Testata: Winicjatywa.pl Data: 24 Aprile `15

Transkrypt

Testata: Winicjatywa.pl Data: 24 Aprile `15
Testata: Winicjatywa.pl
Data: 24 Aprile ‘15
Sagrantino di Montefalco – skarb z Umbrii
Szukając klucza do zrozumienia Umbrii trafiłem w Obrazach Włoch Pawła Muratowa na słowa
Pietro Aretino, który o mieszkańcach Perugii powiedział „(…) są świętymi i demonami, jeśli święci
i demony im przewodzą”. Opinia renesansowego poety trafnie charakteryzuje umbryjskie
umiłowanie skrajności, czego najlepsze dowody znajdziemy w historii regionu, gdzie żywoty
świętych – Benedykta i Franciszka – przeplatają się z aktami okrucieństwa lokalnych
możnowładców, wyrzynających w pień swoich konkurentów. Dziś – kiedy o świętych coraz
trudniej, a demokracja reguluje życie polityczne – ciągoty do ekstremalnych wyzwań znajdują w
Umbrii bardziej prozaiczne ujścia. Jednym z nich stała się podjęta przez lokalnych winiarzy próba
ocalenia i reinterpretacji rdzennego szczepu – sagrantino.
Historia sagrantino pełna jest niespodzianek i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Przez stulecia z
podsuszonych gron robiono słodkie wino passito, którego największym odbiorcą był w umbryjski
kościół, a zwykli zjadacze chleba poznawali jego smak tylko przy okazji największych świąt.
Jednak filoksera i malejąca popularność słodkich win spowodowały, że w XX wieku o sagrantino
zapomniano, a jego uprawy w okolicach 1960 r. skurczyły się do kilku hektarów. Zapomniany
szczep na nowo odkrył Arnaldo Caprai, który nie tylko przywrócił go do życia, ale odkrył w nim
potencjał do tworzenia win wytrawnych. Od tamtego czasu wiele się zmieniło, a wytrawne
sagrantino di Montefalco stało się modne. Jego produkcja w ostatnich 15 latach wzrosła trzykrotnie
do prawie 1,7 mln butelek rocznie, apelacyjne winnice położone w 5 gminach wokół Montefalco
rozrosły się do 650 ha, a Consorzio Tutela Vini Montefalco skupia już 56 producentów.
Ostanie roczniki – 2005 do 2011 – ocenione zostały przez Consorzio wysoko, a jedynym
poważnym zmartwieniem winiarzy okazuje się zbyt wysoka temperatura lipca i sierpnia. Sagrantino
jest stosunkowo łatwe w uprawie, ale bardzo trudne w winifikacji. Grona mają grubą i twardą
skórkę, dzięki czemu są odporne na większość chorób dotykających winnice. Jednak w tej skórce i
pestkach kryje się prawdziwa bomba. Przeprowadzone kilka lat temu badania pokazały, że stężenie
polifenoli (w tym tanin) w sagrantino jest dużo wyższe, niż w innych czerwonych odmianach
winorośli. Nie wdając się w szczegóły można powiedzieć, że jeśli chodzi o poziom polifenoli
sagrantino zaczyna tam, gdzie inne odmiany kończą. Taka charakterystyka szczepu powoduje, że
znalezienie równowagi między dojrzałością gron, poziomem cukru i kwasowością, staje się dla
winiarzy prawdziwym wyzwaniem. Są to wprawdzie wyzwania stojące przed wszystkimi
winiarzami, ale w okolicach Montefalco błędne decyzje podjęte w winnicy trudniej później ukryć w
winiarni. Wina Sagrantino Montefalco DOCG cechują mocno wyczuwalne taniny, dużo owocu i
alkoholu. W najlepszych interpretacjach garbniki są delikatnie słodkie, owoc świeży, a alkohol
dobrze ukryty. Najtrudniejszym problemem pozostają taniny. Aby je złagodzić, stosuje się różne
techniki winifikacji, w których np. nie rozgniata się pestek, skraca się czas maceracji, a starzenie
odbywa się nie w klasycznych barriques, tylko w dużych beczkach botti.
Czas pokaże, które z nowych metod utrzymają się dłużej, a które znikną wraz z obowiązującą dziś
modą na delikatne, zwiewne, pozbawione wyraźnych tanin wina. Już teraz widać, że w Montefalco
nie poszukuje się, jak do niedawna, maksymalnej mocy i ekstraktu.
Najlepsi producenci Sagrantino Montefalco DOCG:
Fattoria Colle Allodole di Milziade Antano – niesłychanie skoncentrowane, a przy tym finezyjne
wina, z dobrze zaznaczoną mineralną końcówką, świetnie się starzeją. Taniny mocne, ale
pozbawione agresji. Jego flagowe wino
Colleallodole to od kilku lat najlepsze i niestety najdroższe wino apelacji.
Tenuta Bellafonte – najgłośniejszy debiut ostatnich lat. Wypuszcza tylko jedno delikatne, zwiewne
wino, którego taniny jak na Sagrantino są prawie niezauważalne. Grona delikatnie wyciskane,
fermentacja na rdzennych drożdżach i
3–letnie starzenie w dużych botti.
Perticaia – bardzo dobrze zrównoważone, zbudowane na soczystym owocu wina. Mimo długiej
maceracji taniny dobrze utrzymane w ryzach. Dość tanio.
Tabarrini – jedna z apelacyjnych gwiazd ostatniej dekady. Jako jedyny w apelacji winifikuje
pojedyncze parcele i od lat wypuszcza trzy różne Sagrantino. Wina są potężne, ale niepozbawione
finezji. W ostatnich latach zrezygnował z barrique na korzyść botti. Późno zbiera grona, więc
czasami alkohol wymyka się spod kontroli. Drogo.
Antonelli – San Marco – klasyk apelacji. Robi dwa delikatne, dobrze zrównoważone wina, z
których Chiusa di Pannone powstaje z gron pochodzących z jednej z najstarszych winnic w okolicy.
Przyjazne ceny.
Pozostali warci uwagi producenci: Arnaldo Caprai, Adanti, Bocale, Di Filippo i Moretti Omero.
W ramach Anteprima Sagrantino 2011 swoje wina zaprezentowało 21 producentów. Z czołówki
apelacji zabrakło tylko win Paolo Bea.
Do Umbrii podróżowałem na zaproszenie Consorzio Tutela Vini Montefalco.

Podobne dokumenty