PROTOKÓŁ z przeprowadzenia dyskusji publicznej nad
Transkrypt
PROTOKÓŁ z przeprowadzenia dyskusji publicznej nad
PROTOKÓŁ z przeprowadzenia dyskusji publicznej nad rozwiązaniami przyjętymi w projekcie zmiany studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy Pruszcz Gdański Niniejszy protokół jest skrótem zapisu fonograficznego dyskusji utrwalonego w formie płyty CD załączonej do dokumentacji archiwalnej studium. Protokół sporządzono w dniu 28 stycznia 2010 r., w Urzędzie Gminy Pruszcz Gdański, przez Magdalenę Cyrzon, inspektora ds. budownictwa. Na podstawie art. 11 pkt 10 ustawy z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (Dz. U. Nr 80, poz. 717 oraz z 2004 r. Nr 6, poz. 41) w dniu 20 stycznia 2010 r. przeprowadzono dyskusję publiczną nad przyjętymi w projekcie zmiany studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy Pruszcz Gdański rozwiązaniami. Publiczna dyskusja odbyła się w dniu 20 stycznia 2010 r. w godzinach 14˚˚ - 17˚˚ w siedzibie Urzędu Gminy Pruszcz Gdański oraz w godzinach 18˚˚ - 20˚˚ w Szkole Podstawowej w Wiślince. I.Przebieg dyskusji zarejestrowany w dniu 20 stycznia 2010 r. w siedzibie Urzędu Gminy Kierownik Referatu Gospodarki Przestrzennej i Rozwoju Gminy Pan Krzysztof Miliński przywitał zebranych i przedstawił autora projektu zmiany studium Pana dr Mieczysława Hoffmanna oraz współautora projektu Pana Krzysztofa Hoffmanna. W następnej kolejności głos oddano uczestnikom dyskusji. Marek Sobolewski: Projekt studium zakłada na terenie mojej działki nr 69/2 w Jagatowie 100% terenów zielonych. W poprzednich planach były tam głównie tereny rolne - 1,3 ha, tereny zielone zajmowały 0,8 ha. Teraz na terenach rolnych wprowadzono zieleń, a na wcześniejszych terenach zielonych zaprojektowano zbiornik retencyjny. Czuję się pokrzywdzony przez te dwie decyzje. Moje tereny straciły na wartości. Na terenach zielonych zamierzałem założyć plantację choinek, również one straciły na wartości. Dr Mieczysław Hoffmann: Zasada jest taka, że zarówno w studium, jak i w planie, jesteśmy zobowiązani tworzyć ciągłe korytarze ekologiczne. Tak się składa, że w tej części Jagatowa jest obniżenie, które powinno mieć łączność z systemem doprowadzającym wody do Strugi Gęś. Ten system chwilowo tu nie działa. Nie wiemy dokładnie, czy jest tak dlatego, że nastąpiło zasypanie części rowu w wyniku jakiś działań, ale faktem jest, że system nie działa. W związku z tym, że powinien on z powrotem zaistnieć, w tym miejscu został określony korytarz ekologiczny. Jednocześnie stworzono możliwość realizacji zabudowy mieszkaniowej docelowej na pozostałych obszarach, nie w pierwszym, ale w kolejnych, przyszłych etapach. W związku z Pana uwagą będziemy musieli dokładnie sprawdzić na podstawie rzędnych terenu, czy ten korytarz ekologiczny jest wyznaczony poprawnie czy nie. Natomiast jeżeli chodzi o zbiornik retencyjny – jest on elementem systemu zbiorników retencyjnych przygotowanych w ramach koncepcji retencji wody w części wyżynnej gminy. Tych zbiorników retencyjnych jest tutaj określonych bardzo dużo, dlatego że jesteśmy zobowiązani do tego, żeby stworzyć warunki na lokalną retencję wszędzie tam, gdzie jakiekolwiek tereny rolnicze są przeznaczane na zabudowę mieszkaniową. Tak się składa, że Pana teren leży w stosunku do pozostałych terenów niżej, wynika to z analizy hipsometrycznej tego terenu. Pozostałością wobec tego systemu, który kiedyś był sprawny, jest ten rów. Być może będziemy mogli stworzyć Panu warunki dla realizacji zabudowy z jednej lub drugiej strony rowu, ale wzdłuż tego rowu musimy doprowadzić system do porządku. 1 Marek Sobolewski: Ja oczywiście nie mam zastrzeżeń do tego potoku, który przebiega obok mojej działki. Natomiast wspomniał Pan, że moja działka leży niżej niż pozostałe działki. Ja się z tym nie zgodzę, gdyż moja działka w większości powierzchni jest położona znacznie wyżej niż rów, który przebiega wzdłuż linii granicznej mojej działki. Także uważam, że spokojnie można przynajmniej większą część mojej działki przekwalifikować na funkcję zabudowy jednorodzinnej. Natomiast jeżeli chodzi o ten zbiornik retencyjny to rozumiem, że te zbiorniki muszą istnieć, jednak ja dużo tracę w takiej sytuacji. Ponadto w tym miejscu informuję, że od lipca 2009 r. starałem się również o lepszy dojazd do mojego pola, bo w tej chwili dojazdu swojego nie mam. I od pół roku starałem się o zamianę ziemi z moim sąsiadem. Aktualnie jest taki stan, że geodezyjnie ten dojazd jest wytyczony i za 2 tygodnie będę podpisywał u notariusza akt notarialny o zamianę ziemi. Jednak cała ta operacja traci sens w momencie, kiedy w 100% działka będzie przeznaczona na zieleń. Dr Mieczysław Hoffmann: Sprawdzimy dokładnie układ struktury topograficznej tego terenu i jeżeli Państwo dokonali już jakiś zmian geodezyjnych związanych z zapewnieniem dojazdu, bardzo proszę o to, by jak najszybciej stosowne materiały poprzez urząd trafiły do nas, żebyśmy mogli się temu przyjrzeć i maksymalnie uszanować Państwa interes. Marek Sobolewski: Wszystkie te informacje przekazałem wraz z uwagą do projektu studium. Dr Mieczysław Hoffmann: Wspomniał Pan o plantacji choinek – wszystkie tereny zielone, które się tworzy, mogą być plantacjami choinek i być może uda nam się pogodzić Pana plany dotyczące tych plantacji z ustaleniami studium. Jeżeli zbiornik miałby jednak powstać to, albo nastąpi jakaś wymiana gruntów, albo inne posunięcia – Pan nie może być na tym stratny. Marek Sobolewski: Ja jestem otwarty na propozycje. Dr Mieczysław Hoffmann: Uwagę