EuroUtopia Newsletter (November 2010)
Transkrypt
EuroUtopia Newsletter (November 2010)
Euroutopia Newsletter listopad 2010 nr 2 Flaga Europy w XXII wieku i nie tylko - czyli jak minął pracowity miesiąc... Dalsze prace w projekcie „Euroutopia” trwają. Obecnie skończyliśmy pierwszą zwrotkę hymnu i mamy już połowę drugiej, ale o tym można przeczytać na stronie trzeciej. Niedawno również skończyliśmy prace nad jak na razie projektowanymi “klasycznymi metodami” flagami Europy XXII wieku. Wyszły nam chyba Kolejny numer Newslettera... Można śmiało powiedzieć, że pomysł “wydawania” niniejszej gazetki okazał się sukcesem. Numer pierwszy miał “nakład” 50 egzemplarzy, co okazało się za małą ilością, bo chęt-nych do jego otrzymania było więcej... Niniejszy numer został przygotowany wspólnymi całkiem nieźle... Nad flagami pracowały cztery grupy. Każda z nich inaczej wykonała swoją flagę. Każdy dorzucił jakiś pomysł, mówiąc innymi słowami nikt się nie tu nudził. Niemniej jednak początki były bardzo trudne. Zaczęło się od obmyślania jak najlepszej koncepcji na wykonanie flagi. Ogólnie mówiąc - jeden pomysł był lepszy, drugi gorszy, w końcu każda grupa miała swój pomysł na flagę. Choć nie obyło się bez kłótni i sporów które w końcu i tak okazały się bezcelowe, ponieważ i tak obrano inną „taktykę” na zrobienie niesamowitej flagi. Pracowaliśmy w pośpiechu aby zdążyć na czas (szkole koordynującej projekt nie wypada mieć siłami czteroosobowej ekipy w składzie: Damian Trzciński Karolina Kaliniak Bartłomiej Mazur Adrian Wiśniewski opóźnień), a jednocześnie chcieliśmy jak najstaranniej wykonać nasze arcydzieła. Pod koniec kolejnych zajęć każda grupa była już gotowa do uwiecznienia flagi razem z grupą na fotografii. Teraz kolej na to abyśmy się pobawili w „stwórcę” Europy i przewidzieli jak może ona wyglądać za sto lat? Jak nam wyjdą nasze mapy nowej Europy? O tym napiszemy w kolejnym numerze. netową, gdzie na bieżąco publikujemy najważniejsze informacje i efekty naszej współpracy. Na stronie WWW jest także elektroniczna wersja naszej gazetki. których wsparli Spis treści Newsy Strona 1 Koordynatorzy projektu Denizli i okolice Strona 2/3 Jak zawsze zapraszamy na naszą stronę inter- Jak powstaje hymn Strona 3 www.euroutopia.tk Kraje partnerskie Strona 4 Okolice Denizli Hierapolis To starożytne miasto położone na zboczu góry Cökelez, powyżej wapiennych tarasów Pamukkale, ok. 15 km. od Denizli w południowo zachodniej Turcji (Anatolia). W starożytności było miastem frygijskim. Zostało założone najprawdopodobniej przez króla Pergamonu Eumenesa II na początku II wieku p.n.e.. Nazwa miasta wiązana jest z imieniem Hiery, żony Telefosa, króla Myzji, któremu oddawano w Pergamonie cześć jako herosowi i legendarnemu założycielowi. Hierapolis zostało zbudowane w miejscu, gdzie już znacznie wcześniej istniało osadnictwo. Około 500 r. p.n.e. znajdowało się tu miasto zwane Cydrara. Lecznicze źródła przyciągały mieszkańców a występujące na tym terenie trzęsienia ziemi niszczyły ich domy i świątynie. W 133 r. p.n.e., po śmierci ostatniego króla Pergamonu, Hierapolis przeszło pod panowanie Rzymian. W 17 r. p.n.e. silne trzęsienie ziemi zniszczyło całe miasto. Odbudowane już jako miasto rzymskie ponownie zostało zniszczone przez silny wstrząs w 60 r., za panowania Nerona. Swój złoty okres przeżyło podczas sprawowania władzy przez Septymiusza Sewera i Karakallę. Po podziale Cesarstwa rzymskiego w 395 r. przeszło pod panowanie Bizancjum. Za panowania Konstantyna Wielkiego było stolicą Frygii i ważnym ośrodkiem chrześcijaństwa. W tym czasie miasto otoczono murem obronnym. Czas wojny Bizancjum z Seldżukami (XI wiek) oraz późniejsza ekspansja osadników na terenie Anatolii przyczyniła