stronydo pdf.cdr

Transkrypt

stronydo pdf.cdr
Od redakcji
Przede wszystkim pragnê uspokoiæ
naszych wiernych czytelników - ¿yjemy i dzia³amy :) Prawa rynku nie
sprzyjaj¹ tworzeniu darmowego niezale¿nego pisma a nawa³ dzia³alnoœci
spo³ecznej nie sprzyja znajdowaniu
czasu na publicystykê…
Dziêki za wszystkie e-maile przypomina³y nam przez ca³y czas,
¿e czekacie na now¹ dawkê niezale¿nej
odtrutki na main-streamow¹ papkê
i „alternatywny” fundamentalizm.
Postaramy siê was nie zawieœæ i wydawaæ nasze pismo nieco bardziej regularnie :)
Przypominamy ¿e niezale¿ne
myœlenie jest niczym, jeœli nie towarzyszy mu konkretne dzia³anie dla
realizacji marzeñ o lepszym œwiecie.
Przy³¹czcie siê do naszego ruchu wysy³ajcie nam e-maile bêdziemy
kontaktowaæ osoby chêtne do dzia³alnoœci z danego miasta, czy regionu.
Zapewnimy szkolenia, materia³y
i mo¿liwoœci dzia³ania - pamiêtajcie
to, czy zmienimy œwiat, tylko w niewielkiej mierze zale¿y od dyktatorów,
korporacji, policji - przede wszystkim
zale¿y to w³aœnie od nas!
Je¿eli uznacie, ¿e nasza radosna
twórczoœæ i niekoniecznie radosne
przemyœlenia s¹ warte rozpowszechniania rozeœlijcie wersjê internetow¹
lub linki do naszej strony:
w w w. a l t e r g l o b a l . re p u b l i k a . p l
znajomym. Piszcie, wyra¿ajcie opinie,
polemizujcie - uczmy siê od siebie
myœleæ i twórczo wykreujmy razem
wizjê œwiata, gdzie œwiadomoœæ z³a
i niesprawiedliwoœci przestanie nas
wreszcie zmuszaæ do dzia³ania! Wtedy
pozo-stanie nam ju¿ tylko powstaæ i t¹
wizjê wreszcie zrealizowaæ :)
¯yczymy mi³ej lektury!
ALTERGLOBAL
PISMO SPOŁECZNO-POLITYCZNE
Adres redakcji: [email protected]
os. Or³a Bia³ego 38/5, 61-251 Poznañ
tel: 508 646 222, 609 310 665
Redaktor naczelny/Wydawca: Marcin Janasik
Redakcja: Ma³gorzata Kamiñska, Pawe³ Dêbiñski
Druk: Aleksander PRINT
www.aleksander-print.com
ALTERGLOBAL STRONA 2
CZY MARSZ PÓJDZIE DALEJ?
18 listopada odbyæ siê ma w Poznaniu, po
raz trzeci, „Marsz Równoœci”. Wszyscy
pamiêtamy jak przebiega³a zesz³oroczna
demonstracja, która nie zosta³a zalegalizowana przez w³adze miasta. Dosz³o tam
do brutalnej interwencji policji w wyniku
której wiele osób zosta³o poturbowanych
i trafi³o do aresztu. Tym razem organizatorzy chc¹ by has³em przewodnim by³a
formu³a „Solidarnie przeciwko
dyskryminacji”, gdy¿ jak uwa¿aj¹ tylko
solidarnoœæ mo¿e doprowadziæ do jakiejœ
zmiany na tym polu. Zastanawia mnie jednak
dlaczego owa „solidarnoœæ” ogranicza siê
wy³¹cznie do konsolidacji œrodowisk
anarchistycznych, feministycznych i homoseksualnych, dlaczego przedstawiciele
pozosta³ych dyskryminowanych grup
spo³ecznych, nie tylko, nie uczestnicz¹
w manifestacjach z tego cyklu, ale te¿ nie
solidaryzuj¹ siê z akcj¹, o której mowa.
