglowodanów. To właśnie one powinny dostarczać ponad połowę dziennej wartości energetycznej diety! W wyraźny sposób widać to w piramidzie zdrowego żywienia, której stanowią podstawę. Ponadto, pokarmy zbożowe są bogate w składniki mineralne, szczególnie żelazo, magnez, cynk, miedź oraz witaminy z grupy B. … o białku? Z kolei najlepszymi źródłami białka są jaja, mleko i jego przetwory, sery twarogowe oraz żółte, drób i ryby. 1. Białko jest podstawowym budulcem organizmu. 2. Bierze udział w procesach związanych ze wzrostem organizmu oraz procesami obronnymi. 3. Pełni funkcję hormonów i enzymów. 4. Jest szczególnie ważne dla wzrostu i rozwoju, a także regeneracji organizmu osób chorujących. … o tłuszczach? Niezbędny składnik zdrowej diety. Panuje powszechna opinia, że trzeba ich unikać, ale chodzi jedynie o ograniczanie i dobór tych najzdrowszych. 1. W organizmie pełnią przede wszystkim funkcję skondensowanego źródła energii. 2. Tłuszcze chronią ważne dla życia narządy przed urazami, na przykład nerki. 3. Ich źródłem są oleje, masła, margaryny, nasiona roślin oleistych, mięso, wędliny i produkty mleczne. Trzeba pamiętać, że tylko część tłuszczy ma charakter widoczny – np. biała obwódka wędliny. Reszta jest zupełnie niezauważalna! Dla naszego zdrowia najcenniejsze są tłuszcze pochodzenia roślinnego, a więc oleje, szczególnie tłoczone na zimno, nasiona dyni, słonecznika czy sezamu oraz tłuszcze rybie. … o witaminach i minerałach? Mimo że, nie mają żadnej wartości energetycznej, pełnią w organizmie wiele funkcji, koniecznych dla zachowania zdrowia. Co produkt spożywczy, to inna mieszanka witamin. Co dodają do jedzenia? W żywności, poza jej naturalnymi składnikami, znajdują się także substancje obce. Są to zarówno substancje dodatkowe dozwolone, konieczne z technologiczne punktu widzenia, jak i zanieczyszczenia. Dodatki do żywności to: • • • • • • barwniki, substancje konserwujące, przeciwutleniacze, substancje wzbogacające, substancje słodzące, substancje nadające smak i zapach. To, które z nich i w jakich ilościach mogą być dodawane, w ścisły sposób reguluje prawo. Jednak wśród żywieniowców budzi ono wiele kontrowersji… Zrozumieć etykietę Okazuje się, że nie wszystkie substancje dodatkowe są obojętne dla zdrowia! Użycie niektórych jest absolutnie konieczne, ale z innych można by było zrezygnować… Studiowanie etykiet i oceniane składu produktów wymaga dużo specjalistycznej wiedzy i niestety konsumenci nadal zostają w tej sprawie zdani sami na siebie… Dieta strukturalna Podobno można dzięki niej szybko zgubić nadmiar kilogramów. Podobno efekty są trwałe, a wykorzystywane przepisy – całkiem proste i smaczne. Ma coraz więcej zwolenników, a fora internetowe huczą na jej temat. Niektórzy uważają ją za dietę cud. Inni twierdzą, że to nieracjonalny sposób odżywiania. O czym mowa? O diecie strukturalnej. Nałóg jedzenia W poszukiwaniu idealnego sposobu na odchudzanie, natrafić można na duże grono zwolenników tejże diety. Jej autorem jest dr Bardadyn, uważany za eksperta w dziedzinie żywienia człowieka, zdrowego stylu życia oraz leczenia i profilaktyki chorób cywilizacyjnych. Dr Bardadnyn jest także autorem takich książek jak Nałóg jedzenia, Odchudzająca książka kucharska i Odchudzanie weekendowe. Mało, ale najlepiej Głównym założeniem skonstruowanej przez niego diety odchudzającej jest spożywanie produktów o jak najwyższej zawartości cennych składników pokarmowych, będących jednocześnie źródłem niewielkich ilości kalorii. Jest to nowe i całkiem logiczne podejście do konstruowania jadłospisów. Największym problemem jest jednak zbyt mała kaloryczność proponowanych posiłków. Niektóre kobiety stosując dietę strukturalną dostarczają dziennie organizmowi jedynie 800 kcal. Za mało i nie najlepiej? To zdecydowania za niska wartość! Jasne, powoduje szybką utratę masy ciała. Wiąże się jednak z silnym osłabieniem organizmu, spadkiem odporności i złym samopoczuciem. Kolejną wadą diety jest znaczne ograniczenie spożywania pokarmów mięsnych. W jadłospisach sporadycznie pojawiają się takie produkty jak wątróbka czy ryby… Gdzie tu szukać żelaza? Może być to niebezpieczne dla kobiet oraz małych dzieci, które w szczególny sposób są narażone na niedobory tego składnika pokarmowego! Co zjesz będąc na diecie strukturalnej? 1. Jakie produkty są podstawą diety? Zdecydowanie warzywa, owoce i produkty mleczne. Najczęstszymi posiłkami są różnego rodzaju koktajle. Na bazie jogurtów, kefirów czy mleka sojowego, z dodatkiem owoców, zarodków pszennych i otrębów. 