wiad histor52004

Transkrypt

wiad histor52004
DoÊwiadczenia i propozycje
Bilans PRL-u
I NAGRODA W KONKURSIE
Artyku∏ poni˝szy zosta∏ uhonorowany
pierwszà nagrodà w konkursie
og∏oszonym przez „WiadomoÊci
Historyczne”. Autorka podkreÊla,
jak grupy nacisku, mecenasi lub
sponsorzy manipulujàcy lub cenzurujàcy informacje cz´sto pozyskujà
badaczy do afirmacji ró˝nych
programów, ideologii, dogmatów.
bàdê celowy status prawd faktograficznych
lub symbolicznych nie zweryfikowanych, sakralizowanych, zdeformowanych i nasyconych stereotypami.
Mity zawierajà schemat perswazyjny dostosowany do oczekiwaƒ odbiorcy, mieszczà
si´ w jego systemie wartoÊci ideowych i Êwiatopoglàdowych. Struktura narracyjna mitu
jest wi´c uproszczona dostosowana do elementarnych schematów poznawczych wygodna w utrwalaniu ÊwiadomoÊci i wywo∏ywaniu stanów emocjonalnych.
■ MARIA JADCZAK
Przyczyny
Narracja historyczna ulega zmitologizowaniu poniewa˝:
• badacz – historyk nie podchodzi krytycznie do swoich tekstów, traktuje stworzonà przez siebie hipotez´ jako najlepszà,
przez co zostaje ona unieruchomiona
i zdogmatyzowana;
Mitologizacja historii
Mitologizacja jest zjawiskiem towarzyszàcym zarówno postrzeganiu teraêniejszoÊci
jak i myÊleniu o przesz∏oÊci. W odniesieniu
do badania i nauczania historii mit to narracja historyczna, która uzyska∏a ˝ywio∏owy
Rys.1. Tak byç mia∏o. Rys. Andrzej Andrzejewski.
5/2004
35
291
DoÊwiadczenia i propozycje
• historyk przenosi do swojej narracji popieranà przez siebie ideologi´ i Êwiatopoglàd;
• grupy nacisku, mecenasi lub sponsorzy
manipulujàcy lub cenzurujàcy informacje
cz´sto pozyskujà badaczy do afirmacji
popieranych przez siebie programów,
ideologii, dogmatów;
• fakty epizodyczne, b´dàce g∏ównym
przedmiotem zainteresowaƒ badacza
podnoszone sà przez niego do rangi wydarzeƒ uniwersalnych o znaczeniu powszechnym;
• historyk stosuje okreÊlenia uwznioÊlajàce,
sakralizujàce, bàdê oÊmieszajàce, deprecjonujàce jakieÊ zdarzenia lub postaci;
• historyk cz´sto pos∏uguje si´ stereotypami, dostosowanymi do myÊlenia potocznego;
• historyk – eseista ma tak˝e tendencj´ do
przypisywania niektórym faktom wieszczego znaczenia (profetyzacja), np. ho∏d
pruski ocenia przez znane sobie wydarzenia z historii XVII i XVIII stulecia, czyli
traktaty welawsko – bydgoskie, czy inicjatywy Prus w dokonaniu rozbiorów Polski;
• historyk nadaje niektórym faktom i postaciom cechy nadprzyrodzone deifikuje je.
Rodzaje mitów
Wed∏ug profesora Jerzego Topolskiego
do najbardziej znanych mitów historycznych
nale˝à:
• mit koherencji – dyrektywa nakazujàca
historykowi tworzenie narracji wewn´trznie powiàzanej;
• mit kauzalnoÊci – badacz uwa˝a, ˝e
wszystko ma swoje przyczyny, które sà
czynnikami wywo∏ujàcymi zmiany;
• mit aktywizmu – przeÊwiadczenie badacza, ˝e o dziejach decydujà w sposób absolutny dzia∏ania ludzkie;
• mit determinizmu – przeÊwiadczenie
o dzia∏alnoÊci w historii jakichÊ si∏ niezale˝nych od cz∏owieka (opatrznoÊç, prawa
historyczne, prawa boskie);
• mit sublimacji (wznios∏oÊci) – onieÊmielenie, dystans, podziw, bezkrytycznoÊç w stosunku do faktów minionych (nie mo˝na
292
36
Mit jest wobec tego zjawiskiem
groênym, poniewa˝ nawet
w warstwie metaforycznej
myÊlenie mitotwórcze
ma charakter skrótowy.
