wiad histor52004
Transkrypt
wiad histor52004
DoÊwiadczenia i propozycje Bilans PRL-u I NAGRODA W KONKURSIE Artyku∏ poni˝szy zosta∏ uhonorowany pierwszà nagrodà w konkursie og∏oszonym przez „WiadomoÊci Historyczne”. Autorka podkreÊla, jak grupy nacisku, mecenasi lub sponsorzy manipulujàcy lub cenzurujàcy informacje cz´sto pozyskujà badaczy do afirmacji ró˝nych programów, ideologii, dogmatów. bàdê celowy status prawd faktograficznych lub symbolicznych nie zweryfikowanych, sakralizowanych, zdeformowanych i nasyconych stereotypami. Mity zawierajà schemat perswazyjny dostosowany do oczekiwaƒ odbiorcy, mieszczà si´ w jego systemie wartoÊci ideowych i Êwiatopoglàdowych. Struktura narracyjna mitu jest wi´c uproszczona dostosowana do elementarnych schematów poznawczych wygodna w utrwalaniu ÊwiadomoÊci i wywo∏ywaniu stanów emocjonalnych. ■ MARIA JADCZAK Przyczyny Narracja historyczna ulega zmitologizowaniu poniewa˝: • badacz – historyk nie podchodzi krytycznie do swoich tekstów, traktuje stworzonà przez siebie hipotez´ jako najlepszà, przez co zostaje ona unieruchomiona i zdogmatyzowana; Mitologizacja historii Mitologizacja jest zjawiskiem towarzyszàcym zarówno postrzeganiu teraêniejszoÊci jak i myÊleniu o przesz∏oÊci. W odniesieniu do badania i nauczania historii mit to narracja historyczna, która uzyska∏a ˝ywio∏owy Rys.1. Tak byç mia∏o. Rys. Andrzej Andrzejewski. 5/2004 35 291 DoÊwiadczenia i propozycje • historyk przenosi do swojej narracji popieranà przez siebie ideologi´ i Êwiatopoglàd; • grupy nacisku, mecenasi lub sponsorzy manipulujàcy lub cenzurujàcy informacje cz´sto pozyskujà badaczy do afirmacji popieranych przez siebie programów, ideologii, dogmatów; • fakty epizodyczne, b´dàce g∏ównym przedmiotem zainteresowaƒ badacza podnoszone sà przez niego do rangi wydarzeƒ uniwersalnych o znaczeniu powszechnym; • historyk stosuje okreÊlenia uwznioÊlajàce, sakralizujàce, bàdê oÊmieszajàce, deprecjonujàce jakieÊ zdarzenia lub postaci; • historyk cz´sto pos∏uguje si´ stereotypami, dostosowanymi do myÊlenia potocznego; • historyk – eseista ma tak˝e tendencj´ do przypisywania niektórym faktom wieszczego znaczenia (profetyzacja), np. ho∏d pruski ocenia przez znane sobie wydarzenia z historii XVII i XVIII stulecia, czyli traktaty welawsko – bydgoskie, czy inicjatywy Prus w dokonaniu rozbiorów Polski; • historyk nadaje niektórym faktom i postaciom cechy nadprzyrodzone deifikuje je. Rodzaje mitów Wed∏ug profesora Jerzego Topolskiego do najbardziej znanych mitów historycznych nale˝à: • mit koherencji – dyrektywa nakazujàca historykowi tworzenie narracji wewn´trznie powiàzanej; • mit kauzalnoÊci – badacz uwa˝a, ˝e wszystko ma swoje przyczyny, które sà czynnikami wywo∏ujàcymi zmiany; • mit aktywizmu – przeÊwiadczenie badacza, ˝e o dziejach decydujà w sposób absolutny dzia∏ania ludzkie; • mit determinizmu – przeÊwiadczenie o