2. Ponadto, dieta strukturalna dopuszcza spożywanie niektórych produktów zbożowych – chleb razowy, ryż dziki, ryż brązowy, płatki owsiane, makaron razowy, kasza jaglana i gryczana. 3. Jeżeli chodzi o posiłki będące źródłem białka, to mogą być one przygotowane z roślin strączkowych, takich jak soja, groch, soczewica, jaj oraz ryb. Wśród tych ostatnich wymienia się tuńczyka, mintaja, pstrąga, łososia i śledzia. 4. Z tłuszczy dozwolone jest wysokiej jakości masło, oliwa z oliwek, olej rzepakowy oraz olej lniany. 5. Do słodzenia wykorzystywać można melasę trzcinową, a jedyną dopuszczalną słodyczą jest gorzka czekolada. Zaczarować dietę… Jadłospisy ułożone tylko z wyżej wymienionych produktów są często monotonne i nieurozmaicone. Zwolennicy diety twierdzą jednak, że wystarczy trochę kreatywności, aby tak nie było. Chcesz zapoznać się zasadami diety strukturalnej? Niektóre ośrodki wczasowe organizują specjalne turnusy odchudzające. W kraju istnieje parę placówek, które wykorzystują dietę dr Bardadyna. Ponadto istnieje możliwość zakupienia gotowych 14dniowych jadłospisów wraz z poradami żywieniowymi przez Internet. Zgaga – refluks żołądkowoprzełykowy Fachowa nazwa? Refluks żołądkowo-przełykowy. Dokuczliwa. Atakuje ludzi w każdym wieku. Przyczyna powstawania? Jest ich bez liku. Jak łagodzić i leczyć? Lekarze znają szereg skutecznych metod. U zdrowego człowieka pokarm po przełknięciu transportowany jest przez przełyk do żołądka. Stamtąd przechodzi dalej, do jelit, gdzie mają miejsce procesy trawienia, wchłaniania i wydalania Choroba refluksowa polega na patologicznym cofaniu się treści żołądkowej do przełyku. Skąd ta dokuczliwość? Ponieważ w żołądku produkowany jest kwas solny, trawiony w nim pokarm po przedostaniu się z powrotem do przełyku, silnie go drażni. To właśnie to zjawisko jest bezpośrednią przyczyną objawów typowych dla refluksu, takich jak pieczenie, dyskomfort i ból. Ulegają one szczególnemu nasileniu po spożyciu posiłku, w nocy, w pozycji leżącej. Dolegliwości te trwają najczęściej 20-40 minut i ustępują samoistnie lub wymagają zażywania leków. Skąd choroba refluksowa? Natura skonstruowała nasz przewód pokarmowy bardzo przemyślanie. Na końcu przełyku umiejscowiony jest mięsień – zwieracz, którego głównym zadaniem jest kurczenie się, gdy żołądek przyjmie pokarm. Ma to zapobiegać zarzucaniu treści pokarmowej do przełyku, a z drugiej strony przepełnieniu żołądka. Jeżeli zwieracz jest niewydolny, nie pełni odpowiednio swojej funkcji, może powodować chorobę refluksową. Co pomaga złośliwej zgadze? Dietetycy przypominają, że jedzenie niektórych pokarmów może prowadzić do zgagi, a inne pomagają łagodzić jej objawy. Wśród tych pierwszych, wymienia się: • • • • • • owoce cytrusowe i wyciskane z nich soki, kawę, herbatę, coca -colę, wszystkie napoje gazowane, napoje alkoholowe. Przy chorobie refluksowej nie wskazane są również wszystkie potrawy tłuste, ciężkostrawne i smażone. Wbrew powszechnej opinii napary z mięty pieprzowej również nie są zalecane. Natomiast pomocne mogą się okazać produkty mleczne, które neutralizują kwaśną treść żołądkową. Warto pamiętać, że posiłki powinny być zjadane często, a w mniejszych ilościach. Zapobiegnie to nadmiernemu obciążeniu żołądka. Jak jeszcze sobie pomóc? – czyli nie tylko o diecie Chorzy powinni unikać pracy w pozycji zgiętej. Dobrze jest zrezygnować z obcisłej bielizny, gorsetów i spodni. W czasie snu należy unieść górną połowę ciała wyżej, chociażby poprzez zastosowanie grubszej poduszki. Zalecane jest zrezygnowanie z palenia tytoniu i unikanie stresów. Zgaga przewlekła? Nie jesteś w stanie sam zapanować nad zgagą? Ma ona charakter przewlekły? Odwiedź gastrologa. Dlaczego? To, wbrew pozorom, nie jest błaha dolegliwość, którą można bagatelizować. Refluks żołądkowy doprowadza do powstawania owrzodzeń, krwawień i drobnych perforacji, a więc następstw niebezpiecznych dla zdrowia. Specjalista po przeprowadzeniu wnikliwego wywiadu, może zlecić wykonanie badań. Najczęściej stosowane jest badanie endoskopowe i pH metria. Na ich podstawie stawiana jest diagnoza i wdrażane ewentualne leczenie. Na rynku dostępny jest szereg preparatów, o różnym mechanizmie działania, stosowanych w chorobie refluksowej. Jedynie w skrajnych sytuacjach, stosowane jest leczenie operacyjne. Odchudzanie Nie ma bezpieczniejszej metody utraty