się do stopniowego upadku miasta. osiedlili się na terenach dzisiejszego Denizli. W czasach Bizancjum Laodikeia była jednym z ważniejszych miast cesartwa oraz siedzibą biskupstwa. Miasto czerpało głowne zyski z handlu tekstyliami, który był ułatwiony położeniem miasta na idelanym skrzyżowaniu szlaków handlowych. Rok 1354 to kres jego historii. Silne trzęsienie ziemi ponownie zniszczyło miasto a jego mieszkańcy opuścili je na zawsze. Na terenie Hierapolis, zachowały się następujące obiekty: Wielkie Łaźnie, Ulica Fortiniusa Świątynia Apolla, Łaźnia Rzymska, Plutonium, Nimfeum, Święta sadzawka, Teatr Rzymski oraz Nekropola. Laodikeia (Laodicea) Ruiny tego miasta znajdują się 6 km na północ od Denizli. Laodikeia położona jest na płaskowyżu otoczonym z trzech stron rzekami. To helleńskie miasto zostało założone około III wieku przed naszą erą przez króla Antiocha II i nazwane ku czci jego żony Laodike. W roku 130 lub 129 region ten stał się częścią Rzymu. Miasto wielokrotnie było nawiedzane przez trzęsienia ziemi. Ostatecznie za panowania cesarza Fokasa (602-610 n.e.) mieszkańcy opuścili miasto i Miasto zbudowano w oparciu o siatkę prostopadłych linii (system hippodamejski). Powierzchnia miasta to ponad 5 km kwadratowych, a dziś wśród ruin można zobaczyć największy starożytny stadion w Anatolii, dwa teatry, cztery systemy łaźni, cztery agory, fontanny, siedziba rady miasta czy monumentalne ulice otoczone kolumnadami. Miasto z czterech stron otaczają nekropolie. Pamukkale Pamukkale po turecku oznacza mniej więcej Bawełniana Twierdza. Jest to miejscowość położona w dolinie Cürüksu (w starożytności zwanej Doliną Lycos), około 18 km od Denizli. Słynie z wapiennych osadów powstałych na zboczu góry Cökelez. Wypływająca z gorących źródeł woda, bogata w związki wapnia i dwutlenek węgla, ochładzając się na powierzchni, wytrąca węglan wapnia, którego osady układają się w malownicze nacieki i stalaktyty. Na zboczu góry, wykorzystując nierówności terenu, powstają progi, półkoliste i eliptyczne baseny wody termalnej, ukształtowane w formie tarasów, oddzielone zaporami, po których spływa woda. Proces ten trwa nieprzerwanie od około 14 tysięcy lat. Twory te w czasach rzymskich nazywane zostały trawertynami. Władze tureckie objęły teren ochroną tworząc w tym miejscu Park Narodowy, który objęło swoim patronatem UNESCO, wpisując go na listę światowego dziedzictwa oka, że może pokryć osadem przyrodniczego. Park Narodowy grubości 1 mm powierzchnię utworzono w celu ochrony trawe- około 4,9 km2 rocznie. Przepływ tynów. Dla turystów udos- wody (ilość i miejsce płynięcia) tępniona jest część południowa, jest regulowany przez pracownwzdłuż wybudowanego przez ików parku tak, aby równomiludzi wąskiego kanału, którym ernie zasilać naturalne i sztuczne płynie woda termalna napeł- baseny. niając utworzone sztucznie baseny. Wejście na trawertyny, z uwagi na ochronę osadów, jest możliwe tylko po zdjęciu obu- II z w r o tk a: wia. Zawartość wap- T he uni te d E ur o pe ans ar e l i k e the nia w spływającej c o l o ur s o f r ai nbo w i n the s k y wodzie jest tak wysLe t' s w i n agai ns t pr e j udi c e , hunge r , r ac i s m and c r e ate o ur o w n E ur o pe an c ul tur e się od słów: The united Europeans are like the colours of T o e m pathi z e , to to l e r ate , and, Jesteśmy właśnie w trakcie rainbow in the sky.” m o s t o f al l , to unde r s tand tworzenia hymnu zjednoczonej Europy. Hymn będzie się A oto dotychczasowe efekty Z go d n i e z n as z ym “ kal en d ar z em” , o fi c j al n a w er s j a h ymn u składać z trzech zwrotek po naszej pracy: p o w s tan i e w p i er w s z ym tygo d pięć wersów - każdy z krajów partnerskich układa po jednym Euro-continent