przecie˝ o˝ywiç przesz∏oÊci), które u odbiorców wywo∏ujà dwojakiego typu reakcje;
od zaciekawienia, oszo∏omienia, zachwytu,
patosu po ból, przera˝enie, odraz´;
• mit rewolucji – którego istotà jest przeÊwiadczenie o istnieniu zdarzeƒ majàcych
moc dzielenia procesu historycznego na
odcinki, przy czym w zale˝noÊci od poglàdu na dany prze∏om w opisach stanów
przed tym wydarzeniem kumuluje si´ informacje uzasadniajàce bàdê kwestionujàce owà przemian´;
• mit ewolucji (post´pu) – w pisarstwie historycznym zakorzenione jest przeÊwiadczenie o jakiejÊ linii rozwoju dziejów od
stanów prymitywnych do bardziej rozwini´tych.
Mit jest wobec tego zjawiskiem groênym,
poniewa˝ nawet w warstwie metaforycznej
myÊlenie mitotwórcze ma charakter skrótowy, jednowymiarowy, wybiórczy. Mit tak˝e
modeluje i uÊwi´ca zasady ˝ycia spo∏ecznego, przy czym jak twierdzi profesor Maternicki najcz´Êciej spotykanym kryterium odró˝niajàcym mit od jego wyobra˝eƒ „jest
jego obiektywna fa∏szywoÊç i subiektywna
prawdziwoÊç”. Postawa mitotwórcza to wobec tego daleko posuni´ta emocjonalnoÊç
oraz sk∏onnoÊç do uproszczeƒ ró˝nych
skomplikowanych zjawisk.
Ryszard Tomicki z kolei uwa˝a, ˝e „z wyobra˝eniem mitu zwiàzana jest silna jednostkowa lub zbiorowa wiara w jego prawdziwoÊç, dzi´ki czemu mit funkcjonuje jako
czynnik okreÊlajàcy postawy i zachowanie
danej jednostki czy zbiorowoÊci oraz rzutujàce na sposób postrzegania przez nie rzeczywistoÊci”. Niestety cz∏owiek myÊlàcy mitologicznie ma tendencje do dogmatyzacji
wiedzy historycznej, nie dostrzega dynamiki
dziejów i ∏atwo stosuje proste kwantyfikato-
WiadomoÊci Historyczne
DoÊwiadczenia i propozycje
ry dla wyjaÊnienia innych ni˝ w∏asne wyborów ˝yciowych.
Roman Bäcker pisze, ˝e: „mo˝na wyró˝niç dwa kontradykteryjne typy mitów o Polsce poja∏taƒskiej. Pierwszy typ mo˝na nazwaç umownie mitem Polski Ludowej, drugi
zaÊ mitem PRL-u. Zwolennicy i wyznawcy
jednego z tych typów mitu sà zarazem przeciwnikami, krytykami lub choçby tylko wyra˝ajà wyraêny dystans wobec drugiego rodzaju mitu. To p´kni´cie przebiega nie tylko
wÊród dzia∏aczy i zwolenników dwóch najsilniejszych w Polsce obozów politycznych, ale
jest te˝ typowe dla Êrodowiska historyków
zajmujàcych si´ dziejami najnowszymi”
Mit jednowymiarowy
W obu przypadkach zarówno mitu PRL-u jak i Polski Ludowej mamy do czynienia
z konstrukcjà spo∏ecznà, nie intelektualnà.
Struktura obu mitów jest prosta, jednowymiarowa. Opowiadajàcy si´ za mitem PRL-u badacze piszà o wydarzeniach z lat 1944–1989
w Polsce u˝ywajàc okreÊleƒ: totalitaryzm, kolonializm, okupacja. Mitotwórcy Polski Ludowej stosujà okreÊlenia ∏agodniejsze tj.: autorytaryzm, stalinizacja, rusyfikacja itd.
