Sample - Produkt: 281

Transkrypt

Sample - Produkt: 281
ZA POZWOLENIEM
WŁADZY
DUCHOWNEJ
Odpowiadając na prośbę z dnia 12
marca 2015 roku, na podstawie „nihil
obstat” udzielonego przez ks. dr. hab.
Janusza Królikowskiego, prof. UPJPII,
delegata
Biskupa
Diecezjalnego
do
oceny ksiąg treści religijnej wyrażam
zgodę na wydanie publikacji pt. Bóg
vs cierpienie. Autorem konferencji
i tekstu jest ks. Marek Dziewiecki.
Z pasterskim błogosławieństwem
rzeczywistością, to wtedy jest dla mnie oczywiste,
RTCJ:
że Bóg zsyła nam wyłącznie to, co dobre i radosne.
BÓG
Równie oczywiste jest wtedy dla mnie również to, że
CIERPIENIE
Stwórcy. Podwójnie błędne jest znane powiedzenie,
vs
zło i związane z nim cierpienie nigdy nie pochodzi od
że kogo Pan Bóg kocha, temu krzyże zsyła. Zakłada
ono, że Bóg nie wszystkich kocha i że tym ludziom,
To wam powiedziałem,
aby radość moja w was była
i aby radość wasza była pełna
J 15,11
których kocha, zsyła cierpienie, a nie swojego Syna,
który jest miłością i radością.
Najbardziej zażarte dyskusje zaczynają się wtedy,
gdy stwierdzam, że Bóg naprawdę jest miłością,
W dramatycznej sytuacji znajduje się chrześcijanin,
czyli Kimś, kto zawsze nas chroni i kto nigdy nie zsyła
który nie rozumie Boga i który w dodatku nie
nam niczego, co boli, niepokoi, ciąży czy przytłacza.
zdaje sobie z tego sprawy. Przypisuje wtedy Bogu
Widzę zdziwienie w oczach moich rozmówców, gdy
takie cechy czy działania, które w rzeczywistości
mówię im o podstawowych prawdach biblijnych,
są Mu obce. W konsekwencji człowiek ten oddala
czyli o tym, że Bóg stworzył nas w raju, że chce,
się od Boga i ma do Niego niesłuszny żal, zamiast
byśmy świętowali już tu, na tej ziemi, a nie dopiero
dziękować Mu za Jego miłość. Najczęściej w tego
w niebie (III przykazanie), że pragnie, by każdy
typu sytuacji znajdują się ludzie, którzy myślą, że Bóg
z nas już w doczesności długo żył i by dobrze mu się
zsyła nam krzyże i cierpienia. Kto ulega tego typu
powodziło (IV przykazanie).
błędnym przekonaniom, ten nie traktuje poważnie
prawdy, że Bóg jest miłością. Gdy miłość Boga do
człowieka nie jest dla mnie pustym sloganem, lecz
6
7
Z najbardziej emocjonalnymi protestami spotykam
się wtedy, gdy do wyznawców Chrystusa mówię
o najbardziej oczywistej prawdzie, czyli o tym,
że Bóg jest niewinny, że nie zsyła nam żadnego
cierpienia, że przeciwnie – pragnie, aby Jego
radość w nas była i aby nasza radość była pełna
(por. J 15, 11). Od dwóch tysięcy lat niektórzy
duchowni i wielu świeckich twierdzi, że to Bóg
zsyła na nas krzyże, podczas gdy w rzeczywistości
to myśmy skazali na krzyż niewinnego Boga, gdy
przyszedł do nas w ludzkiej naturze i gdy przeszedł
przez ziemię wszystkim czyniąc dobrze.
To nie przypadek, że wielu chrześcijan myśli,
iż to Bóg zsyła nam krzyże i cierpienia. Gdy nie
słuchamy Boga i gdy w konsekwencji krzywdzimy
samych siebie lub gdy ktoś z naszych bliskich nie
słucha Boga i nas krzywdzi, wtedy łatwiej jest nam
pogodzić się z myślą, że to, co bolesne, pochodzi
od Boga niż uznać, że oto sami sobie wyrządziliśmy
krzywdę lub że oto krzywdzi nas małżonek, nasz
własny syn czy córka, brat czy siostra, rodzic,
narzeczony czy człowiek, którego traktowaliśmy
jak wiernego przyjaciela. Gdy podejrzewamy Boga
9
o to, że zsyła nam krzyże, próby, choroby, czy inne
cierpienia, wtedy uznajemy Boga za kogoś gorszego
od kochających rodziców, którzy przecież nie zsyłają
swoim dzieciom niczego, co bolesne.