Czy¿by dostrzegli coœ czego nie mog¹
zauwa¿yæ organizatorzy - wypaczenie idei,
która przyœwieca³a Marszowi? Przypomnijmy, i¿ Marsz Równoœci mia³ byæ
upomnieniem siê o prawa wszystkich grup
dyskryminowanych spo³ecznie, niezale¿nie
od powodu owej dyskryminacji oraz od tego
czy grupa ta stanowi wiêkszoœæ w spo³eczeñstwie (w tym wypadku mam na myœli
kobiety, które to wci¹¿ jeszcze stanowi¹
dyskryminowan¹ wiêkszoœæ) czy te¿ jest to
grupa mniejszoœciowa (jak mniejszoœci
rasowe, narodowe, religijne, osoby niepe³nosprawne). Mia³ on zwróciæ uwagê opinii
publicznej na to, ¿e w XXI wieku mimo tylu
zdobyczy technicznych i rozwoju idei
indywidualizmu, demokracji oraz tolerancji
o czym tak czêsto przekonuj¹ nas media
nadal istniej¹ œrodowiska odrzucone,
których prawa nagminnie s¹ ³amane,
a wszystko to dzieje siê przy cichym
przyzwoleniu spo³eczeñstwa i w³adz. Wa¿ne
jest jednak to, ¿e - w sferze deklaracyjnej mowa jest nie tylko o dyskryminacji
obyczajowej, ale te¿ ekonomicznej. Ma byæ
to wiêc tak¿e marsz na rzecz powszechnego
dostêpu do edukacji czy s³u¿by zdrowia,
który to obecnie ograniczony jest przez
zasobnoϾ portfela, walka z wykluczeniem
ekonomicznym szerokich warstw spo³eczeñstwa oraz dyskryminacj¹ kobiet
na rynku pracy. Tymczasem, w spo³ecznej
œwiadomoœci, „Marsz Równoœci” zosta³
jednoznacznie skojarzony z manifestacj¹
przeciwko dyskryminacji mniejszoœci
seksualnych i póki co nie dochodz¹ do nas
¿adne sygna³y œwiadcz¹ce o tym, ¿e mia³oby
to siê w najbli¿szym czasie zmieniæ.
Wizerunek Marszu Równoœci jako akcji na
rzecz równouprawnienia gejów i lesbijek
utrwalaj¹: po pierwsze media, po drugie,
przeciwnicy tej inicjatywy (mam tu na myœli
g³ównie akcje LPR-u pod has³em „Marsz
Normalnoœci” czy te¿ NOP-u „Zakaz
Peda³owania”), ale te¿ - co najgorsze - sami
organizatorzy. Media robi¹ to poprzez
akcentowanie w relacjach z Marszu,
problematyki mniejszoœci seksualnych,
przeciwnicy organizuj¹c kontrakcje, które s¹
wymierzone przeciwko homoseksualistom
tym samym potwierdzaj¹c, i¿ ta demonstracja jest organizowana by walczyæ
z dyskryminacj¹ gejów i lesbijek, natomiast
sami organizatorzy walnie przyczyniaj¹ siê
do ugruntowania takiego odbioru spo³ecznego poprzez sw¹ biernoœæ oraz brak
konstruktywnych i twórczych dzia³añ, które
mog³yby zmieniæ w oczach opinii publicznej
wydŸwiêk “Marszu Równoœci”. Mamy wiêc
do czynienia z sytuacj¹ patow¹, a nawet
powiedzia³bym patologiczn¹. „Marsz
Równoœci” nie spe³nia swych funkcji,
poniewa¿ nie jest w³aœciwie odbierany przez
spo³eczeñstwo i w spo³ecznej œwiadomoœci
zawê¿any do walki o prawa mniejszoœci
seksualnych. Zauwa¿my jednak, ¿e nawet na
tym polu Marsz nie spe³nia swej roli. Co
prawda badania pokazuj¹, ¿e bezpoœrednio
po Marszu Równoœci nast¹pi³ wzrost o 4%
akceptacji dla zwi¹zków homoseksualnych
w Poznaniu i te dane z dum¹ przywo³uj¹
obroñcy Marszu, jednak niestety œwiadczy
to tylko o tym, ¿e ¿aden z nich nie jest
socjologiem i nie bardzo zna siê na
prowadzeniu badañ spo³ecznych. Po
pierwsze, badania te by³y prowadzone
bezpoœrednio po Marszu, kiedy to g³oœno
by³o o interwencji policji i atakach
przypuszczonych przez skrajnie prawicowych bojówkarzy i pseudokibiców
na uczestników Marszu. Taka sytuacja
prowadzi czêsto do chwilowej polaryzacji
pogl¹dów i wyraŸnego opowiedzenia siê po
jednej ze stron. Niestety postawy takie maj¹
to do siebie, ¿e nie s¹ trwa³e i po pewnym
czasie znów pojawia siê ambiwalencja.