DwubiegunowoÊç Êwiata po 1945 roku
wp∏yn´∏a nie tylko na dzieje Polski, lecz tak˝e na histori´ ca∏ej Europy Ârodkowo-Wschodniej. W dziejach innych krajów „demoludu” wydarzenia polskie odbijajà si´ jak
w krzywym zwierciadle. Sfa∏szowane wybory
i przymusowe jednoczenie partii robotniczych koƒczy etap walki o w∏adz´, po którym
nast´puje stalinizacja, Prze∏om czerwca
i paêdziernika 1956 roku w sposób naturalny
∏àczy si´ z powstaniem w´gierskim, a „praska
wiosna” z wydarzeniami marca 1968 roku.
Kolejne kryzysy polityczne z roku 1970
i 1976 przypadajà jednak na okres z∏agodzenia zimnej wojny, a˝ do sierpnia 1980 roku
W dziejach innych krajów
„demoludu” wydarzenia polskie
odbijajà si´ jak w krzywym
zwierciadle.
5/2004
i stanu wojennego. Po rozpocz´ciu przez
ZSRR wojny w Afganistanie (1979–1989) na
nowo rozpoczyna si´ wyÊcig zbrojeƒ, tym razem jako „wojen gwiezdnych”. Z∏amanie hegemonii ZSRR przypada wi´c na okres pogorbaczowskiej przebudowy (od 1985 roku).
Jesieƒ narodów i zburzenie muru berliƒskiego 9 listopada 1989 roku przynosi wi´c kres
poja∏taƒskiej Europy.
Manipulacja mitem
Historycy propagujàcy mit PRL-u dà˝à
do zag´szczania faktów potwierdzajàcych
negatywne nastawienie spo∏eczeƒstwa do
w∏adz i traktujà je jako powszechne. W sposób przesadzony przedstawiajà pozytywny
obraz ˝ycia w dwudziestoleciu mi´dzywojennym, aby uwypukliç negacj´ PRL-u.
Stopniowe wzrastanie liczebnoÊci PZPR
ujmujà jako wynik dezorientacji, oportunizmu, kolaboracji. Nie zauwa˝ajà, ˝e ˝yli
w owych czasach i tacy Polacy, którzy nie
czerpali ˝adnych korzyÊci z afirmacji lewicowych idea∏ów.
W ich ocenach brakuje tak˝e miejsca dla
ludzi takich jak profesor Stanis∏aw Stomma,
który w 1976 roku jako jedyny pose∏ nie g∏osowa∏ za wniesieniem poprawek do konstytucji, wprowadzajàcych kierowniczà rol´ partii
i przyjaêƒ z ZSRR. Tymczasem ripostujàc zagorza∏ym przeciwnikom PRL-u profesor
Stomma w swojej ksià˝ce pt. Trudne lekcje historii pisze o „màdroÊci etapu”, o upartym
poszerzaniu polskiej przestrzeni wolnoÊci,
dyktujàcej rozwiàzania aktualnie mo˝liwe.
Spo∏eczeƒstwo nie mog∏o ˝yç w ciàg∏ej mobilizacji, dlatego kryzysy polityczne pojawia∏y
si´ cyklicznie, a w mi´dzyczasie nast´powa∏
okres mimikry – dostosowania si´ lecz bez akceptacji. ˚ycie publiczne i prywatne by∏o bardzo rozdzielone, ludzie prezentowali wi´c inne
poglàdy oficjalnie a inne na u˝ytek domowy.
Z chwilà kiedy dochodzi w Polsce, po
1989 roku do zmian systemowych pojawiajà
si´ w ÊwiadomoÊci spo∏ecznej nowe mity, np.
ka˝dy polityk, który zaczyna karier´ lokuje
siebie po stronie „SolidarnoÊci”. Wallenrodyzm, czyli na gruncie PRL-u przynale˝noÊç
do PZPR bàdê partii koncesjonowanych po
37
293
DoÊwiadczenia i propozycje
to, aby system rozbiç od Êrodka (przy korzy- <g∏osami wo∏ajàcymi na puszczy>. Bez bostaniu jednak z korzyÊci wynikajàcych z [po- skiego objawienia.”
siadania partyjnej legitymacji), staje si´ synoProfesor Andrzej Garlicki w swoim podnimem rzekomo walczàcych z tzw. komunà.
