Implanty w 48 godzin. Czy to możliwe?

8
« wasze łamy/gliwice
Śladem naszycH publikacji
Halo, redakcja
tel. 032 231 47 60
codziennie od 9.00 do
15.30
Jestem mieszkanką osiedla Kopernika, mój blok sąsiaduje z placem, który ma
zostać przebudowany... Jakież było moje
zdziwienie, kiedy wieczorem, wracając
z pracy, zauważyłam brak jednego z największych i najpiękniejszych drzew w okolicy, dodam – bezmyślnie wyciętego. Dobrze
wykształcony architekt zieleni nigdy w życiu
nie dopuściłby się takiego marnotrawstwa.
Takie okazy przyrody otacza się opieką. Co
dostaniemy w zamian? Kilkadziesiąt nowych drzewek, które połamią kibole
przy pierwszej lepszej okazji. Żeby z tych
mikroskopijnych drzewek wyrosły dorodne
jak to, które wycięto, musi upłynąć kilkadziesiąt lat. Sąsiedzi mówili mi jeszcze o innych mniejszych drzewach wyciętych przez
mającą nas uszczęśliwić ekipę budowlaną
czy jak im tam... Po co nam nowe ławki,
skoro te, które już są, okupują co wieczór
wrzeszczący przez całą noc kibole, niejedno
młode drzewo nosi ślady ich noża, szczególnie te przy ławkach (można sobie pooglądać na placu koło boiska przy Centaura)
Dwa lata temu niemal zupełnie obdarto
z kory dorosłe drzewo. Wydałam ponad sto
złotych na skonstruowanie mu sztucznej
kory własnego pomysłu, przez dwa lata
chroniła je przed przemarznięciem, dopiero
niedawno ktoś pozbawił drzewko tego zabezpieczenia, bo odpryskiwała farba maskująca. Myślałam, że ktoś z „zieleni
miejskiej” zajmie się biedakiem w tym roku,
ale gdzie tam... po co? Przecież można posadzić nowe. Kilka lat temu w czasie upałów właśnie te młode drzewka traciły liście,
kilka uschło... Prawie codziennie nosiłam
w wiadrach wodę, żeby je ratować. Szkoda,
że ten niedouczony i niewrażliwy na piękno
przyrody architekt zieleni nie widział twarzy dwojga starszych ludzi stojących
nad tym, co zostało z naszego pięknego
Drzewa. Oni nie napiszą do was maila...
Drzewo też się nie poskarży.
W 36. numerze „NG” z 8 września br. zamieściliśmy artykuł zatytułowany BOSS-ka
komedia. Opisaliśmy w nim podejrzane
praktyki biura ochrony BOSS, którego klientem jest m.in. Starostwo Powiatowe w Gliwicach. Punktem wyjścia do napisania
artykułu stała się historia jednego z gliwiczan, byłego już pracownika firmy. Twierdził
on, że BOSS nie płaci zatrudnianym przez
siebie ludziom pensji, że byli pracownicy
od wielu miesięcy upominają się o swoje.
Udało nam się doprowadzić do konfrontacji
bohatera artykułu z prezesem biura ochrony. Ten ostatni tłumaczył, skąd wzięły się zaległości w płatnościach, ale równocześnie
zapewnił, że wszyscy pracownicy – obecni
i byli – otrzymali już należne wynagrodzenia. Pozostał jedynie bohater tekstu.
Po publikacji artykułu w naszej redakcji
rozdzwoniły się telefony. W większości
od byłych pracowników BOSS-a. Wszyscy
potwierdzili zarzuty, jakie przedstawiliśmy
w tekście. Zarzucili także kłamstwo prezesowi biura, twierdząc, że żadne zaległości
nie zostały wyrównane. Pracownicy nadal
czekają na pieniądze. Najgorsze, że na ich
odzyskanie jak dotąd nie widać najmniejszej nadziei. Wszyscy skarżą się na niedostępność szefa. Ponieważ wszelkie środki
perswazji oraz próby kontaktu zawiodły,
część poszkodowanych postanowiła wytoczyć firmie BOSS proces sądowy.
Prócz pracowników do redakcji zadzwonił także kontrahent BOSS-a. Jego głos zamieściliśmy w ubiegłotygodniowej rubryce
Halo,redakcja. Przypomnijmy, mężczyzna –
właściciel hurtowni, która dostarczała firmie ochroniarskiej środki higieniczne –
skarżył się, że od trzech lat nie może doprosić się od prezesa pieniędzy za dostarczony
towar. Ciągłe nerwy przypłacił zawałem serca.