rozpatrzymy. Ważne jest tylko, żebyśmy otrzymali aktualne wypisy i wyrysy z ewidencji gruntów potwierdzające dokonane przez Państwa zmiany. Edward Makuch: Jestem właścicielem działki nr 84/7 w Straszynie przy ul. Na Skarpie. Działka przeznaczona jest na funkcję lasu. Wnioskowałem o zmianę na funkcję zabudowy. Leśniczy stwierdził, że lasu tam nie będę miał, bo ziemia tam nie nadaje się pod las, chyba że posadziłbym tam dęby. Chciałbym przeznaczyć teren na zabudowę, zachowując te drzewa, które zostały. Dr Mieczysław Hoffmann: Działka położona jest w obszarze, w którym należy tworzyć miejsca kumulacji wód deszczowych i tereny te musimy zadrzewiać i zakrzewiać po to, by zminimalizować możliwość agresywnego spływu wód deszczowych. Zgłoszoną uwagę rozpatrzymy. Jedno jest pewne – w obszarze gminy bardzo dużo jest wniosków, żeby ograniczać zalesienia i te wnioski mają najmniejsze szanse na uwzględnienie. Przedstawiciel firmy BROKER: Działka przy torach w Straszynie – funkcja mieszkalna plus usługi nieuciążliwe – co to znaczy? Dr Mieczysław Hoffmann: Usługi realizowane w obrębie funkcji mieszkalnej muszą być nieuciążliwe pod każdym względem. Uciążliwość jest związana zarówno z hałasem, może być również związana z rozprzestrzenianiem się substancji wonnych, ale również uciążliwość wyrażana jest transportem. W tym przypadku główny problem jest związany z transportem. Działka położona jest przy drodze wojewódzkiej i wjazdy i zjazdy ciężkich samochodów na tą działkę są zagrożeniem bezpieczeństwa ruchu. Marcin Grzenia: Jestem właścicielem działki nr 27/2 w miejscowości Krępiec, która była zgłoszona była do 2 zabudowy, a nie została przekwalifikowana. Dr Mieczysław Hoffmann: Wyjaśniam, że miejscowość Krępiec zarówno w poprzednich opracowaniach, jak i w aktualnym studium, jest to jedyny obszar na terenie Żuław Gdańskich, który zachował maksymalnie naturalne osady. W związku z tym nie ma możliwości, żeby rozwijać na tym obszarze inną formę zabudowy, jak zabudowa zagrodowa tych rolników, którzy tam gospodarzą. Zabudowy jednorodzinnej w tym obszarze się nie przewiduje. Jeżeli jest Pan rolnikiem i odpowiada Pan warunkom dla utworzenia gospodarstwa rolnego, ma Pan prawo zrealizować zagrodę i w ustaleniach obecnego planu zasady te są podane. Piotr Żołopa, Wiślinka Wiślinka, działka nr 275/1 – zespoły zabudowy mieszkaniowej i usługowej. Co należy przez to rozumieć? Dr Mieczysław Hoffmann: W tekście studium znajduje się wyjaśnienie, co należy przez to rozumieć. Generalnie chodzi o to, że w studium nie można precyzyjnie określić, gdzie w ramach jakiegoś obszaru może być jakaś usługa, gdzie może być dom jednorodzinny, a gdzie inna forma zabudowy. Te tereny nazywa się terenami zabudowy mieszkalno-usługowej. W trakcie opracowań szczegółowych, przy opracowywaniu planu miejscowego w skali szczegółowej, ostatecznie rozstrzyga się o lokalizacji poszczególnych funkcji. Daje to pewną dowolność. Natomiast troszkę różnią się tereny oznaczone jako zabudowa mieszkalno-usługowa w części wyżynnej, szczególnie w obszarze Straszyna, od terenów zabudowy mieszkalno-usługowych w innych miejscowościach, bo jedynie w tym rejonie w obrębie zabudowy mieszkalno-usługowej na określonych zasadach wolno wprowadzić zabudowę wielorodzinną. Na pozostałym obszarze gminy nie ma zgody na wprowadzenie nowych form zabudowy wielorodzinnej. Zabudowa szeregowa prawnie jest jednorodzinną, tyle tylko, że to znowu plan w skali szczegółowej określi, gdzie może być realizowana zabudowa wolnostojąca, bliźniacza i szeregowa. Ewa Brach: Żukczyn, działka nr 84/5 – czy możliwe jest powiększenie terenów inwestycyjnych w ramach działki nr 84/5 w Żukczynie? W obszarze działki przewidziany jest teren pod zalesienie, poza tym obecnie jest to teren użytkowany rolniczo. Dr Mieczysław Hoffmann: Już na etapie prac nad poprzednim planem uznano, że te tereny ze względu na autostradę powinny być przeznaczone na zalesienia – taka była wtedy ogólna opinia środowiska, żeby generalnie poprawić lesistość, jako że gmina Pruszcz Gdański należy do gmin o stosunkowo najmniejszej lesistości w województwie i ta zasada obecnie obowiązującego planu została przeniesiona do studium. Czy zabudowa mieszkalno-usługowa na tym terenie mogłaby zostać powiększona, to trzeba by było mówić precyzyjnie. Wiadomo, że granica funkcji w studium jest nie do końca precyzyjna, dlatego że nie pracujemy na mapie ewidencyjnej szczegółowej. Także jest to sprawa otwarta. Natomiast warto się zastanowić, czy zbliżać się do autostrady. Chciałbym zwrócić uwagę, że na tym terenie jest prześliczne wyniesienie terenu. Nie wyobrażam sobie, żeby budować poza tym wyniesieniem. Może Państwo jeszcze się zastanowią, czy nie warto powalczyć o to wyniesienie, z którego jest piękny widok daleko, aż na Zatokę Gdańską. Wtedy nie będziemy mieć wzajemnie problemu z zalesieniem. Ale jeżeli chodzi o jakiś szczegół, to granice można korygować. Proszę zatem o wskazanie propozycji zmiany. Ewa Brach: Zrobimy to na pewno. Radek Dylik: Roszkowo, działki nr 69/5 i 69/6. Jestem tu w imieniu swojego ojca, który jest niepełnosprawny i nie może w dyskusji uczestniczyć. Wnioskowaliśmy o przeznaczenie działek na funkcje 3 budowlane. W studium zostało zaproponowane, żeby tylko w połowie działki zostały przekształcone na cele budowlane, reszta pozostała rolna. Klasa ziemi działek to jest 5 i 6, w znacznej części możliwości uprawy na tym terenie są ograniczone. W związku z tym ziemi nie uprawiamy, bo nie ma takich możliwości, poza tym nie jesteśmy rolnikami, a jednocześnie