Danych co do trwa³oœci owej przemiany
Dokończenie na str. 3
AKCJA „FAIR TRADE”
W ramach akcji bezpłatnie promujemy małe, głównie jednoosobowe i rodzinne przedsiębiorstwa
przestrzegające kodeksu pracy, oferujące usługi i produkty o wysokiej jakości, niską marżę oraz wspierające
organizacje pozarządowe i niezależne media. Takie właśnie firmy narażone są na nieuczciwą konkurencję
ze strony globalnych korporacji poprawiających swą ofertę łamaniem kodeksu pracy, dumpingiem
cenowym, oszustwami jakościowymi oraz ulgami podatkowymi ze strony spolegliwych wobec nich
rządów. Możemy je reklamować z czystym sumieniem.
Więcej na www.alterglobal.republika.pl
mentalnoœci spo³ecznej jednak nie posiadamy, poniewa¿ nikt takich badañ nie robi.
Po drugie, mamy do czynienia tylko
i wy³¹cznie ze sfer¹ deklaracji, a nie widaæ
by Marsz Równoœci faktycznie doprowadzi³ do rozwoju œrodowisk walcz¹cych
o prawa grup dyskryminowanych. Zamiast
tego obserwujemy wyraŸn¹ polaryzacjê
spo³eczeñstwa, z jednej strony zwolennicy
“Marszu Równoœci”, z drugiej jego zdecydowani przeciwnicy. Miêdzy tymi œrodowiskami brak jest jakiegokolwiek dialogu,
a jego miejsce zajmuje nieuzasadnione
i pozbawione podstaw merytorycznych
wzajemne „obrzucanie siê b³otem”.
Zgodnie z t¹ logik¹, o ile ci pierwsi nazywaj¹ swych adwersarzy „faszystami” o tyle
ci drudzy „peda³ami i dewiantami”. Nikt
nie ma nawet najmniejszego zamiaru
wys³uchaæ drugiej strony, a ju¿ o rozwa¿eniu jej argumentów nawet nie wspomnê.
I nie mówiê tu o dialogu z nacjonalistami
czy nazi-skinhead'ami. Mówiê o wiêkszoœci spo³eczeñstwa polskiego, która
uto¿samia siê z wiar¹ katolick¹ i niekoniecznie rzuca w “Marsz Równoœci” kamieniami, czy szykanuje mieszkaj¹cego
w s¹siedztwie geja, uwa¿a jednak homoseksualizm za chorobê i dewiacjê, w najlepszym przypadku za coœ wysoce niestosownego, a widz¹c sztandary w stylu „Bóg
jest czarn¹ lesbijk¹”, czy s³ysz¹c parafrazê
s³ów Jana Paw³a II „niech ten marsz zmieni
oblicze ziemi, tej ziemi”, radykalizuje siê
coraz bardziej i broni¹c niejako swej wiary
uznaje owe mniejszoœci za agresorów oraz
wrogów i konsoliduje swe szeregi w walce
z „dewiantami”. Pamiêtajmy, ¿e mimo
postêpuj¹cej sekularyzacji spo³eczeñstwa
polskiego nadal w zdecydowanej wiêkszoœci jesteœmy katolikami. Ma³o tego, w naszym spo³eczeñstwie istnieje bardzo du¿a
grupa osób silnie wierz¹cych (ok. 30%),
której cech¹ charakterystyczn¹ jest konserwatyzm obyczajowy i to w³aœnie ta grupa
stanowi najbardziej zdyscyplinowany
elektorat wyborczy.