Jeden z obecnych pracowników twierdzi,
że dotąd nie zwolnił się z firmy tylko dlatego, iż czeka na zaległe wypłaty. Boi się, że
w razie opuszczenia posterunku pieniędzy
nigdy nie zobaczy…
Nowiny Gliwickie • 22 września 2010
Miejski Zarząd Usług Komunalnych,
ustosunkowując się do zarzutów w artykule Ostyw nosieurzędnika, zamieszczonym w Nowinach Gliwickich
8 września br., informuje:
1. Nieprawdą jest, jakoby MZUK posiadał wyrok sądowy zobowiązujący
do systematycznego porządkowania
terenu położonego za posesją pani
Aleksandry Róg przy ul. Rolników.
2. Teren został przekazany w administrację Miejskiemu Zarządowi Usług
Komunalnych 19 stycznia 2009 r. Jest
to nieużytek niezagospodarowany,
przeznaczony do zbycia.
3. Nieprawdą jest, jakoby w przeciągu 10 lat teren został wykoszony tylko
3 razy. Od przejęcia w administrację
MZUK wykonał na działce cztery koszenia (czerwiec i sierpień 2009 r. oraz lipiec i wrzesień 2010).
4. Koszenia nie były wykonywane
po interwencji, tylko wg harmonogramu koszeń terenów nieurządzonych,
dla których MZUK zaplanował dwukrotne koszenie w ciągu roku.
Iwona Kokowicz
rzecznik prasowy MZUK
Od autora
„Według informacji Miejskiego Zarządu Usług Komunalnych, działka będzie koszona systematycznie zgodnie
z wyrokiem sądowym”. Uzasadnienie
do uchwały rady miejskiej nr XXIV/807/
2009 z 23 kwietnia 2009.
Gratuluję. Teren w przeciągu 10 lat
został wykoszony nie 3, a 4 razy.
Ostatni raz był porządkowany we
wrześniu br. Dzień po naszym artykule.
Efekt robi wrażenie. Koszmarne. Lepiej
krowa by wygryzła – że zacytuję poszkodowaną. Oczywiście, zbieżność terminów
nastąpiła
przypadkowo.
Podobnie jak dopasowanie się harmonogramu koszeń do interwencji właścicielki.
P
r
o
m
o
C
j
Nowe horyzonty to nazwa wspólnej inicjatywy Powiatowego Urzędu
Pracy w Gliwicach oraz Gliwickiego
Ośrodka Integracji Niepełnosprawnych. W ramach projektu organizowane
są spotkania z doradcami zawodowymi
oraz minigiełdy pracy. Zaledwie tydzień
temu w siedzibie GOIN przy ul. Zwycięstwa 34 odbyło się jedno z takich spotkań, w trakcie którego zainteresowani
mieli okazję porozmawiać z doradcami
zawodowymi gliwickiego PUP, zorganizowano też pokaz prezentacji multimedialnych pt. Skuteczne metody
poszukiwaniapracy,Rynekpracyotwarty i zamknięty, Jak czytać ogłoszenia
o pracy, Przygotowanie do rozmowy
kwalifikacyjnej.A już za niecały miesiąc
– 18 października – przewidziano z kolei minigiełdę pracy, podczas której zainteresowani spotkają się z lokalnymi
pracodawcami. Więcej informacji udzielają przedstawiciele GOIN, tel. 32/33244-41.
Od września kino Amok organizuje kameralne seanse filmowe dla świeżo upieczonych mam i ojców, którzy
chcieliby zobaczyć dobrą fabułę, ale
nie mają z kim zostawić swojej pociechy. Z myślą o nich w co drugi czwartek
miesiąca, o godz. 11.30 w małej sali kinowej prezentowana będzie wybrana
pozycja z aktualnego repertuaru,
przy słabym oświetleniu pomieszczenia
i przyciszonym dźwięku. Atrakcyjna jest
też cena biletu, wynosi 10 zł. Organizatorzy seansów dla rodziców zapewniają stanowisko do przewijania, kącik
do karmienia i pomoc obsługi. Najbliższy seans tego typu 30 września. Wy-
świetlony zostanie poruszający thriller
psychologiczny pt. Jestemtwójz nagrodzoną w maju na festiwalu w Gdyni Dorotą Kolak (najlepsza rola żeńska).