działki są zbyt małe, żeby je wydzierżawić. Dr Mieczysław Hoffmann: Żadna z tych działek nie powinna być nawet w najmniejszym kawałku przeznaczona na zabudowę mieszkaniową, a Państwo wiedzą doskonale dlaczego – jesteście w centrum hałasu lotniczego. W związku z tym zapisy wyraźnie wskazują, że cokolwiek się tam będzie budowało, to trzeba uwzględnić ochronę akustyczną realizowanych budynków. Lotnisko nadal istnieje i jaką ostatecznie będzie miało funkcję – nie wiadomo. Na mapie wskazane są izofony hałasu od tej formy użytkowania lotniska, jaka jest w tej chwili i w obszarze Państwa działek zbliżamy się do poziomu hałasu największego, przekraczającego dopuszczalne normy nocne dla zabudowy mieszkaniowej. W związku z tym nie możemy formalnie wprowadzać większego obszaru zabudowy w tym obszarze, bo będzie to prowadziło do konfliktów w przypadku podziału i sprzedaży działek. Każda ziemia nadaje się do uprawy, trzeba tylko dokonać wyboru. Informuję też, że przeznaczenie przedmiotowych działek w części pod zabudowę oznacza, że to Państwo przyjmujecie na siebie ryzyko, które jest wpisane w tekście studium, dotyczące sąsiedztwa z lotniskiem. Nie można powiększać tego terenu. Jeżeli te działki są potrzebne na Wasze potrzeby – na przykład, żeby wybudować tam 2 domy jednorodzinne, to studium na to pozwala, jednak na to, żeby tworzyć tu zespół zabudowy ten teren się nie kwalifikuje. Jeżeli złożą Państwo oficjalny wniosek, żeby przekwalifikować teren na działalność gospodarczą z możliwością realizacji mieszkania dla właściciela usługi, to będzie to możliwe, natomiast cały czas ograniczona będzie możliwość podziału tego terenu na działki pod zabudowę mieszkaniową. Wiesław Zbroiński, sołtys Mokrego Dworu: Czy teren wsi Mokry Dwór jest objęty jakąś ochroną krajobrazu? Jeśli tak, to dlaczego? Czy istnieje możliwość postawienia w Mokrym Dworze elektrowni wiatrowych? Ponadto jestem właścicielem działki nr 85/2 w Mokrym Dworze i składałem wniosek o przeznaczenie na funkcje budowlane. Wniosek nie został uwzględniony. Dr Mieczysław Hoffmann: W ewidencji wniosków do studium wniosek się nie znalazł. Sprawdzimy dlaczego. Nie zmienia to faktu, że Zarząd Dróg Wojewódzkich ogranicza indywidualne zjazdy na drogę wojewódzką nr 226 i jest obawa, że trudno będzie uzyskać zgodę na zjazd na działkę nr 85/2. Wiesław Zbroiński: Obok mojej działki jest droga gminna, nie muszę wjeżdżać na drogę nr 226. Poza tym posiadam oficjalne zezwolenie i wybudowany zjazd publiczny z drogi 226 na działkę nr 85/2. Dr Mieczysław Hoffmann: Sprawdzimy to. I jeżeli nie będzie innych przeszkód, to być może będzie można ten teren zmienić. Natomiast cały obszar położony między Motławą a Czarną Łachą jest obszarem jednym z nielicznych na całym obszarze Żuław Gdańskich, gdzie zostały zachowane ważne elementy historyczne. Krępiec jest w ogóle poza konkurencją. Jest to typowa wieś z zachowaną zabudową łańcuchową przywałową i podlega bardzo ścisłej ochronie. I jest proponowane utworzenie tu zespołu przyrodniczo-krajobrazowego. Cały obszar między rzeką a kanałem objęty jest ochroną konserwatorską z racji dużej ilości zachowanych elementów historycznych. W związku z tym wszelkie ruchy związane z powiększaniem tu terenów inwestycyjnych są maksymalnie ograniczone. Nie ma możliwości wyrażenia zgody na lokalizację elektrowni wiatrowych w tym rejonie. Z wielu powodów. Podstawowy to taki, że jest to obszar chronionego krajobrazu. Po drugie to odległości – odległości, które obowiązują od zabudowy mieszkaniowej do każdej elektrowni to rząd wielkości 500 m. Nie da się wpisać w ten obszar w żadnym miejscu terenu, który by kwalifikował się na spełnienie tych wspomnianych wyżej warunków w zakresie wymaganej 4 odległości od zabudowy. A zaznaczam, że 500 m jest najmniejszą odległością elektrowni wiatrowych od zabudowy przeznaczonej na stały pobyt ludzi, także ze względów akustycznych. I to jest bariera nie do przekroczenia. W studium znajduje się zapis, że dopuszcza się indywidualne małe wiatraki przy gospodarstwach. Natomiast nie ma mowy o tym, żeby tworzyć w tym obszarze farmy energetyczne. Wiesław Zbroiński: Jakie jest przewidywane zabezpieczenie od hałasu od Obwodnicy Południowej w rejonie miejscowości Krępiec? Dr Mieczysław Hoffmann: Zasada jest taka, że jeżeli droga przechodzi przy istniejących zabudowaniach, to inwestor tej drogi ma obowiązek wykonać stosowne zabezpieczenia. Jeżeli się okaże i da się udowodnić, że droga ekspresowa przebiegająca w danym obszarze będzie powodowała przekroczenie norm, to wtedy trzeba będzie postawić ekrany. To jest zagwarantowane ustawowo. Jednak, jeżeli ktoś będzie w przyszłości budował obiekt w pobliżu tej drogi, to już sam będzie musiał zabezpieczyć go przed hałasem – np. realizując budynek o dużej odporności akustycznej. Pan Maj (adwokat, pełnomocnik pana Januszewskiego, właściciela nieruchomości położonych przy ul. Łąkowej w Wiślince – działki nr 74/2 i 75/2) Przedmiotowy teren położony jest w projekcie studium w terenie przeznaczonym na uprawy rolne z lokalizacją miejsca imprez plenerowych. Pan Maj zwrócił uwagę, że teren dotyczy obszaru bezpośrednio przylegającego do funkcji zabudowy mieszkaniowej. Działki leżą w obszarze, na którym dokonane zostały podziały terenu i zrealizowana zabudowa. Pan dr Mieczysław Hoffmann poprosił o dostarczenie materiałów, które potwierdzą dokonane podziały i zabudowę, w celu przeanalizowania uwagi i ewentualnej korekty ustaleń studium. Andrzej Sotkowski, główny projektant centrum nauki (CN): Jak wyglądają terminy