ROZDZIAŁ 4 BEZROBOCIE W POLSCE W ŚWIETLE
Transkrypt
ROZDZIAŁ 4 BEZROBOCIE W POLSCE W ŚWIETLE
Małgorzata Kokocińska ROZDZIAŁ 4 BEZROBOCIE W POLSCE W ŚWIETLE NEOKLASYCZNEJ TEORII WZROSTU GOSPODARCZEGO Abstrakt Bezrobocie jako zjawisko ekonomiczne znajduje różnorodne wyjaśnienia teoretyczne i empiryczne. Celem artykułu jest włączenie się w nurt analiz empirycznych, osadzonych w neoklasycznych koncepcjach teoretycznych. Podstawowym narzędziem przyjętym w analizie jest agregatowa funkcja produkcji typu Cobba-Douglasa, zakładająca powiązania nakładów pracy i kapitału oraz ich łącznej produktywności, mierzonej tzw. resztą Solowa, ze zmianami realnego PKB. Jako tło porównawcze przyjęto ogólne tendencje, zachodzące w tym zakresie w krajach UE-12. Zasadniczym celem badawczym jest próba określenia potencjalnych związków pomiędzy poziomem bezrobocia a kształtowaniem się i przebiegiem w czasie wybranych wielkości makroekonomicznych. Dla zobrazowania tych związków posłużono się standardowymi metodami statystycznymi i ekonometrycznymi. Przyjęty okres badawczy obejmuje lata 1995 – 2005. Szeregi czasowe pozyskano z baz OECD, GUS. Słowa kluczowe: JEL E 13, E 22, E 24, J 21 Problem, zakres, metoda Bezrobocie jest jednym z głównych problemów występujących w gospodarce. Pojęcie bezrobocia jest trudne do sprecyzowania, dowodem czego jest wiele jego definicji oraz wiele metod mierzenia, a każde jest obciążone większym lub mniejszym błędem estymacji. Mając tego świadomość, w artykule została przyjęta definicja bezrobocia standaryzowanego, stosowanego przez OECD. Z punktu widzenia prowadzonej analizy empirycznej bezrobocie traktuje się jako łączne, abstrahując od jego rodzajów. Bezrobocie jest traktowane jako różnica pomiędzy liczbą osób znajdujących się w przedziale wiekowym 15-64 lat (Labour Force), a osobami zatrudnionymi (Total Employment). Dodatkowo, zatrudnionych traktuje się jako jednorodną grupę osób, bez podziału na kapitał intelektualny i robotników z wykształceniem podstawowym. Podstawową kategorią, która ilustruje tendencje zachodzące na rynku pracy jest stopa bezrobocia. Tendencje kształtowania się stopy bezrobocia w okresie 1996-2005 przedstawia tabela 1 oraz wykres 1. W Polsce, w porównaniu z kształtowaniem się porównywalnych wskaźników w krajach UE-12, widoczna jest całkowita odmienność przebiegu ścieżki bezrobocia. Z wykresu 1 wynika, że na początku przyjętego okresu badawczego występowała ta sama tendencja kształtowania się stopy bezrobocia w Polsce i w grupie UE-12. Na przełomie 1997 i 1998 roku stopy bezrobocia w Polsce i w UE-12 były niemalże na takim samym pozio- 39 Bezrobocie w Polsce w świetle neoklasycznej teorii wzrostu gospodarczego Tabela 1. Średnioroczne stopy bezrobocia w Polsce i UE-12 w latach 1995-2005 (dane w %) Polska 13,34 12,34 11,25 10,57 13,94 16,09 18,24 19,93 19,64 18,97 17,76 1995 1996 1997 1998 1999 2000 2001 2002 2003 2004 2005 UE-12 10,35 10,51 10,51 9,95 9,16 8,23 7,77 8,21 8,74 8,84 8,70 Źródło: opracowanie własne na postawie bazy danych OECD Economic Outlook No. 78 mie. W kolejnych latach stopa bezrobocia w UE-12 była coraz niższa, natomiast w Polsce stopa bezrobocia rosła w bardzo szybkim tempie. Oprócz ogólnego pytania o źródła polskiego bezrobocia pojawia się dodatkowe, szczegółowe pytanie o sytuację, która miała miejsce na przełomie lat 1998 i 1999, kiedy tendencje w Polsce i UE-12 zaczęły przebiegać w zupełnie innych kierunkach. Wykres 1. Stopa bezrobocia w Polsce i UE-12 w latach 1996-2005 21,00% stopa bezrobocia w UE-12 19,00% stopa bezrobocia w Polsce 17,00% 15,00% 13,00% 11,00% 9,00% 7,00% I II III IV I II III IV I II III IV I II III IV I II III IV I II III IV I II III IV I II III IV I II III IV I II III IV I II III IV 1995 1996 1997 1998 1999 2000 2001 2002 2003 2004 2005 Źródło: opracowanie własne na podstawie bazy danych OECD Outlook No. 78 Gospodarka jest systemem naczyń połączonych, a każde zjawisko gospodarcze ma wiele przyczyn i można je rozpatrywać na wielu płaszczyznach. Nie inaczej jest w przypadku bezrobocia. Ze zjawiskiem bezrobocia łączy się szereg problemów dotykających gospodarkę. 