Głos św. Józefa - Sanktuarium św. Józefa w Prudniku

Transkrypt

Głos św. Józefa - Sanktuarium św. Józefa w Prudniku
PRUDNICKI ROK PRYMASOWSKI
2014 / 2015
Głos
św. Józefa
Gazetka Sanktuarium św. Józefa w Prudniku – Lesie.
Nr 2/2015
11.01.2015 r.
Msze św. niedzielne u nas o godz.: 8.00 10.00 11.30
OGŁOSZENIA
W Dębowcu: 8.45
Dzisiaj Niedziela Chrztu Pańskiego. W naszym Sanktuarium - Niedziela
Prymasowska.
Gości zapraszamy do odwiedzenia celi Prymasa Wyszyńskiego.
W Gościu Niedzielnym przeczytamy o tym, jak naprotechnologia leczy
bezpłodność.
O 15.00 nabożeństwo kolędowe i spotkanie opłatkowe Franciszkańskiego
Zakonu Świeckich.
13.01. - Wtorek – Po Mszy św. Wieczór z Biblią:
Księga Mądrości: po czym poznaje się mędrca?
14.01. - Środa – Msza w intencji próśb i podziękowań zanoszonych za
wstawiennictwem św. Józefa i nabożeństwo. Następnie spotkanie
opłatkowe Bractwa św. Józefa
16.01. - Piątek – Święto św. Berarda i Towarzyszy, pierwszych męczenników
Zakonu Franciszkańskiego. Po Mszy św. Franciszkańska Szkoły
Wiary: Jak franciszkanie i dominikanie reformowali Kościół?
18.01.- Niedziela – O 15.00 nabożeństwo fatimskie.
Zapraszamy na pielgrzymkę do Medugorje 12-20 września br. Program jest
wyłożony pod chórem. Zapisy u o. Wita.
Dziękujemy wszystkim za modlitwę, ofiary i wszelkie prace na rzecz
Sanktuarium.
Wesołość umacnia serce i wielce pomaga w wytrwaniu w dobrym życiu.
św. Filip Nereusz
www.prudnik.franciszkanie.com
Konto Bankowe: 97 8905 0000 2000 0000 2189 0001
ROZWAŻANIE NA NIEDZIELĘ
Przyszedł Jezus z Nazaretu, w Galilei. Przyszedł w owym czasie. Jezus z
Nazaretu, który przychodzi do Jana, ma za sobą 17 lat zwyczajnego życia i
pracy w Nazarecie. Nad takim Jezusem z Nazaretu otwiera się niebo i rozlega
się Gos Ojca zapewniający o Jego miłości do Jezusa. W ten sposób Jezus chce
zmienić nasze patrzenie na życie. Jest ono zbudowane jakoś tak, że rzadkie są
momenty radosne, nieczęsto jest w naszym życiu kolorowo. Dominującym
kolorem naszego życia jest kolor szary. Może dlatego z taką troskliwością
przechowujemy zdjęcia, filmy i pamiątki z urlopów czy innych ważnych,
radosnych wydarzeń. Bo na co dzień to nader często sprawdza się diagnoza
Wyspiańskiego, wkładającego w usta Stańczyka takie słowa: Domek mały,
chata skąpa: Polska, swoi, własne łzy, własne trwogi, zbrodnie, sny, własne
brudy, podłość, kłam; znam, zanadto dobrze znam (Wesele, akt II, scena 7).
Swoistą ludzką niechęć do szarzyzny codziennego życia wykorzystują
specjaliści do reklamy. Zachęcają oni do kupna jakiegoś towaru obiecując, że
odmieni on nasze życie, uczyni je niezwykłym, przeżyjemy w związku z jego
kupnem fascynującą przygodę. Wielu ludzi zgłasza się do różnych programów
rozrywkowych jedynie po to, aby przez kilka godzin czy niechby i minut
zaistnieć na szklanym ekranie.
Jezus przychodzi nad Jordan, do Jana, dla nas, żeby nam ukazać sens i
wartość naszej codzienności. Zobaczmy, w jaki sposób 17-letnia praca
przygotowuje Jezusa do Jego działalności publicznej. Jezus bowiem
przygotowywał się do głoszenia zbawczego orędzia. Szczęście sprzyja
przygotowanym umysłom, mawiał Pasteur. W przypowieściach Jezus będzie
odwoływał się do prostych, codziennych sytuacji, zna dogłębnie życie i
codzienną pracę rybaków, pasterzy, najemnych robotników rolnych. Jezus zna
życie, ale to dlatego, że chciał je poznać. Rozumie ludzi, wie, jak trafić do ich
serc, jak do nich mówić. Dla swoich słuchaczy Jezus jest naprawdę jednym z
nich; jest dla nich swój.
