Nr 7 (123) Rok XX, XII 2009
Transkrypt
Nr 7 (123) Rok XX, XII 2009
BIULETYN Nr 7 (123) Rok XX Naczelnej Rady Lekarskiej Redaktor naczelny: Posiedzenie NRL 6 listopada 2009 r. Na podstawie art. 35 ustawy z dnia 17 maja 1989 r. o izbach lekarskich (Dz. U. Nr 30, poz. 158, z 1990 r. Nr 20, poz. 120, z 1996 r. Nr 106, poz. 496, z 1997 r. Nr 28, poz. 152, z 1998 r. Nr 106, poz. 668, z 2001 r. Nr 126, poz. 1383, z 2002 r. Nr 153, poz. 1271 i Nr 240, poz. 2052 oraz z 2004 r. Nr 92, poz. 885 oraz z 2007 r. Nr 176, poz. 1238) uchwala się, co następuje: § 1. Przedstawia się X Krajowemu Zjazdowi Lekarzy sprawozdanie z V kadencji Naczelnej Rady Lekarskiej, stanowiące załącznik do uchwały. §2 Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia. Konstanty Radziwiłł prezes Załączniki do Uchwały Nr 11/09/V znajdują się na stronie internetowej NIL – www.nil.org.pl Stanowisko Nr 14/09/V Naczelnej Rady Lekarskiej z dnia 6 listopada 2009 r. w sprawie szpitalnych komisji etycznych Naczelna Rada Lekarska popiera działania zmierzające do powoływania szpitalnych komisji etycznych (dalej „komisji”). Komisje te mogą ułatwiać pacjentom i lekarzom podejmowanie trudnych decyzji terapeutycznych związanych z problemami etycznymi. W składzie każdej komisji powinno znaleźć się możliwie szerokie grono różnych specjalistów oraz osoby spoza zawodów medycznych, aby dyskusja nad aspektami medycznymi, prawnymi i etycznymi była wszechstronna i rzetelna. Brak przepisów prawnych i lokalnych wzorców działania nie powinien stanowić przeszkody w powstawania komisji. Naczelna Rada Lekarska apeluje do dyrektorów szpitali i innych zakładów opieki zdrowotnej o zapewnianie logistycznej pomocy komisjom. Należy również dążyć do uchwalenia przepisów określających sposób powoływania, zasady działania i finansowania komisji, i Naczelna Rada Lekarska popiera takie działania. Szpitalne komisje etyczne działają od ponad 30 lat w USA, a od niedawna w wielu krajach Europy: Niemczech, Wielkiej Brytanii, Francji, Belgii, Holandii, Chorwacji. Od 2006 roku w Instytucie Pomniku – Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie działa Komitet Etyki Klinicznej. Komisje zajmują się doradztwem etycznym w trudnych przypadkach klinicznych, szerzeniem wiedzy z zakresu etyki medycznej oraz opracowywaniem stanowisk w trudnych kwestiach etycznych związanych z opieką zdrowotną. Są one powoływane przez dyrektorów szpitali, a także innych zakładów opieki zdrowotnej (np.: hospicjów). W skład komisji wchodzą, poza lekarzami, także etycy, prawnicy, pielęgniarki, psychologowie szpitalni, pracownicy socjalni sprawujący opiekę nad pacjentami, duchowni oraz przedstawiciele innych zawodów i społeczności zgodnie z lokalnymi potrzebami. Potrzeba działania komisji jest szczególnie widoczna z perspektywy oddziałów intensywnej terapii, w których wiele decyzji wiąże się z istnieniem oczywistych dylematów moralnych. Wyjaśnianie, mediacja i rekomendacje to klasyczne narzędzia, jakimi komisje mogą przyczyniać się do poprawy jakości opieki zdrowotnej oraz porozumienia między pacjentami i leczącymi. Obecne realia systemów opieki zdrowotnej, w których jedną z podstawowych cech jest reglamentowanie usług medycznych także często stwarzają potrzebę sięgania po pomoc komisji. Dlatego Naczelna Rada Lekarska wskazuje na potrzebę powoływania i wspierania działalności szpitalnych komisji