Nasza replika na odpowiedź Ministerstwa
Transkrypt
Nasza replika na odpowiedź Ministerstwa
[nasza sygn. 2012/0096/FIMO/MGPŻ/JN] Kraków, 17 lipca 2013 r. Sygn. akt: Il SAB/Wa 188/13 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie ul. Jasna 2/4, 00-013 Warszawa Skarżący: Fundacja Instytut Myśli Obywatelskiej im. Stańczyka Strona przeciwna: Minister Spraw Zagranicznych Replika na odpowiedź Ministra Spraw Zagranicznych na skargę na bezczynność w udostępnieniu informacji publicznej z 5 kwietnia 2013 r. Składam do tut. Sądu replikę Fundacji, zawierającą odniesienie się do argumentów Ministra Spraw Zagranicznych przywołanych w odpowiedzi na skargę z dnia 25 kwietnia 2013 r. Jednocześnie podtrzymuję w całości twierdzenia podniesione w skardze na bezczynność Ministra z dnia 5 kwietnia 2013 r. Uzasadnienie W odpowiedzi na skargę z dnia 25 kwietnia 2013 r. Minister Spraw Zagranicznych stwierdził, iż skarga jest niezasadna, przywołując szereg argumentów. Fundacja w całej rozciągłości ich nie podzielając pragnie przedstawić swoje odniesienie się do stanowiska skarżonego organu, odpowiednio w zakresie twierdzenia o braku możliwości składania skargi na bezczynność w danym stanie faktycznym, odmowie przymiotu “publicznej” żądanej informacji, znaczeniu 1/8 klauzuli “confidential” oraz utożsamieniu informacji publicznej z tzw. dokumentem urzędowym. 1. Skarżąca nie zgadza się ze stanowiskiem Ministra jakoby bezczynność organu mogła mieć miejsce przy udostępnianiu informacji wyłącznie w przypadku klasycznego milczenia organu administracji (por. str. 3 odpowiedzi ab initio). Fundacja nie zgadza się jakoby żądana informacja (treść raportu) nie stanowiła w tych okolicznościach faktycznych informacji publicznej. Dlatego właśnie uważa odpowiedź Ministra na wniosek o dostęp do informacji publicznej za nie odpowiadającą jej żądaniu w zakresie w jakim odpowiedź ta nie zawiera treści wnioskowanego raportu, a więc w tym zakresie ocenia Ministra jako pozostającego w bezczynności. Zgodnie z większościową wykładnią sądów administracyjnych oraz poglądami doktryny w przypadku, gdy udostępnione informacje, w ocenie wnioskodawcy, nie pokrywają się z zakresem żądanych informacji, wnioskodawca jest uprawniony do przeciwdziałania w jego ocenie bezczynności organu w tym zakresie, poprzez złożenie skargi na bezczynność do właściwego, wojewódzkiego sądu administracyjnego. Bez znaczenia tu pozostaje czy organ pozostaje w zakresie nieudostępnienia takowych informacji w klasycznej bezczynności (tzw. milczenie organu), czy też uzasadnił to odmawiając żądanym informacjom przymiotu informacji publicznej. Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 31 stycznia 2013 r. (sygn. akt I OSK 2571/12) wskazał m.in., że skarga na bezczynność w udostępnianiu informacji może być złożona gdy: 1. wnioskodawca został powiadomiony pismem, że żądana informacja nie jest informacją publiczną; 2. adresat wniosku twierdzi, że nie posiada żądanej informacji; 3. podmiot zobowiązany do udzielenia informacji w żaden sposób nie załatwia skierowanego do niego wniosku. wyjaśniając dodatkowo: Rola sądu administracyjnego przy rozpoznawaniu skargi na bezczynność w zakresie udostępnienia informacji publicznej zawsze polega na ochronie prawa wnioskodawcy do jej uzyskania. 