niechcianych kilogramów niż zwykłe ograniczenie jedzenia i zmobilizowanie się do większej aktywności fizycznej. Jest to sposób niezawodny i skuteczny, o ile trzymasz się ściśle wytyczonych reguł. Droga na skróty nie popłaca. I znowu odchudzanie Temat odchudzania wraca jak bumerang przed sylwestrem, wczesną wiosną oraz na początku wakacji. Boimy się zbędnych kilogramów. Przed oczami, jak mara nocna z dzieciństwa, staje nam mało estetyczny i wstydliwy widok „wałeczków”. Do tego różnorodne choroby: cukrzyca, miażdżyca. Już czujemy niekomfortowe przeciążenie kręgosłupa i stawów. Spokojnie. Trzeba o siebie zadbać i problem z głowy. Uwaga na diety Pamiętajmy: wszystko trzeba robić z głową. Tym bardziej jeśli chodzi o odchudzanie. Należy wybrać rozsądną strategię, by później nie załamywać rąk nad niechcianymi konsekwencjami. Niestety, ale zrzucanie kilogramów i zmniejszanie obwodu bioder czy pasa musi wiązać się z pewnymi wyrzeczeniami i wysiłkiem (dosłownym i w przenośni). Nie ma magicznych pigułek, które spalałyby tłuszcz, a my dalej moglibyśmy zajadać się kiełbaskami, słodyczami. Diet jest do wyboru, do koloru. Jeśli stosujemy je sumiennie, rzeczywiście stracimy na wadze. Problem w tym, że zdecydowanej większości z tych specjalnych planów żywieniowych nie można stosować przez cały czas, do końca życia. Dlaczego? Przyczyną jest brak zbilansowania i zróżnicowania. Jadłospis opiera się na jednym składniku odżywczym (np. białku jak w diecie Dukana), rugując lub ograniczając do minimum pozostałe, które również są istotne dla prawidłowego funkcjonowania (np. niedobór glukozy pochodzącej z węglowodanów może osłabić koncentrację, pamięć, spostrzegawczość). Taki plan może też nadmiernie obciążać jakieś organy, np. nerki (dieta Dukana) albo serce (warzywno-owocowa dr Dąbrowskiej, optymalna dr. Kwaśniewskiego). Co robić? Odstaw puste kalorie i ruszaj się Po prostu. Trzeba zmienić swoje nawyki żywieniowe raz na zawsze. Odchudzanie to nie tylko ograniczenie jedzenia do 1000 kcal, to nie tylko okresowa zmiana jadłospisu. To unikanie pustych kalorii: cukru, słodyczy, alkoholu, sosów, tłustego mięsa i podrobów, tłustego sera żółtego. Najlepsze wyjście? Obniż kaloryczność posiłków, wyeliminuj niezdrowe produkty i systematyczne ruszaj się. Przy regularnym uprawianiu sportu nie trzeba nawet skrupulatnie liczyć kalorii. Ruszaj się i nie myśl o kaloriach! Sport przyspiesza metabolizm. Skuteczniej spalamy pokarmy, bo komórki potrzebują energii do działania. Jest tylko jeden problem: musimy pokonać lenistwo. Oszukaj ssanie Niestety, ale zmniejszenie ilości spożywanego jedzenia doprowadza do notorycznego uczucia głodu. Sięgnij w takim razie po zdrowe przekąski. Już nie chipsy i słodycze, ale niech jabłka, banany, chudy biały ser, jajka, zielone warzywa staną się Twoimi przyjaciółmi. Mają mało kalorii, a do tego prawie w ogóle nie zawierają tłuszczu. Innym sposobem jest „zalanie głodu” wodą, bulionem, mlekiem (choć raczej należy wybierać inne niż krowie, którego dorosły człowiek nie trawi z racji braku pewnego enzymu). Możesz również spożywać produkty z większą ilością błonnika, który naturalnie zmniejsza uczucie głodu, zwiększając objętość spożywanego jedzenia. Proste? Proste. Błonnik pokarmowy Chcesz poznać skuteczną profilaktykę chorób cywilizacyjnych i nie martwić się o zaparcia, cukrzycę czy otyłość? Błonnik pokarmowy jest niedoceniony. Warto poczuć ma własnej skórze jego zdrowotne właściwości. Dobrze zjeść znaczy zdrowo zjeść Ciągle trzeba nam przypominać, że zróżnicowania i zbilansowana, czyli racjonalna dieta jest kluczem do zachowania zdrowia. Organizm potrzebuje określonej ilości węglowodanów, białek i tłuszczów. Nie można zapominać o witaminach, minerałach oraz błonniku. Dieta w końcu wpływa na długość i jakość naszego życia. Czy wiesz, że to właśnie błędy żywieniowe stały się jedną z głównych przyczyn chorób w skali globalnej? Skutki drogi na skróty Konieczność przyjmowania błonnika nie jest tylko fanaberią dietetyków ani kolejną modą wywołaną przez kolorowe pisma i portale dla pań. Drogocenne właściwości błonnika to fakt. Dzięki niemu można uniknąć wielu chorób oraz dolegliwości, np. : nadwagi, otyłości, cukrzycy, hemoroidów, hipercholesterolemii (zbyt wysokiego poziomu cholesterolu), zaparć, nadciśnienia, choroby wieńcowej, miażdżycy, kamicy żółciowej, kamieni kałowych, zespołu jelita drażliwego, uchyłkowatości jelit, zatrucia toksynami. Większość