etycznych również w polskiej ochronie zdrowia. Mariusz Janikowski sekretarz Konstanty Radziwiłł prezes Naczelna Rada Lekarska stwierdza, że stosowanie chelatonów jest wskazane zgodnie z dowodami naukowymi przede wszystkim w ostrych zatruciach metalami. Najczęstszym wskazaniem do stosowania chelatonów jest zatrucie związkami ołowiu. Istnieją dowody naukowe na skuteczność stosowania trzech chelatonów: 1) EDTA wapniowo-dwusodowy: Wskazany do stosowania w ostrych zatruciach metalami ciężkimi, głównie ołowiem, chromem, manganem, bizmutem i talem (w szczególnych sytuacjach może mieć zastosowanie także w zatruciu kadmem, miedzią i rtęcią). 2) EDTA dwusodowy: Wskazany do stosowania w komorowych zaburzeniach rytmu serca towarzyszących ostrym zatruciom preparatami naparstnicy u dorosłych oraz w ciężkiej hiperkalcemii nie poddającej się innym metodom leczenia u dorosłych. 3) Deferoksamina: Wskazana w leczeniu ostrego zatrucia żelazem oraz w przewlekłym podwyższeniu poziomu żelaza spowodowanym licznymi transfuzjami krwi. Na inne zastosowanie chelatonów nie ma naukowych dowodów. Notowane są natomiast ciężkie działania niepożądane (łącznie ze zgonami), które występowały szczególnie po zastosowaniu chelatonów w innych sytuacjach niż wskazane wyżej. Na podstawie powyższych faktów Naczelna Rada Lekarska uważa, że stosowanie chelatacji w innych niż podane sytuacjach oraz ze wskazań niemedycznych, a także angażowanie się w popularyzację tej metody w takich sytuacjach stoi w sprzeczności z art. 57 Kodeksu Etyki Lekarskiej, który mówi: ,,Lekarz nie może posługiwać się metodami uznanymi przez naukę za szkodliwe, bezwartościowe lub niezweryfikowanymi naukowo. Nie może także współdziałać z osobami zajmującymi się leczeniem, a nie posiadającymi do tego uprawnień.’’, jak również ze stanowiskiem Naczelnej Rady Lekarskiej Nr 24-02-IV z dnia 8 listopada 2002 r. w sprawie tzw. medycyny alternatywnej. Zapisy te zobowiązują Naczelną Radę Lekarską, inne organy samorządu lekarskiego oraz wszystkich jego członków nie tylko do przeciwstawiania się ww. tendencjom, ale również do popierania działań tych lekarzy, lekarzy dentystów i organizacji lekarskich, których celem jest troska o zachowanie racjonalnego charakteru medycyny praktykowanej w naszym kraju oraz racjonalnego wydatkowania środków przeznaczanych na leczenie. Mariusz Janikowski sekretarz Konstanty Radziwiłł prezes Stanowisko Nr 16/09/V Naczelnej Rady Lekarskiej z dnia 6 listopada 2009r. w sprawie finansowania leczenia poekspozycyjnego ze styczności z ludzkim wirusem niedoboru odporności (HIV) Naczelna Rada Lekarska wyraża sprzeciw wobec obowiązujących zasad finansowania profilaktycznego leczenia poekspozycyjnego ze styczności z ludzkim wirusem niedoboru odporności (HIV). Leczenie poekspozycyjne osób, które miały styczność z ludzkim wirusem niedoboru odporności (HIV) w wypadkach nie związanych z wykonywaniem czynności zawodowych, odbywa się nieodpłatnie na zasadach określonych w przepisach o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych – w przypadku ubezpieczonych, albo jest finansowane z budżetu państwa z części, której dysponentem jest minister właściwy do spraw zdrowia – w przypadku osób nieposiadających uprawnień z tytułu ubezpieczenia zdrowotnego (art. 41 ust. 4 ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi – Dz. U. Nr 234, poz. 1570). Obywatele mają