Gliwice zostały wyróżnione tytułem Samorząd równych szans 2010.
Nagrodę przyznały miastu Fundacja InstytutRozwojuRegionalnegooraz Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób
Niepełnosprawnych – organizatorzy
konkursu na najlepsze praktyki samorządu terytorialnego w zakresie polityki
na rzecz osób niepełnosprawnych. Doceniono w ten sposób projekt Gliwickie
inicjatywypartnerskiena rzeczaktywizacji zawodowej osób niepełnosprawnych, przygotowany przez Powiatowy
Urząd Pracy w Gliwicach.
Bezprzewodowy internet w tej
najbardziej pożądanej bezpłatnej wersji, udostępniany poprzez sieć darmowych hotspotów zlokalizowanych
w różnych częściach miast, działa
w Gliwicach od dobrych kilku miesięcy.
Do tej pory uruchomiono punkty
na Rynku, przed budynkiem dworca kolejowego i pod Radiostacją. Od września można korzystać z czterech
kolejnych hotspotów zainstalowanych
w parku Chopina (w sąsiedztwie Palmiarni), na placach: Krakowskim i Mickiewicza oraz na skwerze Doncaster
(za gmachem UM). Całodobowy dostęp
do sieci, gwarantujący – na razie – komfortową obsługę do 50 równocześnie
podłączonych użytkowników to efekt
umowy podpisanej niedawno przez Śląską Sieć Metropolitalną i opiekujący się
zieleńcami Miejski Zarząd Usług Komunalnych w Gliwicach.
(br)
a
Implanty w 48 godzin. Czy to możliwe?
Konsorcjum projektu Custom IMD przedstawia nową platformę e-medyczną, zawierającą protokół anonimizacji danych pacjentów.
Platforma ta umożliwia integrację pomiędzy różnymi ośrodkami uczestniczącymi w produkcji dedykowanych implantów. Osiągnięte wyniki zostaną
przedstawione podczas 7. spotkania uczestników projektu, które odbędzie się w Polsce
Zarówno elektroniczna platforma, jak dostępne tylko dla tych partnerów, któ- plantów LasMed stosuje technikę steryliTarnowskie Góry (Polska),
O Projekcie CUSTOM IMD
i stosowane techniki produkcyjne gwa- rzy wykorzystują je w swojej części proce- zacji radiacyjnej z wykorzystaniem napro23-24 września 2010 r.
rantują doskonałe dostosowanie wypro- su wytwórczego.
mienienia wiązką elektronów lub
Custom IMD jest europejskim konsorKonsorcjum europejskiego projektu
badawczo-rozwojowego w dziedzinie
technologii przemysłowych do produkcji
w pełni dostosowanych implantów medycznych – Custom IMD opracowało platformę do zarządzania on-line całym
procesem produkcji, poczynając od zbierania danych pacjentów, poprzez projektowanie poszczególnych elementów, aż
do dostarczenia do szpitala wysterylizowanych, gotowych do wszczepiania implantów. Podążając za najnowszymi
trendami w e-medycynie, opracowana
przez konsorcjum platforma zawiera specjalny protokół w celu zapewnienia poufności danych osobowych pacjentów
w trakcie całego procesu.
Uzyskane wyniki zostaną przedstawione podczas siódmego spotkania uczestników projektu Custom IMD, które
odbędzie się w Tarnowskich Górach
w najbliższy czwartek i piątek, 23 i 24
września.
Opracowane głównie przez spółkę ENTE z Gliwic (www. ente. com. pl) narzędzie, tj. elektroniczna platforma EMID.
PM, pozwalająca na współpracę umożliwiającą integrację centrów medycznych
i przemysłu, zapewnia wytwórcom bezpośredni dostęp do kluczowych danych
uzyskanych dla konkretnego pacjenta,
niezbędnych do poprawnego wykonania
implantu.
dukowanych wyrobów medycznych
do indywidualnych cech fizycznych każdego pacjenta. Stworzony system obejmuje także zarządzanie całością logistyki,
a w szczególności koordynuje działania
pozwalające na dostarczenie do klinik
w krótkim czasie wytworzonych implantów, tj. implantu międzykręgowego, płytki czaszki lub implantu zębowego.
– Spotkaliśmy się ze sporym zainteresowaniem e-platformą ze strony rynku
stomatologicznego w Polsce – mówi
Adam Konieczny, kierownik projektu
w firmie ENTE. – Jest to narzędzie, które
ułatwia komunikację i ułatwia współpracę klinik protetyki dentystycznej z laboratoriami zajmującymi się projektowaniem
– dodaje.