Musimy zatem podj¹æ decyzjê: albo
staramy siê dotrzeæ do szerokich krêgów
spo³eczeñstwa i faktycznie walczyæ
z dyskryminacj¹ na polu formalno - prawnym oraz spo³eczno - obyczajowym albo
te¿ pragniemy jedynie wznieciæ wojnê i to
w sytuacji kiedy dysponujemy naprawdê
nieliczn¹ armi¹, podczas, gdy nasi wrogowie
Nie chcesz byæ bierny? Chcesz
uczyniæ œwiat lepszym?
Marzy
ci siê wolnoœæ, sprawiedliwoœæ, prawdziwa demokracja?
Inne organizacje nie spe³niaj¹ twoich
oczekiwañ?
Stowarzyszenie „Lepszy Œwiat”
og³asza nabór wolontariuszy do grup
roboczych:
nie doœæ, ¿e posiadaj¹ znacznie potê¿niejszy
potencja³ ludzki i militarny to jeszcze nas
zewsz¹d otaczaj¹… W moim przekonaniu
„Marsz Równoœci” w swej dotychczasowej
formie, wykorzysta³ ju¿ swój potencja³
i kolejne akcje tego typu zamiast zjednywaæ
zwolenników przysparzaj¹ nam jedynie
kolejnych wrogów - których nota bene nie
brakuje. Mo¿e faktycznie, zgodnie
z przewodni¹ ide¹ tegorocznego „Marszu
Równoœci” warto budowaæ solidarnoœæ
spo³eczn¹ ró¿nych œrodowisk, która stanowiæ mo¿e tarczê przeciwko uprzedzeniom
i dyskryminacji w przysz³oœci. W moim
przekonaniu jednak “Marsz Równoœci”
zamiast siê do tego przyczyniaæ, tylko w tym
przeszkadza. Konsoliduje bowiem, tak
zwane „œrodowiska wolnoœciowe” radykalizuj¹c tym samym resztê spo³eczeñstwa.
Co gorsza, po stronie demonstrantów staj¹
aktywiœci, natomiast po drugiej stronie stoi
spo³eczeñstwo. W ten sposób budujemy
sami mur, który chcemy przebiæ krzykiem,
tam gdzie potrzebna jest mentalnoϾ
cierpliwego nauczyciela, który t³umaczy
i wyprowadza uczniów z b³êdu, który
za wszelk¹ cenê chce wzbogacaæ lekcje tak,
by te nie stawa³y siê tylko nudnym
kaznodziejstwem okraszonym reprymend¹.
Musimy zrozumieæ, ¿e tych których
mogliœmy przekonaæ kontrowersj¹ ju¿
przekonaliœmy, mo¿e teraz przyszed³ czas by
przekonaæ pozosta³ych…
Uwa¿am, ¿e du¿o cenniejsz¹ inicjatyw¹
s¹ „Dni równoœci i tolerancji”, które za poœrednictwem wyk³adów, dyskusji, projekcji
filmowych, teatrów ulicznych, konkursów
plastycznych itp. maj¹ szansê przedstawiæ
spo³eczeñstwu konkretne problemy
okreœlonych mniejszoœci. Poza tym, jest to
te¿ przestrzeñ, w której sami zainteresowani znaleŸliby wiêcej miejsca dla
siebie i mo¿e w koñcu upomnieli siê
publicznie o swoje prawa. Nie znaczy to,
¿e musimy zupe³nie rezygnowaæ z akcji
ulicznych, ale dlaczego by nie przenieϾ
„Dni Równoœci i Tolerancji” „na zewn¹trz”
organizuj¹c uliczny festiwal i szereg
happeningów. Myœlê, i¿ taka akcja, oczywiœcie odpowiednio rozreklamowana,
zjedna³aby nam zdecydowanie wiêcej
zwolenników, ani¿eli najg³oœniejszy nawet
“Marsz Równoœci”. Apelujê wiêc, postarajmy siê docieraæ do ludzi poprzez wyk³ady, dyskusje, konkursy plastyczne,
teatry uliczne itp. akcje, rozreklamujmy te
imprezy na tak¹ skalê na jak¹ rozreklamowany jest Marsz Równoœci i obserwujmy
wyniki. Jeœli i one oka¿¹ siê niezadowalaj¹ce wówczas wyka¿my siê kreatywnoœci¹
i opracujmy kolejny pomys³. Przede wszystkim jednak zawsze pamiêtajmy po co i dla kogo to robimy.
