Ładna gra - to nie wszystko - Huragan SerWWWis

Transkrypt

Ładna gra - to nie wszystko - Huragan SerWWWis
Huragan SerWWWis
Ładna gra - to nie wszystko
Tak jak zapowiadaliśmy, emocji nie brakowało i to z wielu powodów... a to za sprawą niepoważnej gry bodzanowskich piłkarzy, a to za sprawą idealnej wręcz skuteczności Unii w pierwszej części meczu. W końcu dzięki waleczności Huraganu w drugiej odsłonie.
Teraz po krótce o tym, co ujęte zostało w pierwszym zdaniu, tego artykułu. Mecz rozpoczął się spokojnie, a oba zespoły czekały na to, co pokażą rywale... i żeby rywale nic ciekawego nie musieli pokazywać, to bodzanowscy obrońcy, rozbiegli się w pewnej chwili po całym boisku, próbując bawić się w napastników, a kiedy im to nie wyszło - bezradny w tej sytuacji Mariusz Sutkowski, za impulsowe zagranie, ujrzał czerwony kartonik - niestety słusznie. Właśnie w tym momencie, a była to dopiero 25' spotkania, Huragan podpisał na siebie wyrok. Może gdyby Unia nie miała w swych szeregach nieobliczalnego Tomasza Grzywacza i robiącego wszystko na boisku, grającego trenera Mariusza Ducha - kartka ta nie była by biletem poza strefę awansu. Niestety - Ci zawodnicy grali... i to jak.
Już pierwsza akcja Unii grającej w przewadze, przyniosła im upragnionego gola, który w tej sytuacji, ustawiał już niemal całe spotkanie. A kto był bohaterem tej akcji? Nie kto inny jak Mariusz Duch, który próbował zaskoczyć celnym strzałem Czarka Witkowskiego i mimo, że ten szczęśliwie interweniował, to tam, gdzie powinni znaleźć się bodzanowscy obrońcy, pojawił się Tomasz Grzywacz i zdobył 20 gola w tym sezonie. Wszystko dlatego, ze tam jeszcze 3 minuty wcześniej byłby zapewne usunięty z boiska stoper Huraganu.
Unia od tej chwili nieco cofnęła się na własną połowę, a Huragan grający w osłabieniu, spokojnie próbował zdobywać teren i stwarzać sytuacje podbramkowe. Kiedy już doszło do takiej sytuacji, Paweł Żal - najlepszy nasz strzelec, niestety fatalnie spudłował z 6 metrów, a do końca pierwszej połowy pozostało już tylko 3 minuty!
Pierwsze 15 minut drugiej części zdziwiło nie tylko kibiców, licznie zgromadzonych na stadionie w Brzozowie, ale i zawodników gospodarzy. Huragan grający w "10", wypracował sobie zdecydowaną przewagę i kilkukrotnie mógł zdobyć gola, a nawet objąć prowadzenie. Niestety, stare piłkarskie przysłowie, kto nie strzela, ten traci, sprawdziło się i to bardzo szybko. 59' - kontra gospodarzy, fatalny błąd stopera, Tomasz Grzywacz przejmuje piłkę 15 metrów od bramki Huraganu... a co robi Tomasz w takiej sytuacji? - Oczywiście, rzadko pudłuje! - nie spudłował i tym razem. Unia obejmuje prowadzenie 2:0, a Huraganowi, grającemu w osłabieniu dalej pozostaje atakować. Tak też bodzanowscy piłkarze czynią. Odkrywają się niemiłosiernie, próbując zmniejszyć rozmiary porażki, bądź też doprowadzić do remisu. Niestety, w takiej sytuacji skazani są na kontry szybkich zawodników Unii. Takie kontry przynoszą gospodarzom efekt w postaci kolejnych dwóch goli.
http://liga.huragan.pl
Kreator PDF
Utworzono 3 March, 2017, 11:25
Huragan SerWWWis
Może trochę wina Huraganu, że przegrywając 0:3 nie cofnął się broniąc wyniku, żeby nie był wyższy, a może też uznanie dla nich, że przy 0:4, grali dalej i po składnej, wzorowej akcji Konrad Lipski strzelił honorowego gola. Do końca spotkania pozostały wtedy 4 minuty regulaminowego czasu gry i 2 doliczone. Wystarczy jeszcze wspomnieć, ze właśnie w tych 6 minutach Huragan mógł strzelić jeszcze dwa gole - zabrakło szczęścia i precyzji.
Porażka zasłużona ze względu na brak taktyki i konsekwencji. W ocenach sędziów i obserwatorów, Huragan na taki wynik nie zasłużył... i znowu trzeba przypomnieć, że nie wygrywa piękna gra, a większa ilość strzelonych goli.
Jeszcze jedna sprawa, która poruszyła nas wszystkich, a w szczególności spikera sochaczewskiego Radia - wspaniałe zachowanie kibiców obu zespołów, którzy dzielnie dopingowali swoich ulubieńców, a także zawodników przeciwnych zespołów. Naprawdę miło oglądać takie zachowania w stosunku do przeciwnika. Wielki + za to dla kibiców obu ekip.
http://liga.huragan.pl
Kreator PDF
Utworzono 3 March, 2017, 11:25