Podgląd
Transkrypt
Podgląd
WYPŁYŃ NA GŁĘBIĘ Gazetka parafialna ul. Fr. Ryxa 35, 05-505 Prażmów, tel 227270595; parafia.prazmow.pl Nr konta 87 800 2000 400 371 953 202 600 01 7 NIEDZIELA ZWYKŁA 23 lutego 132’14 LITURGIA SŁOWA Czytanie I: Kpł 19,1-2;17-18 * Ps 103 * Czytanie II: 1Kor 3,16-23 Ewangelia: Mt 5,38-48 Jezus powiedział do swoich uczniów: Słyszeliście, że powiedziano: Oko za oko i ząb za ząb! A Ja wam powiadam: Nie stawiajcie oporu złemu. Lecz jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi! Temu, kto chce prawować się z tobą i wziąć twoją szatę, odstąp i płaszcz! Zmusza cię kto, żeby iść z nim tysiąc kroków, idź dwa tysiące! Daj temu, kto cię prosi, i nie odwracaj się od tego, kto chce pożyczyć od ciebie. Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? i jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski. Oto słowo Pańskie. OKO ZA OKO W księdze Rodzaju Lamek, potomek Kaina, kierował się wymyślonym przez siebie prawem wielokrotnej zemsty: „Nastawcie ucha na moje słowa: Gotów jestem zabić człowieka dorosłego, jeśli on mnie zrani, i dziecko - jeśli mi zrobi siniec! Jeżeli Kain miał być pomszczony siedmiokrotnie, to Lamek siedemdziesiąt siedem razy” (Rdz 4, 23-24) Prawo Mojżeszowe łagodziło dzikość obyczajów, mówiąc: „Ktokolwiek skaleczy bliźniego, będzie ukarany w taki sposób, w jaki zawinił. Złamanie za złamanie, oko za oko, ząb za ząb. w jaki sposób ktoś okaleczył bliźniego, w taki sposób będzie okaleczony. Kto zabije zwierzę, będzie obowiązany do zwrotu. Kto zabije człowieka, będzie ukarany śmiercią. Jednakowo będziecie sądzić i przybyszów, i tubylców, bo Ja jestem Pan, Bóg wasz” (Kpł 24,19-22). i oto w Nowym Przymierzu nasz Zbawiciel zaprasza nas w świat miłosierdzia, które przekracza prawo zemsty i odwetu. Pan Jezus przykazanie miłości bliźniego czyni sercem Ewangelii i rozciąga je aż do nieskończoności wzywając nas do miłości nieprzyjaciół. w dzisiejszym świecie – niektórzy mówią postchrześcijańskim – powraca prawo zemsty i odwetu. Zauważmy, że lansowany w kulturze masowej bohater pozytywny to mściciel, który unicestwi wroga, pokona go definitywnie i ostatecznie. Ten sposób myślenia funkcjonuje na różnych poziomach naszego życia. w polityce nie chodzi już o dobro kraju – wspólnej Ojczyzny, pomyślność obywateli ale o zniszczenie wroga i utrzymanie się przy władzy za wszelką cenę. Pan Jezus powiedział przed Piłatem: „Królestwo Moje nie jest z tego świata”, bo jest to Królestwo, którego sztandarem jest Krzyż – znak miłości i przebaczenia. To właśnie na Kalwarii Pan Jezus ukazuje nam wcieloną miłość, która nie zna granic: „Ojcze, przebacz im”. Ta modlitwa Pana Jezusa ogarnia nie tylko oprawców z Golgoty, bluźnierców i zbrodniarzy, których nie brak w historii świata. Ta modlitwa jest objawieniem miłości miłosiernej do każdego z nas. To dzięki tej modlitwie - w chwili największego cierpienia - zostaliśmy zbawieni. Doświadczył mocy miłosierdzia Szaweł z Tarsu, gdy jako nieprzyjaciel Krzyża i prześladowca Kościoła został pokonany przez przebaczającą miłość Pana, która go olśniła pod Damaszkiem. z tego bardzo osobistego przeżycia wyrosły słowa zapisane w liście do Rzymian: „Bóg zaś okazuje nam swoją miłość właśnie przez to, że