schudnąć - EvaClinic

Transkrypt

schudnąć - EvaClinic
ZDROWIE
warto
schudnąć
spec. ginekologii, położnictwa
i ginekologii onkologicznej
Szpital EvaClinic w Warszawie
Nadwaga i otyłość mają duży wpływ na zdrowie
intymne kobiety. Rozmawiamy na ten temat
z prof. dr. hab. n. med. Włodzimierzem Baranowskim,
specjalistą położnictwa i ginekologii.
Panie profesorze, otyłych młodych dziewczyn przybywa. Czy nadmar kilogramów
może zakłócić ich dojrzewanie?
Niestety tak. Dojrzewają one później i często
są to cykle bezowulacyjne, bo dochodzi do
zaburzeń hormonalnych, tzw. endokrynopatii. Otyłość sprzyja też powstaniu Zespołu
Policystycznych Jajników – w skrócie (ang.) PCOS.
W wyniku nadmiaru androgenów, czyli męskich
hormonów płciowych, u pacjentki pojawia się
nadmierne owłosienie. Zanika jajeczkowanie,
odstępy między miesiączkami bywają długie,
nawet półroczne, a czasem miesiączki w ogóle
nie ma. W badaniu usg. zauważa się powiększone jajniki, z pęcherzykami o średnicy 4–7 mm,
ułożonymi na obwodzie w kształt naszyjnika,
przerost tzw. zrębu, czyli części środkowej jajnika
i pogrubioną otoczkę jajnika. Oprócz nadmiaru
androgenów badanie hormonalne wykazuje
również odwrócone proporcje stężeń hormonów
FSH do LH, czyli LH jest więcej niż FSH, a to FSH
powinien dominować. Nieleczone pacjentki z
PCOS stają się niepłodne. Bardzo szybko rozwija się
u nich cukrzyca, już w młodym wieku występuje
ryzyko raka błony śluzowej macicy, i – jak się
ostatnio okazało – raka piersi. Oczywiście, PCOS
występuje też u szczupłych pań, ale u otyłych
rozwija się zdecydowanie częściej. Zalecamy
pacjentkom oprócz leków zmniejszenie masy ciała.
Czy ciąża kobiety otyłej niesie jakieś szczególne zagrożenie?
To zdecydowanie ciąża podwyższonego ryzyka.
W jej drugiej połowie pacjentka jest bardziej
narażona na tzw. zatrucie ciążowe. Jego cha-
64
Superlinia
rakterystyczne objawy to: nadciśnienie, które
niezwykle trudno poddaje się leczeniu, obrzęki
oraz utrata białka z moczem – tzw. białkomocz.
Otyłe przyszłe matki są też bardziej narażone
na cukrzycę ciążową.
W wyniku zaburzeń krążenia łożyskowego płód
rozwija się wolniej. Z takich ciąż często rodzą
się hipotroficzne dzieci. U ciężarnych z cukrzycą
odwrotnie. Noworodki, chociaż pojawiają się
na świecie w terminie i czasem ważą nawet
5 kg, wykazują cechy wcześniactwa. Bywają
obrzęknięte. Mają niedojrzałe układy: krążenia,
oddechowy, nerwowy. Wymagają szczególnej
opieki. U otyłych ciężarnych częściej dochodzi
też do zgonów wewnątrzmacicznych i ataków
rzucawki, poza tym sam poród jest trudniejszy,
nie tylko dla pacjentki, ale i dla personelu medycznego. Częściej trzeba wykonać cesarskie
cięcie. Zresztą, wszystkie zabiegi i operacje u
osób z dużym nadmiarem masy ciała są skomplikowane.
Na czym dokładnie polegają te trudności?
Po pierwsze, samo pole operacyjne jest ograniczone, trudniej dostać się do poszczególnych
narządów. Po drugie, pamiętajmy, że tkanka
tłuszczowa wymaga dużego zaopatrzenia
w krew. Tworzą się w niej dodatkowe naczynia
krwionośne, dlatego serce musi więcej pracować.
U otyłej osoby podczas zabiegu trudniej przez
to np. opanować krwawienie śródoperacyjne,
poza tym wzrasta ryzyko zakrzepicy – choroby
zakrzepowo-zatorowej po operacji.
Każdy nawet rutynowy zabieg u osób otyłych
staje się skomplikowany. Wycięcie macicy
u szczupłej kobiety jest operacją technicznie
prostą, u otyłej, z BMI powyżej 40–45, stopień
trudności zdecydowanie wzrasta.
Czy w wypadku kobiet otyłych antykoncepcja
hormonalna jest tak samo skuteczna jak
u szczupłych?
Zbyt mało mamy danych na temat tabletek, ale jeśli chodzi o plastry, to już u kobiet,
które mają masę ciała powyżej 80 kg, ich
skuteczność znacznie spada – o czym informują ulotki dołączone do leku. U puszystych
pań stosujących antykoncepcję hormonalną
występuje też większe ryzyko choroby zakrzepowo-zatorowej.
