Głos św. Józefa - Sanktuarium św. Józefa w Prudniku
Transkrypt
Głos św. Józefa - Sanktuarium św. Józefa w Prudniku
PRUDNICKI ROK PRYMASOWSKI 2014 / 2015 Głos św. Józefa Gazetka Sanktuarium św. Józefa w Prudniku – Lesie. 25.01.2015 r. Msze św. niedzielne u nas o godz.: 8.00 10.00 11.30 OGŁOSZENIA Nr 4/2015 W Dębowcu: 8.45 Dzisiaj 3 Niedziela Zwykła. W Gościu Niedzielnym znajdziemy relację z pielgrzymki papieża na Filipiny, wywiad z jezuitą, Egipcjaninem o islamie oraz o działaniu głośnej ostatnio pigułki dzień po. O godz. 14.00 razem z motocyklistami i młodzieżą z Krapkowic zapraszamy na wspólne kolędowanie przy gitarach. Można przynieść własne instrumenty. Po kolędowaniu tradycyjnie ognisko, pieczone kiełbaski oraz swojskie ciasto. Przy tej okazji będziemy zbierać fundusze na odbudowę po pożarze ośrodka dla bezdomnych Barka w Strzelcach Opolskich. 27.01. - Wtorek – Po Mszy św. Wieczór z Biblią: Księga Mądrości: sztuka podejmowana trafnych decyzji. 28.01. - Środa – Msza w intencji próśb i podziękowań zanoszonych za wstawiennictwem św. Józefa i nabożeństwo. 30.01. - Piątek – Po Mszy św. Franciszkańska Szkoły Wiary: Dlaczego Kościół Katolicki jest Rzymski? 1.02. - Niedziela – Będziemy gościć SS. Klaryski z Kłodzka, które opowiedzą o życiu za klauzurą. Kolekta będzie przeznaczona na potrzeby Klasztoru Klarysek. O 15.00 nabożeństwo i spotkanie FZŚ. Noworoczny koncert kolęd chóru z Głubczyc dziś jeszcze o 17.00 w kościele św. Michała. Ostatki kolędnicze, czyli wspólne kolędowanie (min. pastorałki lwowskie) we wtorek 27.01. w Prudnicki Ośrodku Kultury. Zapraszamy na pielgrzymkę do Medugorje 12-20 września br. Program jest wyłożony pod chórem. Zapisy u o. Wita. Parafia św. Michał organizuje pielgrzymkę Szlakiem Początków Chrześcijaństwa w Polsce 1-3 maja. W programie min. Krzeszów, Trzebnica, Kalisz, Licheń, Lednica, Gniezno. Cena 440 zł. Zapisy w Parafii. Dziękujemy wszystkim za modlitwę, ofiary i wszelkie prace na rzecz Sanktuarium. Minął w tym tygodniu dzień babci i dziadka. Udzielimy teraz błogosławieństwa babciom i dziadkom. Najpierw ogólne, a następnie indywidualne. ROZWAŻANIE NA NIEDZIELĘ Kto wezwał? Kto przywołał? Skąd sny co tu przygnały? Przed własną tajemnicą przyklękam taki mały... – tak rzeczywistość powołania rozważa w wierszu Różaniec ks. Jan Twardowski. Dzisiejsza Ewangelia zwraca naszą uwagę na najważniejszy element powołania: wkroczenie Boga w życie człowieka. Tym, co nam tak bardzo w życiu przeszkadza, jest jego przypadkowość: Czy ja chciałem tej pracy? Nie było innej, a za coś przecież trzeba żyć – w taki czy podobny sposób często żalą się ludzie, wykonujący nielubianą pracę, która właśnie dlatego, że nielubiana, męczy podwójnie, wyniszczając człowieka duchowo i fizycznie. Męczy nas praca nie odpowiadająca posiadanemu wykształceniu, nie odpowiadająca życiowym aspiracjom, zmuszająca do pobytu w nielubianej miejscowości. Męczy nas i denerwuje to, że nasza sytuacja jest w bardzo dużej mierze wypadkową zjawisk i tendencji zachodzących w świecie gospodarki i polityki. Realny wpływ na wykonywanie takiej a nie innej pracy maleje i jedyne, co pozostaje, to niepogodzona z życiem frustracja. Modlitewne rozważanie dzisiejszej Ewangelii może, za łaską Bożą, zmienić jedno: sposób, w jaki patrzymy na samych siebie i na wykonywaną przez nas pracę. Jezus przychodzi do ludzi wykonujących zawód rybaka. Nam, znającym na pamięć Barkę - ulubioną pieśń sługi Bożego Jana Pawła II, praca Szymona, Andrzeja, Zebedeusza i jego synów wydaje się zajęciem może ciężkim, niemniej szlachetnym, uduchawiającym, rozwijającym. Sądzimy, że to właśnie dlatego Jezus powołał rybaków. Tak jednak w czasach pana Jezusa nie było. Praca rybaka była zajęciem ciężkim, mało zyskownym i nie wiązała się z żadnym społecznym prestiżem. Z pewnością nie o karierze rybaka marzył dla swoich synów Zebedeusz. Jezus przychodzi do ludzi, którzy w bardzo dużym stopniu muszą robić to, co robią, bo innego wyjścia nie ma. Jedyną alternatywą jest dla nich tak samo ciężka i tak samo niskopłatna praca najemnego robotnika rolnego, czyli tak naprawdę wyboru nie ma. To do takich ludzi, znajdujących się w takiej, a nie innej sytuacji, przychodzi Jezus. Chciejmy skupić swoją uwagę nie tyle na treści otrzymanego przez nich powołania, bo ona jest czymś wtórnym wobec tego, co najważniejsze: że Jezus przyszedł do nich, że wkroczył w ich życie. Istotą życiowej sytuacji powołanych przez Jezusa rybaków jest przeświadczenie, że nikt, niczego, nigdy od nich nie oczekiwał ani nie oczekuje. Czy rozpoznajemy siebie, przynajmniej częściowo, w duchowej sytuacji Szymona, Andrzeja, Jakuba, Jana i Zebedeusza? Warto pytać na modlitwie, co myślę, co sądzę o sobie samym w związku z wykonywaną pracą, w związku z całym moim życiem? Uważam siebie za zwycięzcę czy też noszę w sobie poczucie dotkliwej porażki? Co jeszcze mógłbym zrobić? Do czego jeszcze czuję się zdolny? Prośmy dziś o łaskę zrozumienia, że nie różnimy się posiadanymi zdolnościami, wykształceniem, wykonywaną pracą, pochodzeniem społecznym, adresem zamieszkania, ale różnimy się wyłącznie jednym: wymaganiami, jakie sobie stawiamy. To one w najwyższym stopniu decydują, jakie będzie nasze życie, oraz ile w nim osiągniemy. Swoje życie mogą jednakowo zrujnować bezrobotny analfabeta i bardzo dobrze wykształcony właściciel prosperującej firmy. Na tej samej zasadzie może dojść do czegoś w życiu ktoś, kto przyszedł na świat w rodzinie patologicznej i dziecko rodziców, którzy mogli sobie pozwolić na wszystko. Powołani dziś przez Jezusa rybacy są gotowi porzucić swoją ubogą, ale jednak - stabilizację. Nie przychodzi im to łatwo. W ich decyzji będzie sporo interesowności, nierealnych oczekiwań. Będą się kłócić razem z innymi powołanymi o to, kto jest największy. Matka Jakuba i Jana spróbuje u Jezusa, nie bez zgody samych zainteresowanych zapewne, załatwić najważniejsze miejsce po Jego stronie prawej i lewej. Szymon będzie żałował podjętej decyzji, pytając wprost o korzyści, jakie z tytułu podjęcia takiej decyzji otrzymają uczniowie Mistrza. Nie zmienia to jednak faktu, że tę decyzję podjęli i w niej