dzia∏alnoÊci w historii jakichÊ si∏ niezale˝nych od cz∏owieka (opatrznoÊç, prawa historyczne, prawa boskie); • mit sublimacji (wznios∏oÊci) – onieÊmielenie, dystans, podziw, bezkrytycznoÊç w stosunku do faktów minionych (nie mo˝na 292 36 Mit jest wobec tego zjawiskiem groênym, poniewa˝ nawet w warstwie metaforycznej myÊlenie mitotwórcze ma charakter skrótowy. przecie˝ o˝ywiç przesz∏oÊci), które u odbiorców wywo∏ujà dwojakiego typu reakcje; od zaciekawienia, oszo∏omienia, zachwytu, patosu po ból, przera˝enie, odraz´; • mit rewolucji – którego istotà jest przeÊwiadczenie o istnieniu zdarzeƒ majàcych moc dzielenia procesu historycznego na odcinki, przy czym w zale˝noÊci od poglàdu na dany prze∏om w opisach stanów przed tym wydarzeniem kumuluje si´ informacje uzasadniajàce bàdê kwestionujàce owà przemian´; • mit ewolucji (post´pu) – w pisarstwie historycznym zakorzenione jest przeÊwiadczenie o jakiejÊ linii rozwoju dziejów od stanów prymitywnych do bardziej rozwini´tych. Mit jest wobec tego zjawiskiem groênym, poniewa˝ nawet w warstwie metaforycznej myÊlenie mitotwórcze ma charakter skrótowy, jednowymiarowy, wybiórczy. Mit tak˝e modeluje i uÊwi´ca zasady ˝ycia spo∏ecznego, przy czym jak twierdzi profesor Maternicki najcz´Êciej spotykanym kryterium odró˝niajàcym mit od jego wyobra˝eƒ „jest jego obiektywna fa∏szywoÊç i subiektywna prawdziwoÊç”. Postawa mitotwórcza to wobec tego daleko posuni´ta emocjonalnoÊç oraz sk∏onnoÊç do uproszczeƒ ró˝nych skomplikowanych zjawisk. Ryszard Tomicki z kolei uwa˝a, ˝e „z wyobra˝eniem mitu zwiàzana jest silna jednostkowa lub zbiorowa wiara w jego prawdziwoÊç, dzi´ki czemu mit funkcjonuje jako czynnik okreÊlajàcy postawy i zachowanie danej jednostki czy zbiorowoÊci oraz rzutujàce na sposób postrzegania przez nie rzeczywistoÊci”. Niestety cz∏owiek myÊlàcy mitologicznie ma tendencje do dogmatyzacji wiedzy historycznej, nie dostrzega dynamiki dziejów i ∏atwo stosuje proste kwantyfikato- WiadomoÊci Historyczne DoÊwiadczenia i propozycje ry dla wyjaÊnienia innych ni˝ w∏asne wyborów ˝yciowych. Roman Bäcker pisze, ˝e: „mo˝na wyró˝niç dwa kontradykteryjne typy mitów o Polsce poja∏taƒskiej. Pierwszy typ mo˝na nazwaç umownie mitem Polski Ludowej, drugi zaÊ mitem PRL-u. Zwolennicy i wyznawcy jednego z tych typów mitu sà zarazem przeciwnikami, krytykami lub choçby tylko wyra˝ajà wyraêny dystans wobec drugiego rodzaju mitu. To p´kni´cie przebiega nie tylko wÊród dzia∏aczy i zwolenników dwóch najsilniejszych w Polsce obozów politycznych, ale jest te˝ typowe dla Êrodowiska historyków zajmujàcych si´ dziejami najnowszymi” Mit jednowymiarowy W obu przypadkach zarówno mitu PRL-u jak i Polski Ludowej mamy do czynienia z konstrukcjà spo∏ecznà, nie intelektualnà. Struktura obu mitów jest prosta, jednowymiarowa. Opowiadajàcy si´ za mitem PRL-u badacze piszà o wydarzeniach z lat 1944–1989 w Polsce u˝ywajàc okreÊleƒ: