Głos św. Józefa - Sanktuarium św. Józefa w Prudniku

Transkrypt

Głos św. Józefa - Sanktuarium św. Józefa w Prudniku
Rok 2014
Rokiem św. Jana z Dukli
Głos
św. Józefa
Gazetka Sanktuarium św. Józefa w Prudniku – Lesie.
6.07.2014 r.
Msze św. niedzielne u nas o godz.: 8.00 10.00 11.30
OGŁOSZENIA
Nr 27/2014
W Dębowcu: 8.45
Dzisiaj 14 Niedziela Zwykła.
Gości zapraszamy do odwiedzenia celi Prymasa Wyszyńskiego.
8.07. - Wtorek – Po Mszy św. Wieczór z Biblią:
Druga Księga Machabejska.
9.07. - Środa – Msza w intencji próśb i podziękowań zanoszonych za
wstawiennictwem św. Józefa i nabożeństwo.
11.07. - Piątek – O godz. 17.30 Droga Krzyżowa.
Po Mszy św. Franciszkańska Szkoły Wiary:
Dawnych wspomnień czar czyli Sobór Trydencki.
13.07. - Niedziela – O godz. 15.00 Nabożeństwo Fatimskie.
W najbliższą niedzielę Dzień Modlitw Niewidomych na Górze Św.
Anny.
Również w niedzielę Koło Przyjaciół Radia Maryja organizuje
pielgrzymkę na Jasną Górę na Spotkanie Rodziny Radia Maryja.
Zapisy w Parafii św. Michała.
Zapraszamy na Opolską Pieszą Pielgrzymkę na Jasną Górę w dniach
17-23 sierpnia.
Dziękujemy wszystkim za modlitwę, ofiary, kwiaty i wszelkie prace na
rzecz Sanktuarium.
Bez kotwicy wiary naszym umysłem miotają błędne myśli.
(św. Jan Chryzostom)
ROZWAŻANIE NA NIEDZIELĘ
Kocham cię nade wszystko; jesteś dla mnie najważniejszy. Jak bardzo
czekają: dzieci i zakochani na te właśnie słowa. W różnych ankietach i
badaniach opinii publicznej, na pierwszym miejscu, wśród różnych wartości,
stawiana jest rodzina. Jezus tymczasem chce być kochany bardziej niż ludzie,
którzy są nam najbliżsi. Chciejmy w związku z tym uświadomić sobie
najpierw, że Panu Jezusowi nasza miłość nie jest potrzebna. Brak naszej
miłości owszem Pana Jezusa zaboli, ale nie wyrządzi realnej krzywdy.
Mówiąc obrazowo, Pan Jezus nie potrzebuje naszej miłości do tego, aby być
w pełni Bogiem, podczas gdy człowiekowi do pełni człowieczeństwa
potrzebne jest przyjmowanie i dawanie miłości. Skoro tak, to słowa Pana
Jezusa tracą swoją oschłość; dostrzegamy, że Zbawicielowi chodzi o to,
abyśmy kochali naszych bliskich naprawdę dobrze, żebyśmy się w naszym
ludzkim miłowaniu nie krzywdzili.
Pierwszym zagrożeniem dla naszej miłości jest egoizm. Formuła – czasami
nawet nie przeczuwana przez tych, którzy ulegli egoistycznej miłości – jest
następująca: Kocham siebie, dlatego potrzebuję ciebie. Egoistyczna miłość
będzie się przejawiała w zazdrości, w ciągłej podejrzliwości. W relacji
rodzice – dzieci, egoistyczna miłość dojdzie do głosu w narzucaniu dzieciom
rodzicielskiej wizji tego, co dobre, co należy robić, aby być szczęśliwym.