procedowania planu miejscowego? Czy można określić w jakim terminie można spodziewać się zatwierdzenia studium i potem, w dalszej kolejności, przystąpienia do zmiany planu? Krzysztof Miliński: Terminu zakończenia procedury uchwalania studium nie da się określić precyzyjnie – z różnych względów. Przede wszystkim z tego powodu, że nie wiemy jak się zakończy etap wyłożenia studium do publicznego wglądu. Do 16 marca istnieje możliwość składania uwag do studium. W zależności od tego, ile będzie uwag, potrzebny będzie odpowiedni czas na przygotowanie odpowiedzi na te uwagi i ustosunkowanie się do nich. Przyjmijmy, że będzie to miesiąc, choć nie wiadomo, czy to nie będzie za krótko. Koniec kwietnia to jest termin, w którym chcielibyśmy uchwalić studium, ale nie jest to termin ustalony i pewny. Dopiero po uchwaleniu studium będziemy mogli przystąpić do zmiany planu. Przy założeniu, że nie trzeba występować do Ministra Rolnictwa z wnioskiem o zgodę na przeznaczenie gruntów rolnych na cele nierolnicze, można przyjąć, że w ciągu roku możliwe jest przeprowadzenie procedury zmiany planu. Dr Mieczysław Hoffmann: Ja bym chciał uzupełnić wypowiedź Pana Milińskiego – te nowe tereny inwestycyjne, które są wyznaczone w studium, a nie wynikają z aktualnie obowiązującego planu, mogą stać się terenami do zabudowy wyłącznie po dokonaniu zmian aktualnie obowiązującego planu. To obowiązuje wszystkie tereny nowe, które do tej pory nie były uwzględniane w ustaleniach aktualnie obowiązującego planu pod funkcje zabudowy. A to, czy rada gminy podejmie decyzję o przystąpieniu do zmiany planu, będzie zależało od wniosków to raz, a dwa – gmina musi mieć na to środki. W tym miejscu nastąpiły konsultacje indywidualne. Ich uczestnicy zostali poproszeni o wniesienie swoich uwag i sugestii na piśmie w terminie późniejszym. 5 II.Przebieg dyskusji zarejestrowany w dniu 20 stycznia 2010 r. w Szkole Podstawowej w Wiślince Kierownik Referatu Gospodarki Przestrzennej i Rozwoju Gminy Pan Krzysztof Miliński przywitał wszystkich zebranych i przedstawił autora projektu zmiany studium Pana dr Mieczysława Hoffmanna oraz współautora projektu Pana Krzysztofa Hoffmanna. Następnie Pan Miliński przypomniał zebranym, że projekt zmiany studium jest wyłożony do publicznego wglądu w sali konferencyjnej Urzędu Gminy codziennie od godziny 8˚˚ do 15³˚, w środy do 17˚˚. Wraz z projektem studium wyłożona jest również prognoza oddziaływania na środowisko oraz zeszyt do wpisywania uwag do projektu. Obszerniejsze uwagi należy składać na piśmie w biurze podawczym urzędu. Uwagi można składać do 16 marca. Po uchwaleniu studium nastąpi uchwalenie planu miejscowego dla Wiślinki i Bogatki. Projekt planu musi być zgodny ze studium, inaczej Wojewoda planu nie zatwierdzi. Oznacza to, że studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy jest materiałem wyjściowym do uchwalenia planu dla Wiślinki i Bogatki. Dr Mieczysław Hoffmann: Wiślinka z Bogatką są wyjątkowo pokrzywdzone w gminie Pruszcz Gdański, jako że jest to jedyny obszar, który w trakcie opracowania planu zagospodarowania przestrzennego gminy w przeszłości, wskutek procedur dopuszczanych poprzednią ustawą (możliwość składania protestów i zarzutów, które wstrzymywały możliwość uchwalenia planu) został pozbawiony obowiązującego planu zagospodarowania przestrzennego. W wyniku podjętej przez Radę Gminy nowej uchwały, plan ten będzie mógł być opracowany, przy czym będzie on już opracowany w oparciu o nowe studium, które dziś chcemy Państwu zaprezentować. Chciałbym, żeby Państwo odróżnili te dwa dokumenty – studium to jest dokument, który określa politykę przestrzenną gminy i wyznacza kierunki, czyli zawiera pewne podstawowe decyzje przestrzenne, ale nie wchodzi w zbyt wielką szczegółowość. Natomiast po uchwaleniu studium można uchwalić plan miejscowy, który to plan musi być zgodny ze studium. Przy czym plan miejscowy tym się różni od studium, że jest wykonany w innej skali (studium 1:10000). Plan miejscowy dla Bogatki i Wiślinki będzie opracowywany w skali 1:2000. Dzięki temu Państwo będą mogli dokładnie czytać każdą swoją działkę, zobaczyć na mapach każdy budynek. Tak jak mówił Pan Miliński, jesteśmy w takiej sytuacji, że kończymy studium i jednocześnie prowadzone są już wstępne prace nad planem dla Wiślinki i Bogatki. Zamierzamy w ciągu najbliższych 2-3 miesięcy mieć już taki materiał, żeby można było dyskutować o Wiślince i Bogatce w skali planu miejscowego, czyli 1:2000. Pojawi się wtedy wielka plansza, która będzie te dwa obręby obejmowała. Kilka informacji o charakterze ogólnym – prace nad studium były przez blisko rok wstrzymane. Było to wynikiem dyskusji prowadzonej przez Gminę z Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej. Chodziło o rozstrzygnięcie, czy w ogóle będzie można realizować jakąkolwiek zabudowę w międzywalu Martwej Wisły. W efekcie przeprowadzonych przez specjalistów ekspertyz, dyrekcja RZGW zdecydowała, że będzie można realizować zabudowę w międzywalu Martwej Wisły na następujących zasadach: wał pośredni, po którym prowadzona jest ulica Łąkowa, będzie musiał mieć korektę rzędnej do 2,5 mnpm po to, żeby teren położony między tym wałem a wałem zasadniczym był maksymalnie chroniony. Jednocześnie zakładając, że mimo wszystko może nastąpić jakieś zgromadzenie wód w obrębie tego międzywala, między ul. Łąkową a ul. Wałową, przestrzeń ta według ustaleń RZGW powinna być wyposażona w oddzielny system odwodnienia. Zakłada się potrzebę utworzenia takiego kameralnego polderu, który w razie potrzeby