r´czniku dla szkó∏ Êrednich tak podsumowuPowsta∏ nowy mit zwiàzku zawodowego je dyskusje na temat Polski w latach
„SolidarnoÊç” oparty o nast´pujàce elementy: 1944–1989: „Trwa spór o to, co pozostawi∏a
• przeÊwiadczenie, ˝e solidaryzm spo∏eczny PRL. Rzecznicy skrajnych poglàdów formujest silniejszy od mi´dzygrupowych anta- ∏ujà oceny zadziwiajàce, które jednak znajgonizmów;
dujà s∏uchaczy. Mo˝na by∏o us∏yszeç z ust
• postrzeganie zwiàzków zawodowych jako osoby zajmujàcej bardzo wysoki urzàd paƒinstrumentu reform gospodarczych;
stwowy, ˝e Polska zosta∏a bardziej zniszczo• ocen´ ruchu zwiàzkowego jako wyra˝ajà- na przez PRL ni˝ w latach wojny i okupacji.
cego aspiracje ca∏ego spo∏eczeƒstwa;
Ale mo˝na by∏o równie˝ us∏yszeç peany po• kult tolerancji i demokracji.
chwalne na czeÊç PRL, w którym to okresie
Wielu socjologów dziÊ jedPolska uczyni∏a milowy krok od
nak uwa˝a, ˝e mit ten znajprzedwojennego zacofania ku
Kimkolwiek by
∏
duje si´ na etapie ca∏kowinowemu paƒstwu. Te skrajne
enigmatyczny
tego zaniku.
oceny znajdujà niewielu zwolengenera∏ zabra∏
wiele
Kontrastowe uj´cia ró˝ników, choç autorzy skrajnych
tajemnic z sobà
nych zjawisk i postaci PRLocen sà na ogó∏ bardzo krzykliwraz z przejÊci
em
-u spotykamy nawet w podwi.”
na emer ytur´.
r´cznikach masowo czytanych
W „Gazecie Wyborczej” z 3
przez m∏odzie˝. Np. w ksià˝ce
lutego 2001 roku ukaza∏ si´ rozWojciecha Roszkowskiego i Anny Radziwi∏∏
rachunkowy wywiad, w którym
pt. Historia 1956–1991 czytamy o Wojciechu Adam Michnik polemizuje z genera∏em CzeJaruzelskim „...wychowany w ZSRR od 16 s∏awem Kiszczakiem.
roku ˝ycia, dynamiczny, inteligentny janNa pytanie Kiszczaka: „Uwa˝a Pan, ˝e
czar”. Podobnie Jerzy ¸ojek pisze o generale mieli obowiàzek broniç paƒstwa (genera∏onie inaczej jak tylko o cz∏owieku junty woj- wie), choç nie mieli legitymacji do sprawoskowej, przyrównujàc go do Pinocheta.
wania w∏adzy?” Michnik odpowiada: „Tu jeZ kolei w wydanej w Londynie w 1995 ro- steÊmy w sercu sprawy. RzeczywiÊcie oni tej
ku ksià˝ce pt. Serce Europy Norman Davies legitymacji nie mieli albo jà mieli z nieprawetak ocenia W. Jaruzelskiego: „Kimkolwiek go, bo sowieckiego nadania. Ale mam Êwiaby∏ enigmatyczny genera∏ zabra∏ wiele tajem- domoÊç, ˝e bynajmniej nie wszyscy w Polsce
nic z sobà wraz z przejÊciem na emerytur´ – tak myÊleli. Dla bardzo wielu ludzi by∏a to
wydaje si´ jasne ponad wszelkà wàtpliwoÊç, prawowita w∏adza. Z pewnoÊcià by∏a prawo˝e strategicznym celem Jaruzelskiego by∏o wita dla genera∏ów.
ustabilizowanie i przygotowanie Polski na
OczywiÊcie nie usprawiedliwiam ich.
przyj´cie reform, a gdy zaczà∏ je realizowaç, Wiem, ˝e jednak w Polsce ˝y∏y wówczas
okaza∏y si´ byç uderzajàco podobne do re- <dwie Polski>, dwa narody. Po jednej stroform, które cztery czy pi´ç lat póêniej usi∏o- nie byli, ci którzy uto˝samiali si´ z Polskà Luwa∏ wprowadziç Gorbaczow w ZSRR. Rów- dowà, którzy uwa˝ali, ˝e PRL to paƒstwo
nie bez powodzenia.
