Sprawozdanie Jacek Sałata

Transkrypt

Sprawozdanie Jacek Sałata
Sprawozdanie z pobytu na wyjeździe stypendialnym „Erasmus” w czeskiej
Pradze.
Miejscem mojego wyjazdu na program wymiany
międzynarodowej Erasmus była czeska Praga,
mimo ogólnego zdziwienia i częstych pytań typu
„dlaczego tak blisko..? itp.” Byłem od samego
początku zdecydowany na ten wybór, ponieważ
wiedziałem, że Praga jest międzynarodowym
miastem studentów i przyjeżdżają tam żacy z
całego świata oraz nie ukrywam kwestia, ponieważ
ceny w Czechach nie są tak wysokie jak w innych krajach szczególnie z walutą Euro .
Aktualnie nie zmieniłbym tego miejsca w żadne inne. Polecam wyjazd na dwa semestry,
wiem z własnego doświadczenia, iż jeden może okazać się niewystarczający.
Do Pragi z Warszawy dojechałem autobusem litewskiego przewoźnika EKOLINES (jedna z
najtańszych ofert), koszt około 140 zl. (czas podróży ok. 11 godzin). Autokar zatrzymuje się
na głównym dworcu „Florenc” znajdującym się blisko zejścia do metra, skąd bez problemu
można dostać się praktycznie wszędzie. W tym miejscu chciałbym zauważyć, ze Praga
dysponuje rewelacyjnie zorganizowaną komunikacją miejską, do wyboru mamy 3 linie
metra, tramwaje, autobusy miejskie. Metro działa od godziny 4.30 do 1.00, tramwaje i
autobusy posiadają linie nocne przez cały tydzień, co sprawia że powrót z „imprezy
integracyjnej” nie jest problemem. Powrót na święta Wielkanocne postanowiłem sobie
zorganizować dość nietypowo , ponieważ chcąc trochę zmniejszyć koszty podróży a przy
okazji pozwiedzać kraj wracałem do Polski na 3 przesiadki: z Pragi do Czeskiego Cieszyna
pociągiem (6h jazdy), następnie trzeba było przejść w Cieszynie z czeskiej granicy na polską
część ok. 2km piechotą , z Cieszyna PKS-em do Warszawy i z Warszawy do Lublina. Ogólny
czas podróży (13h) a koszt ok. 100 zł. Osobiście preferuję ten drugi sposób dotarcia do celu,
ponieważ jest to okazja by zwiedzić Cieszyn, nawiązać nowe kontakty w pociągu z Czechami
i Słowakami oraz zrobić tanie zakupy w przygranicznych sklepach.
Istnieje również możliwość dojazdu bezpośrednim pociągiem z Warszawy do Pragi, który
kursuje codziennie (pociąg Eurocity); podróż trwa około 9 godzin; koszt ok. 300 zl.
Przyjazd mimo wielu obaw, dotyczących z trudnościami porozumienia się z moim „Buddy”
(student tamtejszej uczelni, który miał się mną zaopiekować) obył się bez żadnych
problemów, gdyż pomogli mi studenci z Polski. Znajomość z nimi zainicjowała bardzo miła
koordynatorka z Erasmusa Lucie Bilova, pracująca w biurze wymiany na czeskiej uczelni , z
którą były ustalane wszystkie formalności przed wyjazdem. Natomiast swojego Buddy’ego
nigdy nie poznałem mimo, że miał mnie przywitać na dworcu i pomóc zaaklimatyzować się.
České vysoké učení technické v Praze dysponuje dwona rejonami akademików: Dejvice, tuż
przy uczelni oraz Strahov oddalone o 15 min. jadąc autobusem miejskim. Ja mieszkałem na
Strahovie, z czego jestem bardzo zadowolony, nie tylko ze względu na cenę. Akademiki te
znajdują się na najwyższym wzgórzu skąd rozciąga się zapierający dech w piersi widok na
Pragę, a jego nazwa pochodzi od największego stadionu świata (powierzchniowo: 9
pełnowymiarowych trawiastych boisk) Strahov leżacego tuż oboki akademików ale niestety
nieużywanego . Pierwsze wrażenie po przyjeździe na to miejsce było niezbyt zadowalające,
gdyż to miasteczko akademickie wygląda trochę jak stare socjalistyczne osiedle, lecz szybko
można się tam zaaklimatyzować. Mieszkałem w pokoju 2 osobowym wraz z kolegą z
macierzystej uczelni. Jedyny problem był z brak lodówki, lecz i z tym poradziliśmy sobie,
kupiliśmy używaną na targu za 500 koron czeskich (ok. 80 zl). Może również przysparzać
troche problemu brak zlewu w pokoju. Osobiście polecam Strahov, akademiki na Dejvicach
są droższe oraz panuje w nich mało studencki klimat.
Jeśli chodzi o naukę, to radzę zapisać się na przedmioty jak najszybciej, żeby nie zabrakło
miejsc, lecz nie należy się stresować, można zapisać się na inne. Wątpię, aby wszystkie z
pierwotnie wybranych przedmiotów wystartowały albo tak jak w moim przypadku 3 z moich
wybranych przedmiotów odbywały się o tej samej godzinie i w tym samym dniu, bądź nie
pokrywały się z innymi. Ja miałem zajęcia praktycznie na każdym z wydziałów CVUT.
Wszystkie przedmioty prowadzone są w języku angielskim, w razie problemów można
dogadać się w swoim ojczystym języku, mimo to dzięki pobycie w Pradze bardzo poprawiłem
swoją znajomość języka angielskiego. Na zajęciach oraz imprezach i wycieczkach można
zawrzeć ciekawe znajomości z ludźmi z całego świata (znajomi z Kolumbii, Meksyku, USA,
Bułgarii, Włoch, Hiszpanii etc.) jak i znajomość z Czechami wspominam bardzo dobrze, są to
wspaniali ludzie i bardzo pozytywnie nastawieni do życia . Po przyjeździe warto wyrobić
sobie czeską kartę studencka, którą jednocześnie można płacić za posiłki spożywane w
Menzach (stołowka studencka) znajdujących się na każdym wydziale jak i na każdym
miasteczku akademickim, gdzie jest tanio i dość smacznie. Najtaniej jednak wychodzi
przygotowywanie posiłków we własnym zakresie. Praga jak na stolice jest dość tania, ceny
porównywalne do polskich.
Tuż przy głównym budynku uczelni, w akademiku „Masarykova” znajduje się biuro ISC International Student Club - organizacja studencka pomagająca nowo przybyłym studentom
znaleźć się w nowym miejscu, pomaga załatwiać wszystkie sprawy, problemy z jakimi tylko
się spotkacie. Oprócz tego starają się umilić Wasz pobyt organizowaniem imprez i wycieczek.
(www.isc.cvut.cz)
.
Praga jest rewelacyjnym miastem, zabytki na każdym kroku, międzynarodowa atmosfera,
mnóstwo turystów, świetne imprezy, uczelnie na wysokim poziomie, tolerancyjne podejście
do wszystkiego. Każdy, kto był, na pewno to wie, kto nie był, powinien przekonać się na
własne oczy, a nie można tego zrobić lepiej, niż podczas wyjazdu stypendialnego.
Uważam, że wyjazd ten będę mógł mile wspominać przez całe życie, ponieważ taki wyjazd
zmienia życie . ;-)
W razie pytań: [email protected]
Jacek Sałata WIŚ, PL

Podobne dokumenty