40 Małgorzata Kokocińska W przypadku analizy tego zjawiska, można rozróżnić przynajmniej dwie podstawowe grupy przyczyn – subiektywne i obiektywne. Wśród przyczyn subiektywnych można wskazywać na błędy w polityce gospodarczej państwa. Z perspektywy czasu zawsze trudno jest wskazać konkretne decyzje wpływające na pogłębianie się bezrobocia, ale nie sposób stwierdzić, że polityka ostatnich lat nie miała negatywnego wpływu na poziom bezrobocia w Polsce. Po stronie subiektywnych przyczyn możnaby wskazać także uwarunkowania prawne. W krajach o ustroju rynkowym dobre prawo jest bardzo ważnym elementem sprzyjającym wzrostowi gospodarczemu, a w przypadku krajów transformujących się jego znaczenie jest jeszcze większe. Szczególną uwagę należy zwrócić na fakt, że proces tworzenia stabilnego stanu prawnego wymaga dłuższego okresu. W przypadku Polski, szczególnie na tle rozwiniętej już w tym zakresie Europy można mówić o ciągle utrzymującym się dystansie w tym zakresie. Te i inne trudno wymierne czynniki wzrostu bezrobocia przekładają się jednak ostatecznie na wielkości ekonomiczne, takie jak nakłady pracy, kapitału, PKB. Szukając podstaw kształtowania się badanego zjawiska w Polsce w nurcie ekonomii, skoncentrowano uwagę na zależnościach symptomatycznych w tym obszarze. Zestawiono bezrobocie z tempem zmian nakładów pracy, kapitału, łącznej produktywności, wzrostem PKB oraz innymi wskaźnikami (np. BIZ) na tle zjawisk zachodzących w gospodarkach europejskich. Zakres badawczy obejmuje analizę porównawczą tendencji wybranych kategorii ekonomicznych w Polsce na tle UE-12. Powodem dla którego przyjęto, że tłem porównawczym dla Polski będzie grupa krajów należąca do strefy wspólnej waluty (UE-12), a nie UE-15 lub UE-25 był poziom urynkowienia tych gospodarek oraz przewidywana synchronizacja przebiegu głównych wskaźników ekonomicznych związana z posiadaniem wspólnej waluty. Dane dotyczące grupy krajów należących do strefy euro to suma poszczególnych wartości dla poszczególnych krajów, a nie średnia arytmetyczna lub średnia ważona. Czas określony w analizie obejmuje lata 1995-2005. Argumentem dla tak ustalonego okresu jest dostępność wiarygodnych i standaryzowanych danych dla Polski. Dopiero od 1995 roku Polska podaje dane ekonomiczne według standardów SNA (System of National Accounts). To właśnie dostępność danych wyznacza początkową datę prawie dla wszystkich badań empirycznych dotyczących Polski. Szeregi czasowe odnoszące się do krajów Unii Europejskiej są zdecydowanie dłuższe, jednak głównym celem tak przyjętego przedziału czasowego w analizie była możliwość porównywania poszczególnych danych makroekonomicznych. W niektórych analizach tworzonych dla Polski uwzględnia się zjawiska zachodzące przed 1995 rokiem, jednak są to z reguły analizy jakościowe, a nie ilościowe. Fakt, że głównym narzędziem zastosowanym w tym artykule jest neoklasyczna funkcja produkcji mająca podstawy matematyczne, wymusza przyjęcie spójnych szeregów danych i jednocześnie determinuje to, że badanie to ma charakter ilościowy. Wskaźniki i dane ekonomiczne użyte w analizie są w ujęciu kwartalnym (dane oczyszczone z sezonowości za pomocą metody Cenzus X/11). W szeregu znalazły się dokładnie 44 obserwacje i jak się ocenia jest to wystarczająca liczba do zastosowania modelu Solowa z neoklasyczną funkcją produkcji jako podstawy teoretycznej prowadzonego badania. Źródłem danych jest baza danych OECD, a dokładnej Economic Outlook No. 78. Przyjęto, że podstawą teoretyczną badania są zależności z modelu Solowa1. Modelową zależność można zapisać formalnie w następujący sposób: 1 Robert M. Solow – przedstawiciel ekonomii neoklasycznej. Twórca jednego z modeli wzrostu gospodarczego opartego na funkcji produkcji. Laureat nagrody Nobla z dziedziny ekonomii z roku 1987, za pionierski wkład w rozwój teorii wzrostu gospodarczego. Bezrobocie w Polsce w świetle neoklasycznej teorii wzrostu gospodarczego 41 Y = F ( A, K , L) (1) Zależność w modelu polega na tym, że wpływ na poziom dochodu narodowego Y mają: A rezydualna wielkość (tzw. reszta Solowa), która mierzy łączną produktywność nakładów czynników produkcji, a także same nakłady, którymi są odpowiednio K -kapitał oraz L praca. O ile produkt narodowy reprezentowany przez PKB oraz nakłady kapitału i pracy nie wymagają wyjaśniania, to reszta Solowa wymaga dokładniejszego zdefiniowania (Solow, 1957). Reszta Solowa mierzy produktywność wykorzystanych czynników wytwórczych (inaczej jest to miernik postępu technologiczno-organizacyjnego). Ogólnie ujmując, jest ona definiowana jako wzrost gospodarczy powyżej stopy wzrostu kapitału. Istnienie reszty Solowa w danym okresie świadczy o tym, że muszą być inne źródła wzrostu produktu realnego w gospodarce niż tylko postępująca akumulacja kapitału. Oczywistym jest, że szacunki reszty Solowa nie są idealnym miernikiem postępu technologiczno-organizacyjnego w gospodarce. Sam model Solowa służy bardziej jako narzędzie do zbadania wpływu postępu technicznego na gospodarkę, niż próbę zrozumienia determinant wzrostu gospodarczego. Przyjmując model Solowa jako podstawowe narzędzie w