Byłoby rzeczą bardzo ciekawą prześledzić, w jaki sposób chrześcijańskie
przekonanie o świętości ludzkiego wysiłku legło u podstaw cywilizacyjnego
rozwoju i wielowiekowej dominacji narodów, które znalazły się w kręgu
oddziaływania Dobrej Nowiny. O ile inne cywilizacje czy imperia upadały, o
tyle w odniesieniu do kultury chrześcijańskiej możemy mówić o 2000-letnich,
nierzadko dramatycznych, jednak wykazujących ciągłość dziejach.
Jezus, przychodzący nad Jordan po 17-niej pracy uczy nas zaufania do
otaczającego nas świata; pragnie nam ukazać, że można i warto swoje życie i
pracę pokochać. Możemy dziś także przeczuć nadprzyrodzony sens naszych
codziennych wysiłków. Powie Norwid: Bo piękno na to jest, by zachwycało, do
pracy – praca, by się Zmartwychwstało (Promethidion). Tę intuicję poety i
teologa potwierdza dziś ofiarowane nam Słowo Boże. Ojciec Niebieski nie
tylko w Jezusie, podejmującym zwyczajną pracę ma upodobanie. Ono rozciąga
się na wszystkich, którzy będą w tym naśladowali Syna Bożego. Każdy, kto
uczyni ze swego życia i pracy miejsce realizowania woli Bożej i budowania
Królestwa Bożego, może żywić pokornie ufną nadzieję, że zmartwychwstanie
do życia wiecznego. Świadomość nadprzyrodzonej wartości pracy stanowi także
najlepszą barierę przed wynaturzeniami pracy: bylejakością, nieuczciwością, itp.
Dzięki nadaniu codziennym obowiązkom wartości nadprzyrodzonej, może
zawiązać się autentyczna wspólnota międzyludzka. Pisał o tym śp. ks. Tischner:
Praca jest formą porozumienia człowieka z człowiekiem (Polska jest Ojczyzną).
Może nawet jest tak, że tylko praca, podejmowana w duchu wiary, jest
zwyczajnie sensowna. Zauważał Pasteur: Praca, którą się wykonuje z pasją i
przyjemnością, najbardziej się liczy i najwięcej jest warta. Jezus chce nam
powiedzieć, że innej drogi do Boga, jak drogi rzetelnego wykonywania swych
codziennych obowiązków nie ma. Pracą trzeba zdobywać Boga, powie
Dostojewski w Biesach. Podobną ufność w zbawczy sens pracy wyrazi Goethe,
kończąc Fausta słowami: Kto zawsze starannie się trudzi, tego możemy zbawić.
Dzisiejsza Ewangelia jest też wielkim manifestem godności człowieka.
Zawiera się on w słowach Ojca: Tyś Jest Mój Syn umiłowany, w Tobie mam
upodobanie. Ojciec Niebieski chce nam tymi słowami powiedzieć, że jesteśmy
żywymi ikonami Jego samego. Jedynie człowiek jest zdolny do poznania i
miłowania Stwórcy. Człowiek pomyślany jest inaczej niż wszechświat. Skoro
Bóg ma upodobanie w człowieczeństwie Jezusa, a zatem także w
człowieczeństwie każdego z nas, to żaden człowiek nie jest środkiem. Ale też
człowiek nie może być szczęśliwy sam. Tylko człowiek jest wezwany do życia
w Bogu, przez poznanie i miłość. Ten fakt, to Boże upodobanie, jest podstawą
godności człowieka. Jeżeli tę prawdę przyjmiemy sercem, to nie muszę martwić
się, kim byli moi rodzice, jaki jest mój wygląd, itd. Na Boże umiłowanie
możemy odpowiedzieć szczerym chwaleniem Boga w naszej codzienności.
Poeta Józef Birkenmayer w wierszu Błogosławię dziś i jutro, modli się tak:
Błogosławię Cię żywota znojem i tą pracą, którąś mi nakazał, błogosławię
niedołęstwem mojem i grzechami któreś z duszy zmazał. Błogosławię za śmierć
bolesną, co jak złodziej czatuje u dźwierza, bo mi ona tę halę doczesną do twych
progów, o Panie, przybliża.