będzie mógł być odwodniony, gdyby deszcze nawałnicowe, czy jakieś szczególne uwarunkowania spowodowały, że znajdzie się tam woda. Kolejna rzecz – RZGW wyraził zgodę, żeby w przestrzeni między linią brzegową a wałem pośrednim można było zrealizować obiekty rekreacyjne, także z możliwością realizacji obiektów typu hotelowego, czy typu pensjonaty po to, żeby można było uatrakcyjnić miejscowość i ostatecznie skończyć dyskusję, którą niektórzy pamiętają z przeszłości, kiedy to były zamiary 6 realizacji tutaj portu o charakterze gospodarczym. W tej chwili ustalenia studium idą w tym kierunku, że wyłącznie strefa nabrzeżna może być wykorzystana na cele rekreacyjne. W strefie tej dolnej będzie można realizować obiekty przeznaczone na pobyt ludzi pod warunkiem, że rzędne posadzek pomieszczeń przeznaczonych dla ludzi będą na poziomie 2,5 mnpm. Ta sama rzędna będzie obowiązywała jako minimalna również w terenie między ul. Łąkową i ul. Wałową. Podobna rzędna będzie w ogóle obowiązywała na całym obszarze, ale to już są ustalenia dla ewentualnego większego uszczegółowienia na etapie sporządzania planu miejscowego. W ten sposób ustalono z RZGW, żeby niezależnie od tych wszystkich obaw, które wiążą się ze zmianami klimatycznymi, można było zapewniając bezpieczeństwo na wypadek sytuacji awaryjnych, zabudowę w tej strefie realizować. Ustalenia ogólne studium m.in. zakładają bardzo wielką dyscyplinę w tym zakresie. Zakładają również, że dla części urbanizowanej Żuław, tzn. części położonej między kanałem głównym a Martwą Wisłą, musi powstać tzw. polder zurbanizowany, jako że stacje pomp, które ten teren obsługują do tej pory, były dostosowane wyłącznie do odwadniania terenów o charakterze rolnym. Wszelkie zainwestowanie powoduje, że ilość wody odprowadzanej, która nie wsiąka w grunt, jest oczywiście dużo większa, w związku z tym będą trwały prace, żeby tak przebudować system melioracyjny, by chronił ten obszar jako polder zurbanizowany. Studium przewiduje także taką zasadę, żeby w przyszłości będzie można było wrócić do tych zasad, tych przepisów, które obowiązywały na obszarze Żuław wtedy, kiedy istniały i związki wałowe i spółki wodne. Jeżeli mieszkamy na terenie, który sam nie jest w stanie bezpiecznie się utrzymywać, to będziemy musieli wszyscy wspólnie o to zadbać. Podstawowym elementem, który organizuje cały układ przestrzenny, jest struktura komunikacyjna. Rozpoczęła się budowa Obwodnicy Południowej Gdańska. Prace trwają już w rejonie Węzła Przejazdowo i to jest element podstawowy układu zewnętrznego. Obecna droga S7 straci swoją rangę – z drogi ruchu przyspieszonego zejdzie do klasy ulicy zbiorczej. Węzeł Przejazdowo będzie węzłem dwupoziomowym, całkowicie bezkolizyjnym, który będzie rozprowadzał ruch m. in. na tym obszarze, który Państwo zamieszkują. Obecna droga S7 i główny dojazd na Wyspę Sobieszewską pozostają w kategorii ulic zbiorczych. W rejonie Przejazdowa utworzono propozycję systemu dróg, który umożliwi przemieszczanie się z minimalizacją kolizji z jakimkolwiek ruchem zewnętrznym. Obwodnica Południowa będzie miała m.in. dwupoziomowe skrzyżowanie ulicy, która wyjdzie z centrum Przejazdowa i będzie się łączyła z drogą wojewódzką w kierunku do Pruszcza. Studium tym się różni od planu miejscowego, że nie precyzuje szczegółów dotyczących ulic wewnętrznych. Te uliczki Państwo zobaczą wtedy, kiedy przyjedziemy z planem w skali 1:2000, czyli pięciokrotnie większym obszarowo od tego, co możemy dziś Państwu zademonstrować. Dążeniem ze strony Gminy przy opracowaniu tej koncepcji jest to, żeby te wszystkie marzenia, które się zjawiały w przeszłości w Państwa wnioskach, były w studium uwzględnione. Ale jeden element nam w tym wszystkim przeszkadza, mianowicie – został uchwalony plan wojewódzki, który w sposób rygorystyczny podchodzi do zjawiska rozpraszania zabudowy, rozciągania zabudowy i w związku z tym musieliśmy uwzględnić pewne rygory, które ograniczają możliwość spełnienia wszystkich propozycji, które wiązały się z wchodzeniem z zainwestowaniem na tereny gruntów rolnych, poza strefę zwartej zabudowy, albo taką strefę, gdzie tą zwartą zabudowę można docelowo zrealizować. Miejscowość Przejazdowo będzie nadal pełniła te funkcje związane z zapleczem produkcyjnym i składowym Trójmiasta. W rejonie szkoły i kościoła powinno się ukształtować centrum tej miejscowości z punktu widzenia obsługi ludności. I jednocześnie tu powinny się zjawić obiekty, które będą wspierały strukturę administracyjną gminy. Przejazdowo będzie tzw. ośrodkiem wspomagającym siedzibę gminy. Natomiast Wiślinka i Wiślina będą miejscowościami o funkcji ośrodków usługowych, lokalnych. W kwestii Wiślinki – zachowujemy ten układ przestrzenny, który był dyskutowany w przeszłości i który był ujęty w opracowaniach wcześniejszych. Tu też są pewne nowości związane z otoczeniem 7 składowiska fosfogipsów, które decyzją Marszałka z 31 grudnia powinny zostać zamknięte. Nie byliśmy tam po 31 grudnia i nie wiem, czy decyzja Marszałka jest respektowana. Mam nadzieję, że tak. Ta decyzja m.in. przewiduje realizację wokół składowiska całego systemu ochronnego, w tym m.in. nasadzeń wierzby energetycznej, która ma w sposób skuteczny chronić wody w tym otoczeniu. Na bazie już powstałego przedsiębiorstwa budowy jachtów przewiduje się możliwość realizacji następnych obiektów z tego typu produkcją. Na obrzeżu od strony zachodniej wyznacza się także na terenach, które do tej pory nie miały korzystnych warunków ze względu na zanieczyszczenie, możliwość realizacji niedużych obiektów