rozważaniach na temat bezrobocia ograniczono się do badania zależności poszczególnych zmiennych występujących w modelu na kształtowanie się poziomu zatrudnienia. Natomiast sama reszta Solowa jest przede wszystkim obserwacją, którą należy wyjaśnić, a nie wynikiem analizy teoretycznej. Ważnym wnioskiem jest to, że reszta Solowa jest pytaniem, a nie odpowiedzią (Romer, 2000). W modelu tym wykorzystuje się funkcyjną zależność pomiędzy PKB, nakładami kapitału i pracy oraz łączną produktywnością tych nakładów. W tej analizie została wykorzystana funkcja produkcji typu Cobba-Douglasa, która jest najczęściej stosowaną w badaniach empirycznych (Snowdon, Vane, Wynarczyk, 1998): Y = A ∗ K δ ∗ L1−δ (2) gdzie: Y - dane dotyczące PKB A - rezydualna wartość w modelu (tzw. Reszta Solowa) L - nakład pracy (liczba pracujących w gospodarce) K - nakład kapitału (nakłady brutto na kapitał stały) δ - wykładnik wstrząsu kapitałowego mierzony przez elastyczność produktu względem kapitału (jest to wskaźnik informujący, w jakim stopniu nakłady kapitału wyjaśniają wzrost gospodarczy) 1 − δ - wykładnik nakładu pracy mierzony elastycznością produktu względem nakładu pracy (rozumiana jako wskaźnik informujący, w jakim stopniu nakłady pracy wyjaśniają wzrost PKB). Jak wynika z zapisanej powyżej funkcji w analizie zakłada się stałe efekty skali produkcji względem jej argumentów. Krańcowe produktywności (pracy i kapitału) równe są ich pochodnym cząstkowym (Dornbusch, Fisher, 1994), natomiast czynniki produkcji zgodnie z twierdzeniem J.B. Clarke’a są wynagradzane według ich krańcowych produktywności, a zatem po przekształceniu: K • δ =r∗ Y L • 1−δ = w∗ Y gdzie, w – średnia miesięczna płaca w danym kwartale r – stopa procentowa (w analizie przyjęto średnią stopę kwartalną) W przeprowadzonej analizie miernikiem dochodu Y jest Produkt Krajowy Brutto (PKB), za nakłady kapitału K posłużył szereg nakładów na kapitał stały brutto (Gross Fixed 42 Małgorzata Kokocińska Capital Formation), natomiast za nakłady pracy L posłużyły dane zawierające całkowitą liczbę ludzi zatrudnionych w danej gospodarce (w tysiącach osób). Szeregi czasowe dotyczące PKB i nakładu kapitału wyrażone są w cenach stałych, odnoszących się do roku 2000. W analizie zaprezentowano podejście od strony kapitału, co oznacza, że najpierw została obliczona wartość δ dla każdego okresu, a potem korzystając z założenia o stałych korzyściach skali produkcji obliczono wartość 1 − δ . Ostatnią zmienną w modelu, którą należy oszacować samemu jest A . Nie ma prostego sposobu mierzenia A , dlatego należy ją oszacować jako resztę. W tym artykule arbitralnie skorzystano z dorobku przedstawicieli Realnego Cyklu Koniunkturalnego (RBC) w celu oszacowania reszty Solowa. Reszta Solowa mierząca całkowitą produktywność zastosowanych czynników wytwórczych została obliczona na podstawie następującego równania (King, Rebelo, 2000): log A = log Y − δ log K − (1 − δ ) log L (3) Jeśli chodzi o tempo zmian głównego wskaźnika, jakim jest PKB, to otrzymano je z następującej formuły: log Yt − log Yt −1 = %∆Y (4) gdzie procentowa zmiana PKB %∆Y stanowi różnicę pomiędzy zlogarytmowaną wartością PKB w kwartale danego roku, a zlogarytmowaną wartością PKB z analogicznego kwartału roku poprzedniego. Analogiczną formułę obliczania tempa zmian zastosowano dla nakładu kapitału, pracy/bezrobocia oraz dla reszty Solowa (produktywność zastosowanych nakładów). Uzyskane wyniki badania przedstawione są w następującej sekwencji: • porównanie przebiegu tempa zmian wszystkich wskaźników makroekonomicznych użytych w modelu Solowa (PKB, kapitał, praca, produktywność) dla Polski i UE-12, • porównanie średniorocznego tempa zmian wskaźników wykorzystanych w badaniu z uwzględnieniem dwóch okresów (1996-2000, 2001-2005) dla Polski i UE-12, • wyodrębnienie relacji zachodzących pomiędzy nakładem pracy (zmienia się odwrotnie proporcjonalnie do bezrobocia), a głównym wskaźnikiem gospodarczym (PKB) dla Polski i UE-12, • porównanie przebiegu tempa zmian nakładu pracy w stosunku do zmian tempa nakładu kapitału oraz łącznej produktywności (mierzonej resztą Solowa) dla Polski i UE-12. Prezentacja oraz interpretacja otrzymanych wyników badania Przebieg tempa zmian poszczególnych wskaźników makroekonomicznych dla Polski przedstawia wykres 2. Analizując początkowe lata objęte analizą widać, że najwyższe tempo zmian miało miejsce w przypadku nakładów kapitału. Dwa wyraźne szczyty są charakterystyczne dla wczesnego okresu procesu transformacji gospodarczej. Gospodarka polska była wówczas niedoinwestowania i wykazywała duży popyt na nakłady inwestycyjne. Dodatnie tempo zmian nakładu kapitału trwało do końca 2000 roku, po czym przyjęło wartości ujemne. Po osiągnięciu najniższych wartości tempa zmian inwestycji kapitałowych pod koniec 2001 roku widać, że tendencja została odwrócona i od końca 2003 roku tempo zmian inwestycji w kapitał stały było ponownie dodatnie. Wysokie tempo zmian nakładu kapitału z pewnością przełożyło się na wysokie tempo zmian PKB w Polsce. W początkowych latach widać, że to nakłady kapitału miały decydujący wpływ na kształtowanie się głównego miernika wzrostu gospodarczego. W momencie kiedy zarysowała się tendencja spadkowa tempa zmian inwestycji w kapitał, można było obserwować spowolnienie tempa PKB. Na przełomie lat 1999 i 2000 tempo zmian nakładów kapitału było mniejsze niż tempo zmian PKB. Po roku 2000 tempo wzrostu gospodarczego w Polsce zaczęło oscylować wokół zera. W momencie odwrócenia spadkowej tendencji tempa zmian nakładu kapitału widać było tę samą tendencję w przypadku wskaźnika PKB. Analizu- 43 Bezrobocie w Polsce w świetle neoklasycznej teorii wzrostu gospodarczego jąc dane dotyczące wzrostu gospodarczego można wnioskować, że jego tempo nie spadło poniżej zera z powodu postępu techniczno-organizacyjnego. W okresie, gdy tempo nakładów pracy i kapitału kształtowało się poniżej zera to właśnie postęp techniczny (mierzony resztą Solowa) jako jedyny wśród analizowanych zmiennych wpływał pozytywnie na tempo wzrostu gospodarczego. Szczególnie było to widoczne na przełomie 1999 i 2000 roku. W Wykres 2. Tempo zmian PKB, nakładu kapitału, nakładu pracy oraz łącznej produktywności dla Polski w latach 1996-2005 0,15 0,1 0,05 0 I II III IV 1996 I II III IV 1997 I II III IV 1998 I II III IV I 1999 II III IV 2000 I II III IV 2001 I II III 2002 IV I II III 2003 IV I II III 2004 IV I II III IV 2005 -0,05 -0,1 PKB Zatrudnienie Kapitał reszta Solow a Źródło: opracowanie własne na podstawie bazy danych OECD Outlook No. 78 następnych latach (do 2003 roku włącznie) roczne tempo zmian PKB w Polsce wynosiło w granicach 2% mimo, że tempo zmian inwestycji z roku na rok było ujemne, a dodatkowo nie zwiększano zatrudnienia w gospodarce. Wręcz przeciwnie bezrobocie rosło. W tym okresie dostępność zasobu pracy i kapitału była na tyle efektywnie wykorzystywana, że tempo wzrostu gospodarczego pozostawało dodatnie. Jeśli spojrzeć na przebieg tempa zmian nakładów pracy, to poza początkowym okresem i końcowymi obserwacjami tempo zmian tego czynnika pozostawało ujemne. Jest to sytuacja wyraźnie charakterystyczna dla polskiej gospodarki. Równolegle, tempo wzrostu PKB, inwestycji i postępu technicznego było w długim okresie dodatnie, a stopa bezrobocia wzrastała. Drugim podmiotem analizy jest grupa krajów UE-12. Wykres 3 obrazuje sytuację kształtowania się tempa zmian wskaźników analogicznych jak w przypadku Polski. Dla zachowania pełnej porównywalności zastosowano taką samą skalę jak na wykresie 2, mimo że sposób prezentacji odbył się kosztem przejrzystości relacji poszczególnych wskaźników. Tak jak w przypadku Polski, najwyższym tempem zmian charakteryzowały się nakłady kapitału. Od początku badanego okresu do 2001 roku tempo zmian inwestycji pozostawało wyższe od tempa pozostałych wskaźników ujętych w analizie. W grupie rozwiniętych gospodarek wydaje się to potwierdzać regułę, że motorem napędowym dla gospodarki są inwestycje. Podobnie jak w Polsce, tak i w UE-12 po 2000 roku można zaobserwować tendencję do spadku tempa zmian inwestycji w kapitał stały, co oznacza przejście do fazy spowolnienia wzrostu. Ujemne tempo zmian nakładów kapitału w przypadku grupy EU-12 trwało niecałe półtora roku, po czym ponownie było dodatnie i kształtowało się na poziomie tempa PKB, a pod koniec 2005 roku znów było najwyższe ze wszystkich wskaźników objętych analizą. 44 Małgorzata Kokocińska Tempo wzrostu gospodarczego w strefie euro przez cały badany okres było dodatnie tak jak w przypadku Polski, jednak wartości jakie przyjmowało były zdecydowanie niższe. Najwyższe tempo przypadało na cały rok 2000, po którym nastąpiło jego spowolnienie. W latach 2002-2004 tempo zmian PKB oscylowało wokół zera, co może świadczyć o stagnacji w najbardziej rozwiniętych krajach Europy. Tempo zmian PKB w relacji do tempa zmian nakładów kapitału wykazywało pewną prawidłowość. Wyprzedzająco pojawia się ożywienie po stronie inwestycji, które z pewnym opóźnieniem przekładają się na tempo zmian PKB. Ta sama zależność działa w odwrotną stronę. Od początku 2000 roku tempo zmian inwestycji w kapitał zaczynało spadać i po niecałym roku ta sama sytuacja zaczynała dotyczyć głównego wskaźnika wzrostu