wytrwali. Liczy się tylko to, że sieci jednak zostawili i poszli za Jezusem. Gdzieś tu tkwi chyba istota tego działania Ducha Świętego, które nazywamy powołaniem. Ono jest łaską Ducha Świętego, uzdalniającą do realizowania naszych najgłębszych pragnień, przez tegoż Ducha Świętego w naszym sercu umieszczonych, oraz do stawiania sobie wymagań na miarę wielkości tychże pragnień. Módlmy się dziś o łaskę ciągłego odkrywania naszego powołania. Chciejmy dziś przywołać przed Bogiem nasze marzenia i plany. Prośmy o łaskę jasnego widzenia, do czego jestem wzywany tu i teraz. Jan Sebastian Bach był tylko kantorem i głównym organistą kościoła św. Tomasza w Lipsku (od roku 1723 aż do śmierci), zarazem zaś stworzył nieśmiertelne dzieła organowe. Czy chciałoby mu się komponować gdyby uważał, że jest tylko zwykłym organistą? Ronald Ross, urodzony w Indiach Brytyjczyk, odkrył 20 sierpnia 1897, że zarazki malarii są przenoszone przez komary. Uszczęśliwiony tum odkryciem jeszcze tego samego dnia napisał dziękczynny poemat – modlitwę do Boga. W 1902 r. otrzymał nagrodę Nobla. Czy w ogóle podjąłby jakąkolwiek pracę naukową, gdyby uważał się za zwykłego prowincjonalnego lekarza wojskowego? Pierwszej operacji przeszczepu serca nie przeprowadzono w którymś z wiodących szpitali uniwersyteckich stanów Zjednoczonych czy Europy Zachodniej. Dokonał tego 3 grudnia 1967 nikomu nie znany południowoafrykański kardiochirurg, Christian Barnard. Czy dokonałby tego, gdyby uznał, że jedyne, co może robić w ramach swojej praktyki w szpitalu uniwersyteckim w Kapsztadzie, to wypisywać recepty na arytmię? Ileż dobra dokonało się w dziejach ludzkości dzięki ludziom, których ani stanowisko, ani pozostające w ich zasięgu możliwości nie predestynowały do roli odkrywców? Wszyscy oni natomiast rozpoznali w swoim życiu działającego Boga, obdarzającego ich powołaniem. Dlatego, że zrealizowali swoje pragnienia, dokonali rzeczy wielkich. INTENCJE MSZALNE Poniedziałek 26.01. 17.00 W intencji Eugeniusza i Barbary o błogosławieństwo Boże i zdrowie. Wtorek 27.01. 17.00 W intencji Eugeniusza i Barbary o błogosławieństwo Boże i zdrowie. Środa 28.01. 17.00 W intencji próśb i podziękowań zanoszonych za wstawiennictwem św. Józefa. Czwartek 29.01. 17.00 I. Z podziękowaniem za otrzymane łaski, z prośbą o dalsze błog. Boże i zdrowie. II. Do Anioła Stróża w intencji rocznego dziecka Martynki o błogosławieństwo Boże i zdrowie oraz w intencji rodziców i chrzestnych. (roczek) Piątek 30.01. 17.00 Za + Stanisława. Sobota 31.01. 17.00 I. Za + męża Ignacego Molesztak w 15 miesiąc po śmierci oraz za ++ rodziców z obu stron i za ++ braci. II. IV Niedziela Zwykła 01.02. 08.00 Msza Gregoriańska: Za + Jana Sośnicę. 10.00 I. Z podziękowaniem za otrzymane łaski, z prośbą o zdrowie oraz o błogosławieństwo Boże dla Janiny w 85 rocznicę urodzin. II. 11.30 I. W intencji Eugeniusza i Barbary o błogosławieństwo Boże i zdrowie. II. O zdrowie i błogosławieństwo Boże w rodzinach Bernard i Erhard. www.prudnik.franciszkanie.com Konto Bankowe: 97 8905 0000 2000 0000 2189 0001