z przedstawionych tu chorób, to choroby cywilizacyjne. Wywołane one są szybkim i wygodnym życiem oraz wysoko przetworzonym jedzeniem. W wysoko przetworzonych produktach przede wszystkim brakuje błonnika. Co za to w nich znajdziemy? Barwniki, konserwanty, tłuszcze, cukry, sól i inne syntetyczne elementy wydłużające termin przydatności do spożycia. Zadbaj o właściwą ilość błonnika Czym właściwie jest błonnik pokarmowy? To mieszanina nietrawionych przez ludzki organizm substancji pochodzenia roślinnego (ścian komórkowych). Z chemicznego punktu widzenia włókno to związki węglowodanowe, które choć prawie nie dostarczają energii (2,6 kcal w 1 gramie), zawierają sporo minerałów (potas, magnez, miedź, fosforu, żelazo, cynk). Poza tym włókno ma zdolność wiązania jonów, co pomaga oczyścić organizm z toksyn i metali ciężkich. Długo nie wiedzieliśmy, co błonnik pokarmowy potrafi. Przez lata był zaniedbywanym i pomijanym składnikiem diety. Dopiero w latach 70. XX wieku na świecie doceniono właściwości błonnika. W Polsce – zdecydowanie później. Złe nawyki (np. nadmiar tłuszczów zwierzęcych, soli) i małe zainteresowanie zdrowym odżywianiem doprowadziło do wzrostu zachorowalności na wcześniej wymieniane choroby i do plagi otyłości, która stała się niemałym problemem cywilizacyjnym i społecznym (brak akceptacji osób ważących za dużo w stosunku do swojego wzrostu). Jeśli chcemy uniknąć wspomnianych zagrożeń, powinniśmy jeść 20-40 g włókna na dobę (tymczasem Polacy i niektóre narody z krajów uprzemysłowionych – zwłaszcza Amerykanie – spożywają średnio jedynie 12-15 g). Osoby stosujące specjalne plany żywieniowe dawkują błonnik wedle przelicznika 14 g na każdy 1000 przyjmowanych dziennie kcal. W przypadku dzieci powyżej drugiego roku życia zapotrzebowanie na włókno oblicza się ze wzoru: wiek w latach + 5 = ilość w gramach na dobę. Co jeść? Produkty zbożowe, owoce, warzywa, orzechy, otręby. Tu jest najwięcej błonnika. Nie zapominaj o ciemnym pieczywie, ciemnym ryżu, makaronie z mąki razowej, płatkach zbożowych, suszonych owocach, marakujach, daktylach jeżynach, malinach, porzeczkach i warzywach strączkowych ( fasola biała i czerwona, groch, bób, soja, soczewica). Staraj gotować na parze. Nie obieraj warzyw – skrob. Owoce i jeżyny jedz ze skórką. Zawsze można wspomagać organizm specjalnymi preparatami. Dostępne są w tabletkach i w proszku. Pamiętaj, że błonnik działa najskuteczniej, gdy zwiększysz spożycie płynów (najlepiej wody i soków warzywnych). W przeciwnym razie może nastąpić nasilenie zaparć. Zacznij dbać o zdrowie już dziś! Błonnik pokarmowy ma niezwykłe właściwości. Wspomóż swój organizm w walce z chorobami cywilizacyjnymi. Dieta dla zdrowia Stare przysłowie mówi, że jesteśmy tym, co jemy. Trudno się z nim nie zgodzić, bo sposób odżywiania się, znacząco wpływa na naszą dyspozycję psychofizyczną i zdrowie. Pewnie i Tobie słowo „dieta” kojarzy się z restrykcją, odmawianiem sobie smakowitych produktów i redukcją wagi. Tymczasem to, co jesz, ile jesz i jak często jesz wpływa nie tylko na masę ciała, ale również na energię do działania, samopoczucie, zdolność koncentracji i kojarzenia faktów, kreatywność, chęć do życia. Nie bez powodu sportowcy i ich dietetycy realizują dokładny plan żywieniowy, a maturzyści czy studenci czytają poradniki na temat zdrowej diety, która pomoże w przyswajaniu wiedzy. Plan żywienia jest dla nich jednym ze źródeł sukcesu, optymalnej formy. Jedzenie to życie i zdrowie Dieta jest ważna także w życiu każdego z nas, nawet jeśli nie uprawiamy sportu czy nie zdajemy żadnych egzaminów. To wraz jedzeniem dostarczamy organizmowi wszystkich niezbędnych do rozwoju i prawidłowego funkcjonowania składników odżywczych. Bez nich zachodzenie setek tysięcy procesów byłoby albo niemożliwe, albo poważnie utrudnione, co objawiłoby się w postaci problemów zdrowotnych. Jeśli nie odżywiamy się racjonalnie, niemal pewne jest, że występuje u nas niedobór jakiegoś pierwiastka (lub nawet kilku). Dzieje się tak z dwóch prozaicznych powodów: 1. z jednej strony składniki pokarmowe zużywane są na podtrzymanie procesów życiowych, 2. z drugiej zaś strony ich zasób jest pomniejszany przez szereg czynników: używki (kawę, zbyt mocna czarną herbatę, papierosy, alkohol), środowisko (hałas, toksyny, dym papierosowy, zanieczyszczenia), pracę (np. w szkodliwych warunkach) czy sytuację bytową. Połamania kości? Do czego może doprowadzić niedobór