gospodarczego. Z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że tempo wzrostu PKB nie spadało w badanym okresie poniżej zera ze względu na postęp technologiczny, wywołany Wykres 3. Tempo zmian PKB, nakładu kapitału, nakładu pracy oraz łącznej produktywności dla EU-12 w latach 1996-2005 0,15 0,1 0,05 0 I II III IV 1996 I II III IV 1997 I II III 1998 IV I II III IV I 1999 II III IV 2000 I II III 2001 IV I II III IV 2002 I II III IV I II 2003 III 2004 IV I II III IV 2005 -0,05 -0,1 PKB Zatrudnienie Kapitał reszta Solow a Źródło: opracowanie własne na podstawie bazy danych OECD Outlook No. 78 wcześniejszymi stosunkowo wysokimi nakładami inwestycyjnymi. Jedynie na przełomie lat 1998 i 1999, tempo postępu technicznego (reszta Solowa) było mniejsze od zera, natomiast przez cały pozostały okres badawczy pozostawało dodatnie. Na przełomie tych lat wysokie tempo nakładów kapitału i pracy zrównoważyło spadek tempa łącznej produktywności w gospodarce i pozwoliło na utrzymanie dodatniego tempa wzrostu gospodarczego. Tak jak w przypadku Polski, wysokie tempo nakładów kapitału przełożyło się w następnych latach na dodatnie tempo postępu technicznego i efektywnego wykorzystania istniejącego zasobu kapitału i pracy. Analizując tempo zmian nakładów pracy widać, że przez cały badany okres tempo to było dodatnie, co oznacza, że cały czas w strefie euro powstawały nowe miejsca pracy. Można stwierdzić, że odwrotnie niż w przypadku gospodarki polskiej, nakłady kapitału i pracy zachowują się wobec siebie komplementarnie, a nie substytucyjnie. Dodatkowo, postęp techniczny mający miejsce w EU-12 potęgował efektywność wykorzystania pracy i kapitału przekładając to na wzrost gospodarczy. Co prawda tempo zmian poszczególnych wskaźników wykorzystanych w analizie w przypadku EU-12 było zdecydowanie niższe niż dla Polski, jednak widać, że omawiana grupa krajów rozwija się bardziej stabilnie i bez tak nieprzewi- 45 Bezrobocie w Polsce w świetle neoklasycznej teorii wzrostu gospodarczego dywalnych wahań jak w gospodarce polskiej. W celu porównania wyników badań dla Polski i UE-12 sporządzono tabelę 2. Podzielono w niej okres badawczy na dwa podokresy, gdyż zarówno w przypadku Polski jak i krajów UE-12 widać zmiany na przełomie nowego stulecia. Oprócz średniorocznego tempa zmian, w tabeli 2 w kolumnie oznaczonej literą „S” podano odchylenie standardowe, które Tabela 2. Średnioroczne tempa zmian wskaźników makroekonomicznych dla Polski i UE-12 w latach 1995-2005 (dane w %) PKB Nakłady kapitału Nakłady pracy Bezrobocie Reszta Solowa POLSKA S EU-12 S 1996-2000 2,17 0,98 1,16 0,42 2001-2005 1,26 ↓ 0,82 0,60 ↓ 0,25 1996-2000 5,23 3,91 1,81 0,87 2001-2005 -0,58 ↓ ↓ 2,99 0,29 ↓ 0,79 1996-2000 -0,16 1,10 0,70 0,33 2001-2005 -0,33 ↓ 0,88 0,40 ↓ 0,21 1996-2000 12,84 2,18 9,67 0,92 2001-2005 18,91 ↑ 0,95 8,45 ↓ 0,43 1996-2000 1,04 1,43 0,23 0,32 2001-2005 1,65 ↑ 0,98 0,22 ↓ 0,15 Źródło: opracowanie własne na podstawie bazy danych OECD Outlook No. 78 jest miarą przeciętnego odchylenia wyników pomiaru od średniej (im większe jest odchylenie standardowe, tym bardziej rozproszone są dane). Z obserwacji wynika, że zarówno w przypadku Polski, jak i krajów UE-12 widać tendencję do stabilizowania się przebiegów badanych wskaźników, jednak odbywa się to na różnych poziomach. Strzałki użyte w tabeli 2 oznaczają zmianą wskaźnika w stosunku do obserwacji poprzedniej. Porównując dwa podokresy, w przypadku Polski charakterystyczne jest obniżenie średniorocznego tempa PKB o prawie jeden procent, podczas gdy w krajach EU-12 obniżka tempa wyniosła około pół procenta. Jednak w obu okresach tempo zmian PKB było w Polsce prawie dwukrotnie wyższe niż w krajach należących do strefy euro. Odchylenie standardowe w przypadku gospodarki polskiej jest jednak dużo wyższe niż w przypadku EU-12, co świadczy o bardziej rozproszonym przebiegu tempa zmian PKB. Średnioroczne zmiany tempa nakładów czynników wytwórczych kształtowały się w sposób bardziej złożony. W przypadku Polski średnie tempo zmian nakładu kapitału w pierwszym okresie było na bardzo wysokim poziomie, ale cechowało się jednocześnie dużym odchyleniem od średniej wartości. W przypadku EU-12, także odnotowano duży spadek średniorocznego tempa (pięciokrotny). Odchylenie standardowe dla tego wskaźnika było i jest dużo niższe w strefie euro niż w Polsce, aczkolwiek tendencja do obniżania tego parametru jest taka sama w obu przypadkach. Z kolei średnioroczne tempo zmian nakładu pracy w Polsce było ujemne w latach 1996-2000 i pozostało ujemne w okresie następnym. Ponadto ta niekorzystna tendencja wzmacniała się wraz z biegiem czasu. Wahania tego wskaźnika, porównując dwa okresy uległy spłaszczeniu. W przypadku UE-12 podobnie spadło zarówno samo tempo zmian, jak i jego wahania. Jednak cały czas tempo zmian pozostawało dodatnie, co świadczy o tworzeniu nowych miejsc pracy i zwiększaniu zatrudnienia. 