polskie – jedyne, jakie jest mo˝liwe, innego
Poglàd wyra˝ony przeze mnie w 1988 ro- byç nie mo˝e – i dlatego trzeba byç wobec teku, ˝e Jaruzelski odgrywa∏ rol´ Jana Chrzci- go paƒstwa lojalnym, trzeba mu s∏u˝yç.
ciela Gorbaczowa, nie zyska∏ szerokiego
Ale byli i tacy – sam do nich nale˝a∏em –
aplauzu, ale b∏àd tej metafory polega∏ tylko którzy mówili; to nie jest paƒstwo polskie, to
na tym, ˝e obaj, Jaruzelski i Gorbaczow, byli jest sztuczny twór sowieckiego imperium,
do koƒca swojej komunistycznej kariery który ma s∏u˝yç jego celom, ma byç instru-
294
38
WiadomoÊci Historyczne
DoÊwiadczenia i propozycje
Odrzucam jednak mo˝liwoÊç zrozumiementem w sowieckim r´ku i ja wobec tego
nia intencji ludzi, którzy z ulic zdejmujà tapaƒstwa nie poczuwam si´ do lojalnoÊci.
bliczki z nazwiskami Ma∏gorzaty Fornalskiej
Wtedy rzeczywistoÊç by∏a dla mnie czarczy Janka Krasickiego. Mam w prawdzie u∏ano-bia∏a. DziÊ wiem, ˝e PRL by∏a jednak
twione zadanie, poniewa˝ urodzi∏am si´
paƒstwem, które na par´ dni przed protestaw 1960 roku, a wiec nie musia∏am dokonymi grudniowymi wynegocjowa∏o historycznà
waç tak dramatycznych wyborów jak wielu
umow´ Brandt – Gomu∏ka o granicy na Odbardziej uwik∏anych w histori´ Polaków.
rze i Nysie. DziÊ potrafi´ zrozumieç tych,
OczywiÊcie okres PRL-u zostawi∏ we wszystktórzy wtedy si´ z tym paƒstwem identyfikokich Polakach niezatarte pi´tno. Niektórzy
wali i bronili go.”
socjologowie za ksi´dzem Tischnerem poZ kolei prof. Stanis∏aw Stomma na pytawtarzajà termin homo-sovieticus. Dla nich
nie: „Czego ˝yczy∏by Pan Polakom na najest to formacja umys∏owa i postast´pne 10 lat?” – zadane przez
wa mentalna, która objawia si´
dziennikarza „Gazety WyborW stosunku do
na∏ogowym uzale˝nieniem od
przeczej” – odpowiada: „Przede
sz∏oÊci w oczyw
paƒstwa.
wszystkim przezwyci´˝enia teisty
sp
osób dokonuje
Wyrazem takiej postawy jest
go nieszcz´snego podzia∏u na
my
wyborów, przy
ocena zadowolenia z ˝ycia. Okadwa obozy: postkomunistów
pisujemy si´ do pe
zuje si´, ˝e PRL by∏ okresem
i mÊcicieli. To anachroniczne
wnej
tradycji.
najwi´kszego zadowolenia Polai niepotrzebne.”
ków. Przysz∏oÊç by∏a obliczalna
Prof. Roman Bäcker naa tzw. „ma∏a stabilizacja” –
tomiast dowodzi, ˝e czynniki
wspólna bieda (pod warunkiem,
generacyjne b´dà sprzyjaç rozpadowi mitów
˝e ktoÊ nie by∏ w Europie Zachodniej) wydai zwiàzanych z nimi oÊrodków w∏adzy. „Wywa∏a si´ najlepszym z mo˝liwych uporzàdkomiana elit kierowniczych obu struktur na
wanych Êwiatów. Parafrazujàc, przysz∏oÊç
dzia∏aczy, których biografie nie sà zwiàzane
w wi´zieniu jest najbardziej obliczalna.