Chrystus umarł za nas, gdyśmy byli jeszcze grzesznikami. Tym bardziej więc będziemy przez Niego zachowani od karzącego gniewu, gdy teraz przez krew Jego zostaliśmy usprawiedliwieni. Jeżeli bowiem, będąc nieprzyjaciółmi, zostaliśmy pojednani z Bogiem przez śmierć Jego Syna, to tym bardziej, będąc już pojednani, dostąpimy zbawienia przez Jego życie. i nie tylko to - ale i chlubić się możemy w Bogu przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, przez którego teraz uzyskaliśmy pojednanie” (Rz 5,8-11). To właśnie święci wszystkich czasów: męczennicy i wyznawcy, dziewice i małżonkowie, duchowni i świeccy, dorośli i dzieci, uczeni i prości świadczą o potędze miłości miłosiernej, która zwycięża nienawiść. Potęga miłości objawiona została w tajemnicy krzyża: „Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich” (J 15,13). Tylko ten, kto trwa w komunii z Bogiem, który jest miłością, może mieć w sobie moc zwyciężania zła bez terroru, zemsty i zabijania. Przykładem takiej mocy jest św. Leon Wielki, który był papieżem w połowie piątego wieku, gdy Cesarstwo Rzymskie chyliło się ku upadkowi. w roku 452 wódz Hunów Attyla zdobył Rzym i zamierzał zrównać go z ziemią. Słowa św. Leona, jego mądrość, 2 dobroć i wielka odwaga tak dotknęły barbarzyńskiego wodza, że odstąpił od swego zamiaru. Trzy lata później Wandalowie pod wodzą Genzeryka chcieli spalić Wieczne Miasto i mordować jego mieszkańców. Znowu odwaga Wielkiego Papieża ocaliła miasto i Rzymian. Warto w tym miejscu przywołać opinie domorosłych historyków, którzy twierdzą, że chrześcijaństwo zniszczyło wspaniałą kulturę grecko-rzymską. Gdyby nie chrześcijanin św. Leon Rzym ze swymi zabytkami przestałby istnieć w połowie piątego wieku. Świat istnieje dzięki miłosierdziu, to znaczy dzięki miłości do nieprzyjaciół. ks. Proboszcz CHORYCH NAWIEDZAĆ Zachariasz w swojej dziękczynnej modlitwie wychwala Boga za to, że „lud swój nawiedził i odkupił” (Łk 1,68). Pan Jezus w tajemnicy Wcielenia „nawiedził lud swój”. Przyszedł do człowieka chorego na duszy i ciele, by nas wyzwolić i zbawić. Pan Jezus najchętniej spotykał się z tymi „którzy się źle mają”. Szedł do ślepców, trędowatych, chromych i kalekich. Nie odstraszał Go odrażający wygląd i ogrom cierpienia ludzi znękanych i chorych. Sam stał się jednym z nich, gdy przyjął na siebie „nasze cierpienia i dźwigał nasze boleści” (por. Iz 53,4). Tak jak chora ludzkość potrzebowała i potrzebuje przede wszystkim obecności Boga, Jego nawiedzenia, które niesie zbawienie, podobnie człowiek cierpiący i chory potrzebuje najpierw obecności drugiego człowieka. „Przyjdź do mnie, bądź przy mnie, nie odchodź jeszcze” – to prośba tylu cierpiących na całym świecie skierowana do najbliższych. Bliźni to ten, który jest blisko. Samarytanin okazał miłosierdzie, bo był blisko cierpiącego, zaangażował się, by przynieść mu ulgę. Ileż mamy okazji, by czynić miłosierdzie nawiedzając chorych z rodziny, z sąsiedztwa. Naprawdę nie trzeba wiele. Troszkę wyobraźni miłosierdzia i otwarte serce i pamięć o Wcielonym Bogu, który jest pośród nas: „byłem chory, a odwiedziliście Mnie” (Mt 25,36). OBRAZ – NARZĘDZIE BOŻEJ ŁASKI Wczoraj przypadała 83 rocznica objawienia, jakie miała święta Faustyna w