46 Małgorzata Kokocińska Średnioroczna stopa bezrobocia zachowywała się w sposób odwrotny do średniorocznego tempa zatrudnienia. W Polsce, w pierwszym okresie wynosiła ona średnio 12,8% rocznie, a w drugim okresie wzrosła do 18,9%, podczas gdy w analogicznych okresach w przypadku EU-12 spadła z 9,7% do 8,5%. Dla obu obszarów prowadzonej analizy średnioroczne stopy bezrobocia w drugim okresie charakteryzowały się mniejszą głębokością wahań. Ostatnim wskaźnikiem poddanym analizie było tempo zmian postępu technicznego. W przypadku Polski, średnioroczne tempo zmian w całym badanym okresie wzrosło i wykazywało tendencje do stabilizowania się. Tempo zmian łącznej produktywności wzrosło w przeciwieństwie do tempa zmian samych nakładów (pracy i kapitału). Taka sytuacja z pewnością przyczyniła się do tego, że tempo wzrostu gospodarczego nie spadło poniżej zera, co mogłoby mieć miejsce, gdyby gospodarka nie doświadczyła wspomnianego wzrostu produktywności. W krajach należących do strefy euro średnie tempo zmian produktywności nie uległo praktycznie zmianie, natomiast uległo ono znaczącej stabilizacji. Można wnioskować, że w badanym okresie Polska i kraje UE-12 wykazywały tendencje do zmniejszania fluktuacji gospodarczych, natomiast różnica polegała na tym, że w krajach UE12 zmiany te odbywały się na niższych poziomach i nie były tak znaczące jak w przypadku Polski. Relacje zatrudnienia w stosunku do pozostałych wskaźników Przebieg tempa zmian nakładów pracy i PKB w Polsce przedstawia wykres 4. Przebieg tempa tych dwóch zmiennych, jeśli chodzi o wielkość, kształtował się odmiennie. Głównym celem jest próba uchwycenia relacji i wzajemnej zależności pomiędzy tendencjami i zmianami tempa przebiegu tych dwóch zmiennych. W początkowych okresach objętych obserwacją tempo zmian PKB było niestabilne i zmieniało się dość gwałtownie, podczas gdy tempo zmian zatrudnienia charakteryzowało się dość łagodnym przebiegiem. W okresie do 1998 roku obydwie zmienne miały dodatnie tempo zmian. W połowie 1998 roku tempo zmian Wykres 4. Tempo zmian PKB i nakładu pracy w Polsce w latach 1996-2005 0,05 0,04 0,03 0,02 0,01 0 I -0,01 II III IV 1996 I II III IV 1997 I II III 1998 IV I II III IV 1999 I II III IV 2000 I II III 2001 IV I II III IV 2002 I II III IV I II 2003 III 2004 IV I II III IV 2005 -0,02 -0,03 PKB Zatrudnienie Źródło: opracowanie własne na podstawie bazy danych OECD Outlook No. 78 PKB zapoczątkowało tendencję spadkową, podobnie jak tempo zmian nakładu pracy. Jednak 47 Bezrobocie w Polsce w świetle neoklasycznej teorii wzrostu gospodarczego na początku 1999 wzrost gospodarczy znowu przyspieszył, natomiast tempo zmian zatrudnienia w dalszym ciągu kontynuowało tendencję spadkową. W latach 1999-2000 zaznaczyła się zupełnie odwrotna tendencja w kształtowaniu się obu wskaźników. Im wzrost gospodarczy był szybszy tym szybciej spadała liczba zatrudnionych i na odwrót. Pod koniec 2000 roku, kiedy wydawało się, że sytuacja na rynku pracy zmienia się w pozytywnym kierunku, okazało się, że było to tylko chwilowe ożywienie. W tym samym czasie, tempo wzrostu PKB spadło, po czym ponownie zaczęło rosnąć. Można by się spodziewać, że pociągnie za sobą rozwój nowych miejsc pracy, jednak tempo nakładu pracy początku ponownie zaczęło przyjmować wartości ujemne. Od końca 2000 roku widać, że przebiegi dotyczące tempa zmian PKB i zatrudnienia podążają w zgodnych kierunkach. Z perspektywy 2004 roku, kiedy tempo wzrostu gospodarczego osiągnęło najwyższy poziom od 1999 roku widać, że sytuacja na rynku pracy poprawiała się. Tempo zmian nakładu pracy przyjmowało wartości dodatnie i rosnące, podczas gdy gospodarka po raz kolejny zwalniała. Charakterystyczne znowu staje się przecięcie obu szeregów na początku 2005 roku i kolejne odwrócenie tendencji (zarówno w przypadku PKB jak i nakładu pracy). Sytuacja jest dość podobna do tej, która miała miejsce na przełomie 1999 i 2000 roku. Trudno prognozować jak w najbliższych latach będzie kształtowała się sytuacja tych zmiennych. Wykres 5. Tempo zmian PKB i nakładu pracy w EU-12 w latach 1996-2005 0,02 0,015 0,01 0,005 0 I II III IV 1996 I II III 1997 IV I II III 1998 IV I II III IV 1999 I II III IV 2000 I II III IV 2001 I II III IV 2002 I II III IV I 2003 II III IV 2004 I II III IV 2005 -0,005 PKB Zatrudnienie -0,01 Źródło: opracowanie własne na podstawie bazy danych OECD