totalitaryzm, kolonializm, okupacja. Mitotwórcy Polski Ludowej stosujà okreÊlenia ∏agodniejsze tj.: autorytaryzm, stalinizacja, rusyfikacja itd. DwubiegunowoÊç Êwiata po 1945 roku wp∏yn´∏a nie tylko na dzieje Polski, lecz tak˝e na histori´ ca∏ej Europy Ârodkowo-Wschodniej. W dziejach innych krajów „demoludu” wydarzenia polskie odbijajà si´ jak w krzywym zwierciadle. Sfa∏szowane wybory i przymusowe jednoczenie partii robotniczych koƒczy etap walki o w∏adz´, po którym nast´puje stalinizacja, Prze∏om czerwca i paêdziernika 1956 roku w sposób naturalny ∏àczy si´ z powstaniem w´gierskim, a „praska wiosna” z wydarzeniami marca 1968 roku. Kolejne kryzysy polityczne z roku 1970 i 1976 przypadajà jednak na okres z∏agodzenia zimnej wojny, a˝ do sierpnia 1980 roku W dziejach innych krajów „demoludu” wydarzenia polskie odbijajà si´ jak w krzywym zwierciadle. 5/2004 i stanu wojennego. Po rozpocz´ciu przez ZSRR wojny w Afganistanie (1979–1989) na nowo rozpoczyna si´ wyÊcig zbrojeƒ, tym razem jako „wojen gwiezdnych”. Z∏amanie hegemonii ZSRR przypada wi´c na okres pogorbaczowskiej przebudowy (od 1985 roku). Jesieƒ narodów i zburzenie muru berliƒskiego 9 listopada 1989 roku przynosi wi´c kres poja∏taƒskiej Europy. Manipulacja mitem Historycy propagujàcy mit PRL-u dà˝à do zag´szczania faktów potwierdzajàcych negatywne nastawienie spo∏eczeƒstwa do w∏adz i traktujà je jako powszechne. W sposób przesadzony przedstawiajà pozytywny obraz ˝ycia w dwudziestoleciu mi´dzywojennym, aby uwypukliç negacj´ PRL-u. Stopniowe wzrastanie liczebnoÊci PZPR ujmujà jako wynik dezorientacji, oportunizmu, kolaboracji. Nie zauwa˝ajà, ˝e ˝yli w owych czasach i tacy Polacy, którzy nie czerpali ˝adnych korzyÊci z afirmacji lewicowych idea∏ów. W ich ocenach brakuje tak˝e miejsca dla ludzi takich jak profesor Stanis∏aw Stomma, który w 1976 roku jako jedyny pose∏ nie g∏osowa∏ za wniesieniem poprawek do konstytucji, wprowadzajàcych kierowniczà rol´ partii i przyjaêƒ z ZSRR. Tymczasem ripostujàc zagorza∏ym przeciwnikom PRL-u profesor Stomma w swojej ksià˝ce pt. Trudne lekcje historii pisze o „màdroÊci etapu”, o upartym poszerzaniu polskiej przestrzeni wolnoÊci, dyktujàcej rozwiàzania aktualnie mo˝liwe. Spo∏eczeƒstwo nie mog∏o ˝yç w ciàg∏ej mobilizacji, dlatego kryzysy polityczne pojawia∏y si´ cyklicznie, a w mi´dzyczasie nast´powa∏ okres mimikry – dostosowania si´ lecz bez akceptacji. ˚ycie publiczne i prywatne by∏o bardzo rozdzielone, ludzie prezentowali wi´c inne poglàdy oficjalnie a inne na u˝ytek domowy. Z chwilà kiedy dochodzi w Polsce, po 1989 roku do zmian systemowych pojawiajà si´ w ÊwiadomoÊci spo∏ecznej nowe mity, np. ka˝dy polityk, który zaczyna karier´ lokuje siebie po stronie „SolidarnoÊci”. Wallenrodyzm, czyli na gruncie PRL-u przynale˝noÊç do PZPR bàdê partii koncesjonowanych po 37 293 DoÊwiadczenia i propozycje to, aby system rozbiç od Êrodka (przy korzy- <g∏osami wo∏ajàcymi na puszczy>. Bez bostaniu jednak z korzyÊci wynikajàcych z [po- skiego objawienia.” siadania partyjnej legitymacji), staje si´ synoProfesor Andrzej Garlicki w swoim podnimem rzekomo walczàcych z tzw. komunà. r´czniku dla szkó∏ Êrednich tak podsumowuPowsta∏ nowy mit zwiàzku zawodowego je dyskusje na temat Polski w latach „SolidarnoÊç” oparty o nast´pujàce elementy: 1944–1989: „Trwa spór o to, co pozostawi∏a • przeÊwiadczenie, ˝e solidaryzm spo∏eczny PRL. Rzecznicy skrajnych poglàdów formujest silniejszy od mi´dzygrupowych anta- ∏ujà oceny zadziwiajàce, które jednak znajgonizmów; dujà s∏uchaczy. Mo˝na by∏o us∏yszeç z ust • postrzeganie zwiàzków zawodowych jako osoby zajmujàcej bardzo wysoki urzàd paƒinstrumentu reform gospodarczych; stwowy, ˝e Polska zosta∏a bardziej zniszczo• ocen´ ruchu zwiàzkowego jako wyra˝ajà- na przez PRL ni˝ w latach wojny i okupacji. cego aspiracje ca∏ego spo∏eczeƒstwa; Ale mo˝na by∏o równie˝ us∏yszeç peany po• kult tolerancji i demokracji. chwalne na czeÊç PRL, w którym to okresie Wielu socjologów dziÊ jedPolska uczyni∏a milowy krok od nak uwa˝a, ˝e mit ten znajprzedwojennego zacofania ku Kimkolwiek by ∏ duje si´ na etapie ca∏kowinowemu paƒstwu. Te skrajne enigmatyczny tego zaniku. oceny znajdujà niewielu zwolengenera∏ zabra∏ wiele Kontrastowe uj´cia ró˝ników, choç autorzy skrajnych tajemnic z sobà nych zjawisk i postaci PRLocen sà na ogó∏ bardzo krzykliwraz z przejÊci em -u spotykamy nawet w podwi.” na emer ytur´. r´cznikach masowo czytanych W „Gazecie Wyborczej” z 3 przez m∏odzie˝. Np. w ksià˝ce lutego 2001 roku ukaza∏ si´ rozWojciecha Roszkowskiego i Anny Radziwi∏∏ rachunkowy wywiad, w którym pt. Historia 1956–1991 czytamy o Wojciechu Adam Michnik polemizuje z genera∏em CzeJaruzelskim „...wychowany w ZSRR od 16 s∏awem Kiszczakiem. roku ˝ycia, dynamiczny, inteligentny janNa pytanie Kiszczaka: „Uwa˝a Pan, ˝e czar”. Podobnie Jerzy ¸ojek pisze o generale mieli obowiàzek broniç paƒstwa (genera∏onie inaczej jak tylko o cz∏owieku junty woj- wie), choç nie mieli legitymacji do sprawoskowej, przyrównujàc go do Pinocheta. wania w∏adzy?” Michnik odpowiada: „Tu jeZ kolei w wydanej w Londynie w 1995 ro- steÊmy w sercu sprawy. RzeczywiÊcie oni tej ku ksià˝ce pt. Serce Europy Norman Davies legitymacji nie mieli albo jà mieli z nieprawetak ocenia W. Jaruzelskiego: „Kimkolwiek go, bo sowieckiego nadania. Ale mam Êwiaby∏ enigmatyczny genera∏ zabra∏ wiele tajem- domoÊç, ˝e bynajmniej nie wszyscy w Polsce nic z sobà wraz z przejÊciem na emerytur´ – tak myÊleli. Dla bardzo wielu ludzi by∏a to wydaje si´ jasne ponad wszelkà wàtpliwoÊç, prawowita w∏adza. Z pewnoÊcià by∏a prawo˝e strategicznym celem Jaruzelskiego by∏o wita dla genera∏ów. ustabilizowanie i przygotowanie Polski na OczywiÊcie nie usprawiedliwiam ich. przyj´cie reform, a gdy zaczà∏ je realizowaç, Wiem, ˝e jednak