Gdy chcemy robić to, co Jezus w odniesieniu do
cierpienia, to najpierw powinniśmy dokładnie
przyjrzeć się Jego postawie wobec cierpienia.
Analiza Ewangelii upewnia nas o tym, że Jezus nie
był cierpiętnikiem. Nie tylko nie szukał cierpienia,
lecz przeciwnie – schodził z linii ciosu i bronił się
przed krzywdzicielami. A gdy raz - z nieskończonej
miłości do Ciebie i do mnie - zrobił wyjątek i wydał
się w ręce krzywdzicieli, to w Ogrójcu na samą
myśl o czekającym Go cierpieniu czuł tak wielką
trwogę, że aż się krwią pocił. Na krzyżu wykrzyczał
emocjonalny bunt: „Boże mój, Boże mój, czemuś
Mnie opuścił?” (Mt 27, 46). Jednak w swojej postawie
Jezus był silniejszy od najbardziej nawet dręczącego
cierpienia. Dzięki temu zachował wobec Boga Ojca
zaufanie do końca, aż do śmierci na krzyżu: “Ojcze,
w Twoje ręce powierzam ducha mego” (Łk 23,46).
10
Bóg jest miłością i radością, czyli radosną miłością.
tego, czego Bóg oczekuje od nas wtedy, gdy cierpimy,
Jezus pocący się krwią w Ogrójcu upewnia nas o tym,
to ta płyta jest właśnie dla Ciebie. Pozwól, by przez
że Bóg nigdy nie przyzwyczai się do cierpienia – i to
kilka najbliższych godzin Bóg Ciebie zaskakiwał. On
nie tylko w swej boskiej, ale także w naszej ludzkiej
pragnie, byś przyszedł do Niego z Twoim – a nie
naturze. On pragnie, by nikt z nas do cierpienia się
Jego krzyżem! – bo wtedy pomoże Ci zejść z Twojego
nie przyzwyczajał, bo cierpienie jest obce naturze
krzyża, albo stać się silniejszym od tego, co Cię
człowieka stworzonego na podobieństwo Boga,
dotąd przytłaczało. W każdej sytuacji Bóg upewni
który jest szczęśliwy.
Ciebie o tym, że nie jesteś powołany do cierpienia,
lecz do miłości i do Bożej radości. Trwała radość,
Największym nieszczęściem nie jest cierpienie,
której ten świat nam ani dać, ani zabrać nie potrafi,
lecz grzech i brak miłości. Gdy grzeszymy zamiast
to nie jeden z nastrojów, lecz sposób istnienia tych,
kochać, lub gdy ktoś z naszych bliskich grzeszy
którzy kochają tak, jak Jezus nas pierwszy umiłował.
zamiast kochać, wtedy tracimy radość, a codzienne,
zwyczajne życie staje się dla nas nieznośnym
ciężarem. W swoim Wcielonym Synu Bóg nas
Ks. Marek Dziewiecki
upewnia, że pragnie naszej radości doczesnej
i wiecznej. Gdy Jezus jest naszą Drogą, Prawdą
i Życiem, wtedy idziemy drogą błogosławieństwa
i szczęścia nawet wtedy, gdy czasami ta droga
– z naszej winy lub z winy innych ludzi – staje się
drogą krzyżową.
Jeśli chcesz uwolnić się od błędnych przekonań na
temat postawy Boga wobec cierpienia i na temat
12
13
daje Ci prawo, byś w pierwszym odruchu wykrzykiwał
ĆWICZENIA:
Mu swój ból tak, jakby to On Tobie ten ból zesłał.