Outlook No. 78 W przypadku grupy krajów należących do strefy euro relacja pomiędzy nakładem pracy, a wzrostem gospodarczym przysparza mniejszych problemów interpretacyjnych. Nie trudno bowiem dostrzec regułę, że wraz z przyspieszeniem tempa wzrostu PKB zwiększało się tempo zatrudnienia. W przypadku krajów UE-12 nie miało miejsca ujemne tempo omawianych wskaźników. Od początku badanego okresu zarówno tempo zmian PKB jak i nakładu pracy rosło. Jako pierwsze maksymalny poziom osiągało tempo PKB, natomiast wzrost na rynku pracy trwał jeszcze przez około pół roku. W 1998 roku nastąpiło obniżenie tempa wzrostu gospodarczego, co jednak nie wywołało od razu spadku zatrudnienia, a jedynie ustabilizowanie tempa zmian na rynku pracy. Na rok 2000 przypadł kolejny szczyt tempa zmian PKB, a co za tym idzie kolejny wzrost tempa zmian zatrudnienia. W tym czasie obie zmienne przyjęły najwyższe wartości w całym badanym okresie. Po 2001 roku ponownie widać, że istnieje pewne opóźnienie pomiędzy szczytowymi zmianami tempa PKB i nakładów pracy, 48 Małgorzata Kokocińska trwające około pół roku. Od połowy 2003 roku daje się zauważyć powrót do tendencji wzrostowej tempa wzrostu gospodarczego, a od przełomu 2002 i 2003 roku sytuacja na rynku pracy ponownie powracało do sytuacji, w której tempo wzrostu zatrudnienia rosło. Na podstawie relacji z poprzednich okresów i zaobserwowania pewnych prawidłowości można prognozować, że zarówno wzrost gospodarczy jak i tempo zmian zatrudnienia będą rosnąć. Kolejne przybliżenie obrazu zatrudnienia w Polsce przedstawiają wykresy 6 i 7. Z wykresu 6 wynika, że na tle pozostałych szeregów nakłady pracy mają najbardziej gładki przebieg i rzadko ulegają gwałtownym i nieprzewidywalnym zmianom. Wysokie tempo zmian nakładów kapitału z lat 1996-1998 zdaje się przekładać na wzrost tempa zmian produktywności użytych czynników produkcji. Sytuacja znacznej poprawy efektywności wykorzystania nakładów (praca i kapitał) jest tym bardziej widoczna w latach 1999-2000, kiedy to tempo zmian reszt Solowa było wyraźnie dodatnie, a tempo zmian nakładów pracy ujemne. Wykres 6. Tempo zmian nakładów pracy i kapitału oraz łącznej produktywności w Polsce w latach 1996-2005 0,15 0,1 0,05 0 I II III IV 1996 I II III IV 1997 I II III 1998 IV I II III IV 1999 I II III IV 2000 I II III 2001 IV I II III IV 2002 I II III IV I II 2003 III 2004 IV I II III IV 2005 -0,05 -0,1 Kapitał Zatrudnienie Reszta Solow a Źródło: opracowanie własne na podstawie bazy danych OECD Outlook No. 78 Podsumowując te obserwacje można stwierdzić, że wysokie tempo nakładów kapitału przekłada się w późniejszych okresach na zwiększone tempo postępu technicznego, które dodatkowo jest potęgowane w sytuacji, gdy w gospodarce jest coraz mniej zatrudnionych osób. Relacja tempa nakładów pracy w stosunku do tempa produktywności jest proporcjonalnie odwrotna. Im niższe tempo nakładów pracy, tym wyższy realizowany postęp techniczny, który w głównej mierze jest osiągany poprzez bardziej efektywne wykorzystanie siły roboczej. Kiedy tempo nakładów kapitału i pracy jednocześnie zaczyna być dodatnie spadało tempo łącznej produktywności ich wykorzystania. Jeśli chodzi o relację pomiędzy tempem nakładu kapitału i pracy, to w przypadku Polski w trzech pierwszych latach można zauważyć zgodność kierunku zmian obu kategorii. Relacja w późniejszych okresach kierunku przebiegu tempa tych zmiennych zaczyna być trudna do określenia. Sytuacja na rynku pracy była bowiem stabilna, ale niekorzystna, natomiast tempo inwestycji było zmienne co powoduje, że trudno uchwycić jednoznaczną zależność. Badając analogiczną zależność pomiędzy zmianami tempa zatrudnienia, inwestycji i produktywności w przypadku grupy EU-12 można zaobserwować inne relacje niż w przypad- 49 Bezrobocie w Polsce w świetle neoklasycznej teorii wzrostu gospodarczego ku Polski. Jeśli chodzi o relację tempa zmian nakładów wobec siebie to można dostrzec, że od początku okresu badawczego do końca 1999 roku korelacja jest dodatnia. Tak samo jak w przypadku Polski zmiany tempa nakładu kapitału miały tendencję do większych wahań i szybszych zmian niż miało to miejsce w przypadku nakładów pracy. Wykres 7. Tempo zmian nakładów pracy i kapitału oraz łącznej produktywności w EU-12 w latach 1996-2005 0,05 0,03 0,01 I -0,01 II III IV I 1996 II III IV 1997 I II III 1998 IV I II III IV 1999 I II III IV 2000 I II III 2001 IV I II III IV 2002 I II III IV I II 2003 III 2004 IV I II III IV 2005 -0,03 -0,05 Kapitał Zatrudnienie Reszta Solow a Źródło: opracowanie własne na podstawie bazy danych OECD Outlook No. 78 Jeśli chodzi o bezpośredni wpływ tempa