Komunikacja odbywa się za pośrednictwem zabezpieczonego serwisu on-line.
Każdy z klientów, można powiedzieć e-współpracowników, może z niego korzystać
w
dowolnym
czasie
za pośrednictwem dowolnego typu połączenia z internetem, co umożliwia i ułatwia integrację i komunikację w całym
łańcuchu wytwórczym. W celu zapewnienia zgodności z przepisami ochrony danych osobowych system wykorzystuje
zaakceptowany protokół szyfrowania, zapewniając prywatność pacjentom. Ponadto należy dodać, że jedynie niezbędne
dane są przekazywane do celów wytwórczych. Określone (wybrane) informacje są
Biokompatybilność
i sterylizacja
Innymi ciekawymi informacjami, które
zostaną przedstawione w trakcie spotkania w Polsce, są dane dotyczące bezpieczeństwa materiałów używanych
do produkcji implantów projektowanych
w ramach projektu Custom IMD.
Badania in vitro, przeprowadzone
przez LasMed (Politechnika Łódzka –
http://mitr.p.lodz.pl/bio mat/ove rview.html), potwierdzają odpowiednią
biozgodność polimeru PEEK wykorzystywanego do produkcji implantu czaszkowego, stopów tlenków aluminium
i cyrkonu, przeznaczonych do uzupełnień
protetycznych oraz TPU (termoplastycznego poliuretanu), z którego wytwarzane
są implanty międzykręgowe. Wszystkie te
materiały mogą być przetwarzane
w technologii przyrostowego wytwarzania (additive manufacturing) lub formowania wtryskowego, które nie zmieniają
biozgodności tych materiałów, a co
za tym idzie, znacznie eliminują ryzyko
odrzucenia implantu.
– W celu zapewnienia bezpieczeństwa
wszystkie testy są przeprowadzane zgodnie z międzynarodowymi standardami.
Na podstawie uzyskanych wyników można wnioskować o braku długoterminowych
skutków
ubocznych
spowodowanych przez umieszczenie implantów w organizmie – tłumaczy Alicja
Olejnik, ekspert w dziedzinie oceny biozgodności in-vitro w LasMed.
W celu zapewnienia sterylności im-
promieniowaniem gamma.
Implant płytki czaszkowej wykonany
jest z PEEK-u oraz kompozytów na bazie
polimerów biodegradowalnych zawierających odpowiednio przygotowany fosforan wapnia. Odpowiednio dobrany skład
materiałów pozwala na szybką regenerację tkanek po zabiegu implantacji oraz
wpływa na przyspieszenie wzrostu kości.
– Proces sterylizacji jest równie ważny
jak wszystkie inne kroki wytwarzania implantu. Wybrana metoda sterylizacji biomateriałów, które mają ulegać
biodegradacji w organizmie z odpowiednią szybkością, nie może zmieniać własności tego materiału – mówi Radosław
Wach, specjalista w dziedzinie sterylizacji
biomateriałów polimerowych w LasMed.
cjum badawczym, którego celem jest
zbudowanie przełomowej technologii
wytwarzania i dostarczania dedykowanych implantów. Implanty te będą projektowane, produkowane, sterylizowane
i dostarczane do odbiorcy w ciągu 48 godzin od momentu złożenia zamówienia,
będą one ściśle spełniały wymagania
przed nimi stawiane oraz będą doskonale dostosowane do cech fizycznych danego pacjenta.
Główne działania projektu obejmują
badania związane z rozwojem nowoczesnych biomateriałów, a także wykorzystanie technologii szybkiego wytwarzania
(rapid manufacturing). Badania dotyczą
wytworzenia implantu ubytku czaszki,
dysku międzykręgowego oraz implantów
dentystycznych.
Prace konsorcjum utworzonego przez
23 partnerów z siedmiu krajów europejskich koordynowane są przez Ascamm
Foundation (Barcelona, Hiszpania) –
http://www.ascamm.com/en/. Czteroletni projekt rozpoczął się w 2007 roku, a jego budżet planowany jest na 9,8 mln
euro, z czego około 50% jest finansowane przez Komisję Europejską w ramach
Szóstego Programu Ramowego na badania i rozwój.
W celu uzyskania dalszych informacji,
proszę odwiedzić www.customimd.eu.