Wspominając swój własny Chrzest, prośmy o łaskę zrozumienia, że na
stwórczy akt Boga winniśmy odpowiedzieć szczerym chwaleniem Boga.
Obyśmy sercem przyjęli tę prawdę, że człowiek po to jest stworzony, aby Boga
chwalił i Jemu służył. Obyśmy przez naszą codzienną pracę mogli realizować
podstawową potrzebę człowieka, jaką jest zrozumienie sensu istnienia siebie i
świata. Módlmy się, aby naszą reakcją na istnienie własne i świata było radosne
wyznanie: Dobrze jest być. Człowiek bowiem, który wie, że jest chciany,
umiłowany przez Boga, zwraca a się do Boga z uczuciem wdzięczności, które
niech będzie również naszym stałym uczuciem.
Poniedziałek 12.01.
INTENCJE MSZALNE
17.00 I. Za ++ Łucję i Jana.
II. Msza Gregoriańska: za +Joannę Weron.
Wtorek 13.01.
17.00 I. Za + mamę Stefanię Mudry w 10 rocznicę śmierci o dar Nieba.
II. Msza Gregoriańska: za +Joannę Weron.
Środa 14.01.
17.00 I. W intencji próśb i podziękowań zanoszonych za wstawiennictwem św. Józefa.
II. Msza Gregoriańska: za +Joannę Weron.
Czwartek. 15.01.
17.00 I. Msza Gregoriańska: za +Joannę Weron.
II.
Piątek 16.01.
17.00 I. Msza Gregoriańska: za +Joannę Weron.
II.
Sobota. 17.01.
17.00 I. Do Opatrzności Bożej z okazji 50 rocznicy urodzin Anny, z podziękowaniem za otrzymane
łaski, z prośba o błogosławieństwo Boże i zdrowie dla niej, dla rodziny oraz dla przyjaciół.
II. W 1 rocznicę + babci, mamy i teściowej Marii Sebastiańskiej.
II Niedziela Zwykła 18.01.
08.00 Za+ Władysława Oczkowskiego w 13 rocznicę +, by dobry Bóg przyjął go do chwały nieba.
10.00 I. W 20 rocznicę + Stanisława Bandurowskiego.
II. W 6 rocznicę + Agnieszki Seman o dar życia wiecznego.
11.30 I. Za + siostrę Bogumiłę w 4 rocznicę +, za ++ rodziców Józefę i Mieczysława o dar Nieba.
II. O dalsze zdrowie i błog. Boże dla Sylwii z okazji urodzin oraz w intencji dzieci i męża.
SPOŁECZNA KRUCJATA MIŁOŚCI
1. Szanuj każdego człowieka, bo Chrystus w nim żyje. Bądź wrażliwy na
drugiego człowieka, twojego brata.
2. Myśl dobrze o wszystkich - nie myśl źle o nikim. Staraj się nawet w
najgorszym znaleźć coś dobrego.
3. Mów zawsze życzliwie o drugich - nie mów źle o bliźnich. Napraw
krzywdę wyrządzoną słowem. Nie czyń rozdźwięku między ludźmi.
4. Rozmawiaj z każdym językiem miłości. Nie podnoś głosu. Nie przeklinaj.
Nie rób przykrości. Nie wyciskaj tez. Uspokajaj i okazuj dobroć.
5. Przebaczaj wszystko, wszystkim. Nie chowaj w sercu urazy. Zawsze
pierwszy wyciągnij rękę do zgody.
6. Działaj zawsze na korzyść bliźniego. Czyń dobrze każdemu, jakbyś
pragnął, aby tobie tak czyniono. Nie myśl o tym, co tobie jest kto
winien, ale co Ty jesteś winien innym.
7. Czynnie współczuj w cierpieniu. Chętnie spiesz z pociechą, radą, pomocą,
sercem.
8. Pracuj rzetelnie, bo z owoców twej pracy korzystają inni, jak Ty
korzystasz z pracy drugich.
9. Włącz się w społeczną pomoc bliźnim. Otwórz się ku ubogim i chorym.
Użyczaj ze swego. Staraj się dostrzec potrzebujących wokół siebie.
10. Módl się za wszystkich, nawet za nieprzyjaciół.
Kard. Stefan Wyszyński