Polska. Stan i perspektywy demograficzne w latach 1980-2050

Transkrypt

Polska. Stan i perspektywy demograficzne w latach 1980-2050
Europa - Polska. Stan i perspektywy demograficzne w latach 1980-2050
Zbigniew Strzelecki
Rok:
Wydawnictwo:
Miejsce wydania:
I. Stan obecny. Polska jest w Europie dzisiaj państwem o dużym potencjale demograficznym. Z
liczbą mieszkańców 38,3 mln znajduje się na 8 miejscu - po Rosji, Niemczech, Wielkiej Brytanii,
Francji, Włoszech, Ukrainie i Hiszpanii - i na 29 miejscu w świecie. Do połowy dekady lat
80-tych należała do grupy krajów o wysokiej dynamice przyrostu liczby ludności: do 0,9%
rocznie. Od tamtej pory tempo to radykalnie spada. W roku 1999r. kraj nasz wkroczył w fazę
zmniejszania się liczby mieszkańców. Tendencja ta będzie się pogłębiać, gdyż w roku 2002 po
raz pierwszy w powojennej historii liczba zgonów była wyższa od liczby urodzonych dzieci.
Tego nie przewidzieli nasi eksperci.
Tempo przyrostu liczby ludności świata w ostatnich dwóch dekadach uległo ogromnemu
wyhamowaniu: jest o 40% niższe niż w latach 80-tych. Niższy, choć zróżnicowany, jest udział
Europy - a także i Polski - w zaludnieniu świata. Występowały tu dwa typy przekształceń:
przyrost liczby mieszkańców w krajach zachodnich oraz zmniejszanie się liczby mieszkańców w
krajach Europy Środkowo-Wschodniej.
Te zmiany w zaludnieniu, a głównie ich dynamika, są efektem podstawowych procesów
demograficznych: rozrodczości, umieralności oraz imigracji ludności, zaś w krajach byłego
bloku wschodniego także transformacji systemowej. Obecnie w krajach europejskich kierunek
przeobrażeń w modelu tworzenia rodziny jest jednoznaczny: spada częstość zawierania
małżeństw. Europejczycy zakładają rodziny w coraz późniejszym wieku, a tym samym pierwsze
dziecko - o ile w ogóle małżeństwo się na nie decyduje - rodzi się w coraz późniejszym wieku
kobiet. Największy regres w zakładaniu rodzin w latach 80-tych i 90-tych wystąpił w krajach
Europy Środkowo-Wschodniej (spadek o 40-50%), na przykład: na Łotwie, w Estonii, Bułgarii,
Litwie, Rosji, Białorusi, Słowacji, Ukrainie i na Węgrzech. Polska też podąża w tym kierunku,
jednak proces "starzenia się" naszych nowożeńców nie jest jeszcze tak
zaawansowany jak w Europie Zachodniej, a odkładanie momentu urodzenia pierwszego
dziecka o połowę wolniejsze. Tym niemniej podążamy za Europą Zachodnią (Eberhardt, 2002).
Polska w roku 1980 r. należała w Europie do państw o najwyższej rozrodczości, ale to właśnie
w Polsce w latach 1981-2000 wystąpił największy spadek poziomu rozrodczości wśród
wszystkich krajów europejskich - aż o 4% w ciągu 20 lat! Oznacza to, że - tak jak na poziomie
europejskim - dzisiejsze pokolenie rodziców zastąpione zostanie w przyszłości przez pokolenie
dzieci, ale w liczbie mniejszej aż o 1/3. Z najnowszych danych statystycznych należy wnosić, że
ten negatywny trend będzie się nadal utrzymywał.