witamin, minerałów? Parę przykładów? Proszę bardzo. Zbyt mało białka doprowadzi do podatności na złamania kości, a w późniejszym wieku – do osteoporozy. Bez białka nasze zęby będą słabe i bardzo szybko zaatakuje je próchnica. Unikanie mięsa, w którym kryją się m.in. witaminy z grupy B oraz żelazo, wywołać może anemię oraz problemy z koncentracją, a nawet załamanie nerwowe, problemy z cerą. Potrzebujemy również tłuszczów, bez których organizm nie będzie przyswajać witaminy D, czego efektem będzie słabość kości i zębów. Za mało magnezu, którego znakomitym źródłem są np. banany, orzechy, soja, zielone warzywa i produkty pełnoziarniste (np. kasza gryczana, ciemne pieczywo, płatki owsiane) narazi nas na skurcze mięśni, wyniszczenie psychiczne wywołane wzmożoną drażliwością i podatnością na stres. Niedobór tego pierwiastka wywołać też może kłopoty z sercem, osłabić pamięć, odporność. Jednak sam magnez nie wystarczy, bo żeby go efektywnie przyswajać konieczna jest obecność witaminy B6. Szkodzenie ponad miarę Innym problemem jest nadmiar kalorii oraz substancji negatywnie wpływających na nasze zdrowie, w tym tłuszczów zwierzęcych. Zbyt wygodne życie, pośpiech, obowiązki sprawiają, że nie chce się nam przygotowywać zdrowych posiłków i sięgamy po żywność wysoko przetworzoną, w której roi się od polepszaczy, konserwantów, syntetyków, barwników, cukru, soli. Efekt? Otyłość prowadząca do nadmiernego obciążenia aparatu ruchu (zwłaszcza stawów i kręgosłupa), miażdżyca, hipercholesterolemia, cukrzyca i wiele innych. Dlatego celem wszystkich powinna być dobrze skomponowana dieta: idealna równowaga wszystkich pierwiastków, aby organizm mógł wydajnie funkcjonować i nie męczyły go rożne dolegliwości i schorzenia. Dieta oczyszczająca organizm Toksyny to szkodliwe związki, które występują niemal wszędzie – znajdziemy je w środowisku, żywności i kosmetykach. To właśnie toksyny gromadząc się skrupulatnie w Twoim organizmie doprowadzają do wielu chorób. Najniebezpieczniejszym ich źródłem są pokarmy, które spożywasz. Wraz z kolejnym kęsem, otrzymujesz dawkę toksyn. Karmieni jesteśmy codziennie zawoalowanym kłamstwem. Konserwanty, pestycydy, resztki nawozów, metale ciężkie i różne inne „magiczne” dodatki nie opuszczają nas na krok. Dlatego tak ważne jest, aby skutecznie usuwać toksyny z organizmu. Tylko oczyszczając organizm, jesteś w stanie zapewnić sprawne działanie Twojego układu odpornościowego oraz szybką regenerację Twojego ciała. Co zrobić, żeby odtruć organizm? Należy zastosować dietę oczyszczającą! Diet oczyszczających jest bez liku. Jedne działają na cały organizm, a inne tylko na wybrane organy, jak: nerki, stawy, jelita, wątroba. Tobie zaprezentuję dwie najpopularniejsze i najskuteczniejsze spośród różnorodności diet oczyszczających. Bardzo ważne jest, aby wybrać taką dietę, która nie obciąży w szkodliwy sposób Twojego organizmu. Pamiętaj, że diety oczyszczające mogą stosować osoby zdrowe i powyżej 18 roku życia. Osoby chore mogą przejść na tę dietę wyłącznie pod nadzorem lekarza! Przeciwwskazaniem do samodzielnego stosowania diety tego rodzaju jest ciąża, karmienie piersią, choroby przewlekłe oraz stosowanie leków. Zaczynamy! Przede wszystkim – działamy mądrze! Im dłuższa ma być dieta oczyszczająca, tym dłuższy musi być okres przygotowawczy, podczas którego Twoje ciało będzie stopniowo przygotowywane do swego rodzaju „terapii szokowej”. Musimy mieć ściśle określony plan działania. Jak to wygląda? W okresie przygotowawczym nie jesz: mięsa, cukru, słodyczy, nabiału, kawy, herbaty ani alkoholu. Co natomiast powinno stać się podstawą Twojego menu? Owoce, warzywa, grube kasze, napary ziołowe, ciemne pieczywo. Może głodówka? Jeśli decydujesz się na długą głodówkę – pamiętaj – zaleca się stosowanie około dwutygodniowego okresu przejściowego przed i po diecie oczyszczającej. Wygląda to dość radykalnie. Niestety, jeśli chcesz być zdrowy, musisz dokonać pewnych wyrzeczeń. W końcu najlepszą dietą oczyszczającą jest głodówka. Skutecznie „wymiata” ona z organizmu zanieczyszczenia, toksyny i szkodliwe produkty przemiany materii. Nie przyjmujesz wtedy żadnych pokarmów, pijesz za to dużo wody niegazowanej i naparów ziołowych. Istnieje też „wersja light” głodówki. Jest to dieta sokowa. Pijesz wówczas 2 litry soków ze świeżych owoców i warzyw dziennie. Krótką głodówkę możesz przeprowadzić już w 36 godzin, ale – jak wynika z badań – najlepsze efekty daje ta, która trwa od 3 do 5 dni. Może dieta ryżowa? Inną znaną i skuteczną dietą oczyszczającą jest dieta ryżowa. Stosuje się ją 6 – 7 dni. Jakie są jej zasady? 