w Polsce ˝y∏y wówczas okaza∏y si´ byç uderzajàco podobne do re- <dwie Polski>, dwa narody. Po jednej stroform, które cztery czy pi´ç lat póêniej usi∏o- nie byli, ci którzy uto˝samiali si´ z Polskà Luwa∏ wprowadziç Gorbaczow w ZSRR. Rów- dowà, którzy uwa˝ali, ˝e PRL to paƒstwo nie bez powodzenia. polskie – jedyne, jakie jest mo˝liwe, innego Poglàd wyra˝ony przeze mnie w 1988 ro- byç nie mo˝e – i dlatego trzeba byç wobec teku, ˝e Jaruzelski odgrywa∏ rol´ Jana Chrzci- go paƒstwa lojalnym, trzeba mu s∏u˝yç. ciela Gorbaczowa, nie zyska∏ szerokiego Ale byli i tacy – sam do nich nale˝a∏em – aplauzu, ale b∏àd tej metafory polega∏ tylko którzy mówili; to nie jest paƒstwo polskie, to na tym, ˝e obaj, Jaruzelski i Gorbaczow, byli jest sztuczny twór sowieckiego imperium, do koƒca swojej komunistycznej kariery który ma s∏u˝yç jego celom, ma byç instru- 294 38 WiadomoÊci Historyczne DoÊwiadczenia i propozycje Odrzucam jednak mo˝liwoÊç zrozumiementem w sowieckim r´ku i ja wobec tego nia intencji ludzi, którzy z ulic zdejmujà tapaƒstwa nie poczuwam si´ do lojalnoÊci. bliczki z nazwiskami Ma∏gorzaty Fornalskiej Wtedy rzeczywistoÊç by∏a dla mnie czarczy Janka Krasickiego. Mam w prawdzie u∏ano-bia∏a. DziÊ wiem, ˝e PRL by∏a jednak twione zadanie, poniewa˝ urodzi∏am si´ paƒstwem, które na par´ dni przed protestaw 1960 roku, a wiec nie musia∏am dokonymi grudniowymi wynegocjowa∏o historycznà waç tak dramatycznych wyborów jak wielu umow´ Brandt – Gomu∏ka o granicy na Odbardziej uwik∏anych w histori´ Polaków. rze i Nysie. DziÊ potrafi´ zrozumieç tych, OczywiÊcie okres PRL-u zostawi∏ we wszystktórzy wtedy si´ z tym paƒstwem identyfikokich Polakach niezatarte pi´tno. Niektórzy wali i bronili go.” socjologowie za ksi´dzem Tischnerem poZ kolei prof. Stanis∏aw Stomma na pytawtarzajà termin homo-sovieticus. Dla nich nie: „Czego ˝yczy∏by Pan Polakom na najest to formacja umys∏owa i postast´pne 10 lat?” – zadane przez wa mentalna, która objawia si´ dziennikarza „Gazety WyborW stosunku do na∏ogowym uzale˝nieniem od przeczej” – odpowiada: „Przede sz∏oÊci w oczyw paƒstwa. wszystkim przezwyci´˝enia teisty sp osób dokonuje Wyrazem takiej postawy jest go nieszcz´snego podzia∏u na my wyborów, przy ocena zadowolenia z ˝ycia. Okadwa obozy: postkomunistów pisujemy si´ do pe zuje si´, ˝e PRL by∏ okresem i mÊcicieli. To anachroniczne wnej tradycji. najwi´kszego zadowolenia Polai niepotrzebne.” ków. Przysz∏oÊç by∏a obliczalna Prof. Roman Bäcker naa tzw. „ma∏a stabilizacja” – tomiast dowodzi, ˝e czynniki wspólna bieda (pod warunkiem, generacyjne b´dà sprzyjaç rozpadowi mitów ˝e ktoÊ nie by∏ w Europie Zachodniej) wydai zwiàzanych z nimi oÊrodków w∏adzy. „Wywa∏a si´ najlepszym z mo˝liwych uporzàdkomiana elit kierowniczych obu struktur na wanych Êwiatów. Parafrazujàc, przysz∏oÊç dzia∏aczy, których biografie nie sà zwiàzane w wi´zieniu jest najbardziej