zapewniony m.in. dostęp do programów zdrowotnych dotyczących profilaktyki zakażeń HIV, obejmujący darmową pulę odpowiednich leków i badań. Z grona tego są jednak wykluczeni pracownicy medyczni, w tym lekarze i lekarze dentyści, w przypadku gdy do styczności z wirusem doszło w trakcie wykonywania czynności zawodowych. W takim przypadku obowiązek finansowania profilaktycznego leczenia poekspozyjnego obciąża pracodawcę albo zlecającego pracę (art. 41 ust. 5 ustawy). W ocenie Naczelnej Rady Lekarskiej sytuacja taka jest niesprawiedliwa i narusza konstytucyjnie gwarantowany równy dostęp do świadczeń zdrowotnych i to jedynie ze względu na wykonywany zawód. Osoby najbardziej narażone na zakażenia, m.in. lekarze i lekarze dentyści, pomimo opłacania składek na ubezpieczenie zdrowotne, są 32 grudzień 2009 strona 1 Biuletyn 7/2009 nr 12 (228) 32 Mariusz Janikowski Stanowisko Nr 15/09/V Naczelnej Rady Lekarskiej z dnia 6 listopada 2009r. w sprawie stosowania chelatonów przez lekarzy Uchwała Nr 11/09/V Naczelnej Rady Lekarskiej z dnia 6 listopada 2009 r. w sprawie sprawozdania kadencyjnego Naczelnej Rady Lekarskiej Mariusz Janikowski sekretarz Warszawa, XII 2009 www.gazetalekarska.pl . pozbawione możliwości sfinansowania wyjątkowo drogiej profilaktyki poekspozycyjnej ze środków publicznych. Przerzucenie ciężaru finansowania tego leczenia na pracodawców i zlecających pracę, w przypadku, gdy mogą być to także małe lub zadłużone zakłady opieki zdrowotnej albo praktyki lekarskie, powoduje dla nich bardzo duże obciążenie finansowe. Ponadto zdarzają się przypadki, że – z uwagi na konieczność podania leków w bardzko krótkim okresie czasu od styczności – osoby zagrożone muszą samodzielnie sfinansować koszty leczenia, a dopiero później ewentualnie dochodzić zwrotu kosztów od pracodawcy lub zleceniodawcy. W związku z powyższym, Naczelna Rada Lekarska domaga się zmiany obowiązujących przepisów i przyznania wszystkim obywatelom takich samych uprawnień w zakresie leczenia poekspozycyjnego ze styczności z ludzkim wirusem niedoboru odporności (HIV). Mariusz Janikowski sekretarz Konstanty Radziwiłł prezes Stanowisko Nr 17/09/V Naczelnej Rady Lekarskiej z dnia 6 listopada 2009 r. w sprawie szczepień ochronnych przeciwko grypie AH1N1 Naczelna Rada Lekarska wyraża troskę w sprawie stanu debaty publicznej i procesu decyzyjnego dotyczącego szczepień przeciwko grypie AH1N1. Rada zwraca uwagę, że medialna histeria wywołująca szkodliwą panikę nie służy podejmowaniu racjonalnych decyzji. Wyrażane przez Ministerstwo Zdrowia zastrzeżenia co do bezpieczeństwa szczepionek i możliwości ich stosowania w sytuacji, kiedy przeszły one procedurę rejestracyjną Europejskiej Agencji Leków, a Światowa Organizacja Zdrowia zaleca ich stosowanie, budzi poważne wątpliwości. Naczelna Rada Lekarska uważa, że w podejmowaniu decyzji w sprawie wskazań i przeciwwskazań do szczepienia należy kierować się przede wszystkim dostępnymi naukowymi przesłankami. W związku z tym Naczelna Rada Lekarska wyraża opinię, że przy ograniczonych możliwościach Polski, celowy jest przynajmniej zakup szczepionek dla osób z grupy ryzyka. Mariusz Janikowski sekretarz Konstanty Radziwiłł prezes Stanowisko Nr 18/09/V Naczelnej Rady Lekarskiej z dnia 6 listopada 2009 r. w sprawie sytuacji w ochronie zdrowia w obliczu światowego kryzysu w gospodarce Naczelna Rada Lekarska z uwagą obserwuje