produkcyjnych i składowych. W strefie nabrzeżnej przewiduje się rozwój funkcji rekreacyjnych. Zaznaczyliśmy tu, zgodnie z projektem, nowy most przez Martwą Wisłę (most zwodzony), odchylony od obecnej osi w kierunku zachodnim. Władze miasta Gdańska zapowiadają, że ten most powinien w miarę szybko powstać. To w maksymalnym skrócie byłoby wszystko tytułem wstępu. Janusz Sampolski, sołtys miejscowości Przejazdowo: Panie doktorze, ja bym chciał, żeby Pan na początku naszej dyskusji dokładnie rozwinął zapisy, które mówią o zespole zabudowy mieszkaniowej i usługowej. Konkretnie – jakiego rodzaju działalność może być tam prowadzona? Kolorem fioletowym zaznaczono zespoły zabudowy usługowej, produkcyjnej i składowej – również pytam o rodzaje działalności jakie mogą być tam prowadzone? Dr Mieczysław Hoffmann: Dziękuję. Funkcja „zabudowa mieszkalno-usługowa” (kolor czerwony) umożliwia lokalizację usług, które w żadnym przypadku nie mogą być uciążliwe i w przypadku których możliwe jest sąsiedztwo zarówno z innymi formami usługowymi, jak i z formami mieszkaniowymi. I tak to się dzieje w rejonie centralnym. Zabudowa czysto mieszkaniowa jest w tym przypadku wyłącznie adaptacją zabudowy po pegeerowskiej, istniejącej w części północnej. Władze Gdańska zamierzają realizować na swoim terenie elektrociepłownię na gaz, dopuszczamy w związku z tym możliwość wykupu terenów sąsiednich, żeby można było zminimalizować uciążliwość tego obiektu w stosunku do istniejącej zabudowy mieszkaniowej. Dlatego na terenach bezpośrednio przylegających do projektowanej inwestycji, wprowadzone zostały funkcje produkcyjne. Na terenach tych pojawić się mogą obiekty produkcyjne, składowe (nie składowiska), choćby takie jak MAKRO, w zasadzie bez zabudowy mieszkaniowej. Ma to spowodować uniknięcie kolizji między bardziej uciążliwymi formami gospodarowania przy prowadzeniu działalności gospodarczej, a funkcją mieszkaniową. Tu jest ważny szczegół – mianowicie w rejonie Węzła Przejazdowo zaznaczony jest teren na realizację funkcji, które powinny powstać w sąsiedztwie węzła, czyli różnych firm logistycznych i innych transportowych, z zaznaczeniem pierwszego etapu oraz z możliwością powiększenia tych terenów przy węźle w drugim etapie (to jest zalecenie z planu województwa), jeżeli się okaże, że będzie większe zainteresowanie wykorzystaniem walorów komunikacyjnych węzła na realizację obiektów, które dają miejsca pracy. Dotyczy to różnych form nie dających się precyzyjnie określić. Tu chciałbym zwrócić uwagę, że Polska wchodząc do Unii Europejskiej, reguluje w tej chwili i porządkuje przepisy w zakresie wzajemnych relacji między zakładami produkcyjnymi i ich uciążliwościami, a mieszkańcami. Na tym obszarze (w studium jest taki zapis) mogą być realizowane zakłady, które uzyskają pozytywną decyzję o uwarunkowaniach środowiskowych. Co to znaczy? – że mogą powstać tylko takie zakłady, które nie będą stanowiły żadnego zagrożenia dla najbliższego otoczenia. O tym wszystkim rozstrzyga ostatecznie Wójt w oparciu o opinie Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska i Sanepidu. Przy czym inwestor zobowiązany jest każdorazowo do opracowania tzw. raportu oddziaływania na środowisko. Mamy nadzieję, że jeżeli to będzie robione rzetelnie, to nie powinny nam się tu zjawić obiekty, zakłady, które byłyby dla Państwa uciążliwe. W Wiślince te fiolety mamy tylko na obrzeżu, w środku dominuje zabudowa mieszkaniowa i mieszkaniowo-usługowa. Czy to wyczerpuje Pana życzenie? 8 Janusz Sampolski: Ja osobiście patrzę trochę z niepokojem, że w tej części Przejazdowa proponuje się możliwość prowadzenia działalności gospodarczej bez możliwości zamieszkania dla firmy, która prowadzi działalność. Dla nas zdecydowanie lepszym byłby kolor brązowy, z uwagi na to, że jest to zabudowa zwarta i w tej części również są domy. Taki wariant jest bardziej przyjazny dla naszego rejonu. Dlatego będziemy wprowadzali uwagi. Dr Mieczysław Hoffmann: Uważam, że uwaga jest cenna. Jednak chciałbym zwrócić uwagę na jedną rzecz – jak startowaliśmy do opracowania jeszcze poprzedniego opracowania (obecnie obowiązujący plan miejscowy), zdarzył się pożar w Rafinerii. Była przygotowana ewakuacja Przejazdowa. W związku z tym jest pytanie – na ile słusznie jest dopuszczać do pomnażania funkcji mieszkaniowych w strefie, która jest zagrożona przez ten obiekt? My nie mamy wpływu na to, co się może zdarzyć w Rafinerii, ale faktem jest, że rafinerie od czasu do czasu mają awarie. Rozwijanie funkcji mieszkaniowych w strefie bezpośredniego zagrożenia obiektu nie jest właściwe, nie jest korzystne. Mimo, że byłoby oczywiście milsze. Myślę, że nie ma przeszkód, żeby w ramach planu miejscowego można było wyznaczać tereny tzw. działalności gospodarczej z dopuszczeniem mieszkania dla właściciela usługi. W planie miejscowym są tzw. UPM (zabudowa usług produkcyjnych i składowych z mieszkaniem właściciela) i my tego nie zmieniamy. Studium nie wchodzi w taki szczegół. Studium wytycza ogólną politykę przestrzenną gminy, szczegóły określają plany miejscowe. W studium nie wskazujemy takich elementów, jak zieleń izolacyjna i tego typu strefy chroniące wzajemne funkcje sobie obce czy kolizyjne. Nadmierna szczegółowość studium utrudnia zrobienie dobrego planu w przyszłości. Kiedy będzie robiony plan, będziecie Państwo mogli o tym wszystkim w szczegółach dyskutować. Dla miejscowości, które mają plan, czyli oprócz Wiślinki i Bogatki, nadal obowiązujące są ustalenia dotychczasowego planu. Ryszard Podlasiński, Przejazdowo: Powiedział