1. Wkroczenie w cudze majątkowe prawa autorskie następuje, jeśli

1. Wkroczenie w cudze majątkowe prawa autorskie następuje, jeśli jakiś inny podmiot
bez zezwolenia uprawnionego, korzysta z jego autorskich praw majątkowych w
sferze zastrzeżonej ustawowo dla uprawnionego. Do podstawowych praw
majątkowych należy prawo do zwielokrotniania utworu i komunikowania go
publicznie w jakikolwiek sposób. Utwór tylko wtedy podlega ochronie, gdy stanowi
wynik samodzielnej twórczości intelektualnej twórcy, a więc gdy jest oryginalny.
2. Elementarz stanowi jako całość utwór, ale jednocześnie zawarte są w nim drobne
pojedyncze utwory, takie jak pojedyncze ilustracje czy teksty. Nie podlega dyskusji
(i jasno to wynika z orzecznictwa SN) , że nawet całkiem drobne utwory, takie jak
piktogramy, rebusy, slogany, polecenia, są oddzielnymi utworami chronionymi
prawem autorskim.
3. Indywidualny charakter twórczości może przejawiać się także w doborze i układzie
niektórych elementów.
4. Do naruszenia prawa autorskiego dochodzi nie tylko wtedy, gdy rozpowszechnia się
bez zgody podmiotu uprawnionego cały utwór, ale także jego fragmenty, w nieco
tylko zmienionej formie. W potocznym języku używa się określenia „plagiat” , jeśli
ktoś bardzo mocno naśladuje cudzy utwór. W środowisku naukowym utarło się
nawet określenie „autoplagiat”, tj. opublikowanie tego samego tekstu u innego
wydawcy, bez podania tego faktu do wiadomości publicznej. Taki „autoplagiat” nie
stanowi przestępstwa, ale może stanowić naruszenie umowy z pierwszym wydawcą.
5. W pierwszej wersji podręcznika MEN niektóre fragmenty były na tyle zbieżna z
podręcznikiem WSiP, że nie można było mieć wątpliwości, iż doszło do dosłownego
przejęcia elementów twórczych i nie mówimy tu o przejęciu samej idei, metodologii
czy pomysłu, ale o przejęciu formy. Usunięcie tych fragmentów przez MEN najlepiej
świadczy o tym, że problem istniał.
6. Nie ulega wątpliwości, że zbieżność niektórych fragmentów nie była przypadkowa.
7. Tłumaczenie, że Pani Lorek mogła wykorzystać rozwiązania z wcześniejszych
podręczników, bo to wchodzi w zakres Jej praw osobistych nie jest poprawne, gdyż
nie można zapominać o prawach majątkowych przysługujących wydawcy. Prawa do
określonych fragmentów były wcześniej przeniesione na WSiP i inny wydawca nie
może się w takiej sytuacji powoływać na prawa osobiste twórcy.
8. Przejęcie niektórych chronionych fragmentów , w połączeniu z prawie identycznym
„layoutem„ nakazuje domniemywać, że byli pracownicy i współpracownicy WSiP
czerpali z materiałów przygotowanych wcześniej dla WSiP, tym bardziej, że w
stosunku do innych wcześniejszych podręczników innych wydawców istnieje
zasadnicza różnica.
9. Nie ma podstaw do traktowania działań WSIP jako„copyright trolling„. Jest to
określenie używane w stosunku do przedsiębiorców, którzy gromadzą patenty nie po
to, aby je stosować, ale po to by wyłudzać od innych podmiotów wysokie
odszkodowania. WSiP korzysta z przysługujących mu praw autorskich w celu
wydawania podręczników i samo wniosło istotny wkład finansowy i organizacyjny w
przygotowanie podręcznika. W sytuacji, gdy inny podmiot wkład ten, choćby w części
przejmuje, jest w pełni uprawnione do obrony swoich praw. Nie ma żadnych podstaw
ku temu, by postrzegać takie zachowanie WSiP jako nieuprawniony szantaż.
Elżbieta Traple
Adwokat, Partner
Traple Konarski Podrecki i Wspólnicy sp.j.
ul. Królowej Jadwigi 170, 30-212 Kraków
tel.: (+48) 12 426-05-30, fax: (+48) 12 426-05-40
al. Jana Pawła II 15, 00-828 Warszawa
tel.: (+48) 22 850-10-10, fax: (+48) 22 697-63-72
Treść tej wiadomości zawiera informacje przeznaczone tylko dla adresata. Jeżeli nie jesteście Państwo jej adresatem, bądź
otrzymaliście ją przez pomyłkę, prosimy o powiadomienie o tym nadawcy oraz trwałe jej usunięcie.
The information contained in this communication is intenden only for the use of the recipient named above. If you have
received this communication in error, please resend this communication to the sender and delete the original message or
any copy of it from your computer.