inwestycji na tempo zatrudnienia to znaczący spadek tempa inwestycji nie wywoływał wstrząsu na rynku pracy. Daje się zauważyć, że inwestycje przekładały się w sposób pozytywny na tempo zatrudnienia. W pierwszych dwóch latach analizy widać, że produktywność rosła w tempie nakładów pracy, jednak gdy na początku 1998 roku tempo inwestycji znacząco wzrosło, a tempo nakładów pracy również miało dość wysoki poziom, to tempo produktywności w gospodarce zaczęło słabnąć. Ponadprzeciętne tempo zmian inwestycji w latach 1998-2000 przełożyło się na wzrost tempa postępu technologiczno-organizacyjnego na przełomie lat 1999-2000. W następnych latach widać transmisję wcześniejszego wysokiego tempa nakładów kapitału na tempo postępu technicznego. Kiedy w latach 2000-2001 tempo było ujemne, to resza Solowa charakteryzowała się wartościami dodatnimi. Utrzymująca się rosnąca tendencja tempa zmian nakładu pracy i kapitału wywołała nieznaczną obniżkę tempa produktywności już na początku 2005 roku. Podsumowując relację pomiędzy tempem zatrudnienia, a tempem zmian produktywności w gospodarce można stwierdzić, że tempo zmian nakładów pracy i kapitału z pewnym odroczeniem czasowym wywołuje spadek tempa produktywności. Trudno natomiast jednoznacznie stwierdzić, że sam wzrost tempa nakładu pracy wywołuje jednoznaczne zachowanie po stronie tempa zmian postępu technicznego. Podsumowanie Na podstawie porzeprowadzonej analizy można stwierdzić, że w badanym okresie wraz z biegiem czasu tempo zmian PKB spadało zarówno w Polsce, jak i wśród krajów EU- 50 Małgorzata Kokocińska 12. Podobne tendencje wykazywały zmiany tempa zmian nakładu kapitału i pracy. Różnica dotyczy kształtowania się stopy bezrobocia, która w Polsce stale rosła, podczas gdy w krajach UE-12 malała. Tym zjawiskom towarzyszyła w Polsce realtywnie wysoka łączna produktywność mierzona resztą Solowa. Z punktu widzenia relacji nakładów i efektów w gospodarce Polski, zmiany dotyczące tempa PKB, nakładów kapitału i łącznej produktywności generalnie były dodatnie. Odwrotne tendencje miały natomiast miejsce w przypadku zmian zatrudnienia. Wytłumaczenia tych zjawisk można szukać w takich grupach przyczyn jak: zbyt niski wzrost gospodarczy, niestwarzający warunków do kreacji nowych miejsc pracy, substytucyjność kapitału w stosunku do nakładu pracy i przechodzenie do bardziej kapitałochłonnych technik produkcji, zastosowanie innowacyjnych rozwiązań z zakresu zarządzania i organizacji przedsiębiorstw. Nie da się również pominąć czynnika swoistego wyzysku pracy, sprowadzającego się do obserwowanego wydłużania i nieopłacania dodatkowego czasu pracy. Wszystkie te czynniki przekładają się na wzrost łącznej produktywności, której skumulowana wartość przeciwdziała wzrostowi zatrudnienia. Wzrost PKB pociągał za sobą wzrost nakładów pracy w badanym okresie jedynie od końca 2001 do połowy 2004. Zarysowująca się nowa tendencja w recjach tych kategorii obserwowana w 2005 roku wskazuje na nową fazę rozbieżności tempa wzrostu PKB i nakładów pracy. W przypadku krajów UE-12 można stwierdzić, że odwrotnie niż w przypadku gospodarki polskiej, nakłady kapitału i pracy zachowywały się w badanym okresie wobec siebie komplementarnie, a nie substytucyjnie. Dodatkowo, postęp techniczny mający miejsce w EU12 potęgował efektywność wykorzystania pracy i kapitału przekładając to na wzrost gospodarczy BIBLIOGRAFIA: 1. Dornbusch R., Fischer S. (1994), Macroeconomics, McGraw-Hill, New York 2. Romer D. (2000), Advanced Macroeconomics, McGraw-Hill, New York 3. Snowdon B., Vane H., Wynarczyk P. (1998), Współczesne Nurty Teorii Makroekonomii, PWN, Warszawa 4. Socha M., Sztanderska U. (2002), Strukturalne podstawe bezrobocia w Polsce [The structural bases of unemployment in Polnad], PWN, Warszawa 5. King R. (1995), Quantitative Theory and Econometrics, Federeal Reserve Bank of Richmond Economic Quarterly, vol. 81/3 6. King R., Rebelo S. (2000), Resuscitating Real Business Cycle, NBER Working Paper 7534, February 2000 7. Solow R. (1956), Contribution to the Theory of Economic Growth, Quarterly Journal of Economics, February 1956 8. Solow R., (1957), Technical Change and the Aggregate Production Function, Review of Economics and Statistics 9. Tokarski T. (1998), Postęp techniczny a wzrost gospodarczy w modelach Solowa i Lucasa, Ekonomista nr 2-3 10. Tokarski T. (1999), Uwagi o modelach wzrostu gospodarczego, Studia PrawoEkonomiczne 11. Kokocińska M., Gaweł A. (2004), Modelling Employment in Poland: a Quantitative vs Qualitative Approach, Cracow University of Economics and the Leon Koźmiński Academy of Enterpreneurship and Management