obliczalna. z Polskà lat 1944–1989, znaczàco zmniejszy Paƒstwo demokratyczne nie zapewnia ˝ywotnoÊç obu charakteryzowanych wy˝ej takiego bezpieczeƒstwa. Ten paradoks mo˝mitów. Ponadto wszystkie mity ulegajà dena wyjaÊniç tylko jednà konkluzjà, ka˝dy strukcji, dekonstrukcji, rekonstrukcji lub musi podejmowaç decyzje na w∏asne ryzyko kreacji ze wzgl´du na koniecznoÊç sta∏ego i je˝eli rozumie wolnoÊç w kategoriach odpodporzàdkowania ciàgle pojawiajàcych si´ powiedzialnoÊci to wie, ˝e za konsekwencje nowych obszarów <ja∏owoÊci i anarchii>. negatywnych wyborów nie ponosi odpowieTym samym mity o poja∏taƒskiej Polsce stajà dzialnoÊci ˝aden system lecz on sam. si´ wraz z up∏ywem czasu coraz mniej znaDoÊwiadczenie nauczyciela i historyka czàcym kryterium poznania, podporzàdkosk∏ania mnie jednak do pojmowania dziejów wania i nadawania sensu Êwiatu.” w kategoriach relatywnych. Uwa˝am za swój moralny obowiàzek pokazywanie uczniom Refleksja osobista i studentom historii zdemitologizowanej, odW stosunku do przesz∏oÊci w oczywisty bràzowionej, krytycznej, a nie krzepiàcej sposób dokonujemy wyborów, przypisujemy bàdê rozszarpujàcej rany. si´ do pewnej tradycji lub te˝ za jej pomocà Uczenie historii powinno byç nie tylko wyra˝amy w∏asne poglàdy i opcje. W tym sendeklaratywnie intelektualnà przygodà, posie mog´ napisaç, ˝e poza mojà identyfikacjà zwalajàcà zrozumieç zwiàzki pomi´dzy wypozostawiam zarówno zabójstwo prezydenta darzeniami i zachowaniem ludzi. Wszyscy Gabriela Narutowicza, nacjonalistyczne lub pami´tamy czasy, kiedy z historii amputowareligijne ekscesy II RP jak i PRL, terror stano ca∏e fragmenty dotyczàce niewygodnych linowski i ka˝de dzia∏ania majàce na celu nadla rzàdzàcych wydarzeƒ i postaci. Tymczarzucanie przemocà poglàdów obywatelom. 5/2004 39 295 DoÊwiadczenia i propozycje sem edukacja historyczna nie powinna upowszechniaç mitów ani stereotypów, lecz uczyç trzeêwego, racjonalnego myÊlenia o dziejach w∏asnego i innych narodów1. Lekcja powtórzeniowa Temat: Bilans PRL-u Cele: Po zakoƒczonych zaj´ciach uczeƒ potrafi: • wskazaç najwa˝niejsze wydarzenia i postacie z historii Polski w latach 1944 – 1945; • dyskutowaç z poszanowaniem adwersarzy; • selekcjonowaç fakty, dokonywaç analizy i oceny kontrowersyjnych stanowisk historyków; • rozumie, ˝e w ocenie wydarzeƒ historycznych wa˝ne sà poglàdy i opcje polityczne, które wyznaje dany interpretator faktów. Metody: nauczanie polimetodyczne, w tym dyskusja i analiza ró˝nych êróde∏ informacji. Ârodki: • ankiety na temat 10 postaci i wydarzeƒ wybranych przez uczniów w zadaniu domowym; • Norman Davies, Bo˝e igrzysko, Kraków 1991, s. 766-767; • Andrzej Friszke, Polska. Losy paƒstwa i narodu 1939–1989, Warszawa 2003, s. 480–481. Tok lekcji 1. Sprawdzenie obecnoÊci, przygotowanie uczniów do lekcji 2. Rekapitulacja wtórna: rozdanie uczniom sprawdzonych i poprawionych zadaƒ domowych: „Wybior´ 10 postaci i wydarzeƒ, które uwa˝am za najwa˝niejsze w historii Polski w latach 1944 – 1989- selekcj´ uzasadni´.” 