2/8 Nadto, w orzecznictwie podkreśla się, iż w przypadku, gdy odpowiedź na wniosek o udostępnienie informacji publicznej nie satysfakcjonuje wnioskodawcy, choćby z tego powodu, iż odpowiedź nie jest zgodna z treścią wniosku, to sytuację tę należy uznać za bezczynność organu (tak NSA w wyroku z dnia 5 kwietnia 2013 r., sygn. akt I OSK 89/13). Powyższe poglądy podzielane są również w literaturze przedmiotu: (...) należy zgodzić się z twierdzeniem, iż u.d.i.p. nie normuje samodzielnych, specjalnych środków, dostosowanych do specyfiki przedmiotu ochrony, jakim jest udostępnianie informacji publicznych. Taka rolę mogłoby pełnić np. rozwiązanie, zgodnie z którym udzielenie informacji niepełnej lub niewłaściwej (niedokładnej, nieprecyzyjnej) byłoby równoznaczne z odmową udostępnienia żądanej informacji i przybierałoby formę decyzji administracyjnej podlegającej weryfikacji w trybie określonym w k.p.a. (z modyfikacją wynikającą z u.d.i.p.) oraz p.p.s.a. Nie oznacza to jednak, iż wnioskodawca, któremu została udostępniona informacja niepełna lub niewłaściwa, jest pozbawiony jakiejkolwiek ochrony prawnej. Udostępnienie informacji niepełnej należy zakwalifikować jako nieudzielenie żądanej informacji, tj. brak realizacji obowiązku nałożonego w art. 10 u.d.i.p. na podmioty określone w art. 4 ust. 1 i ust. 2 u.d.i.p. Tym samym wnioskodawca może złożyć do sądu administracyjnego skargę na bezczynność podmiotu zobowiązanego do udostępnienia informacji (na podstawie art. 17 u.NSA w zw. z art. 16 ust. 1 pkt 4 u.NSA) [M. Jaśkowska, Dostęp do informacji publicznych w świetle orzecznictwa Naczelnego Sądu Administracyjnego, Toruń 2002, s. 62-63. Od dnia 1 stycznia 2004 r. złożenie skargi na bezczynność będzie możliwe na podstawie art. 3 § 2 pkt 8 w zw. z art. 3 § 2 pkt 4 p.p.s.a.] (tak: Michał Kłaczyński, Sergiusz Szostak, Dostęp do informacji publicznej. Komentarz, wydanie elektroniczne, LEX/el., 2003). Jednocześnie należy wskazać, iż w sytuacji odmowy udostępnienia informacji publicznej, właściwym jest wydanie przez organ dysponujący informacją decyzji odmownej. Jednakże warto podkreślić, iż nie dotyczy to rzeczonej sprawy, z uwagi na fakt, iż Skarżona i Skarżąca prezentują odmienne stanowiska w przedmiocie żądanego raportu i jego kategoryzacji. Wydanie decyzji odmownej byłoby uzasadnione, a nawet konieczne, w przypadku gdyby obie strony uznały, iż wnioskowana informacja jest informacją publiczną, jednakże z uwagi na określone okoliczności - organ odmówiłby jej udostępnienia. 3/8 2. Skarżąca nie zgadza się ze stanowiskiem Ministra jakoby żądana informacja nie stanowiła informacji publicznej. Strona Skarżona podnosi, iż jej rola ograniczona została do pośrednictwa pomiędzy autorem raportu a innymi organami administracji publicznej, do których dokument został przekazany. Ma to wskazywać na brak możliwości uznania treści raportu za informację publiczną. Jednakże treść pisma przewodniego udostępnionego przez Ministra Fundacji (złożony do akt sprawy w załączeniu do skargi na bezczynność) wskazuje, iż nie można uznać, że Minister ograniczył się jedynie do technicznego przekazania raportu innym organom. Z pisma wynika, że Minister dokonał analizy i oceny wartości oraz znaczenia informacji zawartych w raporcie. Uznał, że informacje te winny trafić do odpowiedzialnych merytorycznie za kwestie w nim zawarte tj. Ministra Środowiska, Sekretarza Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Ministra Spraw Wewnętrznych oraz Szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Skarżony organ poddał ocenie treści zawarte w przedmiotowym dokumencie, wskazując, iż wynika z niego “radykalizacja stanowisk organizacji pozarządowych w odniesieniu do gazu z łupków” oraz, iż budzą jego “niepokój bardzo stanowcze” wypowiedzi i zapowiedzi działań niektórych ze zgromadzonych osób”. Minister Spraw Zagranicznych przypominał też związane z informacjami z raportu swoje zalecenia o niezbędnym podjęciu określonych działań (edukacyjnych) przez Ministerstwo Środowiska. Z powyższego wynika, iż Skarżona nie ograniczyła się jedynie do “technicznego przekazania”, ale także zapoznając się z jego treścią, dokonując analizy i oceny treści uznała ją za na tyle istotną, iż koniecznym, w jej ocenie, było przekazanie dokumentu do innych podmiotów władzy publicznej. Nie ulega też