W trakcie obrad I Kongresu Demograficznego w roku 2002 poszukiwano odpowiedzi na pytanie
o przyczyny aż takich zmian w tradycyjnych zachowaniach matrymonialnych i prokreacyjnych w
naszym kraju. Najogólniej wiąże się je z procesami modernizacyjnymi i ich wymiarem
społeczno-ekonomicznym oraz kulturowym. Jednak dla naszego kraju - przeobrażenia o jakich
1/5
Europa - Polska. Stan i perspektywy demograficzne w latach 1980-2050
mowa - w największym stopniu należy wiązać z nieuchronnym procesem transformacji
systemowej rozpoczętym w roku 1998. Wymienić tu należy zwłaszcza wpływ następujących
czynników:
 gruntowne przemiany społeczne i ekonomiczne zmieniły preferencje oraz dokonywane
wybory;
 silny wzrost konkurencji na rynku pracy inaczej ukształtował życie zawodowe a w ślad za tym
pozycję ekonomiczną i społeczną jednostek i gospodarstw domowych;
 powstała nieznana dotąd niepewność dotycząca znalezienia pracy - a to na pewno ogranicza
decyzje prokreacyjne;
 co więcej, wraz ze zmianą sytuacji ekonomicznej gospodarstw domowych, zaczęła
powstawać, także dotąd nieznana i wciąż narastająca nierówność ekonomiczna i społeczna a
wraz z nią konsumeryzm i komercjalizm z jednej strony, a bezrobocie z drugiej, kształtując
wartości, przekonanie i postawy etyczne;
 w wyborach życiowych pierwszeństwo zyskują czynniki ekonomiczne przed matrymonialnymi
i prokreacyjnymi;
 nastąpiło ekonomiczno-socjalne osłabienie pozycji rodziny w związku z wycofaniem się
państwa ze świadczeń na ich rzecz; znacznie pogorszyła się też sytuacja kobiet na rynku pracy,
itd.
Drugim procesem, który kształtuje dynamikę demograficzną, jest umieralność. Otóż jedynym
kontynentem w skali świata, gdzie rośnie umieralność ludności, jest Europa. Już w
perspektywie kilkunastu lat poziom umieralności zbliży się tu do poziomu afrykańskiego. Jednak
przyczyny tej swoistej sytuacji są odmienne: w Europie wynikają one ze struktury wieku
mieszkańców oraz z wysokiego tempa ich starzenia się. Zwiększająca się umieralność
mieszkańców Europy wynika głównie z wysokiego wzrostu liczby zgonów w krajach naszego
regionu. Najwyższa umieralność obecnie cechuje: Ukrainę (15,4‰), Rosję (15,5‰), Bułgarię
(14,1‰), Łotwę (13,6‰), Białoruś, Estonię i Węgry (po 13,5‰). Natomiast w większości krajów
Europy Zachodniej intensywność zgonów zmniejszała się w latach 80-tych i 90-tych.
(Population in Europe..., 1999, Recent demographic..., 2001). Niemal dwukrotnie niższa
umieralność niż w Rosji czy na Ukrainie występuje w Irlandii (8,2‰), Szwajcarii (8,7‰) i w
Niderlandach (8,8‰). Polska w skali europejskiej należy do grupy krajów o jeszcze stosunkowo
niskiej umieralności (9,4‰ w roku 2000), a ponadto w latach 90-tych obniżył się jej poziom z
10,2‰. Można więc podkreślić, że w zmianach dotyczących umieralności Polska wyróżnia się
pozytywnie wśród krajów Europy Środkowo-Wschodniej.
Jak wiadomo, miarą postępu, miarą poprawy warunków życia jest poziom umieralności
niemowląt. W skali całego świata w obu minionych dekadach pod tym względem miał miejsce
stały postęp: a umieralność niemowląt obniżyła się blisko o jedną trzecią. Największy postęp
dokonuje się w tej dziedzinie w Europie oraz w obu Amerykach - w tym w Ameryce Północnej,
gdzie jest najniższa w skali świata. Wyższa obecnie w Europie umieralność niemowląt w
porównaniu z Ameryką Północną wynika z jej bardzo wysokiego poziomu w większości krajów
Europy Środkowo-Wschodniej, a szczególnie: Rumunii (w 2000 roku 18,6‰), Rosji (15,5‰),
Bułgarii (13,4‰) oraz Ukrainy (12,8‰). Biegunowo najlepsze warunki przeżywalności nowo
narodzonych w Europie występują w państwach skandynawskich: w Szwecji (3,4‰ w roku
2000), w Finlandii (3,7‰) i w Norwegii (3,8‰). Wśród wyróżniających się pod tym względem
krajów byłego bloku wschodniego należy zwrócić uwagę na ogromny postęp jaki dokonał się w
Czechach, gdzie umieralność niemowląt obniżyła się z 16,6‰ w roku 1980 do 4,1‰ w 2000 i
2/5
Europa - Polska. Stan i perspektywy demograficzne w latach 1980-2050
jest porównywalna z krajami skandynawskimi.