À propos tabletek. Pacjentki nieraz pytają:
„Czy ja nie utyję?”. W pewnym okresie dużo
się mówiło o leptynie, która odpowiada
za przemiany metaboliczne, m.in. za tycie.
W jednej z prac, wspólnie z innymi specjalistami,
udowodniliśmy, że przyjmowanie tabletek
antykoncepcyjnych w różnych dawkach nie
ma wpływu na poziom leptyny. Nie tyjemy od
tabletek hormonalnych, natomiast powodują
one nasilone wydzielanie soków trawiennych
i w wyniku tego wchłaniamy więcej składników
z pożywienia. Pacjentki dziwią się, że jedzą
tyle samo, a przybierają na wadze.
Na część tego efektu tycia wpływa też to, że
tabletki antykoncepcyjne w niewielkim stopniu
zatrzymują wodę w organizmie. Podobne
zjawisko towarzyszy paniom, które przyjmują
leki w hormonalnej terapii zastępczej. Tylko
tu dochodzi jeszcze wspomniane naturalne
tycie pomenopauzalne, dlatego – jeśli nie
fot. ARCHIWUM PRYWATNE
prof. dr hab. n. med.
Włodzimierz Baranowski
dba się o dietę – efekt przybierania na wadze
może być bardziej zauważalny.
Czy otyłość może powodować wcześniejszą
menopauzę?
Nie. Natomiast na pewno zwiększa zagrożenia
związane z tym przełomem hormonalnym.
Natura tak to urządziła, że kobiety zaczynają
wtedy tyć, zwykle przybierają 3–4 kg. To wynika
po prostu z ewolucji: tkanka tłuszczowa przejmuje w tym okresie część funkcji jajników. Innymi
słowy, hormony produkowane w nadnerczach
podlegają przemianie w tkance tłuszczowej.
Dochodzi do tzw. konwersji androgenów do
estrogenów. U kobiet otyłych jest ona na tyle
silna, że są one znacznie bardziej narażone na
raka błony śluzowej macicy. Rozwojowi tego
nowotworu sprzyjają trzy czynniki: nadmierna
masa ciała, ale też nadciśnienie i cukrzyca, które
też są związane z otyłością.
Na co jeszcze może mieć wpływ nadmierna
masa ciała?
Zdecydowanie zwiększa ryzyko powstania
schorzeń uroginekologicznych, które można
podzielić na dwie grupy. Pierwsza to tzw. nie-
trzymanie moczu. Wyróżniamy tu tzw. zespół
nadreaktywności wypieracza, polegający na
konieczności częstego oddawania moczu.
Pojawiają się parcia naglące i pacjentka często
nie zdąży dobiec do toalety. Częściej występuje
tzw. wysiłkowe nietrzymanie moczu, czyli
pojawiające się w momencie dźwignięcia
czegoś, kichnięcia, kaszlu, podbiegnięcia,
wchodzenia po schodach, w tańcu. Obu tym
rodzajom problemów z kontrolowaniem oddawania moczu sprzyja nadmierna masa
ciała. Sprawia, że pojawiają się w młodszym
wieku i z większym nasileniem.
U części otyłych pacjentek dochodzi do innych
problemów: do obniżania się, a w krańcowych
przypadkach nawet do wypadaniu narządu
płciowego – macicy, ścian pochwy.
Wszystkie te schorzenia uroginekologiczne
bardzo trudno się leczy. W wypadku nietrzymania moczu zakładamy tasiemki pod cewkę
moczową, a pacjentkom, u których obniżają
się narządy – specjalne siatki. Ale im większa
otyłość, tym mniejsze szanse powodzenia.
Jeśli kobieta nadal tyje, to siatka czy tasiemka nie wytrzymuje zbyt dużego obciążenia
i problem wraca.
Czy Pan Profesor namawia pacjentki
do odchudzania?
Tak, rozmawiam z nimi na ten temat. Kiedy
przychodzą z jakimś problemem, na przykład ze
wspomnianymi zaburzeniami uroginekologicznymi, mówię im, jak mogę pomóc, ale jednocześnie uświadamiam, że leczenie może okazać się
nieskuteczne, jeśli same nie podejmą kroków
i nie schudną. Zauważyłem, że pacjentki często
się usprawiedliwiają. Gdy mówię do nich: „Ale
pani jest puszysta...”, to często odpowiadają:
„A bo brałam hormony”, mając na myśli środki
antykoncepcyjne lub HTZ. Nie powiedzą: „mało
się ruszam” albo„jem tyle samo lub więcej niż
przed braniem tabletek”, tylko używają słowa
„hormony” jak magicznego hasła. Zdaję sobie
sprawę, że odchudzanie jest trudne. Według
praw ewolucji to przecież nie mózg, ale brzuch
rządzi nami. Głód jest bardzo silnym instynktem. Nie ma jednak wyjścia. Jeśli pacjentce
zależy na własnym zdrowiu, musi podjąć walkę
o szczupłą sylwetkę.
Rozmawiała Elżbieta
Bogusławska-Przybysz
REKLAMA
Superlinia
65