wątpliwości, iż Minister pozostaje dysponentem rzeczonego raportu oraz używa go w kontaktach z innymi organami władzy publicznej, dołączając jego treść do uwag kierowanych do tychże podmiotów. Jak słusznie wskazuje Naczelny Sąd Administracyjny w orzeczeniu z dnia 9 stycznia 2013 r. (sygn. akt I OSK 2157/12): Artykuł 1 ust. 1 ustawy o informacji stanowi, że każda informacja publiczna o sprawach publicznych stanowi informację publiczną i podlega udostępnieniu i ponownemu wykorzystaniu. Przyznać należy, iż tak sformułowana definicja informacji publicznej może pociągać za sobą trudności interpretacyjne, czy informacja publiczna ma 4/8 być rozumiana szeroko czy też ścieśniająco. Pomoc w rozumieniu co jest informacją publiczną stanowi art. 6 tej ustawy, który, jakkolwiek przykładowo, wymienia katalog tych informacji. Przy ocenie jednak co przez informację publiczną należy rozumieć należy mieć na uwadze art. 61 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, który zapewnia obywatelom prawo do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej oraz osób pełniących funkcje publiczne, a ograniczenie tego prawa, z mocy ust. 3 tego artykułu, może nastąpić wyłącznie ze względu na określone w ustawach ochronę wolności i praw innych osób i podmiotów gospodarczych oraz porządku publicznego, bezpieczeństwa lub ważnego interesu gospodarczego państwa. W ustawie o informacji ograniczenia prawa do udostępnienia informacji wskazuje art. 4. Odczytanie zatem pojęcia "informacja publiczna" poprzez pryzmat konstytucyjnego prawa dostępu do informacji i ograniczeń tego dostępu do przyczyn w Konstytucji wskazanych powinno być szerokie i obejmować wszystko co jest związane z funkcjonowaniem podmiotów realizujących zadania publiczne, w tym przede wszystkim, organów władzy publicznej. Na marginesie niezrozumiałym wydaje się fakt, iż Skarżona zarówno treść pisma przewodniego kierowanego do adresatów raportu, jak i dane adresatów uznaje za informację publiczną, natomiast raportowi, stanowiącemu trzon i motywację przedmiotowych kontaktów między organami władzy publicznej, nie przyznaje charakteru publiczności. 3. Skarżąca nie zgadza się z stanowiskiem skarżonego organu jakoby użycie przez autora klauzuli “CONFIDENTIAL” miało znaczenie dla sprawy. Umieszczenie w nagłówku raportu sformułowania “CONFIDENTIAL” nie ma znaczenia w przedmiotowej sprawie, gdyż nie zmienia kategorii żądanego aktu z kategorii informacji publicznej na kategorię informacji niejawnej czy informacji objętej tajemnicą przedsiębiorcy. Należy zauważyć, że nie są to z resztą kategorie wykluczające się. Uznanie bowiem, że dana informacja jest niejawna lub objęta tajemnicą przedsiębiorcy jest przesłanką do odmowy udostępnienia informacji publicznej. Jednakże jak już wspomniano, żeby odmawiać udostępnienia należy wpierw uznać informację za informację publiczną. W zakresie ewentualnego uznania informacji za objętej tajemnicą przedsiębiorcy Skarżąca pragnie wskazać swoją argumentację ze skargi na bezczynność. Podkreślenia wymaga w tym miejscu jednak, że zdaniem Fundacji nie widać podstaw zgodnych z przepisami ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji do kwalifikacji potencjalnych treści raportu jako takiej 5/8 tajemnicy, zaś samo użycie ww. klauzuli wydaje się być zdecydowanie niewystarczające w świetle wspomnianej regulacji kształtującej ww. tajemnicę. W zakresie ewentualnego uznania informacji za informację niejawną warto wskazać, że szczegółowy sposób oznaczania materiałów i umieszczania na nich klauzuli tajności reguluje Rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z dnia 22 grudnia 2011 r. w sprawie sposobu oznaczania materiałów i umieszczania na nich klauzuli tajności (Dz. U. z 2011 r. Nr 288, poz. 1692). wydane na podstawie art. 6 ust. 9 Ustawy z dnia 