Wizyta św. Mikołaja w Domu Dziecka

Transkrypt

Wizyta św. Mikołaja w Domu Dziecka
Wizyta św. Mikołaja w Domu Dziecka
Dzień
15
grudnia
2011r.
był
pełen
emocji.
Od
rana
czekaliśmy
z niecierpliwością na przyjazd wolontariuszy z Wisły, którzy razem z nami mieli
jechać do Domu Dziecka w Sieborowicach.
Podczas jednej z wizyt w Sieborowicach otrzymaliśmy listy dzieci do św. Mikołaja.
Postanowiliśmy spełnić dziecięce marzenia. Wszyscy wolontariusze Szkolnego Koła
Caritas im św. Brata Alberta (67osób) włączyli się w akcję przygotowywania 37 paczek
przeznaczając na to swoje kieszonkowe. Niestety, niektóre prośby przekraczały nasze
możliwości. Z pomocą przyszedł nam Klub Wisły Kraków, który zrealizował znaczną ich
część. Ponadto nasze koleżanki i koledzy, którzy realizowali projekt Mieć wyobraźnię
miłosierdzia przeznaczyli na ten cel uzyskaną nagrodę: bony w wysokości 1100 zł.
Pragnęliśmy bowiem spełnić wszystkie życzenia dzieci. Kompletowanie prezentów trwało
ok. 3 tygodni.
Wreszcie nadszedł ten dzień. Około godz. 14.00 przyjechali do naszego
gimnazjum wolontariusze Wisły. Po wspólnych zdjęciach i chwili oczekiwania na
św. Mikołaja (w którego wcielił się nasz Ksiądz Dominik Koston) wyjechaliśmy do
Sieborowic. Wszyscy czekali na nas z niecierpliwością, sms: gdzie jesteście? za ile
będziecie? wyświetlały się nieustannie na naszych komórkach w czasie drogi.
Na miejscu wypakowaliśmy prezenty i wspólnie z gośćmi udaliśmy się na
spotkanie z dziećmi. Na czele korowodu szedł nasz niezastąpiony św. Mikołaj, następnie
wolontariusze Wisły i my. Po zaśpiewaniu kolędy rozpoczęło się wręczanie podarunków.
Mikołajowi pomagali goście, a obdarowany musiał wykonać jakieś zadanie: zaśpiewać
kolędę, zrobić pompki, opowiedzieć kawał. Niektórzy rezygnowali z tego wybierając
uścisk
z
Mikołajem.
Nie
zapomnimy
radości
dzieci
z
otrzymanych
prezentów,
niekoniecznie tych najdroższych (komórek, aparatów cyfrowych, markowych ubrań,
butów itp.), lecz z prostych zabawek, takich jak samochód czy piłka. Niektórzy nie
pozwalali ich nawet dotknąć, inni od razu założyli nowe bluzy. Przyszłe mamy cieszyły się
z ubranek dla swoich dzieci. Po rozdaniu prezentów goście z Wisły opuścili Sieborowice,
a my pozostaliśmy tam jeszcze 2 godziny.
Klaudia Świerk, kl. IIIA Gimnazjum w Iwanowicach (tekst)
SKC im. św. Brata Alberta (foto)
***
Wolontariusze Szkolnego Koła Caritas im św. Brata Alberta otaczają
szczególną opieką dzieci z Domu Dziecka w Sieborowicach. W listopadzie
ubiegłego roku wybrali się wspólnie z dzieciakami na mecz Wisły Kraków
z Górnikiem Zabrze: Ubrani jak przystało na prawdziwych kibiców w klubowe koszulki
i szaliki z niecierpliwością oczekiwaliśmy na wejście na stadion; najpierw jednak
musieliśmy przepuścić eskortowanych przez policję kibiców Górnika, następnie przejść
przez kołowrotek i kontrolę ochrony; emocje zaczęły rosnąć kiedy na murawę stadionu
wbiegli zawodnicy; dopingowaliśmy piłkarzy ze wszystkich sił, nieźle się przy tym bawiąc;
wyjazd zorganizowali opiekunowie SKC Ks. Dominik Koston i Pani Bożena Lisowska jako
prezent dla wolontariuszy z okazji Mikołajek – relacjonuje Weronika Felisiak (Gimnazjum
im. Jana Pawła II w Iwanowicach: klasa IIB).

Podobne dokumenty