Jeœli chodzi o sam “Marsz”, to nawet
zak³adaj¹c celowoœæ jego organizacji,
wskazana wydaje siê chocia¿ jednoroczna
„przerwa” w tradycji i nak³onienie, by
zorganizowa³y go wszystkie pozosta³e,
dotychczas praktycznie nie reprezentowane
w nim œrodowiska dyskryminowane wymienione ju¿ przeze mnie mniejszoœci
rasowe, narodowe, wyznaniowe, czy
organizacje zrzeszaj¹ce osoby niepe³nosprawne. S¹ bardzo liczne i zapewnienie
im przez aktywistów organizuj¹cych
poprzednie Marsze pomocy logistycznej
i doradztwa organizacyjnego wystarczy³oby
do zepchniêcia pejoratywnej stygmatyzacji
Marszu w spo³ecznej œwiadomoœci na jej
margines. Oczywiœcie trzeba te œrodowiska
do tego typu aktywnoœci i przede wszystkim jej sensownoœci przekonaæ. Jest to
zadanie z pewnoœci¹ trudne, na pewno
jednak wykonalne
a organizatorzy
tegorocznego marszu bêd¹ mieli ca³y rok
na jego wykonanie. Oczywiœcie, o ile zechc¹
przed³o¿yæ ideê równouprawnienia ponad
partykularne interesy œrodowisk, które
reprezentuj¹. Pójœcie t¹ drog¹ otworzy³oby
przed ca³ym ruchem perspektywê
zorganizowania w przysz³oœci jednego,
wielkiego Marszu wszystkich mniejszoœci,
którego nikt nie móg³by ju¿ sprowadziæ
do demonstracji homoseksualistów i feministek, a tym samym umasowienie ruchu
wolnoœciowego i wyrwanie go z akademicko
subkulturowego marginesu. Czy tak siê
stanie zobaczymy ju¿ wkrótce…
orgaprotesty/akcje uliczne
nizowanie i przeprowadzanie
happeningow, pikiet, demonstracji
akcje informuj¹ce
plakaty/ulotki
o projektach, protestach, spotkaniach;
w szko³ach, na uczelniach, ulicach,
przed koncertami
koordynacja korepetycji kontakty
ze szko³ami, koordynacja pracy
wolontariuszy
koordynacja banku czasu
organizowanie spotkañ, inicjowanie
wymian us³ug, pomoc w prowadzeniu
dokumentacji
sekcja internetowa umieszczanie
informacji na forach, propaganda
szeptana w sieci:)
grupa ochrony demokracji
ochrona pokojowych zgromadzeñ
i protestów
fundrising pozyskiwanie funduszy
na dzia³alnoœæ (prowizja od darowizn
- umowa o dzie³o)
poszukujemy równie¿ osób z zaciêciem prawniczym i ksiêgowym:)
wiêcej na :
www.lepszyswiat.org.pl
Zg³oszenia
[email protected]
508646222, 602225366, 61 8525679
oraz osobiœcie
(pn-pt 14.30-18.30, sob12-15)
Infocafe, Al. Niepodleg³oœci 26
(akademik “Hanka”, wejœcie z ty³u
budynku).
Pawe³ Dêbiñski
ALTERGLOBAL STRONA 3

Podobne dokumenty