O WCIELENIU CHRYSTUSA

Transkrypt

O WCIELENIU CHRYSTUSA
Św. Piotr Chryzolog
O W CIELENIU CHRYSTUSA
(PL 52, 577- 579)
1
Jak wielka jest tajemnica królewskiego mieszkania, z jaką czcią i z ja ­
kim drżeniem należy wstępować do tego miejsca, gdzie spoczywa władza
Księcia! Nikt obcy, nikt nieczysty, nikt wiarołomny nie ma tutaj wstępu.
Nieskalane, czyste, wierne posługi wypełnia się w tym królewskim domu.
Kto niepoważny, kto niegodny ośmieli się zbliżyć do bramy tego pałacu?
Do mieszkania oblubieńca ma wstęp tylko najbliższy, najbardziej zaufany,
bez skazy, mający dobrą opinię, uczciwy! Bóg przyjmuje do swej komnaty
tylko czystą, nieskalaną Dziewicę.
Pouczony tymi przykładami, człowiecze, zważ, kim jesteś, jak mały
jesteś – i tak dopiero pomyśl, czy możesz zgłębić tajemnicę boskiego
narodzenia. Czy godny jesteś wejść do zakamarków serca, gdzie spoczywa
pełny majestat najwyższego Króla i Bóstwa; czy się odważysz ludzkimi
oczyma, cielesnymi zmysłami zuchwale roztrząsać poczęcie Dziewicy; czy
możesz – gdy Bóg własną ręką w łonie Matki zbudował świątynię swego
ciała, bezcześcić to dzieło swą grzeszną i brudną obecnością, swym spoj­
rzeniem odkrywać ukrytą przed światem tajemnicę, aniołom samym nie­
widzialny sakrament odkrywać i tak Mistrza niebieskiej budowy dozoro­
wać, aby tylko jasno stwierdzić, jak Bóg wszedł do zamkniętej świątyni
macierzyńskiego ciała. Jak bez wiedzy Dziewicy w Jej czcigodnym łonie
zaciągnął główne linie swego najświętszego ciała, jak wbrew ludzkiemu
porządkowi utworzył prawdziwą ludzką postać, jak bez żądzy ciała przyjął
prawdziwe ciało, w jaki sposób poza porządkiem natury przywłaszczył
sobie całą naszego ciała jakość i, gdy do tego wszystkiego nie masz wol­
nego wstępu, czy już Bóg teraz nie mógł wziąć z ciała tego, co na początku
wziął z mułu? Owszem, ponieważ u Boga wszystko jest możliwe, ty zaś
nawet w najmniejsze dzieło Boże nie potrafisz wniknąć, pozostaw badanie
143
poczęcia Dziewicy i wierz! Przyjmij pobożne zejście Boga w narodzeniu,
gdyż twe pragnienie badania jest krzywdą! Wielką tajemnicę boskiego na­
rodzenia należy przyjąć wiarą, bo bez wiary nawet najmniejszego dzieła
Bożego nie osiągniesz na wieki, jako i Pismo mówi: „Każde Jego dzieło
jest wierne” (Ps 33, 4).
2
Ty żądasz, aby wszystko pojął rozum tam , gdzie wszystko jest przed­
miotem wiary. Wszystko dzieje się według rozumu boskiego, nie twojego
człowiecze! Cóż jest bardziej rozumne, jak to, że Bóg może, co chce?
Kto nie może, co chce, nie jest Bogiem. Co Bóg rozkazuje, spełnia anioł.
Duch wypełnia, wszechmoc spełnia się i Dziewica wierzy, natura poczyna,
niebo opowiada, oznajmia firmament, gwiazdy objawiają, głoszą Mędrcy,
uwielbiają pasterze, nawet zwierzęta poznają, według słów proroka: „Po­
znał wół pana swego i osioł żłób swego pana” (Iz 1, 3). Człowiecze, który
nie przestawałeś z aniołami, uznaj Go przynajmniej ze zwierzętami, abyś
przyrównany wpierw do zwierzęcia nie pozostał za nim w tyle. Oto zwie­
rzęta ruszają ogonem, schlebiają uszami, liżą językiem i, jak umieją, wy­
znają swego Stwórcę, że wbrew naturze do natury twej istoty przyszedł;
a ty chcesz z Żydami roztrząsać, co usunęli z gospody swego Pana, którego
zwierzęta przyjęły w żłóbku!
Dlatego, gdy słuchasz aniołów, słuchaj i nas – co tylko aniołom przy­
stoi – jeśli nie tak chętnie, to przynajmniej cierpliwie! Ale ponieważ wam
jest potrzebne bliższe pouczenie, dlatego was, wybrani bracia, teraz zwal­
niamy, a zapraszamy na najbliższą mowę.
Tłum. ks. Wojciech Kania

Podobne dokumenty