1. rano na czczo należy wypić szklankę gorącej wody z sokiem wyciśniętym z połowy cytryny, 2. w ciągu dnia należy jeść ryż (20-25 dag niełuskanego ryżu z upraw ekologicznych ugotuj w 600 ml nieosolonej wody – podziel na 4 albo 5 posiłków, do każdej porcji ryżu możesz dodać natkę pietruszki, siarkowane jabłko, warzywa), 3. należy pić wodę mineralną i herbatki ziołowe (pokrzywa, brzoza, fiołek trójbarwny, dziurawiec, tymianek), które wspomagają oczyszczanie organizmu. Znasz może dietę pszeniczną? Stosuje się ją 12 dni. Jej zasady są takie same jak przy diecie ryżowej. Tylko, że zamiast ryżu należy jeść pszenicę. W tym celu odmierz 20–25 dag nieoczyszczonej (najlepiej ekologicznej) pszenicy i ugotuj ją w trzykrotnej objętości wody przez 2,5 godziny. Efekty uboczne dotyczą Ciebie tylko na początku Diety oczyszczające są dobre, ale nie uchroni się przy ich stosowaniu od efektów ubocznych. Skutki wydalania z organizmu szkodliwych substancji są widoczne. Możliwe, że spotkają Cię wahania nastrojów, bóle głowy, senność, mdłości, poczucie ciężkości, uczucie marznięcia, a zapach moczu i potu może stać się nieprzyjemny. Zaznaczam, że objawy te występują zwykle na początku i są tym większe, im większe jest zatrucie organizmu. Oczywiście mijają wraz z usunięciem z organizmu toksyn. Co za ulga! Oczyszczanie z toksyn jest bardzo ważne! Przyznam, że sama dieta oczyszczająca to dopiero wstęp do zdrowego stylu życia. Wiesz o tym, że jelita należy oczyszczać codziennie? Pocieszę Cię – w tym celu nie musisz całe życie stosować diety oczyszczającej. Zmodyfikuj swoje przyzwyczajenia pokarmowe, wprowadź do menu więcej wody i błonnika i ciesz się zdrowiem! Dieta bogatoresztkowa Czy znasz może dietę bogatoresztkową? Jest łatwa, przyjemna i przede wszystkim - skuteczna. Zawiera ona zwiększoną ilość błonnika. Jeżeli codziennie na Twoim talerzu powinno znaleźć się od 20 do 40 gramów błonnika, to w diecie bogatoresztkowej nieco więcej, bo od 50 do 70 gram. Najogólniej więc można powiedzieć, że dieta ta jest pewną modyfikacją normalnego żywienia. Po prostu: dostarczasz organizmowi więcej błonnika pokarmowego i – co niezbędne przy tego typu diecie – pijesz dużo płynów. Przeciętnie wypijasz 1,5 litra na dobę, ale w tym przypadku – musisz nawadniać swój organizm co najmniej dwoma litrami. Najlepiej między posiłkami, a nie w trakcie. Najlepsza jest niegazowana woda mineralna, choć nie musisz omijać herbat ziołowych, soków czy napojów owocowych. Jak uzyskać optymalny efekt zdrowotny? Spożywaj od pięciu do siedmiu razy dziennie błonnik w porcjach od 3 do 10 g (jedna do czterech łyżek od herbaty). W diecie bogatoresztkowej możesz jeść produkty, na jakie tylko będziesz miał/a ochotę, choć jest wyjątek – nie jedz w czasie stosowania diety produktów oczyszczonych z błonnika, czyli białej mąki, białego ryżu i obranych, ugotowanych ziemniaków. Zwiększ za to te zawierające błonnik: • otręby pszenne, • gruboziarniste produkty zbożowe (kasza gryczana, graham, pieczywo razowe i chrupkie), • owoce, • warzywa. Wiesz jak uzyskać najlepsze efekty? Stosując dietę bogatoresztkową mieszaną, w której nie zabraknie ani produktów zbożowych, ani warzyw i owoców. Zwiększenie ilości błonnika pokarmowego w diecie powinno odbywać się stopniowo, by uniknąć nieprzyjemnych skutków ubocznych, czyli kolek, wzdęć i biegunki. Dzięki temu Twój organizm będzie miał czas, by przyzwyczaić się do nowych warunków żywieniowych. Dieta bogatoresztkowa na różne choroby i schorzenia Dieta bogatoresztkowa jest świetnym rozwiązaniem w przypadku, gdy chcesz w przyszłości uniknąć takich chorób jak: • • • • • • • miażdżyca, cukrzyca, otyłość, kamica żółciowa, zespół jelita drażliwego, uchyłkowatość jelita grubego, rak jelita grubego. Dzieje się tak dlatego, że ta specyficzna dieta świetnie reguluje czynności układu pokarmowego. I to wszystko bez stosowania niszczących żołądek leków. Wiesz, że podstawową przyczyną powstawania w/w chorób cywilizacyjnych jest spożywanie pokarmów wysoko oczyszczonych? Czyli tego, co zazwyczaj gości na naszych stołach. Więcej błonnika zmniejsza ryzyko zachorowań, skutecznie ochraniając Cię przed tymi dolegliwościami. Zdrowo jesz, zdrowo żyjesz. Nic dodać, nic ująć. Błonnik z ananasem w Twojej diecie Nadwaga, otyłość, przewlekłe zaparcia. To