5 sierpnia 2010 r. o ochronie informacji niejawnych (Dz. U. z 2010 r. Nr 182, poz. 1228). Zgodnie z treścią przywołanych aktów prawnych, skuteczne nadanie określonemu dokumentowi klauzuli tajności jest możliwe przy spełnieniu określonych warunków, w tym warunków formalnych. Koniecznym jest, w szczególności, oznaczenie materiału klauzulą w sposób wyraźny i w pełnym brzmieniu. Rozporządzenie wskazuje także w par. 4 symbole oznaczenia klauzuli tajności: 1)„00” - dla klauzuli „ściśle tajne”; 2) „0” - dla klauzuli „tajne”; 3) „Pf” - dla klauzuli „poufne”; 4) „Z” - dla klauzuli „zastrzeżone”. Wśród wymienionych symboli/oznaczeń nie figuruje sformułowanie “CONFIDENTIAL”, co wskazuje jednoznacznie, iż jego umieszczenie w nagłówku raportu nie wywołuje żadnych skutków prawnych. Tym bardziej nie ma wpływu na uznanie żądanego dokumentu za nie stanowiący informację publiczną. Oznaczenie dokumentu klauzulą niejawności nie zmienia jego charakteru, nadal może on stanowić informację publiczną, jednakże z uwagi na wyżej wymienioną klauzulę może nastąpić ograniczenie do niej dostępu. 4. Nie można zgodzić się ze stanowiskiem skarżonego organu, w myśl którego udostępnieniu podlegają jedynie informacje bezpośrednio wytworzone przez organ władzy publicznej, bądź podmioty niebędące organami administracji, a które na podstawie ustawy o dostępie do informacji publicznej, zostały obowiązane do udostępnienia informacji. Rozróżnienie pomiędzy dokumenty prywatne i urzędowe jest uznawane w orzecznictwie sądów administracyjnych, za ograniczające w sposób nieuzasadniony i znaczny prawo jednostki do dostępu do informacji publicznej. Jak słusznie się podnosi, o tym, czy dokument stanowi informację publiczną decyduje fakt, iż treść żądanego dokumentu służy organowi 6/8 władzy publicznej do realizacji jego zadań, nie zaś sam fakt bezpośredniego wytworzenia dokumentu przez organ władzy publicznej. Naczelny Sąd Administracyjny, wypowiadając się w przedmiotowej kwestii w wyroku z dnia 3 stycznia 2013 r. (sygn. akt I OSK 2311/12), stwierdził: Informacja publiczna obejmuje bowiem swoim znaczeniem szerszy zakres pojęciowy niż dokumenty urzędowe i nie można zawężać i utożsamiać dostępu do informacji publicznej z dostępem do dokumentów. Informacją publiczną są nie tylko dokumenty bezpośrednio zredagowane i wytworzone przez organy administracji publicznej, ale także te dokumenty, których organ używa do zrealizowania powierzonych mu prawem zadań. Podkreślić należy, iż pojęcie dokumentu urzędowego różni się od dokumentu zawierającego informację publiczną. Istotne znaczenie ma zatem nie to, czy dokument został sporządzony przez funkcjonariusza publicznego w znaczeniu przepisów kodeksu karnego, lecz przede wszystkim to czy zawiera on informację publiczną. Na końcu warto wskazać, że Minister Spraw Zagranicznych, w odpowiedzi na skargę opiera swoją argumentację (omówioną w pkt 4 niniejszej repliki) o tezy zawarte w uchylonym przez NSA wyroku WSA w Warszawie z dnia 6 czerwca 2012 r. (sygn. akt II SAB/WA 102/12), co łatwo można było sprawdzić w bazie orzeczeń NSA dostępnej publicznie (zob. http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/E0E2491DE0). Powyższe należy uznać za nieprawidłową praktykę, gdyż skutkiem prawnym uchylenia wyroku jest m.in. utrata jego mocy prawnej. Jest to tym bardziej rażące w niniejsze sprawie, że Minister powołał się na te poglądy WSA, dla których właśnie NSA uchylił ww. wyrok tj. wykładni ograniczającej pojęcie informacji publicznej do dokumentów urzędowych. W związku z powyższym, wnoszę jak w skardze, podtrzymując wyrażone w niej stanowisko, uznając, że w tych okolicznościach skarga jest uzasadniona i konieczna. W załączeniu: 1. odpis repliki na odpowiedź MSZ na skargę. 7/8 W imieniu Fundacji, Anna Rozkuszka członkini Zarządu 8/8