Pan, że obowiązują plany przestrzennego zagospodarowania. W chwili obecnej część terenów, które w studium są przeznaczone pod przemysł, usługi, składowiska, są w planie oznaczone jako działki rolnicze. Więc chyba to się zmieni. Czy na działce, która jest przeznaczona na funkcję produkcyjną i składową może powstać ślusarnia? Chodzi o hałas. Dr Mieczysław Hoffmann: Tereny, które są w studium pokazywane do zainwestowania jeszcze nie są objęte aktualnie obowiązującym planem, czyli są terenami rolnymi. Jeżeli na tym terenie będą wnioski, żeby zgodnie ze studium gmina podjęła się opracowania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, w oparciu o który będzie można ostatecznie te tereny wykorzystać na cele inwestycyjne, to dopiero wtedy ostatecznie się zadecyduje, w jaki sposób, co do szczegółów, na tych terenach będzie można inwestować. A jeżeli chodzi o to, czy na terenach fioletowych można zrealizować ślusarnię, to oczywiście, że tak. Natomiast wspominałem o instytucji decyzji środowiskowej, w ramach której opracowuje się koncepcję zagospodarowania terenu, robi się tzw. raport oddziaływania tej inwestycji na środowisko, uzgadnia się to z Sanepidem i RDOŚ i podaje się materiał do publicznej dyskusji. Jeżeli sąsiedzi udowodnią, że to przedsięwzięcie ewidentnie będzie dla nich szkodliwe, wtedy Wójt będzie musiał zdecydować, czy inwestor jest w stanie tak zabezpieczyć swoją inwestycję, że uciążliwości nie przekroczą granicy jego własności, czy też będzie musiał z tej funkcji zrezygnować. To jest nowa formuła wydawania tzw. decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych. Wojciech Olejniczak, Wiślinka: Wspominał Pan o międzywalu, ale ze strony ul. Łąkowej. Chciałem zwrócić uwagę, że międzywale również występuje między ul. Piaskową a Martwą Wisłą i między ul. Piaskową a ul. Ku Pompie. Czy te ustalenia, o których Pan mówił i dotyczyły ul. Łąkowej, odnoszą się również do terenu o którym powiedziałem? 9 Dr Mieczysław Hoffmann: Tak. Adam Dziurawiec: W poprzednich planach był pas zieleni wzdłuż drogi od skrzyżowania ul. Sobieszewskiej ze Szkolną w kierunku do wałów. Czy 20 m pasa zieleni będzie obowiązywało nadal? Wnioskuję o zmniejszenie tego pasa. Dr Mieczysław Hoffmann: Zieleń izolacyjna jest elementem, który będzie określony ostatecznie w planie. W planie jak najbardziej powinien zostać uwzględniony pas zieleni izolacyjnej wzdłuż ul. Sobieszewskiej. Martyn Kamysz, Wiślinka: Chciałbym zapytać o różnicę praktyczną między kolorem czerwonym a brązowym oznaczeń na rysunku studium. Jakie są praktyczne różnice między działkami tylko mieszkaniowymi a mieszkaniowymi i usługowymi? Czy odnośnie terenów rolniczych plan w przyszłości będzie zmieniany? Kiedy ewentualnie będzie można na terenach żółtych (rolniczych) oczekiwać zmiany na funkcje mieszkalne? Dr Mieczysław Hoffmann: Tereny przeznaczone na funkcję mieszkaniową oznaczają, że to jest podstawowa funkcja tego terenu. Przy czym aktualna ustawa Prawo budowlane dopuszcza w obrębie zabudowy mieszkaniowej, w tym w budynkach jednorodzinnych, przeznaczenie 30% powierzchni użytkowej budynku mieszkalnego na funkcje usługowe. Plan miejscowy tego nie rozstrzyga. Czyli, jeżeli ktoś w tym rejonie będzie chciał sobie zrobić zakład krawiecki, fryzjerski czy małą aptekę, to będzie mógł to zrobić. I to będzie zgodne z planem. Natomiast nie będzie można realizować tu obiektów, w których obiekt usługowy musi być oddzielną kubaturą, oddzielnym budynkiem. Czyli charakter podstawowy tych obszarów to jest zabudowa mieszkaniowa, a usługi tylko w takim zakresie, w jakim to dopuszcza prawo budowlane. Natomiast na terenach mieszkalno-usługowych specjalnie zaznacza się w zapisach planu i studium, że tu muszą być działki większe i wtedy można obiekt usługowy realizować jako obiekt kubaturowo towarzyszący, może być przybudowany, może być wolnostojący, w zależności od charakteru usługi. Minimalna wielkość działki na terenach nowej zabudowy jednorodzinnej to 1000 m2, mieszkaniowo-usługowej 1500 m2, w tym z usługą wbudowaną – 1000 m2. W przypadku, gdy usługa jest realizowana w obiekcie wolnostojącym, na część mieszkalną powinna pozostać działka o powierzchni 800 m2. Przy czym, jeżeli realizuje się zabudowę mieszkalno-usługową i wydziela się w projekcie zagospodarowania nieruchomości część mieszkalną i usługową, to dla poszczególnych części nie wolno będzie stwarzać oddzielnych własności. Kolor żółty to oczywiście rolnictwo. Na terenach rolnych można było i będzie można realizować wyłącznie zagrody rolne. Ale nie będzie można poza terenami wyznaczonymi w studium realizować innych form zabudowy. Co wcale nie oznacza, że na terenie zagrody istniejącej nie można nic więcej poza rolnictwem robić – można uprawiać agroturystykę, można część zabudowań zagrody przeznaczać na funkcje usługowe, ale wyłącznie o charakterze obsługi rolnictwa, bo inaczej nie mieści się to w ustawie o ochronie gruntów rolnych. Jeżeli zejdziemy z elementów obsługi rolnictwa lub z agroturystyki, to musimy mieć zgodę na zmianę sposobu użytkowania gruntów rolnych. W ramach prac nad planami, które obowiązują, w tym również pod kątem Wiślinki, gmina uzyskała rekord Polski – wskazała w opracowywanych planach ponad 1000 ha gruntów rolnych, które można przeznaczyć na cele nierolnicze. Niestety swoboda w realizacji przedsięwzięć na terenach rolnych prowadzi do różnych problemów związanych z infrastrukturą techniczną, z deformacją gruntów rolnych, a idziemy w kierunku modernizacji rolnictwa. W Polsce nie tknęliśmy jeszcze tematu