3. Tok g∏ówny: – ka˝dy z uczniów otrzymuje tabele sumujàce wyniki i komentarz nauczycie1 296 la do postaci, który s∏u˝y do moderowania dyskusji na temat wybranych przez uczniów wydarzeƒ 4. Rekapitulacja pierwotna: nauczyciel rozdaje fragmenty z podr´czników: N. Daviesa i A. Friszke a dyskusja jest kontynuowana na podstawie pytaƒ zamieszczonych pod fragmentami. 5. Zadanie domowe: Napisz´ wypracowanie na temat “Polska jako paƒstwo, które ponios∏o kl´sk´ w obozie zwyci´zców – wykorzystam wydarzenia z historii Polski w latach 1944 – 1949”. Za∏àcznik I Norman Davies, Bo˝e igrzysko, Kraków 1991, s. 766- 767. „Z∏o˝onego obrazu obecnej Polski nie da si´ jednak wt∏oczyç w ramy ˝adnego prostego opisu. ˚ycie w tym kraju charakteryzuje nie tyle wieczny optymizm oficjalnej propagandy, co ca∏y z∏o˝ony splot Êcierajàcych si´ ze sobà wartoÊci, sprzecznoÊci i paradoksów, który kaza∏ niegdyÊ pewnemu czo∏owemu egzystencjaliÊcie Europy uwierzyç, ˝e wreszcie uda∏o mu si´ odkryç Êwiat doskona∏ego absurdu. Wed∏ug Jeana-Paula Sartre’a, który w roku 1960 odwiedzi∏ Warszaw´, by∏ to <kraj oderwany od w∏asnej przesz∏oÊci Êrodkami przemocy narzuconymi przez komunistów, ale tak silnie z tà przesz∏oÊcià zwiàzany, ˝e zrujnowanà stolic´ odbudowuje si´ na podstawie obrazów Canaletta>; <stolica, gdzie obywatele z powrotem zamieszkali na Starym MieÊcie, które jest zupe∏nie nowe>; <kraj w którym przeci´tna miesi´czna pensja nie przekracza ceny dwóch par butów, ale w którym nie ma n´dzy>; <kraj socjalistyczny, w którym Êwi´ta koÊcielne sà Êwi´tami publicznymi>; <kraj, w którym panuje kompletna dezorganizacja i gdzie mimo to pociàgi dok∏adnie trzymajà si´ rozk∏adu jazdy>; <kraj, w którym rozkwitajà obok siebie cenzura i satyra, w którym kwiatek jest przedmiotem planowania, ale zagraniczny dzien- Tekst powy˝szy zosta∏ wyg∏oszony przeze mnie jako poprzedzajàcy uczniowskà dyskusje o PRL-u. 40 WiadomoÊci Historyczne DoÊwiadczenia i propozycje nikarz mo˝e si´ poruszaç po mieÊcie bez anio∏a – stró˝a>; <jedyny kraj tego bloku, którego obywatelom wolno kupowaç i sprzedawaç dolary (ale nie wolno ich posiadaç)>; <kraj w którym w wyniku straszliwej pot´gi nies∏ychanej bezsilnoÊci podró˝ny, nie chcàc straciç gruntu pod nogami, musi porzuciç wszelkà logik´>; <dziwny kraj, gdzie mo˝na rozmawiaç z kelnerem po angielsku lub po niemiecku, z kucharzem po francusku, ale z ministrem czy dyrektorem departamentu – tylko za poÊrednictwem t∏umacza...