Chociaż w Polsce umieralność niemowląt istotnie się obniżyła - w okresie 20 lat o ponad dwie
trzecie - to nie należy zapominać, że kraj nasz pod tym względem w roku 1980 należał do
krajów o najwyższej umieralności niemowląt w Europie. Inaczej jest obecnie: pomijając
wymienione Czechy, ogromny postęp dokonał się w Polsce, gdyż jesteśmy drugim krajem z
naszego regionu, który ma na swoim koncie poważne osiągnięcia w walce z umieralnością
niemowląt.
Przebieg obrad I Kongresu Demograficznego (a szczególnie konferencje dotyczące
problematyki zdrowotnej) udowodnił, iż wiele zgonów w Polsce nie musiałoby zaistnieć, gdyby:
upowszechniono wczesne wykrywanie i odpowiednie zapobieganie chorobom; prowadzono
oświatę zdrowotną; zwiększono dostęp do badań profilaktycznych. Co więcej, gdyby
upowszechniono zachowania sprzyjające zdrowiu, intensywniej przeciwdziałając złym dietom,
nikotynizmowi, alkoholizmowi; gdyby istotnie poprawiono jakość dróg poprawiając warunki
bezpieczeństwa na nich - mniej byłoby wówczas ofiar śmiertelnych i mniej inwalidów.
II. Perspektywy na przyszłość. Narodowy Spis Powszechny ludności przeprowadzony w roku
2002 daje nam podstawy, aby na Polskę jutra patrzeć przez pryzmat procesów, których byliśmy
świadkami w przeszłości. Tak zwany średni wariant prognozy demograficznej ONZ z roku 2000
- biorący pod uwagę aktualne i prawdopodobne w przyszłości tendencje w czynnikach rozwoju
demograficznego poszczególnych kontynentów i krajów - przewiduje wzrost zaludnienia świata
z obecnych 6 056,7 mln mieszkańców do 9 322,3 mln w roku 2050, a więc o 54%. Miałby on
objąć wszystkie kontynenty z wyjątkiem Europy. Nasz stary kontynent ma cechować
depopulacja. Jeśli założenia prognozy okażą się słuszne, to liczba mieszkańców Europy
zmniejszy się o 17% w stosunku do obecnej. Natomiast nieprawidłowe proporcje pomiędzy
zatrudnionymi zawodowo a emerytami spowodują, że nasz stary kontynent będzie musiał
przyjąć imigrantów z innych kontynentów.
Eksperci ONZ szansę rozwoju demograficznego dla Europy upatrują w perspektywie pierwszej
połowy XXI wieku jedynie dla Irlandii: przyrost o 41%, Norwegii (9%) oraz Francji (4%).
Pozostałe kraje ogarnie nasilająca się i rozszerzająca przestrzennie depopulacja. Zakłada się,
że w części krajów europejskich liczba mieszkańców może się zmniejszyć o ¼ a nawet o
połowę. Są to kraje naszego regionu: Bułgaria - przewidywany spadek o 43%, Estonia (46%),
Ukraina (40%), Rosja (28%), Łotwa (28%) oraz - z państw zachodnich - Włochy (25%). Dla
Polski eksperci ONZ przewidują depopulację i zmniejszenie się liczby mieszkańców o ponad 5
mln: z 38 644 tys. w roku 2000 do 33 400 tys. w 2050. (Strzelecki, 2001; World Population...,
2002).
Spadek płodności kobiet w skali całego świata oraz wydłużanie się trwania życia ludzkiego to w
przyszłości zasadnicze powody nie tylko zmian w liczbie ludności, ale także zmian w jej
strukturze. Jest to proces najważniejszy z tego względu, że niesie ze sobą najdonioślejsze
skutki społeczno-ekonomiczne. Główne wyzwanie wynikające z tych zmian to skala starzenia
się społeczności światowej w ogóle oraz w poszczególnych krajach. Liczba ludności w wieku 60
i więcej lat wzrośnie na świecie z obecnych 606 mln do 2 mld w roku 2050, a więc aż 3,2 raza zatem udział seniorów wśród ogółu mieszkańców podwoi się z 10% w roku 2000 do 21% w
2050. Tempo starzenia się mieszkańców poszczególnych regionów świata będzie różne, ale w
perspektywie roku 2050 wyróżni się jedynie Europa. Otóż na najstarszym, - także i
demograficznie - naszym kontynencie co piąty mieszkaniec liczy sobie obecnie 60 lub więcej
3/5
Europa - Polska. Stan i perspektywy demograficzne w latach 1980-2050
lat, ale w roku 2050 w tym wieku będzie już prawdopodobnie blisko 37% mieszkańców.