z Polskà lat 1944–1989, znaczàco zmniejszy
Paƒstwo demokratyczne nie zapewnia
˝ywotnoÊç obu charakteryzowanych wy˝ej
takiego bezpieczeƒstwa. Ten paradoks mo˝mitów. Ponadto wszystkie mity ulegajà dena wyjaÊniç tylko jednà konkluzjà, ka˝dy
strukcji, dekonstrukcji, rekonstrukcji lub
musi podejmowaç decyzje na w∏asne ryzyko
kreacji ze wzgl´du na koniecznoÊç sta∏ego
i je˝eli rozumie wolnoÊç w kategoriach odpodporzàdkowania ciàgle pojawiajàcych si´
powiedzialnoÊci to wie, ˝e za konsekwencje
nowych obszarów <ja∏owoÊci i anarchii>.
negatywnych wyborów nie ponosi odpowieTym samym mity o poja∏taƒskiej Polsce stajà
dzialnoÊci ˝aden system lecz on sam.
si´ wraz z up∏ywem czasu coraz mniej znaDoÊwiadczenie nauczyciela i historyka
czàcym kryterium poznania, podporzàdkosk∏ania mnie jednak do pojmowania dziejów
wania i nadawania sensu Êwiatu.”
w kategoriach relatywnych. Uwa˝am za swój
moralny obowiàzek pokazywanie uczniom
Refleksja osobista
i studentom historii zdemitologizowanej, odW stosunku do przesz∏oÊci w oczywisty
bràzowionej, krytycznej, a nie krzepiàcej
sposób dokonujemy wyborów, przypisujemy
bàdê rozszarpujàcej rany.
si´ do pewnej tradycji lub te˝ za jej pomocà
Uczenie historii powinno byç nie tylko
wyra˝amy w∏asne poglàdy i opcje. W tym sendeklaratywnie intelektualnà przygodà, posie mog´ napisaç, ˝e poza mojà identyfikacjà
zwalajàcà zrozumieç zwiàzki pomi´dzy wypozostawiam zarówno zabójstwo prezydenta
darzeniami i zachowaniem ludzi. Wszyscy
Gabriela Narutowicza, nacjonalistyczne lub
pami´tamy czasy, kiedy z historii amputowareligijne ekscesy II RP jak i PRL, terror stano ca∏e fragmenty dotyczàce niewygodnych
linowski i ka˝de dzia∏ania majàce na celu nadla rzàdzàcych wydarzeƒ i postaci. Tymczarzucanie przemocà poglàdów obywatelom.
5/2004
39
295
DoÊwiadczenia i propozycje
sem edukacja historyczna nie powinna upowszechniaç mitów ani stereotypów, lecz
uczyç trzeêwego, racjonalnego myÊlenia
o dziejach w∏asnego i innych narodów1.
Lekcja powtórzeniowa
Temat: Bilans PRL-u
Cele: Po zakoƒczonych zaj´ciach uczeƒ potrafi:
• wskazaç najwa˝niejsze wydarzenia i postacie z historii Polski w latach 1944 – 1945;
• dyskutowaç z poszanowaniem adwersarzy;
• selekcjonowaç fakty, dokonywaç analizy
i oceny kontrowersyjnych stanowisk historyków;
• rozumie, ˝e w ocenie wydarzeƒ historycznych wa˝ne sà poglàdy i opcje polityczne,
które wyznaje dany interpretator faktów.
Metody: nauczanie polimetodyczne, w tym
dyskusja i analiza ró˝nych êróde∏ informacji.
Ârodki:
• ankiety na temat 10 postaci i wydarzeƒ
wybranych przez uczniów w zadaniu domowym;
• Norman Davies, Bo˝e igrzysko, Kraków
1991, s. 766-767;
• Andrzej Friszke, Polska. Losy paƒstwa
i narodu 1939–1989, Warszawa 2003, s.
480–481.
Tok lekcji
1. Sprawdzenie obecnoÊci, przygotowanie
uczniów do lekcji
2. Rekapitulacja wtórna: rozdanie uczniom
sprawdzonych i poprawionych zadaƒ domowych: „Wybior´ 10 postaci i wydarzeƒ,
które uwa˝am za najwa˝niejsze w historii
Polski w latach 1944 – 1989- selekcj´ uzasadni´.”