sytuację w polskim systemie ochrony zdrowia w okresie światowego kryzysu gospodarczego. Niewątpliwe trudności sektora finansów publicznych związane z pogorszeniem się sytuacji gospodarki stanowią wyzwanie także dla Polski. Podobne problemy w wielu krajach świata skłaniają rządy do analizy wydatków publicznych pod kątem poszukiwania priorytetów wymagających szczególnej ochrony. W oczywisty sposób wśród obszarów podlegających takim działaniom znajdują się wydatki na zdrowie obywateli. Szczególnie widoczne są wysiłki w tym zakresie podejmowane przez państwa członkowskie Unii Europejskiej (w większości publiczne wydatki na ochronę zdrowia w ostatnim czasie nawet zwiększyły się). Jest to wynikiem powszechnego przekonania o istnieniu znaczącej odpowiedzialności państw za ochronę zdrowia obywateli. Kryzys dotyka także Polskę. Rząd skupia się na oszczędnościach w sferze wydatków publicznych. Niestety ograniczenia w równym stopniu dotyczą także resortu ochrony zdrowia. W czasie, kiedy w innych państwach chroni się wydatki na zdrowie, polski Rząd zaprzestaje budżetowego finansowania przeszczepów, a spadające przychody Narodowego Funduszu Zdrowia obserwuje się jako naturalny wynik wzrostu bezrobocia i spadku wynagrodzeń. Mimo wcześniejszych zapowiedzi Premiera oraz apeli Prezesa NFZ, wycofuje się także z zapowiedzi podniesienia składki na powszechne ubezpieczenie zdrowotne. Zamiast tego Rząd apeluje do pracowników ochrony zdrowia o umiar w żądaniach płacowych, a do dyrektorów placówek opieki zdrowotnej o „racjonalne gospodarowanie środkami z kontraktów”. (W tym miejscu Rada przypomina, że polscy pracownicy medyczni są prawdopodobnie najniżej wynagradzaną grupą pracowniczą w Unii, a polska medycyna posiada jeden z najwyższych w Unii wskaźników efektywności). Na skutki takiej polityki nie trzeba będzie czekać długo. Praktyczne zaprzestanie płacenia za tzw. nadwykonania i realna wizja zmniejszania się kontraktów na rok 2010 powoduje już dziś powiększanie się długów samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej, realną wizję upadłości zakładów niepublicznych (lub przynajmniej wycofywanie się ich z kontraktów z NFZ), narastanie frustracji wśród tradycyjnie źle wynagradzanych pracowników ochrony zdrowia (i nasilenie się skłonności do emigracji i porzucania zawodu) oraz lawinowe wydłużanie się list pacjentów oczekujących na świadczenia. Znaczna część placówek ochrony zdrowia, ograniczając świadczenia do tych, które wykonuje się ze wskazań nagłych, zbliża się w swoim działaniu do medycyny stanu wyjątkowego. Naczelna Rada Lekarska stwierdza, że nadzwyczajna sytuacja w polskim systemie ochrony zdrowia wymaga zdecydowanych kroków ze strony rządzących. Podstawowym problemem systemu od lat są niskie nakłady na ochronę zdrowia. Kryzys, który sam z siebie powoduje zwiększenie potrzeb zdrowotnych obywateli i zwiększa nierówności społeczne w dostępie do usług zdrowotnych, wymaga podjęcia środków nadzwyczajnych. Rada nie ma wątpliwości, polski system ochrony zdrowia wymaga reformy organizacyjnej, ale w obecnej sytuacji podstawowym narzędziem zapewnienia sprawiedliwego i bezpiecznego dostępu do opieki zdrowotnej Polakom jest zwiększenie publicznych wydatków na ochronę zdrowia. Mariusz Janikowski sekretarz Konstanty Radziwiłł prezes www.gazetalekarska.pl . strona 2 Biuletyn 7/2009 nr 12 (228) 33 grudzień 2009 33