Najstarszymi społecznościami za pół wieku mogą się okazać mieszkańcy Hiszpanii (odsetek
osób 60-letnich i starszych -44%), Słowenii i Włoch (po 42%), Austrii i Grecji (po 41%) oraz
Czech (40%). Natomiast najmłodszą społecznością będą mieszkańcy Irlandii (28%).
Jeśli chodzi o Polskę, to według przewidywań ONZ liczba mieszkańców w wieku 60 i więcej lat
prawie się podwoi, a ich odsetek wzrośnie z 16,6% w roku 2000 do 35,6%. (World Population...,
2002). Tak poważne zaawansowanie starzenia się społeczności krajów europejskich - w tym i
Polski - staje się ogromnym wyzwaniem dla tworzenia PKB jak i jego redystrybucji
międzypokoleniowej. Na porządku dziennym może się też znaleźć rozstrzygnięcie problemu
skali imigracji ludności spoza Europy i wszystkich zjawisk z tym związanych.
W trakcie prac I Kongresu Demograficznego zastanawiano się: jakie działania należałoby
podejmować, aby zahamować niekorzystne trendy zmian w strukturze demograficznej
mieszkańców Polski? I uznano, że powinno się przede wszystkim:
 zapewnić realizowanie takich programów gospodarczych, które dadzą młodemu pokoleniu
szansę na pracę, godziwe zarobki i mieszkania;
 kształtować taki system wartości, który zapewni zawodowe i społeczne aspiracje kobiet, a
jednocześnie utrwali ich wysoką pozycję w rodzinach;
 zwiększać (w miarę poprawy sytuacji gospodarczej kraju) udział państwa w działaniach na
rzecz prokreacji i wychowania dzieci, dostosowując do tego m.in. system podatkowy;
 znacznie lepiej niż dotychczas prowadzić politykę zdrowotną, która harmonijnie połączączy
promocję zdrowia, profilaktykę zagrożeń i chorób oraz kompleksową opiekę medyczną z
aktywnym udziałem całego społeczeństwa.
Bibliografia
Eberhardt P. (2002). Nowe tendencje w ruchu naturalnym ludności Europy w ujęciu
geograficznym. W: Przegląd Geograficzny nr 74
Informacja Rządu o sytuacji demograficznej kraju (2002). Biuletyn nr 47, Rządowa Rada
Ludnościowa, Warszawa.
Kotowska E. (2002). Uwarunkowania rozwoju demograficznego Polski południowo-wschodniej
oraz perspektywy do roku 2020. W: Aktualne problemy demograficzne i szansę rozwoju
społeczno-gospodarczego województw Polski południowo-wschodniej. Seminarium I Kongresu
Demograficznego w Kielcach 3-4 X 2002 roku
.
Population in Europe and North America on the Eve of the Millenium: Dynamics and Policy
responses. Regional Population Meeting. 7-9 December 1998, Budapest, Hungary, 1999. UN,
New York and Genewa.
Recent demographic developments in Europe (2001). Council of Europe Publishing,
Strasbourg. Strzelecki Z. (2001). Polska a Europa. Procesy demograficzne u progu XXI wieku.
W:
Polska a
Europa. Procesy demograficzne u progu XXI wieku
, Red.: Z. Strzelecki, A. Ochocki, Warszawa.
Strzelecki Z. (2002). Problemy demograficzne Polski na tle sytuacji Europy. W: Zadania
samorządów lokalnych w rozwoju demograficznym
, Red.: J. Hrynkiewicz, RRL, WSEH, Skierniewice.
World Population Prospects. The 2000 Revision, 2002, UN, New York.
4/5
Europa - Polska. Stan i perspektywy demograficzne w latach 1980-2050
PRZYPISY
5/5