3. Tok g∏ówny:
– ka˝dy z uczniów otrzymuje tabele sumujàce wyniki i komentarz nauczycie1
296
la do postaci, który s∏u˝y do moderowania dyskusji na temat wybranych
przez uczniów wydarzeƒ
4. Rekapitulacja pierwotna: nauczyciel rozdaje fragmenty z podr´czników: N. Daviesa i A. Friszke a dyskusja jest kontynuowana na podstawie pytaƒ zamieszczonych
pod fragmentami.
5. Zadanie domowe: Napisz´ wypracowanie
na temat “Polska jako paƒstwo, które ponios∏o kl´sk´ w obozie zwyci´zców – wykorzystam wydarzenia z historii Polski
w latach 1944 – 1949”.
Za∏àcznik I
Norman Davies, Bo˝e igrzysko, Kraków
1991, s. 766- 767.
„Z∏o˝onego obrazu obecnej Polski nie da
si´ jednak wt∏oczyç w ramy ˝adnego prostego
opisu. ˚ycie w tym kraju charakteryzuje nie
tyle wieczny optymizm oficjalnej propagandy,
co ca∏y z∏o˝ony splot Êcierajàcych si´ ze sobà
wartoÊci, sprzecznoÊci i paradoksów, który kaza∏ niegdyÊ pewnemu czo∏owemu egzystencjaliÊcie Europy uwierzyç, ˝e wreszcie uda∏o mu
si´ odkryç Êwiat doskona∏ego absurdu.
Wed∏ug Jeana-Paula Sartre’a, który w roku 1960 odwiedzi∏ Warszaw´, by∏ to <kraj
oderwany od w∏asnej przesz∏oÊci Êrodkami
przemocy narzuconymi przez komunistów,
ale tak silnie z tà przesz∏oÊcià zwiàzany, ˝e
zrujnowanà stolic´ odbudowuje si´ na podstawie obrazów Canaletta>; <stolica, gdzie
obywatele z powrotem zamieszkali na Starym MieÊcie, które jest zupe∏nie nowe>;
<kraj w którym przeci´tna miesi´czna pensja nie przekracza ceny dwóch par butów, ale
w którym nie ma n´dzy>; <kraj socjalistyczny, w którym Êwi´ta koÊcielne sà Êwi´tami
publicznymi>; <kraj, w którym panuje kompletna dezorganizacja i gdzie mimo to pociàgi dok∏adnie trzymajà si´ rozk∏adu jazdy>;
<kraj, w którym rozkwitajà obok siebie cenzura i satyra, w którym kwiatek jest przedmiotem planowania, ale zagraniczny dzien-
Tekst powy˝szy zosta∏ wyg∏oszony przeze mnie jako poprzedzajàcy uczniowskà dyskusje o PRL-u.
40
WiadomoÊci Historyczne
DoÊwiadczenia i propozycje
nikarz mo˝e si´ poruszaç po mieÊcie bez
anio∏a – stró˝a>; <jedyny kraj tego bloku,
którego obywatelom wolno kupowaç i sprzedawaç dolary (ale nie wolno ich posiadaç)>;
<kraj w którym w wyniku straszliwej pot´gi
nies∏ychanej bezsilnoÊci podró˝ny, nie chcàc
straciç gruntu pod nogami, musi porzuciç
wszelkà logik´>; <dziwny kraj, gdzie mo˝na
rozmawiaç z kelnerem po angielsku lub po
niemiecku, z kucharzem po francusku, ale
z ministrem czy dyrektorem departamentu –
tylko za poÊrednictwem t∏umacza...>.
Dla przybysza z kraju anglosaskiego
w polskiej atmosferze unosi si´ nieomylny
zapach Irlandii (i to nie tylko dlatego, ˝e jak
zauwa˝y∏ pewien wybitny profesor, Polska
i Irlandia sà jedynymi na Êwiecie krajami katolickimi, których mieszkaƒcy od˝ywiajà si´
ziemniakami i wódkà). W obu mnóstwo kapryÊnych anomalii. Wi´kszoÊç Polaków z samego ju˝ usposobienia jest <przeciw>.”
Pytania do êród∏a informacji
• Za pomocà wy∏àcznie przymiotników
okreÊl jak widzi PRL Jean – Paul Sartre?