zaraza naszej „siedzącej” cywilizacji. Na domiar złego nie szczędzimy sobie fast foodów. Odżywiamy się jedzeniem, gdzie można znaleźć nikłe ilości błonnika pokarmowego, który jest niezwykle ważnym składnikiem zdrowej, zbilansowanej diety. Badania epidemiologiczne jednoznacznie wykazały jak niedaleko od braku błonnika w organizmie do wielu schorzeń. Jedną z takich dolegliwości są uciążliwe zaparcia. W zdrowej diecie powinno go być od 20 do 40g dziennie. Europejczyk natomiast przeciętnie zjada tylko 6-8g błonnika przez 24h! I dziwić się, że choruje na przewlekłe zaparcia i jest otyły… Dostarcz organizmowi więcej błonnika, a poczujesz się lepiej Każdy z nas wie, jak ważne jest prawidłowe odżywianie. Jednak często nawet nie mamy czasu pomyśleć, jak to właściwie jest zdrowo jeść! Tragedią są fast foody, które składają się niemal z samego tłuszczu i cukru, a próba odnalezienia w nich błonnika to jak szukanie igły w stogu siana. Skoro nasze codzienne pożywienie nie gwarantuje nam odpowiedniej dawki tego składnika odżywczego, warto pomyśleć o suplementacji diety. Co myślisz o błonniku z ananasem? Brzmi smakowicie, prawda? Prowadzisz siedzący tryb życia? Mało ćwiczysz? Odchudzasz się albo męczą Cię zaparcia? Jeśli tak – błonnik z ananasem został skomponowany specjalnie dla Ciebie. Dzięki błonnikowi z ananasem: • pozbędziesz się uczucia głodu i zmniejszysz łaknienie (błonnik łatwo pochłania wodę, pęcznieje w jelitach powiększając swoją objętość i w ten oto prosty sposób szybciej jesteś syty/a!), • poprawisz perystaltykę swoich jelit (czyli korzystne dla zdrowia ruchy jelit) • pozbędziesz się zaparć, • obniżysz poziom cholesterolu, • obniżysz poziom cukru we krwi (błonnik dzięki niskiemu indeksowi glikemicznemu, wpływa na utrzymanie stabilnego poziomu cukru we krwi), • schudniesz (ananas zawiera substancje wspomagające odchudzanie, takie jak błonnik oraz bromelainę – enzym ułatwiający trawienie białek). Mało który składnik odżywczy ma tyle pozytywnych właściwości! Błonnik z ananasem przeznaczony jest szczególnie dla tych osób, które w zgodzie z naturą chcą dbać o swój układ pokarmowy i cieszyć się wyśmienitym zdrowiem. Dieta proteinowa a błonnik Dieta proteinowa. Najczęściej stosowana dieta odchudzająca. Popularna, bo skuteczna, bo kilogramy znikają jak ręką odjął. Opinie specjalistów? Różne. Zdecydowana większość twierdzi, że dieta proteinowa jest niefizjologiczna, że może wywołać negatywne skutki zdrowotne. Oficjalnie nie jest polecana jako terapia dla osób z nadwagą i otyłością. Jak wygląda podaż błonnika w diecie proteinowej? Przyjrzyj się bliżej zasadom tej kontrowersyjnej diety. Krok po kroku Dieta proteinowa składa się z czterech etapów. Każdy nich jest odmienny, rządzi się swoimi regułami, inaczej mówi, jak jeść. Pierwsza faza to faza ataku Bardzo istotna, ponieważ to w czasie jej trwania dochodzi do szybkiego spadku wagi. Na żadnym innym etapie diety proces odchudzania nie będzie już zachodził tak intensywnie! Jadłospisy w czasie fazy ataku powinny obfitować w chude gatunki mięsa oraz produkty nabiałowe. Dozwolone jest również spożywanie ryb, jaj i owoców morza. Wszystkie te produkty są pozbawione błonnika bądź zawierają go w bardzo znikomych ilościach. Można wręcz powiedzieć, że ilość błonnika w jadłospisach fazy ataku jest równa zeru. Konsekwencją tego są zaparcia, na które często skarżą się osoby, rozpoczynające swoją przygodę z dietą białkową. Druga faza to faza różnorodności Druga faza – faza naprzemienna – jest bardziej urozmaicona. Oprócz produktów białkowych odchudzający się spożywają niektóre grupy warzyw. Wśród zalecanych produktów roślinnych wymienia się między innymi pomidory, marchew, buraki, paprykę, szpinak, bakłażany, cukinię i cykorię. Niestety, większość warzyw o wysokiej zawartości błonnika jest przeciwwskazana. Wyjątkiem jest kapusta oraz zielona fasolka. Mimo wszystko, spożywając jedynie wymienione pokarmy, trudno jest dostarczyć organizmowi zalecaną ilość włókna pokarmowego. Trzecia faza to faza utrwalania Jej głównym celem jest utrzymanie wagi, którą udało nam się osiągnąć w poprzednich etapach diety. Na czym się opiera? Produkty wysokobiałkowe w dalszym ciągu są główną komponentą diety, ale jednocześnie włączane zostają coraz to nowsze produkty. Dozwolone jest spożywanie ograniczonych ilości chleba razowego, makaronów i ziemniaków. Stanowią one ważne źródła błonnika w diecie proteinowej, jednak w dalszym ciągu