Wybiera się wtedy dziecku szkołę, studia, próbuje się załatwiać pracę,
dziecko bywa nakłaniane do gry na instrumencie, albo do uprawiania
dyscypliny sportowej, w ogóle ma żyć tak, jak tego chcą rodzice, dla ich rodziców – dobra, niekoniecznie dla dobra dziecka. W skrajnych wypadkach
egoizm rodziców może ich popychać do prób zatrzymywania dorosłych
dzieci przy sobie, interweniując w życie uczuciowe dzieci, szantażując je
oskarżeniami o niewdzięczność czy brak miłości. Sprawdza się bardzo często
paradoksalne powiedzenie Jezusa o znajdowaniu i traceniu życia. Rodzice,
mówiący najzupełniej szczerze: Kocham ciebie nade wszystko, Jestem dla
mnie najważniejszy/a, nie zdają sobie sprawy, jak niebezpieczne są tego typu
wypowiedzi. Rodzice, chcący po swojemu i w oparciu o swoje możliwości
zapewnić dziecku udane, szczęśliwe, bezstresowe życie, bywają bezsilnymi
świadkami, jak ich kochane nad wszystko dzieci tracą swoje życie, gubiąc je
w świecie używek, przemocy, subkultur młodzieżowych, przestępczości czy
przez samobójczy zamach.
Podobnie dzieje się w relacjach małżeńskich. Zdarza się, że owocem
zaborczej miłości męża do żony jest zdrada, wniosek o rozwód, agresja.
Niebezpieczeństwem utraty życia, czyli jakiejś nieodwracalnej niemożliwości
radowania się owocami swych wysiłków, poczynionych w dziedzinie miłości,
zagrożony jest każdy jej rodzaj. Bezbożna miłość ojczyzny rodzi potwora
nacjonalizmu czy szowinizmu; człowiek bezbożnie adorujący pracę
wyniszczy siebie pracoholizmem, iluż sportowców zniszczyło sobie zdrowie,
pożądając sukcesu, sławy, medalu?
Przed tymi i wszystkimi pozostałymi wypaczeniami, jakimi zagrożona jest
ludzka uczuciowość, chroni nas praktykowanie I Przykazania Bożego,
zapraszającego do miłowania Ojca Niebieskiego z całego serca, z całej siły, z
całej duszy i z całego umysłu. Co daje nam miłowanie Pana Boga ponad
wszystko? Ono umacnia nas najpierw w przekonaniu, że my sami jesteśmy
przez Boga kochani. Czy to bowiem nie jest tak, że naszą zaborczą,
egoistyczną miłością próbujemy sobie jakoś odbić na drugim człowieku
niesłuszne skądinąd przekonanie, że byliśmy, jesteśmy albo wcale, albo za
mało kochani przez Boga. Swoistym dowodem deficytu Bożej miłości
miałoby być to, czego nam się w życiu nie udało osiągnąć. Nasze
niezrealizowane marzenia przenosimy na dzieci, chcąc sobie udowodnić, że
my kochamy nasze dzieci lepiej, niż Bóg swego czasu lub aktualnie kocha
nas. Jeżeli będę cierpliwie i wytrwale szukał w swoim życiu znaków miłości
Ojca Niebieskiego, jeżeli będę konsekwentnie każdego dnia pytał: jak Ty
mnie Boże dziś kochałeś?, jeżeli zacznę do Boga odnosić każde dobro i każdą
radość, to łatwiej przyjdzie mi uznanie granic i wolności drugiego człowieka.
Zdobędę się wtedy na formułę dojrzałej miłości: Kocham ciebie, więc
pozwalam tobie odejść.
Miłość Boga wyda owoc pragnienia rzeczywistego dobra ukochanej osoby.