celi płockiego klasztoru 22 lutego 1931 roku. Wieczorem, kiedy byłam w celi – zanotowała w Dzienniczku ujrzałam Pana Jezusa ubranego w szacie białej. Jedna ręka wzniesiona do błogosławieństwa, a druga dotykała szaty na piersiach. z uchylenia szaty na piersiach wychodziły dwa wielkie promienie, jeden czerwony, a drugi blady (...) Po chwili powiedział mi Jezus: Wymaluj obraz według rysunku, który widzisz, z podpisem: „Jezu, ufam Tobie" (Dz. 47). Obraz przedstawia Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego, który za cenę swej męki przynosi człowiekowi pokój i zbawienie przez odpuszczenie grzechów 3 oraz wszelkie łaski i dary. Charakterystyczne dla tego obrazu są dwa promienie: czerwony i blady. Pan Jezus zapytany o ich znaczenie wyjaśnił: Te dwa promienie oznaczają krew i wodę; blady promień oznacza wodę, która usprawiedliwia dusze; czerwony promień oznacza krew, która jest życiem dusz (Dz. 299). Te dwa promienie oznaczają więc przede wszystkim sakramenty święte. Szczęśliwy powiedział Pan Jezus - kto w ich cieniu żyć będzie, bo nie dosięgnie go sprawiedliwa ręka Boga (Dz. 299). Odpowiedzią na te dary miłosierdzia Bożego ma być postawa ufności, stąd w podpisie obrazu są umieszczone słowa; Jezu, ufam Tobie. Obraz przedstawiający miłosierdzie Boga wobec człowieka jest zarazem znakiem przypominającym ewangeliczne wezwanie do czynnej miłości bliźniego. Tak więc kult obrazu Jezusa Miłosiernego polega na ufnej modlitwie połączonej z uczynkami miłosierdzia wobec bliźnich./.../ Pierwszy obraz Jezusa Miłosiernego został namalowany w Wilnie w 1934 roku w pracowni Eugeniusza Kazimirowskiego pod bezpośrednim kierunkiem s. Faustyny. Do publicznej czci został wystawiony po raz pierwszy w sanktuarium Matki Bożej Miłosierdzia w Ostrej Bramie w pierwszą niedzielę po Wielkanocy 26-28 kwietnia 1935 roku. Dzisiaj ten obraz odbiera cześć w kościele Ducha Świętego w Wilnie. Na całym świecie zasłynął jednak obraz pędzla Adolfa Hyły ofiarowany do kaplicy zakonnej w Krakowie-Łagiewnikach jako wotum za ocalenie rodziny z wypadków wojennych. Tak miały się spełnić słowa Pana Jezusa wypowiedziane do św. Faustyny przy pierwszym objawieniu obrazu; Pragnę, aby ten obraz czczono najpierw w kaplicy waszej i na całym świecie (Dz. 47). (opr. S.E. Siepak) Z OGŁOSZEŃ Tydzień temu odbył się Bal w Arce Noego czyli w Białym Dworku. Bardzo dziękuję państwu Irminie i Józefowi Szlasom za zaproszenie i pomoc w przeprowadzeniu zabawy. Dziękuję wszystkim wolontariuszom, którzy w różnej formie swoimi talentami i pracą stworzyli dla dzieci odpowiednie warunki do bezpiecznej i radosnej zabawy. Dziękuję wreszcie rodzicom i dzieciom za aktywny i twórczy udział w świętowaniu radosnego karnawału. Przy wyjściu z kościoła są wyłożone pamiątkowe obrazki z Arką Noego i cytatami bibliljnymi. w przygotowaniu balu pomogały małżeństwa z Kościoła Domowego, którym bardzo dziękuję. Na stoliku pod chórem są wyłożne ulotki przybliżające duchowość Domowego Kościoła. Chętnych zapraszamy na spotkanie informacyjne w przyszłą niedzielę o godz. 1900 na plebanii. Dziękuję mieszkańcom Woli Wągrodzkiej za posprzątanie kościoła i złożoną ofiarę. Proszę mieszkańców Koryt o przygotowanie kościoła na przyszłą niedzielę. 4