modernizacji rolnictwa. Ta restrukturyzacja, która się dzieje obecnie, ma zupełnie inny charakter – to nie jest modernizacja pełna, jaka powinna być. Krzysztof Miliński: Zdanie uzupełniające – gdybyśmy teraz chcieli zrobić nowy miejscowy plan zagospodarowania 10 przestrzennego, musielibyśmy znowu występować do Ministra Rolnictwa o zgodę na przeznaczenie kolejnych terenów na funkcje nierolnicze, poza tymi 1000 ha, na przeznaczenie których już posiadamy zgodę. Minister w takim przypadku żąda przedstawienia analizy, ile z gruntów, które są w tej chwili przeznaczone pod budownictwo, jest zabudowanych. Jeżeli z tych tysiąca ha nie będziemy mieć zabudowanych gruntów, to minister zgody na przeznaczenie nowych gruntów rolnych na cele nierolnicze nie wyda. To jest odpowiedź na pytanie, kiedy będzie można przeznaczać kolejne tereny rolne na zabudowę – jeżeli się zabuduje te tereny, które obecnie są na zabudowę przeznaczone. Janusz Goraj, Bogatka: W Bogatce, w bezpośredniej strefie planowanego budownictwa mieszkaniowego, jest przewidziany korytarz na ropociąg i gaz. Czy to rzeczywiście jest inwestycja, która będzie realizowana w najbliższym czasie, czy jest to tylko rezerwacja? Dr Mieczysław Hoffmann: Na szczęście ja nie muszę odpowiadać na to pytanie, ponieważ planista przestrzenny, zgodnie z życzeniami różnych stron i wnioskami przygotowuje przestrzeń, natomiast czy i kiedy dana funkcja zostanie zrealizowana, nie musi wiedzieć. Ten gazociąg i ropociąg był m.in. związany z planami realizacji w tej części Gdańska dużej ciepłowni. W tej chwili, jak słyszę, nieduża elektrociepłownia na gaz ma być realizowana w innym rejonie, wobec czego, być może, koncepcja zaproponowana w studium upadła. Ale w opinii Pana Prezydenta Gdańska do naszego studium podkreślono konieczność utrzymania tej koncepcji, która była już uwzględniana w opracowaniach poprzednich. Nowy gazociąg będzie prowadzony do Rafinerii i przy ul. Benzynowej przewidziane są 2 stacje redukcyjne gazu. Czy to spowoduje, że ta nowa nitka nie będzie potrzebna – nie potrafię odpowiedzieć. Pytanie z sali: W obrębie starego cmentarza w Bogatce jest strefa ochrony konserwatorskiej lub strefa ochrony ekspozycji „E”. Ten obszar jest dość duży, nie obejmuje tylko terenu cmentarza. Co to oznacza? Dr Mieczysław Hoffmann: Ta strefa została wyznaczona w trakcie przygotowania planu dla Bogatki i Wiślinki, który to plan nie został uchwalony, ale był uzgodniony z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków, którego obowiązkiem jest zabezpieczać widok na wszystko, co wiąże się z historią. Ten cmentarz jest cmentarzem historycznym i w związku z tym zaznaczono strefę, w której należałoby zadbać o to, żeby nie było żadnej zwartej zabudowy, zwartych szpalerów, które by ograniczały możliwość zauważenia tego obiektu. Taka jest funkcja tej strefy ochrony ekspozycji. To nie oznacza, że nie wolno tutaj budować. Nie wolno tylko realizować np. szeregówki, a wolno realizować zabudowę pojedynczą, szczególnie na dużych działkach. Odpowiedź Pana Dr Mieczysława Hoffmanna na pytanie z sali dotyczące strefy ochrony radiolinii i korytarza sieci elektroenergetycznych: Strefa ochrony radiolinii nie oznacza nic innego poza tym, że nie wolno w tej strefie instalować urządzeń, które mogą zakłócać sygnał radiowy, czy sygnały telefonii komórkowej. Ale to nie dotyczy Państwa, to dotyczy jakiś szczególnych urządzeń, które mogą oddziaływać na sygnały w strefie zlokalizowane. Urządzenia domowe nie mają takiego wpływu. Korytarz energetyczny linii 200 i 400 kV jest precyzyjnie określony zgodnie z wytycznymi zakładów energetycznych i normami. Pod tymi liniami jest całkowity zakaz realizacji zabudowy. Janusz Sampolski: Odnośnie linii wysokiego napięcia – czy my jako rolnicy mamy prawo domagać się jakiegoś odszkodowania w przypadku lokalizacji sieci na naszych gruntach? Jest to wielka utrata naszego majątku, braku możliwości przekwalifikowania ziemi i zatem później zbycia działek za niezłe pieniądze. Dr Mieczysław Hoffmann: Dopóki grunt jest gruntem rolnym, obecność linii nie obniża wartości tego gruntu. Może on być 11 uprawiany tak jak był uprawiany dotychczas. Natomiast gdybyśmy wprowadzili funkcje zabudowy pod tymi liniami, powstałoby to zjawisko, o którym Pan mówi. Nam nie wolno pod liniami wyznaczać terenów do zabudowy. Krzysztof Miliński: Czy już nie ma pytań? Czyli rozumiem, że możemy zamknąć część, którą nazywamy publiczną dyskusją? Teresa Domańska, Wiślinka: Tu jest piękny teren rekreacyjny, a w studium ma być przeznaczony pod przemysł? Dr Mieczysław Hoffmann: Plan miejscowy ograniczy realizację w tym miejscu obiektów uciążliwych, ale wnioski w tej sprawie były rozpatrywane 3-4 lata temu i zostały przyjęte do tego projektu planu, który był wtedy opracowany i studium w tej chwili to rozwiązanie wcześniej przyjęte adaptuje, nic więcej. Krzysztof Miliński: Zamykamy publiczną dyskusję. Rozumiem, że mogą być jeszcze jakieś pytania szczegółowe. W tym miejscu nastąpiły konsultacje indywidualne. Ich uczestnicy zostali poproszeni o wniesienie swoich uwag i sugestii na piśmie w terminie późniejszym. Protokół sporządzono w 3 egzemplarzach, z przeznaczeniem: 1.dla Wójta Gminy Pruszcz Gdański 2.do dokumentacji planistycznej 3.do publicznego wglądu Protokół zawiera 12 ponumerowanych stron. Pruszcz Gdański, dn. 28 stycznia 2010 r. …............................................................. (podpis osoby sporządzającej protokół) …............................................................. (podpis Wójta) 12