for you and me - n i u l u tego . N as z h ymn b ęd z i e mi ał s w o j ą “ p r emi er ę” p o d c z as wersie do każdej zwrotki. W we are a big family, r o b o c z ego s p o tkan i a w P o r tu wyniku naszych starań Democracy without frontiers a i i w maj u 2 0 1 1 . gal powstała już pierwsza zwrotka utopia shouldn't be oraz trzy wersy drugiej. Przy tworzeniu pierwszej If we all communizwrotki kierowała nami myśl o cate, you and I can be nowej, lepszej Europie. Stąd best friends. też rozpoczęliśmy od słów: “Euro-continent for you and Let's walk hand in me - we are a big family”. W hand to the change of zwrotce drugiej,chcąc uświa- the United Europe domić innym, że współStay together, respect pracując możemy zrobić wiele each other and Euroważnych i pożytecznych. Stąd continent will be our też druga zwrotka rozpoczęła home FLAGA AND HYMN Garść ciekawostek o Turcji Strój szkolny czyli nie taki “mundurek” straszny... FLAGA TURECKA W Turcji niczym niezwykłym jest strój szkolny (czyli to, co my potocznie nazywamy mundurkami). Dla najmłodszych strój taki wybierany jest przez szkołę - dzięki temu przyzwyczaja się maluchy do tego, że kiedy będą starsze trzeba będzie reprezentować szkołę poprzez noszenie jednolitego stroju. W starszych klasach (co Flaga turecka zwana jest “Ay Yildiz” (czyli księżycowa “Alsancak” gwiazda) bądź (czerwony sztandar). Półksiężyc i gwiazdę często mylnie uważa się za symbole islamu. Historycznie islam nie miał symboli i do dziś wielu muzułmanów uważa używanie jakiejkolwiek symboliki za świętokradztwo. Jedynie kolor zielony może kojarzyć się z islamem. Widoczny on jest na flagach wielu krajów, gdzie islam jest religią narodową. A wracając do symboliki można zauważyć na fotografiach) sprawa jest prosta: popielate (najczęściej) spodnie (nie mogą być to bynajmniej jakieś dzinsy...) lub kraciasta spódnica dla dziewcząt, a do tego biała koszula (z długim rękawem!) oraz kamizelka. Turcja jest państwem świeckim, więc elementy religijne (np. zasłonięte włosy) wśród uczniów są niemile widziane i w zasadzie niedopuszczalne w szkole państwowej. tureckiej... W tureckiej tradycji czerwień oznacza władzę, natomiast biel - siłę, sprawiedliwość oraz czystość. Jak widać nie ma na fladze elementów zieleni mimo, że oficjalną religią jest islam. Bierze się to stąd, iż Mustafa Kemal Ataturk, pierwszy prezydent Republiki Tureckiej, wprowadził bardzo silny (i skuteczny) rozdział religii od państwa. Najbardziej znana legenda o pochodzeniu flagi tureckiej wiąże się z bitwą pod Manzikertem w roku 1071. Bitwa ta została stoczona pomiędzy siłami bizantyjskimi cesarza Romana Diogenesa oraz wojskami sułtana Turków Seldżuckich Alp Arslana. Krwawe starcie zakończyło się klęską Bizancjum. Według legendy sułtan Alp Arslan przechadzał się po polu bitwy, kiedy ujrzał odbicie półksiężyca oraz gwiazdy w kałuży krwi tureckich wojowników. Wówczas postanowił, że tak właśnie ma wyglądać flaga Turków. Ojciec Turków W poprzednim numerze przedstawiliśmy postać Mustafy Kemala Ataturka - pierwszego prezydenta Republiki Tureckiej i potocznie zwanego “Ojcem Turków” (właśnie to oznacza jego nazwisko). Musimy jeszcze dodać, że obywatele Turcji odnoszą się z niezwykłym szacunkiem wobec tej postaci. W każdym mieście znajduje się co najmniej jeden pomnik często przedstawiający jakieś szczególne dokonanie Mustafy Kemala Ataturka. Każde biuro, każda klasa w szkole obowiązkowo posiada portret Prezydenta, często wraz ze zbiorem cytatów czy też rad sformułowanych przez Ataturka. Może to być dla nas nieco niezwykłe, ale z drugiej strony trzeba przyznać, że Turcy od dzieciństwa uczą się patriotyzmu i szacunku do symboli narodowych i są naprawdę dumni ze swojej ojczyny.