>. Dla przybysza z kraju anglosaskiego w polskiej atmosferze unosi si´ nieomylny zapach Irlandii (i to nie tylko dlatego, ˝e jak zauwa˝y∏ pewien wybitny profesor, Polska i Irlandia sà jedynymi na Êwiecie krajami katolickimi, których mieszkaƒcy od˝ywiajà si´ ziemniakami i wódkà). W obu mnóstwo kapryÊnych anomalii. Wi´kszoÊç Polaków z samego ju˝ usposobienia jest <przeciw>.” Pytania do êród∏a informacji • Za pomocà wy∏àcznie przymiotników okreÊl jak widzi PRL Jean – Paul Sartre? • Na jakie paradoksy zwraca uwag´ N. Davies cytujàc J.P. Sartre’a? • Dlaczego cytujàc Jacka Kuronia PRL mo˝na by∏o nazwaç „Weso∏ym Barakiem” (do czego odnosi si´ to barwne porównanie)? • Na jakie negatywne cechy Polaków zwracajà uwag´ obaj autorzy? Za∏àcznik II Andrzej Friszke, Polska. Losy paƒstwa i narodu 1939–1989, Warszawa 2003, s. 480 –481. „Wobec wyczerpania si´ tych rezerw nastàpi∏o zahamowanie rozwoju. Jednym ze wskaêników potencja∏u ekonomicznego mo˝e byç udzia∏ handlu zagranicznego w obrotach Êwiatowych, który w przypadku Polski wynosi∏ w 1938 roku 1 %, w 1960 roku 1,1 %, w 1978 roku 1,2 %, w 1985 roku 0,5 %. Tak wi´c po okresie niewielkiego wzrostu nastàpi∏o g∏´bokie za∏amanie. O poziomie rozwoju gospodarczego informuje nas tak˝e wysokoÊç dochodu narodowego na ka˝dego mieszkaƒca. W 1989 roku wynosi∏ on 1900 dolarów i by∏ 10 razy 5/2004 ni˝szy ni˝ w RFN, 9 razy ni˝szy ni˝ we Francji, 5 razy ni˝szy ni˝ w Hiszpanii. Je˝eli za pomocà tego wspó∏czynnika mierzyç poziom rozwoju ekonomicznego, Polska znalaz∏a si´ w grupie krajów Trzeciego Âwiata.(...) Program podniesienia poziomu oÊwiaty da∏ powa˝ne efekty – wyraênie zmniejszy∏ si´ odsetek osób o najni˝szym wykszta∏ceniu, wzros∏a liczba absolwentów wy˝szych uczelni do 1,5 miliona czynnych zawodowo (1984), zarazem jednak ogromna grupa absolwentów szkó∏ zawodowych (6 milionów) by∏a s∏abo przygotowana do sprostania warunkom nowoczesnej gospodarki. Co wi´cej, w latach osiemdziesiàtych obni˝y∏ si´ odsetek studentów na 10 000 ludnoÊci do 119 w 1986 roku, podczas gdy w Finlandii wynosi∏ on 201, we W∏oszech 209, w Hiszpanii 228. Relatywnie niskie dochody osób z wy˝szym wykszta∏ceniem przyczyni∏y si´ do obni˝enia presti˝u inteligencji oraz opuszczenia kraju przez znaczny odsetek m∏odych specjalistów. Emigracja w latach 1981- 1989 oko∏o miliona osób by∏a niezwykle kosztowna spo∏ecznie i negatywnie wp∏ywa∏a na kreatywnoÊç spo∏eczeƒstwa w nast´pnych dziesi´cioleciach. Mimo zatem ogromnego wysi∏ku inwestycyjnego i wyrzeczeƒ ludnoÊci Polska nie nadrobi∏a dystansu dzielàcego jà od krajów wysoko rozwini´tych. Dystans ten nieco zmniejszy∏ si´ w latach szeÊçdziesiàtych i siedemdziesiàtych, nast´pnie jednak wyraênie si´ pog∏´bi∏. Pytania do êród∏a informacji • Do jakich krajów A. Friszke porównuje Polsk´? • Jakie kryteria oceny stosuje A. Friszke? • Jak lokuje edukacj´ w rozwoju PRL A. Friszke (czy jest to ocena statyczna, czy dynamiczna)? • Jaka dziedzina ˝ycia, zadaniem A. Friszke, najbardziej wp∏yn´∏a na koniecznoÊç zrewidowania ustroju „realnego socjalizmu”– czy zgadzasz si´ z tà opinià? ■ MARIA JADCZAK dr, absolwentka Uniwersytetu Toruƒskiego, 20 lat pracy, nauczyciel dyplomowany V LO w Toruniu. 41 297