O naszych największych cierpieniach opowiadamy
przecież tylko naszym największym przyjaciołom,
1
bo przy nich czujemy się nieodwołanie kochani
i bezpieczni. Dzięki ufnej modlitwie odkryjesz, że
Pomyśl o trzech sytuacjach, które są dla Ciebie
gdy idziesz do Boga z Twoimi krzyżami, On Ciebie
powodem
cierpienia.
zaskoczy i umocni tak, że niektóre krzyże znikną,
Zastanów się, kto konkretnie spowodował te
a te, które zostaną, nie będą Ci już tak nieznośnie
sytuacje. Prawdopodobnie okaże się, że jest to jakiś
ciążyć, jak dotąd.
bolesnego
niepokoju
i
konkretny człowiek. Zwykle jest to ktoś z Twoich
3
bliskich, kto nie słucha Boga, gdyż zamiast kochać,
krzywdzi Ciebie, samego siebie lub innych ludzi.
Dzięki takiej analizie masz szansę upewnić się o tym,
Pomyśl o trzech osobach, które zwierzyły Ci się
że to nie Bóg zesłał Ci to, co dźwigasz jako Twój krzyż.
z jakiegoś bolesnego problemu czy cierpienia.
Zastanów się, kto konkretnie spowodował to
ich cierpienie. Także w tym przypadku zwykle
2
zobaczysz, że za cierpieniem jednego człowieka
kryje się słabość czy grzech innego człowieka, a nie
W
obliczu
zwłaszcza
szczególnie
tego
bolesnego
niezawinionego
cierpienia,
przez
wola Boga.
Ciebie,
pamiętaj o tym, że Bóg takiej sytuacji nie chciał
ani jej Tobie nie zesłał. Módl się wtedy serdecznie
i opowiadaj Bogu o Twoim bólu. Pamiętaj, że Bóg
16
17
4
Pomyśl o osobie, którą ostatnio skrzywdziłeś
(choćby niechcący). Idź i przeproś tę osobę. Przy
okazji wyjaśnij jej, że to Ty, a nie Bóg, zesłałeś jej to
cierpienie i że żadne cierpienie nie pochodzi od Boga.
5
Pomyśl o dwóch dobrze znanych Ci osobach, które
dźwigają jakiś bolesny krzyż życiowy, ale tylko jedna
z tych osób jest serdecznie zaprzyjaźniona z Bogiem.
Przeanalizuj, która z tych dwóch osób lepiej radzi
sobie w obliczu bolesnych sytuacji życiowych.
Ks. Marek Dziewiecki
18
W SERII RTCJ DO TEJ PORY
UKAZAŁY SIĘ:
SERIA
"Rozplątani"
Jak naprawiać trudne relacje?
Adam Szustak OP
"Poszukiwacze pereł"
Jak odnaleźć to, za co będziesz gotów oddać wszystko co masz?
Tomasz Nowak OP
JA, CZŁOWIEK
Dzięki serii „Ja, człowiek” ks. Marka Dziewieckiego otrzymujesz
kompletną i wyczerpującą instrukcję obsługi tej rzeczywistości,
w której żyjesz i funkcjonujesz. Seria porusza zagadnienia z każdej
ze sfer ludzkich: ciała, płci, seksualności, emocji i komunikacji.
Po co taka instrukcja? Aby żyć pełniej i szczęśliwiej.
CD1
1. Zapomnij o tym, co słyszałeś o cierpieniu 16:59
2. Jezus nie szukał cierpienia 10:04
3. Im trudniej kochać, tym bardziej cierpimy 12:46
4. Radość jest większa niż cierpienie 6:53
5. Jezus zrobił wyjątek 9:07
6. Broń się przed toksycznymi więziami 15:37
7. Bezsensowne cierpienie 6:30
CD2
1. Cierpienie jako cena za grzech 21:50
2. Błędne pragnienia źródłem cierpienia 14:23
3. Nie buduj życia na fałszywych fundamentach 4:46
4. Rozczarowanie samym sobą 7:53
5. Masz prawo wykrzyczeć Bogu swój ból 8:04
6. Inne źródła cierpienia 8:45
7. Weź SWÓJ krzyż na ramiona 11:16
Fotografie: Piotr Piwowar

Podobne dokumenty