tekst i akordy - Paweł Małolepszy

Transkrypt

tekst i akordy - Paweł Małolepszy
gdyby zima
sł. i muz. Paweł Małolepszy
wstęp: G G G G G G DD
G G G
G
G
G G
Gdyby zima była latem, niech by wtedy padał śnieg.
G
G G
G G C
D
G GGG
Człek by latem brał łopatę i z zaspami walczyć biegł.
G
G
G
G
G
G
D
Na deptaku z przyjemnością wśród skąpanych w słońcu ciał,
D
D
D
D
D
C D
G
GGG
Walczyć piaskiem ze śliskością, latem to by każdy chciał.
C
C C
C
G
G
e
Póki jednak zimą zima, a nie latem u nas jest,
e
A
A
A
A
A
A
D
D
By ten ciężki czas przetrzymać, pomóc ma nam gromki śpiew.
G G
D D
GGGG
Już tej zimy to nas zima nie zaskoczy,
G
G D
D G G G7 G7
Każdy z nas szeroko ma otwarte oczy.
C C
C C
G
G e
Żeby tylko śnieg nie padał i nie chwycił tęgi mróz,
e
A A
A
A
D A D D
Wtedy zima nas tej zimy nie zaskoczy już.
Latem nawet w ślizgawicę i w zawiei śnieżnej czas,
Czarne były by ulice, taki zapał byłby w nas.
Latem nikt by nie wysiedział, przy browarze ani cieście,
Gdyby tylko się dowiedział, że zadymka jest na mieście.
Póki jednak zimą zima, a nie latem u nas jest,
By ten ciężki czas przetrzymać, pomóc ma nam gromki śpiew.
Już tej zimy to nas zima nie zaskoczy...
Latem każdy by swym pługiem w ciepły i słoneczny dzień,
Z chęcią w trasy jeździł długie, żeby śnieg wytępić w pień.
Latem każdy by doginał, choćby pot zalewał czoło,
Walcząc dzielnie po godzinach z gołoledzią - choćby goło.
Póki jednak zimą zima, a nie latem u nas jest,
By ten ciężki czas przetrzymać, pomóc ma nam gromki śpiew.
Już tej zimy to nas zima nie zaskoczy...
Chyba, żeby jakimś cudem znów tej zimy padał śnieg,
Który mróz zamienia w grudę, która kół utrudnia bieg.
Wtedy mogą być problemy, wtedy mogą być kłopoty,
Bo jak trochę przemarzniemy, nie ma chęci do roboty.
Zatem póki zimą zima, a nie latem u nas jest,
By ten ciężki czas przetrzymać, pomóc ma nam gromki śpiew.
Już tej zimy to nas zima nie zaskoczy...
© ® Paweł Małolepszy
diagramy akordów
Capodaster na V progu
G
V
VII
G7
V
VII
D
V
VII
C
V
VII
e
V
VII
A
V
VII