Co zrobić, by dostać dodatkową gratyfikację

Transkrypt

Co zrobić, by dostać dodatkową gratyfikację
Co zrobić, by dostać dodatkową gratyfikację
Rzeczpospolita, Marta Gadomska, komentarz Sławomira Parucha
Premii regulaminowej nie wolno wypłacać wedle uznania. Warunki jej przyznania należy określić
szczegółowo, precyzyjnie i na pewno po polsku
· Chudszy portfel maksymalnie przez trzy lata
Umowę o pracę podpisałam w 2003 r. Był to kontrakt bezterminowy, gwarantujący pracę na pełen
etat na stanowisku kierowniczym. Do czerwca 2006 r. wszystkim pracownikom przysługiwały roczne i
kwartalne premie uznaniowe. Regulamin wynagradzania nie określał ich wartości. W czerwcu 2006
r. firma została przejęta przez innego właściciela. Wtedy dla kadry menedżerskiej wprowadzono
specjalny system motywacyjny MBO.
Gwarantował on premię w wysokości 20 proc. wartości rocznej pensji. Przyznanie tych pieniędzy uzależniono
od realizacji określonych celów. Zmieniały się one każdego roku i nie wynikały z przepisów wewnętrznych. W
praktyce każdy menedżer dostawał pismo, a w nim to, co ma osiągnąć w następnym roku. Zdarzało się jednak,
że dokumentu nie dostarczano na czas. Przykładowo cele, które miałam osiągnąć w roku 2007, dostałam do
podpisania dopiero na początku 2008 r. Na tym nie koniec. Poza systemem MBO wprowadzono jeszcze
dodatkowy plan motywacyjny na lata 2006 – 2008. Tak samo jak MBO przyznawał on premie po spełnieniu
określonych wymagań. Przedstawiono je jednak tylko w języku angielskim i ze względu na skomplikowane
pojęcia ekonomiczne nie byliśmy w stanie zrozumieć, czego się od nas wymaga. Nie dostałam żadnej z
wymienionych premii. Niewykluczone że tej ostatniej z powodu utraty pracy w listopadzie 2008 r. Według mnie
warunki przyznawania premii były określone błędnie. Czy mam rację? – pyta czytelniczka Dobrej Firmy.
Premia to dodatkowe, dobrowolne świadczenie ze stosunku pracy mające charakter motywacyjny. Jej
przyznanie potwierdza zazwyczaj, że zatrudniony spełnia oczekiwania pracodawcy i dobrze realizuje
pracownicze obowiązki. Niestety, kodeks pracy nie poświęca premiom zbyt dużo uwagi.
Czarno na białym
Prawo do premii gwarantują zazwyczaj przepisy wewnętrzne, np. regulamin wynagradzania. Wówczas, jeśli
tylko nie jest nagrodą, udzielenie tego świadczenia nie zależy w żaden sposób od uznaniowości szefa. Premia
ma charakter roszczeniowy, co oznacza, że osoba pokrzywdzona z powodu jej nieotrzymania może walczyć w
sądzie.
Uwaga! Od indywidualnej decyzji szefa zależy przyznanie nagrody. Ona jest klasycznym świadczeniem
uznaniowym. Jedyne co ogranicza przy jej wypłacaniu, to zasada równego traktowania i niedyskryminacji.
Nagrody uznaniowe reguluje art. 105 k.p.
Precyzyjnie i na czas
Jak pisze czytelniczka, warunki przyznania premii nie wynikały bezpośrednio z regulaminu wynagradzania, ale
z odrębnego pisma, które dostawali poszczególni pracownicy. Nie ma w tym nic złego, szczególnie gdy cele do
zrealizowania różnią się w zależności od zajmowanego stanowiska, zmieniają się każdego roku i np. zależą od
polityki ekonomicznej i biznesowej spółki. Najważniejsze, by były określone bezpośrednio, w sposób
jednoznaczny i niebudzący wątpliwości załogi.
Czytelniczka nie pisze, że zasady przyznania premii w ramach głównego systemu motywacyjnego MBO były
zbyt ogólne. Ma zastrzeżenia co do tego, że pismo z określonymi do zrealizowania celami dostała po fakcie, z
rocznym opóźnieniem.
Wcale albo w pełnej wysokości
Jak zatem potraktować prawo do premii, skoro pracodawca nie określił na czas zasad jej przyznania?
Większość ekspertów uważa, że ryzyko ponosi pracodawca, a to oznacza, że czytelniczce przysługuje
roszczenie o wypłatę premii w pełnej wysokości. Ale o tym, czy ją otrzyma, zadecyduje tylko sąd (patrz ramka
na końcu). Orzecznictwo sądów jest zróżnicowane i nie zawsze propracownicze.
Przykładowo w wyroku z 6 czerwca 2000 r. Sąd Najwyższy uznał, że premia przewidziana w regulaminie
wynagradzania, której wypłata uzależniona jest od jej uruchomienia i szczegółowego ustalenia warunków
premiowania przez pracodawcę, do czasu wykonania tych czynności jest tzw. premią uznaniową, nagrodą (I
PKN 705/99).
Natomiast w wyroku z 18 lutego 1991 r. Sąd Apelacyjny w Gdańsku stwierdził, że skoro regulamin
przyznawania premii motywacyjnej nie precyzuje szczegółowych i sprawdzalnych kryteriów ustalania jej
wysokości, to pracownik nie może w postępowaniu sądowym skutecznie podważać oceny zakładu pracy co do
wysokości tej premii, gdyż ma ona w istocie charakter nagrody (III APr 18/90).
Ale już w wyroku SN z 21 września 2006 r. czytamy: „pracodawca, ustalając spełnienie przez pracownika
ocennych warunków przyznania świadczenia, dysponuje pewnym zakresem swobody, lecz jeśli są to warunki
konkretne i sprawdzalne, to świadczenie jest premią, a nie nagrodą (II PK 13/06)”.
Pracodawca popełnił jeszcze jeden błąd. Otóż warunki przyznania dodatkowej premii określił szczegółowo, ale
w języku angielskim. Tymczasem art. 7 ust. 1 ustawy z 7 października 1999 r. o języku polskim (DzU nr 90,
poz. 999) mówi, że przy wykonywaniu przepisów prawa pracy należy używać języka polskiego. Zatem zakres
celów sporządzony w języku angielskim zawiera wady prawne, ale z punktu widzenia prawa jest nadal ważny.
Komentuje Sławomir Paruch, wspólnik w kancelarii Sołtysiński, Kawecki & Szlęzak, kierujący w niej
działem prawa pracy
Omawiany przypadek oceni sąd pracy. Niewykluczone że uzna premię za należną, stwierdzając, że premia
została uruchomiona, a cele nie zostały określone wyłącznie z powodów obciążających pracodawcę. W
przeciwnym razie za opieszałość pracodawcy zapłaciłby pracownik. Czytelniczka pisze również, że zwolniono ją
na kilka miesięcy przed końcem 2008 r., a zatem przed upływem okresu rozliczeniowego, który był właściwy
dla realizacji warunków premiowych. Czy to oznacza, że traci ona prawo do premii mimo spełnionych celów?
To zależy od charakteru celów premiowych. Jeżeli były to proste cele sprzedażowe, to moim zdaniem
pracownik nabędzie premię proporcjonalnie. Jeżeli jednak dla celów premiowych istotne było pozostanie w
zatrudnieniu przez cały okres premiowy, to zasadne może być pozbawienie całości premii.