• Na jakie paradoksy zwraca uwag´ N. Davies cytujàc J.P. Sartre’a?
• Dlaczego cytujàc Jacka Kuronia PRL
mo˝na by∏o nazwaç „Weso∏ym Barakiem” (do czego odnosi si´ to barwne porównanie)?
• Na jakie negatywne cechy Polaków zwracajà uwag´ obaj autorzy?
Za∏àcznik II
Andrzej Friszke, Polska. Losy paƒstwa i narodu 1939–1989, Warszawa 2003, s. 480 –481.
„Wobec wyczerpania si´ tych rezerw nastàpi∏o zahamowanie rozwoju. Jednym ze
wskaêników potencja∏u ekonomicznego mo˝e byç udzia∏ handlu zagranicznego w obrotach Êwiatowych, który w przypadku Polski
wynosi∏ w 1938 roku 1 %, w 1960 roku 1,1 %,
w 1978 roku 1,2 %, w 1985 roku 0,5 %. Tak
wi´c po okresie niewielkiego wzrostu nastàpi∏o g∏´bokie za∏amanie.
O poziomie rozwoju gospodarczego informuje nas tak˝e wysokoÊç dochodu narodowego na ka˝dego mieszkaƒca. W 1989 roku wynosi∏ on 1900 dolarów i by∏ 10 razy
5/2004
ni˝szy ni˝ w RFN, 9 razy ni˝szy ni˝ we Francji, 5 razy ni˝szy ni˝ w Hiszpanii. Je˝eli za
pomocà tego wspó∏czynnika mierzyç poziom
rozwoju ekonomicznego, Polska znalaz∏a si´
w grupie krajów Trzeciego Âwiata.(...)
Program podniesienia poziomu oÊwiaty
da∏ powa˝ne efekty – wyraênie zmniejszy∏ si´
odsetek osób o najni˝szym wykszta∏ceniu,
wzros∏a liczba absolwentów wy˝szych uczelni
do 1,5 miliona czynnych zawodowo (1984),
zarazem jednak ogromna grupa absolwentów szkó∏ zawodowych (6 milionów) by∏a s∏abo przygotowana do sprostania warunkom
nowoczesnej gospodarki. Co wi´cej, w latach
osiemdziesiàtych obni˝y∏ si´ odsetek studentów na 10 000 ludnoÊci do 119 w 1986 roku,
podczas gdy w Finlandii wynosi∏ on 201, we
W∏oszech 209, w Hiszpanii 228.
Relatywnie niskie dochody osób z wy˝szym
wykszta∏ceniem przyczyni∏y si´ do obni˝enia
presti˝u inteligencji oraz opuszczenia kraju
przez znaczny odsetek m∏odych specjalistów.
Emigracja w latach 1981- 1989 oko∏o miliona
osób by∏a niezwykle kosztowna spo∏ecznie
i negatywnie wp∏ywa∏a na kreatywnoÊç spo∏eczeƒstwa w nast´pnych dziesi´cioleciach.
Mimo zatem ogromnego wysi∏ku inwestycyjnego i wyrzeczeƒ ludnoÊci Polska nie nadrobi∏a dystansu dzielàcego jà od krajów wysoko
rozwini´tych. Dystans ten nieco zmniejszy∏ si´
w latach szeÊçdziesiàtych i siedemdziesiàtych,
nast´pnie jednak wyraênie si´ pog∏´bi∏.
Pytania do êród∏a informacji
• Do jakich krajów A. Friszke porównuje
Polsk´?
• Jakie kryteria oceny stosuje A. Friszke?
• Jak lokuje edukacj´ w rozwoju PRL A.
Friszke (czy jest to ocena statyczna, czy
dynamiczna)?
• Jaka dziedzina ˝ycia, zadaniem A. Friszke, najbardziej wp∏yn´∏a na koniecznoÊç
zrewidowania ustroju „realnego socjalizmu”– czy zgadzasz si´ z tà opinià? ■
MARIA JADCZAK
dr, absolwentka Uniwersytetu Toruƒskiego, 20 lat pracy, nauczyciel
dyplomowany V LO w Toruniu.
41
297

Podobne dokumenty