nie są w stanie zapewnić jego optymalnej podaży. Czwarta faza to faza stabilizacji Inaczej jest w przypadku ostatniego etapu – fazy stabilizacji. W czasie jej trwania odchudzający mogą spożywać dość szeroką grupę produktów i przy dobrze ułożonym jadłospisie, nie powinni obserwować u siebie niedoborów błonnika. Korzystający z diety tylko raz w tygodniu muszą powracać do jadłospisów z fazy ataku, w czasie której niedozwolone jest spożywanie produktów zawierających go w składzie. Błonnika ze świecą szukać Dieta proteinowa jest więc dietą, która ogranicza podaż błonnika pokarmowego, co jest związane z minimalizacją spożywania węglowodanów. O ile jej początkowe etapy mogą wiązać się z konsekwencjami niedoboru tego składnika w diecie, o tyle końcowy etap – faza stabilizacji – dostarcza błonnik w akceptowalnych ilościach. Pektyny Jedząc odpowiednie produkty nie tylko dostarczamy sobie niezbędnych wartości odżywczych, ale przy okazji leczymy się. Zajadaj się owocami i warzywami, a poczujesz, że warto! Co mają w sobie owoce i warzywa, że działają na organizm tak, a nie inaczej? Mają „to coś”, czyli pektyny! Pektyny to obok śluzów roślinnych, hemiceluloz obojętnych, polisacharydów algowych i gum roślinnych rozpuszczalny składnik błonnika, który naturalnie wspomaga trawienie i przyspiesza przechodzenie treści przez przewód pokarmowy. W sensie biochemicznym substancje pektynowe są wielocukrami (węglowodanami) – polisacharydami oraz oligosacharydami. Występują w ścianach komórkowych roślin. Pektyny jak galaretka (niekoniecznie truskawkowa) Dobrze znają je miłośnicy przetworów owocowych. To one mają zdolność żelowania i zestalania, a mówiąc potocznie – galaretowacenia. Dzięki nim dżem truskawkowy nie pływa, a jest w stanie stałym. Wykorzystywane są w produkcji nie tylko dżemów, ale marmolad, powideł czy galaretek. Dlaczego pektyny trzeba dostarczać organizmowi? 1. Wypełniają żołądek i dają uczucie sytości. Polecane szczególnie osobom otyłym i walczącym z nadmiernymi kilogramami. 2. Wyłapują cząsteczki cholesterolu i tym samym redukują jego stężenie, co ma duże znaczenie w leczeniu i profilaktyce chorób układu sercowo – naczyniowego (np. nadciśnienia, miażdżycy, choroby wieńcowej). Spożywając codziennie 15 g pektyn, możesz obniżyć zawartość cholesteryny o 30 proc! 3. Regulują gospodarkę kwasów żółciowych – usuwają ich nadmiar (zapobiegając m.in. wrzodom żołądka). Poprawiają trawienie tłuszczów. Chronią przed powstaniem kamieni żółciowych. 4. Przydają się w oczyszczaniu organizmu z toksyn, usuwaniu z niego metali ciężkich (kobaltu i ołowiu), których wysokie stężenie występuje w dużych miastach, ośrodkach przemysłowych, niektórych zakładach pracy (np. drukarniach) i… papierosach. To dzięki zdolności wiązania i wymiany jonów. 5. Poprawiają pracę jelit. Usuwają zalegające w nich resztki i przez to pomagają zwalczyć zaparcia. Tworzą w przewodzie pokarmowym warstwę ochronną (korzystną mikroflorę bakteryjną). 6. Pochłaniają wodę. Skuteczne przy leczeniu biegunki. 7. Usuwając szkodliwe produkty przemiany materii i toksyny, wspomagają produkcję i funkcjonowanie białych krwinek (przeciwciał) odpowiedzialnych za odporność. Czyli gwarantują dobrą ochrona przed wirusami i innymi agresorami. Gdzie są pektyny? Substancje pektynowe znajdziemy w surowych i suszonych owocach oraz warzywach: • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • jabłkach (zawartość 1-1,5 proc.); marchwi (1,17-2,92); morelach (1); bananach (0,59-1,28), brzoskwiniach (0,71-1,32); dyni (0,1-9,4); grejpfrutach (3,30-4,50); cytrynach (2,80-2,99); pomarańczach (2,34-2,38); białej błonce owoców cytrusowych (to powłoka pod właściwą skórką) (30). Nie obieraj dokładnie owoców cytrusowych, bo pozbędziesz się drogocennych pektyn. rodzynkach (0,84-1,04); czerwonych i czarnych porzeczkach (0,68-1,19); fasoli (0,27-1,11); malinach (0,97); daktylach; agreście, pigwie, pomidorach; śliwkach; figach; gruszkach; truskawkach. Pektyny i… ketchup jest zdrowy! Pektyny nie tylko służą przetworom owocowym. Dodaje się je do wielu produktów, m.in. do ketchupu, majonezu, proszku budyniowego, polew, artykułów niskokalorycznych jako środek wiążący. Jeśli jesteś więc wyczulony/a na punkcie substancji barwiących, regulatorów smaku, zagęszczaczy, polepszaczy i wszelkich „E”, to akurat E440 (tak oznaczone są pektyny) nie musisz się obawiać:) Pektyny to elementarna część składowa błonnika. Pomagają być zdrowszym!