Szczytem chrześcijańskiej miłości jest pragnąć dla drugiego człowieka tego,
czego chce dla niego sam Bóg. Moje osobiste przeżywanie miłości Boga
pozwoli mi przyjąć, że jedynie On może uszczęśliwić bliską mi osobę. Aby
tak się jednak stało, trzeba minimum pokory i odrobiny realizmu. Czy
pomimo naszych najszczerszych chęci jestem naprawdę w stanie
zagwarantować bezpieczne, wolne od trosk i kłopotów tego/tej kogo
kocham? Nie tylko nie potrafimy przychylić nieba kochanemu przez nas
człowiekowi; nasze realne możliwości są daleko mniejsze. Uznanie,
duchowej przede wszystkim wolności miłowanej przez nas osoby, jest
czasem bardzo trudne, może nawet nosić znamiona krzyża. Łzy ronione przez
rodziców na ślubie ich dzieci; podczas liturgii święceń kapłańskich czy
wieczystych ślubów zakonnych bywają nie tylko łzami radości. To mogą też
być – i są – łzy smutku i żalu, że oto dziecko ostatecznie przestaje być tylko
moim dzieckiem. Jednak ten, kto nie będzie cierpliwie podejmował trudu
dorastania do takiej właśnie miłości, nie jest godzien udziału z Jezusem. I to
nie dlatego, że człowieka kocha bardziej niż Boga, lecz ponieważ nie kocha
w ogóle: ani Boga, ani człowieka, a tylko siebie. Ostrzega jednak Jezus, że
chcąc znaleźć swoje życie – nieuchronnie je utraci. My natomiast prośmy o
łaskę zgody na inność tego/tej, kogo kocham, zgody na to, że dziecko
któregoś dnia odejdzie. Nawet gdy będzie to ból tak wielki, że będzie nam się
wydawało, ze tracimy życie, to Jezus obiecuje, że je znajdziemy.
18.00
18.00
18.00
18.00
18.00
18.00
8.00
10.00
11.30
INTENCJE MSZALNE
Poniedziałek 07.07.
I. O zdrowie i błogosławieństwo Boże dla Bernarda z okazji jego imienin. O
chwałę nieba dla Rolanda Chomentowskiego, jego ++ rodziców i teściów.
II.
Wtorek 08.07.
I. Za ++ rodziców Riedel oraz za + ojca Gorek.
II. O uzdrowienie syna z nałogu i choroby.
Środa 09.07.
I. W intencji próśb i podziękowań zanoszonych za wstawiennictwem św. Józefa.
II. Msza św. Gregoriańska za + Marię Chrząszcz.
Czwartek. 10.07.
I. Do Bożej Opatrzności, z podziękowaniem za otrzymane łaski, z prośbą o dalsze
zdrowie i Boże błogosławieństwo w intencji rodzin Kasperek i Riedel.
II.
Piątek 11.07.
I. Za ++ księży proboszczów: ks. Edmunda Piechockiego i ks. Pawła Wróbel,
oraz za + Agnieszkę Solich.
II. Do Bożego Miłosierdzia za przyczyną Matki Bożej za syna Arkadiusza o
powrót do zdrowia.
Sobota. 12.07.
Za ++ rodziców Magdalenę i Antoniego Magiera, + matkę Klarę Mondrzyk oraz
za + ks. Pawła.
Niedziela 13.07. Niedziela XV zwykła.
Za + Jana Speich, ++ rodziców i rodzeństwo, oraz o zdrowie i Boże
błogosławieństwo w rodzinie Speich.
Z okazji 30 rocznicy ślubu Bernarda i Grażyny Pustelników o błogosławieństwo
Boże i zdrowie w intencji całej rodziny.
I. Za ++ rodziców Marię i Helmuta Glombica.
II. Za ++ rodziców Franciszka i Marię Gąsior oraz za ++ 3 synów.
ŚWIĘTO MŁODZIEŻY NA GÓRZE ŚW. ANNY
W dniach 21-26 lipca na Górze św. Anny odbędzie się doroczne Święto
Młodzieży. Motto towarzyszące temu spotkaniu to słowa: "A Ty za
kogo Mnie uważasz?". Trwają zapisy chętnych do udziału w tych
wyjątkowych franciszkańskich rekolekcjach.
Szczegółowy program spotkania pod linkiem:
http://swietomlodziezy.com/program-swieta-mlodziezy/
www.prudnik.franciszkanie.com
Konto Bankowe: 97 8905 0000 2000 0000 2189 0001

Podobne dokumenty